Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 131/15
POSTANOWIENIE
Dnia 28 maja 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 3 k.p.k.)
po rozpoznaniu w dniu 28 maja 2015 r.,
sprawy P. M.
skazanego z art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 233 § 6 k.k. w zb. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z
art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k.
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 12 grudnia 2014 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego z dnia
18 lutego 2014 r.,
p o s t a n o w i ł:
1. oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2. obciążyć skazanego kosztami postępowania kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 18 lutego 2014 r., P. M. został skazany
za czyn wyczerpujący dyspozycje art. 270 § 1 k.k. w zb. z art. 233 § 6 k.k. w zb. z
art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 272 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k., na
karę 6 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono
na okres próby lat 2 oraz karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych przy
ustaleniu wysokości stawki na kwotę 10 zł. Rozstrzygnięto także w przedmiocie
kosztów1) sądowych.
Na skutek wniesionej od tego orzeczenia apelacji prze obrońcę skazanego,
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 12 grudnia 2-014 r., wyrok Sądu Rejonowego
utrzymał w mocy uznając apelację za oczywiście bezzasadną.
2
Kasacje od wyroku Sądu odwoławczego wywiódł obrońca P.M. wskazując na
bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. w zw. z
art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k., tj. utrzymanie wyroku skazującego w sytuacji, kiedy doszło
do przedawnienia karalności czynów zarzucanych skazanemu.
Skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Prokurator w odpowiedzi na kasacje wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy P.M. jest bezzasadna w stopniu oczywistym, dlatego
podlegała oddaleniu w oparciu o przepis art. 535 § 3 k.p.k.
Rozpoczynając niniejsze rozważania poczynić tytułem wstępu należy kilka
uwag natur ogólnej, odnoszących się do podstaw wnoszenia tego nadzwyczajnego
środka zaskarżenia.
Jak wynika z treści art. 523 § 2 k.p.k., kasację na korzyść można wnieść
jedynie w razie skazania oskarżonego za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe
na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania.
Ograniczenia te nie dotyczą jednak, m. in. kasacji wniesionej z powodu uchybień
wymienionych w art. 439 k.p.k.
Bezdyskusyjnym staje się, że zdiagnozowanie istnienia któregokolwiek
uchybienia będącego w istocie bezwzględną przyczyną odwoławczą, wymusza
bezwzględną konieczność uchylenia obarczonego błędem orzeczenia. Rzeczą
także oczywistą jest, że zarzucone uchybienie z art. 439 k.p.k. musi faktycznie - nie
zaś iluzorycznie - istnieć.
Tego zdaje się nie dostrzega skarżący, skoro wywodzi z jednej strony doniosły
dla kwestii istoty sprawy zarzut, z drugiej zaś sięga w umotywowaniu po
przesądzone i ustalone w orzecznictwie sposoby interpretacji i ustalania terminów
przedawnienia dla czynów pozostających w kumulatywnej kwalifikacji.
Obrońca w złożonej kasacji wywiódł zarzut wystąpienia bezwzględnej
przyczyny odwoławczej wyrażonej w art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. i ujemnej przesłanki
procesowej wynikającej z art. 17 § 1 pkt 6 k.p.k., podnosząc przedawnienie
karalności co do przypisanego skazanemu czynu. Skarżący wyraził przy tym pogląd
3
– najogólniej rzecz ujmując - zgodnie, z którym termin przedawnienia determinuje
indywidualnie ocenione pod tym kątem każde zachowanie przestępcze wchodzące
w skład i kształtujące daną kwalifikację prawną. W odniesieniu do P. M.
oznaczałoby to tyle, że skoro w przypisanym mu ostatecznie czynie znalazł się
przepis art. 233 § 6 k.k. i art. 272 k.k. przedawnienie karalności nastąpiło najpóźniej
z dniem 10 grudnia 2014 r. (data najpóźniejszego zachowania), a więc przed
rozpoznaniem sprawy przez Sąd Okręgowy. – str. 2 uzasadnienia kasacji.
Oczywiście zgodzić należy się, że przy rozstrzyganiu kwestii przedawnienia
nie bez znaczenia pozostają poszczególne zachowania tworzące dany typ
kwalifikowany, jednakże jedynie w aspekcie ich oceny pod katem najsurowszej
odpowiedzialności, która w takim układzie procesowym, będzie miała zasadnicze
znaczenie dla omawianej kwestii.
Takie wnioskowanie wywodzi się z interpretacji, zgodnie z którą niezależnie
od tego, ile przepisów ustawy karnej tworzy kumulatywną kwalifikację czynu
będącego przedmiotem postępowania, to jako ten sam czyn może on stanowić
tylko jedno przestępstwo (art. 11 § 1 k.k.). Skoro tak, to termin przedawnienia
karalności odnosi się do przestępstwa w jego integralnej całości, mimo że różne są
terminy przedawnienia poszczególnych typów przestępstw, które obejmuje
kumulatywna kwalifikacja (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30
października 2014 r., I KZP 19/14, Lex 1527425).
Dalej wskazać należy, iż skoro w odniesieniu do skazanego przyjęto
konstrukcję jednego czynu z art. 12 k.k., to czyn ten może mieć tylko jeden termin
przedawnienia. Poszczególne zachowania opisane w czynie ciągłym, co do którego
zastosowano kumulatywną kwalifikację, nawet jeśli pozwalają na ich „naturalne”
wyodrębnienie oraz gdy wypełniają w całości znamiona poszczególnych czynów
zabronionych, nie mogą być analizowane w kontekście terminó2)w przedawnienia
w oderwaniu od treści art. 11 § 3 k.k. oraz art. 101 k.k. (czytaj: wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 r., V KK 235/09, OSNKW 2010, z. 6, s. 50).
W myśl art. 11 § 3 k.k., karę za przestępstwo kumulatywnie kwalifikowane
wymierza się na podstawie przepisu przewidującego karę najsurowszą. To jeśli
czyn stanowiący substrat postępowania, wypełnia w istocie znamiona określone w
trzech przepisach ustawy przy czym dwa z nich z art. 233 § 6 k.k. i art. 272 k.k.,
4
typizują przestępstwa zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3, termin
przedawnienia ich karalności wynosi 5 lat (art. 101 § 1 pkt 4 k.k.), zaś trzeci czyn –
z art. 270 § 1 k.k. opisuje typ przestępstwa zagrożonego karą pozbawienia
wolności do lat 5 (art. 101 § 1 pkt 3 k.k.), a termin przedawnienia wynosi 10 lat, to
jasnym staje się, że wbrew wywodom skarżącego, termin przedawnienia w
odniesieniu do P. M. jeszcze nie upłynął. W tym wypadku fałszerstwo materialne
przedawnia się z upływem 10 lat, zaś zgodnie z art. 102 k.k. ulega ono dalszemu
przedłużeniu o kolejne 10 lat, co oznacza, iż w odniesieniu do skazanemu termin
przedawnienia upłynie najpóźniej 10 grudnia 2024 r.
W takiej sytuacji procesowej oraz wobec istniejących ograniczeń wnoszenia
kasacji w odniesieniu do tego skazanego, jakiekolwiek rozważania na temat
poprawności czy trafności przypisanej mu kalifikacji prawnej, nie mogą mieć tu
miejsca.
Mając na uwadze powyższe, Sąd Najwyższy orzekł, jak w części
dyspozytywnej postanowienia.