Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 34/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 12 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Grubba (przewodniczący)
SSN Tomasz Grzegorczyk
SSA del. do SN Dariusz Czajkowski (sprawozdawca)
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Małgorzaty Wilkosz - Śliwy,
w sprawie G. M.
skazanego z art. 177 § 1 i § 2 k.k. i inne
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 12 czerwca 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w P.
z dnia 24 września 2013 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w O.
z dnia 28 listopada 2012 r.
1/ uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym;
2/ zarządza zwrot uiszczonej przez skazanego opłaty od
kasacji.
UZASADNIENIE
2
Wyrokiem z dnia 28 listopada 2012 r., sygn. akt … 149/11, Sąd Rejonowy
w O. uznał G. M. za winnego tego, że w dniu 18 lutego 2011r. w miejscowości G.,
znajdując się w stanie nietrzeźwości prowadził pojazd mechaniczny marki Ford
Kuga o nr rej.[…], będąc wcześniej prawomocnie skazanym za prowadzenie
pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, naruszając tym samym
umyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, także w ten sposób, że nie
zachował należytej ostrożności i niewłaściwie obserwował drogę przed
pojazdem, poruszając się przy tym z prędkością 122 km/h, gdzie obowiązywało
ograniczenie prędkości do 90 km/h, spowodował nieumyślnie wypadek,
uderzając kierowanym przez siebie pojazdem w tył prawidłowo jadącego
samochodu marki Seat Toledo o nr rej.[…], w następstwie czego spowodował u
kierującego ww. pojazdem P. C. liczne ciężkie wielonarządowe obrażenia ciała,
w następstwie których zmarł on po przewiezieniu do szpitala, a u pasażerów
pojazdu: A. K. obrażenia ciała w postaci urazu wielonarządowego oraz wstrząsu
hipowolemicznego, stanowiących ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci
choroby realnie zagrażającej życiu oraz ciężkiej choroby długotrwałej, a u
pasażerki D. D. obrażenia ciała stanowiące naruszenie czynności narządów
ciała na czas dłuższy aniżeli 7 dni, tj. przestępstwa z art. 177 § 1 i § 2 k.k. i art.
178a § 4 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art.
177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k. i art. 11 § 3 k.k. wymierzył mu karę 5 lat
pozbawienia wolności, orzekł wobec oskarżonego środek kamy w postaci
zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze oraz środek
kamy w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez
zapłatę na rzecz pokrzywdzonych określonych w tymże wyroku kwot.
Powyższy wyrok zaskarżony został apelacjami przez obrońcę
oskarżonego oraz przez prokuratora.
W apelacji wniesionej na korzyść oskarżonego, obrońca G. M. zarzucił
błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, który mógł mieć
wpływ na treść tego orzeczenia polegający na przyjęciu, iż G. M. nie zachował
należytej ostrożności i niewłaściwie obserwował drogę przed prowadzonym
pojazdem, czym spowodował nieumyślnie wypadek, jak również rażącą
3
niewspółmierność orzeczonej kary pozbawienia wolności w stosunku do winy
oraz stopnia społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego ze
względu na fakt, iż do zajścia wypadku w znacznej mierze – zdaniem
apelującego - przyczynił się P. C.
W konkluzji obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, względnie o
zmianę zaskarżonego wyroku, poprzez obniżenie wymiaru orzeczonej kary
pozbawienia wolności, a także zmniejszenie wysokości kwot orzeczonych na
rzecz A. K. oraz D. D. tytułem środka karnego w postaci zadośćuczynienia za
doznaną krzywdę.
Z kolei prokurator zaskarżył wyrok w części dotyczącej orzeczenia o karze
na niekorzyść oskarżonego. Zarzucił temu wyrokowi rażącą niewspółmierność
wymierzonej oskarżonemu G. M. kary 5 lat pozbawienia wolności, wyrażającą
się w niedostatecznym uwzględnieniu okoliczności obciążających oskarżonego,
w tym zwłaszcza wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu oraz
wysokiego stopnia zawinienia, w wyniku czego orzeczona w ten sposób kara
pozbawienia wolności, pomimo orzeczonych obok kary środków karnych w
postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na zawsze, a
także środka karnego w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną
krzywdę poprzez zapłatę na rzecz małoletniego A. K. kwoty 10.000,00 zł. oraz
na rzecz D. D. kwoty 5.000,00 zł. została pozbawiona cech zapobiegawczych i
wychowawczych, jak również nie realizowała w wystarczającej mierze wymogów
w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.
Podnosząc powyższy zarzut prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego
wyroku poprzez wymierzenie oskarżonemu G. M. kary 9 lat pozbawienia
wolności.
Po rozpoznaniu powyższych apelacji, Sąd Okręgowy w P., orzeczeniem z
dnia 24 września 2013 r., sygn. akt … 289/13, zmienił zaskarżony wyrok w ten
sposób, że orzeczoną karę pozbawienia wolności podwyższył do 9 lat, zaś w
pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.
Kasację od tego wyroku wywiódł obrońca skazanego G. M., zarzucając
rozstrzygnięciu wydanemu przez Sąd II instancji rażące naruszenie prawa, które
4
miało wpływ na jego treść, poprzez przeprowadzenie rozprawy w dniu 24
września 2013 r., pomimo zaistnienia wyjątkowej przyczyny uniemożliwiającej G.
M. stawiennictwo na rozprawie, o czym informował Sąd, polegającej na tym, że
G. M. przebywał w tym czasie w szpitalu i wnosił o odroczenie rozprawy,
albowiem wyrażał chęć wzięcia w niej udziału, a ze względu na hospitalizację
nie miał ku temu możliwości, co doprowadziło do naruszenia jego prawa do
obrony, a ponadto brak wezwania G. M. na rozprawę apelacyjną, pomimo że
podnoszone w apelacji zarzuty odnosiły się do ustaleń faktycznych, to jest art.
117 § 2 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k. i art. 450 k.p.k. w zw. z art. 6 k.p.k.
W pisemnej odpowiedzi na kasację Prokurator Okręgowy w P. wniósł o
uznanie jej za oczywiście bezzasadną.
Na rozprawie kasacyjnej przed Sądem Najwyższym Prokurator
Prokuratury Generalnej powyższe stanowisko poparł.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest zasadna, zatem musi skutkować uchyleniem zaskarżonego
wyroku Sądu Okręgowego w P. i przekazaniem sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania. Rację ma bowiem autor skargi, że procedowanie Sądu
odwoławczego na rozprawie w dniu 24 września 2013 r., przeprowadzonej pod
nieobecność oskarżonego, naruszało wymóg art. 117 § 2 k.p.k. i to w stopniu
uzasadniającym postawienie jednoczesnego zarzutu obrazu przepisu art. 6
k.p.k., formułującego podstawową zasadę procesu karnego, jaką jest prawo
oskarżonego do obrony. Przed przejściem do omówienia powodów takiej oceny,
przytoczyć należy niesporne, bo wynikające z akt sprawy, okoliczności
towarzyszące kwestionowanym przez obrońcę decyzjom, jakie w kontekście
nieobecności G. M. na rozprawie podjął Sąd II instancji:
Analizując ewentualne przeszkody formalne związane z odbyciem
posiedzenia sądowego w dniu 24 września 2013 r., Sąd Okręgowy uzyskał od
obrońcy G. M. informację, iż przyczyną nieobecności wyżej wymienionego na
rozprawie jest jego pobyt w szpitalu – trwający od 17 września 2013 r. i że
oskarżony ma tam przebywać do dnia 1 października 2013 r. (k. 720 akt).
Jednocześnie obrońca zapewnił, że o fakcie tego pobytu dowiedział się
poprzedniego dnia - w godzinach popołudniowych – od konkubiny oskarżonego.
5
Złożył zatem wniosek o odroczenie tej rozprawy z uwagi na fakt, iż oskarżony
chce w niej osobiście uczestniczyć.
Występujący na rozprawie oskarżyciel publiczny oświadczył, że w jego
ocenie działania oskarżonego zmierzają do przedłużenia postępowania, ale
jednocześnie złożył wniosek, by Sąd ustalił, czy rzeczywiście przebywa on w
szpitalu, a jeśli tak, to od kiedy.
Jak wynika z zapisu w protokole rozprawy, Przewodniczący składu
orzekającego poinformował obecnych, iż ,,argumenty przedstawione przez
obrońcę nie stanowią usprawiedliwienia zgodnego z k.p.k.”, wniosku o
odroczenie rozprawy nie uwzględnił, powołując się przy tym na opinię medyków
sądowych z 26 lipca 2013r., z której ,,nie wynikało, aby schorzenia ortopedyczne
oskarżonego uniemożliwiały uczestnictwo w rozprawie” i przystąpił do
rozpoznania sprawy (k. 720 - 721). Po wystąpieniach końcowych Sąd udał się
na naradę, ale jeszcze przed ogłoszeniem wyroku - o godz. 12.19, do akt
dołączona została karta informacyjna podpisana przez Ordynatora Oddziału
Chirurgicznego szpitala w O. o pobycie oskarżonego w tymże szpitalu. Fakt, iż
powyższy faks wpłynął i został dostarczony na salę rozpraw na chwilę przed
ogłoszeniem wyroku, wynika z zarządzenia znajdującego się na nim o
dołączeniu pisma do akt sprawy (k.719) oraz zawartej w protokole rozprawy
informacji o godzinie publikacji orzeczenia (k.721). Z nadesłanej ze szpitala
karty informacyjnej wynikało, iż G. M. został przyjęty do tej placówki w dniu 16
września 2013 r. z silnymi dolegliwościami bólowymi stawu biodrowego z
ograniczoną funkcją chodzenia, z silnym zapaleniem tego stawu z powikłaniami
pooperacyjnymi (k. 719). W aktach sprawy dodatkowo znajdowała się informacja,
że G. M. istotnie w dniach 31 lipca - 2 sierpnia 2013 r. przebywał w tymże
szpitalu na zabiegu, który polegał na usunięciu materiału zespalającego – śruby
z więzozrostu piszczelowo – strzałkowego goleni lewej (k. 710 - 711). Inną
sprawą jest, czy udanie się oskarżonego na ten zabieg akurat na dwa dni przed
wyznaczonym terminem rozprawy w dniu 2 sierpnia 2013 r. było rzeczywiście
podyktowane nie wymagającą zwłoki koniecznością zdrowotną, ale skoro Sąd ad
quem tej kwestii nie sprawdzał i rozprawę odroczył, to można w tym miejscu
poprzestać jedynie na jej zasygnalizowaniu.
6
Sekwencja powyższych zdarzeń zdaje się bez większych wątpliwości
uprawdopodabniać, że niestawiennictwo G. M. na rozprawie w dniu 24 września
2013 r. wynikło z usprawiedliwionych przyczyn zdrowotnych, gdyż potwierdza to
wyżej wskazana dokumentacja medyczna. Fakt pobytu w szpitalu - jak wynika z
zaświadczenia ordynatora z tego dnia - w wyniku zapalnych komplikacji
pooperacyjnych i współtowarzyszących dolegliwości bólowych, zdawał się być
wystarczającą przyczyną do uznania, iż w takiej sytuacji oskarżony po prostu z
przyczyn obiektywnych mógł nie być w stanie usprawiedliwić swojej
nieobecności w sposób określony w art. 117 § 2a k.p.k. , dołączając
zaświadczenie wystawione w oparciu o dokumentację szpitalną w trybie art. 12
ust. 4 ustawy z dnia 15 czerwca 2007r. o lekarzu sądowym (Dz. U. z 9 lipca
2007 r., nr 123, poz. 849). Niezrozumiałe jest zatem stanowisko Sądu ad quem,
który nie uwzględnił wniosku obrońcy o odroczenie rozprawy. Zamiast tego, Sąd
przeprowadził postępowanie, powołując się na opinię biegłego lekarza z dnia 26
lipca 2013 r., z której logicznie wynika, że istniejące do dnia badania (podkr.
SN), czyli do 24 lipca 2013 r. schorzenia ortopedyczne oskarżonego nie
uniemożliwiały mu uczestnictwa w procesie. Sąd Okręgowy nie wziął jednak pod
uwagę oczywistego faktu, że zabieg, po którym mogły mieć miejsce komplikacje
będące powodem powtórnej hospitalizacji, został wykonany 31 lipca 2013r., a
więc już po wydaniu tejże opinii, dlatego też nie powinna być ona miarodajna dla
oceny przyczyn aktualnego niestawiennictwa oskarżonego na rozprawę ze
względów zdrowotnych.
Nie przekonują też argumenty Sądu Okręgowego zawarte w pisemnych
motywach jego wyroku, w których tenże Sąd dodatkowo starał się wykazać, iż
nie doszło z jego strony do naruszenia przepisu art. 117 § 2 k.p.k. i że nie było
podstaw do uznania, by zaistniały przeszkody do merytorycznego rozpoznania
sprawy (vide str. 3 uzasadnienia wyroku). Przedstawiona argumentacja,
odnosząca się do wcześniejszych trzech decyzji o odroczeniu rozprawy, czy do
ortograficznego błędu w treści dostarczonego na salę rozpraw faksu (sic!), nie
ma jednak logicznego związku z decyzją o kontynuowaniu rozprawy, które to
rozstrzygnięcie było ze wszech miar błędne i stanowiło wprost obrazę przepisu
art. 117 § 2 k.p.k. Wszak powyższy przepis expressis verbis stanowi, że
7
czynności nie przeprowadza się nie tylko wtedy, gdy strona należycie
usprawiedliwiła swoje niestawiennictwo, ale również wtedy, jeżeli zachodzi
uzasadnione przypuszczenie, iż niestawiennictwo wynikło z wyjątkowych
przyczyn.
Z tych względów uznać należało, że dokonana przez Sąd ad quem obraza
cytowanego przepisu miała charakter rażący w rozumieniu art. 523 § 1 k.p.k. i
mogła mieć istotny wpływ na treść wydanego w drugiej instancji orzeczenia.
Wszak pod nieobecność oskarżonego, którego apelacja kwestionowała zarówno
winę, jak i karę, przeprowadzono rozprawę, po której doszło do wydania
orzeczenia reformatoryjnego, tyle tylko, że nie w wyniku uwzględnienia apelacji
obrońcy, a apelacji obecnej na rozprawie strony przeciwnej. W sposób znaczny
– bo aż o 4 lata – doszło do zaostrzenia orzeczonej wobec oskarżonego przez
Sąd I instancji karę pozbawienia wolności. Takie postąpienie, w sytuacji
usprawiedliwionej nieobecności G. M. na rozprawie, godziło wprost w określoną
w art. 42 ust. 2 Konstytucji RP i art. 6 k.p.k. zasadę prawa oskarżonego do
obrony we wszystkich stadiach postępowania karnego. Postępowanie przed
Sądem odwoławczym bez udziału oskarżonego, który ponad wszelką wątpliwość
przebywał w tym czasie w szpitalu, nie może być również uznane za rzetelne, w
rozumieniu art. 6 ust. 1 i ust. 3 lit. c Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności i naruszało zasadę tzw. ,,równości broni”. Fakt, że
oskarżony w toczącym się do tej pory postępowaniu przejawiał zachowania
mogące wykazywać cechy procesowej obstrukcji (dwukrotnie np. nie stawił się
na zarządzone przez Sąd badania stanu jego zdrowia przez biegłych z zakresu
medycyny sądowej), dla powyższej oceny nie ma żadnego znaczenia.
Z tych względów zaskarżony kasacją wyrok należało uchylić i sprawę
przekazać Sądowi Okręgowemu w P. do ponownego rozpoznania w
postępowaniu odwoławczym.
O zwrocie opłaty od kasacji Sąd Najwyższy orzekł w oparciu o art. 527 § 4
k.p.k.
8