Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 1052/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Ewa Rudkowska – Ząbczyk

Protokolant: Adrian Szydłowski

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 31 marca 2015 r. we Wrocławiu

sprawy z powództwa M. S. (1) i M. S. (2)

przeciwko K. Kancelarii Prawa Gospodarczego Sp. k. we W.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powodów M. S. (1) i M. S. (2) solidarnie na rzecz strony pozwanej K. Kancelarii Prawa Gospodarczego Sp. k. we W. kwotę 7217,00 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

III.  brakującymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa.

Sygnatura akt I C 1052/14

UZASADNIENIE

Powodowie M. S. (1) i M. S. (2) wnieśli o zasądzenie solidarnie na ich rzecz od strony pozwanej (...) Kancelarii Prawa Gospodarczego spółki komandytowej kwoty 178 962,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 4 lipca 2014 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia na ich rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu swojego żądania powodowie podnieśli, że 16 września 2009 r. zawarli ze stroną pozwaną umowę zlecenia nr (...), na podstawie której strona pozwana reprezentowała ich w postępowaniu sądowym o odszkodowanie z tytułu strat powstałych wskutek powodzi w należącej do powodów plantacji drzew owocowych Przyczyną zalania plantacji był niedrożny (...). Za radą i pośrednictwem strony pozwanej powodowie najpierw zawezwali do próby ugodowej Skarb Państwa – Marszałka Województwa (...), a następnie wystąpili przeciwko tak określonej stronie z pozwem o odszkodowanie oraz z apelacją od wyroku oddalającego ich żądania w pierwszej instancji. Zarówno powództwo o odszkodowanie, jak i apelacja zostały oddalone. Jako przyczynę oddalenia żądań powodów sąd pierwszej, jak i drugiej instancji podały brak biernej legitymacji procesowej wskazując, że zamiast Skarbu Państwa – Marszałka Województwa (...), który nie posiadał legitymacji biernej w procesie wytoczonym przez powodów, pozwanym powinien być Marszałek Województwa – (...)Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Na mocy uchwały Sejmiku Województwa (...)nr (...)z dnia 29 sierpnia 2003 r. urząd ten utworzony został bowiem jako jednostka organizacyjna bezpośrednio wykonująca prawa właścicielskie w stosunku do wód stanowiących własność Skarbu Państwa. Powodowie zarzucili, że strona pozwana dokonała zatem błędnej interpretacji przepisów prawa wodnego, mimo że jako profesjonalista powinna posiadać wiedzę o tych przepisach i ich wykładni. Błąd strony pozwanej świadczy zaś o niedołożeniu przez nią należytej staranności przy wykonywaniu zlecenia. Mimo podniesionego zarzutu braku legitymacji procesowej, popierała ona bowiem powództwo i nawet po oddaleniu żądania w pierwszej instancji, przekonała powodów do wniesienia apelacji, nie informując ich o ryzyku, jakie się z tym wiąże. Powyższe doprowadziło nie tylko do prawomocnego oddalenia roszczeń powodów, ale i do ich przedawnienia. W wyniku działania strony pozwanej powodowie ponieśli szkodę w wysokości 178 962,00 zł, na którą składają się koszty przegranego postępowania oraz utracone odszkodowanie.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana K.Kancelaria Prawa Gospodarczego spółka komandytowa wniosła o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu. Strona pozwana przyznała, że łączyła ją z powodami umowa zlecenia z dnia 16 września 2011 r. nr (...), której przedmiotem było dochodzenie odszkodowania z tytułu szkód wyrządzonych w plantacji drzew owocowych oraz fakt, że powództwo to zostało prawomocnie oddalone z powodu braku legitymacji procesowej. W ocenie strony pozwanej dokonana przez nią wykładania przepisów prawa wodnego i skierowanie pozwu przeciwko Skarbowi Państwa – Marszałkowi Województwa (...)jako odpowiedzialnemu za szkody powodziowe było prawidłowe. Właścicielem (...)należącego do wód śródlądowych jest bowiem Skarb Państwa, nie Marszałek Województwa, co wynika z art. 10 ust. 1 a ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne. To właściciel wód jest zaś odpowiedzialny za naprawienie szkód powodziowych powstałych w wyniku nieprzestrzegania przepisów. Marszałek Województwa w oparciu o art. 11 ust. 1 ustawy Prawo wodne reguluje jedynie, kto wykonuje uprawnienia Skarbu Państwa. W przypadku (...) prawa właścicielskie przysługują Marszałkowi Województwa, a nie jednostce samorządu czy urzędowi powołanemu przez samorząd. Marszałek wykonuje zaś te prawa w imieniu Skarbu Państwa, a nie w imieniu Zarządu Województwa. Strona pozwana podkreśliła, że pogląd powyższy jest reprezentowany przez komentatorów, jak i w orzecznictwie sądów apelacyjnych oraz administracyjnych. Wobec tego nie sposób uznać powołania się przez nią na powyższy pogląd w procesie o odszkodowanie, za niedołożenie należytej, czy nawet podwyższonej staranności przy wykonywaniu zlecenia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Od 23 do 30 czerwca 2009 r. na obszarze miejscowości K. miała miejsce powódź, w wyniku której podtopione zostały lokalne gospodarstwa rolne, w tym gospodarstwo powodów M. S. (1) i M. S. (2).

(okoliczność bezsporna)

Wojewoda (...) powołał dnia 15 lipca 2009 r. komisję, której zadaniem było oszacowanie szkód powstałych w poszczególnych gospodarstwach. W protokole Komisji z oszacowania zakresu i wysokości szkód w gospodarstwie powodów z dnia 21 lipca 2009 r., oszacowano straty w uprawach rolnych na łączną kwotę 85 136,00 zł. Zakres szkód obejmował uprawę pszenicy, ziemniaków, fasoli, winogron, ogórków i jabłoni. Na kwotę 23 500,00 zł oszacowano wysokość kosztów nieponiesionych z powodu wystąpienia niekorzystnych zjawisk atmosferycznych. Ponadto w protokole oszacowania stwierdzono zniszczenie należących do powodów drzew owocowych, pięcioletnich jabłoni zasadzonych na obszarze 5,5 ha. Straty z tego tytułu wyliczono na kwotę 88 000,00 zł, to jest 20 złotych za każdą z 4 400 sztuk jabłoni. Fakt powstania opisanych szkód oraz ich wysokość zostały potwierdzone na podstawie powyższego protokołu w opinii wydanej przez Wojewodę (...) dnia 4 listopada 2009 r.

(dowód: protokół Komisji dotyczący oszacowania strat z 21 lipca 2009 r., k. 15-16; opinia Wojewody (...) z 4 listopada 2009 r., k. 17-18)

W dniu 16 maja 2011 r. powodowie złożyli u strony pozwanej (...) Kancelarii Prawa Gospodarczego spółki komandytowej zlecenie nr (...), które miało obejmować postępowanie o odszkodowanie sądowe z tytułu poniesionych strat powstałych w wyniku przepełnienia rowu melioracyjnego. Dnia 29 maja 2011 r. strona pozwana potwierdziła wobec powodów przyjęcie powyższej sprawy i otrzymanie od nich kompletnej dokumentacji do prowadzenia sprawy, a tym samym zawarcie umowy zlecenia. Wystawiła również powodom fakturę nr (...) na kwotę 5 033,16 zł brutto, w tym za przyjęcie sprawy na kwotę 605,16 zł i za jej prowadzenie na kwotę 4 428,00 zł.

(dowód: potwierdzenie przyjęcia sprawy do postępowania sądowego z 29 maja 2011 r., k. 13; faktura VAT nr (...) z 27 maja 2011 r., k. 14; zlecenie doraźne z 16 maja 2011 r., k. 12)

W ramach powyższego zlecenia w czerwcu 2011 r. strona pozwana, działając w imieniu powodów, zawezwała do próby ugodowej w sprawie odszkodowania Skarb Państwa – Marszałka Województwa (...). Pomiędzy stronami nie doszło do porozumienia, wobec czego w dniu 27 listopada 2012 r. strona pozwana złożyła w imieniu powodów pozew o zapłatę kwoty 152 636,00 zł wraz z odsetkami od dnia 15 lipca 2011 r. do dnia zapłaty tytułem naprawienia szkód powstałych w plantacji drzew owocowych powodów wskutek powodzi. Pozew skierowany został przeciwko Skarbowi Państwa – Marszałkowi Województwa (...). W pozwie sporządzonym przez stronę pozwaną uzasadniona została między innymi procesowa legitymacja bierna z powołaniem przepisów ustawy prawo wodne oraz orzeczeń sądów apelacyjnych, w tym wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, zapadłego w sprawie I ACa 433/08 o zbliżonym stanie faktycznym. Strona pozwana argumentując skierowanie powództwa przeciwko Skarbowi Państwa – Marszałkowi Województwa (...) wskazała przede wszystkim, że niedrożny rów, który doprowadził do podtopienia, pozostaje we własności Skarbu Państwa, stosownie do art. 10 ust. 1a ustawy z dnia 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (t.j.: Dz. U. z 2012 poz. 145). W związku z tym Skarb Państwa jest odpowiedzialny za szkody wyrządzone naruszeniem przez niego przepisów dotyczących utrzymania rowu w należytym stanie. W pozwie zaznaczono również, że prawa właścicielskie za Skarb Państwa wykonuje Marszałek Województwa.

(dowód: pozew z 27 listopada 2012 r. złożony w sprawie przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu o sygnaturze akt I C 1753/12, k. 148-154)

Postępowanie powyższe toczyło się przed Sądem Okręgowym we Wrocławiu pod sygnaturą I C 1753/12. W odpowiedzi na pozew Skarb Państwa – Marszałek Województwa (...) podniósł zarzut braku legitymacji biernej. Pozwany argumentował ten zarzut faktem, że prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa wykonuje na podstawie art. 11 ust. 1 pkt 4 ustawy prawo wodne Marszałek Województwa. Są to więc zadania z zakresu administracji rządowej, które jednak wykonywane są przez samorząd województwa, a więc w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność samorządu, stosownie do art. 6 ust. 1 pkt. 1 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa. Zarzut ten był ponowiony przez pozwanego na rozprawie w dniu 22 lutego 2013 r.

(dowód: odpowiedź na pozew z 20 lutego 2013 r., k. 235 akt sprawy Sądu Okręgowego we Wrocławiu o sygnaturze I C 1753/12)

Wyrokiem z dnia 22 lutego 2013 r. wydanym w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12 Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił powództwo o odszkodowanie, nie obciążając powodów kosztami zastępstwa procesowego pozwanego. W uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał, że (...)należy do wód śródlądowych, w związku z czym stanowi własność Skarbu Państwa, ale na podstawie art. 11 ust. 1 pkt. 4 prawa wodnego, prawa właścicielskie w stosunku do niego, w tym ochronę przeciwpowodziową, wykonuje Marszałek Województwa będący organem jednostki samorządu. Powyższe zadania Marszałek wykonuje zaś przy pomocy (...)Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, który powołany został na mocy uchwały Sejmiku Województwa (...)nr (...)z dnia 29 sierpnia 2003 r. i stanowi samorządową jednostką organizacyjną. W związku z tym powodowie w ocenie Sądu błędnie wskazali jako stronę pozwaną Skarb Państwa zamiast Województwa (...), działającego przez jednostkę organizacyjną, to jest Zarząd Melioracji. Sąd analizując przesłanki odpowiedzialności na podstawie art. 417 k.c. zauważył, że w przypadku zadań zleconych, jednostka samorządu odpowiada za ich wykonanie jak przy wykonywaniu zadań własnych. Nie można więc odpowiedzialności za te zadania z powrotem przenosić na Skarb Państwa. Za działania i zaniechania jednostki organizacyjnej samorządu, a więc (...)Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, odpowiada zatem samorząd, a więc Województwo (...).

(dowód: wyrok z 22 lutego 2013 r. wydany w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12, k. 155-171)

Od powyższego wyroku strona pozwana złożyła w imieniu powodów apelację, zarzucając między innymi naruszenie prawa materialnego, to jest art. 16 ust. 3 w zw. z art. 186 ust. 1 ustawy prawo wodne poprzez ich niezastosowanie, mimo że w przypadku zaistnienia szkód w wyniku nieprzestrzegania przepisów przez właściciela wód, to jest Skarb Państwa, to właściciel jest odpowiedzialny za ich naprawienie. Dalej strona pozwana zarzuciła w apelacji również naruszenie artykułów 10, 21, 26, 64, 72 ust. 1 oraz 75 ustawy prawo wodne w zw. z art. 34 k.c. poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że Skarb Państwa mimo pozostawania właścicielem (...), nie jest odpowiedzialny za szkody powstałe w wyniku złego utrzymania tego rowu.

(dowód: apelacja z 4 kwietnia 2013 r. od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 22 lutego 2013 r., k. 172-183)

W powyższej apelacji złożonej za powodów w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12 strona pozwana w dalszym ciągu popierała pogląd, zgodnie z którym, w oparciu o art. 10 prawa wodnego, właścicielem (...)jest Skarb Państwa, gdyż Rów ten należy do wód śródlądowych. W związku z tym wskazywała, że Skarb Państwa na podstawie art. 16 ust. 3 prawa wodnego jest odpowiedzialny za powstałą szkodę, jako że nie przestrzegał przepisów ustawy dotyczących utrzymania rowu w należytym stanie. W apelacji podkreślono, że Skarb Państwa pozostaje właścicielem tych wód, mimo wykonywania przez Marszałka Województwa uprawnień właścicielskich, w związku z czym pozostaje legitymowany w sprawie o odszkodowanie. Strona pozwana powołała się przy tym obszernie na poglądy komentatorów M. K. (1)oraz J. S.i ponownie przywołała przykłady z orzecznictwa, przyjmujące legitymację Skarbu Państwa w zbliżonych sprawach odszkodowawczych.

(dowód: apelacja z 4 kwietnia 2013 r. od wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 22 lutego 2013 r., k. 172-183)

Wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 sierpnia 2013 r. apelacja powodów w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12 została oddalona. Sąd uznał apelację za bezzasadną stwierdzając, że odpowiedzialność za szkody, których naprawienia dochodzą powodowie, przypisać można wyłącznie jednostce samorządu terytorialnego. Sąd Apelacyjny przyznał, że Skarb Państwa jest właścicielem wód śródlądowych, ale uprawnienia i obowiązki właścicielskie zostały na mocy szczególnej regulacji wykonywania zadań publicznych przeniesione na inny podmiot, to jest Marszałka Województwa. Sąd wskazał przy tym na art. 11 ust. 1 pkt. 4 ustawy prawo wodne, z którego wynika, że zadania prawa właścicielskie w stosunku do wód publicznych wykonuje Marszałek Województwa jako zadanie z zakresu administracji rządowej wykonywane przez samorząd województwa. W związku z tym również i obowiązki utrzymania w należytym stanie wód i koryt obciążają w ocenie Sądu Apelacyjnego nie właściciela, a marszałka województwa. Marszałek przejął bowiem te zadania od Skarbu Państwa, a wykonuje je samorząd województwa za pośrednictwem samorządowej jednostki organizacyjnej, to jest Zarządu Melioracji. Sąd Apelacyjny podkreślił, że zadania publiczne samorząd wykonuje w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Podstawą odpowiedzialności za szkody powstałe wskutek powodzi powinien być więc w ocenie Sądu drugiej instancji art. 417 § 1 k.c., a podmiotem legitymowanym biernie w sprawie odszkodowania Marszałek Województwa – (...)Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych. Dbałość o stan wód, mimo że jest zadaniem z zakresu administracji rządowej, została ustawowo zlecona Marszałkowi, a w połączeniu z przepisami o samodzielności samorządu województwa nie pozwala na przypisanie odpowiedzialności Skarbowi Państwa.

(dowód: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 29 sierpnia 2013 r. sygnatura akt I ACa 809/13, k. 184-188)

Po oddaleniu apelacji, za pomocą korespondencji elektronicznej, powodowie wezwali stronę pozwaną do zwrotu minimalnych kosztów procesu, które ponieśli oraz zadośćuczynienia w związku z przegraniem sprawy odszkodowawczej. Zarzucili pozwanej Kancelarii, że błędnie wyłożyła przepisy prawa wodnego i z jej winy ich roszczenia zostały prawomocnie oddalone. Strona pozwana nie zgodziła się ze stawianymi jej zarzutami i zwróciła uwagę, że na etapie próby ugodowej nie był podniesiony zarzut braku legitymacji, zaś pogląd w kwestii legitymacji Skarbu Państwa, prezentowany w przygotowanym przez nich pozwie, nie był poglądem odosobnionym, a przeciwnie dominującym w doktrynie. Strona pozwana zaznaczyła też, że apelacja była sporządzona w ramach dotychczasowego wynagrodzenia. W związku z tym strona pozwana odmówiła zwrotu kosztów na rzecz powodów, wyraziła jednak gotowość sporządzenia skargi kasacyjnej przy minimalnym honorarium wynoszącym 2 700,00 zł z uwzględnieniem stawki VAT. W odpowiedzi powodowie zażądali albo pokrycia przez stronę pozwaną kosztów postępowania kasacyjnego albo zwrotu poniesionych przez nich w sprawie kosztów w stawce minimalnej. Strona pozwana odmówiła pokrycia kosztów skargi kasacyjnej, jak i zwrotu kosztów, podtrzymując swoje stanowisko.

(dowód: wydruk wiadomości mailowej z 7 października 2013 r., k. 19; wydruk wiadomości mailowej z 11 października 2013 r., k. 20; wydruk wiadomości mailowej z 18 listopada 2013 r., k. 21; wydruk wiadomości mailowej z 6 listopada 2013 r., k.21V; wydruk wiadomości mailowej z 21 listopada 2013 r., k. 22’ wydruk wiadomości mailowej z 7 października 2013 r., k. 22V-23)

Powodowie nie wnieśli skargi kasacyjnej w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12 ani za pośrednictwem strony pozwanej, ani innej kancelarii prawnej.

(okoliczność bezsporna)

Za przyjęcie i prowadzenie sprawy o sygnaturze akt I C 1753/12 w jej obu instancjach, powodowie uiścili na rzecz strony pozwanej kwotę 5 033,16 zł brutto, w tym za przyjęcie sprawy kwotę 605,16 zł i za jej prowadzenie kwotę 4 428,00 zł. Ponadto opłacili ekspertyzę dotyczącą ustalenia przyczyn podtopienia użytków rolnych położonych w zalewni (...) w czerwcu i lipcu 2009 r., której koszt wyniósł 1 500,00 zł. Powodowie ponieśli również koszty sądowe w postaci opłaty sądowej od wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w wysokości 40,00 zł, opłaty sądowej od pozwu w kwocie 7 632,00 zł oraz opłaty od apelacji również w kwocie 7 632,00 zł.

(dowód: faktura VAT (...) z 27 maja 2011 r., k. 14; historia rachunku z 9 czerwca 2011 r., k. 24; potwierdzenie przelewu z 6 listopada 2012 r., k. 25-26; potwierdzenie przelewu z 3 kwietnia 2013 r., k. 27; faktura VAT (...) z 13 maja 2011 r., k. 28; potwierdzenie przelewu z 2 czerwca 2011 r., k. 29)

W orzecznictwie prezentowane są dwa poglądy w kwestii dochodzenia roszczeń odszkodowawczych za szkody wyrządzone wskutek naruszenia obowiązków właściciela wód śródlądowych, to jest Skarbu Państwa. Przedstawiciele obu tych stanowisk zgodni są co do tego, że właścicielem wód śródlądowych na podstawie art. 10 ust. 1 a prawa wodnego jest Skarb Państwa, zaś na mocy art. 11 ust. 1 pkt. 4 prawa wodnego, prawa właścicielskie w stosunku do tych wód wykonuje marszałek województwa, jako zadanie z zakresu administracji rządowej wykonywane przez samorząd województwa. Podzielone są natomiast zdania, czy zadania te marszałek wykonuje w imieniu Skarbu Państwa i na jego rzecz, czy też w imieniu i na odpowiedzialność samorządu województwa.

Według pierwszego z poglądów Marszałek Województwa, wykonując uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa w zakresie wód śródlądowych jako zadania z zakresu administracji rządowej, reprezentuje Skarb Państwa. Tym samym działa w imieniu i na rzecz Skarbu Państwa, co oznacza, że pozostając organem samorządowym, równocześnie staje się podmiotem administracji rządowej. Nie wykonuje tych zadań we własnym imieniu, czy w imieniu samorządu. Zwolennicy tego poglądu wskazują przy tym na konstrukcję reprezentacji Skarbu Państwa przez jednostki samorządu terytorialnego i inne samorządowe osoby prawne. Wobec powyższego Skarb Państwa, jako właściciel wód śródlądowych, może być reprezentowany w postepowaniach odszkodowawczych, związanych z zaniedbaniem obowiązków właścicielskich, przez Marszałka Województwa. Marszałek administrując wodami śródlądowymi wykonuje bowiem zadania administracji rządowej, które pokrywane są z budżetu państwa i realizowane na rzecz Skarbu Państwa. Zadania te marszałek wykonuje przy pomocy urzędów ds. zarządu melioracji i urządzeń wodnych, ale nie oznacza to przejścia uprawnień na te jednostki. Odpowiedzialnym za wykonywanie zadań związanych z utrzymaniem wód i urządzeń jest więc na podstawie art. 72 i 75 prawa wodnego właściciel – Skarb Państwa, działający poprzez Marszałka Województwa. Reprezentanci omawianego poglądu podkreślają, że nie ma tu żadnego powiązania z jednostką samorządu terytorialnego, a więc województwem. Pogląd ten został zaprezentowany między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r. w sprawie I ACa 33/13, w wyroku Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 21 grudnia 2011 r. w sprawie o sygn. II SA/BK 782/2011 oraz wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 stycznia 2014 r. w sprawie o sygn. I ACa 603/2013. Znajduje również aprobatę wśród komentatorów ustawy prawo wodne, w tym M. K. (2)oraz J. S..

(dowód: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 21 grudnia 2011 r. sygnatura akt II SA/BK 782/2011, k. 189-192; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 1 marca 2013 r. sygnatura akt I ACa 33/2013, k. 193-195; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 stycznia 2014 r. sygnatura akt I ACa 603/2013, k. 196-207)

Zgodnie z drugim poglądem, który reprezentował sąd pierwszej i drugiej instancji w sprawie I C 1753/12, zadania z zakresu administracji rządowej, zlecone ustawowo jednostce samorządu terytorialnego, stają się zadaniami samorządowymi i wykonywane są przez nią we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność. Skoro więc w art. 11 ust. 1 pkt 4 prawa wodnego uregulowane zostało, że prawa właścicielskie w zakresie wód śródlądowych wykonuje Marszałek Województwa jako zadanie z zakresu administracji rządowej wykonywanej przez samorząd województwa, to są to właśnie zadania zlecone, które samorząd wykonuje we własnym imieniu. Zwolennicy tego poglądu powołują się na przepis art. 6 ustawy o samorządzie województwa, zgodnie z którym, samorząd wykonuje określone ustawami zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność. Wedle tego poglądu pozwanym w sprawie o odszkodowanie powinna być więc jednostka samorządu. Ponieważ w niniejszej sprawie jednostka ta wykonywała zadania z zakresu administrowania wodami przy pomocy (...)Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, prawidłowe określenie strony pozwanej powinno brzmieć „Województwo (...)Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych”.

(dowód: wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 21 grudnia 2011 r. sygnatura akt II SA/BK 782/2011, k. 189-192; wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 1 marca 2013 r. sygnatura akt I ACa 33/2013, k. 193-195; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 stycznia 2014 r. sygnatura akt I ACa 603/2013, k. 196-207)

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Z poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych wynika, że w niniejszej sprawie powodowie domagali się odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy zlecenia, jaka łączyła ich ze stroną pozwaną. Zgodnie z art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Z kolei na podstawie art. 471 k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności (art. 472 k.c.).

Mając na uwadze powyższe podstawy odpowiedzialności należało uznać, że w niniejszej sprawie na powodach spoczywał ciężar udowodnienia faktu nienależytego wykonania zobowiązania, powstania szkody i jej wysokości oraz związku przyczynowego między zaistnieniem szkody a nienależytym wykonaniem zobowiązania umownego.

Strony łączyła umowa zlecenia, na podstawie której strona pozwana zobowiązała się do reprezentowania powodów w postępowaniu o odszkodowanie z tytułu poniesionych strat powstałych w wyniku powodzi, w tym podejmowania w ich imieniu czynności procesowych. Okoliczności te były między stronami niesporne. Powodowie zarzucili stronie pozwanej nienależyte wykonanie powyższego zobowiązania umownego, a dokładnie niewłaściwe prowadzenie sprawy odszkodowawczej, w tym błędne oznaczenie strony pozwanej oraz kontynuowanie przyjętej taktyki procesowej przed sądem pierwszej instancji, a następnie wniesienie apelacji, mimo negatywnej oceny powództwa przez sąd pierwszej instancji. W ocenie powodów strona pozwana nie dołożyła tym samym należytej staranności wymaganej od dłużnika przy wykonywaniu zobowiązania.

Zgodnie z art. 355 § 1 k.c. dłużnik obowiązany jest do staranności ogólnie wymaganej w stosunkach danego rodzaju (należyta staranność), przy czym dla dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego działalności gospodarczej należytą staranność określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności. Przy określeniu wzorca należytego zachowania dłużnika należy więc mieć na uwadze obiektywne kryteria i oczekiwania, jakie stawia się danym osobom w konkretnej sytuacji, z uwzględnieniem specyfiki ich pracy zawodowej. W przypadku, gdy dłużnikiem jest pełnomocnik procesowy strony – adwokat lub radca prawny, należyta staranność zawodowa pełnomocnika obejmuje również jego profesjonalizm w sprawach, których prowadzenia się podejmuje. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury staranność zawodowa profesjonalnego pełnomocnika wykracza poza przyjęty wzorzec tylko wtedy, gdy sporządzone przez niego opinie i pisma bądź przyjęta taktyka procesowa i sposób postępowania w sprawie są oczywiście sprzeczne z przepisami mającymi zastosowanie albo z powszechnie aprobowanymi poglądami doktryny lub orzecznictwa. Przy wzorcu należytej staranności w przypadku adwokata czy radcy prawnego należy uwzględnić przede wszystkim dbałość, z jaką prowadzi on sprawę oraz wykorzystanie przez niego przewidzianych prawem środków, znajomość prawa i kierunków wykładni oraz informowanie mocodawcy o podejmowanych czynnościach (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2012 r., I CSK 330/11 oraz z dnia 16 czerwca 2010 r., I CSK 481/09).

W ocenie Sądu postępowanie dowodowe wykazało, że strona pozwana dochowała należytej staranności przy wykonywaniu zlecenia. Nie sposób bowiem uznać, że niedołożeniem należytej staranności było skierowanie pozwu przeciwko Skarbowi Państwa – Marszałkowi Województwa (...). Strona pozwana wykazała, że w orzecznictwie, jak w doktrynie prezentowane są dwa poglądy dotyczące podmiotu legitymowanego w przypadku roszczeń odszkodowawczych za szkody wyrządzone wskutek naruszenia obowiązków właściciela wód śródlądowych. Jeden z tych poglądów, który podzieliła strona pozwana, zakłada właśnie bierną legitymację procesową Skarbu Państwa – Marszałka Województwa. Pogląd ten znajduje oparcie w przepisach ustawy prawo wodne, a dokładnie w art. 10 ust. 1 a i art. 11 ust. 1 pkt. 4. Zgodnie z tymi przepisami Skarb Państwa jest właścicielem wód śródlądowych, zaś prawa właścicielskie wykonywane są przez marszałka województwa. Przyjęcie, że wykonywanie tych zadań, niewątpliwie należących do administracji rządowej, następuje na rzecz Skarbu Państwa i w jego imieniu, nie jest więc bezpodstawne tym bardziej, że pogląd ten, jak udowodniła strona pozwana, jest reprezentowany zarówno przez komentatorów prawa wodnego, jak i w orzecznictwie sądów administracyjnych i apelacyjnych. Przykładem są tu powołane wyroki Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 1 marca 2013 r. w sprawie I ACa 33/13, Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku z 21 grudnia 2011 r. w sprawie o sygnaturze akt II SA/BK 782/2011 oraz Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 30 stycznia 2014 r. w sprawie o sygnaturze akt I ACa 603/2013. Sądy te przyjęły, że marszałek województwa administrując wodami śródlądowymi i urządzeniami wodnymi wykonuje zadania administracji rządowej i nie występuje przy tym jako organ samorządu. Nawet jeśli zadania te wykonuje przy pomocy utworzonego specjalnie w tym celu urzędu, jak w niniejszej sprawie (...)Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Strona pozwana zdecydowała się na zastosowanie w sprawie prezentowanego wyżej poglądu i konsekwentnie pozwała Skarb Państwa reprezentowany przez Marszałka Województwa (...). W ocenie Sądu nie można czynić jej z tego powodu zarzutu, skoro zaznajomiła się z przepisami prawa wodnego regulującymi kwestię własności wód śródlądowych i ich administracji, z komentarzami i orzecznictwem na ten temat i dopiero po analizie tego zagadnienia podjęła decyzję, przeciwko komu wytoczyć powództwo. W działaniu strony pozwanej nie widać przypadku, ani pośpiechu. Skrupulatnie przygotowała pozew, uzasadniła w nim też bierną legitymację procesową i podstawę odpowiedzialności Skarbu Państwa. Widać więc, że rozważała ten problem i przyjęła rozwiązanie, które w tym czasie było szeroko prezentowane w doktrynie i orzecznictwie. Wobec występowania rozbieżnych stanowisk co do legitymacji procesowej w sprawach o podobnych stanach faktycznych do rozważanego, strona pozwana wręcz musiała zdecydować się na opowiedzenie się za jednym z nich. Nie jest zaś przedmiotem niniejszego postępowania ocena, czy pogląd ten jest prawidłowy, a jedynie, czy jego wybór nastąpił z należytą starannością. Zdaniem Sądu strona pozwana w niniejszej sprawie tą należytą staranność wykazała. Należy zauważyć, że w pozwie złożonym w sprawie o sygnaturze akt I C 1753/12 strona pozwana powołała się na art. 10 ust. 1 a, jak i na art. 11 ust. 1 pkt 4 prawa wodnego, a w oparciu o te przepisy i przykłady z komentarzy i judykatury opisała, dlaczego odpowiedzialność za szkody wywołane powodzią ponosi właśnie Skarb Państwa. Takie sporządzenie pozwu i określenie strony pozwanej mieści się więc we wzorcu należytej staranności, jakiej oczekuje się od profesjonalnego pełnomocnika. Strona pozwana wykazała się znajomością przepisów prawa, ich wykładni oraz poglądów orzecznictwa i doktryny. Zauważyła problem legitymacji i nie pominęła go, ale wyczerpująco uzasadniła swoje stanowisko. Trudno też oczekiwać, by będąc przekonaną o swoich racjach rezygnowała z popierania powództwa wobec zarzutu braku legitymacji podniesionego przez stronę przeciwną. Zarzut został podniesiony w odpowiedzi na pozew, a na pierwszej rozprawie Sąd uznał, że stan sprawy pozwala na jej rozstrzygnięcie i ograniczył się tak naprawdę właśnie do kwestii legitymacji procesowej. Spór ten musiał być bowiem rozstrzygnięty, a podtrzymanie w nim przez stronę pozwaną prezentowanej koncepcji, prezentowanej w orzecznictwie, nie świadczy o jej niestaranności. Nie można zaś czynić jej zarzutu z powodu tego, że prezentowane stanowisko nie spotkało się ostatecznie z aprobatą sądów rozpoznających sprawę o odszkodowanie. Sądy nie są związane poglądami doktryny, a orzeczenia innych sądów co do zasady nie stanowią dla nich wiążących prejudykatów, nawet, jeśli są powszechne. Adwokat nie może jednak ponosić odpowiedzialności za to, że jego taktyka procesowa i prezentowane poglądy nie zostały podzielone przez sąd., pod warunkiem, że jak w niniejszej sprawie, prowadził postępowanie z należytą starannością. Nie można bowiem oczekiwać od niego, że przewidzi rozstrzygniecie danej sprawy, czy tym bardziej do takiego rozstrzygnięcia doprowadzi. Umowa zlecenia jaka wiązała strony i jaka jest podstawą działania pełnomocnika procesowego, nie jest bowiem umową rezultatu. Jedynie gdyby postępowanie adwokata, sporządzone przez niego pisma i opinie były oczywiście i rażąco sprzeczne czy to z przepisami prawa czy orzecznictwem, można uczynić mu zarzut niedochowania należytej staranności. W niniejszej sprawie zarzut taki nie zasługuje na uwzględnienie, a strona pozwana wykazała zdaniem Sądu, że działała ze starannością uwzględniającą zawodowy charakter zlecenia. Nie ponosi więc ona winy za niekorzystne rozstrzygnięcie sprawy i przedawnienie roszczeń powodów.

W ocenie Sądu również wniesienie apelacji mimo niekorzystnego rozstrzygnięcia, którego podstawą był wskazany przez sąd pierwszej instancji brak legitymacji procesowej, nie świadczy o niedołożeniu należytej staranności przez stronę pozwaną. Jeśli były podstawy do takiego określenia pozwanego, a podstawy te strona pozwana wykazała, to prawidłowo popierała ona powództwo i wniosła apelację od wyroku niekorzystnego dla powodów. Stanowisko wskazane w pozwie i apelacji nie było odosobnione, a apelacja nie była oczywiście bezpodstawna. Nie dziwi więc, że strona pozwana konsekwentnie doradziła powodom złożenie apelacji., w szczególności, że cały czas powoływała się na pogląd, który reprezentowany był między innymi przez Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, a więc właściwy do rozpoznania apelacji od wyroku wydanego w kwestii odszkodowania. Zdaniem Sądu wniesienie apelacji nie stanowiło oczywistego błędu strony pozwanej. Należy poza tym pamiętać, że reprezentowała ona powodów, którzy zapoznawali się z wyrokiem sądu i stanowiskiem strony przeciwnej. Nie było więc przeszkód, by powodowie, nie godząc się na zaproponowaną taktykę procesową swojego pełnomocnika, wypowiedzieli pełnomocnictwo i skorzystali z usług innego pełnomocnika. Okoliczności sprawy wskazują zaś, że powodowie nie chcieli rezygnować z usług strony pozwanej, a nawet byli zainteresowani ewentualnym wniesieniem skargi kasacyjnej. Strona pozwana poinformowała powodów o możliwości złożenia skargi, oferując, że sporządzi ją za minimalną stawkę kosztów. Powodowie oczekiwali jednak, że przejmie ona koszty postępowania kasacyjnego, do czego strona pozwana nie była obowiązana. Powyższe okoliczności w żadnym razie nie wskazują na działanie przez stronę pozwaną bez należytej staranności.

Zdaniem Sądu nie powiódł się też dowód, jakoby inne okoliczności potwierdzały niewłaściwe reprezentowanie powodów przez stronę pozwaną w taki sposób, że doszło do przedawnienia ich roszczeń. Sąd oddalił wniosek powodów o przesłuchanie powoda M. S. (2) oraz świadka W. W. na okoliczność przebiegu rozmów z pozwaną kancelarią (...), uznając go za spóźniony na podstawie art. 217 § 2 k.p.c. Nie można uznać, że powodowie nie złożyli tego wniosku wcześniej bez swojej winy. Okoliczności, które miały być potwierdzone powyższymi dowodami były powołane już w pozwie, a zatem powodowie mogli już w pozwie dowody te zawnioskować. Tymczasem uczynili to dopiero po cofnięciu przez stronę pozwaną wniosku o przesłuchanie świadka i tę okoliczność podali jako powód złożenia wniosku dopiero na etapie rozprawy. Na powodach ciążył jednak zgodnie z rozkładem ciężaru dowodów z art. 6 k.c. obowiązek wykazania szkody i nienależytego wykonania zobowiązania przez stronę pozwaną. Obowiązek ten strona powinna realizować bez względu na czynności procesowe podejmowane przez przeciwnika. Powodowie nie powinni liczyć jedynie na to, że Sąd uwzględni wnioski dowodowe strony przeciwnej, zwłaszcza zgłaszane dla wykazania faktów, których ciężar udowodnienia spoczywał na powodach. Nawet gdyby tak jednak było, to konsekwentnie powodowie powinni wnioskować o dopuszczenie tego dowodu z zeznań świadka B. M., który został cofnięty przez stronę pozwaną, a nie wnioskować o przesłuchanie innych osób. W niniejszej sprawie nie było żadnych przeszkód, by powodowie złożyli wnioski dowodowe już w pozwie lub choćby w piśmie przygotowawczym złożonym przed pierwszym terminem wyznaczonym na rozprawę, po doręczeniu im odpowiedzi na pozew w grudniu 2014 r.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że nie zostały wykazane przesłanki odpowiedzialności kontraktowej strony pozwanej za wykonanie umowy zlecenia nr (...). Strona pozwana wykazała, że miała prawo popierać zaprezentowany w pozwie pogląd dotyczący legitymacji biernej Skarbu Państwa. W ocenie Sądu prowadzenie sprawy odszkodowawczej przez stronę pozwaną odbyło się z dochowaniem należytej staranności, jakiej wymaga się od dłużnika, przy uwzględnieniu zawodowego charakteru jego działalności. Mając na uwadze powyższe Sąd oddalił powództwo w całości.

Orzeczenie o kosztach Sąd wydał na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powodowie w całości przegrali sprawę, zatem zobowiązani są zwrócić stronie pozwanej koszty niezbędne do celowej obrony jej praw, na które składają się koszty zastępstwa procesowego w wysokości 7 200 zł, których stawkę Sąd ustalił na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn: Dz. U. z 16 kwietnia 2013 r., poz. 461) oraz opłata od pełnomocnictwa. Brakującymi kosztami sądowymi w postaci nieuiszczonej w pełnej wysokości opłaty od pozwu Sąd obciążył Skarb Państwa, mając na uwadze fakt, że powodowie zostali w części zwolnieni od kosztów sądowych.