Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIA Ca 1021/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 kwietnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Jacek Sadomski

Sędzia SA– Aldona Wapińska

Sędzia SO (del.) – Marian Kociołek (spr.)

Protokolant: – sekr. sąd. Beata Pelikańska

po rozpoznaniu w dniu 23 kwietnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w W.

przeciwko (...) Sp. z o.o. sp. k. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 27 marca 2014 r.

sygn. akt XX GC 304/13

I zmienia zaskarżony wyrok w zakresie punktu pierwszego i trzeciego w ten sposób, że oddala powództwo co do kwoty 300 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami oraz zasądza od (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz (...) Sp. z o.o. sp. k. w W. kwotę 7 217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztu procesu;

II zasądza od (...) Sp. z o.o. w W. na rzecz (...) Sp. z o.o. sp. k. w W. kwotę 20 400 zł (dwadzieścia tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt. VI ACa 1021/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 27 marca 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie ( 1 ) zasądził od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w W. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w W. kwotę 300.000 zł. z ustawowymi odsetkami do dnia zapłaty za czas : od dnia 5 stycznia 2013 r. od kwoty 240.000 złotych i od dnia 1 lutego 2013 r. od kwoty 60.000 złotych ; ( 2 ) w pozostałej części powództwo oddalił; ( 3 ) zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 22.217 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Okręgowy ustalił, że (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w W., jako lider konsorcjum utworzonego wspólnie z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w P. umową z 8 lutego 2011 r., zawarła 9 lutego 2011 r. z Instytutem (...) - Państwowym Instytutem (...) w W. umowę nr (...) na wdrożenie projektu Informatyczny system osłony kraju przed nadzwyczajnymi zagrożeniami od strony organizacyjno-prawnej, zarządzanie projektem w okresie jego realizacji, rozliczanie i raportowanie. Na jej podstawie pozwana i (...) świadczyły usługi doradcze przy realizacji projektu (...) realizowanego przez (...). Dnia 1 marca 2011 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w W. oraz spółka (...) zawarły umowę nr (...), zgodnie z którą powódka, jako podwykonawca pozwanej, świadczyła na jej rzecz usługi, których ostatecznym odbiorcą był Instytut (...) - Państwowy Instytut (...) - lider konsorcjum utworzonego umową z 27 X 2009 r. wspólnie z Instytutem (...)- Państwowym Instytutem (...) oraz Skarbem Państwa reprezentowanym przez (...) oraz (...), na podstawie umowy o dofinansowanie nr (...), w celu realizacji przedsięwzięcia pod nazwą (...) przed Nadzwyczajnymi Zagrożeniami ( (...)).

Zgodnie z umową, powódka była zobowiązana - z należytą starannością (§ l ust. 1) świadczyć na rzecz (...) usługi doradcze i analityczne związane z przygotowaniem, wdrożeniem i wykonaniem projektu (...), m.in. usługi wymienione w § l ust. l pkt (i) - ( (...)), (x) oraz ust. 2 pkt (ix), polegające na szeroko pojętym wsparciu i doradztwie, m.in. doradztwie merytorycznym w zakresie systemu i danych geoprzestrzennych w związku z realizacją budowy systemu (...), udziale w okresowych kontrolach merytorycznej realizacji prac wdrożeniowych systemu (...) w zakresie systemu i danych geoprzestrzennych, wsparciu eksperckim w odbiorach po stronie klienta, asyście dla zespołu projektowego po stronie klienta w zakresie opinii i analiz merytorycznych w obszarze GIS, (...), wsparciu merytorycznym klienta w trakcie przeprowadzania procedury wyboru dostawców w ramach zamówień (m.in. udzielanie odpowiedzi na pytania wykonawców dotyczących przedmiotu zamówienia, udział po stronie klienta w procedurach związanych z wnoszeniem środków ochrony prawnej przewidzianych w ustawie Prawo zamówień publicznych itp.). Zgodnie z § 4 ust. 2 pkt. 2 w zw. z § 7 ust. 1, za świadczenie tych usług powódka otrzymywać miała wynagrodzenie ryczałtowe w kwocie 60.000 zł netto, płatne miesięcznie przez czas trwania umowy, z dołu, do ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego miesiąc, za który wynagrodzenie było należne (§ 4 ust. 2). Umowa została zawarta na czas określony do 28 lutego 2014 r. (§ 7 ust. 1). Zleceniodawca był przy tym uprawniony do jej wcześniejszego wypowiedzenia w przypadkach: ( 1 ) dopuszczenia się przez zleceniobiorcę naruszenia prawa mogącego mieć wpływ na jakość i terminowość świadczonych usług, ( 2 ) niezadowalającej jakości świadczonych usług z punktu widzenia terminowości ich wykonywania, standardów projektowych lub wymagań wobec dokumentacji tworzonej w ramach projektu, ( 3 ) opóźnienia się zleceniobiorcy z realizacją umowy, przekraczającego 7 dni roboczych, z przyczyn leżących wyłącznie po stronie zleceniobiorcy, ( 4 ) przedterminowego rozwiązania lub wygaśnięcia z innych przyczyn stosunku prawnego, będącego podstawą świadczenia przez zleceniodawcę usług doradczych na potrzeby Projektu. (§ 7 ust. 2).

Umowa była wykonywana do września 2012 r. W tym czasie zleceniodawca nie zgłaszał zastrzeżeń do pracy (...) w formie uwag i odmowy akceptacji raportów miesięcznych i zapłaty wynagrodzenia, ustalonej w § 3 ust. 3 i 3 ust. 6 umowy, regularnie wypłacał należne wykonawcy wynagrodzenie. Uwagi dotyczące sposobu realizacji umowy miały charakter roboczy i były uzasadnione charakterem oraz stopniem skomplikowania prac. Działania spółki (...) spotkały się z dobrą oceną członków konsorcjum realizującego system (...) Instytutu (...) - Państwowego Instytutu (...) i (...). Pismem datowanym 19 września 2012 r. (...) oświadczyła o wypowiedzeniu umowy ze skutkiem na 30 września 2012 r., powołując się na: § 7 ust. 2 pkt. 2.2. umowy, tj. niezadowalającą jakość świadczonych usług z punktu widzenia terminowości ich wykonywania, standardów projektowych lub wymagań wobec dokumentacji tworzonej w ramach projektu, oraz § 7 ust. 2 pkt. 2.4. umowy, tj. przedterminowe rozwiązanie lub wygaśnięcie z innych przyczyn stosunku prawnego, będącego podstawą świadczenia przez zleceniodawcę ( (...)) usług doradczych na potrzeby projektu. Spółka (...) nie zgodziła się ze stawianymi jej zarzutami. Na jej żądanie, w piśmie z 5 października 2012 r. pozwana bardziej szczegółowo określiła przyczyny wypowiedzenia, formułując zastrzeżenia do sposobu wykonywania umowy.

Sąd Okręgowy w oparciu o zeznania świadków E. M. (1), M. K., B. U., M. J. i G. W. ustalił też, że powódka w sposób prawidłowy i terminowo wykonywała swe obowiązki w zakresie świadczenia usług doradczych, jak i prac projektowych, w szczególności opracowania dokumentacji do systemu (...) i opisu przedmiotu zamówienia ( (...)).

W oparciu o dokonane ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że strony korzystając ze swobody kontraktowania ( art. 353 1 k.c. ) mogą przyjąć bez jakichkolwiek modyfikacji określony typ umowy uregulowanej normatywnie, zawrzeć umowę nazwaną z równoczesnym wprowadzeniem do niej odmienności, w tym także połączyć cechy kilku umów nazwanych (tzw. umowy mieszane) lub zawrzeć umowę nienazwaną, której treść ukształtują według swego uznania (powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 6/11/2002 r. I CKN 1144/00). Zawarta przez strony l marca 2011 r., na czas określony, umowa miała charakter mieszany, łącząc w sobie elementy umów o dzieło, zlecenia i świadczenia usług, za które powódka miała otrzymywać wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 60.000 zł miesięcznie. Spór wynika z odmowy zapłaty przez pozwaną łącznej kwoty 300.000 zł tytułem wynagrodzenia za okres od października 2012 r. do lutego 2013 r. O jego rozstrzygnięciu decydowało ustalenie przez Sąd, czy istniały ważne powody wypowiedzenia umowy ze skutkiem na koniec września 2012 r. W tym zakresie obowiązek udowodnienia ważnych powodów rozwiązania umowy, w rozumieniu art. 746 § 1 k.c., spoczywał na (...), która z faktu tego wywodzi dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c.).

Sąd Okręgowy wyraził zdanie, że korzystając ze swobody kontraktowania, strony mogą ustalić w umowie, jakie przyczyny, uznawane przez nie za ważne, mogą uzasadniać rozwiązanie umowy bez obowiązku zapłaty wykonawcy odszkodowania. Z uprawnienia tego skorzystały strony umowy z 1 marca 2011 r., wymieniając je w ust. 2 § 7. Sformułowanie umowy wskazuje przy tym, że wyliczenie ma charakter wyczerpujący, nie użyto w nim bowiem określenia „m.in.", „w szczególności" ani innego podobnego określenia przemawiającego za przyjęciem, że wypowiedzenie możliwe jest także z innych powodów uznawanych za ważne, na podstawie art. 746 §1 k.c. Za wyłączeniem w tym zakresie przepisu art. 746 § l k.c. przemawia zachowanie pozwanej, która składając oświadczenie ograniczyła się do wskazania postanowień kontraktu, nie powołując żadnych faktów, które miałyby je uzasadniać, ani nie odwołując się do unormowania ustawowego. (...) sięga do niego dopiero w toku procesu, poznawszy stanowisko powódki, kwestionującej istnienie umownych podstaw wypowiedzenia.

Dalej Sąd Okręgowy wyraził opinię, że gdyby nawet dopuszczalne było wypowiedzenie umowy z 1 marca 2011 r. na zasadach ogólnych art. 746 § 1 k.c., to pozwana nie dowiodła w procesie, że one zaistniały. Za ważną przyczynę nie można uznać unieważnienia przetargu i ogłoszenia kolejnego przez konsorcjum, którego liderem nie był już Instytut (...) - Państwowy Instytut (...) w W., lecz (...), ani przesunięcie w czasie realizacji umowy zawartej przez (...) z 9 lutego 2011 r. Pozwana nie przedstawiła dowodów na poparcie tezy, że w zmienionych warunkach w okresie od października 2012 r. do lutego 2013 r. spółka (...) nie mogła świadczyć usług, za które miała otrzymywać wynagrodzenie ryczałtowe. Do tego nie przekonał sądu harmonogram realizacji projektu (...) z 26 września 2012 r.

Sąd Okręgowy zauważył też, że łącząca strony umowa miała charakter podwykonawczy, co oznacza, że rozwiązanie ich umowy uzasadniać mogło wyłącznie ustanie stosunku prawnego wynikającego z umowy zawartej przez pozwaną 9 lutego 2011 r. i zwolnienie jej z obowiązku świadczenia usług, które (...) podzleciła powódce. Fakt ten kwestionuje spółka (...), przekonując o istnieniu stosunku prawnego, o którym mowa w § 7 ust. 2 pkt. 4 umowy i pobieraniu przez pozwaną wynagrodzenia.

W ocenie Sądu Okręgowego, pozwana nie udowodniła zasadności zarzutu niezadowalającej jakości świadczonych przez powódkę usług, z punktu widzenia terminowości ich wykonywania, standardów projektowych lub wymagań wobec dokumentacji tworzonej w ramach projektu (§ 7 ust. 2 pkt 2 umowy). Wykonywane przez spółkę (...) prace miały szeroki zakres i kompleksowy charakter. Sąd Okręgowy stwierdził, że nie jest możliwe dokonanie właściwej oceny działań (...) pod kątem ich zgodności ze standardami projektowymi lub wymaganiami stawianymi tego rodzaju dokumentacjom, gdyż dysponuje tylko częścią dokumentacji i zeznań świadków i stron, wzajemnie sprzecznych, a ponadto bez wiadomości specjalnych nie jest możliwe dokonanie właściwej oceny działań (...). Zaniechanie zgłoszenia wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego obciąża pozwaną.

Następnie Sąd Okręgowy uznał, że większość zarzutów stanowiących uzasadnienie tezy o utracie zaufania odnosi się do realizacji przez powódkę odrębnie wynagradzanych zadań, w szczególności dokument (...), które są przedmiotem oceny sądu w sprawie sygn. akt XX GC 305/13. Jeśli zamiarem pozwanej było wykazanie wpływu sposobu realizacji przez powódkę umowy w zakresie poszczególnych projektów [umów o dzieło), w kontekście podstawy wypowiedzenia określonej w § 7 ust. 2 pkt. 2, to każdy z zarzutów powinien być poparty dowodami z dokumentów i zeznań świadków, a ponadto oceniony przez biegłego. Sąd nie dysponując wiadomościami specjalnymi nie ma możliwości zweryfikowania jakości prac wykonanych przez (...) na zlecenie (...).

W przekonaniu Sądu, nie została przez pozwaną dowiedziona zasadność stawianego powódce zarzutu uchybienia terminom wykonania poszczególnych prac. Przyjęty i zaakcepto­wany harmonogram wymagał zachowania terminów przez obydwie strony. Jakkolwiek (...) kwestionuje informacje referencyjne wystawione powódce, to nie oferuje dowodów uzasadniających negatywną ocenę prac (...) i utratę zaufania do powódki, a w konsekwencji istnienie podstaw do wypowiedzenia umowy na podstawie jej § 7 ust. 2 pkt. 2. Zgłaszane w korespondencji mailowej i w innej formie uwagi miały charakter roboczy, służąc właściwemu wykonywaniu umowy.

W przekonaniu Sądu Okręgowego, pozwana nie może zasadnie twierdzić o nienależytym wykonywaniu umowy przez powódkę, jeśli przez półtora roku realizacji kontraktu nie podejmo­wała na bieżąco, w trybie przewidzianym § 3.6 umowy, żadnych działań zmierzających do określenia zasad, na jakich usługi powinny były być świadczone. Nie zgłaszając uwag i wypłacając jej co miesiąc wynagrodzenie ryczałtowe akceptowała działania powódki aż do września 2012 r.

Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że pozwana powołuje się na zdarzenia zaistniałe na różnych etapach realizacji kontraktu, które miały uzasadniać wypowiedzenie zlecenia we wrześniu 2012 r., pomimo że w ustalonym przez strony trybie, mogła je niezwłocznie wyeliminować. Z kolei brak reakcji ze strony pozwanej na miesięczne raporty (...) przez półtora roku realizacji kontraktu przemawia za uznaniem, że powódka dochowała należytej staranności przy wykonywaniu umowy, w szczególności w zakresie świadczenia usług, za które przysługiwało jej wynagrodzenie ryczałtowe, zgłaszane przez pozwaną zarzuty nie są więc uzasadnione.

Sąd Okręgowy podzielił stanowisko powódki, że świadczenie usług doradczych może wiązać się z przedstawianiem poglądów i propozycji sprzecznych ze stanowiskiem zleceniodawcy i jego intencjami. Pozwana nie udowodniła, że powódka nienależycie wykonując umowę, działała wbrew jej interesom lub na niekorzyść zamawiającego.

Sąd Okręgowy podał, że czyniąc te ustalenia pominął dowody z dokumentów i zeznań świadków M. P. (1) i J. S. (1) w zakresie, w jakim odnosiły się one do zgłaszanych przez pozwaną zarzutów nienależytego wykonywania przez powódkę umowy, skutkującym utratą przez zleceniodawcę zaufania do jej podwykonawcy - (...), których nie mógł zinterpretować, gdyż nie miał wiadomości specjalnych.

W ocenie Sądu Okręgowego, nie też było podstaw do rozwiązania umowy na podstawie jej § 7 ust. 2 pkt. 4, gdyż nie doszło do rozwiązania stosunku prawnego, będącego podstawą świadczenia przez (...) usług doradczych na potrzeby projektu (...). Skoro strony w umowie uznały za podstawę wypowiedzenia rozwiązanie lub wygaśnięcie stosunku prawnego będącego podstawą świadczenia przez spółkę (...) usług doradczych na potrzeby projektu (...), to nie można uznać za ważny powód - w rozumieniu art. 746 § 1 k.c. - zmiany umowy z 9 lutego 2011 r. dokonanej aneksem nr (...), czy zasad finansowania projektu (...), które pozostawały bez wpływu na realizację projektu (...) z udziałem (...) jako wykonawcy. Strony nie łączyły też bytu umowy zawartej 1 marca 2011 r. z konkretnym przetargiem, którego unieważnienie i ogłoszenie na nowych zasadach nie mogło uzasadniać jej przed­terminowego wypowiedzenia, gdyż gdyby taka była wola stron, zapis § 7 ust. 2 pkt. 2 odnosiłby się nie do umowy pozwanej z liderem konsorcjum, lecz do przetargu ogłoszonego i prowadzonego na określonych zasadach.

Zdaniem Sądu Okręgowego rozwiązanie przez pozwaną umowy, bez przyczyn określonych w § 7 ust. 2, uzasadnia żądanie zapłaty przez pozwaną spółce (...) odszkodowania w wysokości równej ryczałtowemu wynagrodzeniu, które powódka otrzymałaby, gdyby umowa była realizowana w okresie od października 2012 r. do lutego 2013 r. Przekonujące jest twierdzenie powódki, że kwota ta została skalkulowana przez umawiające się strony przy uwzględnieniu pozostałych elementów wynagrodzenia. Nie była także zależna od faktycznie wykonywanych czynności określonych w § l ust. 1.1. pkt. (i) - (iii), (x) i ust 2 pkt. (ix). Zgodnie z przepisem art. 471 k.c., regulującym odpowiedzialność kontraktową, do przyjęcia obowiązku dłużnika zapłaty odszkodowania konieczne jest wykazanie i udowodnienie przez wierzyciela niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez dłużnika, wyrządzenia mu szkody, a także normalnego związku przyczynowego między nimi. (art. 361 § 1 k.c.). Roszczenie spółki (...) nie było przez pozwaną kwestionowane co do wysokości. (...) nie przeczyła, że w przypadku obowiązywania umowy w okresie od października 2012 r. do lutego 2013 r. powódka otrzymywałaby od niej wynagrodzenie ryczałtowe w wysokości 60.000 zł miesięcznie. Kwota ta wynika także z umowy zawartej przez strony l marca 2011 r. Sąd uznał zatem roszczenie główne za uzasadnione także co do wysokości.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana, zaskarżając wyrok w całości i podnosząc zarzuty:

1. naruszenia prawa procesowego, to znaczy:

1.1 naruszenie art. 233 § l k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz dokonanie błędnej oceny dowodów, w szczególności:

1.1.1 pominięcie zeznań świadków M. P. (1) i J. S. (1) zeznających na okoliczność utraty zaufania pozwanej do powódki;

1.1.2 wybiórczą ocenę zeznań świadków, tj. uwzględnienie zeznań E. M. (1), B. U. oraz zeznań prezesa powodowej spółki G. W. przy jednoczesnym pominięciu zeznań świadków zgłoszonych przez Pozwanego;

1.1.3 przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, że powódka „w sposób prawidłowy i terminowo" wykonywała obowiązki w zakresie świadczenia usług doradczych, jak i prac projektowych, o czym świadczyć miało m.in. niezgłaszanie przez pozwaną zastrzeżeń do miesięcznych raportów (...);

1.1.4 przyjęcie listów referencyjnych wystawionych przez członków Konsorcjum jako dowód na dobrą jakość usług świadczonych przez powódkę;

1.1.5 bezpodstawne przyjęcie, że unieważnienie przetargu i zmiana lidera Konsorcjum nie spełniały przesłanki wypowiedzenia przez pozwaną umowy z ważnych powodów;

1.1.6 błędne przyjęcie, że stosunek prawny, o którym mowa w § 7 pkt. 2.4 umowy (...) z (...) nadal istnieje oraz że (...) pobiera z tytułu tej umowy wynagrodzenie;

1.1.7. pominięcie istotnej okoliczności, że w kluczowym dla (...) momencie, to znaczy latem 2012r., gdy przygotowany przez powódkę Opis Przedmiotu Zamówienia był przedmiotem merytorycznych uwag i pytań członków Konsorcjum, kluczowy pracownik powódki - B. U. - który był osobą odpowiedzialną merytorycznie za projekt, był nieobecny na spotkaniach i niedostępny dla pozwanej w jakikolwiek inny sposób;

1.1.8. pominięcie istotnej okoliczności, że mimo iż za sprawy prawne i doradztwo w zakresie zgodności dokumentacji i przygotowania przetargów z prawem zamówień publicznych odpowiedzialne było (...), powódka wielokrotnie ingerowała w ten obszar doradztwa wbrew obowiązkom wynikającym z umowy łączącej go z pozwaną,

1.1.9. przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, że „szereg zgłaszanych przez pozwaną zarzutów, szczególnie tych dotyczących początku współpracy, nie ma żadnego związku z wypowiedzeniem umowy";

1.1.10. błędne przyjęcie, że powołane przez pozwaną w toku postępowania okoliczności uzasadniające utratę zaufania do powódki odnoszą się w większości do realizacji przez powódkę odrębnie wynagradzanych zadań, a jeśli miałyby one uzasadniać wypowiedzenie umowy na podstawie § 7 pkt. 2.2 umowy, to „każdy z zarzutów powinien być poparty dowodami z dokumentów i z zeznań świadków, a ponadto oceniony przez biegłego";

1.2 naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. oraz art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez (i) pominięcie dowodów z dokumentów i zeznań świadków M. P. i J. S. w zakresie, w jakim odnosiły się one do zgłaszanych przez pozwaną zarzutów nienależytego wykonywania przez powódkę umowy skutkującego utratą zaufania, (ii) przyjęcie, że kompetencje pracowników (...) są „nieweryfikowalne", (iii) przyjęcie, że bez wiadomości specjalnych nie można zweryfikować jakości prac (...), (iv) uznanie, że zaniechanie zgłoszenia wniosku o dowód z opinii biegłego obciąża w tym postępowaniu pozwaną ;

1.3 naruszenie art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez nałożenie na pozwaną ciężaru udowodnienia istnienia przesłanki ważnych powodów będącej podstawą dokonania wypowiedzenia;

1.4 naruszenie art. 207 § 3 k.p.c. przez nieuzasadniony zwrot pisma przygotowawczego i oddalenie wniosku pozwanej o złożenie pisma przygotowawczego;

2. naruszenia prawa materialnego, to znaczy:

2.1 naruszenie art. 65 §1 i 2 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie i w konsekwencji wadliwą interpretację postanowień § 7 umowy w zakresie przyczyn uzasadniających wypowiedzenie, oraz uznanie, że przyczyny wypowiedzenia wymienione w § 7 umowy stanowią wyczerpujący katalog przesłanek jednostronnego zakończenia stosunku prawnego łączącego strony;

2.2 naruszenie art. 746 § 1 w zw. z art. 750 k.c. przez błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że (i) strony stosunku zlecenia lub umowy o świadczenie usług mogą ustalić, korzystając ze swobody kontraktowania, jakie przyczyny, uznawane przez nie za ważne, będą uzasadniać rozwiązanie umowy bez obowiązku zapłaty odszkodowania, (ii) w sprawie nie wystąpiły ważne przyczyny w rozumieniu tego przepisu;

2.3 naruszenie art. 746 § l k.c. oraz art. 361 § l i 2 k.c. przez błędną wykładnię, to znaczy zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki tytułem naprawienia szkody wywołanej wypowiedzeniem kwoty 300.000 złotych odpowiadającej 100% ryczałtowego wynagrodzenia powódki za pięć miesięcy, podczas gdy powódka w ogóle nie wykazała poniesienia szkody;

Wskazując te zarzuty pozwana wniosła o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w części uwzględniającej powództwo i jego oddalenie w całości przy zasądzeniu od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu za wszystkie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie

2. uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy w tym zakresie Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania, z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach procesu, w tym zastępstwa procesowego za wszystkie instancje, według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja pozwanej zasługuje na uwzględnienie w całości.

W pierwszej kolejności podnieść należy, że powódka dochodzi od pozwanej roszczenia odszkodowawczego, przy czym dochodzone roszczenie nie wywodzi się z faktu niewykonania czy nienależytego wykonania zobowiązania. Przepis art. 746 §1 k.c. stanowi, że w przypadku wypowiedzenia zlecenia - które zlecający może dokonać w każdym czasie – zleceniobiorcy należy się odszkodowanie jeśli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu. W art. 746 §2 k.c. analogiczne uprawnienie zostało przyznane zleceniobiorcy wobec zleceniodawcy. Stosunek zlecenia – bazujący na zaufaniu stron jest na tyle trwały na ile istnieje po obu stronach potrzeba współpracy stron i wzajemne zaufanie. Stron nie można zmuszać do współpracy, więc jeśli okaże się, że już jej nie chcą, a zakończenie współpracy odbywa bez ważnego powodu to strona podejmująca decyzję o zakończeniu współpracy winna wynagrodzić drugiej szkody związane z przedwczesnym zakończeniem współpracy. Ustawodawca zdecydował, że ze względów słusznościowych - ważąc w takim przypadku interesy stron stosunku zlecenia – stronie pokrzywdzonej decyzją o nagłym zakończeniu zlecenia należy wynagrodzić szkodę. Jednak ustawa nie wskazuje, na czym może polegać ważny powód wypowiedzenia. Ocena ważności powodu wypowiedzenia zależeć będzie od okoliczności, w jakich dochodzi do podjęcia decyzji. Niewątpliwie, mogą to być czynniki zależne od strony umowy jak np. utrata zaufania do zleceniobiorcy np. wskutek zastrzeżeń do wykonywania zlecenia, czy czynniki obiektywne jak np. czy też zmniejszenie zapotrzebowania na usługi zleceniobiorcy.

Sąd Okręgowy uznał, że strony umowy w § 7 ust 2 wskazując przyczyny wypowiedzenia umowy, tym samym wyłączyły zastosowanie przepisu art. 746 § 1 k.c. w zakresie ważnych powodów wypowiedzenia. Pozwana słusznie zarzuca, że stanowisko sądu jest wynikiem wadliwej interpretacji umowy poprzez niewłaściwe stosowanie art. 65 §1 i 2 k.c. i błędną wykładnię art. 746 § 1 w zw. z art. 750 k.c. Sąd pierwszej instancji zupełnie nie wziął pod uwagę zapisu art. 746 § 3 k.c., który brzmi „nie można zrzec się z góry uprawnienia do wypowiedzenia zlecenia z ważnych powodów”. Przekaz przepisu jest jasny – jeśli tylko zaistnieją ważne powody do wypowiedzenia to wszelkie uprzednie porozumienia czy zapisy umowne nie mogą stać na przeszkodzie wypowiedzeniu umowy zlecenia z ważnych powodów. Rodzaj przepisu - iuris cogentis nie budzi wątpliwości w doktrynie, został też potwierdzony w orzecznictwie ( wyrok Sądu Najwyższego z 20.4.2004 r., V CK 433/03 oraz wyrok Sadu Apelacyjnego w Warszawie z 12.10.2012 r., I ACa 450/12 ). W tej sytuacji zapis § 7 ust. 2 umowy dający zleceniodawcy możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy m.in. z powodu: niezadowalającej jakości świadczonych usług z punktu widzenia terminowości ich wykonywania, standardów projektowych lub wymagań wobec dokumentacji tworzonej w ramach projektu, czy też przedterminowego rozwiązania lub wygaśnięcia z innych przyczyn stosunku prawnego, będącego podstawą świadczenia przez zleceniodawcę usług doradczych na potrzeby projektu, oznacza tylko tyle, że strony postanowiły, że zaistnienie tych okoliczności niewątpliwie stanowić będzie ważną przyczyną do wypowiedzenia umowy. Nie ma jednak podstaw do uznania, że tym zapisem umownym strony pozbawiły się możliwości wypowiedzenia umowy z innych powodów – ważnych, a w umowie niewymienionych.

Słusznie apelująca zarzuca, że Sąd pierwszej instancji naruszył art. 233 § 1 k.p.c. przez zaniechanie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, dokonał błędnej oceny dowodów, ponadto przekroczył granice swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, że powódka „w sposób prawidłowy i terminowo" wykonywała obowiązki w zakresie świadczenia usług doradczych, jak i prac projektowych, ponadto naruszył art. 233 § 1 k.p.c., art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez pominięcie dowodów z dokumentów i zeznań świadków i przyjęcie, że bez wiadomości specjalnych nie można zweryfikować jakości prac (...).

Sąd pierwszej instancji wysłuchał bowiem świadków, tych zgłoszonych przez powódkę, jak i tych zgłoszonych przez pozwaną, jednak z niewytłumaczalnych powodów oparł się tylko na zeznaniach świadków powódki, w zupełności pomijając zeznania świadków pozwanej, w szczególności zeznań M. P. (1) i J. S. (1). Dla dokonania ustaleń faktycznych w oparciu o zeznania tych świadków w zakresie nakreślonym zarzutem pozwanej, dotyczącym nienależytego wykonywania przez powódkę umowy, skutkującego utratą zaufania, nie potrzeba wiadomości specjalnych, więc bezpodstawnie sąd ten uchylił się od poczynienia ustaleń faktycznych. Wobec tego, dokonując oceny zgromadzonego przed Sądem I instancji materiału dowodowego, niezbędne było - w ocenie Sądu odwoławczego - częściowe uzupełnienie stanu faktycznego ustalonego przez Sąd I instancji.

Przede wszystkim - ustalenie dokonane przez Sąd I instancji odnoszące się do prawidłowego i terminowego wykonywania obowiązków przez powódkę w zakresie świadczenia usług doradczych, jak i prac projektowych, w szczególności opracowania dokumentacji do systemu (...) i opisu przedmiotu zamówienia ( (...)) - nie można pozostawić bez uzupełnienia. Otóż do sierpnia 2012 r. zasadniczo tak było jak ustalił to Sąd I instancji. Jednak w sierpniu 2012 r. miały miejsce zderzenia, które zaważyły na dotychczasowej dobrej ocenie powódki przez pozwaną.

Strony zawarły umowę, w ramach której powódka jako podwykonawca (...) świadczyła usługi na rzecz (...), w związku z wykonywaniem przez (...) umowy (...) zawartej z (...) będącym liderem konsorcjum (zamawiającym) w przetargach na prace związane z projektem (...). (...) zawarł z (...) umowę na usługi wsparcia w zarządzaniu i rozliczaniu projektu (...) obejmujące m. in. przygotowanie dokumentacji przetargowej w prowadzonych postępowaniach; natomiast (...) zawarło z (...) umowę podwykonawczą, której przedmiotem było wsparcie (...) przy tworzeniu dokumentów, opisach zamówienia oraz doradztwo i weryfikacja dokumentów przygotowywanych przez wykonawcę systemu (...) w fazie realizacji wdrożenia systemu. Zakres usług (...) przy projekcie (...) był znacznie szerszy niż obowiązki (...). (...) podzleciło powódce jedynie pewien wycinek prac, do których było zobowiązane w ramach umowy z (...). W ramach umowy powódka ((...)) wspierała merytorycznie pozwaną ( (...)) w kluczowej dla klienta, a więc także dla (...), fazie finalizowania dokumentacji przetargowej i przekazywania dokumentów wykonawcom. W dniach 14, 16 i 24 sierpnia 2012 r. odbyły się spotkania w siedzibie (...), zaś w dniach 3, 16 19 sierpnia i 3 września 2012 r. w Ministerstwie (...). Wówczas to, a w szczególności na spotkaniu 14 sierpnia 2012 r., pozwana została pozbawiona wsparcia merytorycznego ze strony powódki, która była autorem najistotniejszego dokumentu - (...). Spotkanie 14.08.2012r. w (...) miało być poświęcone prezentacji i analizie (...) sprawie bardzo ważnej dla organizowanego przetargu, o czym wcześniej powódka była informowana. Okazało się, że powódka nie oddelegowała osoby, która znałaby się na przedmiocie spotkania, a osoba reprezentująca powódkę była nie do końca przygotowana.

Potwierdza to zeznanie M. K., który zeznał, że na spotkaniu 14.08.2012r. w (...)zaskoczył ich przedmiot spotkania, kwestia zastosowania modułu (...)" (01:22:32 protokołu rozprawy z 3.02.2014r.). Obecni tam pracownicy powódki uważali, że pytania dotyczące architektury systemu i modułu (...) nie są kierowane do nich. Tymczasem były to pytania adresowane do autora (...), który powinien był znać odpowiedź na pytanie, dlaczego taki czy inny moduł (w tym przypadku (...)) będzie wykorzystany czy nie. Sam prezes zarządu powódki przyznał: „(...) my natomiast mieliśmy odpowiadać za ogólną architekturę, potem architekturę szczegółową, i wskazanie jakie funkcje powinno spełniać oprogramowanie" (00:07:00-00:07:15 protokołu rozprawy z 17.03.2014r.). Tak więc to (...) było podmiotem, do którego mogły i powinny być kierowane pytania dotyczące rozwiązań wprowadzonych do (...), w tym zastosowanych systemów. Zgodnie z par. l pkt. 1.1 (ix) umowy, do obowiązków powódki należało „wsparcie merytoryczne klienta w trakcie przeprowadzania procedury wyboru dostawców w ramach zamówień, o których mowa w podpunktach (i) - (ix)powyżej (...)." Kolejnym dowodem na brak należytego wsparcia ze strony powódki na rzecz pozwanej jest korespondencja stron z 24.08.2012r., w którym E. M. stwierdza: „(...) Trochę się obawiam, że jej treść (prezentacji) znowu stanie się przedmiotem dyskusji, bo już na spotkaniu (...) odnosił się z dużą dozą emocji. Na spotkaniu w dniu dzisiejszym mogę być wyłącznie ja, nikt z osób technicznych, którzy są na wyjazdach poza W." (k. 972). Jak się później okazało, pracownik (...), który miał wiedzę i kompetencje, aby wyjaśnić szczegóły dotyczące (...) i prowadzić merytoryczne dyskusję o dokumencie, czyli B. U., przestał pracować przy projekcie (...) i nie był obecny na żadnym ze spotkań w 2012 r. Jak przyznał G. W., zeznający w charakterze strony powodowej, powódka zastępowała B. U. „tańszymi osobami" (00:58:00 protokołu rozprawy z 17.03.2014r. ) a na spotkaniach w sierpniu 2012r. B. U. był nieobecny, ponieważ przebywał na urlopie. Sam B. U. zeznał, że „koło sierpnia 2012r. przestał angażować się w projekt, ponieważ wtedy dowiedział się o wypowiedzeniu" (01:51:29 protokołu rozprawy z 3.02.2014r.).

Drugim przypadkiem, będącym przyczyną zmiany postrzegania powódki przez pozwaną w aspekcie jakości wykonywanych przez nią usług to okoliczności w jakich doszło do unieważnienia przetargu na „(...)” ( informacja o unieważnieniu postępowania o udzielenie zamówienia publicznego z 24 sierpnia 2012 r. – k. 497 ). Podstawowym problemem w opracowanej przez powódkę dokumentacji opisującej przedmiot zamówienia, okazała się kwestia dublowania systemów przewidzianych w (...) z rozwiązaniami systemowymi w (...). Przemawia za tym treść notatki (...) dla min. M. B. ze spotkania w sprawie Projektu (...), które odbyło się 14.08.2012r. w (...) (k. 968). W jej punkcie 1.c stwierdzono; „szczegółowa analiza dublowania wymaga znajomości logiki systemu (...) i jej uzasadnienia, co nie zostało odzwierciedlone w (...) ani żadnym innym dokumencie przekazanym (...). Z tego względu uzgodniono, iż (...) przekaże do (...) dokumenty dotyczące elementów wytwarzanych w swoich projektach, a (...) z pomocą doradców wykona szczegółową analizę i zaproponuje ew. zmiany w (...) na system (...). O terminie analizy przedstawiciele (...) poinformują na spotkaniu w czwartek", a w punkcie 1.d: „w wyniku analizy dublowania i ewentualnych zmian w (...) powstanie nowa ścieżka krytyczna realizacji przetargu, która pokaże, w jakim terminie możliwe jest wykonanie systemu (...), do końca 2013r. czy 2014r." Dublowanie się (...) z systemami (...) było nie do przyjęcia, ponieważ prowadziło to do nieuzasadnionego zwiększenia wydatków na projekt (...), na co z pewnością zwróciłaby uwagę (...) i co mogłoby skutkować cofnięciem finansowania a być może również zarzutami naruszenia dyscypliny finansów publicznych przez zamawiającego. Tymczasem dotyczyło to m.in. modułu (...), który nie został uwzględniony w dokumencie (...), co powodowało, że systemy (...) i (...) ( (...)) - systemy budowane ze środków unijnych - miały dublujące się funkcjonalności, co było niedopuszczalne. Autorem (...) była powódka i jej obowiązkiem było uzgodnienie zakresu (...) ze wszystkimi konsorcjantami zamawiającego, w tym z (...). Ostatecznie okazało się niemożliwe zrealizowanie projektu (...) do końca 2013r., dlatego cała procedura przesunęła się o rok - do końca 2014r. a problemy w zakresie dublowania się systemu z (...) i systemów (...) były bezpośrednią przyczyną unieważnienia przetargu. Tak więc dowody zgromadzone w sprawie ( korespondencja stron i notatki ze spotkań w okresie czerwiec-sierpień 2012r. - k. 963-979) uprawniają do oceny, że na unieważnienie przetargu i zmianę lidera konsorcjum miały wpływ opóźnienia i wady w przygotowywanej i poprawianej przez powódkę dokumentacji przetargowej.

Kolejna istotna dla relacji stron sprawa to zmiana umowy z konsorcjum. Na skutek unieważnienia przetargu i przesunięcia czasowego realizacji projektu (...) o 12 miesięcy w przeważającej części odpadła potrzeba wykonywania przez powódkę usług przewidzianych w umowie z (...) w okresie wrzesień 2012r. - luty 2014r. Wobec nowego przetargu ze zmienionym liderem konsorcjum ( (...) został zastąpiony przez (...)) termin realizacji projektu (...) w części dotyczącej wdrożenia systemu przesunął się o ponad rok. (Aneks nr (...) do Umowy o Dofinansowanie z 20.08.2012r. – k. 198-202 ) To oznacza, że zadania polegające na wsparciu zamawiającego na etapie realizacji wdrożenia systemu, które zgodnie z umową miały być realizowane przez (...), zostały przesunięte poza termin obowiązywania umowy - ich realizacja przypadałaby na okres po 28.02.2014. Dotyczy to m.in. doradztwa merytorycznego w zakresie systemu i danych geoprzestrzennych w związku z realizacją budowy systemu (...); udziału w okresowych kontrolach merytorycznej realizacji prac wdrożeniowych systemu (...) w zakresie systemu i danych geoprzestrzennych oraz wsparcia eksperckiego w odbiorach po stronie klienta. Za wszystkie te usługi powódka miałby otrzymywać wynagrodzenie ryczałtowe, podczas gdy na skutek okoliczności obiektywnych okazało się, że nie będzie ich wykonywać z uwagi na przesunięcia czasowe w realizacji projektu (...). Jedyne prace, jakie mogłyby być w tym czasie wykonywane, to odpowiedzi na pytania do dokumentacji przetargowej, w tym dotyczące (...). Jednak zmiany w tej dokumentacji - w uzgodnieniu z zamawiającym - wprowadzało (...) i tylko (...) mogło odpowiadać na te pytania. W tych okolicznościach nie można wymagać od pozwanej by nadal korzystała z doradztwa powódki skoro w większości przypadków odpadła potrzeba świadczenia w umownie uzgodnionym terminie.

Opisane okoliczności – dwa przypadki powodujące utratę zaufania do usług świadczonych przez powódkę na rzecz pozwanej oraz zmianę umowy z konsorcjum mającą wpływ na zakres potrzeby podzlecania prac powódce uznać należy za wystarczająco ważne dla pozwanej by wypowiedzieć umowę zlecenia powódce. Inne powody wskazane przez pozwaną a będące mniejszej wagi zostały pominięte w rozważaniach, gdyż nie zmieniają tego czy zaistniały ważne powody do rozwiązania umowy.

Za zasadny należy uznać zarzut apelacji naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c. przez nałożenie na pozwaną ciężaru udowodnienia istnienia przesłanki ważnych powodów, będącej podstawą dokonania wypowiedzenia. Bowiem zgodnie z art. 746 § 1 k.c. zleceniodawca ma prawo wypowiedzieć umowę w każdym czasie. Zleceniobiorca może zaś domagać się naprawienia szkody wyrządzonej wypowiedzeniem, jeśli nastąpiło ono bez ważnych powodów. Treść tego przepisu wskazuje, że regułą jest prawo zleceniodawcy do wypowiedzenia umowy, natomiast dopiero, gdy nie wystąpiły ważne powody, po stronie zleceniobiorcy powstaje roszczenie odszkodowawcze. W tej sprawie to (...) występuje z roszczeniem o zapłatę przeciwko (...) powołując się na bezpodstawność wypowiedzenia. Zatem to (...) powinien wykazać, że wypowiedzenie umowy nastąpiło bez ważnych powodów, ponieważ to (...), a nie (...), wywodzi z tego faktu skutki prawne. W doktrynie wyrażono pogląd, że „dowód nieistnienia ważnego powodu wypowiedzenia musi przeprowadzić druga strona, która domaga się zapłaty odszkodowania. Choć można w tym zakresie stosować domniemania faktyczne to nie zmienia to ciężaru dowodu, który w niniejszej sprawie zgodnie z art. 6 k.c. w zw. z art. 746 § 1 k.c. spoczywa na powódce, nie zaś na pozwanej ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 15.09.2008r., I ACa 84/08, LEX nr 221013 ). Zgodnie z wynikającą z art. 6 k.c. regułą rozkładu ciężaru dowodu, powódka powinna udowodnić okoliczności tworzące roszczenie, a w świetle art. 232 k.p.c. powinna przedstawić dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzi skutki prawne. Powódka oparła się w swej sprawie przede wszystkim na informacjach referencyjnych wystawionych przez członków Konsorcjum, które potwierdzały należyte wykonanie prac przez (...), na protokole odbioru prac z 28.09.2012r. oraz na zeznaniach świadków. Powódka utrzymywała między innymi, że w okresie od 29.06.2012r. do 28.09.2012r. (...) nie zgłosiło żadnych zastrzeżeń co do przekazanej dokumentacji ani nie wzywało do poprawienia jakichkolwiek uchybień. W odpowiedzi pozwana przedstawiła dowody na zgłaszanie zastrzeżeń do dokumentacji przekazanej przez powódkę, na wielokrotne wzywanie powódkę do poprawy jakości pracy w lipcu i sierpniu 2012r., a także na inne okoliczności uzasadniające wypowiedzenie umowy. Wyczerpywało to obowiązki dowodowe pozwanej w niniejszej sprawie, ponieważ to powódka musiała wykazać wszystkie przesłanki roszczenia, a zatem brak ważnych powodów do wypowiedzenia umowy oraz poniesienie szkody i jej wysokość.

Przechodząc do ostatniego z zarzutów podniesionych w apelacji a mianowicie naruszenie art. 746 § 1 k.c. oraz art. 361 § l i 2 k.c., wskazującego na niewykazanie przez powódkę poniesienia szkody stwierdzić należy, że zarzut ten jest w całości słuszny. Niezależnie od tego, iż roszczenie odszkodowawcze powódki jest pozbawione podstaw - z uwagi na fakt, iż umowa wypowiedziana została z ważnych powodów - to powódka nie udowodniła również wysokości rzekomo poniesionej szkody.

W pozwie powódka wywód rozpoczęła tym, że „powód poniósł szkodę w postaci utraty korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby nie doszło do wypowiedzenia umowy” Dalej powódka wskazała, że „dochodzi wynagrodzenia ryczałtowego za usługi, które były przedmiotem umowy, a których powód nie wykonał z powodu wypowiedzenia umowy przez pozwanego”. Na czas wnoszenia pozwu dotyczyło to wynagrodzenia za 5 miesięcy, 60 tysięcy zł za każdy miesiąc. Na tym powód zakończył swą argumentację nie wskazując na żadne dowody. Z kolei Sąd Okręgowy stwierdził, że „Spór wynika z odmowy zapłaty przez pozwaną łącznej kwoty 300.000 zł tytułem wynagrodzenia za okres od października 2012 r. do lutego 2013 r. O jego rozstrzygnięciu decydowało ustalenie przez Sąd, czy istniały ważne powody wypowiedzenia umowy”. Następnie stwierdzono, że „rozwiązanie przez pozwaną umowy, bez przyczyn określonych w § 7 ust. 2, uzasadnia żądanie zapłaty przez pozwaną spółce (...) odszkodowania w wysokości równej ryczałtowemu wynagrodzeniu, które powódka otrzymałaby, gdyby umowa była realizowana w okresie od października 2012 r. do lutego 2013 r.” Porównanie żądań powoda i ustaleń Sądu I instancji prowadzi do wniosku, że nie poddano analizie istoty szkody w świetle regulacji art. 361 §1 i 2 k.c., a gdyż tylko ta powódce może przysługiwać w oparciu o przepis art. 746 § 1 k.c.

Utrata wynagrodzenia przez powódkę na skutek wypowiedzenia umowy przez pozwaną – czyli po prostu utrata przychodu nie stanowi jeszcze szkody. W przypadku działalności o ograniczonym zakresie szkodę w postaci utraconych korzyści można obliczyć poprzez operację odjęcia od kwoty utraconego przychodu kwoty zaoszczędzonych kosztów. W przypadku działalności powódki, która prowadzi działalność w większym rozmiarze, taka operacja rachunkowa nie jest wystarczająca do ustalenia rozmiaru szkody. Wobec tego szkodę należy obliczyć metodą dyferencyjną ( różnicową ) - według której przyjmuje się za szkodę różnicę między rzeczywistym stanem dóbr poszkodowanej z chwili dokonywania ustaleń a stanem hipotetycznym, jaki istniałby, gdyby do zdarzenia sprawczego nie doszło. Cechą charakterystyczną tej metody jest uwzględnienie wszelkich następstw określonego zdarzenia dla majątku poszkodowanego, a więc nie tylko bezpośrednich skutków dla poszczególnych dóbr ( np. braku wynagrodzenia ), ale i dalszych konsekwencji dla wszelkich dóbr składających się na majątek poszkodowanej (np. możliwości wykonywania zlecenia na rzecz innego podmiotu, zaoszczędzenie wydatków na wynagrodzenia osób zatrudnionych do wykonywania czynności w ramach zlecenia). Stanowisko to znajduje odzwierciedlenie w dotychczasowym orzecznictwie. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 15 września 2008 r. I ACa 84/08 stwierdził „szkoda w postaci utraconych przez zleceniobiorcę korzyści, nie jest bynajmniej tożsama z wysokością wynagrodzenia, które otrzymałby on, gdyby wykonał w całości umowę (czy też wykonywał ją jakiś czas dłużej). Nie jest wykluczone, iż w przypadku bezzasadnego wypowiedzenia umowy zleceniobiorca pozbawiony jest przez pewien czas możliwości wykonywania zleceń na rzecz innych podmiotów, ponosząc w ten sposób szkodę. W sprawie niniejszej jednak powódka takiej okoliczności nie udowodniła. W konsekwencji stwierdzić należy, że powódka nie udowodniła, iż na skutek rozwiązania umowy poniosła jakąkolwiek szkodę, a w szczególności nie przedstawiła żadnych dowodów na okoliczność, iż po wypowiedzeniu umowy pozbawiona była możliwości wykonywania usług reklamowych na rzecz innych podmiotów i osiągania dochodów z tego tytułu”. Te rozważania w pełni mają zastosowanie do niniejszej sprawy bowiem powódka w niniejszej sprawie nie podała i nie wykazała okoliczności relewantnych dla ustalenia szkody. Powódkę należy więc obciążyć konsekwencjami wynikającymi z art. 6 k.c. i jej powództwo oddalić w całości.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu Sąd Apelacyjny orzekł zgodnie z wynikiem sporu w oparciu o art. 98 par. 1 i 3 k.p.c.