Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV U 331/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2015 roku

Sąd Rejonowy w Zamościu IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: Sędzia S.R. Sylwia Żukowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Teresa Momot

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2015 roku wZ.

na rozprawie

sprawy z wniosku A. M.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o prawo do zasiłku chorobowego w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego

na skutek odwołania A. M.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

z dnia 28 lipca 2014 roku znak: (...)

zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje wnioskodawczyni A. M. prawo do zasiłku chorobowego za okres od 22 czerwca 2014 roku do 24 czerwca 2014 roku oraz okres bezpośrednio dalszy w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego .

Sygn. akt IV U 331/14

UZASADNIENIE

Zaskarżoną decyzją z dnia 28 lipca 2014 roku znak (...) pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił przyznania wnioskodawczyni A. M. prawa do zasiłku chorobowego z tytułu wypadku przy pracy za okres od 22 czerwca 2014 roku do 24 czerwca 2014 roku i okres bezpośrednio dalszy w wysokości 100 % podstawy jego wymiaru w oparciu o treść art. 3 ust.1 i art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).

W uzasadnieniu decyzji pozwany organ wskazał, iż wnioskodawczyni była niezdolna do pracy od dnia 6 czerwca 2014 roku i zdarzenie, które spowodowało jej niezdolność do pracy spełnia przesłanki do uznania go za wypadek przy pracy. Jednakże przyczyną tego wypadku było naruszenie przez wnioskodawczynię przepisów bhp. Tym samym, zdaniem pozwanego, wnioskodawczyni przyczyniła się do spowodowania wypadku (nie używając drewnianego popychadełka).

Wobec powyższego, wnioskodawczyni nie ma prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego (akta organu rentowego – decyzja).

Wnioskodawczyni A. M. w odwołaniu od powyższej decyzji z dnia 12 sierpnia 2014 roku wniósł o zmianę zaskarżonej decyzji poprzez przyznanie jej prawa do zasiłku chorobowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru w związku z niezdolnością do pracy spowodowaną wypadkiem przy pracy.

W uzasadnieniu odwołania wnioskodawczyni wskazała, że zatrudniona jest w firmie PPHU (...) s.c. F., M. J. w B. na stanowisku cukiernika. W dniu 6 czerwca 2014 roku wykonywała swoje obowiązki pracownicze: formowała ciasto za pomocą specjalistycznej maszynki elektrycznej dozując fragmenty ciasta ręką, albowiem przy maszynce od dłuższego czasu nie było specjalistycznego drewnianego popychacza, pomimo, iż powinien on być obligatoryjnym jej wyposażeniem. W pewnym momencie ślimak maszynki złapał II palec prawej ręki w wyniku czego doszło do amputacji paliczka dalszego tego palca. Wnioskodawczyni podniosłą, iż maszynkę, przy której pracowała, powinny obsługiwać dwie osoby, oraz, ze sygnalizowała pracodawcy brak popychacza. Zdaniem wnioskodawczyni głównymi przyczynami wypadku, któremu uległa było jej zachowanie polegające na wykonywaniu pracy z pominięciem popychacza oraz niezapewnienie przez pracodawcę odpowiednich narzędzi pracy oraz środków ochrony indywidualnej i dopuszczenie jej do wykonywania pracy pomimo tych braków. W ocenie wnioskodawczyni współprzyczyną wypadku były zaniedbania organizacyjno – techniczne po stronie pracodawcy - brak popychacza na stanowisku pracy – i dopuszczenie jej do pracy przez pracodawcę, przy braku urządzeń zabezpieczających. (k. 1-3 – odwołanie).

Pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. w odpowiedzi na odwołanie z dnia 15 września 2014 roku wniósł o jego oddalenie podnosząc, że zaskarżona decyzja została wydana na podstawie powołanych w niej przepisów prawnych i po wyjaśnieniu wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

W uzasadnieniu swojego stanowiska organ rentowy podniósł, że zaskarżona decyzja została wydana w oparciu o przepis art. 8 ust. 2 i 9 ust.11 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 roku Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.), zgodnie z którymi zasiłek chorobowy przysługuje od pierwszego dnia niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy i wynosi 100% podstawy wymiaru.

Zdarzenie, któremu ulegała wnioskodawczyni w dniu 6 czerwca 2014 roku zostało uznane za wypadek przy pracy, jednakże odmówiono jej świadczenia na podstawie art. 21 w/w ustawy, zgodnie z którym świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu, gdy wyłączną przyczyną wypadków było udowodnione naruszenie przez ubezpieczanego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przy niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa. Wnioskodawczyni w dniu zdarzenia, ręką wkładała ciasto do maszyny, nie używając żadnego narzędzia, popchnęła ciasto, wskutek czego maszyna wciągnęła jej rękę.

Wnioskodawczyni pracując przy maszynie do wyrabiana ciasta, nie używając drewnianego popychacza, naruszyła przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia, wobec czego zachodzą przesłanki określone w art.. 21 ust. 1 w/w ustawy wypadkowej wyłączające prawo do świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego

Z tych względów brak jest, zdaniem pozwanego, podstaw do przyznania wnioskodawczyni prawa do zasiłku chorobowego z funduszu wypadkowego w wysokości 100 % podstawy wymiaru (k. 5-5 v – odpowiedź na odwołanie).

Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

Wnioskodawczyni A. M. zatrudniona była w PPHU (...) S.C. F., M. J. w B. na stanowisku cukiernika na podstawie umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony od dnia 2 listopada 2012 roku do dnia 31 grudnia 2014 roku (okoliczność bezsporna, akta osobowe – umowa o pracę, k. 15 – wyjaśnienia wnioskodawcy potwierdzone zeznaniami k. 29).

Do obowiązków wnioskodawczyni należało m.in. formowanie ciasta za pomocą maszynki elektrycznej i jego wypiek. W dniu 6 czerwca 2014 roku A. M. pracę rozpoczęła o godz. 7.00 rano i wykonywała swoje o obowiązki pracownicze tj. wkładała ciasto do maszynki prawą ręką, lewą natomiast odbierałam wyformowane ciasto. W pewnym momencie podczas wkładania ciasta do maszynki wciągnęło palec prawej ręki wnioskodawczyni do maszynki w wyniku czego doszło do amputacji paliczka (k. 15 – wyjaśnienia wnioskodawcy potwierdzone zeznaniami k. 29, k. 18v – zeznania świadka M. J.).

Na wyposażeniu maszynki, przy obsłudze której wnioskodawczyni uległa wypadkowi powinien znajdować się specjalny popychacz do ciasta. W dacie wypadku takiego popychacza nie było (k. 15 – wyjaśnienia wnioskodawcy potwierdzone zeznaniami k. 29).

Wnioskodawczyni była przeszkolona w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, jednakże nie była przeszkolona w zakresie obsługi maszynki, przy której uległa wypadkowi (k. 29 – zeznania wnioskodawczyni).

Pozwany organ rentowy uznał zdarzenie z dnia 6 czerwca 2014 roku za wypadek przy pracy (akta organu rentowego - opinia).

Decyzją z dnia 28 lipca 2014 roku znak (...) pozwany Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił przyznania wnioskodawczyni A. M. prawa do zasiłku chorobowego z tytułu wypadku przy pracy za okres od 22 czerwca 2014 roku do 24 czerwca 2014 roku i okres bezpośrednio dalszy w wysokości 100 % podstawy jego wymiaru w oparciu o treść art. 3 ust.1 i art. 21 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 roku, Nr 167, poz. 1322 z późn. zm.).

W uzasadnieniu decyzji pozwany organ wskazał, iż wnioskodawczyni była niezdolna do pracy od dnia 6 czerwca 2014 roku i zdarzenie, które spowodowało jej niezdolność do pracy spełnia przesłanki do uznania go za wypadek przy pracy. Jednakże przyczyną tego wypadku było naruszenie przez wnioskodawczynię przepisów bhp. Tym samym, zdaniem pozwanego, wnioskodawczyni przyczyniła się do spowodowania wypadku (nie używając drewnianego popychadełka).

Wobec powyższego, wnioskodawczyni nie ma prawa do zasiłku chorobowego z ubezpieczenia wypadkowego (akta organu rentowego – decyzja).

Postanowieniem z dnia 15 stycznia 2015 roku Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy na okoliczność ustalenia, czy maszynka, przy obsłudze której doszło do wypadku wnioskodawczyni A. M. w trakcie zatrudnienia w P.P.H.U. (...) S.C. F., M. J.(...) w B. w dniu 6 czerwca 2014 roku, mogła być obsługiwana przez jedną osobę, jeżeli tak to, w jakich okolicznościach, czy też powinny ją obsługiwać dwie osoby oraz, czy pracodawca spełnił wszystkie wymagania bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie obsługi tej maszynki (k. 29 v – postanowienie dowodowe).

W opinii wniesionej w dniu 5 maja 2015 roku biegły sądowy z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy A. D., po dokonaniu oględzin i zapoznaniu się z aktami sprawy stwierdził, iż urządzenie do formowania ciastek, przy którym wypadkowi uległa wnioskodawczyni może być obsługiwana przez jedną osobę. Jednakże, pracodawca nie spełnił wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie stanu technicznego urządzenia, poprzez brak wymaganego przepisami prawa pracy dostatecznego zabezpieczenia przed dostępem do ruchomego elementu roboczego – ślimacznicy formierki ciastek. Uzasadniając swoje stanowisko biegły wskazał, iż analiza organizacji stanowiska pracy „biorącego udział” w wypadku urządzenia do formowania ciastek wykazała, iż do obsługi formierki wystarczy jedna osoba. Niezależnie jednak od zapewnienia obsługi jedno czy dwuosobowej, w ocenie biegłego, kwestia ta nie ma wpływu na istnienie przy tym urządzeniu zagrożenia urazem dla osoby podającej ciasto do leja podawczego. Zagrożenia ze strony niedostatecznie zabezpieczonego elementu roboczego - ślimacznicy, którego m. in. aktywacja doprowadziła do wypadu i urazu wnioskodawczyni, czyli wciągnięcia i amputacji jej palca prawej ręki. Biegły podkreślił, iż formierka ciasta w dniu wypadku nie spełniała wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie dostatecznego zabezpieczenia przed dostępem do ruchomego elementu roboczego – ślimacznicy. Niezależnie od potrzeby stosowania do przepychania ciasta przez komorę mielenia drewnianego popychacza, co wynika z ogólnych praktyk eksploatacyjnych tego typu urządzeń, a także z konstrukcji bezpiecznej obsługi urządzenia, dostęp do ruchomego elementu roboczego stwarzającego zagrożenie urazów, powinien być zabezpieczony w sposób eliminujący kontakt palców czy też dłoni operatora nakładającego ciasto. Biegły wskazał również, że pracodawca wnioskodawczyni nie zapewnił dostosowania eksploatowanej w piekarni formierki ciasta do minimalnych wymagań maszyn.

Ostatecznie, w ocenie biegłego, oprócz niedostatecznej koncentracji uwagi w wykonywanej czynności przez poszkodowaną, brakiem lub nieużyciem popychacza, podstawową przyczyną wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 6 czerwca 2014 roku, był niezgodny z przepisami stan techniczny urządzenia w zakresie bezpieczeństwa, za który odpowiedzialny był pracodawcą (k. 37-46- opinia biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy A. D.).

Pełnomocnicy stron nie zgłosili zastrzeżeń do opinii biegłego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy A. D. - bezsporne.

Sąd podzielił wnioski wypływające z opinii biegłego sądowego z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy A. D. i przyjął je jako własne. Opinię powyższą cechuje fachowość, rzetelność i logika. W sposób wyczerpujący odpowiada ona na pytanie Sądu w zakresie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Opinia nie zawiera sprzeczności czy też niejasności, sporządzona została przez biegłego o dużym doświadczeniu w sporządzaniu tego typu opinii.

Okoliczności związane z zatrudnieniem wnioskodawczyni, charakterem wykonywanej przez nią pracy, czy też dotyczące samego przebiegu wypadku z dnia 6 czerwca 2014 roku i jego następstw Sąd ustalił w oparciu o zeznania wnioskodawczyni A. M. (k. 15-15v – wyjaśnienia potwierdzone zeznaniami k. 29-29v) oraz częściowo o zeznania świadka M. J. (k. 18-18v). Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka w części, w której zeznał, iż w dacie wypadku na wyposażeniu maszynki, przy obsłudze której wnioskodawczyni doznała urazu, był drewniany popychacz. Zeznania w tej części są sprzeczne w zeznania wnioskodawczyni, które Sąd w całości obdarzył wiarą. Sąd obdarzył wiarą zeznania świadka w pozostałym zakresie, jak również zeznania wnioskodawczyni, uznając je za szczere, a ponadto znajdujące potwierdzenie w innych dowodach zgromadzonych w aktach sprawy. Warto przy tym podkreślić, iż z opinii biegłego wynika jednoznacznie, że przyczyna wypadku, któremu uległa wnioskodawczyni był niezgodny z przepisami stan techniczny urządzenia w zakresie bezpieczeństwa, za który odpowiedzialny był pracodawcą.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie został również ustalony na podstawie dowodów z dokumentów dołączonych do akt sprawy, znajdujących się w aktach rentowych oraz w dołączonych aktach osobowych wnioskodawczyni. Dokumenty na podstawie których Sąd czynił ustalenia faktyczne w sprawie nie były kwestionowane przez strony w zakresie swej prawdziwości.

W oparciu o powyższe ustalenia Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.

W niniejszej sprawie przedmiotem sporu była ocena zachowania wnioskodawczyni z punktu widzenia możliwości postawienia jej zarzutu, iż wykonując swoje obowiązki pracownicze polegające na wkładaniu ciasta do maszynki, naruszyła ona umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa zasady i przepisy dotyczące ochrony życia i zdrowia, doprowadzając w ten sposób do wypadku przy pracy, wskutek którego stała się niezdolna do pracy.

W myśl z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku o ubezpieczeniu z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. z 2009 roku Nr 167 poz. 1322 z późn. zm.) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych lub w związku z wykonywaniem przez niego czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia bądź w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy w całości.

Stosownie do treści art. 8 ust. 2 i art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 roku wyżej cytowanej ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych zasiłek chorobowy z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje od pierwszego dnia niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy i wynosi 100% podstawy wymiaru.

Jednakże świadczenie z ubezpieczenia wypadkowego, a w tym prawo do zasiłku chorobowego z funduszu wypadkowego w wysokości 100% podstawy wymiaru nie przysługuje, jeżeli zostanie udowodnione, że wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa ( art. 21 ust. 1 cyt. ustawy ).

Wskazać należy, iż okoliczności faktyczne w niniejszej sprawie nie były sporne między stronami. Pozwany organ rentowy uznał zdarzenie, któremu uległa wnioskodawczyni w dniu 6 czerwca 2014 roku za wypadek przy pracy (akta rentowe).

Organ rentowy w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji nie wskazał jakie przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy zostały naruszone przez wnioskodawczynię. Należy też zauważyć, że nawet wykazanie że ubezpieczony naruszył te zasady nie pozbawia go jeszcze prawa świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, gdyż konieczne jest jeszcze udowodnienie że naruszenie tych zasad spowodowane zostało przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa i było wyłączną przyczyną wypadku.

W obowiązującym systemie prawa odpowiedzialność zarówno cywilna jak i karna oparta jest na zasadzie winy, przy czym ustawodawca wyodrębnia winę umyślną i nieumyślną. Zarówno wina umyślna jak i nieumyślna to kategorie stopniowalne. Niezachowanie zasad i reguł bezpieczeństwa, należytej staranności może być umyślne lub nieumyślne, a to ostatnie może wynikać z lekkomyślności, niedbalstwa, czy też rażącego niedbalstwa graniczącego z umyślnością. Zarzut lekkomyślności można postawić komuś, kto mógł przypuszczać, że przedsięwzięte przez niego działanie może prowadzić do naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, natomiast zarzut niedbalstwa temu kto powinien był przypuszczać, że przedsięwzięte przez niego działanie może doprowadzić do powyższego skutku. Osoba podejmująca określone działania może też chcieć lub co najmniej godzić się na to, ze jej działanie może doprowadzić do naruszenia przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, w takim wypadku jej działanie nosi cechę umyślności. Pomiędzy umyślnością a rażącym niedbalstwem jest bardzo płytka granica, która dotyczy przede wszystkim sfery psychicznej działania, woli podmiotu działającego.

Zgodnie ze stanowiskiem, wyrażonym w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 stycznia 1998 roku, w sprawie o sygnaturze akt III AUa 418/97, Pr.Pracy 1998/11/43, rażące niedbalstwo zachodzi wówczas, gdy poszkodowany zachowuje się w sposób odbiegający jaskrawo od norm bezpiecznego postępowania i świadczący o całkowitym zlekceważeniu przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia.

Stosownie zaś do poglądu, wyrażonego w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 15 grudnia 1993 roku, w sprawie o sygnaturze akt III AUr 411/93, PS-wkł. 1994/6/14, rażące niedbalstwo to zachowanie graniczące niemal z umyślnością i zachodzi wówczas, gdy pracownik przewiduje skutki swego zachowania, lecz spodziewa się ich uniknąć, bądź skutków tych nie przewiduje, choć może i powinien je przewidzieć.

Sąd orzekający w niniejszej sprawie podziela powyższe poglądy.

Zdaniem Sądu wnioskodawczyni wkładając ciasto do maszynki nie zachowała dostatecznej koncentracji uwagi na wykonywanej czynności, zwłaszcza, iż nie używała przy jej wykonywaniu żadnego popychacza, przy czym z okoliczności przedmiotowej sprawy nie wynika, aby było to działanie umyślne lub noszące znamiona rażącego niedbalstwa. Jednakże opinia biegłego sądowego zwraca uwagę na bardzo istotny element, a mianowicie na fakt, iż podstawową przyczyną wypadku przy pracy zaistniałego w dniu 6 czerwca 2014 roku, był niezgodny z przepisami stan techniczny urządzenia w zakresie bezpieczeństwa, za który odpowiedzialny był pracodawcą. Formierka ciasta w dniu wypadku nie spełniała wymagań bezpieczeństwa i higieny pracy w zakresie dostatecznego zabezpieczenia przed dostępem do ruchomego elementu roboczego – ślimacznicy. Niezależnie od potrzeby stosowania do przepychania ciasta przez komorę mielenia drewnianego popychacza, co wynika z ogólnych praktyk eksploatacyjnych tego typu urządzeń, a także z konstrukcji bezpiecznej obsługi urządzenia, dostęp do ruchomego elementu roboczego stwarzającego zagrożenie urazów, powinien być zabezpieczony w sposób eliminujący kontakt palców czy też dłoni operatora nakładającego ciasto. Biegły wskazał również, że pracodawca wnioskodawczyni nie zapewnił dostosowania eksploatowanej w piekarni formierki ciasta do minimalnych wymagań maszyny.

Zatem należy przyjąć, iż pracodawca nie dopełnił ciążących na nim obowiązków związanych z prawidłowym nadzorem nad wykonywaną pracą, dopuszczając możliwość pracy przy urządzeniu, którego stan techniczny w zakresie elementów bezpieczeństwa był niezgodny z przepisami prawa. W tych okolicznościach należy przyjąć, iż niezachowanie dostatecznej koncentracji uwagi na wykonywanej czynności, bez użycia drewnianego popychacza, nie była wyłączną przyczyną wypadku i zachowanie A. M. nie nosi znamion ani umyślności ani rażącego niedbalstwa.

W świetle powyższego, w ocenie Sądu, niezdolność do pracy wnioskodawczyni w okresie od 22 czerwca 2014 roku do 24 czerwca 2014 roku oraz okres bezpośrednio dalszy powstała w wyniku wypadku przy pracy z dnia 6 czerwca 2014 roku, a wyłączną przyczyną wypadku nie było udowodnione naruszenie przez ubezpieczoną przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez nią umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, zatem przysługuje jej za ten okres zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wymiaru z ubezpieczenia wypadkowego.

Z tych względów na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. Sąd orzekł jak w sentencji wyroku.