Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I UK 225/08
POSTANOWIENIE
Dnia 24 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Zbigniew Korzeniowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Beata Gudowska
SSN Jolanta Strusińska-Żukowska
w sprawie z odwołania W. W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o składki,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej ubezpieczonego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 9 kwietnia 2008 r.,
odracza wydanie orzeczenia i przekazuje powiększonemu
składowi Sądu Najwyższego do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne:
Czy niewypłacone pracownikowi wynagrodzenie za pracę
(nawet zasądzone) stanowi podstawę wymiaru składek na
ubezpieczenia społeczne?
Uzasadnienie
I.
Przedstawione zagadnienie wyłoniło się w sprawie ze skargi kasacyjnej
ubezpieczonego W. W., który zarzuca, że podstawę wymiaru składek na
ubezpieczenia społeczne z tytułu jego pracowniczego zatrudnienia stanowi należne
i zasądzone mu wynagrodzenie za pracę, natomiast pozwany organ rentowy
2
(Zakład Ubezpieczeń Społecznych) niezasadnie trzyma się reguły, że skoro
pracodawca nie wypłacił mu wynagrodzenia za pracę, to podstawa wymiaru
składek wynosi „0".
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z 23 stycznia 2007 r. oddalił odwołania
skarżącego od dwóch decyzji pozwanego. Pierwszą decyzją z 10 lutego 2006 r.
stwierdził, że miesięczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne
skarżącego z tytułu jego zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w Spółdzielni
[…] w likwidacji w Ł. w charakterze likwidatora, w okresie od stycznia 1999 r. do
grudnia 2005 r. wynosi „0”. Drugą decyzją z 16 listopada 2006 r. pozwany zmienił
poprzednią tylko o tyle, że stwierdził, iż miesięczna podstawa wymiaru składek
wynosiła w sierpniu i we wrześniu 1999 r. po wypłacie zaległego wynagrodzenia -
4.677 zł i 6.378 zł. Obie decyzje poprzedzał wyrok Sądu Okręgowego w Ł. z 13
października 2005 r., zmieniający decyzję pozwanego i ustalający, że W. W.
podlega od 1 stycznia 1999 r. ubezpieczeniu społecznemu jako pracownik
wymienionej Spółdzielni. Z kolei wyrokiem z 15 listopada 2006 r. Sąd Okręgowy i
zasądził na jego rzecz od Spółdzielni 410.726,50 zł tytułem wynagrodzenia za
okres od czerwca 2000 r. do maja 2006 r. w rozbiciu na poszczególne miesiące.
Sąd Okręgowy przyjął za organem rentowym, że dla ustalenia podstawy
wymiaru składek decydujące i wyłączne znaczenie ma przychód, a więc
wynagrodzenie faktycznie wypłacone pracownikowi, nie zaś sama wysokość
wynagrodzenia określona w umowie o pracę. Podstawy wymiaru składek nie
stanowi również wyrok zasądzający zaległe wynagrodzenie. Dopiero jego
wyegzekwowanie i wypłacenie zasądzonego wynagrodzenia pozwalałoby ustalić
podstawę wymiaru składek.
W apelacji skarżący zarzucił naruszenie prawa materialnego a także
pominięcie wypłaty wynagrodzeń za okres od stycznia do marca 2003 r. i za
wrzesień 2006 r.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 9 kwietnia 2008 r. oddalił apelację. Za trafne
uznał stanowisko pierwszej instancji, że dla ustalenia podstawy wymiaru składek
znaczenie ma przychód w rozumieniu ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku
dochodowym od osób fizycznych, zatem chodzi o otrzymane lub postawione do
dyspozycji podatnika pieniądze (art. 18 ust. 1 i art. 20 ust. 1 ustawy z 13
3
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych: dalej ustawa albo
ustawa o sus). Natomiast gdy pracownik nie otrzymał żadnych wypłat, to nie są
odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne za tego pracownika i w
dokumentach rozliczeniowych za dany miesiąc wykazuje się przychód „zerowy”.
Wynika to z § 3 ust. 7 rozporządzenia z 30 grudnia 1998 r. w sprawie
szczegółowych zasad i trybu postępowania w sprawach rozliczania składek,
wypłaconych zasiłków z ubezpieczeń chorobowego i wypadkowego, zasiłków
rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych oraz kolejności zaliczania wpłat
składek na poszczególne fundusze (dalej: rozporządzenie). Nie ma też podstaw by
dla potrzeb ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne,
zasądzenie wynagrodzenia traktować na równi z faktyczną wypłatą wynagrodzenia.
Skargę kasacyjną oparto na pierwszej podstawie (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.) i
zarzucono naruszenie: 1) art. 20 ust. 1 ustawy o sus w związku z jej art. 18 ust. 1 i
2 i w związku z art. 36 ust. 1 i art. 3 ust. 3 ustawy z 2 czerwca 1999 r. o
świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego na wypadek choroby i
macierzyństwa, wobec ich nieprawidłowej wykładni; 2) art. 83 ust. 1 pkt 3 ustawy o
sus poprzez uznanie za dopuszczalne wydanie decyzji „stwierdzającej podstawę
wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne „0””, jako decyzji „ustalającej wymiar
składek”, w sytuacji, gdy przepis ten przewiduje wyłącznie „ustalanie wymiaru
składek”, ponieważ podstawa wymiaru składek określona jest w art. 18 ustawy o
sus oraz poprzez uznanie, że stwierdzenie podstawy „0 zł” jest decyzją ustalającą
wymiar składek. Skarżący odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego dla
uzasadnienia tezy, że wynagrodzenie zasądzone choć niewypłacone stanowi
podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne (wyroki: z 2 lipca 1980 r., II
URN, z 11 marca 2004 r., II UK 410/03; z 14 lipca 2005 r., II UK 314/04).
II.
Przy rozpoznawaniu skargi kasacyjnej ujawniły się dwa rozbieżne
stanowiska, które skłoniły skład do wystąpienia z pytaniem do składu
powiększonego.
4
Pierwsze stanowisko można sprowadzić do akceptacji dla wykładni prawa i
jego zastosowania w taki sposób, jaki zgodnie przyjęli pozwany Zakład i oba Sądy
w sprawie objętej skargą kasacyjną. Sprowadza się ono do prostej reguły, że bez
uzyskania przychodu w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób
fizycznych, czyli bez faktycznej wypłaty pracownikowi wynagrodzenia za pracę nie
tylko nie odprowadza się składek ale nie ustala się również ich podstawy wymiaru.
Chodzi w nim o przepisy bezpośrednio warunkujące podstawę wymiaru składek od
przychodu w rozumieniu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - art.
18 ust. 1, art. 4 pkt 9 i 10 ustawy o sus - czyli od wypłaconych lub postawionych do
dyspozycji pracownika wypłat wynagrodzenia za pracę. Argumentem
potwierdzającym ma tu być przepis § 3 ust. 7 rozporządzenia. Stanowisko to jest
też wyraziste w dalszej argumentacji, gdy przyjmuje, że bez uiszczenia składek
ubezpieczony nie ma okresu ubezpieczenia. Taka wykładnia prawa ma być zgodna
z reformą ubezpieczeń społecznych wprowadzoną od 1 stycznia 1999 r., w której
ubezpieczenie społeczne oraz wysokość świadczenia zależy od zapłaty składki.
Drugie stanowisko przyjmuje, że pierwszy pogląd sam w sobie ma
mankamenty, które należy ujawnić, niezależnie od dalszej jego krytyki. Nie
podważa rozwiązania, że o składce decyduje przychód, czyli wypłata
wynagrodzenia lub postawienie go do dyspozycji pracownika. Zauważa jednakże,
że zawężanie relacji ubezpieczeniowych tylko do wpłaty składki pomija szereg
dalszych przepisów ustawy o sus, które uzasadniają stwierdzenie, że podstawę
wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne ustala się również od wynagrodzenia
należnego pracownikowi (w tej sprawie nawet zasądzonego), lecz niewypłaconego,
gdyż należy odróżnić składki należne od wpłaconych. Gdyby zaś znaczenie miały
tylko te ostatnie, to problemu w ogóle by nie było, jednak wówczas pozwany nie
byłby instytucją systemu ubezpieczeń społecznych. Inną też treść i znaczenie
należałoby przypisać stosunkom systemu ubezpieczeń społecznych, tu w
szczególności pomiędzy ubezpieczonym i zakładem ubezpieczeń społecznych oraz
równoległych zakładu ubezpieczeń społecznych i płatnika składek. Podważa
również argument wyprowadzany z § 3 ust. 7 rozporządzenia, gdyż swą hipotezą
(zakresem) dotyczy tylko sytuacji gdy pracownikowi wypłacono wynagrodzenie,
natomiast nie wynika z niego norma - którą wyprowadziły Sądy - że przy braku
5
wypłaty wynagrodzenia nie ustala się podstawy wymiaru składek. Tej sytuacji
przepis ten nie dotyczy i z tego względu jest prawnie obojętny dla rozważanego
zagadnienia. Przeciwne twierdzenie - takie jak w zaskarżonym wyroku - nie bierze
pod uwagę, że wówczas przyjęty dotychczas wynik wykładni tego przepisu byłby
sprzeczny z delegacją ustawową (art. 49 ust. 1 ustawy o sus) i szeregiem innych
przepisów, które niżej zostaną wskazane. Niemniej nie można nie zauważyć, że
również w piśmiennictwie, a nawet w doktrynie prezentowane są stanowiska, że
podstawę wymiaru składek ustala się tylko dla wypłaconego wynagrodzenia a dla
niewypłaconego wynosi „zero". Napisano bowiem, że "W sytuacji, kiedy pracownik
w danym miesiącu nie otrzyma żadnych wypłat, stanowiących podstawę wymiaru
składek, z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, nie są odprowadzane za ten
miesiąc składki na ubezpieczenia społeczne za tego pracownika a w dokumentach
rozliczeniowych za dany miesiąc wykazuje się przychód „zerowy". Zaległe
wynagrodzenie wlicza się do podstawy wymiaru składek rozliczanych i opłacanych
za miesiąc, w którym faktycznie nastąpiła wypłata" (Ustawa o systemie
ubezpieczeń społecznych. Komentarz pod redakcją J. Wantoch-Rekowskiego,
Toruń-Warszawa 2007, str. 135). Gdyby więc przyjąć takie stanowisko, jakie zajął
Zakład w sprawie objętej skargą, czyli o „zerowej” podstawie wymiaru to zatraciłaby
się nie tylko ewidencja należnej składki ale także bezprzedmiotowe byłyby
regulacje ustawy o sus dotyczące składki należnej, lecz nie wpłaconej (które niżej
zostaną wskazane). Stanowisko to oparte jest zatem na metodzie, że dopiero po
faktycznym przychodzie można zamiast podstawy wymiaru „zero" wpisać faktyczny
przychód i po jego wypłacie wpisać składki. Co jednak będzie gdy wypłata w ogóle
nie nastąpi ? Pracownik podlega ubezpieczeniom społecznym z mocy prawa i jego
zgłoszenie do ubezpieczeń jest jedynie deklaratoryjne. Zatem jego ubezpieczenie
nie zależy od opłacania składek. Pracownik ma wierzytelność tylko o
wynagrodzenie do pracodawcy i nawet wyrok zasądzający wynagrodzenie za pracę
nie obejmuje składek na ubezpieczenia społeczne pracownika stanowiące koszt
pracodawcy. Pracownik nie ma wierzytelności do pracodawcy (płatnika) o składki,
które stanowią jego koszt. Ma jednie wierzytelność o wynagrodzenie za pracę i w
tym o tę część, która przeznaczana jest z tego wynagrodzenia na składki.
Ubezpieczenie opiera się na potrąceniu składek (w połowie na ubezpieczenia
6
emerytalne i rentowe oraz w całości na ubezpieczenie chorobowe) z
wynagrodzenia pracownika, a nie na tym, że pracownik zapłaci składki z własnych
środków wobec zaniechania (wstrzymania) wypłaty wynagrodzenia przez
pracodawcę. Sytuacji tej nie łagodzi więc nawet egzekucja, gdyż zasądzone
wynagrodzenie nie obejmuje składek stanowiących koszt pracodawcy, ani
zastępcza wypłata należności przez Fundusz Gwarantowanych Świadczeń
Pracowniczych wobec ograniczonego zakresu jej działania.
System gwarancji przysługujących ubezpieczonemu (pracownikowi) oparty
jest na mechanizmie wzajemnej kontroli składki należnej i jej realizacji, czyli wpłaty
przez płatnika (uwzględniającej zbiorcze rozliczenie składek przez płatnika -
pracodawcę w deklaracji rozliczeniowej). Płatnik zgłasza należne składki, które
zapisywane są na koncie ubezpieczonego na podstawie imiennego raportu
miesięcznego ubezpieczonego (ZUS RMUA). Na podstawie tego zapisu organ
rentowy informuje corocznie ubezpieczonego o składkach (art. 50 ustawy o sus).
Ubezpieczony pracownik sam więc wpierw weryfikuje, czy dane z informacji
miesięcznej zgodne są z danymi zbiorczymi sporządzanymi przez organ rentowy
na podstawie dokumentów przekazanych mu przez pracodawcę. Oznacza to, że
nawet przy należnym lecz niewypłaconym wynagrodzeniu ustala się podstawę
wymiaru składek dla wskazanej ewidencji, która jest obowiązkiem określonym w
ustawie o sus. Zastrzeżenia ubezpieczonego pracownika co do podstawy wymiaru
składek uruchamiają kontrolę organu rentowego. Chodzi tu o weryfikację samej
podstawy wymiaru, a więc nawet wtedy gdy nie wypłacono pracownikowi
należnego wynagrodzenia. Gdyby natomiast przyjąć, że przy braku wypłaty
wynagrodzenia za pracę podstawa wymiaru wynosi „zero", to przepis art. 40 ust. 1a
ustawy o sus nie miałby przedmiotu regulacji, a zgodnie z nim ubezpieczony, który
w określonym czasie stwierdzi, że składka nie została opłacona, może zwrócić się
do Zakładu o udzielenie informacji, czy Zakład podjął działania zmierzające do jej
ściągnięcia. Na koncie ubezpieczonego prowadzonym przez Zakład
ewidencjonowane są także informacje o wysokości należnych i wpłaconych
składek na ubezpieczenia społeczne (art. 40 ust. 2 pkt 1 i 4), czyli chodzi tu o
informacje pochodzące od pracodawcy (płatnika), zawarte w imiennych raportach
miesięcznych ubezpieczonego, co tym samym tłumaczy jaką treść winien mieć taki
7
raport, niezależnie od tego, że prawo określa jego wzór i treść (ZUS RMUA). Dług
składkowy z ubezpieczenia pracownika ujmowany jest w ewidencji na koncie
płatnika w rozliczeniu należnych składek (art. 45). Zaniechanie złożenia przez
płatnika deklaracji rozliczeniowej powoduje, że Zakład dokonuje wymiaru składek z
urzędu (art. 48).
Ustawa o sus nie zawiera definicji składki, określając ją jedynie jako kwotę
należną z tytułu podlegania określonemu ubezpieczeniu. Składka należna to na
pewno już sama wierzytelność. Można za pierwszym stanowiskiem twierdzić, że
dopóki nie ma wypłaty wynagrodzenia, to dopóty nie powstaje wierzytelność o
składki. Wówczas należałoby postawić pytanie czy miałyby uzasadnienie takie
instytucje systemu ubezpieczeń społecznych jak wymagalność składki, rozpoczęcie
biegu przedawnienia składki, opłata dodatkowa za nieopłacenie składek lub
opłacenie ich w zaniżonej wysokości (art. 24 ust. 1), legitymacja i obowiązek
ściągnięcia „należności z tytułu składek" nie opłaconych w terminie w
postępowaniu egzekucyjnym (art. 24 ust. 2), odsetki od nie opłaconych w terminie
składek (art. 23 ust. 1), odpowiedzialność osób trzecich za składki (przykładowo na
podstawie art. 31 ustawy o sus w związku z art. 116 ustawy 29 sierpnia 1997 r.
Ordynacja podatkowa). Jeżeli ustawa stanowi o odsetkach od składek to znaczy, że
wierzytelność istnieje przed zapłatą składek. Jest to wierzytelność
zindywidualizowana wierzyciela (organu rentowego) do dłużnika - płatnika
(pracodawcy) oraz konkretna i policzalna (od podstawy wymiaru i według
obowiązujących stóp procentowych). Inaczej ujmując, zaległością składkową jest
również składka nieuregulowana w terminie (art. 31 ustawy o sus w związku z art.
51 § 1 Ordynacji podatkowej). Istnienie wierzytelności składkowej (niezapłaconej
przez płatnika - pracodawcę) potwierdzają też przepisy o wyłączeniu należności z
tytułu składek z postępowania układowego (art. 25 ustawy o sus) oraz o ustawowe
możliwości zabezpieczenia należności z tytułu składek (art. 26). Bezprzedmiotowe
byłyby też instytucje umorzenia należności z tytułu składek (art. 28) oraz
odroczenia terminu płatności należności z tytułu składek (art. 29), czy też
waloryzacja składek nawet nie opłaconych ale wymagalnych (art. 40 ust. 1).
W powyższym rozumieniu składka niezapłacona to składka, którą można
objąć pojęciem ustawy o sus „składka należna" czyli nie tylko składka zapłacona,
8
ale też niezapłacona i wymagająca uregulowania. Prowadzi to do pytania czy
wówczas podstawa wymiaru składek nie ma znaczenia, czyli tak jak przyjmuje
pierwsze stanowisko i może wynosić „zero". Żeby zadziałały powyższe rozwiązania,
przykładowo opłata dodatkowa z art. 24 ustawy o sus, to wpierw organ rentowy
musi ustalić z jaką kwotą składek dłużnik zalega. Inaczej mówiąc przy założeniu, że
podstawa wymiaru wynosi „zero" aktualizuje się również pytanie czy pracodawca,
który nie wypłaca pracownikowi wynagrodzenia wydaje mu informację o składkach
(ZUS RMUA), a jeżeli tak to z jaką treścią. Drugie stanowisko konsekwentnie
zakłada, że odpowiedź jest tu pozytywna i że w dokumencie tym oraz w deklaracji
rozliczeniowej powinno być ujmowane wynagrodzenie należne pracownikowi choć
niewypłacone, właśnie dla dokonania przypisu i uruchomienia, nie tylko
dokumentacyjnego wskazanych instytucji, które działają już od wymagalności
składki. Na koncie ubezpieczonego prowadzonym przez pozwanego rozróżnia się
składki należne i wpłacone. Od 1 stycznia 2003 r. zmieniono przepis art. 40 ustawy
(skreślono ust. 3-7) i zrezygnowano z procedury uzupełniania konta
ubezpieczonego pracownika, co nie oznacza, że od tej chwili ewidencjonuje się na
jego koncie tylko składki wpłacone bez uwzględnienia składek należnych
(wymagalnych i niezapłaconych).
III.
Uprawnione wydaje się więc stanowisko, że podstawa wymiaru i wymiar
składek aktualizują się nie tylko przy wypłacie pracownikowi wynagrodzenia za
pracę ale również przy braku jego wypłaty, w sytuacji gdy wynagrodzenie za pracę
pracownikowi jest należne i powinno być wypłacone. Konsekwentnie w
dokumentach wymaganych ustawą (w raporcie miesięcznym dla osoby
ubezpieczonej oraz w zbiorczej deklaracji rozliczeniowej) pracodawca powinien
wpisywać podstawę wymiaru składek, to znaczy kwotę należnego pracownikowi
wynagrodzenia za pracę, nawet gdy go nie wypłaca. Także wówczas podstawa
wymiaru spełnia swą rolą. Od niej zależą wpisy należnych składek na kontach
ubezpieczonego i płatnika, te zaś nadają ubezpieczeniu społecznemu właściwą
treść, nie redukowaną do samej wpłaty składek, gdyż składa się na nią realizacja
9
przez pozwanego szeregu innych obowiązków (wyżej wskazanych),
potwierdzających, że ubezpieczenie społeczne odnosi się do jego podstawy, czyli
do wykonywania pracy w zatrudnieniu pracowniczym i w którym wynagrodzenie za
pracę, nawet niewypłacone ze względu na zaniechanie pracodawcy, nie jest
obojętne, nie tylko dla samej ewidencji długu składkowego, ale i dla wymiaru
składki oraz je wykonania. Gdyby zaś akceptować pierwsze stanowisko, to przy
podstawie wymiaru „0”, co najmniej ewidencja należności składkowych dla
ubezpieczonego pracownika byłaby ułomna, gdyż mimo zatrudnienia i należnego
wynagrodzenia za pracę podstawa wymiaru składek nie byłaby ujmowana w
omówionej wyżej ewidencji i nie podlegałaby możliwej do zastosowania sankcji
wykonania długu przez płatnika. Inaczej ujmując założenie, że składka zależy tylko
od uzyskania przychodu, pomija niebezpieczeństwo, że ten warunek – czyli zapłata
wynagrodzenia może się nie spełnić. Wówczas pracownik może być ubezpieczony
jednak bez składek. Inaczej mówiąc decyzja i informacja, że podstawa wymiaru
wynosi „0" nie ma żadnego znaczenia i przynosi jedynie rozdźwięk między
ubezpieczeniem a składkami. Pracownik jest stroną ubezpieczenia społecznego ale
bez należytego działania ubezpieczyciela (pozwanego) nie jest należycie
chroniony. Świadczenia w systemie ubezpieczeń społecznych mogą zależeć od
przychodu, jednak nie można twierdzić, że nieopłacenie składek nie zależy od
Zakładu, na którym spoczywa obowiązek ich ewidencjonowania i który ma
możliwość ich egzekwowania. Marginalnie można dostrzec także pewien
relatywizm, gdyż przy obciążeniu pracownika negatywnymi konsekwencjami braku
składki występują regulacje, co prawda szczególne, że w systemie przyjmuje się
fikcyjne okresy składkowe bez składki (np. dla repatrianta) a nawet w podwójnym
wymiarze (działalność kombatancka). W pracowniczym ubezpieczeniu widzieć
należy i ten aspekt, że zatrudnienie i składka zależą od zatrudniającego, czyli nie
jest tak jak w ubezpieczeniu prowadzącego działalność gospodarczą, który sam
reguluje składki. Przedstawiony w zagadnieniu problem jest ważny indywidualnie
ale może być spotęgowany gdy się zauważy, że istnieją całe grupy pracowników,
których pracodawcy nie płacą składek i oficjalnie wykazują zaległości składkowe.
Godzi się na koniec odnotować, że w sprawie o sygn. I UK 151/08 wyrażono pogląd
zbliżony do drugiego stanowiska.