Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 715/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Grzegorz Misiurek (przewodniczący)
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
SSN Irena Gromska-Szuster
w sprawie z powództwa Y. Spółki z o.o. w W.
przeciwko F. z siedzibą w C. (Francja)
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 27 czerwca 2014 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 1 października 2012 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony pozwanej
na rzecz powoda kwotę 5 400 (pięć tysięcy czterysta) zł tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
2
Zaskarżonym przez pozwaną F. (Francja) wyrokiem z dnia 1 października
2012 r., Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego z dnia 4 lutego 2011 r. w
zakresie pkt I w ten sposób, że zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej
Y. Sp. z o.o. kwotę 134 158 euro z odsetkami ustawowymi od dnia 24 lipca 2007 r.
do dnia zapłaty i oddalił powództwo o odsetki ustawowe za okres od dnia
31 października 2006 r. do dnia 23 lipca 2007 r., oddalił apelację w pozostałej
części oraz zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów procesu za
drugą instancję. W sprawie tej ustalono, co następuje:
W dniu 30 lipca 2004 r. pozwana przedstawiła powódce, przyjętą przez tę
ostatnią spółkę, ofertę dostawy mebli zgodnie z wykazem mebli z dnia 22 lipca
2004 r. Strony ustaliły warunki płatności w częściach wiążąc obowiązek ich zapłaty
z podpisaniem kontraktu oraz wykonaniem mebli, a ostateczną część ceny
powódka miała zapłacić po przybyciu transportu mebli do W. na ul. K. oraz po ich
montażu w siedzibie spółki i przekazaniu powódce mebli bez usterek.
Pozwana udzieliła powódce rocznej gwarancji zgodnie z europejskimi
normami w zakresie dostaw mebli oraz dodatkowej rocznej gwarancji po upływie
roku gwarancji na wszystkie wady ukryte. Strony ustaliły, że uzgodniona cena nie
obejmuje transportu mebli ani ich montażu w siedzibie spółki. Powódka uiściła na
rzecz pozwanej łączną kwotę 892 268,88 EUR, zaś pozwana wystawiła na
powódkę faktury na kwotę 837 782,88 EUR. Dostarczone meble okazały się
wadliwe, przy czym powódka dopełniła obowiązku ich kontroli oraz powiadomiła
pozwaną o stwierdzonych wadach, które obniżyły wartość mebli.
Powódka w dniu 31 października 2006 r. wystąpiła z pozwem do Sądu
Okręgowego o zapłatę 261 567,79 euro (1 017 995,68 zł) z tytułu obniżenia ceny
kontraktowej z powodu stwierdzonych wad oraz 54 486 euro (211 054,06 zł) jako
zwrotu nadpłaconych pozwanej należności przewyższającą wartość dostarczonych
mebli oraz wykonanych przez pozwanego usług.
Sąd Okręgowy uznał się za właściwy do rozpoznania sporu. Wbrew
twierdzeniom pozwanej, że strony łączy umowa prorogacyjna wskazująca jako
właściwy sąd francuski w D., w ocenie Sądu I instancji, strony nie uzgodniły
3
wspólnego stanowiska w tej sprawie, gdyż zawarta w ogólnych warunkach
sprzedaży pozwanego klauzula wskazująca ten sądu jako właściwy, nie została
uzgodniona przez strony. Także informacje umieszczane na dokumentach
handlowych przez pozwanego dotyczące tej klauzuli nie mogą być uznane jako
wyraz wspólnego stanowiska stron w sprawie określenia sądu właściwego dla
rozstrzygania sporów. Swoją jurysdykcję w sprawie Sąd I instancji uzasadnił
powołując się na przepis art. 5 Rozporządzenia Rady nr 44/2001 z dnia 22 grudnia
2001 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich
wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz. U. UE L z dnia 16 stycznia
2001 r. - dalej powoływanego jako rozporządzenie Bruksela I).
W zakresie oceny prawnej roszczenia Sąd Okręgowy przyjął, że z punktu
widzenia obowiązującego w dacie zawarcia kontraktu art. 27 § 1 pkt 1 ustawy
z dnia 12 listopada 1965 r. – Prawo prywatne międzynarodowe, właściwe dla
spornej umowy było prawo francuskie, jednak z uwagi na art. 55 Konstytucji
Republiki Francuskiej – przewidujący pierwszeństwo umów międzynarodowych
przed prawem wewnętrznym tego państwa – zastosowanie w sprawie znajdowała
konwencja Narodów Zjednoczonych o umowach międzynarodowej sprzedaży
towarów, sporządzona w Wiedniu dnia 11 kwietnia 1980 r. (Dz. U. z 1997 r., Nr 45,
poz. 286 ze zm., dalej powoływana jako konwencja wiedeńska).
Sąd Okręgowy ustalił, że towary zostały dostarczone niezgodnie z umową
i kupującemu przysługuje roszczenie o obniżenie ich ceny, gdyż doszło do ich
zbadania na miejscu przeznaczenia oraz zawiadomiono sprzedawcę (pozwaną)
o charakterze występujących niezgodności. Ponieważ powód zgłaszał pozwanemu
wady mebli, które zostały potwierdzone opinią biegłego, zaś nie posiadały one cech
ekskluzywności, to zasadne okazało się, w ocenie Sądu, obniżenie ich ceny na
podstawie art. 50 konwencji wiedeńskiej. Na kwotę, której zapłatę nakazał Sąd
pozwanemu, składała się oprócz obniżenia ceny również kwota nadpłaconej
należności, przy czym za bezzasadny uznano zarzut pozwanego braku zapłaty
części należności wynikających z wystawionych faktur.
Mając powyższe na względzie, wyrokiem z dnia 4 lutego 2011 r.
Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 521 486,06 zł. z
4
odsetkami ustawowymi od dnia 31 października 2006 r. do dnia zapłaty, oddalił
powództwo w pozostałym zakresie oraz orzekł o kosztach postępowania.
Rozpoznając apelację pozwanej, Sąd drugiej instancji uznał ją za zasadną
jedynie w zakresie waluty zasądzonego świadczenia. Odnosząc się do zarzutu
braku jurysdykcji krajowej podzielił stanowisko Sądu a quo, iż przysługuje ona
sądom polskim ze względu na brak skutecznego porozumienia prorogacyjnego.
Ponadto wskazał, że podstawową zasadą jurysdykcji przewidzianą
w rozporządzeniu Bruksela I jest właściwość sądów miejsca zamieszkania
(siedziby) pozwanego, uzupełniona przez zasady jurysdykcji szczególnej opartej na
innych łącznikach. Łącznik miejsca dostawy (art. 5 pkt 1 lit. b) tiret pierwsze
rozporządzenia Bruksela I) wynika z umowy stron, a dopiero wtedy, gdy umowa nie
zawiera postanowień w tym zakresie – należy ją określić według innego kryterium,
tzn. według miejsca, w którym rzeczy ostatecznie zostały albo miały być faktycznie
wydane kupującemu. Co prawda w specyfikacji mebli wskazana została formuła
handlowa EXW (Ex Works – z zakładu), czego nie zauważył Sąd Okręgowy,
jednak ostatecznie nie doprowadziło to do zmiany stanowiska Sądu drugiej
instancji, ponieważ ustalił on, że wolą stron było dostarczenie towaru do siedziby
spółki powodowej, tj. na teren Polski.
Przemawiają za tym ustalenia w sprawie terminów płatności, a także fakt,
że pozwana spółka wybrała przewoźnika i dokonała z nim rozliczeń. Pozwana
wystawiła z tego tytułu powodowi fakturę, którą ten ostatni opłacił przelewem na jej
rachunek. Postanowienia kontraktu oraz okoliczności sprawy przemawiały zatem
za tym, że miejscem wykonania umowy była Polska.
Odnośnie do istoty sporu między stronami Sąd Apelacyjny oparł się na treści
art. 14 i 23 konwencji wiedeńskiej, dochodząc na tej podstawie do wniosku,
że w wyniku przyjęcia dostatecznie precyzyjnej oferty strony pozwanej
dostarczenia mebli, strony zawarły umowę sprzedaży podlegającą przepisom tej
konwencji. Miejscem wykonania zobowiązania była siedziba powódki. Podzielając
ustalenia Sądu pierwszej instancji, Sąd Apelacyjny podniósł, że łączna kwota
przelewów na rachunek pozwanego przekroczyła łączną kwotę wystawionych przez
niego faktur o 54 486 euro, przy czym te faktury i płatności dotyczyły jedynie mebli,
5
zaś poza tym pozwany wystawił i powód zapłacił faktycznie jeszcze trzy inne
faktury z tytułu pozostałych zobowiązań między stronami. Sąd drugiej instancji nie
podzielił w związku z tym zarzutu pozwanego, że dowody dotyczące zapłaty
kwoty przenoszącej cenę sprzedaży mebli podlegają prekluzji na podstawie art.
47912
k.p.c.
W kwestii naruszenia umowy przez pozwanego - poza odniesieniem się do
zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów postępowania - Sąd drugiej instancji
za chybione uznał zarzuty strony pozwanej dotyczące naruszenia przepisów
konwencji wiedeńskiej, w tym przede wszystkim art. 31 lit. a) i b). Sąd wskazał,
że zgodnie z intencją stron meble miały zostać dostarczone do siedziby powódki.
Zaoferowane przez pozwanego meble nie nadawały się do użytku w takich celach,
do jakich zwykle służą towary tego samego rodzaju. Wykryte wady miały albo
charakter konstrukcyjny, uniemożliwiając swobodne bądź bezpieczne korzystanie
z mebli, albo polegały na zastosowaniu materiałów nieodpowiednich do
częstotliwości korzystania z tego rodzaju mebli lub z wadliwego ich wykonania.
Sąd Apelacyjny przychylił się do wniosku, że żadna z wad nie powstała
w wyniku złego transportu bądź rozpakowywania. Powódka zachowała najkrótszy
możliwy termin do kontroli towarów oraz zawiadomiła sprzedającego
o niezgodności ich z umową, przez co zachowała uprawnienia wynikające
z konwencji i mogła żądać obniżenia ceny na podstawie jej art. 50.
Za niezasadny uznano również zarzut naruszenia art. 411 pkt 1 k.c.,
ponieważ roszczenia stron – jak podkreślał sama pozwana – nie podlegały ocenie
według prawa polskiego. Apelacja okazała się natomiast skuteczna co do zarzutu
naruszenia art. 321 § 1 k.p.c., ponieważ Sąd pierwszej instancji zasądził
świadczenie w walucie polskiej, podczas gdy nie wynikało to z treści pozwu,
a w każdym razie żądanie to było zdaniem Sądu Apelacyjnego nieprecyzyjne
i budziło wątpliwości.
Zobowiązanie było wyrażone w euro, a nie obowiązywała zasada
walutowości zakreślona treścią art. 358 k.c. w brzmieniu sprzed zmiany dokonanej
ustawą z dnia 23 października 2008 r. o zmianie ustawy – Kodeks cywilny oraz
ustawy – Prawo dewizowe (Dz. U. Nr 228, poz. 1506), która weszła w życie dnia
6
24 stycznia 2009 r. Dlatego też Sąd Apelacyjny zasądził świadczenie w walucie
euro w przeliczeniu po kursie średnim NBP z dnia poprzedzającego dzień
doręczenia pozwu, tj. z dnia 23 lipca 2006 r. Z tej daty wynikła również zmiana
rozstrzygnięcia w zakresie odsetek.
W skardze kasacyjnej, opartej na obu podstawach art. 3983
§ 1 k.p.c.,
pozwana zarzuciła:
I. naruszenie przepisów postępowania skutkujące jego nieważnością
ze względu na wyłączenie lub brak jurysdykcji krajowej, a mianowicie:
1) art. 23 ust. 1 i 2 rozporządzenia Bruksela I polegające na przyjęciu,
iż sądy w D. (Francja) nie mają jurysdykcji wyłącznej do rozpoznawania sporów
wynikłych na gruncie stosunku umownego łączącego strony, podczas gdy strony
skutecznie zawarły umowę jurysdykcyjną;
2) art. 1143 § 1 k.p.c. w zw. z art. 48 francuskiego kodeksu postępowania
cywilnego, przez zaniechanie zastosowania przez Sąd Apelacyjny prawa obcego
(francuskiego - i to mimo uznania, iż jest to prawo materialne właściwe dla stosunku
zobowiązaniowego między stronami) oraz zaniechanie ustalenia obcej praktyki
sądowej w tym zakresie mimo zaoferowania stosownych dowodów przez pozwaną,
w odniesieniu do kwestii skuteczności zawarcia przez strony umowy jurysdykcyjnej
poddającej spory wynikłe na tle łączącego je stosunku zobowiązaniowego
właściwości sądów w D. (Francja), co skutkowało, uznaniem, iż nie wyłączono
skutecznie jurysdykcji sądów polskich w sprawie, które to naruszenia skutkowały
niedostrzeżeniem przez Sąd Apelacyjny, że strony wyłączyły jurysdykcję sądów
polskich, a w konsekwencji przesądzają o nieważności postępowania;
3) art. 23 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 Rozporządzenia Bruksela I - przez
uznanie, że sądy polskie są właściwe do rozpoznania niniejszego sporu w sytuacji,
gdy pozwana nie ma siedziby na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, a umowa na
gruncie, której powódka dochodzi roszczeń nie miała być wykonana na terenie
Rzeczypospolitej Polskiej, a jednocześnie nie zachodzi inny przypadek opisany
w sekcjach 2-7 rozporządzenia Bruksela I umożliwiający pozwanie obcokrajowca
przed sąd innego Państwa Członkowskiego, które to naruszenie doprowadziło do
niedostrzeżenia przez Sąd Apelacyjny, że nawet gdyby uznać, że strony nie
7
zawarły umowy jurysdykcyjnej, to w sprawie brak było jurysdykcji krajowej, a więc
postępowanie dotknięte było nieważnością i z tej przyczyny.
II. Naruszenie innych przepisów postępowania mających istotny wpływ na
wynik sprawy, tj.:
1) art. 328 § 2 k.p.c. w związku z art. 391 k.p.c., przez sformułowanie
uzasadnienia zaskarżanego wyroku w ten sposób, że między niektórymi jego
częściami następującymi po sobie brak jest związku logicznego, które to uchybienia
łącznie uniemożliwiają „sfalsyfikowanie” toku rozumowania Sądu Apelacyjnego
i skutkują niemożnością pełnego odkodowania procesu myślowego, jaki stał za
wydaniem zaskarżanego rozstrzygnięcia;
2) art. 236 k.p.c. w zw. z art. 391 k.p.c. przez uznanie, że przeprowadzenie
dowodów bez formalnego ich dopuszczenia w drodze postanowienia
przewidzianego w art. 236 k.p.c. nie jest uchybieniem mogącym mieć wpływ na
wynik sprawy, jeśli sąd jednocześnie w sposób dostatecznie pewny określił materiał
dowodowy będący podstawą merytorycznego orzekania;
III. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:
1) art. 8 ust. 1 konwencji wiedeńskiej w zw. z art. 1 156 oraz z art. 1157
francuskiego kodeksu cywilnego, przez ich niewłaściwe zastosowanie i dokonanie
wadliwej wykładni oświadczeń woli stron, skutkujące ustaleniem, iż:
(a) zgodnymi oświadczeniami woli stron było objęte przejście na powoda
ryzyka przypadkowej utraty mebli z chwilą ich dostarczenia do siedziby powodowej
spółki, a nie z chwilą ich wydania przewoźnikowi, a więc, że miejscem spełnienia
świadczenia pozwanego była W. i to mimo umieszczenia klauzuli Incoterms 2000
Ex works w specyfikacji mebli stanowiącej załącznik do przyjętej przez powoda bez
zastrzeżeń oferty pozwanego, przy jednoczesnym uzgodnieniu przez strony,
pozwany będzie jeszcze świadczył - odrębne od zobowiązań wynikających
z umowy sprzedaży i za odrębnym wynagrodzeniem - dodatkowe usługi
posprzedażowe w zakresie transportu i montażu sprzedanych mebli;
(b) zgodnym oświadczeniem woli stron wymienionych poprzez przyjęcie
przez powódkę oferty zawarcia umowy międzynarodowej sprzedaży towarów
8
złożonej przez pozwaną, w załączniku której znajdowało się określenie przedmiotu
sprzedaży (meble) oraz warunków dostaw (odwołanie do reguły handlowej
Incoterms 2000 Ex works), było pozbawienie klauzuli Ex works jakiejkolwiek
doniosłości prawnej w relacji kontraktowej stron,
(c) zaakceptowanie przez powódkę oferty, która przewidywała udzielenie
przez pozwaną dopiero w przyszłości i na następczo określonych warunkach
dodatkowej rocznej gwarancji po upływie jednorocznej gwarancji na wady ukryte
było równoznaczne z udzieleniem tej dodatkowej gwarancji przez pozwaną i to
mimo, że strony zaniechały w ogóle ustalenia warunków tej gwarancji;
(d) wskazanie przez powódkę w odniesieniu do płatności, mającej być w jego
ocenie spełnieniem świadczenia nienależnego, że: (i) jej podstawą są faktury
FA05/01207, FA05/01206 and FA05/00840 wystawione przez pozwaną, (ii) tytułem
- zgodnie z ich treścią - ceny mebli („the furniture") oraz dodatkowo jeszcze
kosztów ich dostawy do siedziby powódki („and shipping"), prowadzi do wniosku,
że dokonanie tej płatności stanowiło spełnienie świadczenia nienależnego;
(e) zamieszczenie przez pozwaną w Ogólnych Warunkach Sprzedaży
zawartych na rewersie wszystkich faktur adresowanych do powódki klauzuli
jurysdykcyjnej (derogacyjnej w odniesieniu do jurysdykcji sądów polskich), której
powódka nigdy się nie sprzeciwiła, a nadto - jak wynika ze zgromadzonego
w sprawie materiału dowodowego - które podpisała i opatrzyła stwierdzeniem
„Sprawdzono pod względem formalnym", nie powoduje skutecznego zawarcia
umowy o jurysdykcję i to mimo, że z praktyki orzeczniczej sądów wyrokujących na
gruncie mającego zastosowanie prawa francuskiego, a także Trybunału
Sprawiedliwości Unii Europejskiej wynika, że taka forma jest wystarczająca do
zawarcia przedmiotowej umowy, a tym samym skutecznego wyłączenie jurysdykcji
sądów, które miałyby w sprawie właściwość na zasadach ogólnych;
2) art. 31 pkt. (a) i (b) konwencji wiedeńskiej przez jego niewłaściwe
zastosowanie w sytuacji, gdy (jeśliby nawet z treści umowy międzynarodowej
sprzedaży towarów zawartej między stronami poprzez przyjęcie przez powódkę
oferty pozwanej, miało nie wynikać, iż pozwana dostarczyła sprzedane meble
zgodnie z regułą handlową Incoterms 2000 EX WORKS, a więc, że jej obowiązek
9
dostawy ograniczał się do udostępnienia towarów do dyspozycji powódki
(zakontraktowanego przewoźnika) w siedzibie pozwanej, które tylko następczo, po
przejściu ryzyka na powódkę, były transportowane do jej siedziby, pomiędzy
stronami nie doszło do innych ustaleń co do dostarczenia sprzedanych mebli
powódce, które wyłączyłyby zastosowanie normy tego przepisu na potrzeby
określenia miejsca dostawy;
3) art. 35 ust. 2 a contrario w zw. z art. 36 ust. 1 konwencji wiedeńskiej przez
błędną wykładnię pojęć „brak zgodności" (z umową międzynarodowej sprzedaży
towarów) oraz „przejście ryzyka na kupującego" skutkujące uznaniem, że meble
sprzedane przez pozwaną powódce były niezgodne z umową międzynarodowej
sprzedaży towarów, a nadto, że zarzucany brak zgodności istniał w chwili przejścia
ryzyka na powódkę;
4) art. 38 ust. 1 i 2 w zw. z art. 39 ust. 1 konwencji wiedeńskiej przez błędną
wykładnię pojęć „w najkrótszym, praktycznie możliwym w danych okolicznościach,
terminie" i „w rozsądnym terminie" polegającą na uznaniu, że powódka adresując
do pozwanej na przełomie listopada 2005 i marca 2006 roku kolejne powiadomienia
o dostrzeganych, w jej ocenie, wadach mebli, dokonała kontroli zgodności
dostarczonych jej we wrześniu 2005 roku mebli we właściwym czasie oraz,
że zawiadomiła ją o wszystkich zarzucanych pozwem niezgodnościach mebli
z umową w rozsądnym terminie od ich dostrzeżenia;
5) art. 50 konwencji wiedeńskiej poprzez jego niewłaściwe zastosowanie
w sytuacji, gdy meble sprzedane przez pozwanego nie były niezgodne z umową
międzynarodowej sprzedaży towarów i przepis ten nie znajdował zastosowania
w sprawie;
6) art. 31 § 1 ustawy z dnia z dnia 12 listopada 1965 r. - Prawo prywatne
międzynarodowe (Dz. U. z 1965 r. Nr 46, poz. 290 ze zm.), przez niewłaściwe
zastosowanie przez Sąd Apelacyjny prawa polskiego, w postaci art. 411 pkt 1 k.c.,
polegające na zaniechaniu jego zastosowania w ogóle, w sytuacji, gdy
zobowiązanie wynikające ze spełnienia świadczenia nienależnego podlegałoby
prawu polskiemu, jako prawu państwa, w którym miało nastąpić zdarzenie będące
źródłem zobowiązania powstałego z tego tytułu oraz gdy powódka sama twierdzi
10
(a więc była świadoma) - czemu pozwana zaprzeczała - że część spełnionego na
rzecz strony pozwanej była nienależna, a zatem nie może skutecznie domagać się
zwrotu tak spełnionego świadczenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Najdalej idącym zarzutem podniesionym w skardze kasacyjnej jest zarzut
nieważności postępowania spowodowany brakiem jurysdykcji sądu polskiego
w rozpoznawanej sprawie. Pozwana zarzut ten formułuje wskazując na naruszenie
prawa procesowego art. 1143 § 1 k.p.c., art. 48 francuskiego kodeksu
postępowania cywilnego w świetle wykładni tego przepisu przez Cour de Cassation,
co miało wpływ na wykładnię art. 23 ust. 1 w zw. z art. 5 ust. 1 rozporządzenia
Bruksela I. W świetle dokonanych ustaleń przez orzekające w rozpoznawanej
sprawie sądy, których strona pozwana skutecznie nie podważyła, zarzut braku
jurysdykcji sądu polskiego jest nieuzasadniony.
Przede wszystkim należy podkreślić, że zgodnie z jednolitym orzecznictwem
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz poglądami doktryny powstałymi
na tle rozporządzenia Bruksela I i poprzedzającej ją Konwencji brukselskiej z dnia
27 września 1968 r. o jurysdykcji i wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach
cywilnych i handlowych, przepisy rozporządzenia Bruksela I należy wykładać
autonomicznie. Przy ich wykładni nie ma potrzeby, a nawet uznać należy to za
wykluczone, sięgania do praw krajowych. Takie stanowisko znajduje wyraźne
wsparcie w samym charakterze rozporządzenia jako aktu prawa unijnego, które
obowiązuje na terenie wszystkich państw członkowskich i wiąże bez konieczności
jego implementacji do prawa krajowego. Rozporządzenie z chwilą jego wejścia
w życie staje się częścią porządku prawnego każdego państwa członkowskiego.
Odwoływanie się, przy interpretacji określeń użytych w rozporządzeniu, do prawa
krajowego pozostaje w oczywistej sprzeczności z podstawową funkcją tego aktu
prawa unijnego, który wydany zostaje w celu ujednolicenia prawa na terenie Unii.
Podkreślał to wielokrotnie Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (dalej TSUE).
Przykładowo wskazać należy wyroki Trybunału z dnia 10 października 1973 r.,
34/73 Fratelli Variola przeciwko Amministrazione italiana delle finanze, Zb. Orz
1973,s. 981 (pkt 10) oraz z dnia 2 lutego 1977 r., 50/76 Amsterdam Bulb BV
11
przeciwko Produktschap voor Siegewassen, Zb. Orz. 1977, s. 137 (pkt 4).
Zarzut pominięcia przy wykładni przepisów rozporządzenia Bruksela I przepisów
art. 48 francuskiego kodeksu postępowania cywilnego w świetle wykładni tego
przepisu przez Cour de Cassation jest więc chybiony. Tym bardziej, że jest to
przepis procesowy, a ugruntowana jest zasada, że sąd stosuje tylko przepisy prawa
procesowego własnego państwa (zasada legis fori processualis).
Zasadniczy zarzut skarżącego sprowadza się do naruszenie przez Sąd
Apelacyjny art. 23 rozporządzenia Bruksela I poprzez ustalenie, że strony nie
zawarły umowy jurysdykcyjnej na mocy, której sądy w D. (Francja) mają wyłączną
jurysdykcję do rozpoznawania sporów wynikłych na gruncie stosunku umownego
łączącego strony. Skarżący wskazuje, że strony uzgodniły swoje stanowisko w
sprawie wyłącznej jurysdykcji sądu francuskiego w następujący sposób. Pozwana
(sprzedawca) przesłała powódce (kupującemu) podpisaną ofertę wydrukowaną na
swoim papierze firmowym, a powódka ją podpisała. Wymiana oświadczeń stron
nastąpiło za pomocą faksu. Oferta strony pozwanej, w języku angielskim, nie
zawierała wyraźnej klauzuli prorogacyjne, natomiast odnosiło się do listy mebli z
dnia 22 lipca 2004 r. Na marginesie każdej strony znajdował się dopisek w języku
francuskim „Patrz ogólne warunki sprzedaży”. We wspomnianych ogólnych
warunkach pkt XII stanowił, że „Wszelkie spory odnośnie naszych towarów bądź
zapłaty za nie będą rozstrzygane przez Sądy w D.” Ponadto na rewersie każdej
faktury znajdowały się wspomniane ogólne warunki a powód akceptował te faktury
o czym świadczy podpis osoby upoważnionej do reprezentowania powoda z
dopiskiem „Sprawdzono pod względem formalnym”. Analizując te dokumenty Sąd
Apelacyjny doszedł do wniosku, że nie stwarzają one podstawy do uznania, że
strony dokonały uzgodnienia klauzuli jurysdykcyjnej przewidzianej w pkt XII
przywołanych przez pozwaną ogólnych warunków sprzedaży, którymi ona się
posługiwała w chwili zawierania umowy z powódką. Stanowisko Sądu Apelacyjnego
nie budzi wątpliwości.
W orzecznictwie TSUE(dawniej Trybunału Sprawiedliwości) akcentuje się od
dawna potrzebę rzeczywistej zgody na porozumienie stron co do umownego
wskazania jurysdykcji sądu określonego państwa. Taka zgoda stron powinna
zostać wykazana za pomocą dokumentów zawierających samą klauzulę
12
prorogacyjną lub przynajmniej wyraźnego odesłanie do takiej klauzuli, (zob. wyrok
z dnia 14 grudnia 1976 r. w sprawie 24/76 Estasis Salotti Zb. Orz. 1976. S. 1832,
pkt 7 oraz w wyroku z dnia 14 grudnia 1976 r., Segura, Zb. Orz. 1976. S. 1851.)
Zgodnie z art. 23 rozporządzenia Bruksela I umowa dotycząca jurysdykcji musi być
zawarta w formie pisemnej lub ustnej potwierdzonej na piśmie. Wystarczające jest
potwierdzenie uzgodnienia stron w kwestii klauzuli prorogacyjnej, w formie, która
odpowiada praktyce przyjętej między stronami lub w handlu międzynarodowym
w formie odpowiadającej zwyczajowi handlowemu, który strony znały lub musiały
znać i który strony umów tego rodzaju w określonej dziedzinie handlu powszechnie
znają i którego stale przestrzegają. Dokonując wykładni podobnie sformułowanego,
jak art. 23 rozporządzenia Bruksela I, przepisu art. 17 konwencji brukselskiej
Trybunał w wyroku z dnia 14 grudnia 1976 r. 25/76 MSG przeciwko Gravieres
Rhenanes poczynił kilka ważnych ustaleń dotyczących sposobu dokumentowania
tego czy klauzula prorogacyjna została uzgodniona przez strony. Wyraźnie
podkreślił, że konsensus stron co do klauzuli prorogacyjnej powinien być jasno
i wyraźnie zademonstrowany oraz, że strony kontraktu należy chronić poprzez
unikanie uznawania klauzul jurysdykcyjnych inkorporowanych do kontraktu za
wiedzą tylko jednej z nich. W sprawie G. R. strony zawarły umowę ustnie, a dopiero
później powód nadesłał drugiej stronie kupieckie pismo potwierdzające, w którym
określił uzgodnioną treść kontraktu. Do tego celu wykorzystał papier firmowy
zawierający standardową klauzulę, określającą miejsca wykonania zobowiązania
(miasto W.) oraz wskazującą jako wyłącznie właściwy sąd tego miasta. Do takiej
samej klauzuli odwołał się powód na poszczególnych fakturach, które pozwana nie
kwestionowała regularnie płacąc należność. Rozważając, czy w takiej sytuacji
można uznać, że doszło do uzgodnienia klauzuli prorogacyjnej Trybunał stwierdził,
że milczenie strony w razie otrzymania pisma zawierającego klauzulę prorogacyjną
lub odwołanie do niej oraz opłacanie bez sprzeciwu faktur zawierających odesłanie
do takiej klauzuli może być uważane za wyrażenie zgody na klauzulę prorogacyjną,
jeżeli takie zachowanie strony odpowiada zwyczajowi w danej branży handlu
międzynarodowego. Innymi słowy porozumienia stron co do tego jaki sąd ma
rozpoznawać spory można domniemywać, jeżeli istnieje w danej branży handlu
międzynarodowego praktyka, którą strony znają lub powinny znać.
13
Omawiany wyrok, wbrew wywodom skarżącej, nie wiąże wprost
domniemania zgody na klauzulę prorogacyjną tylko z faktem powołania się
w piśmie przesłanym drugiej stronie na taką klauzulę oraz opłacaniem bez
sprzeciwu faktur zawierających odesłanie do takiej klauzuli. Są to przesłanki
konieczne ale niewystarczające. Dodatkowo takie zachowanie musi być
zwyczajowo akceptowane w danej branży handlu międzynarodowego. Wiedza
stron co do takiej praktyki, jak podkreślił Trybunał, zachodzi zazwyczaj wtedy gdy
strony pozostają ze sobą w stosunkach gospodarczych lub uczestniczyły
w podobnych stosunkach z innymi przedsiębiorcami lub gdy dany zwyczaj jest
powszechnie i regularnie przestrzegany przy zawieraniu umów danego rodzaju.
W rozpoznawanej sprawie brak wyraźnych podstaw do uznania, że powódka
wyraziła zgodę na porozumienie stron co do umownego wskazania jurysdykcji sądu
francuskiego. Umowa pomiędzy stronami została zawarta w trybie ofertowym.
Pozwany faksem wysłał powodowi pismo w języku angielskim zawierające warunki
kontraktu. Także faksem powód niezwłocznie przyjął ofertę. Bezsporne jest,
że oferta pozwanego nie zawierała klauzuli prorogacyjnej. Nie doszło wobec tego
do jej uzgodnienia w sposób przewidziany w art. 23 ust. 1 pkt a rozporządzenia
Bruksela I, czyli w formie pisemnej. Rozważyć z kolei należy, czy okoliczności
towarzyszące zawarciu umowy pozwalają uznać, że do uzgodnienie klauzuli
wskazującej na jurysdykcję sądu francuskiego doszło w sposób określony w art. 23
ust. 1 pkt b i c rozporządzenia Bruksela I. Dodać należy, że skoro pozwana
powołuje się na fakt zawarcia takiej umowy, to na niej spoczywał ciężar dowodu
w zakresie wykazania, że zachodzi sytuacja opisana we wskazanych wyżej
postanowienia rozporządzenia Bruksela I. W materiale dowodowym rozpoznawanej
sprawy brak jakiejkolwiek wzmianki na temat tego, że pomiędzy stronami istniała
wcześniej praktyka, z której wynikałoby w jaki sposób dochodzi do zawarcia
kontraktu. Brak również dowodu na to, że strony umowy o dostawę mebli, która
niewątpliwie była umową w handlu międzynarodowym w rozumieniu art. 23 ust. 1
pkt c rozporządzenia Bruksela I zawierały tę umowę znając zwyczaj panujący
w określonej branży handlu międzynarodowego lub że taki sposób akceptacji
klauzuli jurysdykcyjnej jaki sugeruje pozwany jest powszechnie znany i stale
przestrzegany.
14
Pozwana powołuje się na fakt, że w jej ofercie na marginesie każdej strony
widnieje dopisek „zobacz ogólne warunki sprzedaży”. Świadomość istnienia takiego
dopisku w języku francuskim nie może być uznana za wyrażenie przez powódkę
zgody na brzmienie klauzuli prorogacyjnej zawartej w tych ogólnych warunkach.
Zauważyć bowiem należy, że skoro powódka przyjęła ofertę niezwłocznie
za pomocą faksu nie miał możliwości zapoznania się z ogólnymi warunkami.
Skoro zaś w orzecznictwie TSUE wyraźnie wymaga się rzeczywistej zgody na
porozumienie stron co do umownego wskazania jurysdykcji sądu określonego
państwa, to akceptacja oferty, w której nie ma klauzuli prorogacyjnej, a tylko
klauzula taka znajduje się w ogólnych warunkach, których nie włączono do umowy
i których powódce, w chwili akceptacji oferty nie udostępniono, nie może być
uznana za wyrażenie jej stanowczej zgody na umowę o wyłącznej jurysdykcji sądu
francuskiego. Nie zmienia tej opinii fakt wysłania powódce faktur, w których było
odesłanie do znajdujących się na ich grzbiecie ogólnych warunków sprzedaży
zawierających klauzulę prorogacyjną. Faktura jest związana nie z zawarciem
umowy, lecz jej wykonaniem. Ponadto podkreślić należy, że sprawdzenie ich przez
powódkę pod względem merytorycznym oraz formalnym i rachunkowym nie
świadczy o akceptacji klauzuli. To sprawdzenie dotyczyło bowiem jedynie
czynności z zakresu rachunkowości polegających na kontroli treści operacji
gospodarczych przed ich zaksięgowaniem i nie było akceptacją klauzuli
prorogacyjnej.
Wreszcie, należy jeszcze raz podkreślić, że pozwana nie przedstawiła
żadnego dowodu na to, aby strony pozostawały w stałych kontaktach handlowych.
Brak też jakiegokolwiek dowodu na to aby stronie powodowej znany był
międzynarodowy zwyczaj handlowy lub, że powinna ona taki zwyczaj znać,
z którego wynikałoby, iż akceptacja oferty nie zawierającej klauzuli jurysdykcyjnej,
a jedynie wzmiankę „zobacz ogólne warunki umów” jest równoznaczna
z wyrażeniem zgody na wyłączną jurysdykcję sądu francuskiego, w sytuacji gdy
powód nie znał treści ogólnych warunków umów. Brak również dowodu na to,
że powódce znany był zwyczaj handlu międzynarodowego, z którego wynikałoby,
iż samo sprawdzenie i podpisanie faktury, na której grzbiecie znajdowały się ogólne
warunki umów zawierające klauzulę prorogacyjną, było równoznaczne
15
z wyrażeniem przez nią zgody na związanie taką klauzulą. Tylko zaś w takiej
sytuacji, zgodnie z powołanym wyżej wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości
w sprawie MSG/Gravieres Rhenanes, można by uznać, że zachodzi domniemanie
wyrażenia zgody przez powódkę na klauzulę zastrzegającą wyłączną właściwość
sądów francuskich.
W zarzutach skargi kasacyjnej pozwana podniosła także, że nawet jeżeli
uznać, iż strony nie są związane umową o jurysdykcji, która przewiduje wyłączną
właściwość sądów francuskich, to i tak brak podstaw do uznania, że właściwy do
rozpoznania niniejszego sporu jest sąd polski. Zdaniem skarżącej właściwość
sądów francuskich wynika bowiem z art. 5 ust. 1 rozporządzenia Bruksela I, gdyż
miejscem wykonania wiążącej strony umowy była siedziba pozwanej. Ponadto
skarżąca w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego zarzuciła
niewłaściwe zastosowanie art. 8 ust 1 i art. 31 pkt a i b konwencji wiedeńskiej, nie
aby wykazać, że nie dopuściła się naruszenia kontraktu międzynarodowej
sprzedaży towarów, ale dla podkreślenia, że miejscem wykonania zobowiązania
w świetle łączącej strony umowy nie była W., lecz wydanie nastąpiło w fabryce
pozwanej w D. we Francji.
Zarzut naruszenia art. 8 ust. 1 i art. 31 konwencji wiedeńskiej jest, w świetle
aktualnego orzecznictwa TSUE, bezpodstawny. Trybunał wyraźnie bowiem
podkreśla, że po sprecyzowaniu w art. 5 pkt 1 lit b rozporządzenia Bruksela I,
co jest miejscem wykonania umowy, ustalenie takie ma być dokonane
na podstawie autonomicznej wykładni tego przepisu i brak wobec tego podstaw do
tego, aby w tym celu sięgać po prawo materialne właściwe dla danego
zobowiązania. Oznacza to, że brak podstaw do tego, aby przy ustalaniu miejsca
wykonania umowy sprzedaży rzeczy ruchomych, dla potrzeb wskazania sądu
właściwego do rozstrzygania sporu pomiędzy stronami należącymi do państw
członkowskich Unii Europejskiej, na terenie których obowiązuje rozporządzenie
Bruksela I, nawet posiłkowo odwoływać się do konwencji wiedeńskiej.
Takie stanowisko wyraźnie zostało sformułowane w wyroku z dnia 25 lutego
2010 r., C 381/08 Car Trim GmbH przeciwko KeySafety Systems Srl, (Zb. Orz.
2010, s. I- 1255) oraz w wyroku z dnia 9 czerwca 2011 r., C-87/10 Electrosteel
Europe SA przeciwko Edil Centro SpA, (Zb. Orz. 2011, s. I- 5003). Za taką
16
autonomiczną, niezależną od prawa materialnego właściwego dla danego
zobowiązania, wykładnią art. 5 pkt 1 lit. b rozporządzenia Bruksela I, opowiada się
także Sąd Najwyższy (zob. postanowienie z dnia 5 kwietnia 2007 r., II CSK 260/06
oraz z dnia 8 marca 2013 r., III CSK 190/12, niepubl.).
W powołanych wyrokach TSUE sprecyzował także sposób ustalania łącznika
miejsce wykonania umowy przewidującej dostawę towarów, które mają być
wytworzone przez dostawcę, czyli umów sprzedaży towarów w rozumieniu art. 5
pkt 1 lit. b rozporządzenia Bruksela I. W pierwszej kolejności jest to miejsce
ustalone w umowie. Jeżeli brak podstaw do uznania, że strony wskazały takie
miejsce wprost w umowie lub za pośrednictwem odesłania do standardowych
klauzul, których stosowanie w handlu międzynarodowym jest zwyczajowo przyjęte,
miejscem tym jest miejsce faktycznego wydania rzeczy, w którym kupujący
uzyskuje lub powinien uzyskać uprawnienie do rzeczywistego rozporządzania tymi
rzeczami. Dodatkowo w wyroku z dnia 9 czerwca 2011 r., C-87/10 Electrosteel
Europe SA przeciwko Edil Centro SpA, (Zb. Orz. 2011, s. I- 5003) Trybunał wyjaśnił
jak należy rozumieć określenie „zgodnie z umową” zawarte w art. 5 pkt 1 lit. b
rozporządzenia Bruksela I., a w szczególności w jakim zakresie można brać pod
uwagę reguły i klauzule powoływane w umowie. Uznał reguły Incoterms
redagowane przez Chambre de Commerce Internationale (Międzynarodową Izbę
Handlową) z siedzibą w Paryżu za powszechnie znaną i stosowana kodyfikację
zwyczajów handlowych. Zwrócił jednak uwagę na potrzebę ustalenia czy i w jakim
zakresie powołanie się na te klauzule przez jedną ze stron może być wiążące.
W tym kontekście podkreślił, że powołanie takie ma umożliwić jednoznaczne
określenie miejsca dostawy. Co do klauzuli EX WORKS to zwrócił uwagę, że nawet
gdy zostanie ona powołana w kontrakcie, to konieczne jest ustalenie czy strony
powołują się na nią jako na postanowienie służące określeniu jedynie warunków
rozdziału ryzyka związanego z transportem towarów lub podziału kosztów między
kontrahentami, czy też przy jej pomocy określają również miejsce dostawy.
W świetle przyjętej przez TSUE wykładni art. 5 ust.1 pkt b rozporządzenia
Bruksela I niezasadny jest także, podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut
naruszenia tego przepisy w zaskarżonym wyroku, gdyż brak podstaw do uznania,
że strony sporu uzgodniły jako miejsce wykonania umowy siedzibę
17
przedsiębiorstwa pozwanej w D. we Francji. Przede wszystkim strona pozwana nie
powołała się na klauzulę EX WORKS w treści swojej oferty, którą przyjęła powódka.
Klauzula taka znalazła się na wykazie mebli sporządzonym w pliku Excel, który to
wykaz nie był podpisany przez nikogo. Takie powołanie się na klauzulę EX WORKS
nie pozwala na stwierdzenie, że powódka świadomie zgodziła się na zawarcie
umowy z pozwaną na warunkach określonych w klauzuli EX WORKS. Ponadto
dopisek na zestawieniu mebli nie pozwala na jednoznaczne ustalenie czy, nawet
zakładając że klauzula ta stała się częścią umowy wiążącej strony, do czego co
jeszcze raz należy podkreślić brak podstaw, intencją stron było określenie miejsca
wykonania zobowiązania, czy tylko zasygnalizowanie podziału kosztów dostawy.
Dopisek ten w języku angielskim (EX WORKS - TRANSPORT AND
INSTALLATION NOT INCLUDED) oznacza „z zakładu, przewóz i montaż
niewliczone). Nie była to więc typowa klauzula EX WORKS, poprzez którą oznacza
się miejsce wykonania zobowiązania. Aby jednoznacznie stwierdzić, że poprzez tę
klauzulę oznaczono miejsce wykonania zobowiązania powinna ona brzmieć
EX WORKS D. Także i z tego względu nie można uznać, że strony jako miejsce
wykonania zobowiązania wskazały siedzibę przedsiębiorstwa pozwanej we Francji.
Wreszcie należy zwrócić uwagę, że zachowanie stron po zawarciu umowy nie
wskazuje, że miejscem wykonania dostawy mebli miała być siedziba pozwanej.
Strony uzgodniły, że pozwana sama zawrze, za dodatkowym wynagrodzeniem,
umowę przewozu i dostarczy towar do siedziby kupującej w Polsce. Pozwana
zobowiązał się dokonać montażu i przekazać meble gotowe do użytku w siedzibie
powódki w W. na ulicy K. Powódka zaś miała zbadać towar nie przed jego
wysłaniem, lecz dopiero po nadejściu mebli w trakcie jego rozpakowywania. Z tymi
ustaleniami koresponduje także obowiązek zapłaty 20% ceny dopiero po nadejściu
dostawy do W. Biorąc pod uwagę, że zgodnie ze wspomnianym wyżej
orzecznictwem TSUE oznaczenie miejsca dostawy przy pomocy klauzul Incoterms
ma być jednoznaczne oraz, że z art. 5 ust. 1 lit. b rozporządzenia Bruksela I wynika,
iż miejscem wykonania zobowiązania jest miejsce, w którym kupujący uzyskuje lub
powinien uzyskać uprawnienie do rzeczywistego rozporządzania tymi rzeczami,
umowa zawarta przez strony i ich zachowanie po zawarciu umowy, nie pozwalają
uznać, jak to sugeruje skarżąca, że miejscem wykonania zobowiązania
18
wynikającego z umowy zawartej w dniu 30 lipca 2004 r. była jej siedziba w D. we
Francji.
To, że w rozpoznawanej sprawie jurysdykcja przysługuje jednak sądom
polskim, przyznała także sama pozwana. Zaskarżyła ona bowiem wyrok Sądu
Apelacyjnego w punkcie I tylko w części. Uznała tym samym rozstrzygnięcie tego
sądu w części dotyczącej oddalenia powództwa o odsetki za okres od dnia
31 października 2006 do 23 lipca 2007 r. Stanowisko strony pozwanej w kwestii
barku jurysdykcji sądów polskich jest więc nie tylko nie trafne, ale także
niekonsekwentne. Z jednej strony kwestionuje ona jurysdykcję sądów polskich
z drugiej zaś uznała tę jurysdykcję w zakresie oddalenia powództwa o odsetki
ustawowe za okres od października 2006 do 23 lipca 2007 r.
Nie zasługują na uwzględnieni zarzuty naruszenia prawa materialnego tj. art.
35 ust.2 w związku z art. 36 ust.1 i art. 38 ust. 1 i 2 w związku z art. 39 ust. 1 oraz
art. 50 konwencji wiedeńskiej. Zarzut niewłaściwej wykładni i zastosowania tych
przepisów jest w istocie rzeczy polemiką pozwanej z ustaleniami i oceną dowodów
dokonaną przez sądy meriti. Z ustaleń tych wynika jednoznacznie, że towar (meble)
dostarczone przez pozwaną na podstawie umowy z dnia 30 lipca 2004 r.
był niezgodny z umową, czyli ujmując to inaczej był dotknięty ukrytymi wadami
fizycznymi, które powódka wykryła i w rozsądnym czasie od wykrycia tych wad
zawiadomiła o tym pozwaną. Polemika skarżącej z tymi ustaleniami nie ma cech
zarzutu co do prawa, a jest tylko polemiką z ustaleniami i oceną dowodów.
Jak wynika z art. 3983
§ 3 k.p.c. taki zarzut jest zaś niedopuszczalny w skardze
kasacyjne.
Na marginesie zgłoszonych zarzutów należy jednak zauważyć, że chociaż
orzekające w sprawie sądy prawidłowo zastosowały konwencję wiedeńską, to
jednak z błędnym uzasadnieniem. Polskie sądy stosują tę konwencję nie dlatego,
że tak wynika z prawa francuskiego, lecz z tego względu, że art. 91 ust. 2
w związku z art. 241 ust. 1 Konstytucji RP daje pierwszeństwo umowie
międzynarodowej przed prawem krajowym. Konkretna podstawa prawna dla
zastosowania konwencji wiedeńskiej wynika natomiast z jej art. 1 ust. 1, gdyż obie
strony mają siedziby handlowe w państwach, które ratyfikowały konwencję.
19
Skarżąca zarzuciła ponadto naruszenie art. 236 i art. 228 § 2 k.p.c. Zarzut
braku wydania postanowienia w przedmiocie dopuszczenia dowodu nie zasługuje
na uwzględnienie. Skarżąca nie wykazała, że brak takiego postanowienia wpłynął
na wynik postępowania. Sąd Apelacyjny uznał zaś, że materiał dowodowy został
określony w sposób dostatecznie pewny i pominięcie przez Sąd I instancji wydania
formalnego postanowienia o dopuszczeniu dowodów nie wpłynęło na wynik
postępowania. W tej sytuacji samo powołanie się na orzeczenie Sądu Najwyższego,
w którym zwrócił on ogólnie uwagę na to, że nie wydanie postanowienia
w przedmiocie dopuszczenia dowodów jest naruszeniem ogólnych reguł
postępowania w zakresie bezpośredniości, jawności, równości stron
i kontradyktoryjności, bez jakiejkolwiek wzmianki na temat tego, że
w rozpoznawanej sprawie wpłynęło to jednak na wynik postępowania nie pozwala
na uznanie zarzutu naruszenia art. 236 k.p.c. za zasadny. Tym bardziej, że
w orzecznictwie Sądu Najwyższego wielokrotnie zwrócono uwagę na to, że brak
postanowienia w przedmiocie dopuszczenia dowodu sam przez się nie wpływa na
wynik postępowania ( wyrok z dnia 21 sierpnia 2008 r., II CSK 254/08, wyrok z dnia
20 stycznia 2009 r., II CSK 417/08, niepubl.; wyrok z dnia 20 sierpnia 2001 r., I PKN
571/00, OSNP 2003 Nr 145, poz. 330). Nie zasługuje również na uwzględnienie
zarzut naruszenia art. 228 § 2 k.p.c. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zawiera
wyraźne usterki redakcyjne, nie są one jednak na tyle istotne, aby uznać,
że uniemożliwiają one ustalenie na jakiej podstawie faktycznej i ocenach prawnych
zostało oparte rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego i że zaskarżony wyrok nie
poddaje się kontroli kasacyjnej.
Zdaniem skarżącej, Sąd Apelacyjny zasądzając na rzecz powódki kwotę
z tytułu nienależnego świadczenia powinien był zastosować prawo polskie. Zgodnie
bowiem z art. 31 § 1 ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. prawo prywatne
międzynarodowe, która miała zastosowanie w rozpoznawanej sprawie,
zobowiązania nie wynikające z czynności prawnej podlegają prawu państwa,
w którym nastąpiło zdarzenia będące źródłem zobowiązania. Wobec tego skoro dla
zobowiązania z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia należało wskazać prawo
właściwe, a tym prawem zdaniem skarżącej jest prawo polskie. Zgodnie zaś z art.
411 pkt 1 k.c. w ocenie pozwanej, powódka nie może żądać zwrotu świadczenia,
20
gdyż wiedziała o tym, że płaci świadczenie nienależne. Zarzut ten nie zasługuje na
uwzględnienie. W doktrynie wskazuje się, że prawo właściwe dla oceny skutków
nienależnego świadczenia może zostać wskazane w dwojaki sposób. Po pierwsze,
prawem właściwym jest prawo państwa właściwe dla zobowiązania, z którym wiąże
się uzyskanie nienależnego świadczenia. Drugi sposób wskazania prawa
właściwego sprowadza się do tego, że prawem właściwym jest prawo państwa na
terenie, którego nastąpiło zdarzenie będące źródłem zobowiązania z tytułu
bezpodstawnego wzbogacenia. Źródłem tym jest zaś nie zubożenie po stronie
świadczącego, lecz przysporzenie po stronie tego kto uzyskał nienależne
świadczenie. Zgodnie z pierwszym poglądem prawem właściwym byłoby prawo
francuskie, jako właściwe dla zobowiązania wynikającego z umowy łączącej strony,
co prawidłowo ustaliły sądy meriti. Także przy przyjęciu drugiego poglądu właściwe
byłoby prawo francuskie, gdyż przedsiębiorca, który uzyskał nienależne
świadczenie w chwili zajścia tego zdarzenia miał siedzibę we Francji. Brak wobec
tego podstaw do uwzględnienia zarzutu naruszenia wskazanego w skardze
kasacyjnej przepisu prawa prywatnego międzynarodowego, a w konsekwencji
oceny skutków nienależnego świadczenia na podstawie prawa polskiego.
Mając na względzie, że zarzuty skargi kasacyjnej okazały się
nieuzasadnione, Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
k.p.c. orzekł jak
w sentencji.