Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KRS 48/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 października 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Zbigniew Myszka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Maciej Pacuda
SSN Krzysztof Staryk
w sprawie z odwołania A. C.
od uchwały Krajowej Rady Sądownictwa Nr […] z dnia […] 2014 r. w przedmiocie
przeniesienia sędziego w stan spoczynku,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 15 października 2014 r.,
oddala odwołanie.
UZASADNIENIE
Krajowa Rada Sądownictwa uchwałą Nr […] z dnia […] 2014 r., po
rozpoznaniu wniosku A. C. - sędzi Sądu Rejonowego w przedmiocie przeniesienia
jej w stan spoczynku, na podstawie art. 3 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 12 maja 2011
r. o Krajowej Radzie Sądownictwa (Dz.U. Nr 126, poz. 714 ze zm., zwanej dalej
ustawą o KRS) w związku z art. 73 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. - Prawo o
ustroju sądów powszechnych (jednolity tekst: Dz.U. z 2013 r., poz. 427 ze zm.,
zwanej dalej pusp), postanowiła nie uwzględnić wniosku.
2
W uzasadnieniu uchwały podano, że Kolegium Sądu Okręgowego
postanowiło, że nie wystąpi do Krajowej Rady Sądownictwa z wnioskiem o
przeniesienie wnioskodawczyni w stan spoczynku, ponieważ zgodnie z
orzeczeniem lekarza rzecznika ZUS Oddziału w […] nie jest trwale niezdolna do
pełnienia obowiązków sędziego. Na podstawie zgromadzonego w sprawie
materiału, Zespół członków Krajowej Rady Sądownictwa ustalił, że pomimo
przebywania wnioskodawczyni nieprzerwanie od 14 stycznia 2013 r. na zwolnieniu
lekarskim, nie została uznana za trwale niezdolną do pełnienia urzędu sędziego. Z
załączonej do wniosku dokumentacji medycznej wynika, że złamana ręka
wnioskodawczyni jest aktualnie wygojona, jej stan zdrowia jest stabilny, zaś
rehabilitacja może być prowadzona w ramach zwykłego pełnienia obowiązków
przez sędziego. Ponadto z pisma Prezesa Sądu Rejonowego z dnia 18 lutego
2014 r. wynika, że w dniu 16 września 2013 r. - przebywając na zwolnieniu
lekarskim z powodu urazu ręki - wnioskodawczyni prowadziła samochód poza
miejscem swojego zamieszkania z przekroczeniem prędkości o 33 km/h,
popełniając tym samym wykroczenie drogowe. Oznacza to, że stan zdrowia
wnioskodawczyni nie uniemożliwia jej czynnego udziału w życiu społecznym i
zawodowym. Wobec powyższych okoliczności, zespół wystąpił do KRS o
nieuwzględnianie wniosku o przeniesienie w stan spoczynku, która uznała, że nie
zostały spełnione przesłanki z art. 70 § 1 oraz art. 71 § 1 u.s.p.
W odwołaniu sędzia A. C. zaskarżyła tę uchwałę w całości, wnosząc o jej
uchylenie i przekazanie sprawy Krajowej Radzie Sądownictwa do ponownego
rozpatrzenia. Zarzuciła uchwale rażące naruszenie przepisów prawa materialnego
przez: 1/ błędną wykładnię art. 71 § 1 pusp, 2/ wadliwe przyjęcie braku podstaw do
zastosowania art. 180 ust. 3 Konstytucji RP, a także rażące naruszenie przepisów
postępowania: 1/ art. 29 ust. 2 ustawy o KRS oraz § 11 uchwały Krajowej Rady
Sądownictwa Nr 1890/2011 z dnia 22 lipca 2011 r. w sprawie regulaminu
szczegółowego trybu działania Krajowej Rady Sądownictwa (M.P. z 2011 r. nr 72,
poz. 712) przez wadliwe zawiadomienie o terminie posiedzenia, 2/ art. 73 § 1 u.s.p.
przez wadliwe pouczenie o terminie złożenia odwołania.
W ocenie wnoszącej odwołanie, Krajowa Rada Sądownictwa nie zauważa
różnic wynikających z treści art. 70 § 1 u.s.p. oraz art. 71 § 1 u.s.p. i stosuje je
3
kumulatywnie. Tymczasem każdy z tych przepisów, choć prowadzi do tożsamego
skutku - przeniesienia sędziego w stan spoczynku, wymaga zaistnienia innych
zdarzeń faktycznych i spełnienia innych warunków. Różne są zatem okoliczności i
podstawy stosowania każdego z tych przepisów, a wymienione w nich przesłanki
„spełniają się samodzielnie i niezależnie od siebie”. Wyłączną i samoistną
podstawę zastosowania art. 70 § 1 u.s.p. stanowi uznanie przez lekarza orzecznika
ZUS sędziego za trwale niezdolnego do pełnienia obowiązków służbowych.
Równocześnie jednak orzeczenie stwierdzające brak trwałej niezdolności do
pełnienia obowiązków sędziego nie dyskwalifikuje w żadnym zakresie istnienia
okoliczności wymaganych przez art. 71 § 1 pusp, który jako przesłankę
przeniesienia sędziego w stan spoczynku wskazuje roczny okres niepełnienia
służby z powodu choroby. Przepis ten pozostawia przeniesienie sędziego w stan
spoczynku uznaniu Krajowej Radzie Sądownictwa, ale nie może jednak być ono
oparte na dowolnych i samowolnych przesłankach. Konieczne jest bowiem
dokonanie oceny zgłoszonego w tym przedmiocie wniosku na dwóch
płaszczyznach: spełnienia przesłanki niewykonywania służby w okresie
wskazanym w art. 71 § 1 pusp oraz ocena celowości oraz zasadności
przeniesienia z uwagi na interes służby (państwa), ale także sędziego, którego
sprawa dotyczy, z zastosowaniem kryteriów zgodnych z prawem. Tymczasem z
uzasadnienia zaskarżonej uchwały nie wynika, aby KRS rozpatrzyła wskazane
okoliczności. Dołączone do wniosku różnorodne zaświadczenia lekarskie, w tym
lekarza orzecznika ZUS z dnia 26 lutego 2014 r., wskazują na długotrwałość i
zasadność udzielanych zwolnień lekarskich oraz konieczność dalszego ich
leczenia. Dlatego bezpodstawne, nieuprawnione i całkowicie dowolne jest
ustalenie zawarte w uzasadnieniu zaskarżonej uchwały, że: „ręka jest obecnie
wygojona, stan zdrowia stabilny, zaś rehabilitacja może być prowadzona w ramach
zwykłego pełnienia obowiązków przez sędziego”. Krajowa Rada Sądownictwa nie
jest bowiem uprawniona do dokonywania oceny stanu zdrowia odwołującej się ani
do wyprowadzania wniosków, które „nie zmierzają do ustaleń wymaganych przez
przepis stanowiący podstawę zgłoszonego żądania i nie są objęte jego dyspozycją,
jak chociażby branie pod uwagę faktu, że w dniu 26 września 2013 r. przebywając
na zwolnieniu lekarskim z powodu urazu ręki wnioskodawczyni prowadziła
4
samochód z przekroczeniem prędkości, popełniając tym samym wykroczenie
drogowe”. W konsekwencji nie uwzględnienia wniosku o przeniesienie w stan
spoczynku „powstaje sytuacja nie tylko sprzeczna z obowiązującymi przepisami, w
tym Konstytucją, ale także będąca wyrazem poważnego zagrożenia dla
praworządności państwowej i naruszenia fundamentalnych zasad porządku
prawnego. Zaskarżona uchwała skutkuje tym, że wnioskodawczyni została
pozbawiona jakichkolwiek źródeł utrzymania, ponieważ została pozbawiona
zarówno wynagrodzenia gdyż minął rok jej nieobecności w pracy z powodu
choroby (art. 94 § 1 u.s.p.), jak i uposażenia przysługującego sędziemu w stanie
spoczynku”.
Ponadto odwołująca się zarzuciła, że informacja o terminie rozpoznania jej
sprawy ogłoszona została w Biuletynie KRS w dniu […] 2014 r., a zatem „w dniu
poprzedzającym posiedzenie”. Wprawdzie art. 29 ust. 2 ustawy o KRS ani § 11
regulaminu szczegółowego trybu działania Krajowej Rady Sądownictwa nie
precyzują, z jakim wyprzedzeniem czasowym informacja o terminie posiedzenia
powinna być ogłoszona w Biuletynie Rady, ale „dobowe wyprzedzenie nosi
wszelkie cechy wadliwego informowania o terminie posiedzenia”. Także udzielone
w zaskarżonej uchwale pouczenie o dwutygodniowym terminie do wniesienia
odwołania od uchwały pozostaje w sprzeczności z art. 73 § 3 u.s.p., który w
sposób niebudzący wątpliwości stanowi, że odwołanie wnosi się w terminie
miesiąca od doręczenia skarżącemu decyzji. Jedynie w celu uniknięcia narażenia
się na ewentualny zarzut złożenia odwołania po terminie, koniecznym stało się
przedstawienie odwołania w terminie wskazanym w pouczeniu, co w istotny
sposób wpływa na możliwość przygotowania odwołania, a w konsekwencji także
na wynik sprawy.
W odpowiedzi na odwołanie Krajowa Rada Sądownictwa wskazała, że
zawierało ono - w przeważającym zakresie - niedopuszczalną polemikę z
dokonaną przez Radę oceną materiałów sprawy i zajętym w sprawie stanowiskiem.
Natomiast zarzuty proceduralne odwołania nie miały wpływu na wynik sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Odwołanie okazało się bezzasadne. Sąd Najwyższy nie podzielił jedynie
stanowiska KRS, że przeniesienie w stan spoczynku sędziego, który powodu
choroby lub płatnego urlopu dla poratowania zdrowia nie pełnił służby przez okres
roku może nastąpić wyłącznie na wniosek kolegium właściwego sądu. Wprawdzie
istotnie z art. 71 § 1 pusp wynika prima facie, że możliwość przeniesienia w stan
spoczynku ze względu na trwającą dłużej niż rok długotrwałą chorobę i urlop dla
poratowania zdrowia wymaga złożenia przez kolegium właściwego sądu
stosownego wniosku. Mając wszakże na uwadze to, że od każdej decyzji KRS
wydanej także w sprawie, o której mowa w art. 71 § 1 pusp, przysługuje odwołanie
do Sądu Najwyższego (art. 73 § 2 pusp), skład orzekający uznał, że sędzia
niezdolny do służby z powodu długotrwałej choroby i urlopu dla poratowania
zdrowia, któremu przysługuje maksymalnie roczne gwarancyjne wynagrodzenie
chorobowe (art. 94 § 1 pusp) i nieprzekraczający sześciu miesięcy płatny urlop dla
poratowania zdrowia (art. 93 § 1 tej ustawy) oraz uprawnienie do rozpoznania
możliwości i zasadności przeniesienia go w stan spoczynku w trybie art. 71 § 1
pusp, nie może być pozbawiony możliwości kontestowania niezłożenia stosownego
wniosku przez właściwe kolegium przed KRS ani odwoławczej drogi sądowej od
żadnej decyzji podjętej w tym przedmiocie. Oznacza to, że także w razie braku lub
negatywnego wniosku kolegium właściwego sądu, które w przedmiotowej sprawie
nie przekazało żadnego wniosku KRS, Rada ma obowiązek wydania stosownej
decyzji w przedmiocie przeniesienia w stan spoczynku także na wniosek sędziego,
który ma prawo do zaskarżenia decyzji w każdej sprawie dotyczącej przeniesienia
lub nieprzeniesienia go w stan spoczynku, a w odwołaniu od każdej decyzji
wydanej na podstawie art. 71 § 1 pusp może podważać negatywne stanowisko i
brak stosownego wniosku (także negatywnego) kolegium właściwego sądu. Tak
też stało się w przedmiotowej sprawie, w której KRS nie odrzuciła, nie pozostawiła
bez biegu ani bez rozpoznania wniosku odwołującej się w przedmiocie
przeniesienia jej w stan spoczynku w trybie art. 71 § 1 pusp, pomimo braku
wniosku kolegium właściwego sądu, ale wydała zaskarżalną decyzję, w której
podzieliła negatywną uchwałę Kolegium Sądu Okręgowego z dnia 5 marca 2014 r.
o odmowie wystąpienia z wnioskiem o przeniesienie w stan spoczynku odwołującej
się sędzi. Dlatego też Sąd Najwyższy przyjął i rozpoznał merytorycznie odwołanie,
6
uznając, że brak lub negatywny wniosek kolegium właściwego sądu w przedmiocie
przeniesienia w stan spoczynku sędziego, który powodu choroby lub płatnego
urlopu dla poratowania zdrowia nie pełnił służby przez okres roku (art. 71 § 1
pusp), nie stanowi przeszkody do wydania decyzji przez Krajową Radę
Sądownictwa w przedmiocie przeniesienia sędziego w stan spoczynku na
podstawie tego przepisu, od której sędziemu, kolegium właściwego sądu albo
Ministrowi Sprawiedliwości przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego (art. 45
ust. 1 Konstytucji RP w związku z art. 73 § 1 i 2 pusp). Wymieniona norma
konstytucyjna wyklucza pozbawienie drogi sądowej odwołujących się sędziów od
decyzji podejmowanych przez KRS w istotnych kwestiach dotykających
sędziowskiego statusu służbowego.
W pozostałym zakresie odwołanie jest bezzasadne. Chybiony okazał się
zarzut pozbawienia lub ograniczenia prawa odwołującej się do obrony w
postępowaniu przed KRS ze względu na niezawiadomienie jej o terminie „z
większym wyprzedzeniem” niż dzień „poprzedzający posiedzenie”,
(w rzeczywistości informacja taka była zamieszczona w Biuletynie Informacji
Publicznej KRS w dniu […] 2014 r., tj. na 3 dni przed terminem podjęcia
zaskarżonej uchwały z dnia […] 2014 r.), tak aby mogła przygotować stosowne
dowody, dodatkową dokumentację oraz pełną i spójna argumentację. Tymczasem
postępowanie przed KRS nie jest restrykcyjnie sformalizowane. Odwołującej się
przysługuje status uczestnika postępowania, którego informuje się o terminie
posiedzenia, na którym będzie rozpatrywana jego sprawa (art. 29 ustawy o KRS).
Rada podejmuje uchwały po wszechstronnym rozważeniu sprawy, na podstawie
udostępnionej dokumentacji oraz wyjaśnień uczestników postępowania lub innych
osób, jeżeli zostały złożone (art. 33 ust. 1 tej ustawy), a tylko w uzasadnionych
przypadkach Rada może żądać osobistego stawiennictwa uczestnika
postępowania lub złożenia przez niego pisemnych wyjaśnień, a także uzupełnienia
materiałów sprawy (art. 33 ust. 2). Co do zasady posiedzenia odbywają się
niepublicznie, chyba że Rada postanowi inaczej (§ 10 regulaminu KRS). Ponadto
odwołująca się nie przedłożyła dodatkowej dokumentacji, poza orzeczeniem o
stopniu umiarkowanej niepełnosprawności z dnia 31 maja 2014 r., które nie mogło
być znane KRS w dacie podjęcia zaskarżonej uchwały z dnia 20 marca 2014 r., a
7
odwołanie nie wskazuje innych konkretnych dowodów, dokumentacji lub
argumentacji, których nie oceniła KRS. W ocenie Sądu Najwyższego, również
pozostałe zarzuty proceduralne odwołania, w tym wadliwe pouczenie o terminie do
wniesienia odwołania, nie miały wpływu na wynik sprawy, ponieważ zarzuty
odwołania zostało poddane merytorycznej ocenie na podstawie znajdujących się w
aktach i dodatkowo przedłożonych w postępowaniu odwoławczym danych,
informacji oraz dokumentacji lekarskiej wystarczających do dokonania prawnej i
prawniczej weryfikacji zaskarżonej uchwały.
Wstępnie i dla porządku Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że w dniu 24 lutego
2014 r. odwołująca się sędzia złożyła na podstawie art. 73 § 1 pusp w KRS
wniosek o przeniesienie jej w stan spoczynku, „o którym mowa w art. 71 § 1” tej
ustawy, „za pośrednictwem Prezesa Sądu Rejonowego. Na tej podstawie prawnej
była wydana zaskarżona uchwała. Dlatego kontrowersyjny był inny (dalszy) zarzut
odwołania w zakresie niewłaściwego zastosowania także art. 70 § 1 pusp już
dlatego, że odwołująca się nie podważała orzeczenia lekarza orzecznika ZUS o
braku podstaw do uznania jej za trwale niezdolną do pełnienia obowiązków
sędziego w czynnej służbie sędziowskiej. W postępowaniu przed KRS odwołująca
się przedkładała dalsze zaświadczenia o jedynie czasowej (okresowej)
niezdolności do służby, które nie podważały orzeczonego braku stanu trwałej
niezdolności do pełnienia obowiązków sędziego. W szczególności, tym zakresie
nie było wniosku dowodowego odwołującej się o dopuszczenie i przeprowadzenie
przez KRS uzupełniającego dowodu z opinii biegłych dowodu ani postawienia tez
dowodowych, które mogłyby mieć potencjalnie istotne znaczenie w rozpoznanej
sprawie. W konsekwencji chybione, bezpodstawne, nieuzasadnione oraz
oczywiście nieracjonalne okazały się odwoławcze zarzuty niewłaściwego
zastosowania art. 70 § 1 pusp. Odnosząc się tego zakresu odwołania Sąd
Najwyższy uznał, że pełnienie czynnej służby sędziowskiej wymaga przede
wszystkim profesjonalnej wiedzy i prawniczych umiejętności intelektualnych, które
nie zostają trwale zniesione w razie okresowej, choćby długotrwałej niezdolności
do wykonywania obowiązków sędziego z powodu poddającej się leczeniu i
rehabilitacji choroby ortopedycznej, prowadzącej do okresowego ograniczenia
manualnych sprawności sędziego w posługiwaniu się pismem ręcznym,
8
maszynowym, komputerowym lub na innych urządzeniach elektronicznych.
Konkretnie nazywając rzecz ujmując, wykonywanie sędziowskich obowiązków
służbowych zależy od sprawności intelektualnych („od głowy”), a nie od możliwości
manualnych („od ręki”) sędziego, a zatem nawet długotrwałe orzeczona
ortopedyczna okresowa niezdolność do pełnienia służby sędziowskiej nie stanowi
trwałej przeszkody w pełnieniu służby sędziowskiej, a w konsekwencji nie
uzasadnia przeniesienia sędziego w stan spoczynku na podstawie art. 70 § 1 pusp.
Bezpodstawny i nieuzasadniony okazał się także zarzut nieprzeniesienia w
stan spoczynku odwołującej się sędzi ze względu na przedłużające się pourazowe
leczenie jej prawej reki, która wymaga dalszej długotrwałego leczenia i rehabilitacji,
trwające ponad okres jednego roku, za który przysługuje maksymalne ustawowo
gwarantowane wynagrodzenie (art. 94 § 1 pusp). W sprawie z odwołania od
negatywnej decyzji KRS w przedmiocie przeniesienia w stan spoczynku spod
kognicji Sądu Najwyższego usuwa się weryfikowanie zarzutu, czy wymieniony
przepis - gwarantujący maksymalne wynagrodzenie („nie dłużej jednak niż przez
okres roku”) sędziemu za okres niewykonywania obowiązków służbowych z
powodu choroby, który jest nadal niezdolny do pełnienia czynnej służby
sędziowskiej, jest zgodny z Konstytucją już dlatego, że Sąd Najwyższy nie jest
uprawniony do „rozważania skargi konstytucyjnej, która będzie zmierzała do
stwierdzenia czy unormowanie art. 94 § 1 u.s.p. jest przepisem zgodnym z ustawą
zasadniczą, jaka jest Konstytucja”. W tym zakresie Sąd Najwyższy jedynie zatem
sygnalizuje, że co do zasady sędziom przysługuje wynagrodzenie wyłącznie za
wykonywanie służby, a za czas jej niewykonywania tylko wówczas, gdy tak
stanowią przepisy pragmatyki służbowej. Do takich szczególnych regulacji zalicza
się art. 94 § 1 pusp, który wprowadził (ustanowił) maksymalny roczny limit prawa do
wynagrodzenia sędziego za czas niewykonywania służby z powodu choroby.
Wyklucz to przysługiwanie „dalszego” wynagrodzenia z tytułu chorobowej
nieobecności w pracy trwającej nieprzerwanie dłużej niż rok sędziemu, który
ponadto przed upływem rocznego okresu niezdolności do pracy z powodu choroby
może skorzystać z prawa do płatnego urlopu dla poratowania zdrowia na dalszy
okres nieprzekraczający sześciu miesięcy (art. 93 § 2 pusp). Wymienione regulacje
wynagrodzeniowe są porównywalne do pracowniczej i ubezpieczeniowej ochrony
9
niezdolności do pracy w powszechnych stosunkach pracy i innych służbowych
stosunkach zatrudnienia, w których gwarancyjne wynagrodzenie chorobowe,
zasiłek chorobowy i świadczenie rehabilitacyjne mogą przysługiwać łącznie i
maksymalnie przez okres najwyżej 18 miesięcy. Równocześnie korzystniejsze są
gwarancje nienaruszalności służbowej podstawy zatrudnienia sędziów, którzy są
konstytucyjne nieusuwalni z urzędu (art. 180 ust. 1 Konstytucji RP), co oznacza, że
wykluczone jest rozwiązanie stosunku służbowego nawet w razie przedłużającej się
okresowej niezdolności do pełnienia obowiązków sędziowskich, w porównaniu do
innych stosunków pracy, które pracodawcy mogą rozwiązać bez wypowiedzenia po
upływie ustawowo wskazanych okresów czasowej niezdolności do pracy wskutek
choroby (por. art. 53 § 1 k.p.).
Nie jest zadaniem Sądu Najwyższego informowanie odwołującej się o
potencjalnie możliwych działaniach zmierzających do ochrony wynagrodzenia
sędziowskiego, ponieważ sędzia, któremu powinny być znane potencjalnie
negatywne długotrwałe rokowania wyleczenia trapiącej go choroby, wykraczające
ponad maksymalnie roczny okres ustawowo gwarantowanego wynagrodzenia
„chorobowego”, powinien rozważyć - przed upływem rocznego okresu niepełnienia
obowiązków sędziowskich z powodu choroby - uzasadnioną potrzebę złożenia
wniosku o udzielenie płatnego urlopu dla poratowania zdrowia na dalszy okres
nieprzekraczający sześciu miesięcy (art. 93 § 2 pusp). Nie jest też wykluczona
opcja powrotu do czynnego pełnienia służby sędziowskiej na okres przekraczający
co najmniej 30 dni, co powoduje, że roczny okres uprawniający do wynagrodzenia
za choroby czas niezdolności do służby zaczyna bieg od początku („na nowo”,
a contrario do art. 73 § 1 zdania drugiego pusp).
Ustawowe ograniczenie maksymalnego limitu okresu, za który w razie
niezdolności sędziego do pełnienia czynnej służby sędziowskiej do pracy
spowodowanej nieprzerwaną chorobą przysługuje wynagrodzenie chorobowe lub
płatny urlop dla poratowania zdrowia, nawiązuje do gwarancji konstytucyjnych
(art. 178 § 2 Konstytucji RP), które zapewniają sędziom wynagrodzenie
odpowiadające nie tylko godności sprawowanego urzędu, ale także zakresowi ich
obowiązków. Oznacza to, że ustawodawca zwykły nie narusza Konstytucji, gdy
normuje, iż sędziemu niezdolnemu do okresowo niezdolnemu wskutek choroby do
10
wykonywania obowiązków służbowych wynagrodzenie przysługuje tylko przez
ustawowo określony maksymalny okres niezdolności do służby z powodu choroby
(„nie dłużej niż przez okres roku” - art. 94 § 1 pusp), a przed upływem roku sędzia
może skorzystać z nieprzekraczającego sześciu miesięcy urlopu dla poratowania
zdrowia (art. 93 § 2 tej ustawy). Taka regulacja nie odbiega od powszechnych
standardów ochronnych stanu niezdolności do pracy w stosunkach pracy ani w
innych służbowych stosunkach zatrudnienia.
W zakresie oceny wpływu okresowej „manualnej” niezdolności do służby na
sporne prawo do stanu spoczynku Sąd Najwyższy podzielił trafną i uzasadnioną
sygnalizację KRS o kontrowersyjności rozmiaru dalszej niezdolności do pełnienia
obowiązków sędzi, u której nadal występuje potrzeba pourazowego leczenia i
rehabilitacji prawej ręki, ale równocześnie zachowuje manualne zdolności do
prowadzenia samochodu „poza miejscem zamieszkania i z przekroczeniem
prędkości o 33 km/h”, chyba że jako osoba w istotnym stopniu manualnie
niepełnosprawna dopuszcza się ewidentnego naruszenia przepisów i zasad
bezpieczeństwa w ruchu drogowym. W powszechnych ubezpieczeń społecznych
analogiczne zachowanie się ubezpieczonego mogłoby być ocenione jako
wykorzystywanie zwolnienia lekarskiego od pracy w sposób niezgodny z celem
tego zwolnienia, bo prowadzący do potencjalnego wydłużenia okresu odzyskiwania
zdolności do pracy, co jest zagrożone surową sankcją utraty prawa do zasiłku
chorobowego i to za cały okres tego zwolnienia (por. art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25
czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie
choroby i macierzyństwa, jednolity tekst: Dz.U. z 2014 r., poz. 159). Tymczasem
odwołująca nie doznała takiego uszczerbku wynagrodzeniowego ani
dyscyplinarnego za wymieniony incydent drogowy, który nie był obojętny w
rozpoznawanej sprawie już dlatego, że do prowadzenia pojazdów mechanicznych
wymagana jest co do zasady wyższa sprawność manualna pourazowo leczonej
ręki niż do pisania ręcznego, komputerowego lub elektronicznego. Ponadto
sprawność manualna nie jest cechą najistotniejszą w czynnym wykonywaniu
obowiązków sędziowskich, a w każdym razie nie wyklucza ani pozbawia sędziego
istotnych umiejętności profesjonalno-intelektualnych wymaganych do wykonywania
czynnej służby sędziowskiej. Przeciwnie, skoro odwołująca się może prowadzić
11
pojazd mechaniczny, to w okresie długotrwałego leczenia i rehabilitacji powinna
rehabilitacyjne adoptować się do ograniczeń lub utrudnień w ręcznym,
maszynowym, komputerowym lub elektronicznym („dotykowym”) sporządzaniu lub
uzasadnianiu wydawanych orzeczeń sądowych, które nie wymagają nadmiernego
wysiłku fizycznego (manualnego). Stan zdolności do „pisemnego” wykonywania
części obowiązków służbowych nie jest wykluczony nawet w przypadku
jednoręczności sędziego. Sędzia niepełnosprawny manualnie może wykorzystać
przecież inne dostępne techniki elektronicznego utrwalania lub inne metody
przenoszenia utrwalania czynności służbowych na piśmie, w tym nagrywać je na
urządzenie elektroniczne (np. dyktafon) w celu przepisania przez inne osoby lub
treść uzasadnień wydawanych orzeczeń i uzasadnień dyktować ustnie do
przepisania przez wyznaczoną osobę (np. asystentowi lub maszynistki). Takie
okoliczności sprawiały, że bezpodstawny i nieuzasadniony był wniosek odwołującej
się sędzi od negatywnej uchwały sprzeciwiającej się przeniesieniu jej w stan
spoczynku ze względu na trwającą ponad rok niezdolność do służby z powodu
pourazowego schorzenia ręki, którą posługuje się przy pisaniu, ponieważ taki stan
okresowej niezdolności do czynnej służby sędziowskiej nawet wtedy, gdy wymaga
długotrwałego leczenia i rehabilitacji w okresie dłuższym niż rok, za który
przysługuje gwarantowane maksymalnie wynagrodzenie chorobowe, nie wywołuje
konstytucyjnej potrzeby ani nie uzasadnia przeniesienia w stan spoczynku ze
względu na chorobę lub utratę sił sędziego, które nie uniemożliwiają mu
sprawowania urzędu (art. 180 ust. 3 Konstytucji RP). Pozytywne rozpatrzenie
wniosku o przeniesienie w stan spoczynku sędziego, który z powodu choroby lub
płatnego urlopu dla poratowania zdrowa nie pełnił służby przez okres roku (art. 71 §
1 pusp), wymagałoby ustalenia, że przedłużający się stan chorobowy odwołującej
się pozbawiał lub w istotnym zakresie ograniczał wymagania zdrowotne lub
związane z nimi inne przymioty niezbędne do pełnienia czynnej służby sędziowskiej
w stopniu uniemożliwiającym jej pełnienie urzędu (art. 180 ust. 3 Konstytucji w
związku z art. 71 § 1 pusp). Takich warunków nie spełnia długotrwały stan leczenia
i rehabilitacji pourazowej niepełnosprawności ręki odwołującej się. Takie
okoliczności nie wynikają także z orzeczenia o okresowym stopniu umiarkowanej
niepełnosprawności, które nie było wydane na podstawie ani w związku z
12
przeniesieniem w stan spoczynku i nie miało wpływu na wyżej wykazaną oczywistą
bezzasadność odwołania.
Warto mieć na uwadze, że w także powszechnych stosunkach pracy oraz
ubezpieczeń społecznych przedłużające się leczenie ręki u pracownika
wykonującego wymagającą pisania pracę umysłową nie chroni go przed
rozwiązaniem stosunku pracy z powodu choroby trwającej dłużej niż ustawowy
okres ochronny, a następstwa choroby poddającej się leczeniu nie zawsze
pozwalają ustalić mu prawa do renty z tytułu co najmniej częściowej niezdolności
do pracy wskutek braku istotnego pogorszenia się sprawności organizmu w stopniu
uniemożliwiającym wykonywanie każdej pracy umysłowej.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy wyraża pogląd, że wymagający
nadal - po upływie maksymalnie rocznego okresu pobierania gwarantowanego
wynagrodzenia „chorobowego” (art. 94 § 1 pusp) oraz nieprzekraczającego sześciu
miesięcy płatnego urlopu dla poratowania zdrowia - dalszy stan niezdolności
sędziego do wykonywania obowiązków służbowych z powodu przedłużającego się
leczenia lub rehabilitacji ortopedycznego urazu ręki (wygojone złamanie trzonu
prawej kości ramieniowej, powodujące ograniczenie ruchów w stawie ramiennym i
łokciowym), którą sędzia posługuje się przy pisaniu (na piśmie), nie prowadzi do
profesjonalnej bezradności lub intelektualnej niepełnosprawności służbowej w
stopniu uniemożliwiającym dalsze sprawowanie urzędu sędziego w rozumieniu
art. 71 § 1 pusp w związku z art. 180 ust. 3 Konstytucji RP, przeto nie uzasadnia
przeniesienia w („bezterminowy”) stan spoczynku przed osiągnięciem przez
sędziego wymaganego wieku oraz stażu służbowego (art. 69 pusp), co wymagało
orzeczenia jak w sentencji.