Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 38/14
POSTANOWIENIE
Dnia 24 czerwca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Marta Romańska
SSN Hubert Wrzeszcz (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Polskiej Agencji […] w W.
przeciwko Zakładowi […] Spółce z o.o. w P.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 24 czerwca 2014 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 28 lutego 2014 r.,
oddala zażalenie, pozostawiając rozstrzygnięcie o kosztach
postępowania zażaleniowego orzeczeniu kończącemu
postępowanie w sprawie.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 12 marca 2013 r. Sąd Okręgowy w W. uchylił w całości
wydany przez ten Sąd w postępowaniu nakazowym nakaz zapłaty z dnia 28 lutego
2014 r., którym nakazano pozwanej, aby zapłaciła powódce 125 018,49 zł z
odsetkami, liczonymi jak od zaległości podatkowych oraz koszty procesu, i oddalił
powództwo.
Apelację od tego wyroku wniosła powódka i zarzuciła w nim m.in.
nieważność postępowania spowodowaną wydaniem wyroku przez skład sądu
sprzeczny z przepisami. Apelująca wykazała, że na oryginale zaskarżonego przez
nią wyroku zostały złożone dwa podpisy: sędziego i protokolanta sądowego.
Ponadto w doręczonym jej odpisie wyroku wskazano, że w sprawie orzekał sąd
w składzie: przewodniczący - SSO A. B. i protokolant - aplikant adwokacki M. D.
Stwierdzone wady orzeczenia spowodowały - zdaniem apelującej - nieważność
postępowania na skutek wydania wyroku przez sąd w składzie sprzecznym z
ustawą (art. 379 pkt 4 k.p.c.).
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny uchylił wyrok Sądu pierwszej
instancji, zniósł postępowanie od dnia 7 marca 2013 r. do dnia 12 marca 2013 r. i
sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego rozpoznania,
pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd odwoławczy podzielił podniesiony przez apelującą zarzut nieważności
postępowania. Uznał, że złożenie na sentencji wyroku dwóch podpisów jest
niezgodne z art. 47 § 1 i art. 324 § 1 k.p.c. Nawiązując do orzecznictwa, wskazał
że wyrok sądowy, jako akt prawnoprocesowy, jest czynnością wysoce
sformalizowaną, a zachowanie wszystkich ustawowych wymagań formalnych
warunkuje prawidłowość (niewadliwość) tej czynności. Wobec tego, zaistniała
sytuacja - dwóch podpisów pod zakwestionowanym wyrokiem - skłania do wniosku,
że podpis protokolanta pod sentencją wyroku oznacza jego udział w wydaniu
wyroku. Zgodnie zaś z ugruntowanym orzecznictwem, że nieważność
postępowania zachodzi w każdym wypadku, gdy skład sądu orzekającego był
3
sprzeczny z przepisami, należało przyjąć, iż w rozpoznawanej sprawie stwierdzona
wada wyroku spowodowała nieważność postępowania.
W zażaleniu pełnomocnik pozwanego, zarzucając, że zaskarżony wyrok
został wydany z naruszeniem art. 379 pkt 4 w związku z art. 47 § 1 i art. 324 § 1
k.p.c., wniósł o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut wydania zaskarżonego wyroku kasatoryjnego z naruszeniem
przytoczonych w zażaleniu przepisów prawa zmierza do podważenia stanowiska
Sądu odwoławczego, że uchylony wyrok Sądu pierwszej instancji zapadł
w postępowaniu dotkniętym nieważnością postępowania spowodowaną wydaniem
go przez sąd w składzie sprzecznym z przepisami prawa, a w konsekwencji,
że zachodziła przewidziana w art. 386 § 2 k.p.c. podstawa do uchylenia tego
wyroku, zniesienia postępowania w oznaczonym zakresie i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania.
Kodeks postępowania cywilnego nie określa pojęcia nieważności
postępowania, lecz jedynie wymienia w sposób wyczerpujący przyczyny
powodujące tę nieważności (art. 379 i art. 1099 k.p.c.). Niewątpliwie jedną z tych
przyczyn jest wadliwość postępowania przed sądem pierwszej instancji polegająca
na tym, że skład sądu orzekającego był sprzeczny z przepisami prawa (art. 379 pkt
4 k.p.c.). Zgodnie z art. 47 k.p.c. w pierwszej instancji sąd - co do zasady -
rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego (przewidziane wyjątki od tej reguły
nie zachodzą w rozpoznawanej sprawie). W myśl zaś art. 324 § 1 k.p.c. wyrok sąd
wydaje po niejawnej naradzie sędziów, która obejmuje - poza dyskusją,
głosowaniem nad mającym zapaść orzeczeniem i zasadniczymi powodami
rozstrzygnięcia - także spisanie sentencji wyroku; sentencję wyroku podpisuje cały
skład sądu (art. 324 § 3 k.p.c.).
Z przewidzianej w art. 324 § 1 k.p.c. zasady niejawności narady sędziowskiej
wynika, że w naradzie mogą brać udział tylko sędziowie i mają oni obowiązek
zachowania tajemnicy co do jej przebiegu. W piśmiennictwie tajność narady
sędziowskiej traktuje się jako jedną z procesowych gwarancji niezawisłości
sędziowskiej. Z tego względu zasada ta nie doznaje żadnych wyjątków, przyjmuje
4
się bowiem, że zgodnie z regulującym ją przepisem - choć nie zawiera on tak
wyraźnego zakazu, jak art. 108 § 1 k.p.k. - nie jest dopuszczalne zwolnienie od
zachowania tajemnicy narady sędziowskiej. Jedynym wyjątkiem od tajności narady
sędziowskiej jest możliwość zgłoszenia przez przegłosowanego sędziego zdania
odrębnego (art. 324 § 2 k.p.c.). Obowiązku zachowania tajemnicy narady
sędziowskiej nie uchyla – co podkreśla się także w piśmiennictwie - art. 85 § 3
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych (tekst jedn.:
Dz. U. z 2013 r., poz. 427), ponieważ zakres regulacji tego przepisu nie pokrywa
się z zakresem regulacji art. 324 § 1 k.p.c. Trafnie wskazuje się, że choć przepis art.
324 § 1 k.p.c. mówi o niejawnej naradzie sędziów, to jednak konsekwentnie
za objęte tajemnicą narady sędziowskiej trzeba uznać również okoliczności
sporządzenia orzeczenia wydanego przez sąd orzekający w składzie jednego
sędziego. W orzecznictwie wyjaśniono też, że złożenie podpisu pod sentencją
wyroku jest potwierdzeniem składu sądu, który wydał orzeczenie
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 sierpnia 2000 r., IV CKN 824/00,
nie publ.).
Należy także podzielić wyrażony w piśmiennictwie pogląd, że ze względu na
treść art. 324 § 1 k.p.c. w postępowaniu cywilnym – inaczej niż postępowaniu
karnym (art. 108 § 2 k.p.k.) - w naradzie sędziowskiej nie może brać udziału
protokolant. Spotykany jeszcze niekiedy w piśmiennictwie odmienny pogląd nie
uwzględnia tego, że stanowiący jego podstawę § 23 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 23 grudnia 1969 r. - Regulamin czynności sądów
wojewódzkich i rejonowych w sprawach cywilnych i karnych (Dz. U. Nr 37, poz. 325
ze zm.; dalej: „regulamin sądowy z 1969 r.”), przewidujący obecność protokolanta
podczas narady sędziowskiej, chyba że przewodniczący uznał ją za zbędną, utracił
moc prawną z dniem 19 marca 1988 r. na skutek uchylenia tego rozporządzenia
rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. – Regulamin
wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 218 ze zm.;
dalej: „regulamin sądowy z 1987 r.”). Regulamin sądowy z 1987 r., nie zawierał
odpowiednika § 23 regulaminu sądowego z 1969 r.; nie ma go również w obecnie
obowiązującym rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. –
Regulamin urzędowania sądów powszechnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r.,
5
poz. 259; dalej: „regulamin sądowy z 2007 r.”); jego odpowiednik nie został także
wprowadzony do Kodeksu postępowania cywilnego.
Mając na względzie powyższe nie można podzielić podniesionego
w zażaleniu zarzutu. Sąd odwoławczy - wbrew stanowisku skarżącego - trafnie
uznał bowiem, że zachodzi przewidziana w art. 386 § 2 k.p.c. podstawa uchylenia
wydanego przez Sąd pierwszej instancji wyroku. Wobec bezwzględnego zakazu
prowadzenia dowodów na okoliczność przebiegu narady sędziowskiej, sentencja
wyroku Sądu pierwszej instancji, oparzona dwoma podpisami, nie pozwala
odeprzeć podniesionego przez apelującego zarzutu, że zaskarżony wyrok został
wydany przez sąd w składzie sprzecznym z przepisami prawa. Opatrzenie sentencji
wyroku drugim podpisem ma charakter trwały, albowiem sprostowanie wyroku
z tego powodu na podstawie art. 350 k.p.c. - jak trafnie uznał Sąd drugiej instancji -
jest niedopuszczalne, gdyż stwierdzona wada nie mieści się w przyjętym w tym
przepisie rozumieniu pojęcia niedokładności, błędu pisarskiego albo rachunkowego
lub innej oczywistej omyłki (por. wyrok Sąd Najwyższego z dnia 29 października
1997 r., II UKN 313/97, (OSNP 1998, nr 15, poz. 466).
Wydanie wyroku, orzeczenia merytorycznego rozstrzygającego istotę sporu
przestawionego pod osąd, a następnie jego uprawomocnienie się, jest - jak wyjaśnił
Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 września 2000 r., III CZP 29/00 (OSNC 2001,
nr 2, poz. 25) - spełnieniem podstawowego celu procesu cywilnego, w ten bowiem
sposób, w ramach obowiązującej procedury, ulega skonkretyzowaniu
i urzeczywistnieniu norma prawa materialnego, a w konsekwencji dochodzi do -
wspartej przymusem państwowym - ochrony porządku prawnego. Z tych przyczyn
wyrok sądowy, jako akt prawnoprocesowy, jest czynnością wysoce sformalizowaną,
a zachowanie wszystkich ustawowych wymagań formalnych warunkuje
prawidłowość (niewadliwość) tej czynności.
W okolicznościach sprawy opatrzenie sentencji wyroku nieusuwalnymi
podpisami sędziego i osoby nieuprawnionej do udziału w wydaniu wyroku,
wskazującymi skład sądu, który wydał orzeczenie, nie pozwala odeprzeć zarzutu,
że wyrok został wydany przez Sąd pierwszej instancji w składzie sprzecznym
z przepisami prawa i uzasadnia przyjętą przez Sąd odwoławczy podstawę
6
uchylenia orzeczenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 1968 r.,
III CZP 119/68, OSP 1970. Nr 1, poz. 4). Poza tym zaskarżony wyrok wyeliminował
z obrotu prawnego orzeczenie, które - budząc wątpliwości ze względu
na doniosłość stwierdzonej trwałej wady formalnej - godził w powagę władzy
sądowej i wymiaru sprawiedliwości.
Z przedstawionych powodów Sąd Najwyższy orzekł, jak w sentencji
postanowienia (art. 39814
i art. 108 § 1 w związku z art. 3941
§ 3 k.p.c.).