Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 226/14
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 listopada 2014 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Przemysław Kalinowski
SSN Kazimierz Klugiewicz
Protokolant Artur Kotowski
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Zbigniewa Siejbika,
w sprawie A. O.
oskarżonego z art. 57 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s.
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 17 listopada 2014 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść
od wyroku Sądu Okręgowego w O.
z dnia 2 kwietnia 2014 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w W.
z dnia 15 listopada 2013 r.,
uchyla zaskarżony wyrok oraz utrzymany nim w mocy wyrok
Sądu Rejonowego i przekazuje sprawę do ponownego
rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
UZASADNIENIE
2
A. O. oskarżony został o to, że: „pełniąc funkcję prezesa w sp. z o.o. „A.”, i
będąc z tego tytułu odpowiedzialny za prawidłowe regulowanie zobowiązań
podatkowych, uporczywie nie wpłacał w terminie podatku od towarów i usług za
miesiące: styczeń – marzec 2011 r. w łącznej kwocie 41.385,00 złotych” – tj. o
wykroczenie skarbowe z art. 57 § 1 k.k.s. w zw. z art. 6 § 2 k.k.s.
Wyrokiem z dnia 15 listopada 2013 r., Sąd Rejonowy w W. na podstawie art.
17 § 1 pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 113 § 1 k.k.s. umorzył wobec oskarżonego A. O.
postępowanie o wykroczenie skarbowe, a kosztami sądowymi postępowania w
sprawie obciążył Skarb Państwa.
Wyrok Sądu pierwszej instancji zaskarżył oskarżyciel publiczny – Urząd
Skarbowy w W. W apelacji skarżący zarzucił „obrazę przepisów prawa
materialnego, tj. art. 51 § 1 i 2 k.k.s. w zw. z art. 44 § 2 i 3 k.k.s. w zw. z art. 53 § 27
i § 29 k.k.s., która w konsekwencji doprowadziła do bezpodstawnego umorzenia
postępowania karnoskarbowego przeciwko A. O. Prezesowi „A.” Spółki z o.o.”,
wnosząc o uchylenie wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy Sądowi
Rejonowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy w O. wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2014 r., zaskarżony wyrok
utrzymał w mocy, uznając wniesioną apelację za oczywiście bezzasadną.
Kasację od orzeczenia Sądu odwoławczego wniósł w dniu 4 lipca 2014 r.
Prokurator Generalny. Zaskarżając wyrok Sądu Okręgowego w całości na
niekorzyść oskarżonego A. O. zarzucił „rażące i mające istotny wpływ na treść
orzeczenia naruszenie przepisów prawa karnego procesowego, a mianowicie art.
433 § 1 i 2 k.p.k., polegające na dokonaniu wadliwej kontroli instancyjnej wyroku
Sądu Rejonowego i utrzymaniu go w mocy, mimo że orzeczenie to zapadło z
rażącą obrazą przepisów prawa karnego procesowego i materialnego – art. 17 § 1
pkt 6 k.p.k. w zw. z art. 51 § 1 i 2 k.k.s. i art. 44 § 3 k.k.s., polegającą na umorzeniu
postępowania o wykroczenie skarbowe stypizowane w art. 57 § 1 k.k.s., w oparciu
o ujemną przesłankę procesową w postaci przedawnienia karalności wykroczenia,
podczas gdy przesłanka ta nie wystąpiła”. W oparciu o powyższy zarzut wniósł o
uchylenie zaskarżonego wyroku oraz utrzymanego na jego mocy wyroku Sądu
Rejonowego z dnia 15 listopada 2013 r., i przekazanie sprawy temu Sądowi do
ponownego rozpoznania.
3
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja wniesiona przez Prokuratora Generalnego na niekorzyść
oskarżonego A. O. – z zachowaniem terminu określonego w art. 524 § 3 k.p.k. w
zw. z art. 113 § 1 k.k.s. – jest oczywiście zasadna w związku z czym została
uwzględniona w całości.
Trafnie podniesiono w niej, pod adresem wyroku Sąd drugiej instancji,
rażące naruszenie prawa procesowego, a w szczególności art. 433 § 2 k.p.k. Treść
uzasadnienia orzeczenia Sądu Okręgowego nie pozostawia wątpliwości, że
dokonana w niniejszej sprawie przez sąd ad quem kontrola instancyjna była nie
tylko powierzchowna, lecz przede wszystkim nieprawidłowa, a wnioski i zarzuty
postawione przez oskarżyciela publicznego w zwykłym środku odwoławczym nie
zostały wszechstronnie, zgodnie z wymogami prawa rozważone. Należy
przypomnieć, że w apelacji podniesiony został zarzut obrazy prawa materialnego –
art. 51 § 1 k.k.s. w zw. z art. 44 § 2-3 k.k.s. w zw. z art. 53 § 27 i § 29 k.k.s.
Wymagało to, zwłaszcza w kontekście argumentacji zawartej w uzasadnieniu
zwykłego środka odwoławczego, przeprowadzenia analizy prawnej przepisów,
których obrazę zarzucono. Utrzymując w mocy zaskarżony przez Urząd Skarbowy
wyrok sądu meriti Sąd odwoławczy analizy takiej – poza odwołaniem się to treści
przepisu art. 51 § 1 k.k.s. – nie dokonał, ograniczając się do zaakceptowania
rozstrzygnięcia sądu a quo z tą konstatacją, że przyjęcie interpretacji przepisów
zaprezentowanej przez skarżącego skutkowałoby również koniecznością przyjęcia
innej daty końcowej czynu niż ta, która określona została przez oskarżyciela w
zarzucie aktu oskarżenia. W rezultacie Sąd ten uznał za zasadne stwierdzenie
Sądu pierwszej instancji, że w przedmiotowej sprawie konieczne było umorzenie
postępowania wobec przedawnienia karalności zarzuconego oskarżonemu
wykroczenia, przyjmując przy tym odmiennie, niż to uczynił Sąd Rejonowy,
końcową datę upływu terminu przedawnienia i określając ją na dzień 25 kwietnia
2013 r. (sąd meriti wskazał, że był to dzień 25 kwietnia 2012 r.). Pomijając nawet,
że przy takim założeniu – co do daty końcowej biegu terminu przedawnienia – do
przedawnienia karalności tego wykroczenia by nie doszło, z uwagi na konieczność
uwzględnienia treści art. 51 § 2 k.k.s., zauważyć trzeba, że treść uzasadnienia
wyroku Sądu Okręgowego świadczy w sposób jednoznaczny o niewywiązaniu się
4
przez ten Sąd z obowiązków, jakie nakłada na niego powołany wyżej przepis art.
433 § 2 k.p.k. Właściwe zrealizowanie tych obowiązków wymaga bowiem nie tylko
niepomijania żadnego zarzutu podniesionego w środku odwoławczym, ale także
rzetelnego ustosunkowania się do każdego z tych zarzutów oraz wykazania
konkretnymi, znajdującymi oparcie w ujawnionych w sprawie okolicznościach
argumentami, dlaczego uznano poszczególne zarzuty apelacji za trafne, bądź też
bezzasadne. Do naruszenia przepisu art. 433 § 2 k.p.k. może dojść więc nie tylko
wtedy, gdy sąd pomija w swoich rozważaniach zarzuty zawarte w środku
odwoławczym, ale również wtedy, gdy analizuje je w sposób odbiegający od
wymogu rzetelnej ich oceny (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia
2009 r., II KK 213/08, LEX nr 485006), a tak właśnie postąpił sąd instancji ad quem.
Brak w pisemnych motywach Sądu odwoławczego pogłębionej analizy
prawnej obowiązujących przepisów Kodeksu karnego skarbowego, a jednocześnie
pełna akceptacja stanowiska zaprezentowanego w uzasadnieniu wyroku Sądu
Rejonowego, czyni z kolei koniecznym odwołanie się przy dalszych rozważaniach
do motywów pisemnych orzeczenia sądu a quo.
Z dokumentacji procesowej zgromadzonej w aktach niniejszej sprawy wynika,
że postępowanie przygotowawcze w sprawie zaniechania realizacji zobowiązań
podatkowych przez „A.” Sp. z o.o. wszczęte zostało postanowieniem z dnia 25
stycznia 2012 r. (k. 11) i tego samego dnia sporządzono postanowienie o
przedstawieniu zarzutów A. O. (k. 12). Treść tego ostatniego postanowienia została
jednak oskarżonemu ogłoszona dopiero w dniu 24 maja 2012 r. (k. 12 i 36-38).
Zarzucone A. O. w powołanym postanowieniu wykroczenie, zakwalifikowane z art.
57 § 1 k.k.s., polegać miało na uporczywym niewpłacaniu w terminie podatku od
towarów i usług za miesiące styczeń – marzec 2011 r. w sytuacji, gdy terminy
płatności tego podatku określone były ustawowo na dni: 25 lutego 2011 r., 25
marca 2011 r. oraz 25 kwietnia 2011 r. Uwzględniając wskazane uwarunkowania
Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że przedawnienie karalności zarzuconego
oskarżonemu wykroczenia, którego końcową datą (moment zakończenia – jak to
stwierdził sąd a quo odwołując się do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 3
października 2008 r., III KK 176/08, LEX nr 694328 – stanu niezgodnego z prawem,
a więc moment upływu ostatniego ustawowego terminu do zapłaty podatku
5
objętego opisem czynu) był dzień 25 kwietnia 2011 r., nastąpiło w dniu 25 kwietnia
2012 r., a w związku z tym postępowanie powinno być umorzone na etapie
dochodzenia, gdyż w momencie jego wszczęcia przeciwko osobie A. O., czyli w
dniu 24 maja 2012 r., ustała już karalność zarzucanego mu czynu. Sąd meriti uznał,
że zgodnie z art. 51 § 1 i 2 k.k.s. karalność wykroczenia ustaje, jeżeli od czasu jego
popełnienia upłynął rok i tylko wtedy, gdy w tym okresie nastąpi wszczęcie
postępowania przeciwko sprawcy, karalność wykroczenia skarbowego ustaje z
upływem 2 lat od zakończenia tego okresu. W ocenie Sądu, skoro do postawienia
zarzutu A. O. doszło po ustaniu karalności zarzuconego mu wykroczenia, regulacja
nakazująca wydłużenie okresu przedawnienia jego karalności, wynikająca z art. 51
§ 2 k.k.s., nie mogła mieć w niniejszej sprawie zastosowania. Jednocześnie Sąd
ten zauważył unormowanie art. 44 § 2-4 i 6-7 k.k.s.,- ograniczając się jednak w tym
zakresie wyłącznie do stwierdzenia, że przepisy te stosuje się odpowiednio.
O ile nie można odmówić racji Sądowi Rejonowemu, że co do zasady
karalność wykroczenia skarbowego ustaje z upływem roku od czasu jego
popełnienia, wynika to bowiem jednoznacznie z treści art. 51 § 1 k.k.s., oraz że
określone w art. 51 § 2 k.k.s. przedłużenie o kolejne 2 lata okresu przedawnienia
może mieć miejsce wyłącznie wówczas, gdy w okresie przewidzianym w art. 51 § 1
k.k.s. zostanie wszczęte postępowanie przeciwko osobie sprawcy, przez co należy
rozumieć przedstawienie mu zarzutów w rozumieniu art. 313 § 1 k.p.k., o tyle
zakwestionować należy jego twierdzenie, że reguła ta ma bezpośrednie
zastosowanie w niniejszej sprawie. W swoich rozważaniach sąd a quo pominął
bowiem (chociaż przepis ten powołał w uzasadnieniu orzeczenia) unormowanie art.
44 § 3 k.k.s., stosowanego w takim wypadku odpowiednio (art. 51 § 1 zd. 2 k.k.s.),
zgodnie z którym w wypadku wykroczenia skarbowego polegającego na
uszczupleniu lub narażeniu na uszczuplenie należności publiczno-prawnej, biegu
przedawnienia nie liczy się od czasu popełnienia tego czynu, lecz bieg ten
rozpoczyna się z końcem roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności
tej należności (publiczno-prawnej). Co więcej, Sąd Rejonowy (a w ślad za nim Sąd
Okręgowy) nie uwzględnił również zmiany stanu prawnego, wynikającej z wejścia w
życie w dniu 17 grudnia 2005 r. ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o zmianie ustawy –
Kodeks karny skarbowy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. 178, poz. 1479), a w
6
szczególności nadania nowego brzmienia art. 53 § 29 k.k.s. (art. 1 pkt 41 lit. e
ustawy nowelizacyjnej).
Rozpoczynając rozważania w tym przedmiocie przypomnieć więc należy, że
zasadą – zarówno w wypadku przestępstw, jaki i wykroczeń skarbowych – jest
liczenie biegu terminu ich przedawnienia od daty popełnienia czynu (zob.
odpowiednio art. 44 § 1 k.k.s. i art. 51 § 1 k.k.s.). Wyjątek od tej reguły, w
odniesieniu do obu rodzajów czynów stypizowanych w części szczególnej Kodeksu
karnego skarbowego, przewiduje art. 44 § 3 i 4 k.k.s., który – jak to zauważono
wyżej – w wypadku wykroczeń skarbowych stosowany jest odpowiednio (art. 51 § 1
zd. 2 k.k.s.). Zgodnie z tymi przepisami bieg przedawnienia przestępstwa
skarbowego (wykroczenia skarbowego) polegającego na uszczupleniu lub
narażeniu na uszczuplenie należności publicznoprawnej rozpoczyna się z końcem
roku, w którym upłynął termin płatności tej należności (art. 44 § 3 k.k.s.), natomiast
w wypadkach, gdy dokonanie przestępstwa skarbowego (wykroczenia skarbowego)
zależy od nastąpienia określonego w kodeksie (karnym skarbowym – uwaga SN)
skutku, bieg przedawnienia rozpoczyna się od czasu, gdy skutek nastąpił (art. 44 §
4 k.k.s.). Oczywiste jest przy tym, że odmienne liczenie w takich wypadkach biegu
terminu przedawnienia nie ma wpływu na określenie czasu popełnienia samego
czynu (uwaga w związku ze stosownym fragmentem uzasadnienia Sądu
Okręgowego), skoro z kontekstu językowego wynika, że następuje wówczas
niejako „oderwanie” liczenia biegu tego terminu od samego czynu i powiązanie go
wyłącznie bądź z upływem terminu płatności należności publicznoprawnej – wtedy
jest to koniec roku kalendarzowego, w którym ten termin, a nie sam czyn, miał
miejsce, bądź z nastąpieniem sutku, jeżeli dokonanie czynu (przestępstwa
skarbowego lub wykroczenia skarbowego) od nastąpienia takiego skutku zależy.
Z punktu widzenia niniejszej sprawy istotne jest również i to, że wykroczenie
skarbowe stypizowane w art. 57 § 1 k.k.s. polega na uporczywym „nie wpłacaniu
podatku w terminie”. Zgodnie ze znowelizowanym powołaną wyżej ustawą z dnia
28 lipca 2005 r. § 29 art. 53 k.k.s. przepisy: art. 53 § 27 k.k.s. – definiującego
pojęcie „należności publicznoprawnej uszczuplonej czynem zabronionym” oraz art.
53 § 28 k.k.s. – zawierającego legalną definicję pojęcia „narażenie na uszczuplenie
należności publiczno-prawnej czynem zabronionym”, mają odpowiednie
7
zastosowanie m.in. do określenia „nie wpłaca podatku w terminie”. Takie
zdefiniowanie przez ustawodawcę, objaśniającego wyrażenia ustawowe, pojęcia
„nie wpłaca podatku w terminie” oznacza więc, że określenie to, będące
znamieniem wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 k.k.s., zrównane zostało pod
względem konsekwencji prawnych z takimi pojęciami jak „uszczuplenie” i
„narażenie na uszczuplenie” należności publiczno-prawej. W efekcie to właśnie z
woli ustawodawcy niewpłacenie w terminie ustawowo określonym należnego
podatku już w dacie upływu tego terminu skutkuje zaległością podatkową,
stanowiąc tym samym uszczuplenie należności publiczno-prawnej. Skoro zaś tak,
to termin przedawnienia takiego wykroczenia, z mocy przepisu art. 44 § 3 k.k.s.,
rozpoczyna bieg z końcem roku , w którym upłynął termin płatności należności
stanowiącej przedmiot wykroczenia skarbowego z art. 57 § 1 k.k.s. Taki kierunek
interpretacji powołanych przepisów jest konsekwentnie przyjmowany w
orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. postanowienie z dnia 11 stycznia 2011 r., V
KK 361/10, OSNKW 2011, z. 2, poz. 16 i uzasadnienie postanowienia z dnia 28
listopada 2013 r., I KZP 11/13, OSNKW 2014, z. 1, poz. 3 oraz wyrok z dnia 12
października 2011 r., V KK 272/11, LEX nr 1044077), zaś Sąd Najwyższy w
obecnym składzie nie znajduje racji aby od takiej wykładni przepisów regulujących
zagadnienie przedawnienia wykroczeń skarbowych, w tym wykroczenia z art. 57 §
1 k.k.s., odstępować. W szczególności argumentu takiego nie może stanowić
skutkowy charakter czynu określonego w art. 57 § 1 k.k.s. i sugerowana
konieczność stosowania w takiej sytuacji nie art. 44 § 3 k.k.s., lecz art. 44 § 4 k.k.s.
(zob. A. Skowron: Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia
2011 r., V KK 361/10, LEX/el. 2013). Nie kwestionując skutkowego charakteru
wykroczenia będącego przedmiotem niniejszych rozważań (zob. G. Łabuda:
Komentarz do art. 57 k.k.s., WKP 2012 – LEX, teza 10) zauważyć należy, że
ustawodawca, przyjmując w art. 44 § 4 k.k.s. rozpoczęcie biegu terminu
przedawnienia od czasu nastąpienia skutku, powiązał to nie z samym skutkiem jako
rezultatem określonego czynu zabronionego, lecz ze skutkiem jako warunkiem sine
qua non dokonania przestępstwa (wykroczenia) skarbowego. Bez wątpienia
dokonanie wykroczenia z art. 57 § 1 k.k.s. nie zależy od nastąpienie skutku
określonego w Kodeksie karnym skarbowym ponieważ dla przyjęcia, że doszło do
8
jego dokonania wystarczające jest samo nie wpłacenie podatku w terminie, jedynie
pod warunkiem, że było to zaniechanie o charakterze uporczywym. Tak więc w
wypadku tego wykroczenia unormowanie art. 44 § 4 k.k.s. nie ma zastosowania,
natomiast bieg terminu jego przedawnienia liczony musi być zgodnie z regulacją art.
44 § 3 k.k.s.
Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy stwierdzić
należy, że wobec upływu ostatniego terminu wpłaty podatku od towarów i usług
przez Sp. z o.o. „A.” w dniu 25 kwietnia 2011 r. (podatek VAT za miesiąc marzec
2011 r.), bieg terminu przedawnienia wykroczenia z art. 57 § 1 k.k.s. rozpoczął się
w tym wypadku z dniem 31 grudnia 2011 r. Ponieważ w dniu 24 maja 2012 r. (a
więc w czasie biegu rocznego terminu przedawnienia określonego w art. 51 § 1
k.k.s. w zw. z art. 44 § 3 k.k.s.) oskarżonemu A. O., jako prezesowi wymienionej
Spółki, przedstawiono zarzut popełnienia tego wykroczenia, wszczynając
postępowanie in personam, stosowanie do treści art. 51 § 2 k.k.s. karalność
zarzuconego mu czynu ustanie z upływem 2 lat od zakończenia pierwotnego
okresu rocznego, tj. w dniu 31 grudnia 2014 r.
Stwierdzone uchybienie, które bez wątpienia miało istotny wpływ na treść
obu zapadłych w sprawie orzeczeń (umorzenie postępowania w oparciu o ujemną
przesłankę procesową, która w rzeczywistości nie wystąpiła), zaistniałe na etapie
postępowania w instancji a quo, na skutek nieprawidłowej kontroli apelacyjnej, o
czym była mowa wyżej, przeniknęło do zaskarżonego przez Prokuratora
Generalnego wyroku Sądu odwoławczego, co słusznie zostało wytknięte temu
ostatniemu Sądowi we wniesionej kasacji. Uwzględniając wszelako fakt, że
pierwotnym miejscem wystąpienia stwierdzonej nieprawidłowości, stanowiącej
rażące naruszenie wymienionych w skardze kasacyjnej przepisów prawa
materialnego, było orzeczenie Sądu a quo, a także kierując się zasadą ekonomii
powiązaną w tym układzie procesowym z treścią art. 454 § 1 k.p.k., konieczne było
uchylenie zarówno wyroku Sądu drugiej instancji, jak i utrzymanego nim w mocy
wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
sądowi meriti.
Procedując powtórnie, Sąd ten rozpozna sprawę A. O. uwzględniając
zapatrywania prawne Sądu Najwyższego (art. 442 § 3 k.p.k.) oraz nie zapominając,
9
że wobec tego, iż w chwili wyrokowania przez sąd kasacyjny nie ustała karalność
zarzuconego oskarżonemu wykroczenia skarbowego, uchylenie prawomocnego
orzeczenia skutkuje tym, że przedawnienie biegnie od daty wydania wyroku przez
Sąd Najwyższy (art. 44 § 6 k.k.s. w zw. z art. 51 § 1 zd. 2 k.k.s.).
Z tych względów orzeczono jak w części dyspozytywnej.