Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 159/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 3 października 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
SSN Kazimierz Zawada
w sprawie z powództwa R.D.
przeciwko Skarbowi Państwa - Prezesowi Sądu Okręgowego w G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 3 października 2007 r.,
skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 8 listopada 2006 r., sygn. akt [...],
oddala skargę kasacyjną i zasądza od powoda na rzecz
pozwanego 3.600 zł (trzy tysiące sześćset) tytułem zwrotu
kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód R.D. domagał się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa -
Prezesa Sądu Okręgowego w G. - kwoty 1.706.586,60 zł tytułem odszkodowania za
utracony kombajn John Deere (274.765 zł) i korzyści, jakie mógłby osiągnąć z jego
pomocą (1.431.821,60 zł). Przyczynę szkody powód upatrywał w oddaniu
kombajnu, będącego dowodem w postępowaniu karnym, na przechowanie osobie
niegodnej zaufania, która nie chce go powodowi zwrócić.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa kwestionując je co do zasady, jak
i co do wysokości.
Sąd Okręgowy w G. oddalił powództwo, a Sąd Apelacyjny wyrokiem z 8
listopada 2006 r. oddalił apelację powoda od tego wyroku.
Podstawą obydwu rozstrzygnięć były następujące ustalenia:
11 listopada 1996 r. E.L. zawarła z powodem umowę sprzedaży za 312.000
zł kombajnu marki John Deere z 1993 r., który nabyła od niemieckiej spółki H. mbH
(dalej określanej jako spółka H.). E.L. została później skazana prawomocnym
wyrokiem karnym za przywłaszczenie sobie tego kombajnu na szkodę spółki H.
W momencie sprzedaży powodowi kombajn był bowiem przewłaszczony na tę
spółkę dla zabezpieczenia zapłaty jego ceny przez E.L.
Powód niedługo po zakupie zbył kombajn W.F. Niezależnie od tego tę samą
maszynę spółka H. sprzedała we wrześniu 1997 r. K.L.
W toku postępowania karnego, toczącego się na podstawie doniesienia
spółki H., m.in. przeciwko powodowi i E.L. - oskarżonym o przywłaszczenie
kombajnu i paserstwo - sporny kombajn został zabezpieczony jako dowód
rzeczowy. Początkowo przechowywany był u K.L. Postanowieniem Sądu
Rejonowego w G. z dnia 25 sierpnia 1998 r. został przekazany jako depozyt
sądowy na plac Autohandel w G., a później – postanowieniem Sądu Okręgowego
w G. z dnia 23 października 2000 r. – ponownie oddany na przechowanie K.L.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w G. z dnia 31 października
2001 r. powód został uznany za winnego przestępstwa, polegającego na usunięciu
z kombajnu oryginalnej tabliczki znamionowej z numerem identyfikacyjnym i rokiem
produkcji oraz umieszczeniu na jej miejscu tabliczki znamionowej nieoryginalnej z
3
innymi danymi urządzenia. Sąd uniewinnił go natomiast od zarzutu zakupu
kombajnu, o którym wiedział, że pochodzi z przestępstwa.
W wyroku tym sąd karny orzekł o dowodach rzeczowych - nakazał zwrot
powodowi kombajnu John Deere, przechowywanego u K.L. Uprawnienie powoda
do otrzymania maszyny Sąd karny przyjął w oparciu o prawomocny wyrok zaoczny
z 31 października 2001 r. wydany w sprawie wytoczonej przez powoda E.L. -
ustalający, że powód jest właścicielem kombajnu nabytego od niej 11 listopada
1996 r.
Powód twierdzi, że kombajn nie został mu zwrócony i nie może go odzyskać.
Odpowiedzialność funkcjonariuszy Skarbu Państwa, którym powód zarzuca
wyrządzenie mu szkody przez oddanie kombajnu na przechowanie osobie
niegodnej zaufania, mimo zastrzeżeń zgłaszanych przez niego w postępowaniu
karnym, Sąd Okręgowy ocenił na podstawie art. 417 k.c. w brzmieniu
obowiązującym w czasie, kiedy toczyło się postępowanie karne i przy zastosowaniu
wykładni tego przepisu zaleconej przez Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia
4 grudnia 2001 r. (SK 13/00, OTK 2001, nr 8, poz. 256). Zdaniem tego Sądu powód
nie wykazał, aby funkcjonariusze pozwanego działali bezprawnie zabezpieczając
dowód rzeczowy – kombajn - przez oddanie go pod pieczę K.L.
Z kolei analizując treść przewidzianego w art. 230 § 2 k.p.k. obowiązku
zwrotu osobie uprawnionej zatrzymanych rzeczy, po ich wykorzystaniu dla celów
postępowania karnego, Sąd I instancji uznał, że oznacza on dla funkcjonariuszy,
w których dyspozycji rzeczy te się znajdują, powinność wykazania należytej
staranności w celu zapobieżenia ich zniszczeniu bądź uszkodzeniu. Wskazując na
wyrok Sądu Najwyższego z 15 czerwca 2004 r. (II KK 38/03, OSNKW 2004/7-8/76)
Sąd ten ocenił, że zaniechanie przez funkcjonariuszy dochodzenia roszczeń
wynikających z nienależytego wykonania przechowania, zawiązanego przez
oddanie przedmiotów osobie godnej zaufania w trybie określonym w art. 228 § 1 lub
228 § 2 k.p.k., mogłoby zostać uznane za zachowanie niezgodne z prawem, gdyby
materiał dowodowy sprawy pozwalał na jednoznaczne ustalenie, że powód jest
właścicielem kombajnu i, że nie odzyskał go od przechowawcy. Powód nie wykazał
jednak ani tego, że K.L. nie oddał mu kombajnu, ani też jakie są losy tej maszyny.
Nie dowiódł również swojego tytułu prawnego do tego urządzenia, bowiem wyrok
4
ustalający własność w sprawie przeciwko E.L. nie wiązał Sądu orzekającego w
niniejszej sprawie, wobec braku tożsamości stron i przedmiotów obu postępowań.
Wątpliwości co do przysługiwania powodowi prawa własności Sąd I instancji
uzasadnił faktem sprzedaży kombajnu przez powoda w końcu 1996 r. W.F., a
także uznaniem powoda w postępowaniu karnym za winnego przerobienia danych
identyfikacyjnych kombajnu. Dodatkowo Sąd wskazał, że powód nie udowodnił
wartości kombajnu, ani rozmiaru utraconych korzyści.
Sąd Apelacyjny w zasadzie podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, z tą
różnicą, że uznał za wiążącą w rozstrzyganym sporze treść wyroku zaocznego,
ustalającego przysługujące powodowi prawo własności kombajnu. Nie wpłynęło to
jednak na ocenę trafności zaskarżonego orzeczenia, gdyż Sąd II instancji także
uznał, iż nie zachodziły przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu
Państwa, określone w art. 417 k.c. Zakres rozważań na ten temat Sąd Apelacyjny
ograniczył w stosunku do uwag Sądu I instancji. Stwierdził, że sędziom
orzekającym o zmianie miejsca przechowywania kombajnu nie można przypisać
bezprawności działania, skoro wykonywali oni swoje czynności zgodnie
z przepisami prawa i swoimi kompetencjami, a miejsce przechowania dowodu
rzeczowego było w toku postępowania karnego kilkakrotnie zmieniane, przy czym
K.L. przechowywał przez pewien czas kombajn we wcześniejszej fazie
postępowania karnego i wydał go kolejnemu przechowawcy. Podkreślił, że
wykonanie orzeczenia sądu karnego o zwrocie kombajnu należało do powoda.
Ewentualna odmowa wydania powodowi kombajnu przez K.L., stanowiłaby
okoliczność niezależną od działań funkcjonariuszy pozwanego, polegających na
oddaniu kombajnu na przechowanie K.L. Sąd II instancji przyjął, że skoro powód
łączył swoje roszczenia z twierdzeniem o bezprawności oddania kombajnu na
przechowanie K.L., nie może zarzucać obecnie, że bezprawność działania
funkcjonariuszy pozwanego polegała na zaniechaniu dochodzenia od
przechowawcy roszczeń i przelania ich na powoda, zwłaszcza gdy powód nie
udowodnił, że były podstawy do dochodzenia tego typu roszczeń. Powód nie
wykazał bowiem, aby domagał się wydania kombajnu przez K.L. w wyniku realizacji
uprawnienia wynikającego z punktu VII wyroku z 31 października 2001 r., ani by
wszczął egzekucję przyznanego przez Sąd karny uprawnienia. Jego pisma w tej
5
sprawie pochodziły z okresu poprzedzającego wydanie wyroku przez Sąd karny,
kiedy nie przysługiwało mu jeszcze roszczenie o zwrot maszyny.
Wyrok Sądu Apelacyjnego powód zaskarżył skargą kasacyjną w części
oddalającej apelację od orzeczenia odmawiającego zasądzenia kwoty 274.765 zł,
stanowiącej równowartość kombajnu John Deere.
Skarga oparta została na podstawie naruszenia prawa materialnego
(art. 3983
pkt 1 k.p.c.) Jako naruszony przepis powód wskazał art. 417 § 1 k.c.,
któremu Sąd Apelacyjny uchybił, jego zdaniem, poprzez jego niezastosowanie
w sytuacji, gdy w wyniku działania pozwanego powód poniósł szkodę w postaci
utraty kombajnu zabezpieczonego jako dowód rzeczowy w postępowaniu karnym;
utrata tej rzeczy nastąpiła bowiem wskutek zachowania się osoby, której pozwany
rzecz powierzył i za którą powinien ponosić odpowiedzialność także co do zwrotu
tej rzeczy osobie uprawnionej. Wniosek taki wywieść można, według powoda,
z treści art. 835 k.c. i nast. oraz art. 230 § 2 k.p.k., nakazującego zwrócić rzeczy
zatrzymane osobie uprawnionej niezwłocznie po stwierdzeniu ich zbędności dla
postępowania karnego. Przy tym pomiędzy powstaniem szkody a działaniem
i zaniechaniem pozwanego w ocenie skarżącego istnieje związek przyczynowy.
We wniosku kasacyjnym powód domaga się uchylenia wyroków Sądów
obydwu instancji w części dotyczącej powództwa o zapłatę kwoty 274.765,00 zł.
i przekazania sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu w G. z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach
procesu za wszystkie instancje.
Pozwany Skarb Państwa wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie
od powoda kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wbrew stanowisku powoda w rozpatrywanej sprawie nie doszło do
naruszenia art. 417 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie, nie zachodziły bowiem
przesłanki umożliwiające uwzględnienie zgłoszonego przez powoda roszczenia
odszkodowawczego (ograniczonego obecnie do równowartości kombajnu John
Deere, przyjętej w wyroku zapadłym w postępowaniu karnym). Niemniej jednak
poglądy prawne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego nie są
w pełni trafne.
6
Kombajn, który stanowił dowód w sprawie karnej, został przez organ
prowadzący postępowanie karne potraktowany zgodnie z uregulowaniem
przewidzianym w art. 228 § 1 k.p.k., to znaczy oddany na przechowanie osobom
uznanym przez ten organ za godne zaufania. Ze względu na zmieniającą się
z upływem czasu sytuację oraz liczne wnioski składane przez konkurujących ze
sobą o prawa do kombajnu powoda i K.L. - miejsce przechowania i osoba
przechowująca kilkakrotnie ulegały zmianie w toku sprawy. K.L. przechowywał
kombajn w pierwszej fazie postępowania, a następnie ponownie, w końcowej jego
części. Jak słusznie uznał Sąd II instancji, po zapoznaniu się z aktami
postępowania karnego, postanowienia Sądu, dotyczące przekazania maszyny
powtórnie pod opiekę K.L. wydane zostały w granicach kompetencji organu
orzekającego. Sam fakt, że powód sprzeciwiał się takiemu rozwiązaniu problemu
przechowania dowodu rzeczowego nie wystarczy, by przyjąć, iż stanowisko Sądu
było sprzeczne z prawem. Sąd uwzględnił specyficzne cechy i wymagania
kombajnu w zakresie przechowania, zaś wcześniejsze doświadczenia z K.L., jako
przechowawcą, nie uzasadniały obaw, że maszyna może u niego ulec zniszczeniu.
Wskazywane przez powoda, jako podstawa jego żądań, postanowienia Sądu
Okręgowego w G., nie uzasadniają więc zgłaszanych roszczeń. Oczywiste jest
jednak, że powód swoje żądania odszkodowawcze łączy z decyzja sądu karnego w
tym sensie, iż uważa - najprościej rzecz ujmując - że skoro ten Sąd na potrzeby
postępowania karnego dysponował jego kombajnem i decydował o losie tej
maszyny - to odpowiada za jej odzyskanie przez powoda, skoro na mocy art. 230
k.p.k. orzekł o obowiązku jej zwrotu powodowi.
Rozumowaniu powoda nie można odmówić słuszności i pomijać go
w rozważaniach poprzez zawężającą interpretację wskazywanych przez niego
faktów. Zagadnienie odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego Skarbu
Państwa względem powoda należy zatem poddać ocenie w zakresie okoliczności,
jakie miał na uwadze Sąd I instancji.
Sytuacja prawna dowodów rzeczowych regulowana jest przepisami kodeksu
postępowania karnego, a działania realizowane przez organy władzy publicznej na
podstawie tych przepisów, stanowią ustawowe ograniczenie praw przysługujących
innym podmiotom do rzeczy uznanych za takie dowody. Uzasadnieniem tych
7
ograniczeń jest konieczność zapewnienia prawidłowego toku postępowania, a ich
zakres jest daleko idący, bowiem nie tylko obejmuje czasowe pozbawienie
dotychczasowego posiadacza ich posiadania, ale powoduje także bezskuteczność
w stosunku do Skarbu Państwa rozporządzenia nimi przez właściciela (art. 234
k.p.k.), minimalizuje wpływ osób uprawnionych na sposób i miejsce ich
przechowywania przez czas trwania postępowania, a w pewnych sytuacjach
uprawnia nawet prokuratora bądź sąd do zbycia (art. 232 k.p.k.), a nawet
zniszczenia (art. 232 a k.p.k.) zatrzymanych rzeczy bez zgody właściciela.
W sytuacji, kiedy wszelkie decyzje dotyczące przechowywania dowodów
rzeczowych należą do organów prowadzących postępowanie karne, nie sposób
wiązać jakąkolwiek więzią osoby uprawnionej do rzeczy uznanej za dowód
rzeczowy, z osobą, której organ taki oddał rzecz na przechowanie. Powiązania i to
regulowane publicznoprawnymi przepisami procedury karnej występują jedynie
między osobą uprawnioną a prokuratorem lub sądem oraz między tymi organami
a osobą, której przedmiot oddano na przechowanie. Ten ostatni stosunek, mimo
nazwania go w art. 228 § 1 k.p.k. oddaniem na przechowanie, co sugerowałoby
jego związki z cywilnoprawną umową przechowania uregulowana w art. 835 i nast.
k.c., wykazuje tak wiele cech odrębnych, dostosowujących go do specyficznych
potrzeb postępowania karnego, że w uchwale z dnia 9 lutego 2007 r. (III CZP
161/06, Lex nr 212445) Sąd Najwyższy wyjaśnił, iż stosunku prawnego powstałego
na podstawie art. 228 k.p.k. nie sposób utożsamiać ze stosunkiem obligacyjnym
w rozumieniu art. 835 i nast. k.c., gdyż cechuje go współwystępowanie elementów
prywatnoprawnych oraz publicznoprawnych.
W sytuacji, kiedy osoba godna zaufania wybierana jest przez organ
prowadzący postępowanie karne i na potrzeby tego organu posiada i sprawuje
pieczę nad powierzoną jej rzeczą - musi być uznana za wykonującą zadania
z zakresu władzy publicznej w rozumieniu art. 417 § 1 k.c. Jej uprawnienia
względem przechowywanej rzeczy są bowiem pochodną prowadzonego przez
organy państwowe postępowania, od tych organów pochodzą i mają zapewnić
sprawny oraz właściwy tok ich czynności. Wbrew stanowisku Sądu II instancji, za jej
bezprawne działania lub zaniechania Skarb Państwa także ponosi więc
8
odpowiedzialność (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 maja 2001 r. IV CKN
178/01, OSNC 2004/7-8/123).
Sposób postępowania z dowodami rzeczowymi, które staną się zbędne dla
postępowania karnego reguluje art. 230 § 2 i art. 231 k.p.k. Nakłada on na organ
prowadzący postępowanie obowiązek ich niezwłocznego zwrotu uprawnionemu.
Literalne brzmienie tego przepisu zdaje się wskazywać, że właściwy organ ma
dokonać zwrotu, a zatem fizycznie oddać zabraną rzecz. Ponieważ jednak z mocy
art. 93 § 1 i 3 k.p.k. w zw. z art. 236 k.p.k. sąd i prokurator podejmują decyzje
w przedmiocie dowodów rzeczowych w formie postanowienia, przepis ten należy
interpretować jako obligujący stosowny organ do niezwłocznego wydania
postanowienia nakazującego zwrot rzeczy osobie uprawnionej. Postanowienie takie
jest jednocześnie dla osoby, której dowód rzeczowy oddano na przechowanie,
nakazem jego wydania. Po uprawomocnieniu stanowi tytuł egzekucyjny dla
uprawnionego bezpośrednio przeciwko osobie przechowującej dowód rzeczowy,
a po nadaniu mu klauzuli wykonalności, podlega wykonaniu w drodze przymusu
państwowego.
W rozpatrywanej sprawie nie budzi wątpliwości, że Sąd taki tytuł wydał
powodowi, zatem także w tym zakresie nie sposób dopatrzeć się bezprawności jego
działania.
Zdaniem powoda bezprawnym działaniem ma być odmowa zwrotu kombajnu
przez K.L. Sąd Apelacyjny nie uznał jednak za dowiedzione przez powoda, że
rzeczywiście nie mógł on odzyskać maszyny. Powód nie wykazał, że napotkał
trudności z odzyskaniem kombajnu, że wszczął egzekucję posiadanego tytułu i, że
okazała się ona bezskuteczna, ani też, że odzyskanie kombajnu z innych przyczyn
jest niemożliwe. Tylko zaś w takim wypadku można by oceniać działania K.L. w
kategoriach bezprawności i upatrywać w nich źródła podlegającej naprawieniu
szkody, odpowiadającej wartości kombajnu.
Nie można jednak zapominać i o tym, że K.L. przeciwstawiał roszczeniom
powoda swoje prawa do kombajnu, wywodzone z umowy zawartej ze spółką H. Te
zaś okoliczności należą już do zagadnień nie związanych przyczynowo-skutkowo z
zabezpieczeniem kombajnu dla potrzeb procesu karnego. Ustalenie prawa
własności powoda do kombajnu na podstawie umowy zawartej przez niego z E.L.,
9
dokonane w sporze przeciwko tej sprzedającej (skazanej następnie za
przywłaszczenie sobie sprzedanego powodowi kombajnu), nie ma mocy wiążącej w
stosunkach między powodem a K.L. (który nie był stroną tej sprawy), ani też w
niniejszym procesie - wbrew odmiennemu stanowisku Sądu II instancji. Wniosek
taki wynika wprost z treści art. 365 § 1 k.p.c., przewidującego, że prawomocny
wyrok wiąże inne osoby, nie będące stronami, tylko w wypadkach przewidzianych w
ustawie. Taki wypadek nie zachodzi ani w stosunku do Skarbu Państwa, ani do
K.L. Również orzeczenie nakazujące zwrot dowodu rzeczowego w postępowaniu
karnym nie ma waloru rozstrzygnięcia ustalającego prawo własności.
Z wszystkich przedstawionych względów roszczenie powoda nie mogło być
uwzględnione, a orzeczenie Sądu II instancji odpowiadało prawu. Skargę kasacyjną
powoda należało więc oddalić na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 98 § 1
i 3 oraz art. 99 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.