Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CZ 37/06
POSTANOWIENIE
Dnia 26 maja 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Zbigniew Kwaśniewski
SSN Barbara Myszka (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa spółki pod firmą "B." w C.
przeciwko Gminie B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 26 maja 2006 r.,
zażalenia strony pozwanej na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 11 stycznia 2006 r.,
1. oddala zażalenie,
2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1800 zł
(jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów
postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie
2
Postanowieniem z dnia 11 stycznia 2006 r. Sąd Apelacyjny odrzucił apelację
pozwanej Gminy B. od wyroku Sądu Okręgowego w C. z dnia 15 lipca 2005 r.,
stwierdzając, że pozwana pomimo wezwania nie uiściła w terminie należnej opłaty
od apelacji (art. 16 ust. 3 ustawy z dnia 13 czerwca 1967 r. o kosztach sądowych w
sprawach cywilnych, jedn. tekst: Dz.U. z 2002 r. Nr 9, poz. 88 ze zm. – dalej:
„u.k.s.c.”).
W uzasadnieniu Sąd Apelacyjny przytoczył, że zarządzeniem z dnia
26 września 2005 r. pozwana została wezwana do uiszczenia wpisu od apelacji
w terminie tygodniowym, że wezwanie to doręczono pełnomocnikowi pozwanej
w dniu 10 października 2005 r., oraz że żądana opłata została uiszczona w dniu
21 października 2005 r., a więc po upływie terminu.
W zażaleniu pozwana podniosła, że żądaną opłatę uiściła już w dniu
12 października 2005 r., z tym że opłata została przelana na niewłaściwe konto
sądu, który przeksięgował ją na właściwe konto w dniu 21 października 2005 r. Oba
konta sądu – twierdziła żaląca – posiadają identyczne końcówki, obejmujące osiem
ostatnich cyfr, co bez wątpienia zmyliło księgową, jednak istotne jest to, że żądana
opłata dokonana została w wyznaczonym terminie na rzecz Skarbu Państwa.
Przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nie wprowadzają
bowiem wymogu wpłaty wpisu na określone konta sądu.
Żaląca podniosła ponadto, że ze względu na treść art. 8 u.k.s.c. nie miała
obowiązku uiszczania opłat sądowych, gdyż spór z powodem dotyczy usług
świadczonych przez niego na rzecz zasobów mieszkaniowych Gminy,
a zarządzanie nieruchomościami nie może być uznane za prowadzenie
działalności gospodarczej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że – ze względu na regulację zawartą w art.
149 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398) – w postępowaniu zażaleniowym mają
zastosowanie dotychczasowe przepisy o kosztach sądowych.
3
Artykuł 8 ust. 2 u.k.s.c. stanowił, że gmina, związek międzygminny, powiat,
związek powiatów oraz samorząd województwa nie mają obowiązku uiszczania
opłat sądowych, z wyjątkiem spraw dotyczących prowadzonej przez nie działalności
gospodarczej oraz spraw w postępowaniu wieczystoksięgowym.
Jak wyjaśniał już Sąd Najwyższy, przy wykładni pojęcia „działalność
gospodarcza”, użytego w art. 8 ust. 2 u.k.s.c. w kontekście działalności gminy,
trzeba mieć na uwadze całokształt regulacji dotyczącej gminy jako jednostki
samorządu terytorialnego, do której należy zaspokajanie zbiorowych potrzeb
wspólnoty (art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym,
jedn. tekst: Dz.U. z 1996 r. Nr 13, poz. 74; następnie: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz.
1591 ze zm.), i która w celu realizacji zadań o charakterze użyteczności publicznej
może prowadzić działalność gospodarczą (art. 9 ust. 2 ustawy o samorządzie
gminnym). Zadaniami użyteczności publicznej są zadania własne gminy określone
w art. 7 ust. 1 , których celem jest bieżące i nieprzerwane zaspokajanie zbiorowych
potrzeb ludności w drodze świadczenia usług powszechnie dostępnych (art. 9 ust. 4
ustawy o samorządzie gminnym). Uznania, że sprawa dotyczy działalności
gospodarczej prowadzonej przez gminę w rozumieniu art. 8 ust. 2 u.k.s.c. nie
wyklucza zatem okoliczność, że działalność, której dotyczy sprawa, wynika z zadań
własnych gminy, a jej celem jest zaspokojenie zbiorowych zadań wspólnoty
w zakresie zadań wymienionych w art. 7 ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym.
Zadania własne gminy mogą być bowiem realizowane zarówno przez
podejmowanie działalności „niegospodarczej”, jak i działalności mającej charakter
gospodarczej. Ograniczenie co do prowadzenia przez gminę działalności
gospodarczej przewidziane w art. 9 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym dotyczy
bowiem tylko prowadzenia takiej działalności w zakresie wykraczającym poza
zadania o charakterze użyteczności publicznej. Na gruncie przepisów ustawy
o kosztach sądowych w sprawach cywilnych o „niegospodarczej” działalności
gminy można mówić w zasadzie tylko w kategoriach, jakie zostały wymienione
w przepisie art. 9 ust. 1 u.k.s.c., który upoważniał Ministra Sprawiedliwości do
zwolnienia organizacji społecznych od obowiązku uiszczania opłat sądowych.
W przepisie tym chodziło natomiast o działalność społeczną, naukową,
oświatową, kulturalną, dobroczynną, z zakresu opieki społecznej oraz
4
samopomocową (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 października 1996 r.,
III CZP 110/96, OSNC 1997, nr 2, poz. 17, postanowienie Sądu Najwyższego
z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 756/00, niepubl.).
W świetle przedstawionej wykładni art. 8 ust. 2 u.k.s.c., podnoszona przez
żalącą okoliczność, że spór powstał na tle wykonania umowy zawartej przez nią
w ramach gospodarki nieruchomościami, nie przesądza o „niegospodarczym”
charakterze prowadzonej działalności. Trafnie zatem Sądy Orzekające uznały,
że żaląca nie była zwolniona na podstawie art. 8 ust. 2 u.k.s.c. z obowiązku
uiszczenia opłat sądowych.
Nie można również podzielać zapatrywania żalącej, jakoby miała ona jedynie
obowiązek wniesienia opłaty na rzecz Skarbu Państwa, a nie na konto właściwego
sądu, przepis § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 25 sierpnia
1981 r. w sprawie sposobu uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych
(Dz.U. Nr 21, poz. 107), wydanego na podstawie art. 47 ust. 2 u.k.s.c., stanowił
bowiem, że opłaty sądowe uiszcza się znakami z napisem „opłata sądowa” albo
gotówką do kas sądowych lub na rachunek bankowy dochodów właściwego sądu.
Żaląca bezspornie uiściła żądaną opłatę sądową od apelacji na rachunek
bankowy Sądu Rejonowego w C., nie zaś – jak należało – na rachunek bankowy
Sądu Okręgowego w C., Sąd Rejonowy natomiast dokonał przelewu kwoty opłaty
na rachunek bankowy Sądu Okręgowego w C. w dniu 21 października 2005 r. W
tej sytuacji Sąd Apelacyjny prawidłowo przyjął, że za datę uiszczenia opłaty może
być uznany dopiero dzień 21 października 2005 r.
Trzeba przypomnieć, że w razie uiszczenia opłaty przelewem za dzień jej
uiszczenia uznaje się dzień przyjęcia polecenia przelewu przez bank, w którym
zlecający ma swój rachunek, jeżeli przelew w dniu jego przyjęcia lub
w terminie do uiszczenia opłaty miał pokrycie na rachunku zleceniodawcy
(zob. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 22 kwietnia 2004 r.,
II CZ 38/04, OSNC 2005, nr 5, poz. 84, i powołane tam orzecznictwo).
Ten ugruntowany w orzecznictwie pogląd dotyczy – rzecz jasna – sytuacji,
w której polecenie przelewu zawierało wskazanie konta właściwego sądu. Skoro
w niniejszej sprawie polecenie przelewu opłaty na konto właściwego sądu zostało
5
przekazane do banku dopiero w dniu 21 października 2005 r., nie ulega
wątpliwości, że oplata została wniesiona po terminie, który upłynął z dniem
17 października 2005 r.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c.
w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c. oddalił zażalenie jako pozbawione uzasadnionych
podstaw, postanawiając o kosztach postępowania zażaleniowego po myśli art. 98
§ 1 i 3 oraz art. 99 k.p.c. w związku z art. 391 § 1 oraz art. 39821
k.p.c.
jz