Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: II K 348/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2015 r.

Sąd Rejonowy w Wołominie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący – SSR Marcin Frelik

Protokolanci – Ewa Dzięcioł, Milena Wdowczyk, Rafał Kawałowski, Ewelina Zaremba, Dominika Witkowska

w obecności prokuratora Prokuratury Rejonowej w Wołominie – Kaliny Ciaś-Ważny,

po rozpoznaniu w dniach: 11 kwietnia, 28 lipca i 3 grudnia 2014 r. oraz 27 stycznia, 1 kwietnia i 22 czerwca 2015 r. sprawy A. J. , ur. (...) w W., syna T. i T., oskarżonego o to, że w dniu 27 listopada 2008 r. w miejscowości S., gm. R., pow. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. K. dokonał kradzieży z włamaniem do zbiornika samochodu ciężarowego marki S. o nr rej. (...) w ten sposób, że wyłamał zamek zabezpieczający korek wlewu paliwa a następnie przywłaszczył 320 litrów oleju napędowego o wartości 1.184 zł na szkodę firmy (...) S.A., tj. o czyn z art. 279 § 1 k.k.,

I.  Oskarżonego A. J. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;

II.  Zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. I. B. kwotę 1.136,52 zł (tysiąca stu trzydziestu sześciu złotych i pięćdziesięciu dwóch groszy), obejmującą wynagrodzenie za nieopłaconą pomoc prawną udzieloną oskarżonemu z urzędu oraz podatek od towarów i usług, oraz kwotę 143,92 zł (stu czterdziestu trzech złotych i dziewięćdziesięciu dwóch groszy) tytułem zwrotu wydatków;

III.  Na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. orzeka, że koszty procesu ponosi Skarb Państwa.

Sygn. akt: II K 348/13

UZASADNIENIE

A. J. (w dalszej części uzasadnienia – A. J.) stanął pod zarzutem, że w dniu 27 listopada 2008 r. w miejscowości S., gm. R., pow. (...), woj. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z Ł. K. dokonał kradzieży z włamaniem do zbiornika samochodu ciężarowego marki S. o nr rej. (...) w ten sposób, że wyłamał zamek zabezpieczający korek wlewu paliwa a następnie przywłaszczył 320 litrów oleju napędowego o wartości 1.184 zł na szkodę firmy (...) S.A., tj. popełnienia czynu z art. 279 § 1 k.k.

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w aktach sprawy i ujawnionego w toku rozprawy głównej sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 26 listopada 2008 r. M. G., który zatrudniony był w spółce (...) S.A. jako kierowca, prowadził samochód ciężarowy marki S. o nr rej. (...) na trasie z M. do W.. Około godz. 16.00 zatrzymał się on na parkingu niestrzeżonym w miejscowości S.. Gdy w nocy z 26 na 27 listopada 2008 r. M. G. spał w ww. pojeździe, Ł. K. wraz z nieustalonym sprawcą wyłamał zamykany na klucz korek wlewu do zbiornika paliwa, po czym z tego zbiornika dokonał kradzieży paliwa.

Przedstawiony powyżej stan faktyczny sąd ustalił na podstawie: pozytywnie zweryfikowanej części wyjaśnień złożonych w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz zeznań złożonych w charakterze świadka przez Ł. K. (k. 12v.-13v., 17-17v., 23, 64, 189 i 516 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 108v.-110 akt niniejszej sprawy), zeznań świadków: M. G. (k. 2-2v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 61v.-62v. akt niniejszej sprawy) i T. Ł. (k. 178v.-179 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 125v. akt niniejszej sprawy), protokołu oględzin rzeczy (k. 4-5 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie) oraz pozostałego uznanego przez sąd za wiarygodny materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i ujawnionego w toku rozprawy głównej.

Oskarżony A. J. zarówno na etapie dochodzenia, jak też podczas postępowania jurysdykcyjnego, nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu.

Przesłuchiwany w toku dochodzenia w dniu 4 grudnia 2008 r. A. J. wskazał, że Ł. K. znał od kilku dni i że ww. mężczyzna przez kilka dni nocował w domu oskarżonego, przy czym w dniu, w którym został zatrzymany przez funkcjonariuszy Policji, już tam nie przebywał. Oskarżony wyjaśnił też, że gdy Ł. K. jeszcze u niego nocował, bez jego wiedzy i zgody wziął kluczyki do jego s., którą następnie zabezpieczyli funkcjonariusze Policji, oraz że w sprawie tej składał zeznania. Wskazał nadto, że w nocy z 26 na 27 listopada 2008 r. spał u siebie i że nie miał żadnego związku z zarzucaną mu kradzieżą paliwa (k. 31v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Z kolei wyjaśniając w dniu 3 lutego 2009 r. A. J. podniósł, że zanim w dniu 28 listopada 2008 r. położył się spać, co miało miejsce około godz. 23.00, jego s. stała jeszcze na podwórku, że kluczyki do samochodu leżały na szafce, oraz że tego wieczora nikogo w jego domu nie było. Wyjaśnił nadto, że gdy rano zorientował się, że nie ma ww. pojazdu, zatelefonował do P. M. i zapytał go, czy przedmiotowa s. jest u niego. Wskazał, że ww. mężczyzny potwierdził tę okoliczność mówiąc, że samochód wziął Ł. K.. Oskarżony podniósł nadto, że wówczas pojechał do P. M. i że byli tam funkcjonariusze Policji (k. 169 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie).

Przesłuchiwany na etapie postępowania jurysdykcyjnego A. J. potwierdził wyjaśnienia złożone podczas dochodzenia. Wskazał nadto, że Ł. K. i P. M. znają się (k. 30v.-31). Wyjaśnił też, że miała miejsce taka sytuacja, że w nocy zatelefonował do niego albo P. M., albo też Ł. K. z informacją, że gdy jechali samochodem, zatrzymali ich funkcjonariusze Policji i że żaden z nich nie miał prawa jazdy, w związku z czym on pojechał odebrać pojazd, którym ww. podróżowali (k. 110).

Oceniając wiarygodność wyjaśnień oskarżonego A. J. należy zauważyć, że z racji roli procesowej miał on interes w składaniu wyjaśnień dla siebie korzystnych, jednakże, w przekonaniu sądu, całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie nie pozwala przyjąć, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu występku (o czym szerzej poniżej), a co za tym idzie, że wyjaśnienia, w których zaprzeczył, aby miał związek z tym czynem, nie odpowiadały prawdzie. Co prawda wyjaśnienia oskarżonego są sprzeczne z wyjaśnieniami złożonymi w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz z zeznaniami złożonymi w charakterze świadka przez Ł. K., jednakże podkreślić należy, że wyjaśnienia i zeznania tego ostatniego mężczyzny w zakresie dotyczącym wskazania oskarżonego jako jednego ze sprawców przedmiotowego włamania, nie zasługują na przyznanie im waloru wiarygodności. Kwestia ta szczegółowo omówiona zostanie poniżej. Analizując wyjaśniania A. J. zauważyć należy, że oskarżony wskazał, że gdy Ł. K. jeszcze u niego nocował, bez wiedzy i zgody oskarżonego wziął kluczyki do jego s., którą następnie zabezpieczyli funkcjonariusze Policji, oraz że datę tego zdarzenia utożsamiał z datą zarzucanego mu czynu. Tymczasem przestępstwa z art. 289 § 1 k.k. na szkodę A. J. Ł. K. dopuścił się 4 dni później niż doszło do przedmiotowego włamania, a mianowicie w nocy z 30 listopada na 1 grudnia 2008 r. ( vide k. 197-198 akt sprawy II K 74/09 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Okoliczność ta jednak może wskazywać na wiarygodność wyjaśnień oskarżonego. Gdyby bowiem oskarżony faktycznie dopuścił się zarzucanego mu włamania, mógłby dążyć do zapewnienia sobie jakiegoś alibi na tę właśnie datę. Tymczasem składając wyjaśnienia w niniejszej sprawie był przekonany, że do zarzucanego mu czynu doszło w nocy, podczas której Ł. K. zabrał w celu krótkotrwałego użycia jego s.. Co istotne, jak wskazał oskarżony – w zakresie tego czynu składał zeznania, a co za tym idzie bez trudu można było ustalić jego datę. O popełnieniu przez A. J. zarzucanego mu czynu w żadnym razie nie świadczy też fakt, że w nocy 26 listopada 2008 r. o godz. 23.29.35 oskarżony telefonował do Ł. K.. Ww. nie byli bowiem jeszcze skonfliktowani, zaś Ł. K. nocował w tamtym okresie u oskarżonego. Ponadto w nocy z 26 na 27 listopada 2008 r. było to jedyne połączenie telefoniczne między wskazanymi wyżej mężczyznami. O wiele więcej połączeń telefonicznych wykonali tej nocy do siebie A. J. i P. M., jednakże również ta okoliczność nie może świadczyć o popełnieniu przez oskarżonego zarzucanego mu włamania. Zauważyć bowiem należy, że choć istnieje prawdopodobieństwo, że P. M. miał związek z przedmiotowym włamaniem, to jednak brak jest dowodów przesądzających o tym, że tak właśnie było. Podkreślić tu należy, że również prokurator nie zarzucił ww. mężczyźnie popełnienia tego czynu.

Jak wskazano powyżej, wyjaśnienia złożone w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz zeznania złożone w charakterze świadka przez Ł. K. w zakresie, w jakim wskazał on, że przedmiotowej kradzieży paliwa dopuścił się on działając wspólnie i w porozumieniu z A. J., nie zasługują na przyznanie im waloru wiarygodności. Są one wszak w pewnej części niekonsekwentne oraz nielogiczne. Składając wyjaśnienia w charakterze podejrzanego w dniu 2 grudnia 2008 r. wskazał on, że podczas spuszczania paliwa ze zbiornika paliwa samochodu ciężarowego na parking, na którym zaparkowany był ww. pojazd, wjechało auto, w związku z czym on i A. J. uciekli stamtąd obawiając się, że był to radiowóz policyjny. Ł. K. wskazał wówczas, że sprawcy uciekając zabrali ze sobą jedną bańkę z paliwem, po czym A. J. udał się pieszo do domu po samochód, zaś on wraz ze skradzionym paliwem pozostał w pobliskich krzakach. Ww. podniósł wreszcie, że gdy po pewnym czasie oskarżony przyjechał swoim v. (...), zabrał do tego pojazdu skradzione paliwo, zaś on s., którą wcześniej sprawcy przyjechali razem na miejsce kradzieży, wrócił do domu oskarżonego (k. 12v.-13v. i 17-17v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Z kolei podczas przesłuchania w dniu 18 lutego 2009 r. Ł. K. wskazał, że po kradzieży paliwa wraz z A. J. udał się pieszo do domu oskarżonego po samochód, po czym pojazdem tym ww. wrócili w pobliże miejsca kradzieży, gdzie wcześniej pozostawili s., którą przyjechali w celu dokonania tego przestępstwa (k. 189 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Poza tym, że wskazane wyżej wyjaśnienia złożone przez Ł. K. są wewnętrznie sprzeczne (co do okoliczności, czy po przedmiotowej kradzieży do domu A. J. po samochód udał się sam oskarżony, czy też wraz z Ł. K.), to uznać je również należy za nielogiczne. Zastanowić się bowiem należy, po co sprawcy kradzieży paliwa mieliby iść do miejsca zamieszkania oskarżonego po drugi samochód w sytuacji, gdy w pobliżu miał znajdować się pojazd, którym wcześniej przybyli w celu dokonania ww. przestępstwa. Okoliczności tej w toku rozprawy głównej w sprawie niniejszej Ł. K. nie potrafił logicznie wyjaśnić (k. 109). Trudno przyjąć, że ww. mężczyźni uczynili to z obawy przed zatrzymaniem ich przez funkcjonariuszy Policji w pobliżu s., skoro i tak Ł. K. samochodem tym – wg jego wyjaśnień – wrócił do miejsca zamieszkania oskarżonego. Nie można, zdaniem sądu, wykluczyć, że składając wyjaśnienia o wskazanej wyżej treści Ł. K. starał się uzasadnić przyjazd A. J. w pobliże miejsca przedmiotowej kradzieży samochodem marki V.. Bezsporne jest bowiem, że krytycznej nocy oskarżony przyjechał swym v. (...), aby odebrać od funkcjonariuszy Policji p., którym jako kierowca poruszał się nieposiadający uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów P. M., zaś pasażerem tego auta był Ł. K.. Bezspornym jest też, że tuż przed zatrzymaniem dwóch ostatnich z ww. mężczyzn przez funkcjonariuszy Policji p., którym poruszali się ci mężczyźni, wjechał na parking, na którym zaparkowany był samochód ciężarowy, ze zbiornika którego nieco wcześniej sprawcy rozpoczęli spuszczanie paliwa, pozostawiając w jego pobliżu 3 bańki. Zdaniem sądu w żadnym razie nie można wykluczyć, że obciążając w niniejszej sprawie A. J. Ł. K. chciał zemścić się na nim za to, że oskarżony wskazał funkcjonariuszom Policji, iż to on w nocy z 30 listopada na 1 grudnia 2008 r. zabrał w celu krótkotrwałego użycia s. oskarżonego. W tym miejscu zauważyć należy, że z dokumentów znajdujących się w aktach sprawy II K 74/09 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie wynika, że zarzut popełnienia przestępstwa zaboru w celu krótkotrwałego użycia samochodu marki S. o nr rej. (...), stanowiącego własność A. J., postawiono Ł. K. krótko przed złożeniem przez niego pierwszych wyjaśnień w niniejszej sprawie. Analizując wyjaśnienia i zeznania złożone w niniejszej sprawie przez Ł. K. nie można też nie dostrzec, że opisując przedmiotowe zdarzenie starał się on zupełnie pomijać P. M.. O ww. mężczyźnie wskazany wyżej świadek po raz pierwszy wspomniał dopiero podczas piątego chronologicznie przesłuchania, które nastąpiło już po ujawnieniu okoliczności, że krytycznej nocy do kontroli drogowej zatrzymany został samochód, którym podróżowali razem P. M. i Ł. K., a który to pojazd chwilę wcześniej bardzo szybko odjechał z parkingu, na którym stał samochód ciężarowy, ze zbiornika paliwa którego to pojazdu dokonano kradzieży paliwa. Znamienne jest też, że zeznając na rozprawie głównej w sprawie niniejszej ww. świadek początkowo wskazał, że nie pamięta P. M. (k. 109). Powyższe może świadczyć o tym, że Ł. K. nie chciał w żaden sposób zaszkodzić ww. mężczyźnie, w porozumieniu m.in. z którym dopuścił się przestępstwa z art. 279 § 1 k.k. ( vide k. 197-198 akt sprawy II K 74/09 tocząc ej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Wszystkie powyższe uwagi spowodowały, że ustalając w niniejszej sprawie stan faktyczny sąd oparł się na wyjaśnieniach i zeznaniach Ł. K. jedynie w takim zakresie, w jakim znajdują one potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym, któremu sąd przyznał walor wiarygodności. Zakwestionowanie wiarygodności wyjaśnień i zeznań ww. mężczyzny nie pozwoliły w oparciu o nie ustalić, że jednym ze sprawców przedmiotowego włamania był A. J..

Za w pełni wiarygodne sąd uznał zeznania świadka M. G. (k. 2-2v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 61v.-62v. akt niniejszej sprawy) – kierowcy samochodu ciężarowego marki S. o nr rej. (...), ze zbiornika paliwa którego to pojazdu w nocy z 26 na 27 listopada 2008 r., po uprzednim wyłamaniu korka zabezpieczającego dostęp do tego zbiornika, dokonano kradzieży paliwa. Jego zeznania są wszak konsekwentne, logiczne oraz obiektywne. Ponadto korespondują one z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi na okoliczności, o których zeznawał ww. świadek, w tym przede wszystkim z zeznaniami świadka T. Ł., a nadto z wyjaśnieniami złożonymi w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz z zeznaniami złożonymi w charakterze świadka przez Ł. K. w zakresie, w jakim sąd zeznaniom i wyjaśnieniom tego ostatniego mężczyzny przyznał walor wiarygodności. Nie mniej jednak zauważyć należy, że zeznania M. G. faktycznie nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia kwestii zawinienia A. J.. Ww. świadek nie miał bowiem wiedzy na temat udziału oskarżonego (jak też Ł. K.) w przedmiotowym przestępstwie, zaś jego zeznania dotyczyły jedynie faktu dokonania przedmiotowego włamania.

W przekonaniu sądu walor wiarygodności należało przyznać zeznaniom świadka T. Ł. (k. 178v.-179 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 125v. akt niniejszej sprawy), tj. funkcjonariusza Policji, który w dniu 27 listopada 2008 r. brał udział w interwencji dotyczącej przedmiotowej kradzieży oraz zatrzymał do kontroli drogowej samochód, w którym podróżowali P. M. i Ł. K.. Zeznania ww. świadka są bowiem logiczne i konsekwentne, a nadto korespondują z materiałem dowodowym pozytywnie zweryfikowanym przez sąd. Są one także obiektywne. Ww. policjant jest zarówno w stosunku do A. J. jak też Ł. K. osobą obcą, a wręcz nie znał tych mężczyzn (k. 125v.), a co za tym idzie nie miał on żadnego powodu, aby poprzez podawanie okoliczności niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy dążyć czy to do obciążania ich, czy też do uniknięcia przez nich odpowiedzialności karnej. Analizując zeznania świadka T. Ł. sąd zauważył, że będąc przesłuchiwany w toku rozprawy głównej świadek ten nie pamiętał okoliczności wskazanej wyżej interwencji, jednakże w przekonaniu sądu fakt ten w żadnym razie nie może wpływać niekorzystnie na ocenę wiarygodności jego zeznań. Należy bowiem zauważyć, że od daty tej interwencji do daty złożenia przez świadka zeznań przed sądem upłynęło ponad 6 lat, a rzeczą oczywistą jest, że upływ czasu negatywnie wpływa na proces przypominania sobie zapamiętanych spostrzeżeń. Przypomnieć tu należy, że ww. świadek był policjantem, a co za tym idzie, często miał do czynienia z podobnymi zdarzeniami. W przekonaniu sądu zeznania T. Ł. miały istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, a mianowicie przyczyniły się do uniewinnienia oskarżonego A. J. od popełnienia zarzucanego mu czynu. Ww. świadek zeznał, że gdy już znajdował się na parkingu, na którym stał samochód ciężarowy, z którego dokonano kradzieży paliwa, bardzo powoli wjechał tam p., którego kierowca na widok radiowozu policyjnego zawrócił i bardzo szybko odjechał. Podał on nadto, że policjanci udali się za wskazanym wyżej p., że pojazd ten zatrzymali do kontroli drogowej, że jego kierowcą był P. M., zaś pasażerem Ł. K., oraz że od mężczyzn tych czuć było zapach paliwa (k. 178v.-179 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie). Powyższe okoliczności mogą wskazywać, że w przedmiotowej kradzieży oprócz Ł. K. (który przyznał się do jej dokonania), brał udział również P. M.. To z kolei podważa wiarygodność wyjaśnień złożonych w niniejszej sprawie w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz zeznań złożonych w charakterze świadka przez Ł. K., który o P. M. i jego udziale w przedmiotowym zdarzeniu nie wspomniał podczas pierwszych 4 przesłuchań. Dopiero w toku przesłuchania w dniu 18 lutego 2009 r., a więc już po przesłuchaniu T. Ł., Ł. K. przyznał, że krytycznej nocy, już po dokonaniu przedmiotowego włamania i po ucieczce z parkingu, na którym stał samochód ciężarowy, z którego zbiornika paliwa spuszczono paliwo, poprosił P. M., aby ten „przejechał się” z nim na wskazany wyżej parking. Treść uprzednio złożonych przez Ł. K. wyjaśnień pozwala przyjąć, że ww. mężczyźni przyjechali na wskazany wyżej parking w celu zabrania pozostawionego tam paliwa, które wcześniej spuszczone zostało ze zbiornika paliwa zaparkowanego na tym parkingu samochodu ciężarowego. Tak więc zeznania T. Ł. stanowią kolejny element, który nie pozwolił sądowi oprzeć ustaleń faktycznych w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy na wyjaśnieniach i zeznaniach Ł. K., które to zeznania i wyjaśnienia są jedynym dowodem obciążającym A. J..

Do oceny wiarygodności zeznań świadka P. M. należało podejść z daleko idącą ostrożnością. Konstatacja ta wynika z faktu, że – jak wykazano podczas analizy wiarygodności zeznań T. Ł. – ww. świadek mógł brać udział w przedmiotowym włamaniu, a co za tym idzie, mógł być on zainteresowany tym, aby nie mówić prawdy o tym zajściu. Negatywnie na kwestię oceny wiarygodności zeznań P. M. musiała też wpłynąć okoliczność, że są one nielogiczne oraz sprzeczne z materiałem dowodowym pozytywnie zweryfikowanym przez sąd. Ww. świadek zeznał, że w nocy, podczas której prowadzony przez niego samochód, w którym podróżował wraz z Ł. K., został zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy Policji, jego ww. znajomy napisał do niego sms-a zawierającego pytanie, czy odwiózłby go do domu. Zauważyć w tym miejscu należy, że do przedmiotowej kradzieży doszło po godz. 1.00, zaś do zatrzymania pojazdu prowadzonego przez P. M. do kontroli drogowej jeszcze później. Skoro zatem przedmiotowej kradzieży Ł. K. miał dopuścić się działając wspólnie i w porozumieniu z A. J., to nasuwa się pytanie, dlaczego o tak późnej godzinie miałby kontaktować się on z P. M., skoro do domu mógł go odwieźć oskarżony, z którym nie był jeszcze skonfliktowany. Analizując zeznania P. M. sąd zauważył, że ww. wskazał, że gdy odwoził Ł. K. do K., zauważył, że na parkingu stoi radiowóz policyjny, w związku z czym postanowił zajechać tam, aby zobaczyć, co się stało. W tym miejscu przypomnieć należy, że P. M. nie miał uprawnień do prowadzenia samochodów, w związku z czym trudno przyjąć, że na parking, na którym stał radiowóz policyjny i gdzie praktycznie nie było innych pojazdów, ww. mężczyzna wjechał ze wskazanego przez siebie powodu. Gdyby tak było, ryzykowałby przecież ukaraniem go za prowadzenie samochodu bez uprawnień. Ponadto zeznania P. M. w tym zakresie są sprzeczne z niewątpliwie wiarygodnymi zeznaniami świadków T. Ł. i M. G., którzy wskazali, że gdy kierowca p. (którym okazał się P. M.) po wjechaniu na ww. parking zauważył radiowóz policyjny, zawrócił i bardzo szybko odjechał z tego parkingu ( vide k. 178v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 61v. akt niniejszej sprawy). Dlatego też sąd przyznał walor wiarygodności zeznaniom P. M. jedynie w takim zakresie, w jakim znajdują one potwierdzenie w materiale dowodowym pozytywnie zweryfikowanym przez sąd. Na wiarę zatem zasługują podane przez ww. świadka okoliczności, że krytycznej nocy prowadzony przez niego samochód, w którym jako pasażer podróżował Ł. K., został zatrzymany do kontroli drogowej, oraz że w czasie tej kontroli zatelefonował on do A. J., aby ten odebrał od policjantów prowadzone przez niego auto, gdyż funkcjonariusze nie zezwolili mu na dalszą podróż z uwagi na brak uprawnień do prowadzenia tego typu pojazdów. Jednocześnie podkreślić należy, że zeznania P. M. w żadnym razie nie mogą zostać uznane za dowód wskazujący na popełnienie przez A. J. zarzucanego mu czynu.

W przekonaniu sądu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie miały żadnego znaczenia zeznania świadka M. K. (k. 171v. akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 62v.-63 akt niniejszej sprawy). Ww. nie posiadała bowiem wiedzy na temat przedmiotowego włamania i ewentualnego w nim udziału oskarżonego A. J., ani też na temat okoliczności, które mogłyby przyczynić się do ustalenia kwestii zawinienia oskarżonego. Podkreślić tu należy, że M. K. nie znała nawet A. J.. Analiza całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie nie pozwala przy tym zakwestionować wiarygodności zeznań ww. świadka.

Walor wiarygodności sąd przyznał opiniom sądowo-psychiatrycznym dotyczącym oskarżonego A. J. (k. 146-149, 386-388 i 446-448 akt sprawy V K 450/10 toczącej się przed Sądem Rejonowym w Wołominie oraz k. 26 akt niniejszej sprawy). W ocenie sądu ww. opinie są jasne, pełne oraz sporządzone przez kompetentne osoby. Ponadto zauważyć należy, że wydając je biegli logicznie uzasadnili, z jakich powodów doszli do wyciągniętych przez siebie wniosków. Zatem nie było podstaw, aby w jakikolwiek sposób zakwestionować treść tych opinii.

Za wiarygodne sąd uznał też dokumenty zgromadzone w aktach sprawy i ujawnione w toku rozprawy głównej, jako że nie dopatrzył się przyczyn, dla których mógłby odmówić im waloru wiarygodności.

Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie i ujawnionego w toku rozprawy głównej bezsprzecznie wskazuje, że w nocy z 26 na 27 listopada 2008 r. w S. doszło do kradzieży paliwa ze zbiornika paliwa samochodu ciężarowego marki S. o nr rej. (...) na szkodę spółki (...) S.A., po uprzednim wyłamaniu przez sprawców korka wlewu do tego zbiornika, oraz że jednym ze sprawców tego czynu był Ł. K.. Jednakowoż materiał dowodowy zgromadzony w tej sprawie nie pozwala przyjąć, że w zdarzeniu tym w jakikolwiek sposób uczestniczył oskarżony A. J.. Należy bowiem przypomnieć, że dowodowi, który wskazywał na sprawstwo oskarżonego, a mianowicie wyjaśnieniom złożonym w charakterze podejrzanego i oskarżonego oraz zeznaniom złożonym w charakterze świadka przez Ł. K., sąd odmówił przyznania waloru wiarygodności. Kontrola dowodu z wyjaśnień współoskarżonego, jak zresztą każdego dowodu osobowego, polega na sprawdzeniu, (1) czy informacje tak uzyskane są przyznane przez pomówionego, (2) czy są potwierdzone innymi dowodami, choćby w części, (3) czy są spontaniczne, złożone wkrótce po przeżyciu objętych nimi zaszłości, czy też po upływie czasu umożliwiającego uknucie intrygi, (4) czy pochodzą od osoby bezstronnej, czy też zainteresowanej obciążeniem pomówionego, (5) czy są konsekwentne i zgodne co do zasady oraz szczegółów w kolejnych relacjach składanych w różnych fazach postępowania, czy też zawierają informacje sprzeczne, wzajemnie się wykluczające bądź inne niekonsekwencje, (6) czy pochodzą od osoby nieposzlakowanej czy też przestępcy, zwłaszcza obeznanego z mechanizmami procesu karnego, (7) czy udzielający informacji sam siebie również obciąża, czy też tylko przerzuca odpowiedzialność na inną osobę, by siebie uchronić przed odpowiedzialnością ( vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 6 listopada 2000 r., orzeczony w sprawie o sygn. akt: II AKa 431/00, LEX nr 535063). Analiza materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie – jak wykazano wyżej – wskazuje, że wyjaśnienia i zeznania złożone w niniejszej sprawie przez Ł. K. de facto jedynym dowodem wskazującym na popełnienie przez oskarżonego zarzucanego mu występku, że są one niekonsekwentne i momentami nielogiczne i że w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia sprawy nie znajdują one potwierdzenia w innych dowodach, oraz że Ł. K., który niejednokrotnie był karany za popełnienie przestępstw, mógł celowo dążyć do obciążania A. J. poprzez podawanie okoliczności niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy.

W tym miejscu zaznaczyć należy, że analiza akt niniejszej sprawy nie pozwala na stwierdzenie, że można byłoby przeprowadzić dowody, które wykazałyby, że A. J. dopuścił się zarzucanego mu występku, czy też w ramach tego czynu jakiegokolwiek innego przestępstwa. Dlatego też wobec braku wiarygodnych i obiektywnych dowodów, że oskarżony miał jakikolwiek związek z przedmiotowym przestępstwem, sąd uznał, że oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu występku należało uniewinnić.

Orzekając o kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu sąd miał na względzie treść § 14 ust. 2 pkt 3, § 16, § 2 ust. 3 oraz § 19 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jedn. – Dz. U. z 2013 r., poz. 461).

Uniewinniając oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu występku, sąd orzekł, że koszty procesu ponosi Skarb Państwa. Rozstrzygając w tym zakresie sąd miał na względzie treść przepisu art. 632 pkt 2 k.p.k.

W tym stanie rzeczy należało orzec jak powyżej.