Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 166/14
POSTANOWIENIE
Dnia 9 lipca 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 9 lipca 2014 r.,
sprawy Ł. M. o zadośćuczynienie z tytułu niewątpliwie niesłusznego
tymczasowego aresztowania
z powodu kasacji wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawcy,
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 25 lutego 2014 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w Ł.
z dnia 17 października 2013 r.
p o s t a n o w i ł
I. oddalić kasację pełnomocnika wnioskodawcy jako
oczywiście bezzasadną;
II. zwolnić wnioskodawcę Ł. M. od kosztów
sądowych za postępowanie kasacyjne.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w Ł. wyrokiem z dnia 17 października 2013 r., sygn. akt …
134/13, zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Ł. M. kwotę 4 000 zł tytułem
zadośćuczynienia za niewątpliwie niesłuszne tymczasowe aresztowanie, a w
pozostałym zakresie dalej idące żądanie oddalił.
Rozpoznając wniesioną na korzyść wnioskodawcy apelację jego
pełnomocnika, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 25 lutego 2014 r., w sprawie o
sygn. akt … 291/13, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że kwotę
2
zadośćuczynienia podwyższył do kwoty 5 000 zł, a w pozostałej części wyrok
utrzymał w mocy.
Kasację od tego wyroku wniósł pełnomocnik wnioskodawcy. Na podstawie
art. 523 § 1 k.p.k. zarzucił wyrokowi:
a/ rażące naruszenie prawa materialnego mające istotny wpływ na treść
orzeczenia, a mianowicie art. 552 § 4 k.p.k. w zw. z art. 445 § 1 i 2 Kodeksu
cywilnego w zw. z art. 448 k.c. wobec zasądzenia niewspółmiernie niskiej kwoty
zadośćuczynienia w stosunku do krzywdy, a to wskutek nieuwzględnienia lub
marginalizacji ustalonych w sprawie okoliczności mających wpływ na jego
wysokość;
b/ rażące naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść
rozstrzygnięcia, a to art. 433 § 1 i 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. poprzez
zaniechanie przez Sąd odwoławczy rozważenia wszystkich zarzutów wskazanych
w apelacji.
W konkluzji autor kasacji wniósł o uchylenie wyroku Sądu Apelacyjnego i
przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym.
W odpowiedzi na kasację Prokurator Prokuratury Apelacyjnej wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja okazała się oczywiście bezzasadna, co skutkowało jej oddaleniem w
trybie określonym w art. 535 § 3 k.p.k.
W pierwszej kolejności należy podkreślić, iż dla wykładni pojęcia
„zadośćuczynienie”, o jakim mowa w art. 552 k.p.k., miarodajne są przepisy prawa
cywilnego materialnego, w tym zwłaszcza art. 445 § 2 k.c., z którego wynika, że
zadośćuczynienie winno być odpowiednie. Jednak ustalenie, jaka kwota w
konkretnych okolicznościach jest „odpowiednia” należy do sfery swobodnego
uznania sędziowskiego. W postępowaniu kasacyjnym zarzut niewłaściwego
ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone
orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego zadośćuczynienia, a
więc gdy uwzględniono niewłaściwe lub nie uwzględniono właściwych elementów
mających istotne znaczenie dla określenia wysokości kwoty zadośćuczynienia. W
3
ramach kontroli kasacyjnej nie jest natomiast możliwe wkraczanie w sferę
swobodnego uznania sędziowskiego. O rażącym naruszeniu zasad ustalania
„odpowiedniego” zadośćuczynienia mogłoby świadczyć np. przyznanie
zadośćuczynienia wręcz symbolicznego, zamiast stanowiącego rekompensatę
doznanej krzywdy, bądź kwoty znacznie wygórowanej, prowadzącej do
niestosownego wzbogacenia się tą drogą. Nie można przyjąć, by doszło do rażącej
obrazy prawa cywilnego materialnego wówczas, gdy strona prezentuje tylko
odmienną ocenę przesłanek rzutujących na wysokość dochodzonego
zadośćuczynienia (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2001 r., II
KKN 351/99, Lex Nr 51452; postanowienia Sądu Najwyższego: z dnia 27 lipca
2005 r., II KK 54/05, Lex Nr 152495; z dnia 16 lutego 2006 r., V KK 446/05, Lex Nr
183897).
Treść uzasadnienia skargi kasacyjnej wskazuje, iż wnioskodawca nie jest
usatysfakcjonowany wysokością zasądzonej rekompensaty finansowej w wysokości
5 000 zł i w tym przede wszystkim upatruje on naruszenia odpowiednich
przepisów prawa cywilnego materialnego. Sąd Apelacyjny uwzględniając
częściowo apelację pełnomocnika wnioskodawcy dokonał merytorycznej oceny
przesłanki „odpowiedniości” zasądzonego na rzecz Ł. M. zadośćuczynienia w
kontekście zarzutów apelacyjnych i przekonująco uzasadnił powody, dla których
uznał za konieczne podwyższenie tej kwoty. Trafnie Sąd zwrócił uwagę, że kwota
5000 zł uwzględnia w należytym stopniu wszystkie okoliczności podnoszone w
apelacji przez pełnomocnika wnioskodawcy, a które należało wziąć pod uwagę przy
uwzględnianiu wysokości zadośćuczynienia. Wskazał ten Sąd szczegółowo, iż były
to okoliczności związane: z czasem trwania tymczasowego aresztowania, z
pozbawieniem osobistego kontaktu wnioskodawcy z konkubiną, a także brakiem
możliwości wspierania jej w trudnych dla niej chwilach związanych z ciężką chorobą
i śmiercią jej matki, z rozłąką z małym dzieckiem wnioskodawcy, z trudnościami w
poszukiwaniu pracy po zwolnieniu z aresztu, czy wreszcie z problemami ze snem
wnioskodawcy (s. 3 uzasadnienia). Trafnie jednak podniósł Sąd Apelacyjny, że
krzywda doznana przez wnioskodawcę nie miała nadmiernego charakteru, skoro Ł.
M. zarówno w trakcie pobytu w areszcie tymczasowym, jak i po jego opuszczeniu
nie korzystał z pomocy lekarskiej lub psychologicznej. Należy też podzielić
4
stanowisko Sądów obydwu instancji, że fakt krótkiego pozbawienia wolności
wnioskodawcy, chociaż niewątpliwie niesłuszny, nie spowodował tak znaczącej
jego stygmatyzacji w środowisku, jak wywodzono to w przedmiotowym
postępowaniu, ani nie spowodował u niego nadmiernej traumy. Trafnie ustalił Sąd I
instancji, że Ł. M. był wcześniej kilka razy karany i z tego powodu odbywał
długotrwałe kary pozbawienia wolności. Nie myli się więc ten Sąd gdy stwierdza, że
„swoista stygmatyzacja wnioskodawcy, jako osoby popełniającej przestępstwa,
mogła wynikać głównie z faktu jego uprzedniej kilkukrotnej karalności i odbywania
kar pozbawienia wolności, a nie z krótkotrwałego pozbawienia wolności w
analizowanej sprawie”. W rezultacie więc nie może ulegać wątpliwości, że
przeżycia wnioskodawcy były przeciętne z obiektywnego punktu widzenia, zaś
zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie wyższej niż 5.000 zł stanowiłoby jego
nieuzasadnione wzbogacenie. Tym bardziej, iż zadośćuczynienie musi być
ustalane w rozsądnych granicach, przystających do aktualnych warunków życia i
przeciętnej stopy życiowej społeczeństwa.
Zważywszy zatem, że przyznane zadośćuczynienie nie miało charakteru
symbolicznego i było odpowiednie, Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, iż nie
doszło do rażącego naruszenia art. 552 § 4 k.p.k. w zw. z art. 445 § 1 i 2 k.c. oraz
art. 448 k.c.
Niezasadny jest również zarzut naruszenia przez Sąd odwoławczy art. 457 §
3 k.p.k. i art. 433 § 1 i 2 k.p.k. Sąd Apelacyjny rozważył wszystkie zarzuty i wnioski
podniesione w apelacji pełnomocnika wnioskodawcy, co w rezultacie doprowadziło
do częściowego jej uwzględnienia. Sąd ten wystarczająco także umotywował swój
stosunek do argumentów skargi oraz wskazał przyczyny częściowej zmiany wyroku
na korzyść wnioskodawcy. Uzasadnienie wyroku Sądu odwoławczego w pełni
odpowiada wymogom określonym w art. 457 § 3 k.p.k. Nie można utożsamiać faktu
nie podzielenia w takim stopniu, jak żądano tego w apelacji, zasadności
podniesionych w niej zarzutów, z brakiem odpowiedniego ustosunkowania się do
nich. Jakkolwiek w kasacji postawiono zarzuty wprost pod adresem Sądu
odwoławczego, to w istocie rzeczy powtórzono w niej argumenty podnoszone
wcześniej w apelacji, przy pewnych tylko modyfikacjach niezbędnych dla nadania
skardze formy kasacji. Tymczasem powtórzenie w skardze kasacyjnej argumentacji
5
prezentowanej uprzednio w apelacji może być skuteczne tylko wówczas, gdy Sąd
odwoławczy nie rozpozna należycie wszystkich zarzutów i nie odniesie się do nich
w uzasadnieniu swojego orzeczenia w sposób zgodny z wymogami określonymi w
art. 433 § 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k. Należy przypomnieć, iż stopień
szczegółowości rozważań Sądu odwoławczego uzależniony jest od jakości oceny
dokonanej przez Sąd I instancji. Jeżeli ta ocena jest wszechstronna, pełna, logiczna
i wsparta zasadami doświadczenia życiowego, a więc odpowiada w pełni wymogom
nałożonym przez reguły z art. 7 k.p.k. – co miało miejsce w przedmiotowej sprawie
- to wówczas Sąd odwoławczy zwolniony jest od drobiazgowego odnoszenia się do
zarzutów apelacji, kwestionujących w rzeczywistości taką ocenę.
Mając te okoliczności na uwadze, należało uznać kasację pełnomocnika
wnioskodawcy za oczywiście bezzasadną i oddalić ją w trybie określonym w art.
535 § 3 k.p.k. O kosztach sądowych postępowania kasacyjnego orzeczono na
podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k., zwalniając od nich Ł. M.