Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 461/14
POSTANOWIENIE
Dnia 24 lutego 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Roman Sądej
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 k.p.k.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 24 lutego 2015r.,
w sprawie P. Ś.,
skazanego z art. 286 § 1 k.k. i in.,
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego,
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 11 września 2014r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Okręgowego w S.
z dnia 16 kwietnia 2014r.,
p o s t a n o w i ł :
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2) obciążyć skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego;
3) zasądzić od skazanego P. Ś. na rzecz oskarżycieli
posiłkowych A. S. oraz H. S. kwoty po 600 (sześćset) zł, z tytułu
zwrotu kosztów udziału pełnomocnika w postępowaniu
kasacyjnym.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 16 kwietnia 2014r. P. Ś. (wraz z innymi
oskarżonymi) został uznany za winnego popełnienia w okresie od 6 kwietnia 2010r.
do 3 stycznia 2011r. przestępstwa oszustwa na szkodę A. S. oraz H. S., w wyniku
którego pokrzywdzeni zostali doprowadzeni do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem znacznej wartości, przekraczającej kwotę 550.000 zł; przestępstwo to
2
zakwalifikowano z art. 286 § 1 k.k. w wz. z art. 294 § 1 k.k. oraz art. 12 k.k. i na
podstawie drugiego z tych przepisów wymierzono oskarżonemu karę 3 lat
pozbawienia wolności; na podstawie art. 46 § 1 k.k., tytułem naprawienia szkody,
zasądzono od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonych kwotę 449.471 zł oraz
obciążono oskarżonego częścią kosztów sądowych.
Apelację od powyższego wyroku wniósł między innymi obrońca P. Ś.
Podniósł w niej zarzuty naruszenia przepisów postępowania – art. 4 k.p.k., art. 5
k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. – poprzez dowolną ocenę zgromadzonego w sprawie
materiału dowodowego; nadto podniósł zarzut naruszenia art. 415 § 2 k.p.k. i art.
46 § 1 k.k., a w końcu również zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za
podstawę orzeczenia, dotyczących spotkania P. Ś. z pokrzywdzonymi w dniu 25
maja 2010r. oraz nieustalenia wobec niego pozytywnej prognozy kryminologicznej.
Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i przypisanie P. Ś.
współsprawstwa w okresie od 11 września do 12 grudnia 2010r., przy przyjęciu, że
oskarżony ten doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia
mieniem w kwocie 130,430 zł, a w konsekwencji wymierzenie kary pozbawienia
wolności w wysokości 2 lat, z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 5 lat, a
także ograniczenie obowiązku naprawienia szkody do kwoty 10.000 zł. Wniosek
alternatywny dotyczył uchylenia wyroku Sądu Okręgowego i przekazania sprawy
temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 11 września 2014r. utrzymał w mocy
zaskarżony wyrok.
Od wyroku Sądu odwoławczego kasację wniósł obrońca P. Ś., podnosząc w
niej zarzuty rażącego naruszenia przepisów postępowania, które miały istotny
wpływ na treść orzeczenia, sformułowane następująco:
1. „art. 5 § 1 i 2 k.p.k. poprzez niewyjaśnienie przez Sąd Apelacyjny wątpliwości
jakie powziął Sąd Okręgowy, o których wskazywał w uzasadnieniu (str. 15
uzasadnienia), dotyczących sprawstwa P. Ś. przed przedstawieniem jego jako M.
W., a w konsekwencji uznanie oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanego
mu czynu, pomimo braku w materiale dowodowym pełnych podstaw do przyjęcia,
przy istnieniu poważnych wątpliwości, iż oskarżony dopuścił się czynu zarzucanego
mu aktem oskarżenia, zauważonych już przez Sąd Okręgowy;
3
2. art. 7 k.p.k. w zw. z art. 92 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k. poprzez oparcie wyroku
na materiale dowodowym nieujawnionym, a nawet nieprzeprowadzonym na
rozprawie, a mianowicie na dowodzie z zeznań świadka Ł. M., na które to zeznania
powołuje się Sąd Apelacyjny na stronie 13 uzasadnienia, naruszając tym samym
zasadę bezpośredniości;
3. art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 424 § 2 k.p.k., polegające na niedostatecznym
odniesieniu się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku do okoliczności leżących u
podstaw uznania sprawstwa P. Ś., a w szczególności: braku kompleksowego
wskazania i wyjaśnienia okoliczności oraz dowodów które miałyby zostać ustalone
przez Sąd I instancji, a które brane były przez Sąd Odwoławczy pod uwagę przy
wydawaniu orzeczenia, świadczące bez żadnych wątpliwości o udziale skazanego
w zarzuconym mu czynie;
4. a nadto rażące naruszenie prawa materialnego, mogące mieć istotny wpływ
na treść orzeczenia tj. art. 20 k.k. poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji
uznanie, że poprzez same rozmowy z pokrzywdzonymi, skazany utożsamia się,
akceptuje wszystkie poczynienia podjęte wcześniej przez innych skazanych”.
W oparciu o powyższe zarzuty obrońca wniósł o uchylenie zaskarżonego
wyroku i przekazanie sprawy Sądowi drugiej instancji do ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Prokuratury Apelacyjnej
wniósł o oddalenie kasacji „z uwagi na jej oczywistą bezzasadność”.
Pisemnej odpowiedzi udzielił również pełnomocnik oskarżycieli posiłkowych,
który poparł stanowisko wyrażone przez prokuratora oraz złożył wniosek o
zasądzenie na rzecz jego mandantów poniesionych kosztów zastępstwa
procesowego za udział w postępowaniu kasacyjnym.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
Kasacja obrońcy P. Ś. istotnie była bezzasadna w stopniu oczywistym,
uzasadniającym jej oddalenie w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Wobec sposobu sformułowania zarzutów kasacyjnych nie można po raz
kolejny nie zwrócić uwagi na rygorystyczne reguły dotyczące nadzwyczajnego
środka zaskarżenia przewidziane w rozdziale 55 k.p.k. A zatem, kasację wnosi się
od wyroku sądu odwoławczego – art. 519 k.p.k., co oznacza, że to uchybienia tego
sądu a nie sądu pierwszej instancji powinny być przedmiotem zarzutów. Podstawą
4
kasacji mogą być jedynie bezwzględne podstawy odwoławcze bądź rażące
naruszenie prawa, jeżeli mogło mieć ono istotny wpływ na treść orzeczenia – art.
523 § 1 k.p.k., co oznacza, że – co do zasady – nie mogą być kwestionowane
ustalenia faktyczne. Zgodnie z art. 536 k.p.k., Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w
granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów, a w zakresie szerszym – tylko w
wypadkach określonych w art. 435, 439 i 455 k.p.k. – przy czym już w tym miejscu
trzeba stwierdzić, że żadne z tych wypadków w sprawie nie wystąpiły.
Oceniając wniesioną kasację przez pryzmat tych wymagań formalnych
trzeba stwierdzić, że pierwsze dwa zarzuty adresowane były w istocie do wyroku
Sądu pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny, po rozpoznaniu apelacji, utrzymał w
mocy wyrok Sądu Okręgowego, nie dokonując własnych ustaleń, a akceptując już
przyjęte. Tym samym nie mógł naruszyć bezpośrednio przepisów art. 5 § 1 i 2
k.p.k., art. 7 k.p.k., art. 92 k.p.k. oraz art. 410 k.p.k., gdyż samodzielnie
zgromadzonych dowodów nie oceniał, a sprawę rozpoznawał w granicach
zakreślonych dyspozycją art. 433 k.p.k. Sąd ten nie mógł również naruszyć
wskazanego w pkt 3. kasacji przepisu art. 424 § 2 k.p.k., jako że ten przepis określa
wymagania wobec uzasadnienia wyroku sądu pierwszej instancji, a nie sądu
odwoławczego.
Jedynie podniesiony również w trzecim punkcie kasacji zarzut naruszenia
art. 457 § 3 k.p.k. miał charakter rzeczywiście kasacyjny – i on wymagał
merytorycznego odniesienia, przy czym nie został on odrębnie uzasadniony, a w
istocie opiera się na argumentacji ściśle związanej z poprzednimi zarzutami.
W końcu zarzut czwarty – rażącego naruszenia art. 20 k.k. – odnosił się do
teoretycznego jedynie wywodu Sądu Apelacyjnego, rozważającego argumentację
apelacji dotyczącą współsprawstwa sukcesywnego, której to konstrukcji w sprawie
nie przyjęto.
Analizując wszystkie wątki argumentacyjne zawarte w kasacji nie można nie
stwierdzić, że de facto wymierzona była ona w dokonane ustalenia faktyczne,
starając się podważyć ich zasadność poprzez wybiórcze i nierzetelne odwoływanie
się do poszczególnych środków dowodowych czy fragmentów uzasadnień,
podobnie jak ujęto to w apelacji, a co było już przedmiotem zasadnej krytyki ze
strony Sądu ad quem (str.9).
5
Wszystkie powyższe uchybienia formalne mają, rzecz jasna, niebagatelne
znaczenie, w szczególności w kontekście dyspozycji art. 536 k.p.k.
W pierwszym rzędzie, odnosząc się wprost do zarzutu rażącego naruszenia
art. 457 § 3 k.p.k., uznać go należy za oczywiście bezzasadny, czego dowodzi
lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku. W sposób staranny, szczegółowy i
rzetelny Sąd ad quem wskazał czym się kierował wydając wyrok oraz odniósł się do
wszystkich zarzutów i wniosków apelacyjnych. Można wręcz stwierdzić, że
uzasadnienie to usunęło pewne mankamenty, którymi dotknięte było uzasadnienie
wyroku Sądu Okręgowego, niedostatecznie analizujące choćby
wyjaśnienia/zeznania Ł. D., czy pomijające zeznania Ł. M.
Wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd odwoławczy prawidłowo odniósł się
do apelacyjnego zarzutu, jakoby Sąd a quo miał wątpliwości co do początku
przestępczej działalności P. Ś. Wprawdzie Sąd Okręgowy istotnie stwierdził, że „co
do dalszego okresu działania Ś. to sprawstwo jego nie budzi żadnych wątpliwości”
(str. 15), ale przecież wcześniej, na podstawie analizy powołanych dowodów
ustalił, że „oskarżony od początku dokonywanych oszustw na szkodę państwa
Szewczyków miał świadomość tego co robi i zamiar dokonywania wyłudzeń
najpierw sprzętu potem pieniędzy” (str.14). Sąd Apelacyjny rozważając zarzut
apelacyjny związany ze wskazywanymi „wątpliwościami”, pogłębił argumentację
Sądu a quo, powołując i akcentując depozycje Ł. D. czy zeznania Ł. M. (str.12-14).
Kasacyjny wywód dotyczący rzekomego powołania się przez Sąd Apelacyjny na
nieistniejący dowód w postaci zeznań „Ł. M.” (str.7 kasacji), był li tylko sofizmatem,
opartym na ewidentnie omyłkowym zniekształceniu nazwiska, co trafnie i
szczegółowo wykazał prokurator w swym stanowisku (str.7 pisemnej odpowiedzi).
Tak mocno akcentowane przez autora kasacji rzekome dowolności Sądu
odwoławczego co do akceptacji ustalenia, że w dniu 25 maja 2010r. to właśnie P.
Ś. wystąpił jako M. W. (str.6 kasacji), nie dość, że wprost atakują ustalenia
faktyczne, to pozostają kompletnie nieprzekonujące w zestawieniu z argumentacją
Sądu Apelacyjnego (str.14), odwołującego się również do motywacji Sądu
pierwszej instancji (str.15 uzasadnienia wyroku SO). Twierdzenie obrońcy, że „brak
jest jakiegokolwiek dowodu” potwierdzającego, iż w majowym spotkaniu
„uczestniczył” P. Ś., po prostu zignorowało niekorzystne depozycje Ł. D., które
6
wprawdzie nie były konsekwentne, ale zostało to dostrzeżone i należycie ocenione
przez Sądy obu instancji w kontekście całokształtu zgromadzonego materiału
dowodowego (str. 14 uzasadnienia SO oraz str. 13 uzasadnienia SA). Jest
zrozumiałe, że obrońca pominął wszak również istotny dowód z wyjaśnień P. Ś.
złożonych na rozprawie, kiedy ten jednoznacznie oświadczył: „zrozumiałem o co
jestem oskarżony; przyznaję się do popełnienia zarzuconych mi czynów w całości,
w formie przedstawionej aktem oskarżenia” (k.1299). Odwołanie się jednak i do
tego dowodu przez Sąd odwoławczy, jako dowodu „dodatkowo potwierdzającego”
(str.17) trafność ustaleń faktycznych co do początku udziału skazanego w
przestępstwie, było w pełni uzasadnione.
W konsekwencji, w najmniejszym stopniu nie można podzielić twierdzeń
skarżącego, że dokonując instancyjnej kontroli w tym zakresie Sąd ad quem uchybił
dyspozycji art. 457 § 3 k.p.k., co dotyczy także przedstawionych rozważań w
zakresie wymierzonej P.Ś. kary (str.25-27).
W odniesieniu do ostatniego zarzutu kasacyjnego można wskazać jedynie,
że zgodnie z zaakceptowanymi przez Sąd ad quem ustaleniami Sądu a quo, P. Ś.
w przypisanym mu przestępstwie uczestniczył „od początku”. Konstrukcja
współsprawstwa sukcesyjnego przyjęta zatem nie została. Niemniej, i tak zupełnie
bezpodstawny był zarzut skarżącego, aby i w ramach teoretycznego wywodu Sądu
Apelacyjnego dotyczącego tej instytucji, stwierdził on, iżby na przyjęcie takiego
współsprawstwa pozwalały „same rozmowy z pokrzywdzonymi”. Wprost przeczy
temu lektura uzasadnienia zaskarżonego wyroku (str.15-16).
W tym stanie sprawy Sąd Najwyższy uznał, że wszystkie zarzuty
podniesione w kasacji obrońcy P. Ś. były bezzasadne w stopniu oczywistym, co
implikowało wydanie orzeczenia wyrażonego w części dyspozytywnej
postanowienia.
Na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. skazany został obciążony kosztami procesu
związanymi z postępowaniem kasacyjnym, w tym uzasadnionymi wydatkami
oskarżycieli posiłkowych (art. 616 § 2 k.p.k.), zgodnie z wnioskiem złożonym przez
ich pełnomocnika.
7