Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 150/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Joanna Składowska

SSR Małgorzata Klęk (delegowana)

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 10 czerwca 2015 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa J. W.

przeciwko Towarzystwu (...) z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Sieradzu

z dnia 27 lutego 2015 roku, sygnatura akt I C 478/14

1.  oddala apelacje;

2.  zasądza od powoda J. W. na rzecz pozwanego Towarzystwu (...) z siedzibą w W. kwotę 1200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I Ca 150/15

UZASADNIENIE

W pozwie skierowanym do Sądu Rejonowego w Sieradzu J. W. żądał zasądzenia od Towarzystwa (...) S.A. V. (...) w W. kwoty 31 175,34 złotych, z ustawowymi odsetkami od dnia 02 kwietnia 2014r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów procesu.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 lutego 2015r., wydanym w sprawie sygn. akt

I C 478/14 Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda - z tytułu zadośćuczynienia - kwotę 15 000,00 złotych, z ustawowymi odsetkami od dnia 02 kwietnia 2014r. do dnia zapłaty oraz - z tytułu skapitalizowanych odsetek, liczonych od dnia 12 grudnia 2013r. do dnia 01 kwietnia 2014r. od kwoty 15 000,00 złotych - kwotę 593,01 złotych, z ustawowymi odsetkami od dnia 02 kwietnia 2014 r. do dnia zapłaty; oddalając powództwo w pozostałej części oraz znosząc wzajemnie między stronami koszty procesu.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wioskach:

W dniu 27 grudnia 2000r. w S. P. R. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, iż kierując samochodem osobowym marki R. o numerze rejestracyjnym (...) w stanie nietrzeźwości oraz podejmując błędny manewr zmiany toru ruchu kierowanego przez siebie pojazdu, wjechał na wysepkę rozdzielającą przejście dla pieszych i uderzył przodem w stojący tam znak drogowy, który przewracając się uderzył w głowę rowerzystę P. W., w wyniku czego doznał on urazu czaszkowo-mózgowego, a następnie poniósł śmierć w dniu 04 stycznia 2001r.

W dacie śmierci P. W. miał 32 lata. Powód miał wówczas lat 26 i mieszkał już oddzielnie ze swoją rodziną. Natomiast P. W. bezpośrednio przed wypadkiem mieszkał z żoną i dzieckiem u mamy w domu rodzinnym. Córka P. W. jest chrześnicą powoda i spotykają się wspólnie przy okazji wakacji czy ferii. Zmarły był chrzestnym córki powoda. Bracia pozostawali w dobrych relacjach. Zawsze trzymali się razem. Byli nawzajem świadkami na swoich ślubach. Mieli wspólne zainteresowania związane z wędkarstwem, sportem oraz motoryzacją, w szczególności pasjonowali się starymi motocyklami i samochodami. Wspólnie naprawiali samochody na podwórku domu rodzinnego. Widywali się kilka razy w tygodniu. Razem spędzali święta i uroczystości rodzinne, pomagali sobie wzajemnie. P. W. był dla powoda powiernikiem i doradcą, zwłaszcza po śmierci ich ojca, którą wspólnie przeżywali.

Powód załatwiał wszystkie sprawy związane z organizacją pogrzebu, odbierał ciało brata ze szpitala. Wspólnie z mamą został postawiony przed koniecznością podjęcia decyzji o odłączeniu brata od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe. Po śmierci brata zażywał ziołowe leki uspokajające, nie leczył się psychologicznie. Zamknął się w sobie, często płakał, chodził do kościoła i na cmentarz. Jego sposobem na terapię była praca. Po wypadku J. W. codziennie wieczorem przychodził do swojej mamy i wspólnie rozmawiali o tym co się stało. Powód kultywuje pamięć o swoim bracie. Odwiedza jego grób w chwilach, kiedy potrzebuje samotności, ale także w święta.

Wypadek i śmierć brata spowodował u powoda stan cierpienia, z którym jednak dobrze sobie radził, a początkowo doświadczany przez niego stan depresyjny uległ w dość szybkim czasie redukcji. Smutek i przykrość z powodu śmierci brata jest obecnie w niewielkim stopniu odczuwana przez powoda. Nie ukształtowały się u niego objawy o charakterze zaburzeń adaptacyjnych.

Sprawca wypadku, wskutek którego śmierć poniósł P. W. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w Towarzystwie (...) S.A. V. (...) w W..

Pismem z dnia 04 listopada 2013r. powód zgłosił pozwanemu Towarzystwu roszczenie o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią brata P. W. wskutek wypadku z dnia 27 grudnia 2000r. W piśmie z dnia 25 lutego 2014r. pozwany poinformował o odmowie uwzględnienia zgłoszonych roszczeń.

W ocenie Sądu pierwszej instancji, w zaprezentowanym stanie faktycznym zasada odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku z dnia 27 grudnia 2000r. nie budziła wątpliwości, a wynikała z art. 24 § 1 kc w zw. z art. 448 kc w zw. z art. 822 kc, bowiem spowodowanie śmierci osoby najbliższej stanowi naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci prawa do życia rodzinnego. Nie miał zatem racji pozwany twierdząc, że przed dniem 3 sierpnia 2008r. nie było możliwości żądania zadośćuczynienia, bowiem podstawą do dochodzenia takiego świadczenia stał się wprowadzony z tą datą do systemu prawnego art. 446 § 4 kc.

Orzekając o wysokości przyznanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze, że niespodziewana śmierć osoby bliskiej - brata skutkowała obciążeniami psychicznymi u powoda, który stracił nie tylko powiernika, „ojca w zastępstwie”, ale także osobę, z którą dzielił pasje. Sąd Rejonowy podkreślił istnienie silnej więzi między braćmi i bliskich, częstych relacji. Ponadto Sąd zauważył, że poczucie krzywdy po stracie brata potęgowały okoliczności, w jakich do tego doszło oraz konieczność podjęcia decyzji o odłączeniu brata od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe, a nagłość śmierci nie pozwoliła na pożegnanie się z najbliższymi. Z drugiej jednak strony, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze to, że krzywda powoda nie jest tego stopnia, który legitymizowałby zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w żądanej wysokości, gdyż powód, jak i zmarły brat w chwili jego tragicznej śmierci mieli własne rodziny i to na nich koncentrowały się ich działania oraz zaangażowanie, a więc więzy rodzinne pomiędzy nimi musiały ulec naturalnemu rozluźnieniu. Nie wykazano, iż częstotliwość odwiedzin rodzeństwa była na wyjątkowym poziomie, powód nie prowadził z bratem wspólnego gospodarstwa, a oboje w chwili jego śmierci byli osobami dojrzałymi wiekowo, pozostającymi w związkach małżeńskich. Po tragicznej śmierci brata powód nie korzystał z konsultacji psychologicznej, nie pozostawał pod opieką psychologa, nie zażywał leków innych niż ziołowe. Starał się dobrze funkcjonować pomimo doświadczanego cierpienia. Po śmierci brata życie powoda w sferze społecznej i zawodowej nie zmieniło się w sposób diametralny czy też wyjątkowy.

W świetle powyższego, Sąd Rejonowy uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem za krzywdę doznaną przez powoda jest kwota 15 000,00 złotych w zakresie żądania głównego oraz kwota 593,01 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek.

Orzekając o odsetkach, Sąd pierwszej instancji miał na uwadze treść art. 481 § 1 i art. 359 § 1 kc oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, według którego zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 kpc.

Powód wniósł apelację od wyroku Sądu Rejonowego, zaskarżając orzeczenie w części, tj. w punkcie 2 oddalającym powództwo ponad zasądzoną kwotę 15 000 złotych tytułem zadośćuczynienia, ponad kwotę 593,01 złotych tytułem odsetek oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Skarżący podniósł następujące zarzuty:

1)  naruszenie przepisu prawa materialnego w postaci art. 448 kc, poprzez jego błędną wykładnię polegającą na uznaniu, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych i doznaną krzywdę przez brata zmarłego byłaby kwota 15 000 złotych, która to kwota jest stanowczo zaniżona i nieadekwatna do krzywdy jakiej doznał powód na skutek śmierci brata;

2)  naruszenie przepisu prawa procesowego w postaci art. 233 kpc, poprzez błędne wnioskowanie z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności zeznań świadków i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, poprzez przyjęcie, że nie wykazano, że częstotliwość odwiedzin rodzeństwa była na wyjątkowym poziomie i w konsekwencji przyjęcie, że powodowi należy się kwota 15 000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, podczas gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do przyjęcia zadośćuczynienia w żądanej wysokości 30.000,00 złotych.

W oparciu o wskazane zarzuty apelujący wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 30 000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami od dnia 02 kwietnia 2014r. oraz 1 175,34 złotych tytułem skapitalizowanych odsetek liczonych od kwoty 30.000,00 złotych od dnia 12 grudnia 2013r. do dnia 1 kwietnia 2014r., wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 02 kwietnia 2014r. do dnia zapłaty,

2)  zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania w pierwszej instancji stosownie do wyniku sprawy,

3)  zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, wg norm prawem przepisanych za drugą instancję.

Pozwany domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Są d Okręgowy zważył, co następuje:

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do zarzutu naruszenia prawa procesowego, zauważyć należało, że Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń w zakresie relacji powoda z jego zmarłym bratem, zgodnie z twierdzeniami J. W. i na podstawie zaprezentowanego przez niego materiału dowodowego w postaci zeznać świadków, a podnoszona kwestia, czy częstotliwość odwiedzin (dwa - trzy razy w tygodniu) miała charakter „wyjątkowo” należała do sfery ocen, nie zaś faktów.

W zakresie zaś zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci art. 448 kc zauważyć należało, że krzywda to pewnego rodzaju uszczerbek dotykający subiektywnej sfery osobowości człowieka. Obejmuje ona ból, udręczenie moralne, poczucie osamotnienia, straty, utrudnienia życiowe, konieczność zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenie sfery korzystania z przyjemności (zob. Z. Radwański, Zadośćuczynienie pieniężne..., s. 172,1. Dyka, Zasady przyznawania i ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w razie naruszenia dobra osobistego, Kwartalnik Prawa Prywatnego 2001, z. 3, s. 612, J. Korzonek, I. Rosenbliith, Kodeks zobowiązań. Komentarz, Kraków 1934, s. 371).

O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować stopień cierpień, ich intensywność i czas trwania oraz inne podobne okoliczności. W orzecznictwie, jak i w piśmiennictwie podkreśla się przy tym, że ustalenie wysokości świadczenia wymaga uwzględnienia, z jednej strony czytelnych czynników obiektywnych, zweryfikowanych potwierdzonymi dowodami, z drugiej zaś subiektywnego odczucia krzywdy, przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji osoby poszkodowanej. Wszelkie dolegliwości psychiczne i krzywda mają ze swej natury bowiem charakter subiektywny (vide: wyrok SN z dnia 19 marca 2008 r., I PK 256/07, LEX nr 465982, wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2002 r., II CKN 605/00, LEX nr 484718, wyrok SN z dnia 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, LEX nr 80272). Ponadto, choć wysokości zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową nie da się tak skrupulatnie określić, jak przy wynagradzaniu szkody majątkowej, kwota zadośćuczynienia winna być tak oznaczona, by uwzględniała panujące stosunki społeczno-ekonomiczne (Z. Radwański, Zadośćuczynienie pieniężne..., s. 145).

Przede wszystkim jednak należy podkreślić, że orzekanie o wysokości zadośćuczynienia, z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w przepisie art. 448 kc, należy do swobodnego uznania sądu (przede wszystkim sądu pierwszej instancji). W dyskrecjonalną władzę sędziego sąd odwoławczy ingerować nie może, o ile sąd pierwszej instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy. Atrybut swobody orzekania o wysokości zadośćuczynienia wynika z faktu, iż nie istnieją żadne zobiektywizowane, ustawowo określone kryteria pozwalające sądowi na rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu we wprost określonych przedziałach pieniężnych. Sąd odwoławczy może zatem dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę tylko wtedy, gdyby w wyniku rozpoznania przez niego apelacji okazało się, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, że jest ono rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. W tej kwestii wielokrotnie wypowiadała się judykatura, między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 219/04, czy też w wyroku z 27 lutego 2004 roku, sygn. akt V CK 282/03.

Zasądzając kwotę 15 000 złotych, Sąd Rejonowy, jak wynika to z uzasadnienia orzeczenia, miał na uwadze, iż zakres zadośćuczynienia, o którym mowa w art. 448 kc, winien być odpowiedni przede wszystkim do rozmiaru doznanej krzywdy, a nadto realizować jego zasadniczą kompensacyjną funkcję. Uwzględniając rolę zadośćuczynienia, wziął pod uwagą to, aby stanowiło ono odczuwalną wartość ekonomiczną, a jednocześnie nie było nadmierne.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie sposób przyjąć, aby wskazana suma była rażąco zaniżona. Sąd pierwszej instancji szczegółowo uzasadnił swoje rozstrzygnięcie w świetle kryteriów uznawanych powszechnie w doktrynie prawa cywilnego i judykaturze. Uwzględnił z jednej strony bardzo silny związek powoda z bratem, bliskie relacje, dzielenie wspólnych pasji, fakt, iż śmierć brata oznaczała także stratę powiernika, osoby, która zastępowała ojca i przyjaciela, konieczność podjęcia trudnej emocjonalnie decyzji o odłączeniu aparatury podtrzymującej życie, smutek, żal, poczucie straty, z drugiej zaś okoliczność, że bracia byli osobami dorosłymi, niezwiązanymi węzłem wspólnego zamieszkiwania, a podstawowe więzi łączyły ich z własnymi rodzinami - żonami i dziećmi i te podstawowe więzi nie zostały zerwane. Nie budzi przecież żadnych wątpliwości, że najsilniejsze związki uczuciowe osób dorosłych dotyczą partnerów życiowych i potomstwa i przede wszystkim w stworzonej przez krąg tych osób grupie realizuje się dobro osobiste człowieka w postaci więzi rodzinnych. Wbrew twierdzeniom skarżącego, to właśnie ten aspekt, nie zaś położenie dużego nacisku na to, że powód nie korzystał z fachowej pomocy w postaci psychologa czy psychiatry oraz nie zażywał środków farmakologicznych, był podstawą decyzji Sądu o częściowym oddaleniu powództwa.

Z powyższych względów uznać należało, iż apelacja ma charakter typowo polemiczny, natomiast podniesione zarzuty naruszenia prawa materialnego i procesowego są bezpodstawne.

Dlatego też apelacja podlegała na podstawie art. 385 kpc oddaleniu.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 391 § 1 kpc, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1 200 złotych. Stawkę wynagrodzenia radcy prawnego określono zgodnie z § 6 pkt 5 oraz § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych...” z dnia 28 września 2002r. (Dz.U. Nr 163, poz.1349).