Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 265/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 27 maja 2011 r., orzekając w sprawie z wniosku J. S. (1), z udziałem M. S. (1), J. S. (2), D. S., D. S. (1), D. S. (2), K. S. i Skarbu Państwa – Starosty (...) o zasiedzenie, Sąd Rejonowy w Zgierzu stwierdził, że wnioskodawczyni nabyła z mocy prawa przez zasiedzenie udziały we współwłasności nieruchomości położonej w A., przy ul. (...), objętej prowadzoną przez Sąd Rejonowy w Zgierzu księgą wieczystą o numerze KW (...), stanowiącą działkę ewidencyjną o numerze (...) i powierzchni 0,4076 ha: udział wynoszący ¼ w miejsce A. S. z dniem 31 października 2010 r. oraz udział wynoszący ½ w miejsce M. Ż. z dniem 1 października 2008 r. (punkt 1 a i b), oddalił wniosek w pozostałej części (punkt 2) oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania (punkt 3).

Sąd Rejonowy ustalił, że współwłaścicielami nieruchomości objętej wnioskiem o zasiedzenie, zabudowanej budynkiem mieszkalnym - kamienicą z ośmioma lokalami oraz budynkiem gospodarczym i komórkami w głębi podwórka, byli R. i A. małż. S. do ½ oraz J. i A. małż. J. do ½. W dziale II księgi wieczystej prowadzonej dla ww. nieruchomości jako właściciele ujawnieni są M. Ż. do ¼, M. J. (Ż.) do ¼, czyli łącznie do ½ jako następczyni małż. J., A. S. do ¼ i H. S. (teść wnioskodawczyni) do ¼ części, jako następcy małż. S.. Z kolei następcami prawnymi właścicieli wieczystoksięgowych są uczestnicy: po J. Ż. (J.) zmarłej 24 kwietnia 1978 r. - Skarb Państwa, po A. S. zmarłej 31 października 1980 r.: H. G., która zmarła 5 sierpnia 2006 r. i po niej dziedziczy córka D. S. (3), D. S. (1) i M. S. (2), który zmarł w 2005 r. i po nim dziedziczy na podstawie testamentu żona D. S. (2). Po H. S. zmarłym 17 grudnia 1989 r. dziedziczyli żona R. (zmarła w 1990 r.), oraz synowie: H. S. (mąż wnioskodawczyni - zmarł 13 czerwca 2002 r.), a po nim wnioskodawczyni J. S. (1) i córki M. S. (1) i J. S. (2), oraz W. S.. (zmarł 1 maja 1999 r.), po którym dziedziczy córka K. S..

W dalszej kolejności, Sąd Rejonowy ustalił, że A. S. po wojnie wyszła za maż i wyjechała z A., dokąd przyjeżdżała w czasie letnim do końca lat 70-tych. Od 1963 r. upoważniła jednego z lokatorów – M. P., aby pobierał dla niej czynsz od pozostałych lokatorów. W okresie pobytu na nieruchomości A. S. spotykała się z bratem H. S. i ustalali wspólnie kwestie dotyczące zarządu, remontów i opłat. Pod koniec życia w związku ze stanem zdrowia przekazała administrację nieruchomością bratu H. S., ale nie wyzbyła się własności nieruchomości - do końca życia tam przyjeżdżała i była zameldowana. Jej następcy prawni nie zajmowali się nieruchomością, nie zgłaszali żadnych roszczeń do wnioskodawczyni, jej męża lub teścia w związku z posiadaniem przez nich nieruchomości.

M. Ż. wyjechała do W. w latach 70-tych. Do swojej śmierci brała aktywny udział w zarządzaniu nieruchomością w A. - doradzała A. S. i H. S. w kwestiach finansowych, partycypowała w kosztach utrzymania nieruchomości. Co roku wszyscy współwłaściciele rozliczali się z dochodów uzyskanych z nieruchomości, kontaktowali się ze sobą w ważniejszych sprawach i decyzjach dotyczących zarządu. Następca prawny M. Ż. - Skarb Państwa nie interesował się nieruchomością, nie wykonywał żadnych właścicielskich uprawnień w ramach przejętego udziału.

Po wojnie, gdy H. S. wrócił z obozu koncentracyjnego, przystosował dla potrzeb swoich i rodziny budynek gospodarczy w głębi podwórka, gdzie zamieszkali, gdyż wszystkie lokale mieszkalne zajmowali lokatorzy.

Jego synowie H. S. i W. S. ożenili się w 1972 r. i początkowo zamieszkali z rodzicami. W 1976 r. W. S. z rodziną wyprowadził się, a na nieruchomości wraz z rodzicami zostali syn H. S. z żoną (wnioskodawczynią) i później z ich dziećmi. W 1982 r. W. S. rozstał się z żoną i wrócił na nieruchomość, gdzie zamieszkiwał do śmierci w 1999 r. W. S. spisał poświadczone w Urzędzie Gminy i Miasta A. w dniu 8 listopada 1990 r., że „ze względu na fakt nie zamieszkiwania na stałe w posesji przy ul. (...) w A. nie zarządza nią oraz nie poniósł żadnych kosztów związanych z przeprowadzeniem spadku. Ewentualne dochody z w/w posesji w częściach równych ceduje na pozostałych współwłaścicieli zamieszkanych w przedmiotowej posesji i składających zeznania podatkowe”. Po śmierci kuzynki M. Ż. i siostry A. S., H. S. zarządzał nieruchomością do swojej śmierci w dniu 17 grudnia 1989 r. Sam podejmował decyzje, pomagał mu syn H. junior, który przejął po ojcu zarząd i posiadanie nieruchomości. Od połowy lat 70-tych H. S. zaczął chorować, bywał w szpitalach. Bieżącym utrzymaniem nieruchomości, remontami, pobieraniem czynszu od lokatorów zajmował się w tym czasie na jego zlecenie syn H. S. i jego żona (wnioskodawczyni). Po śmierci H. S. w dniu 13 czerwca 2002 r. władztwo nad nieruchomością przejęła wnioskodawczyni. Żona H. R. zmarła 23 listopada 1990 r., z tym, że ona nie zajmowała się sprawami nieruchomości, prowadziła dom.

Od 1961 r. na terenie A. został wprowadzony szczególny tryb najmu. Nieruchomość umieszczona została w wykazie budynków podlegających pod publiczną gospodarkę lokalową. Od 1951 r. decyzjami administracyjnymi o przydziale zostało zasiedlonych na nieruchomości 10 rodzin. Czynsz od nich pobierał właściciel nieruchomości. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się w 1996 r., a zmarli w 2004 r. Podatki od 1987 r. figurują na nazwisko H. S..

Dokonując oceny prawnej tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy wskazał, że wnioskodawczyni J. S. (1) jest posiadaczką nieruchomości w złej wierze, obecnie sprawuje samoistne posiadanie, gdyż wykonuje w odniesieniu do nieruchomości wszystkie uprawnienia i obowiązki, jak właściciel. Właściciele „wieczystoksięgowi” do końca życia nie wyzbyli się prawa do nieruchomości w ramach przysługujących im udziałów we współwłasności. Po śmierci M. Ż. i A. S. ich następcy prawni nie interesowali się nieruchomością, a posiadanie w ramach ich udziałów przejął najpierw H. S., a następnie jego syn H. S. i po nim wnioskodawczyni. W konsekwencji doszło do zasiedzenia przez wnioskodawczynię udziałów A. S. i M. Ż.. Termin zasiedzenia w stosunku do A. S. biegł od daty jej śmierci i upłynął z dniem 31 października 2010 r. Po M. Ż. spadek odziedziczył Skarb Państwa. Wobec wyłączenia możliwości zasiedzenia nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa do dnia 1 października 1990 r. termin zasiedzenia biegnie od tego dnia. Może on ulec skróceniu o czas zasiedzenia przed 1990 r., lecz nie więcej niż o połowę. Ponieważ przez 1990 r. okres zasiedzenia przeciwko Skarbowi Państwa biegł od 24 kwietnia 1978 r., a więc przez 12 lat, to o ten czas ulega skróceniu okres potrzebny do zasiedzenia liczony od dnia 1 października 1990 r. W związku z tym wnioskodawczyni zasiedziała udział M. Ż. z dniem 1 października 2008 r. Wniosek o zasiedzenie w zakresie udziału H. S. został oddalony z tej przyczyny, że wnioskodawczyni jest częściowo współwłaścicielką tego udziału z tytułu dziedziczenia po nim, a zatem w tym zakresie przysługuje jej prawo własności. Ponadto H. S. zmarł w 1989 r., zatem 30-letni termin zasiedzenia upływa z dniem 17 grudnia 2019 r.

Postanowieniem z dnia 29 lutego 2012 r., Sąd Okręgowy w Łodzi na skutek apelacji wnioskodawczyni J. S. (1) oraz uczestników: D. S. (2) i Skarbu Państwa - Starosty (...) oraz zażalenia uczestniczki K. S. od postanowienia Sądu Rejonowego w Zgierzu z dnia 27 maja 2011 r. zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że stwierdził, że J. S. (1) nabyła z dniem 1 listopada 2010 r. przez zasiedzenie własność udziałów w wysokości: 1/24 części należących do A. S. (pkt I.1a) i 1/12 części należących do Skarbu Państwa, poprzednio M. Ż. - w nieruchomości położonej w A. przy ulicy (...), dla której Sąd Rejonowy w Zgierzu prowadzi księgę wieczystą KW (...) (pkt I.1b); oddalił wniosek w pozostałej części (pkt I.2); oddalił apelację uczestników w pozostałym zakresie oraz apelację wnioskodawczyni w całości (pkt II); oddalił zażalenie uczestniczki K. S. (pkt III) oraz rozstrzygnął o kosztach postępowania za pierwszą i drugą instancję (pkt I.3 i IV).

Sąd Okręgowy uznał za prawidłowe ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji. Odnosząc się do podniesionych zarzutów naruszenia prawa materialnego, przyjął, że zgodnie z art. 176 § 2 k.c., spadkobierca posiadacza może doliczyć okres, w jakim rzecz znajdowała się w samoistnym posiadaniu spadkodawcy. Każdy współspadkobierca może doliczyć sobie czas posiadania nieruchomości przez spadkodawcę, ale tylko w zakresie swojego udziału w spadku. Sąd Rejonowy słusznie uznał, że J. S. (1) nabyła przez zasiedzenie udział we własności nieruchomości przypadający po A. S. i po M. Ż.. Nieprawidłowo jednak ustalił wielkość nabytych w ten sposób udziałów. W zakresie udziału należącego do Skarbu Państwa, a poprzednio do M. Ż., wnioskodawczyni nabyła przez zasiedzenie jedynie udział we własności nieruchomości w wysokości 1/12. M. Ż. dysponowała udziałem w nieruchomości w wysokości 1/2 i w tym zakresie po jej śmierci i po śmierci A. H. J. S. (3) stał się posiadaczem samoistnym nieruchomości, co otworzyło drogę do zasiedzenia tego udziału w przyszłości. H. S., jako następca prawny ojca, mógł zaliczyć do okresu swego posiadania posiadanie wykonywane przez ojca, lecz nie co do całości udziału po M. Ż., a jedynie połowę tego udziału, z uwagi na to, że po H. S. dziedziczył wraz z bratem W. S.. Wnioskodawczyni może natomiast zaliczyć okres współposiadania swego poprzednika prawnego nie co do całości zasiadywanego przez męża udziału, lecz w zakresie 1/3, ponieważ spadkobiercami po H. S. oprócz wnioskodawczyni są także dwie córki M. S. (1) i J. S. (2).

W zakresie udziału po A. S. wnioskodawczyni nabyła przez zasiedzenie jedynie udział we własności nieruchomości w wysokości 1/24. A. S. dysponowała udziałem w nieruchomości w wysokości ¼ i w tym zakresie po jej śmierci H. S. stał się posiadaczem samoistnym nieruchomości, co otworzyło drogę do zasiedzenia tego udziału w przyszłości. H. S., jako następca prawny ojca, mógł zaliczyć do okresu swego posiadania posiadanie wykonywane przez ojca jedynie w takiej części, w jakiej po nim dziedziczył (½). Wnioskodawczyni zaś może zaliczyć okres współposiadania swego poprzednika prawnego nie co do całości zasiadywanego przez męża udziału, lecz także w takiej części, w jakiej po nim dziedziczy (1/3). Zatem wnioskodawczyni nabyła w drodze zasiedzenia jedynie udział w wysokości 1/24.

Bieg terminu zasiedzenia rozpoczął się od dnia następnego po śmierci A. S.. Zatem wnioskodawczyni nabyła udział we własności nieruchomości po A. S. z upływem 30-letniego terminu, tj. z dniem 1 listopada 2010 r. Zaś termin zasiedzenia w stosunku do Skarbu Państwa (poprzednio M. Ż.) mógł rozpocząć swój bieg dopiero po 1 października 1990 r. Stosownie do art. 10 ustawy z dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 321 ze zm.) podlega on skróceniu o 9 lat i 11 miesięcy, tj. o okres od 31 października 1980 r. (od kiedy to należy liczyć samodzielne władztwo nad tym udziałem sprawowane przez H. S.) do 1 października 1990 r. Z tych względów zasiedzenie wskazanego udziału nastąpiło z dniem 1 listopada 2010 r.

Od postanowienia Sądu Okręgowego – w części rozstrzygnięcia zawartego w punktach I.1a i I.2 w zakresie, w jakim zmieniono postanowienie Sądu Rejonowego i oddalono w części wniosek o zasiedzenie nieruchomości odnośnie do udziału we współwłasności nieruchomości przysługującego A. S. i jej spadkobiercom oraz Skarbowi Państwa - skargę kasacyjną wnieśli wnioskodawczyni oraz uczestniczka postępowania J. S. (2). W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej zarzucono naruszenie art. 176 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że wnioskodawczyni zasiedziała nieruchomość jedynie w zakresie odpowiadającym jej udziałowi w spadku po H. S. i H. S. w sytuacji, gdy prawidłowa interpretacja przepisów powinna prowadzić do stwierdzenia zasiedzenia przez J. S. (1) całości udziałów we współwłasności, które przysługiwały A. S. oraz Skarbowi Państwa jako następcy M. Ż., na skutek ich zasiedzenia w okresie samoistnego posiadania nieruchomości przez H. S. i H. S.. W ramach drugiej podstawy kasacyjnej zarzucono naruszenie:

- art. 363 § 1 i 3, art. 365 § 1, art. 378 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 386 § 1 i art. 13 § 2 k.p.c. przez rozpoznanie sprawy z przekroczeniem granic zaskarżenia zakreślonych apelacjami uczestników postępowania, co w konsekwencji doprowadziło do rozpoznania sprawy w zakresie, w jakim postanowienie Sądu pierwszej instancji uprawomocniło się także na rzecz uczestników (D. S. (1) i D. S.), które nie zaskarżyły postanowienia Sądu pierwszej instancji;

- art. 365 k.p.c. w zw. z art. 361, art. 13 § 2 i art. 13 § 2 k.p.c. poprzez wadliwe skonstruowanie sentencji postanowienia Sądu Okręgowego w pkt I.1a, a w taki sposób, iż brak jest możliwości ustalenia przedmiotu rozstrzygnięcia i ustalenia granic przedmiotowych powagi rzeczy osądzonej;

- art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2, art. 13 § 2, art. 361 i art. 516 k.p.c. poprzez nienależyte uzasadnienia zaskarżonego postanowienia;

- art. 610 § 1 k.p.c. w zw. z art. 677 k.p.c. poprzez brak rozstrzygnięcia w przedmiocie nabycia własności części nieruchomości przez zasiedzenie na rzecz pozostałych poza wnioskodawczynią spadkobierców H. S., tj. M. S. (1) i J. S. (2) stosownie do wyników postępowania.

Skarżące wniosły o uchylenie postanowienia w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Orzekając na skutek tejże skargi Sąd Najwyższy, postanowieniem z dnia 26 kwietnia 2013 r. uchylił zaskarżone postanowienie Sądu Okręgowego z dnia 29 lutego 2012 r. w punktach I a, 2 – w części oddalającej wniosek w zakresie udziałów we własności nieruchomości objętej wnioskiem, przysługujących A. S. i Skarbowi Państwa - i 3 oraz w punktach III i IV, i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Łodzi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.

Sąd Najwyższy wskazał, że uzasadnienie zaskarżonego postanowienia koncentruje się na ocenie, w jakim zakresie był usprawiedliwiony wniosek o zasiedzenie w odniesieniu do wnioskodawczyni, nie zawiera natomiast oceny, czy ze względu na art. 176 § 1 i 2 k.c. zachodziła ewentualna podstawa do stwierdzenia zasiedzenia także na rzecz innych osób – spadkobierców posiadaczy udziałów w nieruchomości, co czyni uzasadnionym zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1, art. 361, art. 13 § 2 i art. 516 k.p.c., jak również zarzut naruszenia art. 610 § 1 k.p.c. w zw. art. 677 § 1 k.p.c. Stosowany odpowiednio w sprawie o zasiedzenie rzeczy art. 677 k.p.c. oznacza konieczność odzwierciedlenia przez sąd w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie wyników tego postępowania wypływających z przepisów prawa materialnego dotyczących zasiedzenia, niezależnie od treści złożonego wniosku o zasiedzenie. Treść wniosku wyznacza jedynie zakres przedmiotu rozpoznania wniosku nie ogranicza natomiast sądu w zakresie podmiotowym, czy do daty zasiedzenia.

W konsekwencji w tej części zaskarżone postanowienie w sposób nieprawidłowy rozstrzyga o zgłoszonym żądaniu, co czyniło zasadnym zarzut naruszenia art. 325 k.p.c. w zw. z art. 361, art. 13 § 2 i art. 516 k.p.c.

Odnosząc się zaś do zagadnienia doliczania przez spadkobiercę do okresu posiadania rzeczy także czasu jej posiadania przez jego poprzednika, Sąd Najwyższy podkreślił, iż w odniesieniu do spadkobiercy, który przed objęciem spadku, nie był posiadaczem rzeczy, będącej w posiadaniu jego poprzednika prawnego, rozszerzono zakres zastosowania reguły wyrażonej w art. 176 § 1 k.c. wymagającej przeniesienia posiadania przez przyjęcie, że do przeniesienia posiadania dochodzi także w drodze spadkobrania. Wykładnia art. 176 § 2 k.c. musi uwzględniać zasady dotyczące dziedziczenia, według których spadkobiercy wchodzą we wszystkie prawa i obowiązku zmarłego spadkodawcy (art. 922 § 1 k.c.). Dotyczy to również sytuacji faktycznych z udziałem spadkodawcy, z którymi właściwe przepisy wiążą określone konsekwencje prawne, w tym posiadania. W konsekwencji spadkobiercy wchodzą wskutek dziedziczenia także w sytuację prawną spadkodawcy związaną z posiadaniem rzeczy, a zaliczenie posiadania rzeczy przez poprzenika prawnego, na podstawie art. 176 § 1 w zw. z § 2 k.c., powinno nastąpić na rzecz każdego ze spadkobierców, ale tylko w granicach nabytego udziału w spadku. Do zastosowania tych skutków nie jest przy tym konieczne dokonanie przez spadkobierców posiadacza szczególnych czynności. O ile jednak jeden ze spadkobierców wyzułby z posiadania rzeczy pozostałych spadkobierców – co wymagałoby jednak jawnej manifestacji takiego zamiaru względnie rzecz została porzucona przez pozostałych spadkobierców, to termin zasiedzenia całej rzeczy należałoby liczyć najwcześniej od chwili otwarcia spadku, gdyż wówczas art. 176 § 1 w zw. z § 2 k.c. nie miałby zastosowania.

Nadto, Sąd Najwyższy podkreślił, iż posiadaczem nieruchomości jest nie tylko ten, kto efektywnie wykonuje nad nią władztwo, lecz również ten kto ma tylko możliwość tego władztwa, choćby z tej możliwości nie korzystał. Posiadanie rzeczy może polegać także na korzystaniu z niej w ograniczonym fizycznie zakresie. Uzasadnia to wniosek, że bezzasadny jest zarzut naruszenia art. 176 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 172 § 1 k.c. przez przyjęcie przez Sąd Okręgowy, że wnioskodawczyni mogła zasiedzieć nieruchomość z powołaniem się na art. 176 § 1 i 2 k.c. tylko w zakresie udziału, jaki nabyła po H. S. i H. S.. Jednakże, według przedstawionej wyżej wykładni art. 176 § 1 i 2 k.c., zaliczenie okresu posiadania udziałów w nieruchomości poprzedników prawnych wnioskodawczyni (H. S. i H. S.) mogło dotyczyć nie tylko wnioskodawczyni, ale także pozostałych ich spadkobierców, do czego w ogóle nie odniósł się Sąd Okręgowy.

Niezasadne natomiast okazały się: zarzut naruszenia art. 363 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 365 § 1, art. 378 § 1 oraz 2, art. 386 § 1 i art. 13 § 2 k.p.c. oraz zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 2, art. 13 § 2, art. 361 i art. 516 k.p.c.

W toku rozprawy apelacyjnej toczącej się po uchyleniu orzeczenia sądu odwoławczego przez Sąd Najwyższy pełnomocnik wnioskodawczyni oraz uczestników postępowania M. S. (1) i J. S. (2), zmodyfikował wniosek o zasiedzenie, w zakresie w jakim rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego nie uprawomocniło się, tj. wniósł o stwierdzenie zasiedzenia udziału we współwłasności przedmiotowej nieruchomości w sposób opisany w piśmie złożonym na rozprawie w dniu 22 maja 2015 r. (k. 731-736) oraz zawnioskował o przeprowadzenie wskazanych w piśmie dowodów. Stanowisko pozostałych uczestników nie zmieniło się.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaskarżone orzeczenie podlega uchyleniu co do punktów I a i 2 w części oddalającej wniosek w zakresie udziałów we własności nieruchomości przysługujących A. S. i Skarbowi Państwa i 3 oraz w punktach III i IV

Stosownie do unormowania zawartego w przepisie art. 398 20 zd. 1 kpc sąd, któremu sprawa została przekazana, związany jest wykładnią prawa dokonaną w tej sprawie przez Sąd Najwyższy. Uznać należy przy tym, że związanie o którym mowa obejmuje nie tylko sąd odwoławczy, któremu Sąd Najwyższy przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, ale w razie uchylenia orzeczenia zaskarżonego apelacją, także sąd I instancji. Jest tak z uwagi na regulację przepisu art. 386 § 6 k.p.c.

W świetle rozważań obszernie przedstawionych na kartach uzasadnienia orzeczenia uchylającego, w obecnym uzasadnieniu przytoczonych jedynie skrótowo, należy ocenić, że Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty badanej sprawy. Stało się tak, gdyż Sąd ten ocenił, w jakim zakresie był usprawiedliwiony wniosek o zasiedzenie w odniesieniu do wnioskodawczyni. Ponieważ jednak treść wniosku wyznacza jedynie zakres przedmiotu rozpoznania wniosku nie ogranicza natomiast sądu w zakresie podmiotowym, czy do daty zasiedzenia, Sąd ten powinien ocenić, czy ze względu na art. 176 § 1 i 2 k.c. zachodziła ewentualna podstawa do stwierdzenia zasiedzenia także na rzecz innych osób – spadkobierców posiadaczy udziałów w nieruchomości.

Treść postanowienia stwierdzającego nabycie udziałów we własności rzeczy przez zasiedzenie powinna więc precyzyjnie wskazywać udziały (co do wysokości) będące przedmiotem zasiedzenia, oraz osoby, którym udziały te przysługiwały w dacie upływu terminu zasiedzenia, czego nie spełnia treść zaskarżonego postanowienia w zakresie odnoszącym się do udziałów zmarłej, przed upływem terminu zasiedzenia, A. S. pomijający osoby, które z mocy dziedziczenia, nabyły jej udział.

Przyjęty przez Sąd Rejonowy kierunek analizy materiału dowodowego nie daje się pogodzić z poglądem wyrażonym w obecnej sprawie przez Sąd Najwyższy. Prowadzenie postępowania dowodowego na okoliczności zasiedzenia udziału we współwłasności spadkobierców A. S. jedynie w instancji odwoławczej skutkowałoby przeniesieniem bardzo znacznej części postępowania dowodowego na ten etap postępowania, a w efekcie pozbawiłoby możliwości kwestionowania orzeczenia za pomocą apelacji - w szczególności w odniesieniu do ustaleń faktycznych.

Z tego względu konieczne było uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu. Badając sprawę ponownie Sąd I. instancji weźmie pod uwagę uwagi zawarte w uzasadnieniu orzeczenia kasacyjnego.

Podstawą prawną orzeczenia Sądu Okręgowego były przepisy art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 108 § 2 k.p.c., stosowane w postępowaniu nieprocesowym za pośrednictwem przepisu art. 13 § 2 k.p.c.