Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1512/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 czerwca 2015 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Maria Migoń - Karwowska

Protokolant: Bożena Cybin

po rozpoznaniu w dniach 29 kwietnia 2015 r. i 10 czerwca 2015 r.

s p r a w y : R. L.

syna A. i D. zd. G.

urodzonego w dniu (...) w S.

oskarżonego o to, że:

w dniu 22 listopada 2014 r. około godziny 16.30 w J. przy ul. (...) spowodował u S. C. obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7,

tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k.

I.  Uznaje oskarżonego R. L. za winnego tego, że w dniu 22 listopada 2014 r. około godziny 16.30 w J. przy ul. (...) popchnął S. C. doprowadzając do jego uderzenia głową w ścianę oraz ściskał go rękami za szyję, czym spowodował u wymienionego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej dni 7, tj. występku z art. 157 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 157 § 2 k.k. wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 4 (cztery) lata;

III.  na podstawie art. 73 § 1 k.k. oddaje oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

IV.  na podstawie art. 72 § 1 pkt 7 a k.k. zobowiązuje oskarżonego do powstrzymania się od zbliżania do pokrzywdzonego S. C. na odległość 50 metrów w okresie próby;

V.  na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego obowiązek zadośćuczynienia za doznaną krzywdę poprzez uiszczenie na rzecz pokrzywdzonego S. C. kwoty 1.000 (tysiąca) złotych;

VI.  na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego S. C. poniesione przez niego koszty procesu w kwocie 300 zł;

VII.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zwalnia oskarżonego od uiszczenia opłaty sądowej.

UZASADNIENIE

S. C. zamieszkuje w J. przy ul. (...). W tym samym budynku, w mieszkaniu oznaczonym nr (...) zamieszkuje E. W.. E. W. pozostawała w związku konkubenckim z R. L.. Wymienieni posiadają wspólne dziecko. Mimo zakończenia związku, celem zapewnienia kontaktów z dzieckiem, E. W. zezwoliła R. L. na zamieszkiwanie w jej mieszkaniu w czasie weekendów. Między R. L. a S. C. istnieje konflikt związany z udzielaniem przez pokrzywdzonego pomocy E. W. w czasie wszczynanych przez oskarżonego awantur domowych, a także głośnym zachowywaniem się przez oskarżonego i zakłócaniem w ten sposób spokoju pokrzywdzonemu i jego rodzinie.

dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. L. k. 48, zeznania świadka S. C. k. 2-3, 49-50, zeznania świadka A. R. k. 50v.-51v., zeznania świadka E. W. k. 51v.-53,

W dniu 22 listopada 2014 roku około godziny 16.00 S. C. przebywał w piwnicy, przygotowując do wywiezienia części samochodowe. W tym czasie do piwnicy przyszedł R. L. i zaczął kopać przygotowane przez pokrzywdzonego skrzynki z częściami. S. C. poprosił oskarżonego o zaprzestanie tego. Wówczas R. L. pchnął go dwa razy ręką w klatkę piersiową. Po tym zdarzeniu S. C. wybiegł z piwnicy, pobiegł do mieszkania E. W. i prosił ją o zejście do piwnicy. Po przyjściu do piwnicy E. W. zapytała co się dzieje, na co R. L. odpowiedział, że pokrzywdzony zachowuje się wobec niego niegrzecznie, prowokuje go oraz go popchnął. E. W. poleciła S. C. zaprzestanie takiego zachowania. S. C. zdenerwował się tym, że E. W. uwierzyła R. L. i powiedział do niej „chyba cię popieprzyło, że to ja go pierwszy pcham”. W tym momencie R. L. rzucił się na S. C., chwycił go ręką za szyję, pchnął na ścianę i zaczął dusić. S. C. na skutek zachowania oskarżonego tyłem głowy uderzył w ścianę. Ponadto oskarżony obiema rękami ściskał pokrzywdzonego za szyję. W pewnym momencie R. L. puścił S. C., zaś ten wybiegł z piwnicy i udał się do swojego mieszkania. Następnie S. C. zawiadomił o zachowaniu oskarżonego policję. Ponadto pokrzywdzony udał się do szpitala celem uzyskania pomocy lekarskiej.

W wyniku uderzania głową w ścianę oraz ściskania za szyję S. C. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia głowy oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jego ciała na okres poniżej siedmiu dni.

dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego R. L. k. 48 , zeznania świadka S. C. k. 2-3, 49-50, zeznania świadka R. J. k. 50, zeznania świadka M. S. k. 50v., zeznania świadka A. R. k. 50v.-51v., częściowo zeznania świadka E. W. k. 51v.-53, karty informacyjne k. 26, 27, 28, notatka urzędowa k. 8, opinia sądowo-lekarska k. 54,

Oskarżony R. L. ma 34 lata, jest kawalerem, ojcem dwojga dzieci w wieku 12 lat i 1,5 roku. Był zatrudniony w Niemczech jako pracownik sezonowy. Aktualnie nie posiada żadnych dochodów.

dowód: dane osobopoznawcze k. 22, 53.

Oskarżony R. L. był karany sądownie. Nadto R. L. pozostaje pod zarzutem popełnienia przestępstwa z art. 207 § 1 k.k., popełnionego w okresie od 18.01.2011 r. do 30.03.2014 r., na szkodę E. W. i T. W., przy czym postępowanie karne w powyższej sprawie nie zostało zakończone.

dowód: dane o karalności k.30-31, odpisy wyroków k.56,57,59,

Oskarżony, słuchany w postępowaniu jurysdykcyjnym, nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i wyjaśnił, iż to oskarżyciel prywatny odnosił się do niego wulgarnie, zachowywał się agresywnie, odpychając go dwukrotnie, a następnie pobiegł na górę i zawołał E. W.. Z relacji oskarżonego wynika, że kiedy E. W. zbiegła na dół to pokrzywdzony zaczął jej grozić palcem, obrażać, wyzywać. W tym momencie nie wytrzymał i odepchnął go. Według oskarżonego S. C. zaczął udawać, wyszedł i zadzwonił na Policję. Tymczasem po tym zajściu sam wynosił ciężkie skrzynki z piwnicy, co wskazuje na to, że nic mu się nie stało. R. L. przyznał, iż między nim, a S. C. istnieje konflikt, przy czym jest on związany z rozliczeniem finansowym, tj. nieuiszczeniem przez pokrzywdzonego zapłaty za dokonany przez oskarżonego remont.

dowód: wyjaśnienia oskarżonego k. 48;

Sąd zważył, co następuje:

Zebrany w sprawie materiał dowodowy, poddany przez Sąd gruntownej i wszechstronnej analizie, stworzył niepodważalną podstawę do stwierdzenia sprawstwa, jak i winy oskarżonego R. L. w zakresie przypisanego mu w wyroku czynu.

Analizując wyjaśnienia oskarżonego R. L. Sąd uznał je za wiarygodne jedynie częściowo, tj. w zakresie, w jakim przyznał, że pozostawał w konflikcie z oskarżycielem prywatnym oraz potwierdził swoją obecność podczas zdarzenia w dniu 22 listopada 2014 r. Wyjaśnienia oskarżonego w tych fragmentach znajdują bowiem potwierdzenie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. W pozostałej części, w jakiej oskarżony przedstawiał powód konfliktu z oskarżycielem oraz opisywał przebieg zajścia z dnia 22 listopada 2014 r. Sąd odmówił przyznania wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego, uznając je za nieprawdziwe. Takim wyjaśnieniom oskarżonego przeczą bowiem zeznania pokrzywdzonego S. C.. Zeznania pokrzywdzonego są logiczne, spójne i konsekwentne. S. C. przedstawił przyczyny konfliktu z oskarżonym oraz dokładnie opisał przebieg całego zdarzenia i zachowania oskarżonego wobec niego. Pokrzywdzony kategorycznie zeznał, iż oskarżony popchnął go w wyniku czego uderzył głową w ścianę, a także dusił go obiema rękami za szyję, wskutek czego doznał obrażeń ciała w postaci w postaci stłuczenia głowy oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego. Relacja pokrzywdzonego w zakresie przyczyn konfliktu z oskarżonym znajduje potwierdzenie w zeznaniach świadków A. R. oraz E. W.. Podkreślić przy tym należy, iż sama E. W. przyznała, że oskarżony stosował wobec niej przemoc, o czym zawiadomiła policję, a także w związku z zachowaniem R. L. prosiła pokrzywdzonego o pomoc. Prosiła też pokrzywdzonego, aby złożył zeznania w tym postępowaniu. O fakcie tym wiedział oskarżony, i jak przyznała sama E. W., po tym zauważyła zmianę w stosunkach między oskarżonym a S. C. (k.52). Takie zeznania E. W. w ocenie Sądu w pełni zasługują na przyznanie im waloru wiarygodności. Wprawdzie E. W. stwierdziła, iż nie widziała całego przebiegu zajścia między mężczyznami, bowiem przemieścili się do innego pomieszczenia, a także wskazywała, iż R. L. stanął w jej obronie, gdyż pokrzywdzony niegrzecznie się do niej odezwał, to jednak takie zeznania świadka w żaden sposób nie zmieniają oceny Sądu w zakresie prawdziwości relacji przedstawionej przez S. C.. Swojego zachowania wobec E. W. pokrzywdzony nie ukrywał, przeciwnie, już w czasie pierwszego przesłuchania w Komisariacie II Policji w J. wskazywał, w jaki sposób się do niej zwrócił. Ta okoliczność dodatkowo upewnia Sąd o szczerości jego zeznań. Zauważyć też należy, iż poza słownym wyrażeniem braku akceptacji dla reakcji E. W. S. C. w żaden sposób jej nie atakował. Nie sposób zatem przyjąć, aby to zachowanie pokrzywdzonego wywołało konfliktową sytuację i aby usprawiedliwiało takie reakcję oskarżonego wobec S. C.. Sąd nie dał też wiary E. W., iż nie widziała całego przebiegu zdarzenia, a także jej zeznaniom, w których broniła R. L., uznając je za nieprawdziwe. W ocenie Sądu Ewa W. w ten sposób chciała bronić oskarżonego, uchronić go przed grożącą mu odpowiedzialnością karną. Przywołać w tym miejscu należy, iż oskarżony jest jedyną osobą, na której pomoc E. W. może liczyć, pomaga jej finansowo, przywozi drzewo, jeździ z nią, gdy trzeba załatwić coś z dzieckiem (k.52v.). Te okoliczności niewątpliwie wpływają na chęć obrony R. L. w przedmiotowym postępowaniu, co skutkowało uznaniem za niewiarygodną tej części relacji świadka. Przede wszystkim jednak Sąd miał na względzie przy tej ocenie treść zeznań złożonych przez S. C., szczerze, zdaniem Sądu, opisującego przebieg zdarzenia.

Poza tym zeznania pokrzywdzonego znajdują potwierdzenie w relacji przedstawionej przez A. R.. Wymieniona nie była wprawdzie bezpośrednim świadkiem zajścia, jednakże przytoczyła treść relacji przedstawionej jej przez S. C., a także opisała jak wyglądał pokrzywdzony i jakie odczuwał dolegliwości. Nic nie sprzeciwia się ocenie takich zeznań świadka za w pełni wiarygodne.

Przede wszystkim jednak zeznania pokrzywdzonego w zakresie spowodowania u niego obrażeń ciała przez R. L. znajdują potwierdzenie w dokumentach z kart informacyjnych oraz w opinii sądowo – lekarskiej, sporządzonej przez biegłego lekarza Z. K.. Zdaniem Sądu powyższa opinia biegłego jest miarodajna, pełna, spójna i wyczerpująca, a także sporządzona została w sposób profesjonalny, jasny, wewnętrznie niesprzeczny oraz naukowo i logicznie uzasadniony. Dokonane przez biegłego oceny oraz wyprowadzone wnioski są, w ocenie Sądu, zgodne z doświadczeniem życiowym oraz wskazaniami wiedzy, jak również uzasadnione w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego. Podkreślić należy, iż pokrzywdzony bezpośrednio po zdarzeniu udał się do Szpitala w J. – Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie uzyskał pomoc medyczną. Ponadto zgłosił się tam również w dniu następnym z uwagi na odczuwane dolegliwości. Okoliczności te potwierdzają karty informacyjne, przy czym wiarygodność tych dokumentów w ocenie Sądu nie budzi jakichkolwiek wątpliwości. Z kolei biegły w swojej opinii stwierdził też, iż doznane przez pokrzywdzonego obrażenia mogły powstać w wyniku uderzenia głową w ścianę i ucisku rękoma na szyi.

Jako wiarygodne ocenił również Sąd zeznania świadków funkcjonariuszy policji - R. J. i M. S.. Wymienieni przeprowadzili interwencję w związku z zawiadomieniem złożonym przez S. C.. Poczynione ustalenia R. J. uwzględnił w sporządzonej przez siebie notatce urzędowej, której treść także nie budziła żadnych wątpliwości co do jej wiarygodności.

Nie budzi również wątpliwości co do swojej wiarygodności pozostały materiał dowodowy w postaci danych o karalności i odpisów wyroków, które to dokumenty zostały sporządzone w prawem przewidzianej formie, przez upoważnione do tego osoby.

Konkludując, należy stwierdzić, iż kompleksowa ocena całości materiału dowodowego zgromadzonego w przedmiotowej sprawie, dokonana w świetle zasad doświadczenia życiowego, w ocenie Sądu pozwoliła na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa oskarżonego R. L..

Reasumując Sąd uznał, iż oskarżony R. L. w dniu 22 listopada 2014 r. około godziny 16.30 w J. przy ul. (...) popchnął S. C. doprowadzając do jego uderzenia głową w ścianę oraz ściskał go rękami za szyję, czym spowodował u wymienionego obrażenia ciała w postaci stłuczenia głowy oraz skręcenia kręgosłupa szyjnego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na okres poniżej dni, co stanowiło występek z art. 157 § 2 k.k.

Oskarżony R. L. działał umyślnie. Popychając S. C. i ściskając go za szyję, co najmniej godził się ze spowodowaniem u pokrzywdzonego uszczerbku, naruszającego czynności narządów ciała lub powodującego rozstrój zdrowia na okres poniżej 7 dni. Nie może się ostać wersja oskarżonego, iż działał on w obronie E. W.. Pokrzywdzony przecież nie atakował E. W., a jedynie w sposób mało kulturalny wyraził rozczarowanie, że wymieniona nie wierzy w jego wersję zdarzenia. Oskarżony popychając S. C., co doprowadziło do uderzenia głową w ścianę, a przede wszystkim ściskając pokrzywdzonego rękami za szyję zamiarem swym obejmował urzeczywistnienie wszystkich ustawowych znamion przypisanego mu przestępstwa z art. 157 § 2 k.k. Oskarżony działał przy tym w normalnej sytuacji motywacyjnej, zdając sobie sprawę zarówno z bezprawności, jak i karygodności swego postępowania. Jeżeli nawet był skonfliktowany z pokrzywdzonym i nie akceptował słów wypowiedzianych wobec E. W., to nie uprawniało go to do zaatakowania pokrzywdzonego, popychania go i duszenia za szyję. Szyja, co należy podkreślić, jest bardzo wrażliwym obszarem ludzkiego ciała. Wszelkie ciosy zadawane w tą okolicę z całą pewnością mogą spowodować obrażenia ciała, o czym powszechnie jest wiadomo.

Biorąc pod uwagę dyrektywy wymiaru kary, określone w art. 53 k.k., a więc stopień zawinienia oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości czynu, sposób życia oskarżonego przed popełnieniem przestępstwa, Sąd uznał za zasadne wymierzenie oskarżonemu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Przy wymiarze kary oskarżonemu Sąd uwzględnił całokształt okoliczności podmiotowych i przedmiotowych popełnionego przez niego przestępstwa, a zwłaszcza charakter czynu. Wymierzając oskarżonemu karę Sąd przede wszystkim baczył, aby była ona dostosowana do wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu. Stopień zawinienia oskarżonego należało uznać za znaczny. Oskarżony działał w normalnej sytuacji motywacyjnej, zdając sobie sprawę zarówno z bezprawności, jak i karygodności swego postępowania. Działanie oskarżonego cechowało się lekceważącym podejściem do najbardziej podstawowych norm porządku prawnego. Przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu Sąd uwzględnił, iż swoim zachowaniem oskarżony godził w podstawową normę porządku prawnego w państwie, jaką jest zdrowie człowieka. Z punktu widzenia jednostki obok ochrony życia, zdrowie jest najcenniejszym dobrem, stojącym wysoko w hierarchii dóbr chronionych przez prawo karne. Normy prawne dotyczące tej sfery, w tym także normy prawno-karne, mają na celu strzec zdrowia obywateli. Sąd wyrokując w przedmiocie kary uwzględnił fakt uprzedniej karalności oskarżonego.

Popełnienie przez oskarżonego przestępstwa, przemawia za wymierzeniem mu kary, która uświadomi mu nieopłacalność popełnienia przestępstwa i wdroży go do życia w społeczeństwie. Zdaniem Sądu orzeczona kara z pewnością jest adekwatna do stopnia jego winy i szkodliwości społecznej czynu oraz spełni wobec niego cele resocjalizacyjne. Przy wymiarze kary oskarżonemu Sąd kierował się również ogólnymi dyrektywami wymiaru kary, dlatego wymierzając ją wziął pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć, bowiem należy kształtować świadomość prawną społeczeństwa. W żadnym bowiem razie prawo nie akceptuje i nie przyzwala na podobne zachowanie, jakiego dopuścił się oskarżony.

W ocenie Sądu zaspokojeniu celów kary nie sprzeciwia się jednak orzeczenie wobec oskarżonego warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 4 lata. Sąd uznał, iż w stosunku do oskarżonego zachodzą okoliczności pozwalające na zastosowanie instytucji warunkowego zawieszenie wykonania orzeczonej kary. Bezwzględne pozbawienie wolności traktować bowiem należy jako środek ostateczny. W wielu wypadkach wystarczy sam fakt skazania i groźba wykonania kary oraz poddanie sprawcy próbie. Taka sytuacja aktualizuje się w stosunku do oskarżonego R. L.. Oskarżony jest osobą karaną, zatem w ocenie Sądu, wyższy aniżeli minimalny, 4-letni okres próby winien być właściwy dla weryfikacji pozytywnej prognozy postawionej oskarżonemu.

Sąd uznał, iż celem wzmocnienia pieczy nad oskarżonym w okresie zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności zasadnym będzie zastosowanie instytucji dozoru kuratora sądowego. Wobec powyższego na podstawie art. 73 § 1 k.k. Sąd oddał oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego.

Ponadto, na podstawie art. 72 § 1 pkt 7a k.k. Sąd orzekł wobec oskarżonego środek probacyjny w postaci powstrzymania się od zbliżania do pokrzywdzonego S. C. na odległość 50 metrów w okresie próby. Powyższy środek ma na celu zabezpieczenie pokrzywdzonego przed kontaktami z oskarżonym.

Sąd na podstawie 46 § 1 k.k. orzekł wobec oskarżonego na rzecz S. C. zadośćuczynienie pieniężne w kwocie 1 000 złotych. Przy orzeczeniu tego środka Sąd miał na względzie okoliczności sprawy, w tym rodzaj doznanych przez pokrzywdzonego urazów, a także kierował się możliwościami finansowymi oskarżonego.

Zdaniem Sądu kara w tych rozmiarach stanowić będzie dla oskarżonego wystarczającą dolegliwość, adekwatną do stopnia jego zawinienia i stopnia szkodliwości społecznej czynu. Orzeczona kara winna spełnić swoje cele zapobiegawcze i wychowawcze wobec oskarżonego, jak i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Ponadto na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżyciela prywatnego kwotę 300 złotych tytułem poniesionych przez niego kosztów procesu, wynikającą z uiszczenia zryczałtowanej równowartości wydatków.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. w związku z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych, z uwagi na aktualną sytuację majątkową i nieosiąganie dochodów zwalniając oskarżonego od ich ponoszenia.