Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 481/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Jan Górowski (sprawozdawca)
SSA Jan Futro
w sprawie z powództwa Przedsiębiorstwa Wielobranżowego „D.” Spółki z o.o. w W.
przeciwko Alicji L.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 16 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 15 maja 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 3 grudnia 2007 r. Sąd Okręgowy w W. zasądził od
pozwanej Alicji L. na rzecz powódki Przedsiębiorstwa Wielobranżowego D. sp. z
o.o. kwotę 1 237 600 zł wraz z ustawowymi odsetkami z tytułu nienależytego
wykonania umowy o zastępstwo procesowe.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 12 października 2000 r. powódka
nabyła od Banku Zachodniego WBK S.A. we W. wierzytelność wobec dłużnika Huty
„A.” w Z. w wysokości 32 848 796,15 zł. Wierzytelność ta była zabezpieczona
wekslem in blanco wystawionym przez dłużnika i poręczonym przez T. E. S.A. w T.
do kwoty 2 000 000 zł. Weksel ten przy podpisywaniu umowy sprzedaży
wierzytelności został przez Bank Zachodni WBK S.A. przekazany powodowi wraz z
deklaracją wekslową. Zgodnie z deklaracją wekslową Bank miał prawo wypełnić
weksel w każdym czasie na sumę odpowiadającą zadłużeniu z tytułu kredytu oraz
opatrzyć datą płatności według swego uznania. Jako miejsce płatności weksla
został wskazany Bank Zachodni S.A. Filia w Z.
W dniu 11 kwietnia 2003 r. powódka udzieliła pozwanej pełnomocnictwa do
dochodzenia od E. S.A. w T. należności z tytułu poręczenia wekslowego, za
zobowiązania Huty „A.”. W sporządzonej w dniu 20 maja 2003 r. opinii prawnej
pozwana wyraziła pogląd, że powód nie ma prawa realizowania praw z weksla,
ponieważ weksel ten nie został indosowany na niego przez Bank. Nastąpiło tylko
przeniesienie wierzytelności, co ma to znaczenie, że niemożliwe jest dochodzenie
należności z weksla w postępowaniu nakazowym, lecz w postępowaniu
gospodarczym na podstawie umowy przelewu wierzytelności i umowy poręczenia
znajdującej się na wekslu in blanco i deklaracji wekslowej.
Pozwana w dniu 5 czerwca 2003 r. w imieniu powoda wniosła do Sądu
Okręgowego w W. pozew przeciwko T. E. S.A. o zapłatę z weksla kwoty 2 000 000
zł. Jako podstawa faktyczna żądania wskazane zostało poręczenie udzielone przez
pozwanego na wekslu oraz w deklaracji wekslowej, z odwołaniem się do art. 876 §
1 k.c. Pozwana została wezwana przez Sąd do uzupełnienia braku pozwu, tj. do
przedstawienia oryginału weksla z poręczeniem. Działając w imieniu powoda
3
pozwana własnoręcznie wypełniła weksel wpisując jako remitenta Bank Zachodni
S.A., a następnie w dniu 14 sierpnia 2003 r. złożyła tak uzupełniony weksel Sądowi.
W sprawie 2043/03 wydany został nakaz zapłaty uwzględniający roszczenie spółki,
który został utrzymany w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 13 lipca 2004 r.
Za podstawę prawną powództwa Sąd Okręgowy przyjął cywilne poręczenie
pozwanej T. E. S.A., natomiast co do roszczenia wekslowego wyraził pogląd, że
jako remitent powinien zostać wpisany nie Bank, tylko powódka jako posiadaczka
weksla, wydanego mu na podstawie umowy przelewu wierzytelności, które to
wydanie i przelew stanowiło przeniesienie praw wekslowych równorzędne
z indosem. Wpisanie na wekslu poprzedniego wierzyciela zniweczyło dokonaną
cesję, a zatem należało przedstawić nieprzerwany ciąg indosów, aby móc
skutecznie dochodzić roszczeń na podstawie tak wypełnionego weksla.
Na skutek apelacji T. E. S.A. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i
powództwo powódki oddalił oraz obciążył ją kosztami procesu w kwocie 187 600 zł.
Ocenił, że powódka nie ma legitymacji formalnej z weksla z uwagi na jego wadliwe
wypełnienie co do osoby remitenta. Stwierdził też, że jego zdaniem, tak wypełniony
weksel nie stanowi materialnej (wekslowej) podstawy, roszczenia powoda, który nie
może wylegitymować się swym prawem do dochodzenia z niego należności.
Sąd Apelacyjny nie podzielił stanowiska Sądu pierwszej instancji, że
w sprawie miało miejsca poręczenie cywilne.
W dniu 16 maja 2005 r. spółka „D.” cofnęła pozwanej pełnomocnictwo do
sprawy 2043/03 i udzieliła pełnomocnictwa innemu adwokatowi. Wniesiona przez
niego skarga kasacyjna nie została przyjęta przez Sąd Najwyższy do rozpoznania.
Pismem z dnia 22 sierpnia 2005 r. powód wezwał pozwaną Alicję L. do zapłaty
kwoty 187 600 zł stanowiącej równowartość zasądzonych kosztów postępowania
na rzecz T. E. S.A.
Spółka z o.o. D. wniosła do Sądu pozew o odszkodowanie przeciwko Alicji L.
i jej ubezpieczycielowi o zapłatę kwoty 1 000 000 zł, odpowiadającej wysokości
polisy ubezpieczeniowej. Decyzją z dnia 30 czerwca 2006 r. H. Asekuracja
Towarzystwo Ubezpieczeń przyznało powódce odszkodowanie w wysokości
975 000 zł. W dniu 24 lipca 2006 r. spółka „D.” cofnęła pozew wobec Alicji L. bez
4
zrzeczenia się roszczenia. W rezultacie postępowanie w sprawie 739/06 zostało
umorzone.
W ramach postępowania upadłościowego S.A. Huta „A.” powódka zgłosiła
do masy upadłości wierzytelności w wysokości 16 898 025,92 zł, które zostały
uznane i ujęte na liście wierzytelności w kwocie 17 101 089,93 zł. W częściowym
planie podziału masy upadłości powodowi przyznano 8 915 346,38 zł. Do dnia
wyrokowania postępowanie upadłościowe dotyczące dłużnika głównego nie zostało
zakończone.
Według oceny Sądu pierwszej instancji stan faktyczny sprawy dawał
podstawę do przyjęcia odpowiedzialności pozwanej za nienależyte wykonanie
umowy zlecenia, które polegało na błędnym wypełnieniu weksla. Jego zdaniem
w zakres umowy wchodziło także wypełnienie weksla i pozwana jako pełnomocnik
powinna była zwrócić weksel powodowi w celu jego wypełnienia, a skoro tego nie
uczyniła to oznacza, „że w umowie zlecenia przejęła na siebie odpowiedzialność za
jego prawidłowe wypełnienie”. Uznał, że oparcie powództwa w sprawie skierowanej
przeciwko T. E. S.A. na koncepcji poręczenia cywilnego było błędne. Podkreślił, że
w drodze umowy przelewu wierzytelności powódka nabyła niewypełniony weksel,
jak i uprawnienie do jego wypełnienia na swoją rzecz zgodnie z treścią deklaracji
wekslowej. Ocenił, że pozwana wykonywała umowę ze starannością mniejszą niż
wymagana w stosunkach tego rodzaju, podkreślając, że w opinii prawnej
zauważyła, iż nie ma prawa do wypełnienia weksla, aby następnie sama go
wypełnić. Stwierdził, że forsowana przez pozwaną koncepcja opierająca się na
konstrukcji poręczenia cywilnego była ryzykowna i istniał sposób dający większe
szanse powodzenia, tj. oparcia podstawy powództwa na prawidłowo wypełnionym
wekslu. Pozwana nie wykazała, że uzyskała akceptację mocodawcy co do treści
pozwu i taktyki procesowej, a udzielone jej pełnomocnictwo dotyczyło realizacji
poręczenia wekslowego.
Zdaniem Sądu Okręgowego nieprawidłowe wypełnienie przez pozwaną
powierzonego jej weksla spowodowało powstanie po stronie powódki szkody
w postaci utraty przez nią roszczenia wekslowego w wysokości 2 000 000 zł, którą
jednak należało pomniejszyć o sumę wypłaconą powódce przez H. Asekuracja
5
Towarzystwo Ubezpieczeń S.A., tj. o kwotę 975 000 zł i doliczyć koszty procesu
poniesione przez powódkę w sprawie 2043/04.
Na skutek apelacji powódki Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 15 maja 2009 r.
zmienił zaskarżony wyrok i powództwo oddalił.
Dodatkowo ustalił, że pozwana wypełniła weksel za zgodą prezesa zarządu
powodowej spółki, działając w imieniu spółki D., co oznaczało, że zakres
udzielonego jej zlecenia został rozszerzony poza czynności procesowe, tj.
o czynność prawo kształtującą w postaci wypełnienia weksla. W rezultacie ocenił
jako nieuzasadniony zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 471 k.c.
w zw. z art. 65 § 2 k.c. przez bezpodstawne przyjęcie, że wypełnienie weksla
mieściło się w granicach udzielonego pozwanej zlecenia dochodzenia roszczeń
w postępowaniu cywilnym.
Sąd Apelacyjny przyjął, że przez dołączenie weksla do sprawy sygn. akt
2043/03 jeszcze przed nadaniem jej biegu, rozszerzeniu uległa podstawa faktyczna
i w rezultacie sprawa została rozpoznana w odniesieniu do poręczenia cywilnego,
jak i roszczenia opartego na wypełnionym wekslu, który pozwana S.A. E. poręczyła.
Składając do akt sprawy wypełniony weksel w ramach wezwania do uzupełnienia
braków formalnych pozwu, pozwana jako pełnomocnik profesjonalista powinna była
zdawać sobie sprawę, że jest to równoznaczne ze zmianą podstawy faktycznej, a w
konsekwencji także prawnej powództwa, dodatkowo o zobowiązanie wekslowe.
Wypełnienie przez pozwaną weksla przez wpisanie jako remitenta Banku zamiast
cesjonariusza, tj. spółki „D.”, nie znajdowało uzasadnienia prawnego i jako działanie
prawnika profesjonalisty było oczywiście błędne. W rezultacie przyjął, że nastąpiło
to bez zachowania należytej staranności. Jego zdaniem, jednolite poglądy prawne
w sposób oczywisty pozwalały na wpisanie jako remitenta nabywcę wierzytelności
wekslowej wynikającej z weksla in blanco.
Z drugiej strony Sąd drugiej instancji podniósł, że gdyby jako remitent na
przedmiotowym wekslu została wpisana powódka, to wtedy poręczycielka mogłaby
podnieść zarzut wypełnienia weksla niezgodnie z porozumieniem wekslowym,
powołując się na zastrzeżenie ograniczenia uprawnień do wypełnienia weksla tylko
przez jego pierwszego posiadacza (art. 509 § 1 k.c.), ale i tak, jego zdaniem, strona
6
powodowa miałaby wówczas zdecydowanie, większe szanse wygrania sprawy, niż
przy sposobie działania wybranym przez pozwaną. W jego ocenie, jaki jest stopień
tego ryzyka, nie sposób jest jednoznacznie określić. Użyte w treści deklaracji
wekslowej sformułowanie „Bank ma prawo wypełnić” w świetle stanowiska Sądu
Najwyższego wyrażonego w wyroku z dnia 9 września 2004 r., II CK 499/03 (Glosa
2005 nr 4, s. 38) dawały możliwość przyjęcia przez pozwanego takiej „linii obrony”.
Wskazał jednak, ze odmienne stanowisko zostało wyrażone w uzasadnieniu
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 września 2006 r. I CSK 130/06 (OSNC 2007,
nr 6, poz. 93), zgodnie z którym, z faktu samego imiennego udzielenia odbiorcy
weksla in blanco upoważnienia do uzupełnienia, nie można wywodzić woli stron
wyłączenia możliwości przeniesienia uprawnienia do jego uzupełnienia.
Dla oceny zachowania pozwanej, zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadnicze
znaczenie miało jednak to, że powzięte przez nią wątpliwości co do osoby
uprawnionej do wypełnienia weksla nie dawały jej podstaw do wpisania jako
remitenta Banku Zachodniego. Skoro pozwana uznawała, że zgodnie z deklaracją
wekslową do uzupełnienia weksla uprawniony jest tylko pierwszy jego posiadacz, tj.
Bank Zachodni S.A. to nie powinna była weksla wypełniać w ogóle,
w szczególności nie będąc do tego uprawniona w formie pełnomocnictwa.
Wypełnienie przez nią weksla na rzecz Banku, który nie był już jego posiadaczem,
zdaniem Sądu Apelacyjnego, stanowiło istotne naruszenie należytej staranności,
obligującej pozwaną do znajomości prawa i do przewidywania ujemnych następstw
swego działania dla mocodawcy.
Według oceny Sądu Apelacyjnego podzielenie jednak stanowiska Sądu
pierwszej instancji nie prowadziło do wniosku, że gdyby pozwana dochowała
należytej staranności przy prowadzeniu sprawy przeciwko T. E.S.A., to powódka
nie poniosłaby szkody polegającej na nieuzyskaniu zaspokojenia swojego
roszczenia wekslowego przysługującego wobec poręczyciela wekslowego. Przyjął,
że pomiędzy zachowaniem pozwanej i szkodą powódki w postaci nieuzyskania od
T. E. kwoty 2 000 000 zł na skutek wygrania przez poręczyciela procesu nie
zachodzi związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 k.c.
7
Nie ma bowiem pewności, że w przypadku oparcia powództwa na wekslu
prawidłowo wypełnionym, powódka wygrałaby proces w sprawie 2043/03, skoro
istniało ryzyko podniesienia przez poręczyciela wekslowego zarzutu jego
wypełnienia niezgodnie z porozumieniem wekslowym przez wpisanie jako remitenta
nie pierwszego posiadacza weksla tylko nabywcę wierzytelności wekslowej, a punkt
do takiego zaczepienia dawała treść deklaracji wekslowej. Stwierdził, że
skuteczności tego zarzutu nie sposób przesądzić tylko na podstawie treści
deklaracji wekslowej, nie wiedząc jakie inne dowody dotyczące wykładni
porozumienia wekslowego zgłosiłyby w tamtym procesie strony. Zaznaczył jednak,
że w świetle wykładni zaprezentowanej w wyroku Sądu Najwyższego z 9 września
2004 r., II CK 499/03 istniała szansa oddalenia powództwa z tej przyczyny.
Przede wszystkim jednak podniósł, że błędne wypełnienie przez pozwaną
weksla nie pozbawiło powoda możliwości realizacji przysługujących mu praw
z weksla wobec poręczyciela wekslowego. Powód na skutek działania pozwanej
utracił co prawda legitymację wekslową formalną, zachował jednak w dalszym
ciągu legitymację materialną, skoro w sposób zgodny z prawem nabył on od strony
uprawnionej wierzytelność wekslową. Z materialnego punktu widzenia, nadal jako
właściciel weksla jest wierzycielem wekslowym, który nie może jednak
wylegitymować się swoimi prawami w sposób przewidziany prawem wekslowym,
gdyż nie widnieje na wekslu ani jako remitent, ani nie może wylegitymować się
nieprzerwanym ciągiem indosów (art. 16 prawa wekslowego). Wbrew stanowisku
wyrażonemu przez Sąd Okręgowy w sprawie 2043/03 i sugerowanemu przez Sąd
Apelacyjny w tamtej sprawie (następczy przelew wierzytelności) wpisanie jako
remitenta Banku Zachodniego nie niweczyło skutków nabycia przez powoda
wierzytelności wekslowej, które miało miejsce przed jego wypełnieniem.
Legitymacja materialna wekslowa nie powróciła do cedenta. Bank Zachodni na
skutek błędu pozwanej stał się jedynie legitymowany formalnie z weksla chociaż nie
do końca, gdyż podstawowym warunkiem istnienia legitymacji formalnej jest
posiadanie weksla. Bank ten zatem nie może przenieść wierzytelności wekslowej
na powoda, gdyż wierzytelności takiej nie posiada, skoro przeniósł już ją na
powodową spółkę w 2000 r. Podkreślił przy tym, że była to ta sama wierzytelność
jaka istnieje po wypełnieniu weksla. Wierzytelność wekslowa z weksla in blanco jest
8
bowiem wierzytelnością warunkową w tym znaczeniu, że dopiero uzupełnienie
weksla powoduje jej powstanie, ale ze skutkiem z mocą wsteczną, tj. od chwili
wydania weksla in blanco odbiorcy.
Skoro więc, skuteczne przeniesienie praw z weksla in blacco na powoda
nastąpiło przed wypełnieniem weksla w sposób przewidziany przepisami prawa
cywilnego, a nie wekslowego, tj. nie przez indos, nie ma w tym zakresie
zastosowania art. 16 prawa wekslowego, a tym samym powódka nie będąc
legitymowana formalnie, może jednak wykazywać swe prawa do weksla
odpowiednimi dokumentami, tj. potwierdzającymi przejście praw z weksla na
zasadzie przelewu na niego z Banku Zachodniego S.A. (orzeczenia Sądu
Najwyższego z dnia 27 kwietnia 1926 r., III Rw 147/26, z dnia 3 listopada 1933 r. –
19 stycznia 1934 r. C III 46/33 oraz z dnia 21 września 2006 r., I CSK 130/06). Za
Sądem Najwyższym podkreślił, że brak legitymacji formalnej pozbawia posiadacza
weksla ułatwienia w dochodzeniu zapłaty weksla przed sądem, nie pozbawia go
jednak takiej możliwości. Posiadacz weksla bez legitymacji formalnej ma taką
możliwość, także w postępowaniu nakazowym, aby jednak uzyskać korzystne dla
siebie rozstrzygnięcie sądu, musi udowodnić swoje prawo za pomocą
odpowiednich dokumentów, o których mowa w art. 485 § 2 k.p.c.
W rezultacie Sąd Apelacyjny przyjął, że błędne wypełnienie przez pozwaną
weksla nie zniweczyło po stronie powoda dochodzenia z niego praw, a tym samym
nie można mówić o istnieniu normalnego związku przyczynowego pomiędzy
rezultatem rozstrzygnięcia sprawy 2043/03, a nienależytym wykonaniem umowy
zlecenia przez pozwaną i z tego względu powództwo oddalił.
Powódka w skardze kasacyjnej opartej na podstawie naruszenia prawa
materialnego, tj. art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 471 k.c. i w zw. z art. 472 k.c., art. 361
§ 1 k.c. w zw. z art. 30, art. 31, art. 32, art. 101 pkt 4 i 5 oraz art. 102 i 103 prawa
wekslowego w zw. z art. 1 i 2 prawa wekslowego oraz art. 509 k.c. oraz na
naruszeniu prawa procesowego mającym wpływ na wynik sprawy, a to art. 365 § 1
k.p.c. wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, o następuje:
9
W ramach podstawy naruszenia prawa procesowego należało rozważyć
podniesiony zarzut obrazy art. 365 § 1 k.p.c. Unormowanie to określa skutek
prawomocnego orzeczenia w postaci związania nim wskazanych podmiotów.
W tym wypadku osobami tymi są powódka, skoro występowała w tej samej roli
procesowej w sprawie przeciwko T. E. S.A. oraz sąd orzekający, a nie pozwana
Alicja L., która w tym procesie nie była stroną. Moc wiążąca wyroku dotyczy
związania w zasadzie treścią jego sentencji, a nie uzasadnienia (por. np. wyrok
Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 2008 r., III CSK 284/07, OSNC – ZD 2008 nr
D, poz. 127). W razie jednak, gdy jak w omawianym wypadku, jest to wyrok
oddalający powództwo i sporządzone zostało jego uzasadnienie, dla ustalenia
zakresu mocy wiążącej prawomocnego orzeczenia, czyli granic jego
prawomocności materialnej, mogą mieć znaczenie zawarte w uzasadnieniu
orzeczenia motywy rozstrzygnięcia (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15
lutego 2007 r., II CSK 452/06, OSNC – ZD 2008, nr A, poz. 20). W wyroku sąd
łączy ustalony przez siebie zespół faktów z oznaczoną normą prawną w jedną
całość, której rezultatem jest rozstrzygnięcie, a zatem podstawa faktyczna i prawna
łącznie stanowią powody rozstrzygnięcia, a ich pisemną formą jest uzasadnienie.
Związanie w niniejszej sprawie Sądów meriti wyrokiem Sądu Apelacyjnego
z dnia 12 maja 2005 r. zapadłym w wyniku powództwa „D.” sp. z o.o. przeciwko T.
E.S.A. dotyczy negatywnego zakresu tego rozstrzygnięcia o zasadności objętych
nim roszczeń, skoro wyrok prawomocny prowadzi do skonkretyzowania sytuacji
materialnoprawnej stron procesowych. Orzeczenie takie pełniąc rolę procesową w
postaci zakończenia sporu pełni też funkcję materialną w postaci urzeczywistnienia
prawa regulującego stosunki cywilne. Innymi słowy, prawomocność materialna
wyraża nakaz przyjmowania, że w danym stanie faktycznym stan prawny
przedstawia się tak, jak to wynika z prawomocnego orzeczenia.
Z tego względu Sąd Apelacyjny w zaskarżonym wyroku powinien był
określić, jaki jest zakres rozstrzygnięcia o awalu w wyroku z dnia 12 maja 2005 r.,
w szczególności, czy tylko podstawą oddalenia roszczenia opartego na poręczeniu
wekslowym był w tamtym procesie brak legitymacji formalnej powódki (por. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 4 września 1997 r., II CKN 284/97, Prawo Bankowe
1998 nr 2, poz. 22 i postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 1969 r., I CZ
10
11/69, BSN 1969, nr 2, poz. 210), czy też także brak legitymacji materialnej, skoro
w uzasadnieniu tamtego wyroku Sąd wyraził pogląd, że „tak wypełniony weksel nie
stanowi materialnej (wekslowej) podstawy roszenia powoda”. W tym ostatnim
wypadku byłoby to stanowisko niezgodne, z poglądem wyrażonym w wyroku Sądu
Najwyższego z dnia 21 września 2006 r. I CSK 130/06, w którym przyjęto, że „brak
legitymacji formalnej pozbawia posiadacza weksla wskazanego ułatwienia
w dochodzeniu zapłaty weksla przed sądem, nie pozbawia natomiast w ogóle
możliwości dochodzenia roszczenia przed sądem. Posiadacz weksla bez
legitymacji formalnej ma taką możliwość, także w postępowaniu nakazowym, aby
jednak uzyskać korzystne dla siebie rozstrzygnięcie musi udowodnić swoje prawo
za pomocą odpowiednich dokumentów o których mowa w art. 485 § 2 k.p.c.”
Przy ewentualnym ustaleniu (którego brak), że w wyroku z dnia 12 maja
2005 r. Sąd Apelacyjny oddalił roszczenie powódki z tytułu poręczenia wekslowego,
gdyż w następstwie dokonanego przez pozwaną uzupełnienia weksla powódka nie
miała legitymacji materialnej dochodzenia roszczenia na podstawie weksla Sądy
w obecnym procesie byłyby związane w taki sposób skonkretyzowaną normą
prawa materialnego. W rezultacie brak byłoby podstawy do przyjęcia, że powódka
ma w dalszym ciągu otwartą drogę do wystąpienia z powództwem o zapłatę
dochodzonej należności w stosunku do T. E. S.A., a na takim rozumowaniu Sąd
Apelacyjny oparł między innymi wniosek, że pomiędzy zastępowaniem „D.” sp. z
o.o. przez Alicję L. w procesie przeciwko poręczycielowi, a wystąpieniem szkody
powódki brak adekwatnego związku przyczynowego. Z zasygnalizowanych więc
względów nie można było odeprzeć zarzutu naruszenia art. 365 § 1 k.p.c.
Skoro usprawiedliwiona okazała się podstawa określona w art. 3983
§ 1 pkt 2
k.p.c., to Sąd Najwyższy był w zasadzie zwolniony od szczegółowej analizy
zarzutów materialnych. Przystępując do ich ogólnej oceny na wstępie trzeba
zauważyć, że podstawą odpowiedzialności kontraktowej pozwanej mogło być
niedochowanie przez nią należytej staranności przy wykonywaniu umowy
o zastępstwo procesowe do dochodzenia od E. S.A. w T. poręczenia wekslowego
za zobowiązania Huty „A.” S.A. w Z., gdyż do takiej sprawy sprowadzała się treść
udzielonego jej pełnomocnictwa. Trafnie Sąd Apelacyjny wskazał, że ze względu na
specyfikę tego „zlecenia” i zawodowy charakter działalności zleceniobiorcy,
11
obowiązkiem pozwanej było wykonywanie z profesjonalną starannością czynności
procesowych łączących się ze sprawą. Miarą natomiast tej staranności, jest
dbałość o prowadzenie procesu z wykorzystaniem wszystkich dopuszczalnych
prawem możliwości zapewniających zleceniodawcy uzyskanie przez niego
korzystnego rozstrzygnięcia.
Staranność taka zakłada znajomość prawa i aktualnych kierunków jego
wykładni, w tym podejmowanie czynności procesowych o charakterze
„ostrożnościowym”. Z założenia więc pozwana w sprawie o sygn. 2043/03 była
zobowiązana działać starannie, niemniej ze względu na charakter zawartej umowy
nie może odpowiadać za niekorzystny dla powódki wynik tego procesu, a przede
wszystkim za zastosowane w nim konstrukcje prawne, które zostały przyjęte przez
Sąd Apelacyjny za podstawę rozstrzygnięcia. Z tego względu, aby przypisać
pozwanej odpowiedzialność odszkodowawczą, należało w pierwszej kolejności
przedstawić modelowy sposób „obrony” powódki w procesie przeciwko
poręczycielowi weksla in blanco, oparty na przeważających zapatrywaniach
judykatury i doktryny z uwzględnieniem jednak wysokiego stopnia skomplikowania
tej problematyki, oraz rozbieżności występujących zarówno w piśmiennictwie jak
i w orzecznictwie.
Skoro pozwana uzyskała od D. sp. z o.o. zlecenie (pełnomocnictwo
procesowe) do wystąpienia z powództwem przeciwko E. sp. z o.o. T. wobec jej
poręczenia wekslowego za zobowiązania Huty A. S.A. w Z., to ten zakres
umocowania stanowił podstawę do wystąpienia z pozwem w postępowaniu
nakazowym i z takim roszczeniem wystąpiła powódka albowiem w podstawie
faktycznej wskazała jako źródło zobowiązania także poręczenie wekslowe na
wekslu in blanco i powołała ten dokument jako podstawę wydania nakazu zapłaty z
odwołaniem się wprost do art. 485 § 2 k.p.c. Tak też zakwalifikował pozew Sąd,
skoro nie skierował sprawy na rozprawę, lecz wezwał o doręczenie oryginału
weksla, a następnie wydał – oczywiście już na podstawie uzupełnionego weksla -
nakaz zapłaty w postępowaniu nakazowym.
Po znowelizowaniu ustawą z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy kodeks
postępowania cywilnego, ustawy o zastawie rejestrowym i rejestrze zastawów
12
ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz ustawy o komornikach
sądowych i egzekucji (Dz.U. Nr 48, poz. 554) art. 495 § 2 k.p.c., w doktrynie nie bez
istotnych argumentów podniesiono, że jeżeli powód w pozwie powołał się na
odpowiedzialność wekslową, a okazałoby się, że materialnoprawne roszczenie
wekslowe nie istnieje, to wtedy próba przeniesienia sporu na płaszczyznę stosunku
cywilnego (w tym wypadku poręczenia cywilnego) stanowiłyby niedopuszczalną
zmianę powództwa w rozumieniu tego przepisu, skoro to samo żądanie zostałoby
oparte na innej podstawie faktycznej, do której ma zastosowanie inna norma prawa
materialnego. W ślad za dokonaną zmianą, w judykaturze wyrażono pogląd, że
dochodząc należności wekslowej, wierzyciel wekslowy nabywający weksel
gwarancyjny ma różne możliwości wykazywania swego roszczenia wekslowego
powiązanego z roszczeniem wynikającym ze stosunku podstawowego. Poza
samym powołaniem się na treść weksla może on przytaczać także fakty i dowody
uzasadniające roszczenie ze stosunku podstawowego. Żądanie pozwu w takiej
sytuacji oparte jest na dwóch podstawach faktycznych i prawnych, a gdy okaże się,
że zobowiązanie wekslowe nie istnieje, sąd rozpatruje żądanie pozwu wynikające
z drugiej podstawy przytoczonej przez powoda (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 15 marca 2007 r., II CSK 495/06 LEX nr 274227). Ze wskazanych względów
podniesienie przez pozwaną w pozwie okoliczności odwołujących się do stosunku
podstawowego było działaniem, któremu nie można było przypisać nienależytej
staranności.
Skoro z upoważnienia powódki pozwana uzupełniła weksel w sposób
wynikający z ustaleń, to aby ocenić to działanie z punktu widzenia przesłanek
odpowiedzialności odszkodowawczej w pierwszej kolejności trzeba zwrócić uwagę
na to, że pełnomocnik poręczenie cywilne wywiódł z zapisu deklaracji wekslowej
stanowiącego oświadczenie T.E. S.A. złożone w tym dokumencie. Dopiero
ustalenie w rozpoznawanej sprawie treści tego dokumentu i dokonanie następnie
wykładni oświadczenia poręczyciela i dłużnika głównego z uwzględnieniem
wzajemnej relacji tych oświadczeń na podstawie art. 65 § 1 i 2 k.c., mogłoby
stanowić podstawę do oceny, w jakim stopniu ta koncepcja prawna mogła mieć
szansę powodzenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 czerwca 2006 r., V
CSK 70/06, OSNC 2007, nr 4, poz. 59). Bez tych ustaleń i wskazanej wykładni nie
13
można ocenić, czy i w jakim stopniu forsowana przez pozwaną konstrukcja
poręczenia cywilnego była błędna, czy nawet naruszała zasady profesjonalnego
zastępstwa procesowego. Trzeba bowiem zauważyć, że nie powoduje
odpowiedzialności na podstawie art. 32 prawa wekslowego inny dokument poza
wekslem i treść takiego dokumentu pozostaje w zasadzie bez znaczenia dla
odpowiedzialności awalisty, który na wekslu umieścił słowo „poręczam” i złożył
podpis (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 września 1997 r., III CKN 158/97,
OSNC 1998 nr 2, poz. 25). Oczywiście, dostrzegając odmienny charakter prawny
poręczenia cywilnego i wekslowego oraz ich skutki prawne, a także cel tych
instytucji, nie można jednak a priori wykluczyć dokonania poręczenia cywilnego w
porozumieniu wekslowym. Poza tym występuje linia orzecznictwa sprowadzająca
się do tezy, że nie jest wyłączona możliwość potraktowania pisma zatytułowanego
deklaracja wekslowa jako poręczenia cywilnego, jeżeli w niej będą zawarte
wszystkie przesłanki określone w kodeksie cywilnym, w szczególności gdy weksel
po wypełnieniu nie może być podstawą roszczenia, której pozwana nie mogła nie
brać pod uwagę (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 sierpnia 1988 r., IV PR
189/88, OSNC 1990, nr 12, poz. 154, z dnia 23 października 1986 r., IV PR
320/86, Monitor Prawniczy 1993, nr 3, poz.88, z dnia 22 października 1975 r., IV
PR 162/75, OSNC 1976, nr 6, poz. 147 i z dnia 18 listopada 1970 r., I PR 407/70,
LEX nr 14096), co może mieć pewne znaczenie dla oceny wystąpienia przesłanek
odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej.
Według przeważającego stanowiska doktryny i orzecznictwa weksel in
blanco nie zaopatrzony w indos może być przedmiotem obrotu jeszcze przed
wypełnieniem i przeniesiony jest wtedy tylko według przepisów o przelewie
wierzytelności (por. np. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 lutego 1998 r., III CKN
342/97, OSNC 1998 r. nr 9, poz. 141 i z dnia 9 września 2004 r., II CK 499/03
i powołaną w nich dalszą judykaturę). Weksel ten w chwili złożenia podpisu przez
wystawcę i poręczyciela nie jest wypełniony całkowicie, tj. nie posiada niektórych
cech jakie prawo wekslowe wymaga dla ważności weksla i dlatego wiąże się
z dodatkową umową zwaną deklaracją wekslową, zawierającą upoważnienie dla
odbiorcy do jego uzupełnienia. Zobowiązanie wekslowe w tym wypadku
i odpowiadająca mu wierzytelność powstają dopiero po uzupełnieniu weksla in
14
blaco zgodnie z porozumieniem wekslowym. Z tego względu powództwo oparte na
nieuzupełnionym wekslu in blanco jest przedwczesne (por. orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 20 listopada 1962 r. I CR 1084/60 PUG 1970 nr 6).
Uzupełnienie tego weksla wywołuje jednak skutek z mocą wsteczną, od chwili jego
wydania odbiorcy. Przyszła wierzytelność wekslowa – jak już zasygnalizowano –
jest uważana za przenoszalną. Dopuszcza się jednak przeniesienie wraz nią
uprawnienia do uzupełnienia weksla in blanco, chyba że co innego wynika z treści
upoważnienia do jego uzupełnienia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia
9 grudnia 21 2004 r., II CK 170/04, LEX nr 146408, z dnia 19 listopada 2004, V CK
228/04, OSP 2005, nr 11, poz. 130, z dnia 26 stycznia 2001 r., II CKN 25/00, OSNC
2001, nr 7-8, poz. 117 i z dnia 5 lutego 1998 r., III CKN 342.97, OSNC 1998, nr 9,
poz. 141).
Jaki więc podmiot powinien zostać wpisany jako remitent na przedmiotowym
wekslu pomimo dokonanej cesji decydowała treść deklaracji wekslowej,
a w szczególności należało odpowiedzieć, czy nie wynikało z niej upoważnienie
do uzupełnienia weksla przez wpisanie jako remitenta Banku, tj. czy porozumienie
nie ograniczyło możliwości wpisania jako uprawnionego nabywcy wierzytelności, tj.
powódki. W tym celu także niezbędnym było dokonanie w rozpoznawanej sprawie
ustaleń w tej materii, tj. przedstawienia treści deklaracji wekslowej i dokonania jej
wykładni. Dopiero wszechstronna i przekonywująca wykładnia deklaracji stanowić
może podstawę do oceny kto powinien być wpisany jako remitent.
Skoro w sprawie przeciwko T. E. S.A. pozwana była zastępowana przez
profesjonalistę, to przy badaniu istnienia związku przyczynowego a nawet
zachowania przez Alicję L. należytej staranności w reprezentowaniu
zleceniodawcy, w modelowym ujęciu trzeba założyć, że gdyby jako remitent została
wpisana powódka, pozwany awalista podniósłby zarzut uzupełnienia weksla
niezgodnie z porozumieniem. Poza tym, już w literaturze przedwojennej zwrócono
uwagę na to, że wypełnienie weksla przez inną osobę ma znaczenie prawne tylko
wtedy, gdy wpłynęło na niezgodność sposobu uzupełnienia z porozumieniem i do
zwiększenia obciążenia dłużnika.
15
W wyroku z dnia 9 września 2004 r., II CK 490/03 Sąd Najwyższy trafnie
podkreślił, że podlegający kodeksowi cywilnemu obrót wekslem in blanco nie
może dać nabywcy więcej praw niż miał jego poprzednik i pod tym względem
obieg niewypełnionego weksla różni się od zasad prawa wekslowego. Wynikające
z art. 10 prawa wekslowego ograniczenie możliwości powołania się na
niezgodność wypełnienia weksla z upoważnieniem zachodzi tylko w stosunku do
osoby trzeciej, która uzyskała posiadanie weksla w drodze indosu (por. wyroki
Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1998 r., III CKN 531/97, OSNC 1999, nr 1,
poz. 13, z dnia 26 listopada 1973 r., III CRN 269/73, OSP 1975, nr 10, poz. 210,
oraz z dnia 16 kwietnia 2002 r., V CKN 1107/00, OSNC 2003 nr 4, poz. 55 i z dnia
3 sierpnia 1979 r., II CR 241/79, OSNC 1980, nr 4, poz.69). Nabywca
niewypełnionego weksla in blanco związany jest porozumieniem pomiędzy
wystawcą a pierwszym jego posiadaczem, co oznacza, że ten, kto nabył taki
weksel, może go uzupełnić zgodnie z deklaracją wekslową. Obejmuje to również
możliwość powołania się na umowne zastrzeżenie ograniczenia przelewu (art. 509
§ 1 k.c.).
W orzeczeniu z dnia 9 września 2004 r., II CK 499/03 Sąd Najwyższy
podniósł, że chociaż brak jest zakazu przenoszenia nieuzupełnionego weksla in
blanco, to zasadniczo jego podpisanie i wręczenie opiera się na zaufaniu do
odbiorcy i z reguły nie jest on bez wypełnienia przeznaczony do obrotu, a zatem
jeżeli go do obrotu wprowadzono, to nie ma racji po temu, by obrót taki ułatwiać.
Z tego względu wskazał, że w takim wypadku dłużnik zasługuje na silniejszą
ochronę prawną wyrażającą się w postulacie wykładni porozumienia wekslowego
na jego korzyść. Chociaż reguła ta nie wyprzedza użycia ogólnych zasad
interpretacyjnych, to w wypadku wątpliwości może mieć znaczenie, kto
w konkretnym przypadku powinien zostać wpisany na przedmiotowym wekslu jako
remitent, gdy był uzupełniany w sierpniu 2003 r. Odmienny pogląd w kwestii
wykładni deklaracji, co do uzupełnienia weksla in blanco przeniesionego w drodze
cesji wyraził Sąd Najwyższy w powoływanym już wyroku z dnia 21 września 2006 r.
I CSK 130/06. Przy badaniu przesłanek odpowiedzialności pozwanej trzeba także
brać pod uwagę, czy nieuprawniona była wykładnia wchodzących w rachubę
przepisów prowadząca do odmiennych wyników (por. wyrok Sądu Najwyższego
16
z dnia 12 września 1991 r., III ARN 32/91, PUG 1992, nr 2-3, poz. 4). W rezultacie
należy rozstrzygnąć, czy oparcie się na brzmieniu porozumienia przy wpisaniu
remitenta było działaniem niestarannym, skutkującym odpowiedzialnością
pozwanej jako pełnomocnika procesowego.
W konkluzji należy podkreślić, że bez dokonania szczegółowych ustaleń co
do treści deklaracji i dokonania jej wykładni nie można było także odeprzeć
zarzutów naruszenia art. 361 § 1 k.c. w zw. z art. 471 k.c. i art. 472 k.c.
Z tych względów na podstawie art. 39815
k.p.c. orzeczono jak w sentencji.