Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KO 30/14
POSTANOWIENIE
Dnia 27 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej (przewodniczący)
SSN Dorota Rysińska (sprawozdawca)
SSN Dariusz Świecki
w sprawie B. P.
skazanego z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. i in.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 27 sierpnia 2014 r.,
wniosku obrońcy skazanego o wznowienie postępowania zakończonego
prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w […] z dnia 16 grudnia 2004 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego w K. z dnia 7 czerwca 2004r.
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić wniosek;
2. zasądzić od Skarbu Państwa na rzecz adw. J. S. -
Kancelaria Adwokacka - kwotę 442,80 zł (czterysta czterdzieści
dwa złote osiemdziesiąt groszy), w tym 23 % VAT, za
sporządzenie wniosku o wznowienie postępowania;
3. zwolnić B. P. od ponoszenia kosztów postępowania
wznowieniowego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 7 czerwca 2004 r. Sąd Okręgowy w K., skazał B. P. za
popełnienie na szkodę E. Ż. trzech przestępstw: w dniu 15 grudnia 2000 r.,
określonego w art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., w dniu 12 czerwca 2001 r.,
2
zakwalifikowanego na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., oraz w
dniu 21 września 2001 r., opisanego w art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. Za
czyny te wymierzył skazanemu kary, odpowiednio, 4 lat, 2 lat oraz karę 6 miesięcy
pozbawienia wolności, łącznie zaś orzekł wobec niego karę łączną 5 lat
pozbawienia wolności.
Po rozpoznaniu sprawy, na skutek apelacji prokuratora i obrońcy
oskarżonego, Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 16 grudnia 2004 r. zmienił powyższy
wyrok przez podwyższenie pierwszych dwóch z wymierzonych oskarżonemu kar
do, odpowiednio, 5 i 3 lat pozbawienia wolności oraz orzekł nową karę łączną w
wymiarze 7 lat pozbawienia wolności; w pozostałej części zaskarżony wyrok został
utrzymany w mocy.
Opisany wyrok został zaskarżony kasacją obrońcy skazanego. Skargę tę,
postanowieniem z dnia 6 stycznia 2006 r., sygn. akt IV KK 294/05, Sąd Najwyższy
oddalił jako oczywiście bezzasadną.
Następnie w sprawie wystąpiono z wnioskiem opartym na podstawie art. 540
§ 1 ust. 2 lit. a k.p.k. o wznowienie postępowania w zakresie skazania B. P. za
przestępstwo z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k., popełnione w dniu 15
grudnia 2000 r. We wniosku powołano się na nowy, nieznany orzekającym sądom
dowód w postaci pisma lek. med. G. K., zawierającego stwierdzenie co do czasu
powstania obrażeń ciała pokrzywdzonej w relacji do czasu jej badania. Wniosek
ten, żądający uchylenia wyroków obu instancji w zakresie skazania B. P. w pkt. I
oraz w zakresie kary łącznej, i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Okręgowemu, został oddalony postanowieniem Sądu Najwyższego z dnia 3
kwietnia 2012 r., sygn. akt IV KO 119/11.
Obecnie obrońca skazanego powtórnie wystąpił z wnioskiem o wznowienie
opisanego postępowania, odwołując się do podstawy z art. 540 § 1 pkt. 2 lit. a
k.p.k. We wniosku tym wskazał na „pojawienie się nowych faktów i dowodów
nieznanych Sądowi w chwili wyrokowania w postaci oświadczenia lekarza
medycyny dr G. C., wskazującego na fakt, że do obrażeń u pokrzywdzonej E. Ż.
doszło co najmniej kilka dni wcześniej w stosunku do daty badania (w dniu 16
grudnia 2000 r.), co z kolei wskazuje, iż skazany nie popełnił zarzucanego mu
czynu opisanego w punkcie I wyroku Sądu Okręgowego w K., a taki stan rzeczy
3
współtworzy nowy fakt, iż świadkowie E. Ż. i A. D. nie byli osobami wiarygodnymi,
w związku z czym de facto nie ma świadków zdarzeń opisanych w pkt. II i III tego
wyroku i nie można uznać na tej podstawie, że skazany popełnił zarzucane mu
czyny”. Na tak sformułowanej podstawie obrońca wniósł o uchylenie wyroków Sądu
Okręgowego oraz Sądu Apelacyjnego i o uniewinnienie B. P. od popełnienia czynu
opisanego w pkt. I oraz o przekazanie sprawy w pozostałym zakresie do
ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.
W pisemnej odpowiedzi na wniosek prokurator Prokuratury Generalnej
wniósł o jego oddalenie, przy czym podniósł, że wniosek obrońcy pozostaje na
granicy dopuszczalności, jako opierający się na identycznym dowodzie, jak
wskazywany w poprzednim, oddalonym wniosku o wznowienie – tyle że dowód ten
pochodzi od innej osoby. Jego zawartość merytoryczną prokurator ocenił z
odwołaniem się do argumentów postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3
kwietnia 2012 r., wskazując, że twierdzenie obrońcy, iż dowód ten pozwala na
odmienną ocenę zeznań E. Ż. i A. D. ma znaczenie wtórne.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
W pierwszej kolejności należy przyznać rację prokuratorowi, że rozważany
wniosek o wznowienie postępowania pozostaje na granicy dopuszczalności, skoro
żadnych wątpliwości nie budzi ugruntowany w judykaturze pogląd, w myśl którego
nie jest dopuszczalne wniesienie ponownego wniosku o wznowienie, opartego na
tej samej podstawie faktycznej, a więc na tych samych faktach i dowodach, które
stanowiły już podstawę prawomocnego rozstrzygnięcia w tym przedmiocie (zob.
m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 2004 r., II KZ 37/04, lex
163209, z dnia 14 lutego 2007 r., III KO 78/06, lex 245347, z dnia 27 maja 2014 r.,
V KO 16/14, dotąd niepubl.). Trafnie podnosi zaś prokurator, że wniosek niniejszy
oraz wniosek, który był przedmiotem rozpoznania Sądu Najwyższego w
postanowieniu z dnia 3 kwietnia 2012 r., w sprawie IV KO 119/11, opierają się na
takim samym z natury nowym dowodzie, do którego istoty należy podważenie
dokonanego w prawomocnie zakończonym postępowaniu ustalenia co do czasu
powstania obrażeń ciała u E. Ż., jako pokrzywdzonej przestępstwem pobicia z dnia
15 grudnia 2000 r. (pkt. I wyroku Sądu Okręgowego), a co za tym idzie,
4
zakwestionowanie sprawstwa skazanego, skoro do powstania tych obrażeń miało
dojść w innym czasie niż we wskazanej dacie.
Zasadność poprzednio złożonego wniosku, opartego na oświadczeniu lek.
med. G. K., zawartego w piśmie z dnia 12 lutego 2009 r., skierowanym do
skazanego w odpowiedzi na jego list, Sąd Najwyższy odrzucił, wskazując zarówno
na niesprzeczność treści tego oświadczenia (w myśl którego obrażenia
pokrzywdzonej na pewno nie zostały opisane w dniu pobicia) z ustaleniami sprawy
(według których do badania pokrzywdzonej doszło w dniu 16 grudnia 2000 r. a do
jej pobicia w dniu 15 grudnia 2000 r.), jak i na zasadnicze okoliczności sprawy.
Z kolei, obecnie złożony wniosek o wznowienie postępowania oparty jest na
złożonym w dniu 22 stycznia 2014 r. pisemnym oświadczeniu lekarza G. C.,
specjalisty II stopnia z zakresu chirurgii dziecięcej, zatrudnionego w Wojewódzkim
Szpitalu Specjalistycznym […] (k. 22, k. 53 akt SN). W oświadczeniu tym lekarz
stwierdził, że „przytoczony opis obrażeń u pokrzywdzonej jednoznacznie wskazuje,
że do urazów doszło co najmniej kilka dni wcześniej w stosunku do daty badania”.
Jakkolwiek więc teza postulowanego tu wznowienia postępowania pozostaje
niezmienna w relacji do poprzednio rozpoznawanego wniosku, to zważywszy nie
tylko na fakt, że opisane oświadczenie pochodzi z innego niż poprzednio źródła
dowodowego, ale przede wszystkim na to, iż określono w nim czas powstania
obrażeń pokrzywdzonej w inny sposób, niż w oświadczeniu rozważanym w
poprzednim postępowaniu o wznowienie, uznać należy, że wniesiony aktualnie
wniosek podlega jednak rozpoznaniu.
Szczegółowa analiza tego wniosku nie mogła jednak doprowadzić do jego
uwzględnienia. Dołączone do niego oświadczenie lekarza stanowi nie tylko że zbyt
kruchą, ale wręcz żadną miarodajną podstawę, na której można by oprzeć
stwierdzenie, iż prawomocny wyrok skazujący B. P. za pobicie E. Ż. w dniu 15
grudnia 2000 r., powodujące u niej różnorodne i rozległe rany i urazy, zapadł w
wyniku omyłki sądowej. Należy zauważyć, że rozważane oświadczenie zostało
przekazane skazanemu w odpowiedzi na jego list z dnia 15 stycznia 2014 r. (k. 18-
20 akt SN). W liście tym skazany zacytował lekarzowi opis obrażeń ciała
pokrzywdzonej widniejący w świadectwie szpitalnym, a ponadto przedstawił mu
okoliczności ich stwierdzenia oraz przyczynę i cel swej prośby o wyrażenie przez
5
lekarza poglądu na temat tychże obrażeń. Te ostatnie kwestie opisał w sposób
całkowicie odbiegający od rzeczywistości. Choć fakt podania przez skazanego
owych okoliczności (zmyślonych, także co do daty powstania obrażeń) można
uznać za w pewnym sensie zrozumiały, to jednak nie sposób tracić go z pola
widzenia przy ocenie wartości merytorycznej poglądu lekarza, wyrażonego bez
znajomości realiów sprawy, bez badania pokrzywdzonej, a wreszcie i bez żadnego
rozwinięcia. W oświadczeniu tym, poza zacytowaną jego częścią, zawarto tylko
uwagę, że „ze względu, iż zdarzenie miało miejsce w 2008 roku, brak możliwości
weryfikacji przytoczonego opisu”, co z jednej strony świadczy o próbie
uzmysłowienia adresatowi niezbędności podjęcia koniecznych dla trafnego
opiniowania czynności, z drugiej zaś – i to wprost – o braku aktualnej możliwości
dalszego sprawdzania danych, nieodzownych wszak dla pogłębienia oczekiwanej
oceny.
W nawiązaniu do powyższego należy przypomnieć, że w przywołanym
powyżej postanowieniu z dnia z dnia 3 kwietnia 2012 r. Sąd Najwyższy wskazał na
fakt, że podnoszona obecnie kwestia była przedmiotem zainteresowania w
prawomocnie zakończonym postępowaniu i została rozstrzygnięta przy pomocy
opinii dr n. med. M. C., biegłej sądowej z zakresu medycyny sądowej. Sąd
Najwyższy zaakcentował tu, że biegła, określając oceniane obrażenia jako
generalnie świeże a nie zadawnione, wypowiedziała się szczegółowo na temat
różnego rodzaju doznanych przez pokrzywdzoną ran i urazów (faz gojenia) oraz na
temat bardzo ogólnego sposobu opisania obrażeń w analizowanej dokumentacji (w
tym braku opisu przebicia stóp, stwierdzonego w aktualnym badaniu pokrzywdzonej
przez biegłą). Trzeba też przypomnieć, że Sąd Najwyższy ponownie wówczas
przeanalizował charakter obrażeń doznanych przez E. Ż. pod kątem czasu ich
powstania – w krótkim okresie przed badaniem szpitalnym, zwracając w
szczególności uwagę na rany, w których tkwiły kawałki szkła (można tu także
dodać, że część różnych ran została zaopatrzona szwami). Prezentowana ocena
pozostaje nadal aktualna i nie ma potrzeby jej pogłębiania, czy też tym bardziej
weryfikowania.
Tę ostatnią konstatację należy odnieść również do omawianego stanowiska
Sądu Najwyższego, w którym stwierdził, że analizowany czas powstania obrażeń
6
został w prawomocnie zakończonym postępowaniu ustalony nie tylko na podstawie
zeznań pokrzywdzonej i wspierającej je dokumentacji medycznej, ale też w oparciu
o zeznania obecnego przy zdarzeniu świadka A. D. Niezbędne natomiast jest
ponadto podkreślenie, że w samej rzeczy okoliczność ta nie była przedmiotem
szczególnie istotnego sporu w zakończonym postępowaniu, bowiem wynikała ona
również z wyjaśnień samego skazanego B. P. Twierdził on przecież, że E. Ż.
została pobita – tak jak on sam i A. D., przez nieznanych mężczyzn, którzy
wtargnęli do jego mieszkania – właśnie w nocy z 15 na 16 grudnia 2000 r., a
oskarżony, gdy się ocknął i stwierdził, w jakim pokrzywdzona jest stanie, podjął
najpierw nieskuteczną, a wreszcie w godzinach przedpołudniowych skuteczną
próbę wezwania do niej pogotowia. Zatem, w myśl ówczesnej linii obrony
skazanego data powstania u pokrzywdzonej obrażeń pozostaje, tak czy inaczej,
niesporna.
W powyższym świetle stwierdzić więc trzeba, że wskazywany we wniosku
nowy dowód (oświadczenie lekarza z dnia 22 stycznia 2014 r.) mający świadczyć –
w myśl przyjętego we wniosku założenia – za ujawnieniem nieznanego dotąd faktu
powstania u pokrzywdzonej obrażeń ciała w innej dacie, niż określona w
przypisanym skazanemu czynie z pkt. I wyroku Sądu Okręgowego, nie stwarza
wystarczającej podstawy do uznania, że wyrok ten – i to w całości – oparto na
nieprawdziwych ustaleniach i że zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, iż w
wypadku ponowienia postępowania karnego doszłoby do wydania wobec B. P.
orzeczenia odmiennego niż dotychczas.
Kierując się przedstawionym względami, Sąd Najwyższy oddalił wniosek o
wznowienie, orzekając o kosztach niniejszego postępowania na podstawie art. 639
k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k.