Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 313/14

POSTANOWIENIE

Dnia 4 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Arkadiusz Lisiecki

Sędziowie:

SSO Stanisław Łęgosz (spr.)

SSO Dariusz Mizera

Protokolant:

stażysta Agnieszka Misterkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 4 września 2014 roku

sprawy z wniosku S. K. (1)

z udziałem D. K. , T. K. , M. K. (1) , D. U. , A. K. (1) , M. K. (1) , I. K. , H. K. , A. K. (2)

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji uczestników: D. K., T. K., M. K. (1) od postanowienia Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 26 listopada 2013 roku, sygn. akt I Ns 296/12

postanawia:

1.  z urzędu sprostować omyłkę w oznaczeniu uczestników postępowania w ten sposób, że w miejsce błędnych imion (...) dwóch uczestniczek o nazwisku K. wpisać prawidłowe imiona (...),

2.  odrzucić apelację uczestników postępowania T. K. i M. K. (1),

3.  z apelacji uczestnika postępowania D. K. zmienić zaskarżone postanowienie w ten tylko sposób, że stwierdzić, iż zasiedzenie nieruchomości nastąpiło z dniem 5 lipca 2005 roku, a w pozostałej części apelację oddalić,

4.  ustalić, że każdy z uczestników ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swoim udziałem w sprawie.

II Ca 313/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 26 listopada 2013 roku w sprawie I Ns 296/12 Sąd Rejonowy w Opocznie stwierdził, że S. K. (1) syn J. i G. nabył przez zasiedzenie z dniem 1 stycznia 1999 roku własność działki położonej w W., gmina P., oznaczonej w ewidencji gruntów numerem (...) o powierzchni 0,30 ha, dla której Sąd Rejonowy w Opocznie Wydział Ksiąg Wieczystych prowadzi księgę wieczystą KW Nr (...).

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowi przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

A. i F. małż. K. byli współwłaścicielami gospodarstwa rolnego położonego w W.. F. K. zmarła 28 czerwca 1928 r. i spadek po niej odziedziczył w całości syn J. K. (1), a mężowi A. K. (2) przysługiwało prawo dożywotniego użytkowania na połowie spadku.

A. K. (2) zawarł ponownie związek małżeński z A. i z tego związku mieli czworo dzieci: T. K., Z. K., J. K. (2) i M. S.. J. K. (1) s. A. i F. po zawarciu związku małżeńskiego zamieszkał z żoną G. na działce siedliskowej, na której zamieszkiwali rodzice jego żony, a po śmierci rodziców mieszkali tam J. i G. małż. K.. Jest to działka położona w W., która w aktualnej ewidencji gruntów nosi nr (...), stary nr (...).

Jego ojciec A. K. (2) mieszkał nadal na działce, która należała do niego i jego pierwszej żony F.. Po wyprowadzeniu się dzieci z drugiego małżeństwa na działce tej ostatecznie zamieszkiwali A. i A. małż. K. oraz syn T. K., który po zawarciu związku małżeńskiego zamieszkał tam z żoną M. K. (2).

Jest to działka, która w aktualnej ewidencji gruntów nosi numery (...) i (...). a w dawnej ewidencji nosiła odpowiednio numery (...) i(...).

A. K. (2) zmarł 22 lutego 1980 r. pozostawiając jako spadkobierców żonę A. K. (3) i dzieci: J. K. (1), T. K., J. K. (2), M. S. i Z. K..

W sprawie o dział spadku po F. K. zmarłej dnia 28 czerwca 1928 r. i A. K. (2) zmarłym dnia 22 lutego 1980 r. postanowieniem z dnia 29 listopada 1990 r. Sąd Rejonowy w Opocznie dokonał działu spadku w ten sposób, że wchodzące w skład spadku po spadkodawcach gospodarstwo rolne przyznał w części J. K. (1) o łącznej powierzchni 3.60 ha i T. K. o łącznej powierzchni 7,08 ha.

Aktem własności ziemi wydanym w trybie ustawy z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych nr ON- (...) J. K. (1) został uwłaszczony na nieruchomość położoną w W. o łącznej powierzchni 32,19 ha w tym między innymi na działki nr (...) obecnie nr (...)i na działkę nr (...) obecnie nr (...)

Aktem notarialnym darowizny z dnia 23 kwietnia 1991 r. J. i G. małż. K. przekazali własność nieruchomości o powierzchni 32,19 ha i nieruchomości o powierzchni 3.60 ha synowi S. K. (1).

Dla nieruchomości tych prowadzone są w Sądzie Rejonowym w Opocznie księgi wieczyste KW nr (...) i (...) na nazwisko wnioskodawcy S. K. (1).

Aktem własności ziemi wydanym w trybie ustawy uwłaszczeniowej z dnia 26 października 1971 r. o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych nr ON- (...) T. i M. małż. K. zostali uwłaszczeni na nieruchomość rolną położoną w W. o łącznej powierzchni 16,07 ha w tym między innymi na działkę nr (...) - w aktualnej ewidencji gruntów działka ta jest oznaczona nr (...) i jest przedmiotem wniosku o zasiedzenie.

Na nieruchomości te, jak również na nieruchomości, które T. K. otrzymał w dziale spadku o powierzchni 7,08 ha w Sądzie Rejonowym w Opocznie prowadzona jest księga wieczysta KW Nr (...), w której jako właściciel ujawniony jest D. K. s. T. i M., któremu rodzice przekazali gospodarstwo rolne umową darowizny z dnia 8 sierpnia 1997 r.

Działkę nr (...) (stary nr (...)) T. K. kupił około połowy lat 60-tych od W.. Razem z tą działką, na której znajdowały się stare zabudowania kupił też od W. działki, które rozciągały się naprzeciwko tej działki siedliskowej po drugiej stronie drogi (od nr (...) do (...)).

T.. K. rozebrał stare budynki i zabrał materiał z rozbiórki. Działki po drugiej stronie drogi (grunt orny i łąki) użytkował rolniczo.

T. K. zarówno przed zawarciem związku małżeńskiego jak i po zawarciu małżeństwa pracował również poza gospodarstwem rolnym między innymi przy melioracjach. Pracował w P. przez okres 4 lat, w W. i w innych miejscach, gdzie był delegowany. W latach 80-tych pracował na kolei. W 1985 r. zachorował i wtedy przestał pracować poza rolnictwem. W 1981 r. A. K. (3) przekazała synowi T. K. swoją część gospodarstwa, a w 1990 r. w wyniku działu spadku po ojcu A. K. (2) otrzymał on na własność część jego gospodarstwa o powierzchni 7,08 ha.

Do 1980 r. T. K. uprawiał tylko grunty, które kupił i pracował poza rolnictwem. Gospodarstwo rolne prowadził jego ojciec A. K. (2), aż do czasu swojej śmierci w 1980 r.

Siedlisko A. K. (2) znajdowało się na działkach (...) (obecnie nr(...)i (...). Te dwa numery na gruncie stanowiły zawsze i stanowią nadal jedną działkę, na której przy drodze przez wieś jest siedlisko, a za nim w stronę rzeki P. las. Na działce nr (...) (stary nr (...)) znajduje się obora wybudowana jeszcze w latach 30-tych, a następnie rozbudowana przez A. K. (2) w latach 60-tych. Również stodoła częściowo zachodzi na działkę nr (...). Działka nr (...) (stary nr (...)) stanowi na gruncie jedną całość z działką nr (...) (stary nr (...)). Od strony drogi przez wieś na obu działkach znajduje się siedlisko, dalej jest las, a następnie, aż do rzeki P. nieużytek porośnięty głównie krzakami, zaroślami.

Na działce nr (...) w drugiej połowie lat 60-tych J. K. (1) wybudował oborę, a następnie kuchnię letnią, a w 1985 r. wybudował budynek mieszkalny, który w połowie stoi na działce nr (...), a w połowie na działce nr (...).

Od tego czasu działki te na gruncie stanowią jedną całość będącą w posiadaniu J. i G. małż. K., a następnie S. K. (1).

J. i G. małż. K. byli samoistnymi posiadaczami połączonych w jedną całość działek nr (...) i uważali siebie i byli uważani przez innych za właściciel tych działek.

Wszystkie działki siedliskowe w W. położone na północ od drogi przez wieś rozciągają się od drogi do rzeki P. i przy drodze są zabudowane, za zabudowaniami jest część lasu, a dalej nieużytki.

D. K. o tym, że jego siedlisko ma dwa numery (...) i (...) i że działka (...) jest jego własnością dowiedział się dopiero około 2005-2006 roku z załączników graficznych jakie przysłano w związku z dopłatami unijnymi dla rolników.

Po kilku latach od dowiedzenia się o tym fakcie wystąpił do S. K. (1) z propozycją zamiany działki nr (...) ze sporną działką nr (...). Działka (...) jest własnością S. K. (1) i graniczy z siedliskiem D. K.. D. K. korzystał z przejazdu przez tę działkę do działek (...) za siedliskiem. J. K. (1) nabył działkę nr (...) około 1973 r. od K..

Brak porozumienia co do zamiany działek doprowadził do konfliktu, skutkiem którego była sprawa o naruszenie posiadania działki nr (...) sygn. akt IC 167/12, a następnie przedmiotowa sprawa o zasiedzenie i kolejna sprawa o naruszenie posiadania IC 126/13.

W operacie technicznym wykonanym w roku 1963, a wpisanym do ewidencji Starostwa Powiatowego w O. w dniu 12.11.1967 r. za nr (...)na A. K. (2) zapisano między innymi działkę nr (...) (stary nr(...)), a na J. K. (1) zapisano między innymi działkę (...) (stary nr (...)) i (...) (stary nr (...)natomiast działkę (...) (stary nr (...)) zapisano na T. K. i na te działki wyżej wymienieni zostali następnie uwłaszczeni.

Do nabycia własności przez zasiedzenie w trybie art. 172 k.c. konieczne jest kumulatywne spełnienie dwóch przesłanek: samoistne posiadanie, upływ przewidzianego w ustawie terminu.

W przedmiotowej sprawie sporne jest kiedy i w jakich okolicznościach J. i G. małż. K. weszli w posiadanie spornej działki nr (...).

Z ustaleń Sądu i jest to w zasadzie okoliczność bezsporna wynika, że miało to miejsce w latach 60-tych XX wieku.

Trudności z precyzyjnym ustaleniem tych okoliczności wynikają z tego, że osoby, które w tym czasie podejmowały decyzje już nie żyją, a ich dzieci tzn. dzieci J. i G. małż. K. były zbyt małe, aby dobrze pamiętać te zdarzenia z własnych obserwacji. W przypadku natomiast T. K. i jego żony M. K. (2) - najstarszych uczestników postępowania - problem sprowadza się do tego, że mają oni trudności, szczególnie T. K., z przypomnieniem sobie okoliczności związanych z posiadaniem działki. Do tego dochodzi jeszcze dążenie do przedstawienia okoliczności w sposób korzystny z jednej strony dla osób ubiegających się o nabycie własności przez zasiedzenie i z drugiej strony przeciwników tego nabycia.

Dlatego analizując i oceniając zeznania wszystkich zainteresowanych w sprawie Sąd miał na uwadze pierwotne stosunki majątkowe, które, w ocenie Sądu, przynajmniej częściowo wyjaśniają stan jaki powstał na gruncie w tym między innymi jeśli chodzi o działkę nr (...).

Przede wszystkim z postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po F. K. wynika, że cały majątek po matce odziedziczył zgodnie z obowiązującym wówczas prawem (Kodeks Napoleona) syn J. K. (1). Oznacza to, że w działce siedliskowej (jak i w innych działkach) J. K. (1) należała się połowa działki. Podczas pomiarów w 1963 r. na J. K. (1) zapisana została tylko działka o powierzchni 0,13 ha, a więc mniej niż 1/4 części, cała działka (...) ((...) i (...) ((...) ma bowiem powierzchnię 0,58 ha. To, w ocenie Sądu, tłumaczy dlaczego A. K. (2) zgodził się na to, aby jego syn J. K. (1) objął we władanie działkę, która graniczyła z działką siedliskową jego żony G. K., na której małżonkowie J. i G. K. zamieszkali i założyli swoje siedlisko. Wprawdzie działka nr (...) nie pochodziła z gospodarstwa (...) tylko została nabyta od W., ale uzasadnieniem dla takiej zamiany było zapewne to, że drogi życiowe synów A. K. (2) ułożyły się już w ten sposób, że wiadomym było, że J. K. (1) zostanie na działce należącej do jego żony, a na działce siedliskowej A. K. (2) i J. K. (1) (tej części po matce F.) pozostanie syn A. K. (2) z drugiego małżeństwa - T. K..

To, w ocenie Sądu, tłumaczy dlaczego doszło do zamiany działki nr (...) na połowę działki nr (...). Dopiero przy takiej zamianie powierzchnie działek zamienionych odpowiadają sobie. Działka (...) - w pierwotnej ewidencji (...) - miała powierzchnię 0,29 ha i połowa powierzchni działek (...) ((...)), (...) tj. 0,58 ha daje powierzchnię 0,29 ha.

Mimo. iż w czasie pomiarów w 1963 r. ustalono stan władania, zapewnie na podstawie informacji samych zainteresowanych, odmiennie to jednak na skutek późniejszych wydarzeń zdecydowano inaczej. Gdy J. K. (1) wyprowadził się od ojca na działce z nim pozostał jedynie syn T., który następnie ożenił się i zamieszkał z rodzicami i żoną w siedlisku rodziców.

A. K. (2) w pierwszej połowie lat 60-tych rozbudował oborę, która znajdowała się na działce zapisanej J. K. (1), czyli na działce nr (...), w latach późniejszych rozbudowana została również stodoła, która stoi częściowo na działce nr (...).

Podkreślić jednak należy, iż mimo podziału geodezyjnego działki (...) stanowiły na gruncie zawsze jedną całość i nigdy fizycznie nie zostały podzielone.

Potwierdzeniem tego, że działka nr (...) została przekazana J. K. (1) w wyniku rozliczeń majątkowych pomiędzy A. K. (2), ale też pomiędzy T. K., który pozostał w siedlisku z rodzicami, jest to co działo się z tą działką przez następnych kilkadziesiąt lat, aż do czasu sporu w 2012 r.

W drugiej połowie lat 60-tych na obecnej działce nr (...) J. i G. małż. K. budują pierwszy budynek gospodarczy - oborę. Również co do daty budowy tego budynku daty są rozbieżne, każdy z uczestników widzi tę okoliczność przez pryzmat swoich doświadczeń z dzieciństwa.

S. K. (1) zeznał, że obora była wybudowana w latach 60-tych, bardziej szczegółowo nie potrafił określić. H. K. twierdzi, że w 1963 r. i że pamięta to, bo miał wtedy 3 lata co, w ocenie Sądu sprawia, że nie jest to przekonywujące, a uczestniczka postępowania M. K. (2) - żona T. K. twierdzi, że obora została wybudowana w latach 1967-1968 r. Również świadek S. K. (2) zeznał, że obora była wybudowana w 1967 r. W tej sytuacji, w ocenie Sądu, należy przyjąć, że z całą pewnością już w 1969 r. działka ta była w posiadaniu J. i G. małż. K., którzy za 2 lub 3 lata - co potwierdzają sami uczestnicy M. i T. małż. K. - wybudowali na działce nr (...) kuchnię letnią, a następnie w połowie lat 80-tych budynek mieszkalny, który w połowie stoi również na tej działce. Wybudowanie na przedmiotowej działce w przeciągu około 20 lat trzech budynków świadczy, w ocenie Sądu, w sposób jednoznaczny o posiadaniu tej nieruchomości przez J. i G. małż. K. i o charakterze tego posiadania. Było to z całą pewnością posiadanie mające wszelkie cechy posiadania właścicielskiego.

Działki nr (...) na gruncie zostały połączone w jedną całość, zabudowane i ogrodzone w części siedliskowej tak, że dzieci J. i G. małż. K. przez wiele lat nawet nie wiedziały o tym, że są to dwie działki.

Podobnie jak syn T. i M. małż. K., kiedy zeznał, że również nie wiedział o tym i dowiedział się dopiero w latach 2005-2006 z załączników do dopłat unijnych

Pokazuje to, że nie tylko fizycznie, ale i w świadomości samych zainteresowanych działki te funkcjonowały jako jedna całość podobnie jak działki (...).

Mając świadomość, że oznaki posiadania działki nr (...) w części siedliskowej są trudne, a wręcz niemożliwe do zakwestionowania uczestnicy D. K. oraz T. i M. małż. K. podjęli próbę wykazania, że byli w posiadaniu części leśnej i nieużytków na działce nr (...).

W ustaleniach Sąd wskazał, że wszystkie działki siedliskowe w W. rozciągające się na północ od drogi przez wieś ciągną się od drogi, aż po rzekę P. co pokazuje najlepiej mapa z wypisem z rejestru gruntów złożona do akt sprawy.

Również w czasie oględzin Sąd mógł naocznie przekonać się, że działki nr (...) na całej długości stanowią jedną całość. Od drogi przez wieś to typowe siedlisko zabudowane budynkiem mieszkalnym i budynkami gospodarczymi.

Za siedliskiem również stanowią one jedną całość. Z. jest część wolnej przestrzeni służącej do wyjazdu ze stodoły. Ślady przejazdu za siedliskiem są tylko na działce nr (...). Należy podkreślić, że las rozciągający się za siedliskiem na działkach nr (...) jest mieszany z pojedynczymi grubszymi sosnami i brzozami i licznymi samosiejkami. Jest to las jakościowo gorszy od tego rosnącego za działkami (...), który jest lasem zadbanym, porośniętym dużymi drzewami. Przy drodze leśnej obok kępy brzóz samosiejek T. K. wskazywał miejsce, gdzie wypasał bydło. Za drogą leśną znajdują się nieużytki porośnięte trawą, zaroślami, krzewami. W czasie oględzin uczestnik T. K. wskazał też jeden pień po ściętym drzewie twierdząc, że to on ściął to drzewo i co należy podkreślić był to jedyny pień po ściętym drzewie.

W ocenie Sądu twierdzenia uczestników, że posiadali działkę nr (...) za stodołą nie zasługują na wiarę przede wszystkim dlatego, że są nielogiczne i nieżyciowe z przyczyn, które Sąd wskazał już rozważając okoliczności, które doprowadziły do przekazania działki nr (...), ale również dlatego, że uczestnicy nie wykazali, aby kiedykolwiek nastąpił poprzeczny podział działki nr (...), i w którym miejscu ta linia podziału miałaby przebiegać 5,10 czy może 15 metrów za stodołą, bo jak już zaznaczono na gruncie nie widać śladów żadnego poprzecznego podziału.

W ocenie Sądu twierdzenia o wypasaniu bydła czy owiec, których już nikt nie hoduje od ponad 20 lat, jak również twierdzenia o wycinaniu drzewa, czyszczeniu lasu są tworzone tylko na potrzeby tej sprawy.

Osoby, które potwierdzają te okoliczności to przede wszystkim osoby bliskie uczestnikom postępowania: A. P. i B. K. zainteresowani w zeznaniach na ich korzyść. Świadek B. K. chcąc przedstawić obraz posiadania w sposób jak najbardziej korzystny dla brata i rodziców zeznał między innymi, że z działki za stodołą korzystali zbierając ściółkę i ścinając drzewa, a S. K. (1) korzystał z lasu za stodołą rodziców czego nie twierdzą nawet sami zainteresowani. Co jednak najważniejsze za wyjątkiem jednego pnia po ściętym drzewie Sąd w czasie oględzin nie stwierdził żadnych innych śladów po wyciętych drzewach.

Co do wypasania bydła na kilku metrach łąki czy też w zaroślach to również, w ocenie Sądu, zeznania uczestników jak i wyżej wymienionych świadków nie zasługują na wiarę, jeżeli zważyć na fakt. iż po drugiej stronie drogi uczestnik T. K. ma zarówno łąki jak i pastwiska.

Z tych samych przyczyn Sąd nie dał wiary zeznaniom świadków G. P. i K. P., którzy wykazali się wyjątkowo wybiórczą pamięcią widząc tylko jak T. K. użytkuje działkę nr (...), wycina drzewa, wypasa bydło, mimo że mieszkają jeszcze za siedliskiem T. K. i doprawdy trudno wyobrazić sobie, że widzą co dzieje się na działce S. K. (1) mimo, że dzieli ich siedlisko T. K., a następnie działki (...), na których stoi stara stodoła uniemożliwiająca pełną widoczność z działki T. K., a co dopiero z działki P.. Ponadto skąd G. P. miałby wiedzieć, że działka nr (...) jest działką T. K. skoro, co jest w sprawie bezsporne, ani w siedlisku ani za siedliskiem nie widać, że są to dwie działki i nawet sam D. K. nie wiedział o tym do 2005-2006 r., a więc tym bardziej nieprawdopodobne jest, że wiedział o tym G. P. i potrafił jeszcze ocenić, na której działce jest T. K.. Świadek J. P. zeznał natomiast, że wyjechał z W. w 1960 r. i nie ma od tego czasu własnych obserwacji co do tej działki.

Mając powyższe na uwadze, w ocenie Sądu Rejonowego, należało uznać, że w wyłącznym samoistnym posiadaniu działki nr (...) co najmniej od 1968 r. byli małż. J. i G. K., którzy w 1991 r. przekazali posiadanie tej działki synowi S. K. (1), który nabył własność tej działki z mocy prawa z dniem 1 stycznia 1999 r.

Od powyższego postanowienia apelację złożyli uczestnicy D. K., M. K. (1) oraz T. K. zaskarżając je w całości zarzucając:

I. naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia tj.:

-

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. wskutek braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i powzięcia błędnej oceny z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie oceny zeznań świadków K. P., G. P., E. S., J. P. oraz uczestników postępowania;

-

art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 244 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. wskutek braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i powzięcia błędnej oceny z naruszeniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie oceny dokumentów urzędowych pochodzących z Urzędu Gminy w P. oraz zeznań T. K. i D. K. w zakresie ponoszenia obowiązku podatkowego od nieruchomości będącej przedmiotem dochodzonego zasiedzenia;

-

art. 6 § 2 k.p.c. w zw. z art. 230 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. - poprzez pominięcie w swoich rozważaniach, iż wnioskodawca co do sposobu użytkowania działki nr (...) nie zaprzeczał w czasie przeprowadzanych oględzin, jak również nie zaprzeczał twierdzeniom uczestników D. K. i T. K. co do miejsca przeprowadzania częściowej wycinki drzew na działce nr (...), a dopiero podnosił takie twierdzenia na rozprawie, powodując, że w czasie oględzin przyznał twierdzenia uczestników za prawdziwe.

-

art. 234 k.p.c. w zw. z art. 13 par 2 k.p.c. poprzez uznanie, że dokumenty urzędowe oraz zeznania świadków i uczestników postępowania nie obaliły domniemania płynącego z treści art. 336 k.c. co do wykonywania przez S. K. (1) władztwa jak posiadacz samoistny.

II. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 172 § 1 i § 2 k.c. w zw. art. 336 k.c. w zw. z art. 339 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie, że zostały spełnione przesłanki zasiedzenia przedmiotowej nieruchomości w złej wierze przez wnioskodawcę, podczas gdy nie została spełniona przesłanka władania nieruchomością jak właściciel wobec:

podejmowania już od lat 60-tych jak i w czasie trwania sprawy o naruszenie posiadania rozmów na temat zamiany nieruchomości(...)lub (...)na nieruchomość (...),

nieopłacanie podatków od nieruchomości (...)podczas gdy należności podatkowe przynajmniej od 08.08.1997 roku regulował uczestnik D. K., a wcześniej jej poprzedni właściciel T. K. od około 1965 roku;

- art. 173 KC w zw. z art. 172 § 2 KC przez niezastosowaniu art. 173 KC mimo istniejących przesłanek jego zastosowania poprzez stwierdzenie nabycia przez wnioskodawcę własności nieruchomości wskazanej we wniosku także przeciwko uczestnikowi D. K. urodzonemu w (...) roku tj. przed upływem dwóch lat od uzyskania pełnoletności przez tego uczestnika będącego właścicielem nieruchomości przedmiotowej, a tym samym poprzez zastosowanie w tym zakresie wprost art. 172 § 2 KC, mimo iż powinien on być w tym zakresie zastosowany a contrario i prowadzić do oddalenia wniosku w stosunku do uczestnika D. K.;

Występujący z tymi zarzutami uczestnicy wnieśli o zmianę zaskarżonego postanowienia i oddalenie wniosku o zasiedzenie i zasądzenie na ich rzecz od wnioskodawców zwrotu kosztów postępowania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Ze wszystkich zarzutów zgłaszanych w apelacji zasadny jest jedynie zarzut naruszenia przepisu art. 173 k.c. Sąd pierwszej instancji przeoczył, że w okresie biegu zasiedzenia właścicielem nieruchomości był D. K., który osiemnaście lat ukończył 4 lipca 2003 roku. Naruszenie to jednak nie skutkuje oddaleniem wniosku o zasiedzenie ale przesunięciem daty nabycia przez wnioskodawcę nieruchomości na dzień 5 lipca 2005 roku. Stosownie bowiem do przepisu art. 173 k.c. jeżeli właściciel nieruchomości, przeciwko któremu biegnie zasiedzenie jest małoletni, zasiedzenie nie może skończyć się wcześniejszej niż z upłynięciem dwóch lat od uzyskania pełnoletności przez właściciela.

W tym tylko zakresie Sąd Okręgowy w uwzględnieniu apelacji, na podstawie art. 386 § 1 k.pc., dokonał zmiany zaskarżonego postanowienia.

Nie są natomiast uzasadnione zarzuty zmierzające do zakwestionowania ustalenia samoistności posiadania przedmiotowej nieruchomości przez wnioskodawcę. Ustalenie powyższe znajduje oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym, który wbrew twierdzeniu skarżących został właściwie oceniony.

Sąd Okręgowy ocenę tego materiału w pełni aprobuje, uznając ją za dokonaną z zachowaniem zasad określonych w przepisie art. 233 § 1 k.p.c. Argumenty na których bazuje apelacja nie mogą podważyć prawidłowości ustaleń przez pierwszą instancję. W przedmiotowej sprawie nie może mieć decydujące znaczenie okoliczność, że to uczestnicy postępowania opłacili podatki należne od przedmiotowej nieruchomości, skoro podstawą dokumentacji podatkowe były tytuły własności. W konsekwencji również to wnioskodawca opłacał podatek z nieruchomości, której był właścicielem a która jest w posiadaniu samoistnym uczestnika.

Także okoliczności, że w okresie biegu zasiedzenia prowadzone, były rozmowy na temat formalnego przeniesienia własności nie uniemożliwia zakwalifikowanie władztwa wnioskodawcy jako posiadania samoistnego. Ma ona znaczenie jedynie dla określenia, że posiadanie to było w złej wierze. Tak też zostało określone przez sąd pierwsze instancji.

Z tych względów apelacja, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw, podległa oddaleniu –art. 385kpc.