Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1726/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 sierpnia 2014 roku w sprawie z powództwa (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty z siedzibą
w W. przeciwko E. M. o zapłatę na skutek sprzeciwu pozwanej od nakazu zapłaty, Sąd Rejonowy w Zgierzu I Wydział Cywilny zasądził od E. R. na rzecz (...) Fundusz Inwestycyjny Zamknięty
z siedzibą w W. kwotę 59.243,34 zł (pięćdziesiąt dziewięć tysięcy dwieście czterdzieści trzy 34/100) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2013 roku do dnia zapłaty co do kwoty 10.816,57 zł (dziesięć tysięcy osiemset szesnaście 57/100), z odsetkami umownymi w wysokości czterokrotności stopy lombardowej NBP od dnia 29 maja 2013 roku do dnia zapłaty co do kwoty 36.226,78 zł (trzydzieści sześć tysięcy dwieście dwadzieścia sześć 78/100), wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 maja 2013 roku do dnia zapłaty co do kwoty 12.199,99 zł (dwanaście tysięcy sto dziewięćdziesiąt dziewięć 99/100) oraz kwotę 4.341 zł (cztery tysiące trzysta czterdzieści jeden) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  nieważność postępowania polegającą na pozbawieniu pozwanej możności obrony swoich praw (art. 379 pkt. 5 k.p.c.);

2.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, w postaci uchybienia art. 149 § 2 zd. 3 k.p.c. polegające na doręczeniu pozwanej w dniu 21 maja 2014 roku wezwania na rozprawę na dzień 27 maja 2014 roku;

3.  sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału polegającą na tym, że fakty, które Sąd ustalił nie znajdują oparcia w zgromadzonym materiale;

4.  przekroczenie granic swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów polegające na sprzeczności oceny z doświadczeniem życiowym przez uznanie, że zaoferowanie przez powoda dowodu w postaci potwierdzonego za zgodność wyciągu z dokumentu stanowi w istocie złożenie samego dokumentu;

5.  przekroczenie granic swobodnej i wszechstronnej oceny dowodów przez istotne błędy logicznego rozumowania, polegające na przyjęciu z jednej strony, że wystarczający dowód przejścia dochodzonej wierzytelności stanowi umowa cesji zawarta między bankiem, a powodem, a zarazem uznaniu za dowód nabycia przez powoda przedmiotowej wierzytelności oświadczenia banku z dnia 18 kwietnia 2014 roku;

6.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, w postaci uchybienia art. 328 § 2 k.p.c. przez niewyjaśnienie przyczyn, dla których Sąd uznał za wiarygodne wszystkie dokumenty przedstawione przez powoda;

7.  naruszenie przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy, polegające na niezastosowaniu art. 129 § 4 k.p.c.

W konkluzji powyżej sformułowanych zarzutów pozwana wniosła o uchylenie wyroku, zniesienie postępowania i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji, względnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwanej, powód wniósł o jej oddalenie jako w całości bezzasadnej oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu w postaci kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

apelacja pozwanej nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Sąd odwoławczy w całości podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne, czyniąc integralną częścią poniższych rozważań. Wobec powyższego nie widzi konieczności ich ponownego, szczegółowego przytaczania. (por. wyrok SN z dnia 22 sierpnia 2002 roku, V CKN 348/00, Lex nr 52761, Prok. i Pr. 2002/6/40)

Na wstępie należy zaznaczyć, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji strony nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, których występowanie Sąd ten oceniać musi także z urzędu. Wiążącymi dla Sądu drugiej instancji są natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego, które zostały wyartykułowane w apelacji, przy czym w granicach zaskarżenia Sąd ten bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, Lex 341125).

W pierwszej kolejności należy odnieść się - jako do najdalej idącego - zarzutu nieważności postępowania pierwszoinstancyjnego, której apelująca upatruje w pozbawieniu możliwości obrony jej praw, wyrażające się w nieuwzględnieniu wniosku pozwanej
o przesłuchanie jej w charakterze strony w drodze pomocy sądowej. Wskazała przy tym,
że z uwagi na zły stan zdrowia nie może ona odbywać podróży, gdyż nie może przebywać
w pozycji siedzącej.

Przede wszystkim dokonując analizy, czy w sprawie doszło do pozbawienia strony możliwości działania należy w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie ustalić, czy uchybienie to wpłynęło na możliwość strony do działania w postępowaniu, a w końcu trzeba zbadać, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swoich praw w procesie. Tylko w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych przesłanek można przyjąć, że strona została pozbawiona możności działania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 26 lutego 2014 roku, I ACa 731/13, LEX nr 1437896).

W ocenie Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie nie doszło do naruszenia
art. 379 pkt. 5 k.p.c. i pozbawienia strony możności obrony jej praw.

Wskazać należy, że nieuzględnienie przez Sad rozpoznawczy wniosków dowodowych strony nie stanowi pozbawienia możności obrony jej praw w rozumieniu art. 379 pkt. 5 k.p.c. i nie może uzasadniać zarzutu nieważności postępowania. W przepisie tym chodzi jedynie
o takie sytuacje, w których na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, strona nie mogła brać i faktycznie nie brała udziału w całym postępowaniu lub jego istotnej części, nie zaś o, nawet bezpodstawne, nieuwzględnianie wniosków dowodowych strony (tak. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2014 roku, II PK 256/12, Lex nr 1448393, pstanowienie SN z dnia 12 grudnia 2000 r., II UKN 121/00, OSNP 2002, nr 17, poz. 421) Należy również pamiętać, że nieprzesłuchanie strony może stanowić naruszenie art. 299 k.p.c. i tylko wówczas, gdy mogło ono wpłynąć na wynik sprawy, rozumiany jako wyjaśnienie wszystkich istotnych i spornych okoliczności dotyczących stosunków prawnych pomiędzy stronami sporu, albo gdy dowód z przesłuchania strony był jedynym dowodem, którym dysponował sąd (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 r., sygn. akt I PK 19/09, LEX nr 519171) Dowód ten przeprowadza się po wyczerpaniu innych środków dowodowych (art. 299 k.p.c.), na końcowym etapie postępowania. Sąd nie jest zatem zobowiązany do przeprowadzenia tego dowodu, chyba że dotychczasowe postępowanie dowodowe nie doprowadziło do jednoznacznego wyjaśnienia stanu faktycznego.

Zamierzonego skutku w kierunku postulowanym w apelacji nie może odnieść również zarzut naruszenia art. 149 § 2 k.p.c. O ile w niniejszej sprawie należy przyznać rację skarżącej, że doszło do naruszenia art. 149 § 2 k.p.c., to uchybienie to wbrew jej twierdzeniom nie miało wpływu na wynik postępowania.

Wskazać należy, iż jak wynika z akt sprawy stosowne powiadomienie o terminie posiedzenia wyznaczonego na dzień 27 maja 2014 roku zostało wysłane pozwanej w dniu
30 kwietnia 2014 roku, zaś doręczone w dniu 21 maja 2014 roku (potwierdzenie odbioru – k. 82), a zatem z uchybieniem jednego dnia. W świetle powyższych ustaleń trudno uznać, że pozwana nie miała wystarczająco dużo czasu, by przygotować się do sprawy, w szczególności przygotować pismo procesowe, zważywszy, że była reprezentowana przez fachowego pełnomocnika. Jednocześnie na terminie posiedzenia w dniu 27 maja 2014 roku Sąd nie zamknął rozprawy i w związku z otrzymanym pismem pełnomocnika powoda, wyznaczył pełnomocnikowi pozwanej 14 dniowego terminu na zajęcie stanowiska. W toku dalszych czynności Sąd wyznaczył termin rozprawy na dzień 19 sierpnia 2014 roku, na który wezwał pozwaną do osobistego stawiennictwa, a które zostało odebrane przez pełnomocnika pozwanej w dniu 22 lipca 2014 roku. Na wyznaczony termin rozprawy bezpośrednio poprzedzający wydanie orzeczenia nie stawiła się zarówno pozwana, jak i jej pełnomocnik. Uwzględniając zatem przebieg postępowania oraz poszczególne decyzje procesowe Sądu, pozwana w szczególności reprezentowana przez fachowego pełnomocnika, miała możliwość podjęcia stosownej obrony przed wydaniem merytorycznego rozstrzygnięcia. Tym samym brak jest jakichkolwiek podstaw do stwierdzenia, iż podnoszone przez apelującą uchybienie miało wpływ na wynik postępowania.

Nietrafny jest również zarzut dokonania przez Sąd I instancji wadliwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego przez strony materiału dowodowego oraz dokonał jego wszechstronnej oceny nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów. Podkreślić bowiem należy, iż przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko w przypadku, gdyby nie była oparta na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Skarżąca braku logiki w ocenie materiału dowodowego lub sprzeczności tej oceny z doświadczeniem życiowym zdaniem Sądu Okręgowego nie wykazała. Zauważyć bowiem trzeba, że powódka podnosząc powyższy zarzut nie wskazała, w jaki sposób Sąd I instancji zasadę swobodnej oceny dowodów naruszył, ograniczając się jedynie do zaprezentowania stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów. Samo natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze /doniosłości/ poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu nie może stanowić o skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W rozpoznawanej sprawie skarżąca upatrywała wadliwości zaskarżonego wyroku w kontekście art. 233 §1 k.p.c. przez błędne uznanie przez Sąd I instancji, że zaoferowane przez powoda dowody w postaci potwierdzonego za zgodność wyciągu z dokumentu stanowi w istocie złożenie samego dokumentu, jak również na przyjęciu z jednej strony, że wystarczającym dowodem przejścia dochodzonej wierzytelności stanowi umowa cesji zawarta między bankiem, a powodem, a zarazem na uznaniu za dowód nabycia przez powoda przedmiotowej wierzytelności oświadczenia banku z dnia 18 kwietnia 2014 roku.

Z powyższą argumentacją pozwanej nie można się zgodzić. Stanowi ona de facto powtórzenie wątpliwości zgłoszonych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, które wyczerpująco zostały omówione w pisemnych motywach zaskarżonego orzeczenia. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego, wedle którego strona powodowa wykazała, iż nabyła przedmiotową wierzytelność w stosunku do pozwanej. Wystarczającym bowiem dowodem cesji wierzytelności były załączone przez powoda kopie dokumentów poświadczone za zgodność z oryginałem zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c. Również zastrzeżenia pozwanej w zakresie załącznika nr 1 do umowy z dnia 9 grudnia 2012 roku, dotyczące braku możliwości jego odczytania, zostały przez powoda uwzględnione wraz z jego ponownym przesłaniem do pozwanej w wersji powiększonej. Sąd I instancji trafnie uznał dowody przedłożone przez powoda za wystarczające do wykazania nabycia od (...) Spółki Akcyjnej w W. wierzytelności przeciwko pozwanej. Niewątpliwe dowód w postaci umowy sprzedaży wierzytelności wraz z fragmentem załącznika nr 1 dotyczącym pozwanej, który zgodnie z umową zawiera spis dłużników Zbywcy oraz wysokość zobowiązań będących przedmiotem umowy cesji, jak również wyciąg z (...) S.A. opatrzony datą 30 listopada 2011 roku, jak również oświadczenie (...) SA z dnia 18 kwietnia 2014 roku potwierdzające fakt nabycia własności wierzytelności były miarodajne do uwzględnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia.

Odnośnie stanowiska powoda jakoby treść przedstawionych Sądowi dokumentów w postaci kopii wyciągów w żaden sposób nie pozwalała na ustalenie ani rzeczywistej treści umowy, ani rzeczywistej treści załącznika do aneksu, ani tym bardziej faktu przejścia wierzytelności (...) S.A., wskazując na niemożność wykazania okoliczności udowadnianych dokumentami za pomocą wyciągu z tego dokumentu, zaś poświadczenie przez profesjonalnego pełnomocnika obu wyciągów dowodzi jedynie ich zgodności z oryginalnymi wyciągami, nie dowodzi natomiast treści oryginalnych dokumentów, tj. umowy cesji oraz załącznika do aneksu, wskazać należy, iż nie jest ono zasadne.

Wskazać należy, że procesie o zapłatę tytułem wierzytelności nabytej w drodze cesji nie zachodzi wymóg udokumentowania przelewu za pomocą szczególnych środków dowodowych opisanych w art. 788 k.p.c. (dokument urzędowy lub prywatny z podpisem urzędowo poświadczonym), wymaganych dla nadania klauzuli wykonalności na rzecz następcy prawnego dotychczasowego wierzyciela. Sam fakt opatrzenia podpisem wyciągu z załącznika do umowy cesji, identyfikującego konkretną wierzytelność, nadaje mu cechę dokumentu, a więc dowodu podlegającego ocenie z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy. Załączenie przez stronę dokumentów w postaci wyciągów w żadnej mierze nie odbiera im charakteru dokumentów prywatnych z podpisem urzędowo poświadczonym. O materialnej mocy dowodowej dokumentu prywatnego, zależącej od jego treści, rozstrzyga w oparciu o ogólną zasadę oceny dowodów wyrażoną w art. 233 § 1 k.p.c. Podobnie jak w wypadku innych dowodów, sąd ocenia, czy dowód ten ze względu na jego indywidualne cechy i okoliczności obiektywne zasługuje na wiarę, czy nie. Wynikiem tej oceny jest przyznanie lub odmówienie dowodowi z dokumentu waloru wiarygodności, ze stosownymi konsekwencjami w zakresie jego znaczenia dla ustalenia podstawy faktycznej orzeczenia. Wskazać przy tym należy, że odpis pisma procesowego to kolejny jego egzemplarz, który jest zgodny z oryginałem, przy czym nie ma znaczenia, czy jest to kopia maszynowa, kserokopia czy wydruk komputerowy.

W realiach niniejszej sprawy powód przedłożył wyciąg z umowy przelewu wierzytelności wraz z wyciągiem z załącznika nr 1 - z podpisami urzędowo poświadczonymi przez notariusza potwierdzającymi przejście uprawnień na tę osobę - oraz zawiadomienie o przelewie i wezwanie pozwanej do zapłaty, z których bez wątpienia wynika, że dotychczasowy wierzyciel pozwanego zbył przysługującą mu wymagalną wierzytelność wynikającą z umowy kredytu z dnia 9 grudnia 2011 roku. Z wyciągu z załącznika nr 1 do aneksu nr 1 umowy przelewu wierzytelności (k. 43-44) wynika łączna wysokość nabytej w drodze przelewu wierzytelności. Wszystkie wskazane dokumenty związane z przelewem wierzytelności zostały poświadczone za zgodność z oryginałem przez profesjonalnego pełnomocnika zgodnie z art. 129 § 2 k.p.c. Poświadczenie zgodność kopii z oryginałem przez radcę prawnego nie budzi zastrzeżeń. Chybiony był przy tym także zarzut naruszenia art. 129 § 4 k.p.c. W okolicznościach przedmiotowej sprawy brak było bowiem uzasadnionych podstaw do żądania od strony przedłożenia oryginałów dokumentów. Wskazać również należy, że niedostarczenie przez stronę oryginałów wnioskowanych dokumentów nie jest obwarowane żadnymi sankcjami. Wobec braku, czy odmowy złożenia dokumentu zastosowanie ma art. 233 § 2 k.p.c. Analiza zarzutu wskazuje, iż podniesiony on został w kontekście uznania przez Sąd I instancji dokumentów przedłożonych przez powoda za miarodajne do wykazania nabycia wierzytelności, które Sąd Okręgowy w pełni podziela.

Odmienna argumentacja pozwanej w powyższym zakresie stanowi jedynie wyraz przyjętej przez nią linii obrony zmierzającej do uchylenia się od skutków zawartej umowy oraz uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia, która nie mogła się ostać. Sama polemika z taką decyzją sądu, bez wskazania argumentów, które uzasadniały uwzględnienie zarzutów, czynią zarzuty oczywiście bezzasadnymi. Wskazać przy tym należy, iż zasada wyrażona w treści art. 233 § 1 k.p.c. obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając w środku odwoławczym własne stanowisko nie mogą opierać się na fragmentarycznej ocenie dowodów. Temu wymogowi autor apelacji nie sprostał. Przedstawił własną ocenę dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy przy uwzględnieniu okoliczności jedynie dla pozwanego korzystnych.

Jeśli chodzi o zarzut obrazy art. 328 § 2 k.p.c., to wskazać należy, iż sformułowanie zarzutu przez skarżącą jest o tyle nietrafne, iż ustawa procesowa nie przewiduje wymogu uzasadnienia czemu Sąd dał wiarę określonym dowodom, a jedynie wymóg wskazania czemu odmówił wiary dowodom pominiętym przy dokonywaniu tychże ustaleń. Tymczasem skarżący podnosił, iż Sąd nie wyjaśnił przyczyn, dla których uznał za wiarygodne wszystkie dokumenty przedstawione przez powoda. Niemniej wywiedzione przez niego konkluzje były trafne, zaś brak o którym mowa nie uniemożliwił kontroli instancyjnej.

Konkludując stwierdzić należało, że w apelacji skarżąca ograniczyła się jedynie do polemiki z trafnymi wnioskami Sądu Rejonowego i nie przedstawiła jakichkolwiek argumentów, które podważałyby prawidłowość wydanego rozstrzygnięcia.

Mając powyższe rozważania na względzie, na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy oddalił apelację.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 102 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i nie obciążył pozwanej kosztami postępowania należnymi stronie powodowej, uznając że w sprawie zachodzą szczególne okoliczności pozwalające na odstąpienie od podstawowej zasady rozstrzygania
o kosztach procesu – odpowiedzialności za wynik na rzecz zasady słuszności. Sąd Okręgowy wziął pod uwagę trudną sytuację finansową i rodzinną pozwanej.

.