Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 276/06
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 8 listopada 2006 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Stanisław Dąbrowski (przewodniczący)
SSN Dariusz Zawistowski
SSN Tadeusz Żyznowski (sprawozdawca)
Protokolant Bożena Kowalska
w sprawie z powództwa W. G.
przeciwko E. S.
o ochronę dóbr osobistych,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 8 listopada 2006 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 9 marca 2006 r.,
oddala skargę kasacyjną.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy uwzględnił powództwo przez zobowiązanie pozwanego E. S.
do zamieszczenia na własny koszt w czasopiśmie „[…]” oświadczenia „E. S. – Wójt
Gminy R. przeprasza powoda za użycie względem niego słów powszechnie
uznanych za obelżywe wypowiedzianych przez niego na posiedzeniu Komisji
Porządku Publicznego i Bezpieczeństwa Obywateli w dniu 13 lutego 2003 r. w sali
obrad starostwa powiatowego w N. oraz zasądził od pozwanego na rzecz
Towarzystwa Opieki Nad Ociemniałymi kwotę 3 000 zł.
Oddalając apelację pozwanego E. S. do tego wyroku Sąd Apelacyjny
aprobował dokonane ustalenia faktyczne z których wynika, że powód W. G.
prowadził od stycznia 2003 r., po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności
gospodarczej, działalność gospodarczą określoną jako wynajem pokoi pod nazwą
„E.”, na nieruchomości, której jest współwłaścicielem. Działalność ta była
przedmiotem artykułów prasowych w […] w styczniu i lutym 2003 r. o tytułach „E.,
[…]”. Także członkowie miejscowej wspólnoty parafialnej wystosowali – w styczniu
2003 r. – pismo do pozwanego E. S. – wójta Gminy R., w którym domagali się
stanowczych działań w sprawie eliminacji z życia publicznego agencji mających
charakter domów publicznych, które – zdaniem autorów pisma – prowadzona są w
lokalach „[…]. W toku posiedzenia Komisji Porządku Publicznego
i Bezpieczeństwa Obywateli dnia 13 lutego 2003 r. odbytego z udziałem stron
i redaktora […] pozwany E. S. wnosił o wykluczenie powoda z obrad Komisji
określając go „... główny meliniarz tej okolicy, burdelarz”. Powód opuścił salę obrad,
a obecny na posiedzeniu redaktor cytował w […] słowa pozwanego „...na sali jest
obecny pan „G.” główny meliniarz i burdelarz P”. W ocenie Sądów obu instancji
oba określenia mają charakter nie tylko pejoratywny ale prowadzenie tego rodzaju
działalności ma charakter przestępczy. Doszło do naruszenia dobra osobistego
powoda a działanie pozwanego było bezprawne. Nie zostało ono podjęte w
obronie uzasadnionego interesu społecznego ponieważ celem podjętych przez
3
pozwanego czynności było doprowadzenie do opuszczenia przez powoda sali
obrad.
Nie podzielił Sąd Apelacyjny zarzutu naruszenia art. 321 § 1 i 217 § 1 k.p.c.
stwierdzając, że wskazywani w apelacji świadkowie […] zostali – w obecności
pozwanego i jego pełnomocnika – przesłuchani na rozprawie dnia 5 kwietnia 2004
r. Strona pozwana na tej rozprawie złożyła oświadczenie, że w tej chwili nie zgłasza
innych wniosków dowodowych. Dowodzenie, o co wnosił pozwany w dalszym toku
postępowania przy pomocy wskazanych środków dowodowych, że powód prowadzi
agencję towarzyską pozostaje bez wpływu – zdaniem Sądu Apelacyjnego – na
ocenę charakteru wypowiedzianych słów.
Skargę kasacyjną wniósł pozwany E. S.
Skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego poprzez błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie art. 24 k.c., polegające na przyjęciu przez Sąd
Apelacyjny, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda i naruszenie art. 24
k.c. przez niewłaściwe jego zastosowanie – polegające na niezweryfikowaniu przez
Sąd treści oświadczenia, która to treść jest niezgodna z prawdą i wprowadza
w błąd co do pełnionej przez pozwanego funkcji.
Nadto skarżący zarzucił naruszenie art. 217 § 2 k.p.c. przez niezakwestionowanie
postanowień Sądu I instancji o oddaleniu, a następnie odrzuceniu wniosku
dowodowego pozwanego z dnia 12 lipca 2005 r. o przesłuchanie świadków na
okoliczność ustalenia rodzaju i charakteru działalności gospodarczej prowadzonej
przez powoda oraz ustalenia, czy działalność ta pozostaje w związku
przyczynowym z określeniem powoda przez mieszkańców S. mianem „burdelarza”.
Wskazując na powyższe pozwany E. S. wnosił o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o uchylenie zarówno orzeczenia Sądu drugiej, jak i pierwszej instancji i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego jej rozpoznania z
zasądzeniem należnych kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Chybione są zarzuty skarżącego jakoby w następstwie wadliwości
popełnionych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i, z naruszeniem art. 217
4
§ 1 k.p.c., aprobowanych przez Sąd Apelacyjny, a polegających na pominięciu
dowodu z zeznań świadków […] podstawa faktyczna zaskarżonego orzeczenia nie
była pełna.
Świadkowie ci złożyli zeznania na rozprawie dnia 5 kwietnia 2004 r.
W piśmie z dnia 12 lipca 2005 r. strona pozwana wnosiła powtórnie o dopuszczenie
dowodu z zeznań tychże świadków na okoliczność ustalenia rodzaju i charakteru
działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda i ustalenie czy działalność ta
pozostaje w związku przyczynowym z określaniem powoda mianem burdelarza
przez mieszkańców. Na rozprawie dnia 14 lipca 2005 r. (k – 244 odw.). Sąd
Okręgowy w obecności stron oddalił ten wniosek. Powtórny wniosek strony
pozwanej o przesłuchanie tych świadków Sąd Okręgowy odrzucił w obecności stron
na rozprawie dnia 13 września 2005 r. Stosownie do 240 § 1 k.p.c. sąd nie jest
związany swym postanowieniem dowodowym i może je stosownie do okoliczności
uchylić lub zmienić nawet na posiedzeniu niejawnym. Jest to zatem postanowienie
niezaskarżalne i niewiążące. W myśl zaś art. 162 k.p.c. strony mogą w toku
posiedzenia, a jeżeli nie były obecne na najbliższym posiedzeniu zwrócić uwagę
sądu na uchybienia przepisom postępowania, wnosząc o wpisanie zastrzeżenia do
protokołu. Stronie, która zastrzeżenia nie zgłosiła, nie przysługuje prawo
powoływania się na takie uchybienia w dalszym toku postępowania, chyba że
chodzi o przepisy postępowania, których naruszenie sąd powinien wziąć pod
rozwagę z urzędu, albo że strona uprawdopodobni, iż nie zgłosiła zastrzeżeń bez
swej winy. Strona pozwana nie dopełniła powinności wynikających z przytoczonego
artykułu 162 k.p.c. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 października 2005 r.,
III CZP 55/05 (OSNC 2006, nr 9, poz. 144) – aprobowanej w doktrynie stwierdził, że
strona nie może skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej
instancji przepisom postępowania, polegającego na wydaniu postanowienia, które
może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła
uwagi na to uchybienie w toku postępowania, a w razie nieobecności – na
najbliższym posiedzeniu, chyba że niezgłoszenie zastrzeżenia nastąpiło bez jej
winy (art. 162 k.p.c.). W następstwie niepodniesienia zarzutu w sposób w
powołanym przepisie określony, pozwany już w apelacji utracił uprawnienie do
zgłoszenia podniesienia zarzutu pominięcia wskazanych w skardze kasacyjnej
5
środków dowodowych. Charakterystyka prowadzonej przez powoda działalności
gospodarczej przedstawiona w skardze kasacyjnej z przytoczeniem faktów
mających obrazować otoczenie budynku, wygląd szyldów reklamujących
działalność powoda a także napisy „tylko dla panów” cechuje znaczna doza
dowolności z następujących względów. Bezspornym jest że w tym samym budynku
działalność gospodarczą – od sierpnia 2002 r. – prowadzi współwłaściciel
nieruchomości J. D.
Uzyskał on wpis do ewidencji działalności gospodarczej, w której przedmiot został
określony jako Drink Bar, wynajem pokoi, usługi hotelarskie, sauna, solarium,
fitness klub, siłownia, działalność dyskotekowa i mała gastronomia. Przedmiotowy
szyld, do którego pozwany E. S. odwoływał się w toku postępowania a także
w skardze kasacyjnej reklamował lokal prowadzony przez J. D., a nie powoda W.
G., który zgodnie z wpisem do ewidencji działalności gospodarczej prowadzi
działalność hotelową (k - 270). Przeprowadzone kontrole nie wykazały aby powód
określony mianem „meliniarza” prowadził działalność o charakterze przestępczym.
Oczywiście chybiona jest próba wykazania, że wypowiedź pozwanego na
posiedzeniu Komisji Porządku Publicznego w dniu 13 lutego 2003 r. była
prawdziwa i znajduje potwierdzenie w faktach a działanie podjęte zostało w obronie
uzasadnionego interesu społecznego.
Kwestia bezprawności naruszenia dóbr osobistych powinna być rozważana na
tle całokształtu okoliczności konkretnej sprawy. Bezspornym jest, że posiedzenie
Komisji zostało zwołane w dniu 13 lutego 2003 r. w celu omówienia spraw
związanych z bezpieczeństwem a także rozważenia i oceny zarzutów kierowanych
w stosunku do powoda i prowadzonej przez niego działalności. Posiedzenie miało
charakter otwarty dla publiczności z udziałem także prasy. Przybył na nie także
powód W. G. Uczestnik tego posiedzenia i referujący sprawę lokalu E. pozwany E. S.
- wójt już na wstępie swojego wystąpienia wniósł o wykluczenie powoda z obrad
Komisji i ich utajnienie kierując w stronę powoda zarzut, że jest głównym
meliniarzem okolicy i burdelarzem, co skłoniło powoda do opuszczenia sali obrad.
Dowodzone przez pozwanego istnienie podstaw do wyłączenia bezprawności, bo
tak należy rozumieć zarzut naruszenia art. 24 k.c., wskazuje iż miałyby istnieć
okoliczności, które usprawiedliwiały naruszenie dobra osobistego powoda.
6
Stanowisko to jest bezzasadne a zachowanie się pozwanego nie może być
potraktowane jako ochrona czy obrona ważnego interesu środowiskowego bardziej
wartościowego. Jeżeli istniała kolizja interesów to takie postępowanie pozwanego
E. S. w istocie uniemożliwiło rozeznanie zasadności zarzutów, wyważenie i
dokonanie oceny kolidujących ze sobą interesów miejscowej społeczności i
osobistych powoda. Nie można bowiem akceptować zachowania niewłaściwego
nacechowanego gwałtownością i napastliwością.
Pozwany polemizując z treścią oświadczenia, którego złożenia domagał się
powód, wskazał, że w sformułowaniu „E. S. – Wójt Gminy R.” zawarta jest
nieprawda bowiem pozwany już w chwili wyrokowania nie pełnił funkcji wójta tej
Gminy. Okoliczność ta została po raz pierwszy tak przedstawiona w instancji
kasacyjnej. Oczywistym jest, że zaskarżenie skargą kasacyjną orzeczenia sądu
drugiej instancji nie może opierać się na zarzutach dotyczących uchybień sądu
pierwszej instancji. Te bowiem podlegają kontroli instancyjnej.
Z powyższego wynika, że skarga kasacyjna nie ma uzasadnionych podstaw
i dlatego podlega oddaleniu (art. 39814
k.p.c.).