Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 123/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 maja 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Maria Żłobińska

Sędziowie: SA – Anna Zdziarska

SO (del.) – Marek Celej (spr.)

Protokolant: – st. sekr. sąd. Anna Grajber

przy udziale Prokuratora Elżbiety Kozakiewicz - Jackowskiej

po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2015 r.

sprawy A. N.

w przedmiocie odszkodowania za szkodę i zadośćuczynienie za krzywdy wynikłe z niewątpliwie niesłusznego zatrzymania w sprawie IV K 1303/12

na skutek apelacji, wniesionej przez pełnomocnika wnioskodawczyni

od wyroku Sądu Okręgowego Warszawa – Praga w Warszawie

z dnia 23 grudnia 2014 r. sygn. akt V Ko 342/14

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając wniesioną apelację za oczywiście bezzasadną;

kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciąża Skarb Państwa;

zasądza od Skarbu Państwa na rzecz pełnomocnika wnioskodawczyni adwokat J. K. – Kancelaria Adwokacka w W. kwotę 147,60 zł (sto czterdzieści siedem złotych sześćdziesiąt groszy) w tym 23% VAT, tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

A. N. złożyła 25 marca 2014 r. wniosek do Sądu Okręgowego w Warszawie o zasądzenie od Skarbu Państwa na jej rzecz kwoty 15.500 zł tytułem odszkodowania i kwoty 31.740 zł tytułem zadośćuczynienia za straty moralne i cierpienia psychiczne za niesłuszne, przeprowadzone niezgodnie z prawem i bezzasadne zatrzymanie przez Policję w dniu 24 lipca 2012 r. w sprawie o sygn. akt IV K 1303/12.

Postanowieniem z dnia 16 kwietnia 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie (sygn. akt XVIII Ko 20/14) uznał się niewłaściwym miejscowo do rozpoznania niniejszej sprawy i przekazał ją do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie.

Wyrokiem z dnia 23 grudnia 2014 r. Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie (sygn. akt V Ko 342/14) oddalił wniosek A. N. a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa.

Apelację od powyższego orzeczenia złożył pełnomocnikwnioskodawczyni , zaskarżając wyrok w całości, zarzucając:

1.  Naruszenie art. 555 kodeksu postępowania karnego poprzez błędną jego wykładnię i przyjęcie, że nie wystąpiły w przedmiotowej sprawie wyjątkowe okoliczności, które nie dawały podstawy do uwzględnienia podniesionego przez prokuratora zarzutu przedawnienia jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

2.  Naruszenie art. 7 k.p.k. poprzez:

a)  oddalenie wniosków dowodowych złożonych przez wnioskodawczynię o przesłuchanie w charakterze świadków K. N., M. N. i B. N. jako nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, co uniemożliwiało wykazanie dodatkowych okoliczności potwierdzających, iż wyjątkowe okoliczności pozwalające na uchybienie terminowi do złożenia wniosku występowały, oprócz tych przedstawionych przez wnioskodawczynię;

b)  błędną i przy tym pobieżną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i oparcie się jedynie na dokumentacji medycznej i aktach sprawy karnej IV K 1303/12;

co w konsekwencji doprowadziło do pominięcia istotnych w sprawie okoliczności wskazujących na występowanie okoliczności usprawiedliwiających uchybienie terminowi do złożenia wniosku o odszkodowanie i zadośćuczynienie za niewątpliwie niesłuszne zatrzymanie w sprawie IV K 1303/12, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia przedmiotowego wniosku w całości.

Wobec powyższych zarzutów wniósł o:

1.  zmianę wyroku Sądu I instancji poprzez uwzględnienie wniosku w całości;

2.  zasądzenie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej z urzędu za postępowanie apelacyjne

ewentualnie

3.  o uchylenie wyroku Sądu I instancji i przekazanie do ponownego rozpoznania przez tenże Sąd.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja pełnomocnika wnioskodawczyni jak i jej osobista nie zasługuje na uwzględnienie i została uznana za oczywiście bezzasadną.

Pełnomocnik wnioskodawczyni zarzucił Sądowi Okręgowemu naruszenie art. 555 k.p.k. poprzez błędną jego wykładnię, iż w niniejszej sprawie nie pojawiły się wyjątkowe okoliczności, które nie dawały podstawy do uwzględnienia podniesionego przez prokuratora zarzutu przedawnienia jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Sąd Apelacyjny nie podzielił poglądu, iż doszło do naruszenia art. 555 k.p.k. Słusznie podkreślił Sąd meriti, iż wskazany przepis jest „jasny, wyraźny i jednoznaczny”, co oznacza, że roszczenia za niesłuszne zatrzymanie przedawniają się po upływie roku od daty zwolnienia. Na powyższą okoliczność Sąd I instancji przytacza uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 23 maja 2006 r.

Nie ulega żadnej wątpliwości, iż w przedmiotowej sprawie, co wykazał Sąd Okręgowy, A. N. została zwolniona, na skutek zatrzymania w dniu 25 lipca 2012 r., zaś wniosek w przedmiotowej sprawie złożyła 25 marca 2014 r., tj. po upływie roku i ośmiu miesięcy od daty jej faktycznego zwolnienia.

Należy przypomnieć, iż przepis art. 555 k.p.k. określa jednolity termin do dochodzenia roszczeń odszkodowawczych za niesłuszne skazanie, niesłuszne zastosowanie środka zabezpieczającego, a także niewątpliwe niesłuszne tymczasowe aresztowanie lub zatrzymanie. Termin ten wynosi jeden rok, który w przypadku zatrzymania biegnie od daty zwolnienia.

Sąd Apelacyjny pragnie przypomnieć, iż wspominany przepis określa charakter prawny terminu stanowiąc, że jest to termin przedawnienia, co wywołuje implikacje w postaci konieczności stosowania do tego terminu przepisów kodeksu postępowania cywilnego związanych z przedawnieniem roszczeń (art. 117 k.p.c. i następne).

Ma to zasadnicze znaczenie głównie z tego powodu, że bieg rocznego terminu do dochodzenia roszczeń o odszkodowanie za niesłuszne skazanie lub aresztowanie (w tym też zatrzymanie) rozpoczyna się z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia dającego podstawę roszczenia, względnie kończącego postępowanie w sprawie.

Ważne jest i to, iż wspomniany roczny termin biegnie od tej chwili niezależnie od tego, czy osoba uprawniona została w ogóle powiadomiona o zdarzeniu, które otwiera bieg terminu (podobnie autorzy Komentarza do KPK – P. Hofmański i inni – str. 401 – wydanie 3).

W niniejszej sprawie prokurator podniósł zarzut przedawnienia, który skutkuje oddaleniem żądania i to pod warunkiem, że podniesienie tego zarzutu nie zostało uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego Sąd meriti ustosunkował się do kwestii związanych z okolicznościami powodującymi niedotrzymanie przez wnioskodawczynię terminu do złożenia żądania o odszkodowanie i zadośćuczynienie i swoje stanowisko uzasadnił zgodnie art. 7 k.p.k.

Nadto wykazał, na tle orzecznictwa i praktyki, iż uchybienie terminowi do złożenia wniosku z przyczyn będących poważnymi i obiektywnymi przeszkodami nie należą do okoliczności, które wskazała wnioskodawczyni.

Sąd Apelacyjny aprobuje pogląd Sądu meriti, że takimi przeszkodami w dochowaniu terminu mogą być: długotrwała obłożna choroba, całkowity upadek sił fizycznych powodujących konieczność pomocy osób trzecich, długotrwały pobyt za granicą połączony z niemożnością nawiązania kontaktu z krajem, choroba psychiczna bądź ubezwłasnowolnienie.

Słusznie Sąd Okręgowy podniósł, iż w sprawie A. N. nie zachodziły tego rodzaju przeszkody uniemożliwiające jej złożenie w terminie przedmiotowego wniosku.

Należy podkreślić, iż wnioskodawczyni jeszcze w toku swojego postępowania karnego (IV K 1303/12 prowadzonego przed Sądem Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe) dwukrotnie składała pisma procesowe (3 grudnia 2012 r. i 10 grudnia 2012 r.), w treści których zawarte było żądanie odszkodowania i zadośćuczynienia. Tego faktu A. N. nie neguje, wręcz przeciwnie, w swojej autorskiej apelacji podnosi to jako argument, iż takie żądanie złożyła w terminie, co nie odbiera tym samym skuteczności i skutków prawnych zgłoszonego wówczas roszczenia.

Z tak wyrażonym poglądem nie można się zgodzić.

Sąd I instancji słusznie uznał, iż A. N. (str. 5 uzasadnienia) „miała doskonałą wiedzę na temat obowiązujących przepisów karnoprocesowych, których uwieńczenie stanowiły liczne pisma procesowe, wnioski, zażalenia oraz skargi, które kierowała do sądu i innych instytucji prawnych”.

Sąd Apelacyjny pragnie zauważyć, co skonstatował także Sąd merii, że w tych pismach A. N. wykazała się niezwykle sprawnie myślą prawniczą, która poparta była właściwym przepisem prawnym. Nadto, co wynika z akt sprawy, wnioskodawczyni w dniu 27 lipca 2013 r. uzyskała właściwą poradę prawną w kwestii złożenia określonego żądania, mimo to, żądanie zostało złożone po upływie rocznego terminu, określonego w art. 555 k.p.k.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy uznał, iż podniesiony przez prokuratora zarzut przedawnienia roszczenia należy uznać za w pełni uzasadniony.

Aprobując powyższą argumentację, Sąd Apelacyjny nie podzielił zarzutu pełnomocnika wnioskodawczyni, iż Sąd meriti dopuścił się obrazy art. 7 k.p.k. poprzez nieuwzględnienie wniosków dowodowych i dokonanie błędnej bądź pobieżnej oceny materiału dowodowego w aspekcie dokumentacji medycznej ze sprawy IV K 1303/12.

Powyższa argumentacja pełnomocnika wnioskodawczyni jest polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu I instancji w zakresie istnienia przesłanek do oddalenia wniosku A. N. z powodu uchybienia rocznemu terminowi do złożenia wniosku o odszkodowanie i zadośćuczynienie, zgodnie z dyspozycją art. 555 k.p.k.

Również osobista apelacja wnioskodawczyni, która niezwykle szczegółowo prezentuje swoje powody dla których prokurator nie powinien podnosić zarzutu przedawnienia, a jeśli już tak się stało, to chronią ją zasady współżycia społecznego, także – w ocenie Sądu Apelacyjnego – nie mogą zostać uwzględnione.

Jej osobista apelacja jest wyłącznie analizą i polemiką z terminami przedawnienia roszczeń, jakie prezentuje na tle orzecznictwa sądów oraz własną interpretacją art. 123 § 1 pkt 1 k.c., według którego – złożenie przez nią wniosku w Sądzie Rejonowym dla Warszawy Pragi-Południe w sprawie karnej, która się toczyła przeciwko niej (IV K 1303/12) przerywa bieg przedawnienia zgłoszenia żądania roszczenia odszkodowawczego.

Sąd Apelacyjny nie podziela takiego stanowiska, gdyż nie można uznać złożenia wniosku o odszkodowanie w sprawie karnej za tożsame z wnioskiem, o jakim jest mowa w art. 555 k.p.k. Tamten wniosek, z własnej sprawy karnej w żadnej mierze nie wywołuje takich skutków prawnych, o jakich wspomina wnioskodawczyni.

Na podstawie tak złożonego wniosku (ze sprawy IV K 1303/12) nie można skutecznie dochodzić roszczeń odszkodowawczych przewidzianych w rozdziale 58 k.p.k.

Sąd Apelacyjny podziela pogląd Sądu I instancji, że A. N. doskonale zdawała sobie sprawę, z jakich uprawnień może korzystać i w jakich terminach może je składać. Nie pojawiły się żadne przeszkody nawet natury zdrowotnej (tego elementu nie powołuje bowiem wnioskodawczyni w osobistej apelacji, w przeciwieństwie do apelacji jej pełnomocnika), które mogłyby skutecznie być rozważane przez pryzmat zasady współżycia społecznego.

Sąd Apelacyjny jest zdania, co słusznie wskazał Sąd I instancji, iż A. N. miała pełną i realną możliwość korzystania ze swoich uprawnień w wyznaczonym przez przepis art. 555 k.p.k. terminie i nie istniały żadne przeszkody uniemożliwiające jej to.

Należy nadmienić, iż zgodnie z orzecznictwem (vide: postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 10 sierpnia 2005 r., II AKa 158/05) to wnioskodawca powinien sprecyzować, jaką zasadę współżycia społecznego naruszył prokurator zgłaszając zarzut przedawnienia i przytoczyć fakty tę tezę uzasadniające oraz dowody.

Z treści uzasadnienia apelacji pełnomocnika wnioskodawczyni wynika, że sprzeczne z zasadami współżycia społecznego było naruszenie wobec A. N. obowiązków przez funkcjonariuszy Policji, niezgodne z prawem warunki przebywania przez nią w celi, złe warunki sanitarne i higieniczne, jakie panowały w PdOZ. – tuż po zatrzymaniu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego wymienione okoliczności dotyczyć mogą samej istoty przesłanek ubiegania się o odszkodowanie i zadośćuczynienie, jednakże nie mogą stanowić o okolicznościach, które uzasadniałyby uchybienie terminowi i stałyby w sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Powyższe okoliczności w żadnej mierze nie są przeszkodami tego rodzaju, które w treści swojego uzasadnienia przywołał Sąd I instancji. Również wnioskodawczyni w swojej osobistej apelacji nie przytoczyła takiej argumentacji, która mogłaby być rozważona przez pryzmat zasad współżycia społecznego.

Podzielając stanowisko Sądu Okręgowego dotyczące analizy przedmiotowej sprawy w zakresie oddalenia wniosku A. N. o odszkodowanie i zadośćuczynienie, Sąd Apelacyjny uznał apelację za oczywiście bezzasadną.

Kosztami sądowymi za postępowanie odwoławcze obciążył Skarb Państwa.

Na podstawie § 14 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.) w prawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu Sąd Apelacyjny zasądził na rzecz pełnomocnika wnioskodawczyni kwotę 147,60 zł, w tym 23% VAT tytułem wynagrodzenia za nieopłaconą pomoc prawną w postępowaniu odwoławczym.