Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2015r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu II Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Jolanta Burdukiewicz-Krawczyk

Sędziowie: Sędzia SO Dorota Stawicka-Moryc

Sędzia SO Piotr Jarmundowicz (spr.)

Protokolant: Izabela Grecka-Janik

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2015r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K. (1)

przeciwko (...) SA. Oddział w Polsce z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia- Śródmieścia we Wrocławiu

z dnia 25 sierpnia 2014r.

sygn. akt I C 1312/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 617 zł kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 26/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 25 sierpnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu w punkcie I zasądził od strony pozwanej (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W. na rzecz powoda M. K. (1) kwotę 8.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od 20 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty; w punkcie II w pozostałym zakresie powództwo oddalił, w punkcie III zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.817 zł tytułem kosztów procesu, w tym kwotę 1.200 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego. Nadto, w punkcie IV Sąd I instancji nakazał (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W., aby uiściła na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu) kwotę 78,80 zł tytułem wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Sąd Rejonowy swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach faktycznych:

w dniu 4 marca 2013 r. doszło do kolizji drogowej, w czasie której G. Z., kierujący pojazdem marki T. (...) (nr rej. (...)), uderzył w pojazd marki S. (...) (nr rej. (...)) należący do powoda. Uszkodzenia w pojazdach były ograniczone, gdyż uderzenie było relatywnie słabe, pojazdy z niewielką prędkością ruszały spod świateł. Sprawca szkody posiadał obowiązkowe ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawarte ze strona pozwaną. Powód w dniu 7 marca 2013 r. zgłosił się do Zakładu Opieki Zdrowotnej (...) we W., gdzie stwierdzono u niego zwichnięcie, skręcenie i naderwanie stawów i wiązadeł na poziomie szyi. Badanie fizykalne wykazało u powoda ograniczoną ruchomość kręgu C, wzmożone napięcie mięśniowe, kręg szyjny przy palpacji niebolesny, bez deficytów neurologicznych. Poszkodowanemu zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego przez okres 2 tygodni oraz stosowanie ogólnodostępnych leków przeciwbólowych, a także podparcie szyi w pozycji leżącej, jak również skierowano go na RTG kręgosłupa szyjnego. Powód korzystał z konsultacji chirurga ogólnego, który w dniu 7 marca 2013 r. określił stan ogólny powoda jako prawidłowy. Prócz dolegliwości bólowych kręgosłupa szyjnego u powoda nie występowały dodatkowe objawy neurologiczne. RTG kręgosłupa wykazało spłycenie lordozy kręgosłupa szyjnego, poza tym stan kręgosłupa powoda był prawidłowy. Stwierdzono bolesność kręgosłupa, mierne napięcie mięśni przykręgosłupowych, prawidłową ruchomość kręgosłupa, zalecając ograniczenie nadmiernych wysiłków fizycznych przez okres dwóch tygodni, miejscowe ogrzewanie bolących miejsc, stosowanie miejscowo maści oraz powszechnie dostępnych środków przeciwbólowych. Z uwagi na stan zdrowia powód w dniach 7 - 8 marca 2013 r. przebywał na zwolnieniu lekarskim, nadto stwierdzono wskazania do dalszego zwolnienia przez okres 7 dni. W dniu 11 marca 2013 r. powód zgłosił się do lekarza ortopedy, który zalecił mu noszenie miękkiego kołnierza ortopedycznego, fizykoterapię i doraźne stosowanie paracetamolu. Powód korzystał z dalszego zwolnienia lekarskiego przez okres od 9 do 22 marca 2013 r. Powoda skierowano na fizykoterapię - krioterapię miejscową kręgosłupa, laser i zastosowanie pola magnetycznego na kręgosłup szyjny. Łącznie powód korzystał ze zwolnienia lekarskiego przez okres trzech tygodni. Przez taki sam okres nosił miękki kołnierz ortopedyczny. U powoda bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 4 marca 2013 r. wystąpiły znaczne dolegliwości bólowe, miał on trudności przy wykonywaniu takich czynności jak dźwiganie, przy większym wysiłku oraz przy aktywności związanej z obciążeniem kręgosłupa, jak i miał problemy z wykonywaniem codziennych czynności. U powoda nie stwierdzono trwałego uszczerbku na zdrowiu spowodowanego wypadkiem z 4 marca 2013 r. Powód po okresie leczenia i rehabilitacji powrócił w pełni do zdrowia, a rokowania co do wypełniania przez niego normalnych funkcji społecznych zawodowych i rodzinnych, a także korzystania z rozrywek i sportów są pomyślne. W chwili orzekania przez Sąd I instancji u powoda występowały jednie w trakcie dużego obciążenia fizycznego incydentalne dolegliwości bólowe.

Skierowane do strony powodowej w piśmie z 9 maja 2013 r. żądanie wypłaty zadośćuczynienia za krzywdę doznaną w wypadku spotkało się z odmową ubezpieczyciela. Strona pozwana potwierdziła wpłynięcie zgłoszenia szkody 20 maja 2013 r.

W uzasadnieniu swego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornym w sprawie pozostawała sprawa wypadku opisanego w pozwie, jak również, że za ewentualne skutki wypadku odpowiada wobec powoda strona pozwana, na podstawie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wiążącej ją z właścicielem pojazdu – sprawcy wypadku drogowego z dnia 4 marca 2013 r. Bezspornym pozostawało także, że strona pozwana nie wypłaciła powodowi zadośćuczynienia, jak i zasadniczo poza sporem pozostawały także okoliczności wypadku. Spornym dla stron pozostawało, czy wskutek tego wypadku powód doznał jakiejkolwiek krzywdy a co za tym idzie, czy strona powodowa pozostawała obowiązana do wypłaty odszkodowania. Sąd I instancji stwierdził, że podstawę prawną żądania powoda zawiera art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., art. 415 k.c. i art. 436 § 2 k.c., jak również art. 822 § 4 k.c., zgodnie z którym uprawniony do odszkodowania może dochodzić roszczenia bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń, a przesłanką odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń były: szkoda, zdarzenie wyrządzające szkodę, związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zdarzeniem, zawinienie sprawcy zdarzenia. W niniejszej sprawie sporny był fakt powstania szkody związanej z wypadkiem.

Sąd I instancji zważył, że zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowaną, ku czemu koniecznym jest ocenienie całokształtu sytuacji poszkodowanego, w tym negatywnych zmian w życiu pokrzywdzonego, które nie wyrażają się w postaci wymiernego, majątkowego uszczerbku, lecz jednocześnie pogarszają jakość życia pokrzywdzonego, wpływając na jego sferę emocjonalną, osobistą, rodzinną, społeczną. Na pojęcie krzywdy składa się zatem szereg elementów, o bardzo zindywidualizowanym charakterze.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w orzecznictwie zauważono między innymi, że przyznanie zadośćuczynienia nie wymaga w zasadzie oceny rozmiaru szkody związanej z uszczerbkiem na zdrowiu, kosztami wynikłymi z uszkodzenia ciała czy utratą zdolności zarobkowej lub zwiększeniem potrzeb, albo zmniejszeniem widoków na przyszłość; istotne są natomiast okoliczności składające się na pojęcie krzywdy, które częstokroć nie są tożsame z okolicznościami decydującymi o pogorszeniu sytuacji życiowej lub majątkowej poszkodowanego. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. Nie bez znaczenia przy dokonywaniu opisywanej oceny są takie okoliczności, jak np. wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania, prognozy na przyszłość, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym, niemożność wykonywania czynności zwykle podejmowanych przez osoby w zbliżonym wieku.

Sąd I instancji uznał, że wbrew twierdzeniom strony pozwanej nie można uznać za jedyne kryterium wpływające na ocenę doznanej krzywdy, faktu powstania trwałego uszczerbku na zdrowiu, wyrażonego procentowo w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18.12.2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Sąd dał wiarę twierdzeniom powoda, że bezpośrednio po wypadku odczuwał dolegliwości bólowe opisane lekarzom udzielającym mu pomocy, a następnie przytoczone w pozwie i w przesłuchaniu. Fakt, iż powód na krótko po wypadku zdecydował się na skorzystanie z pomocy medycznej pośrednio potwierdza, że doznał w tym wypadku urazu, nadto lekarze udzielający pomocy powodowi nie uznali, że jego relacja jest niewiarygodna czy też niezgodna z prawdą, uznając, że opisywane dolegliwości wskazują na konkretne schorzenie i zalecając powodowi odpowiednie i skuteczne leczenie. Biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia komunikacyjnego opisane przez powoda i świadka G. Z., trudno uznać, że przyczyną dolegliwości powoda było inne zdarzenie, niż kolizja z 4.03.2013 r. Powód uzyskał zwolnienie lekarskie na okres 3 tygodni, a w ocenie lekarza stan jego zdrowia implikował wówczas niezdolność do pracy. Z opinii biegłych sporządzonej w sprawie wynika przy tym, że opisywane przez powoda dolegliwości są typowe dla przyśpieszeniowo - opóźnieniowego urazu kręgosłupa szyjnego, powstającego zwykle w wyniku urazu komunikacyjnego a fakt, iż dolegliwości te nie były związane z takim urazem kręgosłupa, który by znalazł wyraz w badaniu obrazowym (RTG) nie przesądza o tym, że dolegliwości nie wystąpiły w ogóle. W badaniu z 11.03.2013 r. lekarz odnotował wielopłaszczyznowe ograniczenie ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa. Brak widocznych w RTG zmian świadczył wyłącznie o tym, że uraz był stosunkowo niezbyt poważny i ograniczał się do tkanek miękkich i aparatu torebkowo - więzadłowego, co potwierdza przebieg leczenia, które ostatecznie doprowadziło do ustąpienia objawów pourazowych; koresponduje to z brakiem zmian w strukturze kostnej kręgosłupa.

Na krzywdę doznaną przez powoda, w ocenie Sądu I instancji, składały się inne elementy, niż tylko trwały uszczerbek na zdrowiu, a wyrażała się ona przede wszystkim w dolegliwościach bólowych, które u niego występowały przez dłuższy czas po wypadku, w tym w okresie bezpośrednio po wypadku były wzmożone, a w późniejszym okresie występowały przy większym wysiłku czy też większych obciążeniach szyjnego odcinka kręgosłupa. Dolegliwości te odbiły się negatywnie na samopoczuciu powoda oraz jego sprawności i zdolności do niezakłóconego wykonywania czynności życia codziennego implikując równocześnie konieczność noszenia przez 3 tygodnie po wypadku kołnierza ortopedycznego, co negatywnie wpłynęło na jakość życia powoda. Sąd I instancji podkreślił przy tym, że odczuwane przez powoda ograniczenia są szczególnie dotkliwe dla osoby młodej, która nie cierpi na żadne schorzenia utrudniające jej wykonywanie bieżących czynności i która nie ma doświadczenia z radzeniem sobie z tego typu sytuacjami. Powód musiał poświęcić część swojego czasu na uczestniczenie w zaleconych mu zabiegach fizykoterapii przywracających mu pełną sprawność organizmu

W ocenie Sądu I instancji zadośćuczynienie w kwocie 8.000 zł odpowiada rozmiarowi doznanej przez powoda krzywdy, nie będąc przy tym wygórowanym i korespondując z niewielkimi trwałymi następstwami wypadku, umiarkowaną uciążliwością leczenia i rehabilitacji, relatywnie krótkim okresem leczenia, jak również z ograniczonym zakresem dolegliwości bólowych, które utrzymywały się jeszcze przez pewien okres po zakończeniu leczenia oraz dolegliwościami związanymi z aktywnością społeczną powoda.

Rozstrzygnięcie w przedmiocie odsetek Sąd Rejonowy oparł o treść art. 481 k.c. oraz art. 14 ust 1 i 2 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd I instancji zważając, że wezwanie powoda wpłynęło do strony pozwanej nie później niż w dniu 20 maja 2013 r. uznał, że odszkodowanie winno zostać wypłacone do 19 czerwca 2013 r., stąd od dnia 20 czerwca 2013 r. strona pozwana pozostawała w opóźnieniu.

Orzeczenie o kosztach objęte punktem III wyroku oparto na regulacje art. 100 zd. 2 k.p.c. gdyż powód wygrał proces przed I instancją niemalże w całości. Wobec powyższego zasądzono od strony pozwanej na jego rzecz kwotę 2.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd Rejonowy niepokrytymi przez powoda i wyłożonymi tymczasowo przez Skarb Państwa kosztami sądowymi na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. w zw. z art. 100 zd. 2 k.p.c. w punkcie IV obciążył stronę pozwaną.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucono:

1) naruszenie prawa materialnego:

- art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez przyjęcie, że powód poniósł szkodę uzasadniającą przyznanie zadośćuczynienia;

- art. 445 k.c. poprzez przyjęcie, że przyznanie zadośćuczynienia jest uzasadnione w okolicznościach przedmiotowej sprawy, tj. wobec braku negatywnych następstw zdarzenia a tym samym obligatoryjnie w każdym wypadku uczestnictwa w kolizji drogowej;

- art. 6 k.c. poprzez wydanie rozstrzygnięcia w zaskarżonym zakresie, mimo braku wystarczających dowodów na poparcie roszczenia;

2). naruszenie prawa procesowego:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego;

- art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, że strona powodowa nie jest zobowiązana do wykazania zasadności swoich roszczeń i oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na subiektywnej ocenie strony powodowej.

Mając na względzie powyższe zarzuty strona powodowa wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, względnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sadowi I instancji wraz z pozostawieniem temu Sadowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu strona powodowa podniosła, że nie zgadza się ze stanowiskiem Sądu I instancji, wedle którego u powoda wystąpiły ujemne konsekwencje zdarzenia komunikacyjnego z dnia 4 marca 2013 r. Wedle apelującego ewentualne dolegliwości lub inne ujemne doznania powoda związane z wypadkiem były nieznaczne i całkowicie przemijające, na co wskazuje niewielki zakres uszkodzeń pojazdu i charakter sił działających podczas zderzenia samochodów, nadto w pojeździe znajdują się dobrze dopasowane do ciała fotele kierowcy i pasażera, co wobec zapięcia przez powoda pasów bezpieczeństwa wyklucza powstanie opisanych przez powoda uszkodzeń ciała. Z dokumentacji medycznej powoda wynika, że uraz kręgosłupa rozpoznano przy ujemnym wyniku badań obrazowych, tj. wyłącznie na podstawie jego subiektywnych skarg i informacji przekazanych przez poszkodowanego. Nadto w sprawie ustalono, że powód nie doznał trwałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Strona pozwana podniosła, że przyznanie zadośćuczynienia w oparciu o treść art. 445 § 1 k.p.c. nie jest obligatoryjne.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniesiono, że Sąd I instancji prawidłowo ocenił zgromadzony materiał dowodowy, w tym dokumentację medyczną, a wszystkie okoliczności sprawy pozwalały na uznanie, że rozmiar cierpień powoda w następstwie zdarzenia komunikacyjnego jest znaczny. Podkreślono, że opinia biegłych jednoznacznie pozwoliła na ustalenie istnienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy wypadkiem komunikacyjnym i doznanymi przez powoda urazami fizycznymi. Zgodnie z utrwaloną linią orzecznictwa odpowiedniej sumy , której przyznanie przewiduje art. 445 § 1 k.c. zależy przede wszystkim od rozmiaru doznanej przez poszkodowanego krzywdy, ustalonej przez sąd przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy. Dlatego stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być przyjmowany jako jedyna i decydująca przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd Okręgowy zważył, że podnoszony przez skarżącego zarzut naruszenia prawa materialnego tj. przepisu art. 445 § 1 k.c. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w stanie faktycznym niniejszej sprawy, jako bezzasadny nie zasługiwał na uwzględnienie. Zgodnie z brzmieniem wskazanego artykułu w wypadkach przewidzianych w artykule 444 k.c. sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Artykuł 444 k.c. odnosi się do sytuacji wywołania uszkodzeń ciała lub rozstroju zdrowia, kiedy to naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

Podzielić należy twierdzenia Sądu I instancji, wedle którego pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art. 445 § 1 k.c. ma charakter niedookreślony, jednakże orzecznictwo wskazuje kryteria, właściwe dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia, a Sąd przy jej ustalaniu powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków czynu niedozwolonego, prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego. Wedle poglądów doktryny, wysokość zadośćuczynienia powinna odpowiadać wielkości ustalonej krzywdy, ponieważ świadczenie stanowić ma w przybliżeniu ekwiwalent utraconych dóbr (A. Cisek (w:) E. Gniewek, Komentarz, 2008, art. 445, nb 3). Odstępstwa od tej reguły powinny mieć zupełnie wyjątkowy charakter. Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej z tytułu szkody niemajątkowej, stąd też pełni ona przede wszystkim funkcję rekompensacyjną, łagodząc skutki wywołane przez krzywdę niemajątkową w postaci ujemnych przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi, a wynikające z naruszenia wskazanych w komentowanym przepisie dóbr osobistych.

Szkody niemajątkowej z samej istoty nie sposób wyrównać za pomocą świadczeń pieniężnych, lecz świadczenia te mogą łagodzić ujemne przeżycia pokrzywdzonego poprzez dostarczenie mu środków pozwalających w szerszym stopniu zaspokoić jego potrzeby i pragnienia (A. Rzetecka-Gil Agnieszka, Komentarz do art. 445 Kodeksu cywilnego, [w:] Kodeks cywilny. Komentarz. Zobowiązania - część ogólna, LEX/el., 2011).

Okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 listopada 2009 r., III CSK 62/09, OSNC-ZD 2010, nr 3, poz. 80, LEX nr 738354; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2008 r., IV CSK 243/08, LEX nr 590267; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/2004, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 r., II CSK 94/10, niepubl.). Dlatego nie jest wystarczające stwierdzenie przez sąd, że przesłanką zadośćuczynienia jest ból i cierpienie będące następstwem urazu ciała, lecz konieczne jest wskazanie konkretnych okoliczności charakteryzujących związaną z tym krzywdę (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2005 r., III CK 392/2004, niepubl.).

W niniejszej sprawie Sąd I instancji kompleksowo odniósł się do przeżyć związanych z cierpieniami psychicznymi i fizycznymi powoda, a wynikających z naruszenia jego stanu zdrowia wywołanego zdarzeniem komunikacyjnym z dnia 4 marca 2013 r. Bazując na ustaleniach poczynionych przez posiadających specjalistyczną wiedzę biegłych lekarzy sądowych z zakresu neurologii i ortopedii Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu ustalił, że począwszy od okresu bezpośrednio po wypadku powód odczuwał znaczne dolegliwości bólowe. Miał trudności przy wykonywaniu takich czynności jak dźwiganie, przy większym wysiłku oraz przy aktywności związanej z obciążeniem kręgosłupa, co powodowało problemy z wykonywaniem zwykłych codziennych czynności. Tym samym osoby posiadające specjalistyczną wiedzę medyczną nie negowały a potwierdzały, że w wyniku zdarzenia wystąpić mogły i wystąpiły wskazywane przez powoda konsekwencje. W zaskarżonym rozstrzygnięciu uwzględniono ujemne okoliczności związane ze strefą emocjonalną, w tym niedogodności związane z koniecznością odbywania konsultacji lekarskich i badań, w tym uwzględniono poczynione w ich toku ustalenia obejmujące występowanie u powoda w okresie po wypadku ograniczonej ruchomość kręgu C, wzmożonego napięcia mięśniowego jak i zalecenie stosowania kołnierza ortopedycznego przez okres 2 tygodni jak i przyjmowania ogólnodostępnych leków przeciwbólowych. Powodowi zalecono ograniczenie nadmiernych wysiłków fizycznych przez okres dwóch tygodni, podpieranie szyi w pozycji leżącej, miejscowe ogrzewanie bolących miejsc, stosowanie dwa razy dziennie miejscowo maści V. oraz powszechnie dostępnych środków przeciwbólowych np. I.. Zważyć należy, że powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w dniach 7 - 22 marca 2013 r., po czym skierowano go na fizykoterapię – (krioterapia miejscowa kręgosłupa, laser i zastosowanie pola magnetycznego na kręgosłup szyjny). Przez taki sam okres co czas przebywania na zwolnieniu lekarskim powód nosił miękki kołnierz ortopedyczny.

Sąd Okręgowy w pełni podziela rozważania Sądu I instancji jak i utrwalone w tymże zakresie stanowisko judykatury wskazujące na funkcjonowanie jako jednego z wielu kryteriów wpływających na ocenę doznanej krzywdy faktu powstania trwałego uszczerbku na zdrowiu, wyrażonego procentowo w oparciu o rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Wedle treści art. 445 § 1 k.c. przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej stanowi „uszkodzenie ciała” lub „wywołanie rozstroju zdrowia”, tj. przypadku szkodliwej ingerencji w organizm pokrzywdzonego, nie tylko uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, który ma charakter stały bądź długotrwały. Nie stanowi on warunku sine qua non decydującego o wystąpieniu krzywdy, a w badanym stanie sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, niewątpliwym pozostaje jej zaistnienie.

Zważając na powyższe chybionym pozostawał podniesiony przez apelującego zarzut naruszenia art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych poprzez nieprawidłowe przyjęcie, że powód poniósł szkodę uzasadniającą przyznanie zadośćuczynienia jak i zarzut naruszenia art. 445 k.c. poprzez przyjęcie, że przyznanie zadośćuczynienia było uzasadnione w okolicznościach przedmiotowej sprawy. Równocześnie Sąd Okręgowy nie uwzględnił podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 6 k.c. poprzez uwzględnienie powództwa mimo braku wystarczających dowodów na poparcie roszczenia. Wskazane wyżej okoliczności faktyczne sprawy potwierdzające stanowisko powoda znajdują odzwierciedlenie w kompleksowo zebranym przez Sąd I instancji materiale dowodowym, w szczególności w dokumentacji medycznej powoda, opinii biegłych sądowych jak i korespondujących z nimi zeznaniami świadek M. K. (2) i treścią przesłuchania powoda M. K. (1). Stąd na uwzględnienie nie zasługiwał zarzut naruszenia art. 6 k.c.

Sąd Okręgowy nie uwzględnił zarzutu naruszenia prawa procesowego poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego. Zgodnie z treścią art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Nie ma usprawiedliwionych podstaw środek zaskarżenia oparty na ogólnikowym zarzucie naruszenia przez sąd art. 233 § 1 k.p.c., w sytuacji gdy dokonane przez sąd ustalenia są niewadliwe i zgodne z treścią zebranego materiału dowodowego (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 lutego 2002 r., II UKN 52/01). Tożsama sytuacja w ocenie sądu II instancji zaistniała w badanej sprawie, w której jak wyżej wykazano ustalenia Sądu Rejonowego pozostają spójne z treścią zebranego materiału dowodowego.

Niezasadnym pozostawał równocześnie zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, że strona powodowa nie jest zobowiązana do wykazania zasadności swoich roszczeń i oparcie rozstrzygnięcia wyłącznie na subiektywnej ocenie strony powodowej. Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny opierając się na wszechstronnie przeprowadzonym postępowaniu dowodowym, w szczególności zasadnie opierając się na opinii biegłych sądowych jak i zgłoszonych przez powoda dowodach w postaci dokumentacji medycznej.

Mając na względzie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał za zasadne zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 8.000 zł którą w zasadzie należy uznać za właściwą dla stopnia poniesionej przez niego krzywdy, kompensującą cierpienia powoda poniesione wskutek wypadku samochodowego. Zadośćuczynienie to spełnia także i dalsze warunki stawiane w judykaturze - jest zarazem środkiem pomocy dla poszkodowanego i pozostaje w odpowiednim stosunku do zaistniałej krzywdy. Kwota zadośćuczynienia nie jest rażąco nadmierna, pozostając należycie wyważoną i utrzymaną w akceptowalnych granicach, nie stanowi przy tym źródła nadmiernego wzbogacenia, uwzględniając aktualne warunki i przeciętną stopę życiową społeczności, w której przebywa pokrzywdzony odpowiadając zatem wymogom wskazanym w judykaturze (m.in. w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 4 marca 2014 r., sygn. akt I ACa 792/13, LEX nr 1437911) .

Zważyć należy przy tym, że zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą Sądu Najwyższego jak i szeregu sądów apelacyjnych, skorygowanie zasądzonego zadośćuczynienia dopuszczalne jest jedynie w sytuacji wystąpienia rażącej dysproporcji świadczeń albo w przypadku pominięcia przy orzekaniu o zadośćuczynieniu istotnych okoliczności, które powinny być uwzględnione przez sąd jako wpływające na wysokość zadośćuczynienia. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia ustawodawca pozostawił uznaniu sędziowskiemu, które oczywiście nie może być dowolne, lecz stanowić rezultat analizy okoliczności konkretnej sprawy. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 marca 2014 r., I ACa 1273/13 LEX nr 1441577.) Wprowadzenie tzw. „luzu decyzyjnego” odnośnie wysokości zadośćuczynienia oznacza jednocześnie, że ingerencja sądu odwoławczego w przyznane zadośćuczynienie jest możliwa, o ile sąd orzekający o zadośćuczynieniu w sposób rażący naruszył przyjęte zasady jego ustalania, a więc wtedy, gdy jest nadmiernie wygórowane lub zdecydowanie zbyt niskie (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2004 r., I CK 219/04, LEX nr 146356, wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z dnia 29 listopada 2012 r. w sprawie I ACa 351/12, LEX Nr 1280976, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006 r., I ACa 161/06, LEX 278433). W ocenie Sądu Okręgowego omówione wyżej okoliczności faktyczne sprawy wskazują, że sytuacja taka w niniejszej sprawie nie ma miejsca.

Mając na uwadze powyższe apelacja obejmująca żądanie zmiany merytorycznej treści rozstrzygnięcia poprzez oddalenie powództwa, w oparciu o treść art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu jako bezzasadna, o czym Sąd Okręgowy orzekł w punkcie I wyroku.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania drugoinstancyjnego zawarte w punkcie II wyroku znajduje swoje oparcie w treści art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Na koszty zasądzone na rzecz powoda, który sprawę wygrał w całości składa się koszt zastępstwa procesowego ustalony w oparciu o treść § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu z dnia 28 września 2002 r. w kwocie 600 zł, zwiększony o koszt uiszczonej od pełnomocnictwa opłaty (17 zł).

Zważając na powyższe, należało orzec jak w sentencji wyroku.