Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KO 86/14
POSTANOWIENIE
Dnia 22 stycznia 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Gierszon (przewodniczący)
.SSN Rafał Malarski
SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)
w sprawie I. D.
oskarżonej z art. 230 § 1 k.k.
po rozpoznaniu wniosku Sądu Rejonowego w W.
z dnia 4 grudnia 2014 r.
o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu
na podstawie art. 37 k.p.k.
p o s t a n o w i ł
wniosku nie uwzględnić.
UZASADNIENIE
Postanowieniem z dnia 4 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy w W. wystąpił do
Sądu Najwyższego z inicjatywą przekazania – na podstawie art. 37 k.p.k. – innemu
sądowi równorzędnemu sprawy I. D. oskarżonej o to, że w okresie od końca
sierpnia 2008 r. do końca grudnia 2012 r. w W., działając wspólnie i w
porozumieniu z inną nieustaloną osobą, powołując się na wpływy w organach
ścigania i wymiaru sprawiedliwości, podjęła się pośrednictwa w korzystnym
załatwieniu sprawy o sygnaturze .../04, prowadzonej przez Prokuraturę Okręgową
w W. przeciwko E. C. i J. C. oraz innym osobom podejrzanym o przestępstwa z art.
286 § 1 k.k., zobowiązując się wobec E. C. i J. C. do spowodowania uniknięcia
przez nich odpowiedzialności karnej w zamian za korzyść majątkową w kwocie
190 000 zł, którą przyjęła od E. C. i J. C. tj. o czyn z art. 230 § 1 k.k.
2
Uzasadniając wystąpienie, Sąd Rejonowy w W. stwierdził, że orzekanie w
sprawie przez sąd właściwy, z uwagi na charakter zarzutu postawionego
oskarżonej I. D. w akcie oskarżenia, jak też fakt, że oskarżona jest radcą prawnym
wpisanym na listę Okręgowej Izby Radców Prawnych w W., zaś matka oskarżonej,
od ponad 26 lat, zajmuje stanowisko kuratora zawodowego specjalisty w sądzie
miejscowo właściwym, mogłoby wzbudzić w opinii publicznej wątpliwości, co do
bezstronności tego sądu.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek o przekazanie sprawy do rozpoznania innemu sądowi
równorzędnemu z uwagi na dobro wymiaru sprawiedliwości nie zasługuje na
uwzględnienie.
Instytucja tzw. właściwości z delegacji, określona w art. 37 k.p.k., ma
charakter wyjątkowy; zasadą jest rozpoznawanie sprawy przez sąd miejscowo
właściwy. Przepis ten, jako wprowadzający wyjątek od zasady kodeksowej, nie
może być interpretowany rozszerzająco. Odstąpienie od reguły rozpoznania sprawy
przez sąd właściwy miejscowo może zatem nastąpić tylko w razie zaistnienia
sytuacji jednoznacznie świadczącej o tym, że pozostawieniu sprawy w gestii tego
sądu sprzeciwiałoby się dobro wymiaru sprawiedliwości. W istocie więc,
skorzystanie z instytucji określonej w art. 37 k.p.k., możliwe jest tylko w razie
zaistnienia okoliczności, dających podstawę do racjonalnego twierdzenia, że w
odbiorze powszechnym powstają wątpliwości, co do zdolności sądu właściwego do
rozpoznania sprawy w sposób obiektywny i bezstronny (postanowienie SN z dnia
13 lipca 1995 r., III KO 34/95, OSNKW 1995, z. 9-10, poz. 68; postanowienie SN z
dnia 26 lutego 2007 r., IV KO 11/07, LEX nr 568451).
Nie można, co do zasady, uznać, że sytuacja taka powstaje tylko z tego
powodu, że oskarżoną w procesie karnym jest córka osoby znanej sędziom sądu
właściwego do rozpoznania sprawy wyłącznie z racji kontaktów o charakterze
zawodowym. Sam fakt wykonywania przez oskarżoną zawodu radcy prawnego, a
matkę oskarżonej zawodu kuratora, na terenie właściwości miejscowej sądu i
związana z tym znajomość niektórych sędziów tego sądu, nie stanowią jeszcze
dostatecznej przesłanki do uznania, że może powstać wątpliwość, co do
3
obiektywizmu i bezstronności orzekania przez sąd występujący z wnioskiem o
zastosowanie instytucji przewidzianej w art. 37 k.p.k. Także powzięta przez Sąd
Rejonowy w W., ale mająca w istocie charakter abstrakcyjny, obawa odnośnie
pojawienia się w opinii publicznej wątpliwości w kwestii braku warunków do
rozpoznania niniejszej sprawy w sposób obiektywny, nie mieści się w pojęciu
„dobro wymiaru sprawiedliwości” stanowiącym, w rozumieniu art. 37 k.p.k.,
przesłankę do uwolnienia sądu właściwego miejscowo od obowiązku rozpoznania
tej sprawy. W literaturze podkreśla się, iż nadmierne wykorzystywanie przepisu art.
37 k.p.k. może w praktyce podważyć zaufanie do niezależności sądów i
niezawisłości sędziów. Rzeczą sądu jest takie orzekanie, aby w opinii publicznej
nie powstały wątpliwości co do tego, że wydane orzeczenie jest wolne od
jakichkolwiek pozaprocesowych wpływów. Autorytet i powaga wymiaru
sprawiedliwości wymaga, aby sądy nie ulegały presji opinii publicznej, ani nie
popadały w zwątpienie co do własnych kompetencji w zakresie przeprowadzenia
rzetelnego procesu (T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz,
Warszawa 2014, s. 210-212; postanowienie SN z dnia 28 października 2011 r., III
KO 72/11, LEX nr 1044040; postanowienie SN z dnia 22 listopada 2012 r., V KO
57/12, LEX nr 1228517).
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy postanowił jak na wstępie.