Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 93/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 14 listopada 2014 roku w sprawie z powództwa K. S. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi II Wydział Cywilny zasądził od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz K. S. kwotę 21.600 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty należności głównej oraz kwotę 3994 zł tytułem kosztów procesu, oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w zakresie pkt. 1. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie art. 805 w zw. z art. 65 k.c. i zapisami OWU, tj. § 12 ust. 1 pkt. 18, § 8 ust. 1 pkt. 11 lit. c, § 67 ust. 1 i ust. 2 pkt. 1 OWU poprzez wadliwą interpretację;

2.  naruszenie art. 498 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu potrącenia wierzytelności o zwrot niezasadnie wypłaconego odszkodowania z tytułu szkody z dnia 20 maja 2013 roku z wierzytelnością dochodzoną w niniejszym procesie;

3.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez danie prymatu zeznaniom świadków i powoda nad opinią biegłego, co do okoliczności, że zamki w samochodzie powoda nie były uszkodzone po poprzedniej szkodzie.

W konkluzji powyższych zarzutów pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania wg. norm przepisanych za I i II instancję.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i obciążenie strony pozwanej kosztami zastępstwa procesowego powoda za postępowanie apelacyjne.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu.

Wbrew zapatrywaniom apelującego, zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia, niekwestionowane również przez stronę apelującą i w konsekwencji przyjmuje za swoje, uznając za zbędne powielanie ich w całości w treści niniejszego uzasadnienia.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do sformułowanego przez skarżącego zarzutu naruszenia przepisu postępowania, gdyż wniosek w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie jest trafny. Uchybienia w ocenie materiału dowodowego przedmiotowej sprawy skarżący upatrywał w daniu prymatu zeznaniom świadków i powoda nad opinią biegłego, co do okoliczności, że zamki w samochodzie powoda nie były uszkodzone po poprzedniej szkodzie. W ocenie apelującego powód miał fachowe potwierdzenie, że zamki po pierwszej szkodzie w maju 2013 roku były uszkodzone i tym samym wypłacone w tym zakresie odszkodowanie powinien przeznaczyć na ich wymianę. Brak wymiany przedmiotowych zamków po ich uszkodzeniu i w konsekwencji ich wadliwe działanie pozostaje w związku przyczynowym z późniejszą kradzieżą auta.

W myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującego w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Zauważyć bowiem trzeba, że pozwany podnosząc powyższy zarzut nie wskazał, w jaki sposób Sąd I instancji zasadę swobodnej oceny dowodów naruszył, ograniczając się jedynie do zaprezentowania stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów. Samo natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze /doniosłości/ poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu nie może stanowić o skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W szczególności Sąd I instancji w sposób w pełni prawidłowy ustalił, iż pozwany nie udowodnił nieprawidłowego funkcjonowania zabezpieczenia w postaci centralnego zamka pojazdu, względnie zamka drzwi przednich lewych. Ustaleń w powyższym zakresie nie można – wbrew stanowisku apelującego - wyprowadzić z opinii biegłego, z której jednoznacznie wynika, iż bez badania wewnętrznych elementów zamka, nie można ustalić, czy i w jakim zakresie zamek uległ uszkodzeniu. Biegły wyraźnie wskazał, że dopiero badania wewnętrznych elementów pozwalają ocenić, czy mechanizm regulujący zamka jest sprawny. Tym samym Sąd słusznie uznał, że skoro biegły nie mógł z przyczyn obiektywnych dokonać oględzin zamka w przednich drzwiach samochodu powoda, to nie mógł również w sposób wiarygodny ustalić, czy i w jakim zakresie zamek ten uległ uszkodzeniu. Odmienne stanowisko w tym zakresie stanowiło jedynie wyraz przyjętej przez pozwanego linii obrony zmierzającej do uniknięcia odpowiedzialności za zaistniałe zdarzenie, które nie mogło odnieść zamierzonego skutku. Zważyć należy, że opinia biegłego nie ma w sprawie znaczenia rozstrzygającego i podlega ocenie jak każdy środek dowodowy. Przypomnienia również wymaga, iż w naszym systemie procesowym obowiązuje zasada równości dowodów (środków dowodowych) rozumiana w ten sposób, że ustawodawca nie tworzy kategorii dowodów uprzywilejowanych, którym nadawałby z urzędu szczególną moc dowodową. Wszystkie zatem dowody podlegają swobodnej ocenie sędziowskiej na podstawie art. 233 k.p.c. Dotyczy to także dowodu z opinii biegłego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2014 roku, V CSK 584/13, LEX nr 1540644). Analiza zarzutu art. 233 § 1 k.p.c., wskazuje, że skarżący odnosząc się do fragmentarycznie ujętych, sformułowań zawartych w opinii biegłego próbuje zwalczać niekorzystne dla siebie ustalenia faktyczne, co nie mogło odnieść oczekiwanego skutku. Uwadze Sądu nie umknął przy tym fakt, iż również pozwany dokonując likwidacji szkody w samochodzie powoda z dnia 20 maja 2013 roku nie przeprowadził sprawdzenia w tym zakresie, ograniczając się jedynie do oględzin zamka
z zewnątrz.

Wskazać także należy, iż zasada wyrażona w treści art. 233 § 1 k.p.c. obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które przedstawiając w środku odwoławczym własne stanowisko nie mogą opierać się na fragmentarycznej ocenie dowodów. Temu wymogowi autor apelacji nie sprostał. Przedstawił własną ocenę dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy przy uwzględnieniu okoliczności jedynie dla pozwanego korzystnych, co czyni zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. za bezzasadny.

Jako nietrafne należało uznać także zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego tj. art. 805 w zw. z art. 65 k.c. i zapisami OWU, tj. § 12 ust. 1 pkt. 18, § 8 ust. 1 pkt. 11 lit. c, § 67 ust. 1 i ust. 2 pkt. 1 OWU poprzez wadliwą interpretację. Sąd I instancji słusznie uznał, że brak jest podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania w oparciu o § 12 ust. 1 pkt. 18 czy też § 12 ust. 1 pkt. 11c owu. Strona pozwana nie udowodniła bowiem, aby zabezpieczenie przeciwkradzieżowe wymienione w polisie ubezpieczenia, tj. autoalarm w dacie kradzieży pojazdu nie był uruchomiony lub był niesprawny. Skoro pojazd w dacie kradzieży posiadał co najmniej dwa sprawne zabezpieczenia przed kradzieżą, tj. autoalarm i immobiliser, które można było uruchomić jedynie przy pomocy oryginalnego klucza do pojazdu, a nie narzędzia o kształcie podobnym do takiego klucza, to powołane przez pozwanego postanowienia ogólnych warunków ubezpieczenia nie mogą stanowić podstawy odmowy wypłaty odszkodowania na rzecz powoda. Sąd Okręgowy tak wskazaną argumentację Sądu meritii
w pełni podziela, nie dostrzegając w tym zakresie wadliwej interpretacji wskazywanych przepisów.

Nietrafny był również zarzut sprowadzający się do wykazania po stronie powoda rażącego niedbalstwa. Jak wynika z ustaleń faktycznych przedmiotowej sprawy - niekwestionowanych zresztą przez stronę apelującą - powód po stwierdzeniu, że klucz od samochodu wchodzi do zamka stacyjki z oporem udał się do warsztatu samochodowego, gdzie posmarowano zamki, uznając, że działają one sprawnie, podobnie jak system alarmowy w samochodzie. Zarówno powód, jak i korzystająca z przedmiotowego samochodu I. M. nie mieli trudności z wsuwaniem kluczyka do zamka stacyjki. Otwierali centralny zamek samochodu przy użyciu kluczyka oraz nie stwierdzili żadnych nieprawidłowości w działaniu alarmu samochodowego. Tym samym w okolicznościach przedmiotowej sprawy trudno było uznać, iż zachowanie powoda cechowało rażące niedbalstwo.

Nietrafny był również zarzut naruszenia art. 498 k.c. w zw. z art. 410 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu potrącenia wierzytelności o zwrot niezasadnie wypłaconego odszkodowania z tytułu szkody z dnia 20 maja 2013 roku z wierzytelnością dochodzoną
w niniejszym procesie.

W tym zakresie należało podzielić stanowisko Sądu I instancji, wedle którego zarzut ten nie podlegał uwzględnieniu z uwagi na fakt, iż pełnomocnictwo udzielone w niniejszej sprawie pełnomocnikowi procesowemu strony pozwanej nie obejmowało umocowania do składania oświadczeń woli o charakterze materialnoprawnym, o którym mowa w art. 498 § 1 k.p.c., co czyni dywagacje apelującego związane z nienależnie wypłaconym powodowi odszkodowaniem za szkodę z maja 2013 roku za bezzasadne już z tej właśnie przyczyny. Jakkolwiek oświadczenie o potrąceniu może być zarówno złożone, jak i odebrane także przez pełnomocnika, to jednak nie stanowi w tym zakresie wystarczającego umocowania pełnomocnictwo procesowe, bowiem zakres umocowania określony w art. 91 k.p.c. nie uprawnia pełnomocnika procesowego z mocy ustawy do złożenia materialnoprawnego oświadczenia o potrąceniu, ani do odbierania takich oświadczeń (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 24 lipca 2014 roku, I ACa 150/14, LEX nr 1527265). Analizując zakres pełnomocnictwa udzielonego przez pozwanego stwierdzić należy, iż zawierało ono w sobie jedynie pełnomocnictwo procesowe. O takiej interpretacji przesądza przede wszystkim literalne brzmienie pełnomocnictwa, z którego wyraźni wynika i zawiera ono umocowanie jedynie do reprezentowania (...) S.A. przed wskazanymi tam sądami i organami we wszystkich sprawach dotyczących mocodawcy we wszystkich instancjach z możliwością udzielania i odwoływania dalszego pełnomocnictwa dla mocodawcy. Tym samym Sąd słusznie uznał, że brak było podstaw do przyjęcia, iż zakresem umocowania strona objęła także złożenie w jej imieniu określonego oświadczenia woli.

Mając na uwadze powyższe, a także fakt, że w postępowaniu apelacyjnym nie ujawniono okoliczności oraz naruszenia przepisów prawa, które Sąd drugiej instancji winien wziąć pod uwagę z urzędu, apelacja podlegała oddaleniu w oparciu o art. 385 k.p.c.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia
28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 461).