Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SDI 27/14
POSTANOWIENIE
Dnia 27 sierpnia 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Andrzej Stępka (przewodniczący)
SSN Józef Szewczyk
SSN Rafał Malarski (sprawozdawca)
Protokolant Anna Kuras
przy udziale Rzecznika Dyscyplinarnego Krajowej Rady Notarialnej not. Krzysztofa
Młynarskiego,
w sprawie notariusza M. W.,
obwinionego z art. 19 § 2 i § 3, art. 15 i art. 17 ustawy- Prawo o notariacie, § 7 w
zw. z § 1 Kodeksu Etyki Zawodowej Notariusza - w zw. z art. 50 ustawy- Prawo o
notariacie,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 27 sierpnia 2014 r. kasacji,
wniesionej przez obrońcę obwinionego,
od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego przy Krajowej Radzie Notarialnej
w […] z dnia 26 kwietnia 2014 r., utrzymującego w mocy orzeczenie Sądu
Dyscyplinarnego Izby Notarialnej w […] z dnia 8 stycznia 2014 r.
I. oddala kasację jako oczywiście bezzasadną;
II. obciąża obwinionego notariusza kosztami sądowymi za
postępowanie kasacyjne w kwocie 20 (dwadzieścia) zł.
UZASADNIENIE
Sąd Dyscyplinarny Izby Notarialnej w […], orzeczeniem z 8 stycznia 2014 r.,
wymierzył obwinionemu notariuszowi M. W., na podstawie art. 51 § 1 pkt 3 ustawy
z dnia 14 lutego 1991 r. Prawo o notariacie – t.j.: Dz. U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1158
ze zm. (dalej: pr. not.), dwie kary pieniężne po 15 000 zł za popełnienie dwóch
2
deliktów dyscyplinarnych polegających na tym, że: 1) w okresie od 5 października
2010 r. do 6 maja 2011 r. uczestniczył jako strona czynności notarialnych w 7
umowach przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie – jako
pożyczkodawca i nabywca przewłaszczonych nieruchomości – czyniąc z tego
zajęcie uchybiające powadze wykonywanego zawodu, przy czym podjął je bez
zawiadomienia Prezesa Rady Izby Notarialnej w […] (art. 19 § 2 i 3 pr. not. i § 7 w
zw. z § 1 Kodeksu Etyki Zawodowej Notariusza w zw. z art. 50 pr. not.); 2) w
okresie od 5 października 2010 r. do 14 grudnia 2011 r. uchybił godności
wykonywania zawodu, wykorzystując lokal swojej kancelarii notarialnej do
sporządzenia 10 aktów notarialnych – ze swoim udziałem jako strony czynności
notarialnych (art. 15 i 17 pr. not. i § 1 Kodeksu Etyki Zawodowej Notariusza w zw. z
art. 50 pr. not.).
Wyższy Sąd Dyscyplinarny przy Krajowej Radzie Notarialnej, po rozpoznaniu
odwołań obwinionego notariusza i jego obrońcy (kwestionujących winę) oraz
Rzecznika Dyscyplinarnego Izby Notarialnej w […] (żądającego zaostrzenia kar
przez orzeczenie pozbawienia prawa prowadzenia kancelarii), w dniu 26 kwietnia
2014 r. wydał orzeczenie utrzymujące w mocy pierwszoinstancyjne rozstrzygnięcie.
Kasację od prawomocnego orzeczenia Sądu dyscyplinarnego odwoławczego
wniósł obrońca obwinionego notariusza, domagając się: 1) w zakresie czynu z pkt 1
umorzenia postępowania na mocy art. 52 § 1 pr. not.; 2) w zakresie czynu z pkt 2
wydania orzeczenia o charakterze kasatoryjnym. Skarżący obrońca zarzucił
naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia, a to: a) art. 391 § 2 k.p.k. w zw. z art. 182 § 3 k.p.k.
przez zaniechanie odczytania na rozprawie wyjaśnień Ł. R. składanych w
postępowaniu prowadzonym przeciwko niemu; b) art. 366 k.p.k. w zw. z art.170
k.p.k. przez zaniechanie wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy, w
szczególności czy zawieranie przypisanych obwinionemu umów można traktować
jako działalność lub zajęcie w rozumieniu art. 19 pr. not., a nadto przez oddalenie
wniosku o przesłuchanie w charakterze świadków pracowników kancelarii
notarialnej Ł. R. oraz osób, z którymi obwiniony zawierał umowy; c)
przeprowadzenie rozprawy odwoławczej pod nieobecność obwinionego należycie
usprawiedliwioną i pod nieobecność jego obrońcy, mimo złożenia wniosku o
3
odroczenie rozprawy, co pozbawiło obwinionego prawa do obrony; d) art. 50, art.
19 § 2 i art. 15 pr. not. przez przyjęcie, że obwiniony dopuścił się wszystkich
przypisanych mu przewinień dyscyplinarnych.
Z tzw. ostrożności procesowej obrońca zarzucił rażącą niewspółmierność
orzeczonej wobec obwinionego kary.
Rzecznik Dyscyplinarny Krajowej Rady Notarialnej zażądał w pisemnej
odpowiedzi na kasację jej oddalenia jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
1. Kasacja okazała się bezzasadna – i to w stopniu oczywistym. Z
tej racji Sąd Najwyższy zadecydował o sporządzeniu uzasadnienia w formie
uproszczonej, wskazującej jedynie na istotę rozstrzygnięcia (zob. post. SN z
24 października 2007 r., II KK 132/07, R-OSNKW 2007, poz. 2303).
2. Dwa pierwsze zarzuty kasacyjne (obraza art. 391 § 2 k.p.k. w
zw. z art. 182 § 3 k.p.k. oraz art. 366 k.p.k. w zw. z art. 170 k.p.k.) są
powieleniem zarzutów, jakie obrońca podniósł w odwołaniu od
pierwszoinstancyjnego orzeczenia. Dotyczą one postępowania przed Sądem
dyscyplinarnym a quo i tym samym pozostają w ewidentnej sprzeczności z
treścią art. 63 a § 1 pr. not. oraz art. 519 k.p.k. w zw. z art. 63 e pr. not.,
według których kasacja jest skargą od prawomocnego orzeczenia sądowego
kończącego postępowanie. Skarżący nie wysunął twierdzenia, że Wyższy
Sąd Dyscyplinarny nie rozpoznał lub nieprawidłowo rozpoznał zarzuty
odwoławcze.
3. Trzeci zarzut kasacyjny – choć brak w nim wskazania
naruszonego przepisu i precyzyjnego podania, na czym polegało to
naruszenie (art. 526 § 1 k.p.k. w zw. z art. 63 e pr. not.) – wymaga nieco
szerszego komentarza, zwłaszcza że Rzecznik Dyscyplinarny Krajowej Rady
Notarialnej w pisemnej odpowiedzi na kasację dopatrzył się w postąpieniu
Sądu dyscyplinarnego odwoławczego, polegającym na nieuwzględnieniu
wniosku o odroczenie rozprawy, obrazy prawa. Rozwiązanie tego
zagadnienia wymagało poddania w pierwszej kolejności analizie art. 117 § 2
a k.p.k., który ma zastosowanie w postępowaniu dyscyplinarnym wobec
notariuszy (art. 69 pr. not.) i który stanowi, że usprawiedliwienie
4
niestawiennictwa z powodu choroby „wymaga przedstawienia zaświadczenia
potwierdzającego niemożność stawienia się na wezwanie lub zawiadomienie
organu procesowego, wystawionego przez lekarza sądowego”. Treść
przywołanego przepisu nie daje podstaw do twierdzenia, że każdy pobyt w
szpitalu usprawiedliwia absencję zobligowanego lub uprawnionego do
wzięcia udziału w czynności procesowej. Taki skutek wywołać może jedynie
dokument lekarski stwierdzający niemożność stawienia się danej osoby na
wezwanie lub zawiadomienie właściwego organu procesowego.
Stwierdzenie w tej kwestii musi być wyraźne i jednoznaczne. Kierując się
zwykłym doświadczeniem życiowym, wolno zauważyć, że hospitalizacja, w
szczególności ta krótkoterminowa, może być efektem nie tylko poważnego
stanu zdrowia uczestnika procesu, ale i inicjatywy jego samego,
deklarującego występowanie niepokojących go symptomów i domagającego
się poddania go obserwacji w warunkach szpitalnych. Sumując: w świetle
art. 117 § 2 a k.p.k. zaświadczenie o hospitalizacji tylko wówczas
usprawiedliwia nieobecność osoby wezwanej lub zawiadomionej przez
właściwy organ procesowy, gdy zawiera sporządzone przez
uprawnionego lekarza stwierdzenie o niemożności stawienia się tej
osoby w celu wzięcia udziału w danej czynności procesowej.
W niniejszej sprawie obwiniony notariusz przedstawił Sądowi
dyscyplinarnemu odwoławczemu jedynie zaświadczenie wystawione przez lekarza
neurologa pełniącego obowiązki kierownika Oddziału Neurologii b. szpitala,
zawierające informacje o pobycie M. W. w szpitalu (k. 172). Reakcja Wyższego
Sądu Dyscyplinarnego, polegająca na uznaniu w takiej sytuacji nieobecności
obwinionego za nieusprawiedliwioną (k. 175), była zatem prawidłowa, tym bardziej
że wcześniejsza postawa obwinionego uprawniała do przypuszczenia, iż dążyć on
będzie do nieuzasadnionego przedłużania postępowania.
4. Ostatni zarzut kasacyjny (skierowany w istocie przeciwko
pierwszoinstancyjnemu orzeczeniu oraz mylnie wskazujący na obrazę prawa
procesowego, gdy faktycznie dotyczył naruszenia prawa materialnego)
został przez skarżącego ujęty wyjątkowo skrótowo, niemniej Sąd Najwyższy
uznał za celowe wypowiedzenie się na temat wykładni art. 19 § 2 pr. not., a
5
dokładniej użytego tam zwrotu „zajęcia, które by (…) mogło uchybiać
powadze wykonywanego zawodu”. Co należy rozumieć pod pojęciem
„zajęcia” ustawa nie wyjaśnia, ale z całą pewnością można powiedzieć, że
jest ono szersze od terminu „zatrudnienia”, o którym mowa w § 1 art. 19 pr.
not.; każde „zatrudnienie” jest „zajęciem”, ale nie każde „zajęcie” jest
„zatrudnieniem”. Wskazując w art. 19 § 2 zd. 2 pr. not. przykładowo
dziedziny, którymi nie wolno zajmować się notariuszowi (handlem,
przemysłem, pośrednictwem i doradztwem w interesach), ustawodawca
określił ogólne cechy charakteryzujące owo „zajęcie”: powinno być ono
zamierzone, ciągłe, cykliczne. Jeśli zaś chodzi o następny człon
zacytowanego zwrotu (uchybiać powadze zawodu notariusza), warto
odnotować, że ustawodawca nie określił kryteriów oceny, czy dane zajęcie
uchybia tej powadze, a zatem organy dyscyplinarne dysponują tu szerokim
zakresem swobodnego uznania. Z tego względu zarzut obrazy art. 19 § 2 pr.
not. będzie mógł zostać skutecznie podniesiony w kasacji tylko w skrajnych
wypadkach, gdy ocena zarzucanego obwinionemu zachowania była
oczywiście chybiona (zob. post. SN z 12 marca 2013 r., SDI 3/13, OSNSD
2013, poz. 59). W niniejszej sprawie taka sytuacja ewidentnie nie miała
miejsca. Wszystkie kwestie związane z interpretacją prawa materialnego
zostały wszechstronnie i wyczerpująco rozważone: zarówno przez Sąd
dyscyplinarny a quo, jak i Sąd dyscyplinarny odwoławczy.
5. Zgłaszając w petitum kasacji żądanie umorzenia postępowania
w zakresie czynu popełnionego w okresie od 5 października 2010 r. do 6
maja 2011 r., skarżący zdaje się przeoczył, że orzeczenie Wyższego Sądu
Dyscyplinarnego zapadło w dniu 26 kwietnia 2014 r., a więc przed upływem
trzyletniego terminu przedawnienia karalności z art. 52 § 1 pr. not., który
rozpoczął swój bieg od momentu dokonania w ramach czynu ciągłego
ostatniego z zachowań (art. 6 § 1 k.k.). Zastosowanie w niniejszej sprawie
konstrukcji prawnej przewidzianej w art. 12 k.k., mimo że sięganie po nią w
postępowaniu dyscyplinarnym wobec notariuszy jest mocno ograniczone,
było zasadne.
6
6. Zawarty w kasacji zarzut rażącej niewspółmierności kary jest
zarzutem dotyczącym kategorii ocen. Analiza językowa pojęcia „rażąca”,
którym posłużono się w art. 63 b pr. not., wskazuje na to, że uwzględnienie
w tym zakresie kasacji musi być poprzedzone uznaniem, iż między organami
dyscyplinarnymi obu instancji a sądem kasacyjnym doszło do znaczącej,
wyraźnej różnicy w ocenach dotyczących kary. Innymi słowy, nie każda
różnica w ocenie co do wymiaru kary może stanowić podstawę do korekty
tego wymiaru.
Sąd Najwyższy stwierdza, że przy kształtowaniu kary w stosunku do
obwinionego notariusza M. W. nie pominięto żadnej z istotnych okoliczności
łagodzących. Podkreślenia wymaga, że kary orzeczone przez Sąd dyscyplinarny a
quo kontestował Rzecznik Dyscyplinarny Izby Notarialnej w […], domagając się
zastąpienia ich karą najsurowszą, to jest pozbawieniem prawa prowadzenia
kancelarii, ale wniosek ten nie zyskał akceptacji Wyższego Sądu Dyscyplinarnego,
choć w motywacyjnej części uzasadnienia odwołania posłużono się nie do końca
nietrafnymi argumentami. Wolno w tej sytuacji skonstatować, że reakcja
dyscyplinarna w stosunku do obwinionego notariusza nie tylko nie była nazbyt
surowa, ale odznaczała się niemałą powściągliwością.
7. W tym stanie rzeczy, po rozpoznaniu kasacji w granicach
wyznaczonych przez art. 536 k.p.k. w zw. z art. 63 e pr. not., Sąd Najwyższy
oddalił kasację obrońcy obwinionego notariusza jako oczywiście bezzasadną
(art. 535 § 3 k.p.k. w zw. z art. 63 e pr. not.). Obwinionego notariusza
obciążono kosztami sądowymi za postępowanie kasacyjne po myśli art. 636
§ 1 k.p.k. w zw. z art. 69 pr. not.