Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 184/14
POSTANOWIENIE
Dnia 20 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jarosław Matras
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 20 sierpnia 2014 r.,
sprawy A. B.
skazanego z art. 205 § 1 dkk i in.
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 28 listopada 2013 r., zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 11 marca 2013 r.
p o s t a n o w i ł:
I. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
II. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. O., Kancelaria
Adwokacka w W. kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści dwa
złote osiemdziesiąt groszy), w tym 23 % należnego podatku VAT
tytułem wynagrodzenia za sporządzenie i wniesienie kasacji, jako
ustanowiony z urzędu obrońca skazanego;
III. zwolnić skazanego od kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego.
U Z A S A D N I E N I E
Wyrokiem z dnia 11 marca 2013 r., sygn. akt … 227/11, Sąd Rejonowy w W.
skazał A. B. za popełnienie szeregu przestępstw (pkt I do XXXII wyroku) na karę
łączną 8 lat pozbawienia wolności, a także orzekł o nałożeniu obowiązku
naprawienia szkody (pkt XXXV-XXXVI wyroku).
2
Apelacje od tego wyroku wnieśli obrońca oskarżonego oraz prokurator. W
apelacji obrońcy zostały zawarte zarzuty naruszenia przepisów prawa procesowego
(pkt 1), błędu w ustaleniach faktycznych (zarzut w pkt 2) oraz rażącej
niewspółmierności orzeczonej kary. W konkluzji swojej apelacji obrońca domagał
się zmiany wyroku i uniewinnienia oskarżonego od czynów zarzuconych w akcie
oskarżenia za wyjątkiem pkt I, II, V, XX, XXXI, XLVIII, XLIX i LII, a w przypadku
uznania winy w stosunku do pozostałych czynów, wydanie wyroku łagodniejszego.
Sformułowany został także wniosek alternatywny o uchylenie wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania.
Z kolei prokurator zaskarżył wyrok na niekorzyść oskarżonego w zakresie
rozstrzygnięcia o karze i zarzucił mu ”rażącą niewspółmierność wymierzonej
oskarżonemu A. B. kary łącznej w wysokości 8 lat pozbawienia wolności, podczas
gdy prawidłowa ocena stopnia społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonemu
czynów, okoliczności sprawy, sposób działania sprawcy, nadto motywacja i sposób
zachowania po popełnieniu czynów oraz cele indywidualno-prewencyjne, oraz
uznanie przez Sąd, iż sprawca uczynił sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło
dochodu przemawiają za wymierzeniem oskarżonemu kary łącznej znacznie
surowszej”. W końcowym wniosku apelacji domagał się zmiany wyroku w części
dotyczącej rozstrzygnięcia o karze łącznej poprzez wymierzenie kary 12 lat
pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w W. po rozpoznaniu obu tych apelacji wyrokiem z dnia 28
listopada 2013 r., sygn. akt … 1064/13, zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że
uchylił rozstrzygnięcie o karze łącznej oraz o zaliczeniu na jej poczet okresu
pozbawienia wolności, a także uchylił rozstrzygnięcie z pkt III wyroku i uznając, iż
czyn ten stanowi wykroczenie z art. 119 § 1 k.w. postępowanie w tym zakresie
umorzył wobec przedawnienia karalności, zaś wysokość szkody wyrządzonej
czynem z pkt XXXI ustalił na kwotę 3 600 zł. W pozostałym zakresie wyrok
utrzymał w mocy orzekając także karę łączną 10 lat pozbawienia wolności i
zaliczając na jej poczet okres pozbawienia wolności oskarżonego.
Kasację od tego wyroku złożył obrońca skazanego. Zaskarżając wyrok w
całości zarzucił mu:
1. art. 2 § 1 k.p.k., art. 6 w zw. z art. 378 § 2 k.p.k., art. 80 k.p.k. polegająca na tym,
3
że skazany od chwili rozpoczęcia procesu sądowego wnioskował, że nie ma
zaufania do obrońcy i faktycznie był pozbawiony obrony w sprawie w taki sposób,
że pomimo wyznaczenia obrońcy z urzędu i stawiania się substytutów na rozprawie
w rzeczywistości obrona miała charakter jedynie iluzoryczny, a nie realny przez co
w realny sposób pozbawiono skazanego prawa do obrony i korzystania z pomocy
obrońcy oraz do rzetelnego procesu.;
2. art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k. poprzez naruszenie przez sąd odwoławczy zakazu
reformationis in peius i wymierzenie skazanemu wyższej kary, a mianowicie 10 lat
pozbawienia wolności bez stwierdzenia uchybień podniesionych w apelacji
oskarżyciela publicznego;
3. rażącą obraza prawa procesowego, która mogła mieć istotny wpływ na treść
zaskarżonego wyroku poprzez naruszenie wyrażonych w art. 4 k.p.k. zasady
obiektywizmu i art. 5 § 2 k.p.k. zasady in dubio pro reo i art. 7 k.p.k. zasady
swobodnej oceny dowodów polegającej na tym, że sąd odwoławczy rozpoznając
sprawę nie zbadał wszystkich jej okoliczności i nie rozważył okoliczności
przemawiających na korzyść skazanego, a wydał rozstrzygnięcie jedynie na
podstawie subiektywnego, negatywnego stosunku do skazanego i jego czynów,
dopasowując wszelkie wątpliwości do tezy oskarżenia, co znalazło wyraz w
uzasadnieniu w części dotyczącej rozważań o karze, gdzie sąd odwoławczy
stwierdził, iż „oskarżony cynicznie i bezwzględnie wykorzystywał uczucia kobiet,
które zaangażowały się uczuciowo w związki z nim oraz zaufanie tych kobiet, a
także bliskich i znajomych tylko po to, by zaspokoić swoje potrzeby materialne.
Wszystkie te okoliczności wskazują na bardzo wysoki stopień demoralizacji
oskarżonego, jego niepoprawność i rażące lekceważenie norm nie tylko prawnych,
ale i społecznych” podczas, gdy z zebranego materiału dowodowego można
stwierdzić, iż pokrzywdzone - dojrzałe emocjonalnie i zdrowe psychicznie kobiety -
mogły być świadome, iż większość znajomości z czatów internetowych i
randkowych, a w przypadku skazanego z czatu sms-owego, wiążą się z chęcią
spotkania w celu zbliżenia intymnego, a nie w celu ułożenia sobie życia z drugą
osobą. Ponadto skazany przedstawiał się zawsze, jako osoba o wysokiej pozycji
społecznej, co wiąże się z dużymi zasobami materialnymi, zatem pokrzywdzone
nie kierowały się jedynie uczuciami, ale chęcią związania z kimś zamożnym, co
4
zostało całkowicie pominięte przez sąd I instancji, jak i sąd odwoławczy, co stanowi
naruszenie art. 4 k.p.k. i art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k.;
4. rażąca obraza przepisów postępowania tj. art. 167 k.p.k., art. 170 § 1 pkt 1, 3-4
k.p.k. poprzez zaniechanie przeprowadzenia dowodów w sprawie i bezzasadne
oddalenie wniosków dowodowych skazanego w trakcie postępowania głównego,
ponadto skazany wielokrotnie składał pisemne wnioski o sprostowanie protokołów,
które z niewyjaśnionych przez sąd I instancji przyczyn zaginęły z akt sprawy, co
jest zaprotokołowane w protokole z dnia 29 stycznia 2013 r. podczas, gdy ich
przeprowadzenie pozwoliłoby zrealizować naczelne zasady procesowe, tj. zasadę
prawdy materialnej, zasadę prawa do obrony i zasadę domniemania niewinności;
5. rażąca niewspółmierność kary w stosunku do popełnionych czynów, nie wzięcie
pod uwagę przez sąd odwoławczy znacznie niższego stopnia winy, niekaralności
skazanego oraz tego, że przyznał się do niektórych czynów i wyraził skuchę oraz
naprawił częściowo wyrządzone szkody, czego skutkiem jest naruszenie przez sąd
odwoławczy art. 53 § 1 i 2 k.k.
We wniosku końcowym kasacji jej autor domagał się uchylenia wyroku sądu
II instancji oraz poprzedzającego do wyroku i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania w I instancji.
W pisemnym stanowisku prokurator Prokuratury Okręgowej w W. wniósł o
oddalenie kasacji jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jako oczywiście bezzasadna podlegała oddaleniu w trybie art. 535 §
3 k.p.k. Przypomnieć należy, że kasacja strony to środek zaskarżenia kierowany
przeciwko prawomocnemu wyrokowi sądu II instancji (art. 519 k.p.k.), w kasacji nie
mogą być podniesione zarzuty błędu w ustaleniach faktycznych oraz rażącej
niewspółmierności kary (art. 523 § 1 k.p.k.), Sąd Najwyższy przy jej rozpoznaniu
związany jest treścią podniesionych zarzutów, a orzeka w zakresie szerszym tylko
w wypadkach określonych w art. 435, 439 i 455 k.p.k.(art. 536 k.p.k.). W tym ujęciu
od razu trzeba wskazać, że zarzut w pkt 5 kasacji jest niedopuszczalny. Z kolei
zarzuty ujęty w pkt 1 i 4 kasacji to zarzuty, które dotyczą postępowania przed
sądem I instancji i w żaden sposób nie są powiązane z istnieniem rażącego
naruszenia prawa po stronie orzekającego sąd odwoławczego. Co więcej, zarzuty
5
takie nie pojawiły się w apelacji, a zatem sąd odwoławczy nie miał pola do
rozważania obecnie wskazanych okoliczności. Przy konstrukcji tych zarzutów
obrońca nie wskazuje z jakiej normy procesowej miał wynikać obowiązek
rozważania tych okoliczności przez sąd II instancji (art. 433 § 1 k.p.k. czy art. 440
k.p.k.), a dodatkowo nie formułując zarzutu obrazy art. 457 § 3 k.p.k. sam skarżący
przyznaje pośrednio, iż ta kwestia nie musiała być przedmiotem rozważań w
uzasadnieniu wyroku sądu II instancji. Tak więc zarzuty te również są
niedopuszczalne albowiem dotyczą postępowania pierwszoinstancyjnego.
Niezależnie od tych uwag trzeba jedynie podnieść, że brak zaufania ze
strony skazanego do wyznaczonego dla niego z urzędu obrońcy nie obliguje sądu
do każdorazowej zmiany obrońcy; kwestia ta podlega rozważeniu i stosownej
decyzji procesowej. Takie decyzje każdorazowo w tej sprawie zostały podjęte, zaś
przepisy prawa nie obligują do obecności na rozprawie głównej tego samego
obrońcy, a zatem nie zabraniają udzielania substytucji różnym adwokatom. Istotne
natomiast jest to, aby obrona wykonywana prze tych obrońców była rzeczywista,
czyli oparta na znajomości akt sprawy w zakresie niezbędnym do udziału w
odpowiedniej czynności procesowej toczącej się z ich udziałem i przedsiębraniu
tych czynności, które są w tym czasie wymagane w interesie oskarżonego. W
sprawie niniejszej brak jest potwierdzenia tez stawianych przez skarżącego w
kasacji. Z protokołu rozprawy z dnia 20 lipca 2011 r. nie wynika w jakimkolwiek
zakresie, aby nowo ustanowiony obrońca nie był przygotowany do prowadzenia
obrony skazanego (k. 2798-2800), podobnie jak z faktu odroczenia rozprawy w
dniu 30 sierpnia 2011 r. nie sposób wyprowadzać wniosku o naruszeniu prawa do
obrony, skoro rozprawa się nie odbyła. Odnośnie zaś rozprawy w dniu 11
października 2011 r. to pierwszy wniosek oskarżonego o zmianę obrońcy został
oddalony, a obrońca skazanego adw. M. N. aktywnie uczestniczyła w toku
rozprawy głównej (k. 2929-2940), przy czym oskarżony nie składał wówczas
wyjaśnień. Ponowny wniosek oparty na zarzucie, że skazanego każdorazowo
reprezentuje inny obrońca (chodziło o substytuta) słusznie nie został uwzględniony
(k.3018). Również nie został uwzględniony wniosek obrońcy z urzędu skazanego
o zwolnienie go z funkcji obrońcy, ale podnieść należy, iż obrońca wniosek ten
uzasadniał odmiennymi oczekiwania oskarżonego co do środków zaskarżenia.
6
Przywołane przez skarżącego judykaty nie mają zastosowania w realiach niniejszej
sprawy, albowiem nie ma jakichkolwiek racjonalnych przesłanek do stwierdzenia, iż
obrońcy działający w trakcie rozprawy nie wykonywali swoich obowiązków
obrończych.
Podkreślić należy, że sąd odwoławczy także w trakcie rozprawy
odwoławczej nie orzekał w przedmiocie jakichkolwiek wniosków dowodowych, a
sam obrońca wad w zakresie procedowania – jak już wskazano powyżej – nie
zgłaszał.
Chybiony jest natomiast zarzut w pkt 2. Zarzut ten odmiennie jak poprzedni
– spełnia warunek określony w art. 519 k.p.k., albowiem jest adresowany w
stosunku do wyroku sądu II instancji. Rzecz jednak w tym, że nie jest prawdą, aby
wyrok sądu II instancji był obarczony naruszeniem przepisu art. 434 § 1 zd. 2 k.p.k.
Wbrew zarzutom skarżącego sąd II instancji stwierdził uchybienie podniesione w
środku odwoławczym przez prokuratora. W apelacji prokuratora zarzut ten oparto
bowiem m.in. na nienależytym rozważeniu szeregu okoliczności obciążających i
przecenieniu okoliczności łagodzących, a także na nieuwzględnieniu prewencji
ogólnej (ostatnia strona uzasadnienie apelacji prokuratora). Z uzasadnienia wyroku
sądu odwoławczego wynika, że sąd ten uwzględniając zarzut apelacji prokuratora
stwierdził, iż sąd I instancji w stopniu nienależytym rozważył okoliczności
obciążające i te okoliczności, ustalone wszakże także przez sąd I instancji,
przywołał. Podniósł również, że podwyższona kara spełniać będzie cele
prewencyjne i dyrektywy z art. 53 k.k., co przecież także oznacza, iż uwzględnił
zarzut prokuratora co do tego, iż wymierzona przez sąd I instancji celu tego nie
realizowała.
Kolejny zarzut (pkt 3) jest ściśle powiązany z kwestią orzeczonej przez sąd II
instancji kary, przy czym jest oczywistym, że jest on skierowany przeciwko
ustaleniom faktycznym poczynionym przez sąd I instancji (str. 48 uzasadnienia
wyroku); sąd odwoławczy jedynie te ustalenia powtórzył. Nie mogło zatem dojść
do naruszenia wskazanych przepisów Kodeksu postępowania karnego.
Z tych wszystkich powodów należało orzec jak w postanowieniu.
7