Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 2329/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2015 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: S. S.O. w Toruniu Wojciech Modrzyński

Protokolant: starszy sekret. sądowy Monika Falkiewicz

po rozpoznaniu w dniu: 6 maja 2015 r. w Toruniu

sprawy z powództwa: P. B.

przeciwko: Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powódki P. B. kwotę 55.000 zł (pięćdziesiąt pięć tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 29 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie

3.  zasądza od Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz P. B. kwotę 1702 zł (tysiąc siedemset dwa złote) tytułem zwrotu kosztów postępowania.

IC 2329/14

UZASADNIENIE

Do Sądu Okręgowego w Toruniu wpłynął pozew P. B. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę kwoty 115 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od 29 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. oraz zasądzenie kwoty 40 000 zł wraz z odsetkami od dnia 29 sierpnia 2014 roku do dnia zapłaty tytułem pogorszenia sytuacji życiowej zgodnie z art. 446 § 3 k.c. po śmierci córki oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania sądowego w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 7200 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17,00 zł.

W uzasadnieniu pozwu pełnomocnik powódki wskazał, iż w dniu 26 lipca 2003 roku około godziny 15:10 w B. pani A. K. naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując pojazdem marki C. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zjechała na lewy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki S. o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez W. A.. W wyniku zdarzenia I. B. będąca pasażerem pojazdu C. (...) doznała obrażeń ciała w wyniku których zmarła. Śledztwo w powyższej sprawie prowadzone było przez Komendę Miejską Policji w T. i zostało umorzone postanowieniem z dnia 28 listopada 2003 roku wobec śmierci sprawcy pani A. K.. A. K. - sprawca zdarzenia i posiadacz pojazdu posiadała ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń.

Powódka reprezentowana przez (...) SA pismem z 15 sierpnia 2014 roku zgłosiła stronie pozwanej roszczenie w kwocie 130.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią córki i 40 000 zł tytułem pogorszenia sytuacji życiowej powódki po śmierci córki w oraz 9804,50 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu.

Pozwany decyzją z dnia 28 sierpnia 2014 roku przyznał powódce 15 000 zł zadośćuczynienia 800 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu oraz decyzją z 16 września 2014 roku kwotę 4411 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu.

Pełnomocnik powódki odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazującego, iż spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci zerwania szczególnej więzi rodzinnej i uzasadnia to przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeżeli śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 roku to jest nowelizacją przepisów kodeksu cywilnego (Tak: Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2010 roku, III CZP 76/2010 OSNC 2011/b pozycja 42). W powyższej uchwale Sąd Najwyższy wskazał, iż odpowiedzialność w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu obejmuje obowiązek zapłaty zadośćuczynienia w razie powstania uszczerbku niemajątkowego, czyli krzywdy spowodowanej ruchem pojazdu mechanicznego. Podobnie jak w odniesieniu do innych uczestników uszczerbków, także w wypadku zadośćuczynienia nie ma podstaw do różnicowania zakresu odpowiedzialności ubezpieczonego i ubezpieczyciela. Oznacza to że skutki naruszenia dobra osobistego przez spowodowanie śmierci osoby bliskiej w wypadku komunikacyjnym są objęte odpowiedzialnością gwarancyjną ubezpieczyciela. (tak uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 grudnia 2012 roku III CZP 93/12 Lex Polonika nr 4492033). Nie może być zatem żadnych wątpliwości, że pojęcie szkody należy rozumieć szeroko, a zatem odszkodowanie przypadające z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje zarówno szkody majątkowe na osobie jak i mieniu, a także zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Dzień wypadku zmienił dotychczasowe życie powódki. Powódce nie było dane patrzeć jak jej jedyne dziecko wychodzi za mąż i zakłada własną rodzinę. Zmarła córka była jedynym dzieckiem powódki, wyczekiwanym i ukochanym, oczkiem w głowie. Od najmłodszych lat powódka dbała o to aby dziecku niczego nie brakowało. Oboje z mężem starali się spędzać z córką jak najwięcej czasu. Zawsze zdawali sobie sprawę z tego jak bardzo ważną rolę w dorastaniu dziecka odgrywają rodzice. Uwielbiali wspólne wyjazdy zarówno na długie jak i krótkie wycieczki. Córka powódki tak bardzo przyzwyczajona była do spędzania wakacji wraz z rodziną, że nawet jako dorosła już osoba, nigdy nie odmawiała sobie wspólnych wczasów z ukochanymi rodzicami. Córka powódki nigdy nie sprawiała żadnych kłopotów wychowawczych, była bardzo dobrym, kochanym dzieckiem. Dużo się uczyła. Uwielbiała prace manualne i była uzdolniona w tym kierunku. Powódka do dnia dzisiejszego przechowuje rzeczy, które jej córka zrobiła własnymi rękoma. Córka powódki była domatorką i lubiła spędzać czas wspólnie z rodzicami w domu. Powódka wierzyła, że jej córka osiągnie sukces w życiu i marzyła, iż na stare lata będzie miała w córce oparcie. Marzyła o wnukach. Jednak plany te nigdy się nie ziszczą. Wspomnienia są szczególnie bolesne gdy powódka obserwuje koleżanki swojej córki, który dziś mają własne rodziny i swoje dzieci. Powódka do dziś nie może pogodzić się z faktem, że w wyniku tragicznego zdarzenia doszło do śmierci bezbronnej istoty.

Zadośćuczynienie ma w całości zrekompensować krzywdę, a nie tylko doznany ból i cierpienie spowodowane śmiercią osoby najbliższej. Przede wszystkim przedwczesną utratę członka rodziny, która zawsze będzie nieodwracalna w skutkach i będzie wywoływała poczucie osamotnienia, rozciągające się na całe życie osób bliskich. Zadośćuczynienie ma pomóc w przezwyciężeniu przykrych doznań wspierać realizację tych celów pokrzywdzonego, które zostały udaremnione przez negatywne doświadczenia. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne, psychiczne, zarówno już doznane jak te, które z dużym prawdopodobieństwem wystąpią w przyszłości. W ocenie pełnomocnika powódki wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, jednak musi być utrzymana w rozsądnych granicach, tym samym nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i prowadzić do wzbogacenia pokrzywdzonego przez niezasadne czerpanie korzyści z faktu naruszenia. Pełnomocnik powódki odwołał się do licznego orzecznictwa Sądu Najwyższego wskazującego na zasady ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazującego na potrzeby utrzymania jego wysokości w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. W tej sytuacji kwotę 115.000 zł tytułem zadośćuczynienia uznać należy za odpowiednią i uzasadnioną.

Co do żądania odszkodowania w wysokości 40.000 zł z tytułu pogorszenia sytuacji życiowej pełnomocnik powódki wskazał, iż po śmierci córki życie matki uległo pogorszeniu zarówno w sferze emocjonalnej jak i materialnej. Powódka straciła chęć do życia, najzwyklejsze czynności dnia codziennego były dla niej wyzwaniem. W związku z obniżoną aktywnością nie miała motywacji do działania. Jej stan zdrowia uległ znacznemu pogorszeniu, szczególnie w sferze psychicznej. Powódka zaprzestała spotkań z przyjaciółmi i z rodziną. Wraz z mężem zamknęli się w domu i ograniczyli kontakty z innymi ludźmi do minimum. Zamknęli się na świat i stan ten trwa do dziś. Powódka do dziś podkreśla, iż w dniu wypadku i śmierci córki umarła także cząstka jej samej.

W zakresie żądania odsetek pełnomocnik powódki odwołał się do art. 481§1 k.c. zgodnie, z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Żądanie zasądzenia od pozwanego odsetek od dnia 29 sierpnia 2014 roku zawarte w pkt 1 i 2 pozwu uzasadnione jest faktem, iż decyzja pozwanego z dnia 28 sierpnia 2014 roku kończyła proces likwidacji szkody. W ocenie pełnomocnika powódki orzeczenie sądu przyznające zadośćuczynienie ma charakter rozstrzygnięcia deklaratoryjnego, a nie konstytutywnego. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia ma charakter zobowiązania bezterminowego, toteż przekształcenie go w zobowiązanie terminowe może nastąpić w wyniku wezwania wierzyciela pokrzywdzonego skierowanego wobec dłużnika do spełnienia świadczenia art. 455 k.c.

W odpowiedzi na pozew Towarzystwo (...) SA w W. wniosło o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego z uwzględnieniem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W uzasadnieniu swego stanowiska pełnomocnik pozwanej wskazał, iż okolicznościami bezspornymi pozostają okoliczności wypadku z dnia 26 lipca 2003 roku w wyniku, którego córka powódki I. B. poniosła śmierć. Sprawcą powyższego zdarzenia była A. K. prowadząca pojazd ubezpieczony w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Sporna w niniejszej sprawie pozostaje wyłącznie kwestia zasadności wysokości roszczeń zgłaszanych przez powódkę. Powódka P. B. domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanego kwoty 115.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią córki i 40.000 zł tytułem odszkodowania z powodu znaczącego pogorszenia się sytuacji życiowej po śmierci córki. W ocenie pozwanego kwota zadośćuczynienia w wysokości 115.000 zł jest zbyt wygórowana. W wyniku postępowania likwidacyjnego powódce wypłacono z tytułu zadośćuczynienia kwotę 15.000 zł. Pozwany nie kwestionuje, iż utrata członka rodziny wiąże się z uczuciem bólu, rozpaczy i innymi negatywnymi uczuciami. Niemniej jednak te uczucia powódki nie uzasadniają zasądzenia tak wygórowanych kwot zadośćuczynienia. W ocenie pełnomocnika pozwanego bezspornym pozostaje, iż po śmierci córki powódka odczuwała smutek i żal. Jednakże przeżycia, które towarzyszyły powódce z tego powodu, można przypisać każdej osobie, która znalazła się w podobnej sytuacji tj. na skutek nagłej śmierci utraciła osobę bliską. Bez wątpienia w sytuacji niespodziewanej śmierci najbliższej osoby, każda z osób pozostała przy życiu, zwłaszcza dzieci, rodzice lub rodzeństwo odczuwają, smutek, żal i rozpacz oraz uczucie osamotnienia. Takie uczucia w przypadku śmierci osoby bliskiej nie mają, mimo subiektywnie bezdusznego brzmienia tego twierdzenia, charakteru nadzwyczajnego, czy też szczególnego i nie charakteryzują wyłącznie przedmiotowego przypadku. Należy bowiem pamiętać, że śmierć jest immanentnie związana z życiem, upływem czasu i każdy dojrzały emocjonalnie człowiek musi zdawać sobie z tego sprawę. Pełnomocnik pozwanego odwołał się do wyroku sądu Rejonowego w C.w sprawie IC 83/09, wyroku Sądu Rejonowego w R. sprawie z IC 57/10, wyroku Sądu Rejonowego w N.z dnia 14 listopada 2012 roku w sprawie IC 147/11, wyroku Sądu Rejonowego w L. w sprawie 1 C 47/12 i wyroku Sądu Rejonowego w Ś. w sprawie IC 749/13. W wyżej wymienionych sprawach zasądzane zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej (brata, córki, siostry wynosiły od 5000 zł do 26.000 zł. Pełnomocnik pozwanej wskazał także, iż nie bez znaczenia pozostaje czas jaki upłynął od przedmiotowego zdarzenia (11 lat). W jego ocenie upływ czasu powoduje, iż strata osoby bliskiej nie jest odczuwana tak mocno. Po śmierci córki powódka nie wymagała leczenia ani żadnej terapii. Zgon poszkodowanej spowodował u powódki normalne następstwa, mające cechy zwykłej żałoby. Podobne odczucia występują także przy innych stresujących wydarzeniach jak na przykład utrata pracy.

Co zaś do żądania zasądzenia na rzecz powódki od pozwanego kwoty 40.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki I. B. pełnomocnik pozwanego wskazał, iż żądanie to zostało nie udowodnione i jako znacznie zawyżone winno być przez Sąd oddalone. W toku postępowania likwidacyjnego pełnomocnicy powódki nie złożyli żadnych dokumentów uzasadniających przyznanie powódce żądanej kwoty. Zgodnie z treścią przepisu art. 446§3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. Jak wynika zatem z treści powołanego przepisu przyznanie przez Sąd odszkodowania z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej ma charakter fakultatywny i jest uzależnione od wykazania przez uprawnionego „znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej”. Ustawodawca nałożył tutaj na Sąd obowiązek zasądzenia stosownego odszkodowania, co nie powinno wyrażać się dowolnością i oderwaniem od okoliczności konkretnego przypadku. Zdaniem pełnomocnika pozwanego powódka wbrew obowiązkowi, wynikającemu z art. 6 k.c. i twierdzeniami podnoszonymi w pozwie nie wykazała w należyty sposób znacznego pogorszenia się jej sytuacji życiowej w związku ze śmiercią córki jako najbliższego członka rodziny. Nie ulega wątpliwości, że w związku ze śmiercią córki sytuacja życiowa powódki uległa zmianie. Każdy bowiem człowiek, który traci bezpowrotnie najbliższego członka rodziny, musi przyzwyczaić się do nowej sytuacji i warunków życia. Obiektywnie rzecz ujmując, w większości tego rodzaju przypadków, ta sytuacja jest trudna. Dla przypisania zmianie sytuacji życiowej charakteru „znacznego”, konieczne jest wykazanie diametralnej, drastycznej i wielopłaszczyznowej zmiany i ujemnych następstw danego zdarzenia dla sytuacji życiowej człowieka. W opinii pełnomocnika pozwanego powódka nie wykazała, aby następstwa zdarzenia miały charakter znaczny i uzasadniały przyznanie stosownego odszkodowania. Niezależnie od powyższego pełnomocnik pozwanego podniósł, że w obecnym porządku prawnym poza dyspozycją przepisu art. 446§3 k.c. znajdują się wszelkie szkody o charakterze niemajątkowym. Stąd też, powódka dochodząc swoich roszczeń winna przede wszystkim udowodnić uszczerbek majątkowy, jakiego doznała w związku ze śmiercią swojej córki, wyrażający się znacznym pogorszeniem jej sytuacji życiowej. Nie jest możliwe w ocenie pełnomocnika pozwanego, upatrywanie w odszkodowaniu z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w związku ze śmiercią najbliższego członka rodziny zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. W swoim pozwie powódka opisując zmiany jakie zaszły w jej życiu po śmierci córki skupia się przede wszystkim na sferze niematerialnej, nie wykazując żadnych okoliczności, które świadczyłyby o zmianach wpływających na jej sytuację majątkową. W ankiecie jaką wypełniła powódka w toku postępowania likwidacyjnego wskazała, iż jej córka zarabiała miesięcznie około 1000 zł w chwili wypadku i mieszkała wraz z partnerem J. K.. Powódka natomiast pracowała w Urzędzie Skarbowym jako księgowa do 2008 roku kiedy przeszła na emeryturę. Trudno zatem uznać w świetle powyższych wyjaśnień powódki, aby jej sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w związku ze śmiercią córki.

Pełnomocnik pozwanej wniósł także o oddalenie wniosku pełnomocnika powoda o zasądzenie podwójnej stawki minimalnej wynagrodzenia pełnomocnika w niniejszej sprawie. W jego ocenie nie uzasadnia tego ani nakład pracy pełnomocnika, ani stopień skomplikowania sprawy, ani wkład włożony w wyjaśnienie sprawy. W ocenie pełnomocnika pozwanej żądanie zasądzenia odsetek od dnia 29 sierpnia 2014 roku uznać należy za niezasadne. Zgodnie z art. 24 k.c. w związku z art. 448 k.c. i art. 446§3 k.c. w związku z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych - Sąd orzekając o zadośćuczynieniu, odszkodowaniu bierze stan sprawy wg chwili orzekania (art. 316§1 k.p.c.). Jeżeli Sąd pierwszej instancji uzna, że zasądzone zadośćuczynienie, odszkodowanie odpowiada warunkom i kryteriom z daty wyrokowania, odsetki również winny być zasądzone od daty wyrokowania (art. 481§1 k.c.). Takie stanowisko pozostaje w zgodzie z wykładnią wyrażoną w wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9 sierpnia 2006 roku w sprawie I ACa 361/06, Lex nr 278433 ,w którym to Sąd wskazał, iż w razie ustalenia wysokości zadośćuczynienia wg stanu rzeczy istniejącego w chwili zamknięcia rozprawy uzasadnione jest przyznanie odsetek dopiero od chwili wyrokowania.

Sąd ustalił, co następuje:

P. B. wraz z mężem i córką I. B. zamieszkiwali w T.. P. B. z wykształcenia jest ekonomistą i pracowała w Urzędzie Skarbowym. W 2003 roku I. B. ukończyła studia na kierunku bankowość i rozpoczęła pracę w prywatnej firmie jako księgowa. Zarabiała około 1000 zł miesięcznie. Od krótkiego okresu czasu mieszkała ze swoim partnerem J. K.. Oboje planowali zawrzeć we wrześniu 2003 roku związek małżeński. Oboje zamieszkali w mieszkaniu należącym do J. K.. P. B. wraz z mężem przekazali córce środki na umeblowanie mieszkania.

Dowód: zeznanie powódki złożone 6.05.2015r, 00:32:36, k- 216v

Małżonkowie B. od wielu lat spędzali urlopy nad morzem niedaleko Ś.. Zawsze jeździli tam z córką. I. B. była domatorką. Wcześniej gdy mieszkała z rodzicami lubiła spędzać czas w ich towarzystwie. Mimo, iż I. B. była dorosłą osobą nadal wspólnie z rodzicami spędzała urlopy nad morzem. Od dziecka lubiła przebywać w towarzystwie rodziców i niechętnie wyjeżdżała gdziekolwiek bez nich. I. B. była jedynym dzieckiem P. B.. Od dzieciństwa przejawiała duże zdolności manualne i lubiła wykonywać różne prace plastyczne.

Dowód: zeznanie powódki złożone 6.05.2015r, 00:32:36, k- 216v

zeznanie S. B. złożone 6.05.2015r., 00:03:14, k -215

zeznanie H. C. złożone 6.05.2015r., 00:14:53 k -215v

W lipcu 2003 roku małżonkowie B. również zaplanowali urlop nad morzem w Ś.. Poinformowali córkę i jej przyszłego męża J. K.o planowanym wyjeździe nad morze. Córka stron i J. K.nie mogli wyjechać z małżonkami B. na wakacje z uwagi na planowane uroczystości związane z imieninami babci J. K.a w A.. Obchody imienin zaplanowano na sobotę 26 lipca 2003 roku. Po spotkaniu rodzinnym I. B. wraz z J. K.l miała dołączyć do małżonków B. w Ś..

Dowód: zeznanie powódki złożone 6.05.2015r, 00:32:36, k- 216v

Matka narzeczonego I. B.A. K. oświadczyła synowi i przyszłej synowej, iż wybiera się na imieniny babci samochodem i jest gotowa zabrać ich ze sobą. Wraz z nimi pojechał jeszcze brat J. K.. W dniu 26 lipca 2003 roku około godziny 15:10 w B. pani A. K. naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że kierując pojazdem marki C. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zjechała na lewy pas ruchu i doprowadziła do zderzenia z jadącym z naprzeciwka pojazdem marki S. o numerze rejestracyjnym (...) kierowanym przez W. A.. W wyniku zdarzenia I. B. będąca pasażerem pojazdu C. (...) doznała obrażeń ciała w wyniku których zmarła. W wypadku zginęła również A. K.. Brat J. K.P. K. zmarł na skutek obrażeń kilka tygodni po wypadku.

Śledztwo w powyższej sprawie prowadzone było przez Komendę Miejską Policji w T. i zostało umorzone postanowieniem z dnia 28 listopada 2003 roku wobec śmierci sprawcy A. K.. A. K. - sprawca zdarzenia i posiadacz pojazdu posiadała ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia z pozwanym towarzystwem ubezpieczeń.

Dowód: dokumenty k-33,37,38, 43,55, 68

Okoliczność niesporna

O wypadku i śmierci córki powódka dowiedziała się podczas pobytu w Ś.. Niezwłocznie przyjechała do domu. Śmierć jedynej córki była dla niej wstrząsem i olbrzymią tragedią. Powódka była bardzo zżyta z córką. Oczekiwała na zawarcie przez nią związku małżeńskiego (wrzesień 2003roku). W chwili wypadku córka usamodzielniała się, wkraczała w dorosłe życie i planowała założenie własnej rodziny. Dla powódki był to szczególny czas. Cieszyła się ze szczęścia córki, marzyła o wnukach.

Dowód: zeznanie powódki złożone 6.05.2015r, 00:32:36, k- 216v

zeznanie S. B. złożone 6.05.2015r., 00:03:14, k -215

zeznanie H. C. złożone 6.05.2015r., 00:14:53 k -215v

Po śmierci córki powódka zamknęła się w sobie. Nadal bardzo często chodzi na cmentarz na grób córki. Do dziś nie pogodziła się z jej śmiercią. W domu powódki w wielu miejscach znajdują się zdjęcia córki. Powódka nadal przechowuje jako najcenniejszą pamiątkę prace plastyczne wykonane przez I. B.. Przy zdjęciach córki w domu często stawia kwiaty i zapala świeczki podkreślając pamięć o niej. Jak sama wskazuje często ma poczucie obecności córki.

Dowód: zeznanie powódki złożone 6.05.2015r, 00:32:36, k- 216v

zeznanie S. B. złożone 6.05.2015r., 00:03:14, k -215

zeznanie H. C. złożone 6.05.2015r., 00:14:53 k -215v

Postanowieniem z dnia 18 listopada 2003 roku w sprawie XI Ns 1594/03 Sąd Rejonowy wT.stwierdził, iż spadek po I. B. zmarłej 26 lipca 2003 roku w T. i ostatnio stale zam. w T. na podstawie przepisów ustawy nabyli rodzice: P. B. i R. B. po ½ części każde z nich. Po śmierci córki P. B. nie otrzymała żadnego świadczenia z ZUS-u.

Dowód: postanowienie k – 122, 197

W dniu 1 maja 2008 roku P. B. przeszła na emeryturę. Za okres czerwca lipca 2008 roku otrzymała 3918,47 zł netto i za okres od sierpnia do grudnia 2008 roku 1985,57 zł netto miesięcznie. Od roku 2009 emerytura powódki rosła od kwoty 2006,57 zł netto do kwoty 2872,57 zł netto miesięcznie w roku 2014. Prawo do emerytury powódki ustalono od dnia 1 maja 2008 roku natomiast wypłata świadczenia została podjęta od 1 czerwca 2008 roku. Jak wynika z zeznania PIT za okres 2013 roku dochód powódki po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne wyniósł 39.680,89 zł rocznie.

Dowód: dokumenty z ZUS zeznanie PIT k – 120, 124-130

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny ustalony został w oparciu o zeznania świadków H. C., S. B., złożone do akt dokumenty i zeznania powódki.

Sąd uznał za w pełni wiarygodne zeznania świadków H. C. i S. B.. Są one spójne, logiczne i konsekwentne. Zeznania te zgodne są z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie. Sąd uznał również za w pełni wiarygodne dokumenty dołączone do akt sprawy. Żadna ze stron postępowania nie kwestionowała prawdziwości i wiarygodności złożonych dokumentów. Sąd uznał również za w pełni wiarygodne zeznania powódki. Powódka w sposób spontaniczny i szczery przedstawiła swoje życie przed i po wypadku, w którym zginęła jej córka.

Co do zasady stan faktyczny nie był kwestionowany przez żadną ze stron. Okoliczności wypadku , w którym śmierć poniosła I. B. nie były sporne między stronami. Pozwane Towarzystwo (...) przyznało, iż ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku, w którym śmierć poniosła I. B.. Sprawca szkody poruszał się pojazdem mającym ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Pozwany przyznał, iż w ramach prowadzonego postępowania likwidacyjnego wypłacił powódce 15.000 zł zadośćuczynienia i 5211 zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu.

Jedyną okolicznością sporną była wysokość świadczeń należnych powódce tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych polegających na zerwaniu więzi rodzinnej między matką a córką i odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. W ocenie pozwanej dotychczas wypłacone świadczenie – 15.000 zł zadośćuczynienia w pełni spełnia swoja rolę kompensacyjną za ból, cierpienie po śmierci osoby bliskiej. W ocenie powódki wypłacone świadczenie jest niewystarczające i nie uwzględniają rzeczywistego stopnia cierpień powódki i zmiany jej życia po śmierci córki. Pozwane Towarzystwo (...) bezzasadnie odmówiło także powódce wypłaty odszkodowania z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej.

Odnosząc się do kwestii zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej wskazać należy, iż szczególna więź emocjonalna między matką a zmarłym dzieckiem stanowi dobro osobiste w rozumieniu art. 23 k.c., mieści się ona bowiem w gronie pewnych wartości niematerialnych, związanych z funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, uznanych za doniosłe i zasługujących na ochronę. Jak wskazuje Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 października 2010 r. (III CZP 76/10), skoro do katalogu dóbr osobistych zalicza się m.in. prawo do prywatności, intymności, prawo do planowania rodziny, to czemuż za takie dobro nie można by uznać prawa do więzi rodzinnych, stanowiących podstawę funkcjonowania jakże istotnej jednostki społecznej - rodziny. Słusznie zauważa Sąd Najwyższy, że skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 23 września 2005 r. (I ACa 554/05) twierdząc, że szczególna więź rodziców z dzieckiem, przysługująca zarówno dziecku, jak i rodzicom w prawidłowo funkcjonującej rodzinie, zasługuje na status dobra osobistego, podlegającego ochronie przewidzianej w art. 24§1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego nie istnieją zatem żadne uzasadnione powody, które skutkowałyby odmową zaliczenia więzi istniejących między członkami rodziny do katalogu dóbr osobistych i pozbawieniem ich ochrony.

Sąd Najwyższy dopuścił możliwość kompensaty samej tylko krzywdy twierdząc, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24§1 k.c. zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008 r. Zapatrywanie to w pełni podziela Sąd Okręgowy. Nie sposób bowiem odmówić prawa do kompensaty krzywdy powstałej wskutek naruszenia dobra osobistego, a to prawa do bycia z osobą bliską z tej tylko przyczyny, że utrata osoby bliskiej nie implikowała jednocześnie powstania szkody w znaczeniu materialnym. Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny (art. 24.k.c.)

Jak wynika z przytoczonych przepisów polskie prawo nie przewiduje zamkniętego katalogu dóbr chronionych prawnie. Jak wynika z przytoczonego orzeczenia Sądu Najwyższego za dobro osobiste uznać należy również więzi rodzinne łączące ojca z dziećmi czy żonę i męża.

Tym niemniej, aby dochodzić zadośćuczynienia za ich naruszenie, nie wystarczy samo wskazanie zdarzenia, które spowodowało to naruszenie, ale także powód musi wskazać jakie konkretnie dobra osobiste zostały naruszone. W omawianej sprawie powódka wykazała, iż na skutek bezprawnego działania sprawcy szkody A. K., która była ubezpieczona w pozwanym Towarzystwie (...) doszło do naruszenia jej dóbr osobistych związanych z zerwaniem więzi rodzinnej z jedyną córką.

Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Na podstawie art. 448 k.c. kompensowana jest krzywda, a więc szkoda niemajątkowa wywołana naruszeniem dobra osobistego, polegająca na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach pokrzywdzonego. Uwzględniając kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, którego głównym celem jest zatarcie lub co najmniej złagodzenie następstw naruszenia dóbr osobistych, uznaje się, że wysokość zadośćuczynienia winna zależeć przede wszystkim od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej sprecyzowania i przyjęcia „odpowiedniej" sumy zadośćuczynienia uwzględnić należy takie okoliczności, jak:

– rodzaj naruszonego dobra,

– rozmiar doznanej krzywdy – oceniana obiektywnie,

– intensywność naruszenia – oceniana obiektywnie,

– stopień negatywnych konsekwencji dla pokrzywdzonego wynikających z dokonanego naruszenia dobra osobistego, w tym także niewymiernych majątkowo,

– nieodwracalność skutków naruszenia,

– stopień winy sprawcy,

– sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego (por. wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1010/00, OSNC 2003, nr 4, poz. 56; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r., V CKN 1421/2000, niepubl.; wyrok SA w Warszawie z dnia 22 lutego 2004 r., II ACa 641/03, Wokanda 2004, nr 9, s. 44; wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/2005, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101; wyrok SA we Wrocławiu z dnia 24 lipca 2008 r., I ACa 1150/06, OSAW 2008, nr 4, poz. 110).

Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, że A. K., która była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej u pozwanego, powodując wypadek drogowy w wyniku, którego śmierć poniosła m.in. I. B. naruszyła dobra osobiste związane z zerwaniem więzi rodzinnej P. B. z córką I. B.. W ocenie Sądu żądana w pozwie kwota 115.000 zł zadośćuczynienia jest jednak zbyt wygórowana. Nie mniej jednak kwota zadośćuczynienia ustalona w postępowaniu likwidacyjnym (15.000 zł) nie spełnia w żaden sposób swej funkcji kompensacyjnej. Stanowi ona wręcz symboliczne zadośćuczynienie za doznaną krzywdę. Trudno bowiem wyobrazić sobie tragedię większą niż śmierć własnego dziecka. Niewątpliwie ból i cierpienie związane z tak głęboko tragicznym przeżyciem są olbrzymie dla matki, szczególnie gdy zmarła była jedynym dzieckiem powódki. Należy podkreślić, iż w chwili śmierci I. B. wchodziła w dorosłe, samodzielna życie. Zamieszkała ze swym narzeczonym, rozpoczęła pierwszą pracę. I. B. wraz z J. Kuzel planowali zawarcie związku małżeńskiego. Rodzice zmarłej jak i rodzice narzeczonego rozpoczęli przygotowania do uroczystości ślubnych, które miały odbyć się we wrześniu 2003 roku (niespełna dwa miesiące po wypadku). I. B. traktowana była jak członek rodziny swego narzeczonego, o czym świadczy choćby zaproszenie na uroczystości imieninowe do jego babci. P. B. cieszyła się szczęściem córki, wspierała ją i pomagała. Powódka przeznaczyła swoje oszczędności na pomoc młodym w umeblowaniu mieszkania. W duchu wierzyła, iż wkrótce zostanie babcią. Niewątpliwie ten okres w życiu każdego rodzica jest szczególny. Wyznacza on bowiem kres sprawowania pieczy nad własnym dzieckiem. Umożliwia ocenę wieloletniego trudu włożonego w edukację i wychowanie swojego dziecka. Powódka znalazła się właśnie w takim momencie życia, gdy zginęła jej córka. Mogła spojrzeć na dotychczasowy trud i swoje wysiłki jako matka i ocenić, iż dobrze wychowała swoją córkę, która ukończyła studia, zdobyła zawód, rozpoczęła pierwszą pracę, zakochała się w akceptowanym przez rodzinę mężczyźnie i zaplanowała założenie własnej rodziny. Powódka była bardzo silnie związana emocjonalnie z córką, liczyła, że w przyszłości będzie dla niej pomocna w starości i chorobie. Tragiczna, nagła i niespodziewana śmierć I. B. przekreśliła wszystkie plany i marzenia powódki. Śmierć ta była tym tragiczniejsza, iż zmarła była jedynym dzieckiem powódki.

Nie budzi wątpliwości, iż naruszenie dobra osobistego powódki miało charakter nieodwracalny. Dzisiejsze skutki tego naruszenia nadal są znaczne i widoczne. Powódka do dziś pielęgnuje pamięć zmarłej córki, w domu ma jej zdjęcia przy których składa kwiaty i zapala świeczki. Wspomnienia o śmierci córki są szczególnie bolesne, gdy spotyka jej koleżanki, równolatki, które dziś są matkami.

Należy podkreślić, iż wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. ma charakter ocenny. W tym miejscu godzi się zauważyć, że zadośćuczynienie ma w istocie charakter jednorazowy - brak jest bowiem możliwości dochodzenia części roszczenia w późniejszym okresie, Sąd orzekający winien uwzględnić w chwili orzekania wszystkie negatywne okoliczności związanych z utratą bliskiej osoby, ujawnione w toku procesu. Pełnomocnik pozwanej wskazał, iż w toku postępowania likwidacyjnego wypłacono powódce 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew pełnomocnik, odwoływał się do orzecznictwa Sądów Rejonowych wskazując wysokość zasądzanych zadośćuczynień w innych sprawach. Zdaniem Sądu rozstrzygającego niniejszą sprawę porównanie dokonane przez pełnomocnika pozwanego jest nieuprawnione. Trzeba bowiem pamiętać, iż zadośćuczynienia ma charakter kompensacyjny, a jego wysokość zależy od wielu czynników. Wskazanie, iż w sprawie o zadośćuczynienie Sąd Rejonowy przyznał je w określonej kwocie w żaden sposób nie może wpłynąć na ustalenie zadośćuczynienia w omawianej sprawie. Trzeba także pamiętać, iż każde z powołanych orzeczeń zapadało w innym stanie faktycznym. Trudno nawet odnieść się do przesłanek jakimi kierował się Sąd przyznając zadośćuczynienia we wskazanej wysokości (z treści wyroku okoliczności te nie wynikają np. jakie więzi łączyły powoda ze zmarłym, jak bliski był stosunek pokrewieństwa, czy w wypłacono najbliższym jakiekolwiek zadośćuczynienie w ramach postępowania likwidacyjnego, rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy itp.). Należy pamiętać, iż zadośćuczynienie nie może mieć charakteru symbolicznego. Śmierć dziecka jest niewątpliwie dla rodzica najbardziej traumatycznym przeżyciem. Odwraca niejako naturalny bieg życia, w którym rodzice jako pokolenie starsze odchodzi pierwsze.

Nie budzi wątpliwości, iż kwota 15.000 zł w chwili obecnej nie stanowi szczególnej wartości materialnej. Trudno zgodzić się ze stanowiskiem, iż powyższa kwota rekompensuje ból, cierpienie i krzywdę powstała po śmierci jedynego dziecka. Należy zauważyć, iż w przypadku powódki – kobiety, więź z córką ma charakter szczególny. Matka jest bowiem najistotniejszym powiernikiem w wielu sprawach dla młodej dorastającej kobiety, czy młodej matki. Stanowi dla niej pomoc w wielu sprawach gdy ta rozpocznie samodzielne życie, jako młoda żona, matka. Matka jest dla córki źródłem doświadczenia życiowego, porad i pomocy we wszystkich sprawach życiowych, szczególnie w okresie macierzyństwa i wychowania dzieci. Zerwanie tej więzi wiąże się z bólem, cierpieniem o znacznym stopniu nasilenia. Przekreśla marzenia o wychowaniu wnuków. Śmierć córki odebrała powódce pomoc na jesień życia.

W ocenie Sądu zadośćuczynienie w kwocie 55.000 zł, ponad dotychczas wypłacone, spełni funkcję kompensacyjną i złagodzi doznanie krzywdy moralnej. Z utrwalonego w orzecznictwie poglądu wynika, iż zasądzone zadośćuczynienie nie może być źródłem wzbogacenia (tak m.in. SN w wyroku z 9 lutego 2000 r., IICKN 582/98). W ocenie Sądu rozpoznającego sprawę przyznanie zadośćuczynienia w wysokości wskazanej w wyroku nie prowadziłoby do jej wzbogacenia. Należy pamiętać, iż od chwili wypadku upłynęło już prawie 12 lat. Upływ czasu zawsze w jakiś sposób zaciera traumatyczne przeżycia, „łagodzi rany”. Powódka po śmierci córki nie leczyła się, nie korzystała ze wsparcia psychologicznego. Powyższe okoliczności nie pozwalają na uwzględnienie żądania powódki w całości.

Żądana łączna kwota 70.000 zł wydaje się rozsądną rekompensatą za naruszenie dobra osobistego polegającego na zerwaniu więzi rodzinnej (z uwzględnieniem przyznanej kwoty w postępowaniu likwidacyjnym). Należy wskazać, iż ustalając wysokość przyznanego zadośćuczynienia Sąd bierze pod uwagę aktualnie istniejące warunki ekonomiczne. Te wskazują, iż kwota 70.000 zł nie stanowi bardzo wysokiej, nieadekwatnej wartości materialnej. Analizując wysokość zasądzonego zadośćuczynienia można odnieść się do aktualnie obowiązujących cen i porównać je z wartością wielu powszechnych dóbr materialnych (powyższa kwota nie wystarczy nawet na pokrycie wartości połowy małego mieszkania w średniej wielkości mieście w Polsce). Wysokość przyznanego zadośćuczynienia powinna opierać się na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach. Sąd orzekający powinien kierować się celami i charakterem zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji strony.

O odsetkach Sąd orzekł w myśl art. 481 k.c., zasądzając je od dnia następnego po decyzji przyznającej powódce wypłatę zadośćuczynienia w postępowaniu likwidacyjnym w niższej niż się domagała wysokości gdyż od tej chwili stało się wymagalne.

Powódka w pozwie domagała się zasądzenia na jej rzecz odszkodowania w wysokości 40.000 zł z tytułu pogorszenia jej sytuacji życiowej w oparciu o art. 446§3 k.c. zgodnie z powołanym przepisem Sąd może ponadto przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Jak wynika z treści przytoczonego przepisu jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia nastąpiła śmierć poszkodowanego, niezależnie od roszczeń wymienionych w art. 446 § 1 i 2 k.c., najbliżsi członkowie rodziny zmarłego mogą domagać się stosownego odszkodowania, jeżeli wskutek śmierci poszkodowanego nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej (art. 446 § 3 k.c.). Zobowiązany do naprawienia szkody na podstawie art. 446§3 k.c. jest podmiot, który według reguł określonych dla danego zdarzenia szkodzącego ponosi odpowiedzialność deliktową za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia, a w konsekwencji śmierć bezpośrednio poszkodowanego. W omawianej sytuacji podmiotem zobowiązanym do naprawienia szkody jest pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe z uwagi na ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej rzeczywistego sprawcy szkody. Uprawnionymi do żądania kompensaty na podstawie art. 446 § 3 k.c. są wyłącznie członkowie rodziny zmarłego, przy czym muszą być to najbliżsi członkowie tej rodziny. Jest to węższy krąg podmiotów niż osoby bliskie, bo ograniczony do członków rodziny, której jednak nie należy definiować wyłącznie za pomocą kryterium relacji małżeńskich i pokrewieństwa. Nie budzi wątpliwości Sadu, iż powódka należy do kręgu osób uprawnionych jako, ze należała do najbliższej rodziny (matka). W judykaturze i doktrynie ukształtowało się stanowisko, że chociaż należy przy zasądzaniu tego odszkodowania uwzględniać całokształt okoliczności wpływających na sytuację życiową najbliższych zmarłego, to jednak kompensata ta ma służyć naprawieniu szkody majątkowej (por. uchwała SN z dnia 26 października 1970 r., III PZP 22/70, OSN 1971, nr 7–8, poz. 120).

Zakresem odszkodowania na podstawie art. 446§3 k.c. objęty jest uszczerbek określany mianem pogorszenia się sytuacji życiowej wskutek śmierci poszkodowanego, wywołanej uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia. Nie jest to zatem pełna kompensata całej szkody majątkowej spowodowanej tą śmiercią i z pewnością nie obejmuje tych uszczerbków, które podlegają naprawieniu na podstawie art. 446 § 1 i 2 k.c. Znaczne pogorszenie sytuacji życiowej może przejawiać się w utracie wsparcia i pomocy w różnych sytuacjach życiowych, a zwłaszcza w utracie szansy na pomoc w przyszłości, gdy byłaby szczególnie pożądana z uwagi na wiek rodzica zmarłego (por. wyrok SN z dnia 13 maja 1969 r., II CR 128/69, OSP 1970, z. 6, poz. 122).

Ustawodawca posłużył się w art. 446 § 3 sformułowaniem „stosowne odszkodowanie", którego nie należy utożsamiać z pojęciem „należnego odszkodowania". Przepis ten bowiem służy możliwości częściowego choćby zrekompensowania szczególnej postaci uszczerbku, którym jest znaczne pogorszenie sytuacji życiowej (a nie naprawieniu klasycznej szkody majątkowej), powstałego w następstwie tragicznego zdarzenia, którym jest śmierć najbliższego członka rodziny wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Z tego względu sformułowanie w art. 446§3 k.c. o „znacznym pogorszeniu sytuacji życiowej" nadaje odszkodowaniu przewidzianemu w tym przepisie charakter szczególny. Taki szczególny charakter szkody rekompensowanej „stosownym", a nie „należnym" odszkodowaniem oznacza w konsekwencji potrzebę daleko idącej indywidualizacji zakresu świadczenia. (por. wyrok SN z 3 lipca 2008 r., IV CSK 113/2008, LexisNexis nr 1924830) – Tak komentarz do Kodeksu Cywilnego pod red. Gerarda Bienika, Jacek Gudowski uwagi do art. 446 k.c., LEX 2013.

Warto podkreślić, iż w omawianym zakresie obowiązują ogólne reguły dowodowe. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Oznacza to, iż na powódce spoczywał obowiązek wykazania powstania szkody majątkowej związanej z pogorszeniem się jej sytuacji życiowej wskutek śmierci córki. W pozwie powódka ograniczyła się jedynie do podniesienia żądania i powołania się na orzeczenia Sądu Najwyższego wskazującego na dopuszczalność dochodzenia odszkodowania opartego na powołanym przepisie obok zadośćuczynienia i charakterze tego odszkodowania. W ocenie Sądu należy odróżnić możliwość ubiegania się o zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych - szkody niemajątkowej od szkody majątkowej związanej z pogorszeniem sytuacji życiowej powódki. Zadaniem powódki było wykazanie szkody majątkowej jaką poniosła w związku ze śmiercią swojej córki. Zdaniem Sądu powódka nie wywiązała się z powyższego obowiązku. W tej sytuacji jej żądanie podlegało oddaleniu. Powódka nie przedstawiła żadnego mechanizmu w oparciu, o który wyliczyła wartość szkody.

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd zgodnie z powołanymi wyżej przepisami orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach Sąd orzekł zgodnie z art. 100 k.p.c., zgodnie, z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd rozdzielił koszty postępowania stosunkowo w odniesieniu do stopnia w jakim każda ze stron wygrała i przegrała proces. Na koszty postępowania składały się koszty wynagrodzenia pełnomocników obu stron (po 3617 zł) i opłata od pozwu uiszczona przez powódkę w kwocie 7750zł. Powódka wygrała proces w 35,50% i przegrała go w 64,50% (łączna kwota dochodzona przez powódkę wynosiła 155.000 zł – Sąd zasądził na jej rzecz 55.000 zł – 35,50% dochodzonej kwoty). Koszty poniesione przez powódkę wynoszą – opłata od pozwu 7750 zł i 3617 zł wynagrodzenia pełnomocnika. Powódka winna zatem odzyskać część kosztów stosunkowo do wygranej w procesie (7750 *35,5%=2751 zł i 3617 *35,5%= 1284 zł – łącznie kwotę 4035 zł). Powódka równocześnie przegrała proces w 64,5% i w tej części winna zwrócić część wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego (3617 zł *64,5 %= 2333zł). Po wzajemnym potrąceniu należności pozwana winna zwrócić powódce kwotę 1702 zł tytułem kosztów (4035-2333=1702).