Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 525/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Kuźniar (przewodniczący)
SSN Roman Kuczyński
SSN Maciej Pacuda (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku M. M.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o świadczenie z funduszu alimentacyjnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 6 sierpnia 2014 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 21 maja 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną.
UZASADNIENIE
Zakład Ubezpieczeń Społecznych decyzją z dnia 10 grudnia 2010 roku,
wydaną na podstawie art. 149 § 3 w związku z art. 145 § 1 pkt. 1 i z art. 148 § 1
ustawy z 14 czerwca 1960 r. Kodeks postępowania administracyjnego, odmówił
wznowienia postępowania w sprawie wydanej decyzji z 23 października 2000 r. o
przyznaniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego dla J. M. Organ rentowy
2
argumentował, iż brak jest podstaw do wznowienia postępowania, albowiem
wnioskodawca o treści uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w T. z dnia 27
lutego 2009 r., w sprawie II K …/08, które stanowi jego zdaniem podstawę
wznowienia, dowiedział się już w dniu wydania wyroku, zaś wniosek o wznowienie
złożył dopiero w dniu 12 października 2010 r., tj. po upływie miesiąca, od kiedy o
nim się dowiedział.
Wnioskodawca M. M. wniósł odwołanie od tej decyzji, domagając się jej
uchylenia w całości i wznowienia postępowania w sprawie decyzji z 23 października
2000 r. o przyznaniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego, która została, jego
zdaniem, wydana na podstawie fałszywego oświadczenia o stanie majątkowym
oraz sfałszowanego zaświadczeniami od komornika. W uzasadnieniu odwołania
zarzucił także, iż decyzja ta nie spełnia wymogów formalnych określonych w
Kodeksie postępowania administracyjnego.
Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w P. wyrokiem z dnia
13 września 2012 r. oddalił odwołanie.
Sąd ten ustalił, że w toku prowadzonego postępowania o rozwód J. M.
wniosła do Sądu Rejonowego w T. pozew o zasądzenie od M. M. alimentów na
swoją rzecz i na rzecz małoletniego dziecka stron. W dniu 11 kwietnia 2000 r. Sąd
wydał postanowienie tymczasowe, zabezpieczając roszczenie J. M. o zaspokojenie
potrzeb rodziny na czas trwania procesu przez zobowiązanie M. M. do płacenia na
rzecz powódki począwszy od dnia 1 kwietnia 1999 r. kwoty 500 zł miesięcznie. Na
tej podstawie w dniu 11 maja 2000 r. Komornik Sądowy Rewiru I przy Sądzie
Rejonowym w T. wszczął postępowanie egzekucyjne.
Wnioskiem z dnia 7 września 2000 r. J. M. wniosła o ustalenie prawa do
świadczeń z funduszu alimentacyjnego, załączając do owego wniosku
oświadczenie majątkowe, zaświadczenie o dalszej nauce oraz oświadczenie o
dochodach rodziny osoby ubiegającej się o przyznanie świadczeń z funduszu
alimentacyjnego.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych w dniu 23 października 2000 r. wydał
decyzję o przyznaniu świadczeń z funduszu alimentacyjnego w kwocie 500 zł J. M.
W uzasadnieniu decyzji Zakład podał, powołując się na treść protokołu Komornika
Sądowego z dnia 9 października 2000 r., sporządzonego w sprawie I Kmp …/00, że
3
egzekucja alimentów od M. M. jest całkowicie bezskuteczna. Decyzję wysłano J. M.
i M. M.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych wielokrotnie informował też M. M. o
wypłacaniu świadczeń alimentacyjnych z funduszu alimentacyjnego na rzecz J. M. i
powstałym w związku z tym zadłużeniu.
Pismem z dnia 30 października 2007 r. M. M. zwrócił się do Dyrektora
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z prośbą o podjęcie działań wyjaśniających w
kwestii, jego zdaniem, wyłudzonych świadczeń alimentacyjnych od ZUS przez byłą
małżonkę J. M. W odpowiedzi na to pismo organ rentowy poinformował M. M., że
decyzja z dnia 23 października 2000 r. o przyznaniu świadczeń z funduszu
alimentacyjnego na rzecz byłej małżonki została wydana na wniosek wyżej
wymienionej złożony za pośrednictwem Komornika Sądowego Rewiru I przy Sądzie
Rejonowym w T., którego pracę nadzoruje Sąd Rejonowy w T., a świadczenie
zostało wypłacone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawnymi.
Prokurator Rejonowy w G. skierował wobec M. M. akt oskarżenia o to, że w
okresie od kwietnia 1999 r. do 14 lutego 2001 r., z wyłączeniem września 2000 r.
oraz okresu od listopada 2000 r. do stycznia 2001 r., uporczywie uchylał się on od
ciążącego na nim obowiązku opieki nad najbliższą osobą przez niełożenie na
utrzymanie żony J. M. - niepłacenie renty alimentacyjnej w wysokości 500 zł
miesięcznie - przez co naraził wymienioną na niemożność zaspokojenia
podstawowych potrzeb życiowych. Sąd Rejonowy w T. wyrokiem z dnia 27 lutego
2009 r., wydanym w sprawie II K …/08, uniewinnił jednak oskarżonego od
zarzucanego mu czynu. W uzasadnieniu powołanego wyroku Sąd Rejonowy
wskazał, że oskarżony był niezdolny do pracy z powodu choroby, a także nie znał
miejsca pobytu pokrzywdzonej, która się ukrywała.
W dniu 5 października 2010 r. M. M. złożył wniosek z wznowienie
postępowania dotyczącego decyzji z dnia 23 października 2000 r. o przyznaniu
świadczeń z funduszu alimentacyjnego dla J. M., powołując się na wyrok Sądu
Rejonowego w T. z dnia 27 lutego 2009 r.
Uwzględniając wyżej przedstawione ustalenia faktyczne, Sąd Okręgowy
uznał, że M. M. - wbrew stanowisku organu rentowego - złożył w ustawowym
terminie wniosek o wznowienie postępowania administracyjnego w sprawie decyzji
4
z dnia 23 października 2000 r., która stała się prawomocna w dniu 4 grudnia 2000 r.
Ze zgromadzonego materiału dowodowego w sprawie wynikało bowiem, że chociaż
wyrok Sądu Rejonowego był znany odwołującemu się już w dniu jego ogłoszenia, tj.
27 lutego 2009 r., to jednak dopiero w dniu 4 października 2010 r. odwołujący się,
przeglądając akta rentowe, powziął wiadomość o oświadczeniu majątkowym byłej
żony, którego treści wcześniej nie znał. Wniosek o wznowienie postępowania złożył
zaś w dniu 5 października 2010 r., a zatem z zachowaniem wymaganego terminu
jednego miesiąca od dowiedzenia się o okoliczności stanowiącej podstawę do
wznowienia postępowania.
Sąd pierwszej instancji stwierdził ponadto, że podstawą wznowienia
postępowania miał być według odwołującego się przepis art. 145 § 1 pkt 1 k.p.a.
dopuszczający możliwość wznowienia postępowania w sprawie zakończonej
prawomocną decyzją, jeśli dowody, na których podstawie ustalono istotne dla
sprawy okoliczności faktyczne, okazały się fałszywe. Odwołujący się wskazywał, że
J. M., na rzecz której zasądzono alimenty, sfałszowała oświadczenie o stanie
majątkowym, na podstawie którego wydano wyżej wymienioną decyzję. Jako
potwierdzenie załączył wyrok Sądu Rejonowego z dnia 27 lutego 2009 r.,
uniewinniający go od uporczywego uchylania się od ciążącego na nim obowiązku
opieki nad najbliższą osobą przez niełożenie na utrzymanie żony J. M. renty
alimentacyjnej w okresie od kwietnia 1999 r. do 14 lutego 2000 r., z wyłączeniem
miesiąca września 2000 r. oraz okresu od listopada 2000 r. do stycznia 2001 r.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, stanowisko odwołującego nie było
zasadne. Sąd ten przychylił się bowiem do opinii zawartej w uzasadnieniu decyzji
organu rentowego z dnia 10 grudnia 2010 r. odmawiającej wznowienia
postępowania, z której wynikało, że ani wyrok Sądu Rejonowego z dnia 27 lutego
2009 r., ani jego uzasadnienie nie stanowią dokumentu poświadczającego
sfałszowanie oświadczenia o stanie majątkowym przez J. M. Wyrok ten dotyczy
tylko uniewinnienia odwołującego się od zarzutu przestępstwa z art. 209 § 1 k.k.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 21 maja 2013 r. oddalił apelację
odwołującego się M. M. od wyroku Sądu pierwszej instancji, uznając ją za
bezzasadną.
5
Sąd Apelacyjny wyjaśnił, że skarżący w treści apelacji podnosił, iż
uniemożliwiono mu branie czynnego udziału w postępowaniu o przyznanie jego
byłej żonie świadczeń alimentacyjnych z funduszu alimentacyjnego, zakończonym
decyzją z dnia 23 października 2000 r., a odpis tej decyzji, co skarżący podkreślił
również na rozprawie przed Sądem drugiej instancji, nigdy nie został mu
doręczony. Tymczasem jedną z przesłanek nakazujących organowi wznowienie
postępowania w sprawie zakończonej ostateczną decyzją jest, zgodnie z art. 145 §
1 pkt. 4 k.p.a., brak udziału strony w postępowaniu bez jej winy.
Oceniając ten zarzut, Sąd drugiej instancji zauważył w pierwszej kolejności,
iż dotyczy on zupełnie innych kwestii niż te, które były przedmiotem rozważań Sądu
Okręgowego. W tym bowiem zakresie skarżący nie podjął nawet próby polemiki ze
stanowiskiem Sądu pierwszej instancji. Mimo to, w ocenie Sądu Apelacyjnego,
argumentacja apelującego nie jest trafna. Odwołujący się nie miał bowiem
przymiotu strony w postępowaniu o świadczenia alimentacyjne z funduszu
alimentacyjnego, zakończonym decyzją z 23 października 2000 r., w związku z
którym domaga się wznowienia postępowania.
Sąd drugiej instancji stwierdził, że postępowanie to toczyło się w oparciu o
przepisy nieobowiązującej już ustawy z 18 lipca 1974 r. o funduszu alimentacyjnym.
Zgodnie zaś z treścią art. 7 ust. 1 wymienionej ustawy, świadczenia z funduszu
alimentacyjnego przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych na wniosek osoby
uprawnionej, ośrodka pomocy społecznej lub organizacji społecznej właściwej
według przepisów o postępowaniu cywilnym do występowania w sprawach o
roszczenia alimentacyjne. Wniosek składa się za pośrednictwem organu
prowadzącego egzekucję alimentów; organ ten przekazuje wniosek łącznie z
informacją o bezskuteczności egzekucji alimentów. Z kolei, stosownie do art. 8 tej
ustawy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych podejmuje decyzję w przedmiocie
przyznania świadczeń z funduszu alimentacyjnego na podstawie wniosku,
informacji organu egzekucyjnego o bezskuteczności egzekucji alimentów oraz
oświadczenia osoby uprawnionej, że nie zachodzą okoliczności, o których mowa w
art. 6 i dokumentów, o których mowa w art. 4a ust. 2.
Natomiast stroną, stosownie do art. 28 k.p.a., tj. przepisów, w oparciu o które
organ rentowy prowadzi postępowanie, jest każdy, czyjego interesu prawnego lub
6
obowiązku dotyczy postępowanie albo kto żąda czynności organu ze względu na
swój interes prawny lub obowiązek. Mając jednak na uwadze powołane powyżej
przepisy, w szczególność okoliczność, iż postępowanie o świadczenia z funduszu
alimentacyjnego było ograniczone do badania ściśle określonych dokumentów, Sąd
Apelacyjny uznał, iż M. M. nie miał interesu prawnego w postępowaniu
zakończonym decyzją z dnia 23 października 2000 r. Istota świadczenia z funduszu
alimentacyjnego polegała na spłacie ciążącego na dłużniku alimentacyjnym
zobowiązania w postaci renty alimentacyjnej w okresie, gdy on sam nie wywiązywał
się ze swojego obowiązku. Decyzja z dnia 23 października 2000 r., przyznająca
świadczenie alimentacyjne, została wydana w konsekwencji niepłacenia przez
odwołującego się zasądzonego świadczenia alimentacyjnego i w związku z tym
wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez komornika sądowego, a następnie
stwierdzenia faktu bezskuteczności egzekucji świadczeń alimentacyjnych.
Zdaniem Sądu drugiej instancji, nie można wskazać przepisu prawa, który
przyznawałby skarżącemu interes prawny w sprawie o ustalenie prawa do zaliczki
alimentacyjnej. Przepisu takiego nie zawiera też ustawa z dnia 22 kwietnia 2005 r.
o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych oraz zaliczce alimentacyjnej, jak
również obecnie obowiązująca ustawa z dnia 27 września 2007 r. o pomocy
osobom uprawnionym do alimentów. Stroną w postępowaniu o prawo do zaliczki
alimentacyjnej jest jedynie osoba uprawniona do alimentów orzeczonych wyrokiem
sądu powszechnego lub ustalonych ugodą zawartą przed takim sądem. Natomiast
po stronie zobowiązanego do alimentów nie powstają nowe obowiązki, a wobec
tego decyzja ustalająca prawo do zaliczki alimentacyjnej nie wpływa na sytuację
prawną zobowiązanego do alimentów. Źródłem obowiązku skarżącego płacenia
alimentów jest wyrok sądu powszechnego orzekający o tym obowiązku. Natomiast
zaliczka alimentacyjna ma charakter świadczenia substytucyjnego, wypłacanego w
zastępstwie zobowiązanego do alimentów. W tej sytuacji argumentacja
odwołującego się dotycząca niedoręczenia mu w ogóle decyzji z dnia 23
października 2000 r. staje się bezprzedmiotowa. Nawet bowiem gdyby przyjąć, że
odwołujący otrzymał tę decyzję, nie miałoby to wpływu na ocenę jego interesu
prawnego i statusu w postępowaniu z wniosku J. M.
7
Uwzględniając powyższą argumentację, Sąd Apelacyjny uznał, że
rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest słuszne; nie było podstaw do uznania,
iż w niniejszej sprawie zachodziły przesłanki z art. 145 § 1 pkt 1 k.p.c., co było
przedmiotem badania Sądu Okręgowego, ani też z art. 145 § 1 pkt 5 k.p.c., na co w
apelacji, jednak bez jakiegokolwiek wskazania na konkretne nowe okoliczności,
powołał się skarżący.
Odwołujący się M. M. wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjną od
wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 21 maja 2013 r., zaskarżając ten wyrok w całości
i wnosząc o jego uchylenie w całości i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi, który wydał orzeczenie, lub innemu sądowi równorzędnemu,
albo o uchylenie w całości orzeczenia Sądu pierwszej instancji i przekazanie
sprawy do ponownego rozpatrzenia temu samemu lub równorzędnemu Sądowi,
bądź o uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy w zakresie
dotyczącym powoda przez zmianę decyzji ZUS z 10 grudnia 2010 r. i wznowienie
postępowania w sprawie.
W podstawach kasacyjnych skarżący zarzucił, że Sąd Apelacyjny dokonał
błędnych ustaleń, że M. M. nie posiadał statusu strony w zakończonym decyzją
ZUS z dnia 23 października 2000 r. postępowaniu o przyznanie świadczeń z
funduszu alimentacyjnego dla J. M. i nie miał interesu prawnego w postępowaniu
zakończonym w/w decyzją. W opinii skarżącego, w sprawie doszło zatem do
naruszenia prawa materialnego na skutek błędnej wykładni art. 28 k.p.a. „w świetle”
art. 7 ust. 3 oraz art. 9 ustawy z 18 lipca 1974 r. o funduszu alimentacyjnym.
Zdaniem skarżącego, z przepisów ustawy o funduszu alimentacyjnym
wynika, że M. M. jako dłużnik alimentacyjny powinien mieć status strony w
postępowaniu o przyznanie świadczeń z funduszu alimentacyjnego ze względu na
obowiązki nałożone przez tę ustawę. Tymczasem, wskutek nieuznania jego statusu
jako strony postępowania, skarżący nie wiedział o toczącym się postępowaniu o
świadczenia z funduszu alimentacyjnego, gdyż nie zostały mu doręczone pisma w
tym postępowaniu, ani sama decyzja ZUS z dnia 23 października 2000 r. Na skutek
braku doręczenia mu pism w postępowaniu ZUS nie miał on możliwości
zadośćuczynienia ustawowym obowiązkom oraz realizacji uprawnień w zakresie
udzielenia ZUS wyjaśnień oraz informacji co do okoliczności mających wpływ na
8
wypłatę świadczeń z funduszu alimentacyjnego (art. 7 ust. 3 u.f.a.). Nieprzyznanie
skarżącemu statusu strony spowodowało, że nie miał on również możliwości
zawiadomienia ZUS o zmianach okoliczności mających wpływ na wypłatę
uprawnionemu świadczeń z funduszu alimentacyjnego (art. 9 u.f.a.) oraz odwołania
się od decyzji ZUS O/P. z dnia 23 października 2000 r.
Skarżący podniósł również, że niezależnie od statusu strony, z racji
nałożonych obowiązków ustawowych posiadał on również interes prawny w
rozumieniu art. 28 k.p.a. w postępowaniu o wypłatę świadczeń z funduszu
alimentacyjnego. Jako dłużnik alimentacyjny był bowiem zobowiązany wobec
organu rentowego (ZUS) do zwrotu równowartości świadczeń wypłaconych
wierzycielowi alimentacyjnemu, które mają charakter zastępczy wobec
niewyegzekwowanych alimentów. Nadto, jako osoba, przeciwko której prowadzona
jest egzekucja alimentów wypłacanych na rzecz osoby pobierającej świadczenia z
funduszu alimentacyjnego, zobowiązany był do uiszczania opłat na pokrycie
kosztów związanych z działalnością tego funduszu (por. art. 16 u.f.a.). Opłaty te
zostały ściągnięte w postępowaniu egzekucyjnym (art. 16 ust. 2 u.f.a.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uwzględniając ustalony przez Sądy obu instancji stan faktyczny niniejszej
sprawy, Sąd Najwyższy w pierwszej kolejności uważa za niezbędne przypomnieć,
że wniosek o wznowienie postępowania złożony przez skarżącego, a następnie
odwołanie złożone przez niego do Sądu pierwszej instancji wyraźnie wskazują, że
za przesłanki, które powinny uzasadniać wznowienia postępowania w sprawie
zakończonej decyzją organu rentowego z dnia 23 października 2000 r. uznaje on
wymienione w art. 145 § 1 pkt 1 k.p.a. ustalenie istotnych dla sprawy okoliczności
faktycznych na podstawie fałszywych dowodów oraz określone w pkt 5 tego
przepisu ujawnienie istotnych dla sprawy nowych okoliczności faktycznych lub
nowych dowodów istniejących w dniu wydania decyzji, nieznanych organowi, który
ją wydał.
Przyjmując taki właśnie zakres przedmiotowy odwołania Sąd Okręgowy,
wbrew stanowisku organu rentowego, uznał, że wniosek o wznowienie
postępowania został złożony z zachowaniem terminu wskazanego w art. 148 k.p.a.
9
i tym samym dalsze rozważania poświęcił analizie przesłanki wznowienia
określonej w art. 145 § 1 pkt 1 k.p.a., wskazującej na dokonanie w sprawie ustaleń
faktycznych na podstawie fałszywych dowodów, dochodząc ostatecznie do
wniosku, że takie okoliczności w przedmiotowej sprawie nie wystąpiły.
W złożonej przez siebie apelacji skarżący w ogóle nie podjął próby polemiki
ze stanowiskiem Sądu pierwszej instancji i skupił się na powołaniu kolejnej
podstawy wznowienia postępowania administracyjnego, to jest braku udziału strony
w postępowaniu bez własnej winy (art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a.), zarzucając przy tym,
że pomimo posiadania przymiotu strony nie otrzymał decyzji z dnia 23 października
2000 r.
Sąd Apelacyjny przeprowadził natomiast analizę pojęcia strony w
postępowaniu o świadczenia z funduszu alimentacyjnego, uznając ostatecznie, że
skarżący nie był stroną tego postępowania i tym samym nie wystąpiła w stosunku
do niego przesłanka wznowienia wymieniona w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a.
Argumentację Sądu Apelacyjnego w tym przedmiocie skarżący zakwestionował z
kolei w skardze kasacyjnej.
W pierwszej kolejności Sąd Najwyższy uznaje więc za konieczne podkreślić,
że w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych zasadą jest, iż zakres
przedmiotowy rozpoznania i rozstrzygnięcia postępowania sądowego (przedmiot
sporu) jest wyznaczony w przede wszystkim przedmiotem decyzji organu
rentowego zaskarżonej do sądu ubezpieczeń społecznych, a w drugim rzędzie
przedmiotem postępowania sądowego, określonego zakresem odwołania od
decyzji organu rentowego do sądu (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z
dnia 18 marca 2008 r., II UZ 4/08, OSNP 2009 nr 11-12, poz.163 i orzecznictwo
tam przytoczone). W przedmiotowej sprawie była to decyzja z dnia 10 grudnia
2010 r. odmawiająca wznowienia postępowania o świadczenia alimentacyjne
zakończonego decyzją z dnia 23 października 2000 r. oraz wniesione od niej
odwołanie. Zgodnie z tą zasadą orzekł Sąd pierwszej instancji, przychylając się
częściowo do stanowiska organu rentowego, iż w sprawie nie wystąpiły przesłanki
wznowienia powołane przez skarżącego, to jest z art. 145 § 1 pkt 1 k.p.a. Skarżący
zaniechał zaś kwestionowania stanowiska Sądu pierwszej instancji i jego dalsze
zarzuty sformułowane po raz pierwszy na etapie postępowania apelacyjnego, a
10
następnie podtrzymane w skardze kasacyjnej, stanowiąc jej jedyną podstawę
(art. 39813
§ 1 k.p.c.), odnoszą się do zupełnie innej przesłanki wznowienia, to jest
przesłanki określonej w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a., związanej z brakiem udziału w
postępowaniu i nieotrzymaniem decyzji z dnia 23 października 2000 r.
Zarzuty takie, już na etapie postępowania apelacyjnego należało uznać za
wykraczające poza zakres rozpoznania i rozstrzygnięcia Sądu pierwszej instancji
wyznaczony decyzją z dnia 10 grudnia 2010 r. i wniesionym od niej odwołaniem.
Tym samym rozważania Sądu Apelacyjnego w tym względzie zdają się
bezprzedmiotowe, niezależnie od tego, że ich prawidłowość musi budzić poważne
wątpliwości. Niemniej brak w skardze kasacyjnej przepisów odnoszących się do
naruszenia prawa procesowego uniemożliwia Sądowi Najwyższemu ocenę, czy w
sprawie doszło do naruszenia przepisów postępowania mogącego mieć istotny
wpływ na wynik sprawy. Przy braku w skardze kasacyjnej adekwatnych zarzutów
wywodzących się z drugiej ustawowej podstawy nakierowanych na wykazanie, że
błędne ustalenia są wynikiem naruszenia przez sąd drugiej instancji przy ich
dokonywaniu przepisów procesowych, pozostają one poza zakresem kontroli
kasacyjnej, co przyjęty na podstawie rozstrzygnięcia sprawy stan faktyczny
kwalifikuje jako ustalony w sposób niewątpliwy.
Gdyby jednak przyjąć, że w postępowaniu apelacyjnym, zważywszy na jej
specyfikę, mogła być powołana nowa przesłanka wznowienia i niezależnie od
przyznania bądź nie skarżącemu przymiotu strony, to i tak należy uznać, że doszło
do przekroczenia przez niego terminu określonego w art. 148 k.p.a. Zgodnie
bowiem z art. 148 § 1 k.p.a. strona wnosi podanie o wznowienie postępowania do
organu administracji publicznej, który wydał w sprawie decyzję w pierwszej instancji
w terminie jednego miesiąca od dnia, w którym dowiedziała się o okolicznościach
stanowiących podstawę wznowienia. W przypadku wystąpienia sytuacji z art. 145 §
1 pkt 4 k.p.a., to jest niebrania udziału w postępowaniu bez własnej winy, termin
biegnie zaś od dnia dowiedzenia się o decyzji (art. 148 § 2 k.p.a.). Artykuł 148 § 2
k.p.a. nie wymaga przy tym dla otwarcia biegu terminu do wniesienia podania o
wznowienie postępowania z przyczyny określonej w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a.
doręczenia decyzji, której dotyczy żądanie wznowienia. Bieg terminu rozpoczyna
się w dacie powzięcia przez stronę wiadomości o istnieniu danej decyzji. Istotne
11
jest to, aby do strony dotarła wiadomość o wydaniu decyzji i o zawartym w niej
rozstrzygnięciu, niezależnie nawet od źródła, z którego pochodzi informacja. Jak
podkreślił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 15 maja 2008 r., II OSK
547/07 (LEX nr 489632): „Powzięcie wiadomości o wydaniu decyzji nie jest (…)
pojęciem tożsamym z zawiadomieniem o pełnej treści decyzji, co mogłoby nastąpić
dopiero po doręczeniu decyzji. W pierwszym przypadku chodzi tylko o informację o
wydaniu decyzji, w drugim o czynność jej doręczenia. Artykuł 148 § 2 k.p.a. nie
wymaga dla otwarcia biegu terminu do wniesienia podania o wznowienie
postępowania z przyczyny określonej w art. 145 § 1 pkt 4 k.p.a. dopełnienia
wymogu doręczenia decyzji, której dotyczy żądanie wznowienia. Bieg tego terminu
rozpoczyna się w dacie powzięcia przez stronę wiadomości o istnieniu danej
decyzji. Istotne jest to, aby do strony dotarła wiadomość o wydaniu decyzji i o
zawartym w niej rozstrzygnięciu, niezależnie od źródła, z którego pochodzi
informacja”.
Sąd Najwyższy w obecnym składzie podziela ten pogląd. Jest też zdania, iż
w przypadku niezachowania terminu określonego w art. 148 § 2 k.p.a. prowadzenie
dalszego postępowania zmierzającego do merytorycznego rozpatrzenia sprawy jest
niedopuszczalne w odniesieniu do tych przesłanek, które pozwalają na wznowienie
postępowania tylko na wniosek strony (por. wyrok Naczelnego Sądu
Administracyjnego z dnia 17 maja 2012 r., II OSK 374/11, LEX nr 1219146), a taki
przypadek zachodzi właśnie, między innymi, gdy podstawę wznowienia
postępowania ma stanowić art. 145 § 1 pkt 4 k.p.c. (por. art. 147 k.p.a.).
W przedmiotowej sprawie, stosownie do ustaleń faktycznych poczynionych
przez Sąd Okręgowy, niekwestionowanych zresztą w tym zakresie przez
skarżącego, nie ulega wątpliwości, że skarżący wiedział o decyzji z dnia 23
października 2000 r. i zawartym w niej rozstrzygnięciu co najmniej od 2007 roku.
Pismem z dnia 30 października 2007 r. zwrócił się bowiem do Dyrektora Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych z prośbą o podjęcie działań wyjaśniających w kwestii,
jego zdaniem, wyłudzonych świadczeń alimentacyjnych od ZUS w P. przez byłą
żonę J. M. Na pismo to otrzymał zaś wyczerpującą odpowiedź. Ponadto Sąd
Okręgowy ustalił, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych wielokrotnie informował
skarżącego o wypłacaniu świadczeń alimentacyjnych z funduszu alimentacyjnego
12
na rzecz J. M. i powstałym w związku z tym zadłużeniu. Te okoliczności
jednoznacznie wskazują, że wniosek o wznowienie postępowania od decyzji z dnia
23 października 2000 r., złożony w organie rentowym dopiero w dniu 5
października 2010 r., został wniesiony ze znacznym przekroczeniem miesięcznego
terminu z art. 148 § 1 i 2 k.p.a., co musiało powodować wydanie w stosunku do
niego przez organ rentowy decyzji odmownej (art. 149 § 2 k.p.a. w związku z
art. 83b ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych).
Kierując się przedstawionymi motywami i w związku z tym uznając, że
zaskarżony wyrok mimo częściowo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu, a
także opierając się na treści art. 39814
k.p.c., Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji
swego wyroku.