Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 699/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny we Wrocławiu – Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Guzińska

Sędziowie:

SSA Iwona Biedroń (spr.)

SSA Grażyna Matuszek

Protokolant:

Teresa Wróbel - Płatek

po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2014 r. we Wrocławiu na rozprawie

sprawy z powództwa H. P.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o zapłatę

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Legnicy

z dnia 7 lutego 2014 r. sygn. akt VI GC 306/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Legnicy zasądził od strony pozwanej (...) sp. z o.o. w G. na rzecz powoda H. P. kwotę 128.478,05 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 15 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty (pkt I). Nadto zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 10.041 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II).

Orzeczenie to poprzedziły następujące ustalenia faktyczne, mające znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

(...) spółka z o.o. w M. jako wykonawca zawarła ze stroną pozwaną (...) spółką z o.o. w G. jako zamawiającym umowę datowaną na dzień 5.05.2009 r. W umowie tej spółka (...) zobowiązała się wobec zamawiającego do kompleksowego wykonania makroniwelacji terenu, robót drogowych wraz z zagospodarowaniem terenów zielonych oraz uzbrojenie terenu w sieci sanitarne, deszczowe i wodociągowe na budowie „wielkopowierzchniowego obiektu handlowego branży (...)” w J., zgodnie ze szczegółowym zakresem prac opisanych w §1 umowy. Za wykonanie przedmiotu umowy strony ustaliły wynagrodzenie ryczałtowe na kwotę 2.864.000 zł netto + VAT (§ 4). Strony przewidziały przekazanie przez wykonawcę zamawiającemu gwarancji dobrego wykonania przedmiotu umowy w wysokości 10% wartości brutto umowy oraz kaucji gwarancyjnej, w wysokości 10% wartości brutto wystawianych faktur. Zwrot kaucji gwarancyjnej gotówkowej następował w wysokości 50% kaucji w terminie 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy przez zamawiającego, a pozostałe 50% kaucji w terminie 30 dni po upływie 3 roku gwarancji, licząc od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym. Zwrot gwarancji dobrego wykonania umowy miał nastąpić w terminie 30 dni od daty odbioru końcowego przedmiotu umowy pomiędzy wykonawcą a zamawiającym, w przypadku odbioru bez usterek lub w terminie 30 dni po usunięciu ewentualnych usterek stwierdzonych przy odbiorze.

Aneksem nr (...) do w.w. umowy datowanym na 5 maja 2009 r. strony tej umowy wyłączyły z jej zakresu wykonanie kanalizacji deszczowej, sanitarnej oraz wodociągowej. Jednocześnie zmniejszono wynagrodzenie umowne wykonawcy o wartość tych robót (tj. z kwoty 2.864.000 zł na kwotę 1.950.000 zł). Strony przedłużyły też okres gwarancji udzielany przez wykonawcę z 3 lat na okres 5 lat od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym i ustaliły, że w związku z tym zwrot kaucji gwarancyjnej gotówkowej nastąpi wg harmonogramu: 50% kaucji w terminie 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy przez zamawiającego, a pozostałe 50% kaucji w terminie 30 dni po upływie 5 roku gwarancji, licząc od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym.

W umowie datowanej na dzień 5.05.2009 r., sporządzonej na piśmie, (...) spółka z o.o. jako wykonawca zobowiązała się na rzecz (...) Sp. z o.o. jako zamawiającego wykonać uzbrojenie terenu w sieci sanitarne, deszczowe i wodociągowe na budowie „wielkopowierzchniowego obiektu handlowego branży (...)” w J., zgodnie z zakresem prac opisanych w § 1 umowy. Wynagrodzenie ryczałtowe za uzbrojenie terenu w sieci sanitarne, deszczowe i wodociągowe ustalono na kwotę 914.000 zł netto. Strony przewidziały przekazanie przez wykonawcę zamawiającemu gwarancji dobrego wykonania przedmiotu umowy w wysokości 10% wartości brutto umowy oraz kaucji gwarancyjnej, w wysokości 10% wartości brutto wystawianych faktur. Zwrot kaucji gwarancyjnej gotówkowej następował w wysokości 50% kaucji w terminie 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy przez zamawiającego, a pozostałe 50% kaucji w terminie 30 dni po upływie 3 roku gwarancji, licząc od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym. W § 7 wykonawca udzielił gwarancji na okres 2 lat licząc od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym.

W dniu 11.05.2009 r. powód H. P. jako wykonawca zawarł z (...) spółką z o.o. jako zamawiającym umowę, której przedmiotem było kompleksowe wykonanie makroniwelacji terenu, robót drogowych wraz z zagospodarowaniem terenów zielonych na budowie „wielkopowierzchniowego obiektu handlowego branży (...)” w J., zgodnie z zakresem prac szczegółowo opisanych w § 1 umowy. Wynagrodzenie ryczałtowe strony ustaliły na kwotę 2.106.197,50 zł + VAT. Strony przewidziały przekazanie przez wykonawcę zamawiającemu gwarancji dobrego wykonania przedmiotu umowy w wysokości 10% wartości brutto umowy oraz kaucji gwarancyjnej, w wysokości 10% wartości brutto wystawianych faktur. Zwrot kaucji gwarancyjnej gotówkowej następował w wysokości 50% kaucji w terminie 30 dni po odbiorze końcowym przedmiotu umowy przez zamawiającego, a pozostałe 50% kaucji w terminie 30 dni po upływie 3 roku gwarancji, licząc od daty odbioru końcowego pomiędzy inwestorem a zamawiającym. Zwrot gwarancji dobrego wykonania umowy miał nastąpić w terminie 30 dni od daty odbioru końcowego przedmiotu umowy pomiędzy wykonawcą a zamawiającym w przypadku tego odbioru bez usterek lub w terminie 30 dni po usunięciu ewentualnych usterek stwierdzonych w tym odbiorze.

Powód podpisał z (...) spółką z o.o. umowę cesji wierzytelności, datowaną na dzień 18 maja 2009 r. W umowie stwierdzono, że firma (...) jest wykonawcą umowy zawartej z firmą (...) spółką z o.o. na realizację zadania pn. kompleksowe wykonanie makroniwelacji terenu, robót drogowych wraz z zagospodarowaniem terenów zielonych oraz uzbrojenie terenu w sieci sanitarne, deszczowe oraz wodociągowe „na budowie „wielkopowierzchniowego obiektu handlowego branży (...)” w J.. Dalej podano, że podwykonawcą spółki (...) w zakresie kompleksowego wykonania makroniwelacji terenu, robót drogowych wraz z zagospodarowaniem terenów zielonych jest powód. Umowa ta została zawarta w celu zabezpieczenia wierzytelności powoda z tytułu realizacji umowy zawartej ze spółką (...) w dniu 11.05.2009 r. Strony postanowiły, że spółka (...) jako cedent przelewa na rzecz powoda jako cesjonariusza swoją wierzytelność w stosunku do (...) spółki z o.o. z tytułu realizacji robót budowlanych do wysokości kwoty równej wysokości wynagrodzenia powoda z tytułu umowy zawartej z cedentem, z zastrzeżeniem, że wartość przekraczająca kwotę umowną pomiędzy cedentem a dłużnikiem nie będzie stanowić przedmiotu umowy cesji. Cedent w przypadku nie wykonania zobowiązania bezpośrednio na rzecz cesjonariusza, upoważnił swojego dłużnika wierzytelności do kierowania płatności z tytułu realizacji „przelewu wierzytelności – przekazu” bezpośrednio na konto bankowe cesjonariusza, na podstawie i w ramach terminów płatności określonych w fakturach wystawianych przez cedenta na dłużnika. Cedent upoważnił też dłużnika wierzytelności do realizowania wypłat z zatrzymanych przez niego kwot gwarancyjnych od cedenta bezpośrednio na konto cesjonariusza ze skutkiem zwalniającym cedenta z obowiązku jej wypłaty cesjonariuszowi. Strona pozwana wyraziła zgodę na cesję i zaakceptowała treść umowy przelewu wierzytelności.

Powód za wykonane na rzecz cedenta ( spółki (...)) i odebrane roboty wystawiał faktury VAT, łącznie na kwotę 2.569.560,95 zł. Z tych należności potrącone było m.in. 10% należności z każdej faktury brutto tytułem kaucji gwarancyjnej.

Część należności z wystawionych faktur zapłacił cedent, a pozostałe faktury i kaucję dobrego wykonania robót oraz połowę, tj. 5 % kaucji gwarancyjnej strona pozwana.

Nierozliczone do chwili obecnej 5% kaucji gwarancyjnej w kwocie
128.478,05 zł zostało zatrzymane z wystawionych przez powoda spółce (...)
faktur VAT: numer (...) z dnia 03 sierpnia 2009 r. w kwocie 1.830,02 zł, numer (...)z dnia 05 sierpnia 2009 r. w kwocie 18.117 zł, numer (...) z dnia
02 września 2009 r. w kwocie 24.156,00 zł, numer (...) z dnia 16 września 2009 r. w kwocie 36.582,25 zł, numer (...) z dnia 08 października 2009 r. w kwocie 24.156 zł i numer (...) z dnia 21 października 2009 r. w kwocie 23.636,78 zł,

Pismami z dnia 9.11.2009r. i 14.12.2009 r. zatytułowanymi „przekaz” spółka (...) upoważniła stronę pozwaną do zapłaty wskazanych w pismach kwot z faktur wystawianych przez spółkę (...), bezpośrednio powodowi, ze skutkiem zwalniającym pozwaną od zobowiązań względem E.. Poleceniem przelewu z dnia 12.11.2009r. strona pozwana przekazała stronie powodowej 100.000 zł z tytułu cesji, następnie w dniu 24.11.2009 r. przekazała powódce 150.000 zł wskazując w tytule przekazu - płatność za E..

Całość prac z umowy z dnia 11 maja 2009 r. została przez powoda należycie wykonana. Protokół końcowy odbioru prac powód i spółka (...) podpisali w dniu
15 grudnia 2009 r. Inwestor – (...) Sp. z o.o. odebrał obiekt w dniu 5.05.2010 r. Z oświadczenia przedstawiciela spółki (...) złożonego w dniu 22.02.2010 r. wynikało, że spółka ma na ten dzień wobec powoda zadłużenie z tytułu kaucji gwarancyjnej w kwocie 128.486,05 zł, znajdującej się w depozycie firmy (...).

Powód pozwem z dnia 1.02.2011r. skierowanym do Sądu Okręgowego w Legnicy wniósł o zasądzenie od strony pozwanej na swoją rzecz kwoty
222.726,16 zł, na którą składała się kwota 131.573,84 zł z tytułu kaucji dobrej roboty oraz kwota 91.152,97 zł z tytułu kaucji gwarancyjnej. Przedmiotowe żądanie powoda oparte było o umowę między powodem a spółką z o.o. (...) z dnia 11.05.2009 r. i umowę przelewu wierzytelności z dnia 18.05.2009 r. (opisane wyżej w stanie faktycznym). Strona pozwana nie zakwestionowała merytorycznego żądania pozwu, zgłaszając zarzut potrącenia. Wyrokiem z dnia 30.11.2011 r. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok Sądu Okręgowego w Legnicy o sygn. akt VI GC 44/11, w ten sposób, że m.in. zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 222.726,16 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20.04.2010 r.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że powództwo zasługuje na uwzględnienie w całości. Wskazał, że niesporne było między stronami wykonanie prac na budowie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego będących przedmiotem umów pomiędzy stroną pozwaną, (...) sp. z o.o. oraz powodem, a spór dotyczył w tej mierze kwestii zwrotu 5% (połowy) kaucji gwarancyjnej w kwocie 128.478,05 zł. Sąd I instancji wskazał, że stanowisko strony pozwanej sprowadzało się do twierdzenia, że odpowiada ona za zobowiązania (...) sp. z o.o. na podstawie umowy cesji z 18.05.2009 r. w mniejszym zakresie,
z uwagi na treść aneksu z dnia 5.05.2009 r. Zdaniem Sądu Okręgowego zmiana umowy z dnia 5.05.2009 r. aneksem nr (...) datowanym na 5.05.2009 r. nie miała wpływu na zakres żądanych na podstawie umowy cesji przez powoda kwot z tytułu wykonanych przez powoda prac, w tym zwrotu kaucji gwarancyjnej. Sąd ten uznał bowiem, że podane w umowie cesji zakresy przedmiotowe umów łączących (...) sp. z o.o. ze stroną pozwaną, jak i powoda z (...) sp. z o.o. określone zostały w sposób odpowiadający treści umowy z dnia 5.05.2005 r. (bez aneksu). Dodatkowym argumentem na poparcie takiego stanowiska był zdaniem Sądu Okręgowego fakt, że treść umowy cesji została zaakceptowana przez stronę pozwaną (co odnosiło się także do kwestii wymagalności zwrotu kaucji), zaś sama cesja nie odnosiła się do treści aneksu. Sąd wskazał, że celem umowy cesji było przelanie na powoda przez (...) sp. z o.o. przysługującą tej ostatniej, wierzytelność od strony pozwanej z tytułu realizacji robót budowlanych i to do wysokości wynagrodzenia należnego powodowi od (...) sp. z o.o. z tytułu umowy o roboty budowlane zawartej przez powoda z cedentem. Skoro zatem wynagrodzenia należne powodowi od (...) sp. z o.o. mieściło się w granicach wynagrodzenia należnego (...) sp. z o.o. od strony pozwanej brak było podstaw do ograniczenia odpowiedzialności pozwanej względem powoda. Zdaniem Sądu Okręgowego istotny dla rozstrzygnięcia był też fakt, że roszczenie powoda znajdowało potwierdzenie także w oświadczeniu przedstawiciela (...) sp. z o.o. złożonym jeszcze w 2010 roku. Sąd Okręgowy podkreślił, że w oparciu o te same podstawy faktyczne (te same umowy) strony toczyły spór zakończony prawomocnym zasądzeniem na rzecz powoda od strony pozwanej (przez tut. Sąd Apelacyjny) kwoty 222.726,16 zł, w którym to procesie strona pozwana nie kwestionowała merytorycznej podstawy żądania, a jedynie zgłaszała zarzut potrącenia. Sąd I instancji stanął na stanowisku, że bez znaczenia była kwestia rzeczywistej daty zawarcia umowy cesji wierzytelności, z uwagi na fakt, iż bezspornie nastąpiło to po 5.05.2009 r. a przed grudniem 2009 roku o czym świadczyły przekazy dokonane przez stronę pozwaną na rzecz powoda w listopadzie 2009 roku, co potwierdzało istnienie w tym czasie umowy cesji.

Z wyrokiem tym nie zgodziła się strona pozwana, skarżąc go w całości, domagała się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa z jednoczesnym orzeczeniem o kosztach procesu za obie instancje. Skarżąca wyrokowi zarzuciła:

1. naruszenie prawa materialnego w szczególności art. 509 kc, art. 513 kc
i art. 516 kc przez przyjęcie, że: cesjonariusz nie nabywa w drodze przelewu tylko tylu praw ile przysługiwało cedentowi, cesjonariusz może żądać od dłużnika świadczenia w większym rozmiarze, sytuacja prawna dłużnika może ulec pogorszeniu na skutek cesji, dłużnikowi nie przysługują wszystkie zarzuty, które miałby wobec poprzedniego wierzyciela, odpowiedzialnym za istnienie i stan wierzytelności jest dłużnik;

2. naruszenie art. 231 kpc i art. 232 kpc przez ukrycie rzeczywistych podstaw rozstrzygnięcia przez wskazanie, że ważne jest, iż strona pozwana w innym procesie nie kwestionowała ważności cesji wierzytelności;

3. dokonanie ustaleń faktycznych niezgodnych ze zgromadzonym materiałem dowodowym i ukrytych ustaleń faktycznych, a polegających na przyjęciu, że zakresy umów z 5.05.2009 r. oraz umowy z 11.05.2009 r. zostały określone w sposób tożsamy, że datowany na 5.05.2009 r. aneks nr (...) nie istnieje lub nie ma wpływu na zakres odpowiedzialności strony pozwanej oraz że umowa przewiduje zwrot kaucji gwarancyjnej po 3 latach;

4. naruszenie art. 6 k.c. przez przyjęcie, iż powód udowodnił skuteczność i ważność umowy cesji (...).05.2009 r., podczas gdy została ona podpisana przez pełnomocnika, a nie wykazano jego umocowania;

5. pominięcie, że umowa cesji dotyczyła wierzytelności przyszłej, co w konsekwencji skutkowało tym, że to powód winien był udowodnić w jakiej wysokość i jakim stanie prawnym nabył wierzytelność;

6. naruszenie art. 516 k.c. przez uczynienie dłużnika – pozwanego, zamiast zbywcy (...) sp. z o.o., odpowiedzialnym za istnienie wierzytelności w określonej wysokości w oparciu o twierdzenie, że powód nie miał wiedzy o zawartym aneksie;

7. naruszenie art. 509 k.c. i art. 519 k.c. przez przyjęcie, że powód nabył umową cesji zobowiązanie do udzielania gwarancji i rękojmi wobec strony pozwanej, a nie jedynie wierzytelność;

8. naruszenie art. 233 k.p.c. przez wadliwą ocenę dowodu w postaci oświadczenia M. C., z którego to wynika obowiązek samodzielnej zapłaty przez (...) sp. z o.o. na rzecz powoda kwoty 222.726,14 zł;

9. naruszenia prawa materialnego i procesowego przez nadanie znaczenia badaniu zakresu robót powoda i (...) sp. z o.o. określonych w umowie, co nie ma znaczenia przy odpowiedzialności dłużnika wobec nabywcy wierzytelności.

Nadto pismem z dnia 23.04.2014 r. strona pozwana wskazała na uiszczenie wszelkich należności na rzecz tak (...) sp. z o.o. i powoda. W piśmie tym strona pozwana wniosła o dopuszczenie szeregu dowodów z dokumentów na okoliczność wysokości uiszczonych przez stronę pozwaną na rzecz powoda i (...) sp. z o.o. kwot.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego. Nadto wniósł o dopuszczenie dowodów na okoliczność umocowania M. P. do zawarcia umowy cesji.

Sąd Apelacyjny w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przed Sądem I instancji poczynił następujące dodatkowe ustalenia faktyczne:

Na poczet zapłaty świadczenia wynikającego z łączącej stronę pozwaną i (...) sp. z o.o. umowy strona pozwana dokonała zapłaty:

- kwoty 524.112 zł na rzecz (...) sp. z o.o. w dniu 11 maja 2009 r. tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia,

- kwoty 200.000 zł na rzecz powoda w dniu 26 października 2009 r. tytułem cesji płatności za E. ( (...)),

- kwoty 100.000 zł na rzecz powoda w dniu 12 listopada 2009 r. tytułem cesji płatności(...)

- kwoty 150.000 zł na rzecz powoda w dniu 25 listopada 2009 r. tytułem płatność za E.,

- kwoty 50.000 zł na rzecz powoda w dniu 7 grudnia 2009r. tytułem częściowego zwrotu kaucji za E. - J.

- kwoty 124.692,87 zł na rzecz powoda w dniu 21 stycznia 2010 r. tytułem cesji płatności za E..

W dniu 1.12.2011 r. strona pozwana dokonała płatności na rzecz powoda kwoty 304.499,30 zł zasądzonej wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu w sprawie o sygn. akt I ACa 1183/11, na którą złożyła się kwoty: 222.726 tytułem należności głównej, 46.882,30 zł tytułem odsetek od należności głównej, 18.354 zł tytułem kosztów za postępowanie pierwszoinstancyjne oraz 16.537 zł tytułem kosztów za postępowanie apelacyjne.

dowód: wyciąg bankowy z nr (...) z 11.05.2009 r. - k. 150, informacja
o transakcji bankowej k. 62, wyciąg bankowy nr (...) z 10 listopada 2009 r.
- k. 104v-105 oraz informacja o transakcji bankowej - k. 66, informacja o transakcji bankowej - k. 69, wyciąg bankowy nr (...) z 7 grudnia 2009 r. oraz informacja o transakcji bankowej - k. 28, informacja o transakcji bankowej - k. 36, informacja o uznaniu - k. 28.

Sąd Apelacyjny, zważył co następuje:

Przed przystąpieniem do rozważenia zarzutów apelacji konieczne jest poczynienie uwag o charakterze ogólnym. W ocenie Sądu Apelacyjnego mając na uwadze charakter roszczenia formułowanego przez powoda i podstawę jego roszczeń spór w sprawie koncentrował się na okolicznościach, które w gruncie rzeczy nie miały charakteru najistotniejszego dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś obrona strony pozwanej w postępowaniu pierwszoinstancyjnym nie dotyczyła tych kwestii, które winny były być w niniejszej sprawie podnoszone, co uczyniło tę obronę nieskuteczną. Podobnie też ocenić należało, niezależnie od innych jej wad konstrukcyjnych, apelację strony pozwanej, w której to zarzuty kierowane były do kwestii, które w okolicznościach sprawy nie mogły skutecznie wpłynąć na ocenę trafności zaskarżonego orzeczenia. Pamiętać należy, że podstawą roszczenia powoda była cesja wierzytelności, a zatem w okolicznościach sprawy (mając na uwadze przesądzenie kwestii ważności umowy cesji, o czym szczegółowo niżej) obrona strony pozwanej winna była się sprowadzać do podnoszenia zarzutów, że strona pozwana w oparciu o umowę przelewu wierzytelności już nie odpowiada wobec faktu, że świadczenie wynikające z umowy z (...) sp. z o.o., a będące przedmiotem umowy cesji zostało przez stronę pozwaną w całości spełnione w tym sensie, że strona pozwana (dłużnik) spełniła świadczenie z łączącej go z cedentem umowy bądź to bezpośrednio na rzecz cedenta (zanim dowiedziała się o umowie cesji), bądź to na rzecz cesjonariusza (gdy już o cesji została powiadomiona). Niewątpliwie strona pozwana mogła też podważyć swoją odpowiedzialność kwestionując wysokość przelanej wierzytelności, jednakże skuteczność tego sposobu obrony także uzależniona była nie tyle od samego wykazania innej wysokości przelanej wierzytelności, lecz od wykazania tej okoliczności łącznie z wykazaniem, że strona pozwana tą wierzytelność spełniła do momentu powzięcia wiedzy o cesji na rzecz cedenta, zaś później na rzecz cesjonariusza – tj. powoda.

Co istotne, niesporny w sprawie był fakt przysługiwania powodowi dochodzonej wierzytelności od (...) sp. z o.o. – reszta zatrzymanej kaucji gwarancyjnej, jak również to że ewentualne wpłaty ze strony pozwanej na rzecz (...) sp. z o.o. po powzięciu wiedzy o cesji wierzytelności nie mogły stanowić o uwolnieniu jej od odpowiedzialności (art. 512 k.c. zdanie pierwsze). W kontekście zaś tego uznać w ocenie Sądu Apelacyjnego należało, że strona pozwana nie wykazała, że spełniła wierzytelność objętą umową cesji, nie przedstawiła bowiem na tę okoliczność dostatecznego materiału dowodowego, koncentrując swoją aktywność procesową na kwestiach (w dodatku w części nietrafnie), które nie mogły okazać się w okolicznościach sprawy skuteczne, w szczególności bez procesowego wykazania całej wysokości spełnionego świadczenia czy to na rzecz (...) sp. z o.o. czy to na rzecz powoda, w sposób skutecznie uwalniający pozwaną od odpowiedzialności na podstawie umowy cesji.

Szczegółowe rozważenie zarzutów apelacji rozpocząć należy od zarzutów natury procesowej, albowiem ocena trafności zastosowania przepisów prawa materialnego może być dokonana przy założeniu, że ustalenia faktyczne poczynione zostały w sposób prawidłowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego zarzuty skierowane do poprawności ustaleń faktycznych i oceny zgromadzonego materiału dowodowego nie były uzasadnione. Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne są trafne, jako znajdujące oparcie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym,
którego ocena była właściwa, nie naruszała bowiem reguł przewidzianych
w art. 233 § 1 k.p.c. Tak dokonaną ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i poczynione ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny w pełni podziela, ustalenia te czyniąc podstawą swojego rozstrzygnięcia.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne wymagały jedynie uzupełnienia w zakresie kwot uiszczonych przez stronę pozwaną na rzecz powoda, po powzięciu wiedzy o przelewie wierzytelności oraz na rzecz (...) sp. z o.o. przed dowiedzeniem się o umowie cesji. Ustalenia te, z których wynikało, że strona pozwana wykazała w niniejszym procesie uiszczenie na rzecz (...) sp. z o.o. przed dowiedzeniem się o cesji oraz na rzecz powoda po dowiedzeniu się o cesji łącznie 1.371.530,87 zł, Sąd Apelacyjny poczynił w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy, w znacznej części dostarczony przez samego powoda, w niewielkim zaś zakresie przez stronę pozwaną w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Strona pozwana już w toku postępowania apelacyjnego, dołączając do pisma sporządzonego osobiście przez stronę szereg dokumentów podjęła próbę wykazania stanu rozliczeń, co miałoby ją zwolnić z odpowiedzialności na podstawie umowy przelewu. Jednak próba ta była spóźniona, zaś zgłoszone we wskazanym piśmie procesowym strony pozwanej wnioski dowodowe podlegały pominięciu. Nie budzi najmniejszych wątpliwości, że strona pozwana nie wykazała, że dowodów tych nie mogła powołać w postępowaniu przed sądem I instancji. Bezsporne jest też dla Sądu Apelacyjnego, że nie można skutecznie twierdzić, iż potrzeba powołania tych dokumentów wynikła później, skoro od początku procesu strona pozwana winna była wykazać, że jak twierdziła wywiązała się w zakresie zapłaty wynagrodzenia z umowy łączącej ją z (...) sp. z o.o. w całości. Potrzeby powołania tego rodzaju dowodów dopiero na etapie postępowania apelacyjnego nie uzasadnia też z pewnością ewentualne poznanie motywacji zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Analizę zarzutów procesowych rozpocząć należy, od kwestii ważności umowy cesji, do której to skarżąca nawiązywała w zarzutach dotyczących uchybień procesowych: gromadzenia i oceny materiału dowodowego, błędnych ustaleń faktycznych oraz wadliwego rozkładu ciężaru dowodu. Stanowisko strony pozwanej w tej mierze nie zasługiwało na aprobatę. Bezsporne jest, że między tymi samymi stronami toczył się spór, oparty na tych samych podstawach faktycznych i prawnych, dotyczący w istocie innej części tej samej kaucji gwarancyjnej. Spór ten zakończony został prawomocnym zasądzeniem na rzecz powoda od strony pozwanej w oparciu o umowę cesji dochodzonego wówczas roszczenia. Tym samym uprawnione i uzasadnione było przyjęcie, że wyrok ten przesadził ważność umowy cesji, co czyniło nieskutecznym zarzuty skierowane do oceny w obecnym procesie jej ważności. Kwestia ta została niewątpliwie przesądzona w poprzedni procesie, a zatem w istocie sądy rozpoznające obecną sprawę nie mogły dokonać odmiennej oceny w zakresie ważności umowy cesji. Stanowiska takiego nie zmienia fakt, że strona pozwana w poprzednim procesie nie eksponowała kwestii ważności umowy cesji, a zatem kwestia ta nie była wprost roztrząsana. Zauważyć i jednocześnie przypomnieć należy, że powyższe stanowisko jest następstwem tak zwanej prawomocności rozszerzonej orzeczenia, zgodnie z którym prawomocne orzeczenie ma skutek (materialny) rzeczy osądzonej przejawiający się w tym, że rozstrzygnięcie zawarte w prawomocnym orzeczeniu (rzecz osądzona) stwarza stan prawny taki, jaki z niego wynika. Sądy rozpoznające między tymi samymi stronami nowy spór muszą przyjmować, że dana kwestia prawna kształtuje się tak, jak przyjęto to w prawomocnym, wcześniejszym wyroku. Oznacza to też zakaz dokonywania ustaleń i ocen prawnych sprzecznych z ustaleniami i ocenami dokonanymi w sprawie już osądzonej. Sam fakt braku zgłoszenia określonych zarzutów czy faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy w poprzednim procesie, nie może podważyć wskazanego waloru zapadłego rozstrzygnięcia. Powyższa ocena czyniła zatem niezasadnymi wszystkie zarzuty odwołujące się do kwestii ważności umowy cesji, z uwagi na brak wykazania umocowania osoby ją zawierającej. Zbędne było tym samym dopuszczanie dowodów wnioskowanych przez powoda w odpowiedzi na apelację na okoliczność wykazania umocowania M. P.. Na marginesie wskazać należy, że odwołujący się do omawianego zagadnienia zarzut naruszenia art. 6 k.c. (przyjęcie, że powód udowodnił skuteczność i ważność umowy cesji) w istocie opierał się na wadliwym założeniu. Skutecznie podniesienie zarzutu naruszenia art. 6 k.c. może dotyczyć wyłącznie tego, że Sąd wadliwie obciążył strony ciężarem udowodnienia określonych kwestii, z czym nie mamy do czynienia w sprawie, a czego zresztą sam skarżący się nie dopatrywał. Nie można zatem skutecznie formułować tego zarzutu w sposób jak czynił to pozwany, czyli w oparciu o twierdzenie błędnego przyjęcia przez sąd udowodnienia danej okoliczności, co jest domeną oceny materiału dowodowego.

Wreszcie zauważyć trzeba, że ewentualny zarzut braku umocowania osoby zawierającej w imieniu powoda umowy przelewu powinien zostać podniesiony przed Sądem Okręgowym, podniesienie go na obecnym etapie sprawy było spóźnione. Nie ulega ponadto wątpliwości, że powołanie się przez powoda na tę umowę, jako podstawę zgłoszonych roszczeń stanowi co najmniej potwierdzenie umocowania osoby ją zawierającej.

Kolejnymi kwestiami wymagającymi rozważenia była kwestia charakteru wierzytelności oraz kwestia aneksu nr (...) datowanego na 5.05.2009 r. Błędnie zarzucała skarżąca Sądowi Okręgowemu poczynienie w tej mierze wadliwych ustaleń (przyjęcie nieistnienia aneksu) czy też wadliwą ocenę zakresu robót powoda oraz (...) sp. z o.o. Podkreślić na wstępie należy, że jakkolwiek w istocie kwestia zakresu robót nie miała decydującego znaczenia, to analiza w tym zakresie służyła ocenie wpływu zawartego aneksu nr (...) (wyłączenia pewnych robót i obniżenia wynagrodzenia) na wysokość wierzytelności objętej cesją z 18 maja 2009 r. Zdaniem Sądu Apelacyjnego, słusznie Sąd Okręgowy uznał, że jakkolwiek aneks nr (...) został przez stronę pozwaną i (...) sp. z o.o. podpisany, to w istocie nie miał w okolicznościach sprawy znaczenia dla rozstrzygnięcia, z uwagi na sposób określenia w umowie przelewu wierzytelności, której przelew dotyczył. Bezspornie wierzytelność podlegająca umowie przelewu była wierzytelnością przyszłą. Nie była ona bowiem jeszcze w chwili zawarcia umowy przelewu wymagalna z uwagi na fakt, że umowa cesji zawierana była w początkowej fazie współpracy stron, w istocie przy zawieraniu umów, z których wynikać miała wierzytelność będąca przedmiotem umowy przelewu. W umowie cesji wierzytelność podlegającą przelewowi została przez strony tej umowy określona poprzez odwołanie się do daty i nazwy umowy zawartej między stroną pozwaną a (...) sp. z o.o. – „kompleksowe wykonanie makroniwelacji terenu, robót drogowych wraz z zagospodarowaniem terenów zielonych oraz uzbrojenie terenu w sieci sanitarne, deszczowe oraz wodociągowe, na budowie wielkopowierzchniowego obiektu handlowego branży (...) w J.”. W ocenie Sądu Apelacyjnego taki sposób określenia wierzytelności poprzez odwołanie się do przedmiotu umowy, pozwalał w pełni na przyjęcie, że nawet po wyłączeniu z umowy z dnia 5.05.2009 r. – aneksem nr (...) z dnia 5.05.2009 r. pewnego zakresu prac i zawarcia na ten zakres robót w tej samej dacie nowej umowy, w dalszym ciągu przedmiotem umowy cesji była cała wierzytelność, wynikająca ostatecznie z dwóch umów z dnia 5.05.2009 r. W tym zatem sensie, trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że aneks nr (...) datowany również na 5.05.2009 r. nie miał wpływu na wysokość wierzytelności objętej umową przelewu.

Niezależnie nawet jednak od tego, to jest przyjęcia, że przedmiotem umowy przelewu była wierzytelność odnosząca się do świadczenia strony pozwanej w wysokości wskazanej w umowie wiodącej (tj. 2.864.000 zł netto bez pomniejszenia o wysokość świadczenia wyłącznego aneksem), podzielenie twierdzeń strony pozwanej, nie mogło skutkować w okolicznościach sprawy uznaniem bezzasadności powództwa. Nawet bowiem jeśliby przyjąć za strona pozwaną, że przedmiotem przelewu była wierzytelność odnosząca się do świadczenia strony pozwanej w wysokości uwzględniającej treść aneksu – (2.864.000 zł netto pomniejszone o 914.000 zł netto), to okoliczność ta niczego nie zmieniała dla rozstrzygnięcia. Jak już bowiem wskazano strona pozwana nie przedstawiła w niniejszym procesie dowodów, że swoje świadczenie – wierzytelność podlegającą przelewowi spełniła czy to na rzecz (...) sp. z o.o. do czasu powzięcia wiadomości o przelewie, czy też następnie na rzecz powoda – i to nawet w wysokości uwzględniającej treść aneksu nr (...) z 5.05.2009 r. Zgromadzony w aktach sprawy materiał dowodowy wskazywał bowiem jedynie, na zapłatę przez stronę pozwaną na poziomie ok. 1.371.530,87 zł brutto. Taka zaś kwota nie wyczerpywała świadczenia do którego zobowiązana była pozwana i to nawet przy przyjęciu stanowiska strony pozwanej (do czego brak dostatecznych podstaw), iż ostatecznie przelew obejmował wierzytelność w kwocie 1.950.000 zł netto, nie zaś 2.864.000 zł netto. Wskazać również należało, że nie sposób podzielić zarzutu, że powód nie udowodnił w jakiej wysokości nabył wierzytelność. Okoliczność ta została przez powoda wykazana, oceny tej nie zmienia opisowe określenie wierzytelności będącej przedmiotem umowy cesji. Sama zresztą podnoszona przez stronę pozwaną wątpliwość co do tego, do jakiej ostatecznie wartości odnosić zapisy umowy przelewu, pozostawała w okolicznościach sprawy – tj. braku wykazania przez powoda spełnienia świadczenia w choćby mniejszym (tj. uwzględniającym wyłącznie dokonane aneksem) zakresie, bez znaczenia dla oceny trafności zaskarżonego rozstrzygnięcia.

Sąd Apelacyjny nie podziela także stanowiska skarżącej w zakresie późniejszego niż w dniu jej zawarcia (tj. 18.05.2009 r.) powzięcia przez stronę pozwaną wiedzy o umowie cesji pomiędzy (...) sp. z o.o. a powodem. Wbrew twierdzeniom apelacji zeznania świadka D. B. nie stanowią wiarygodnego i przekonującego dowodu na fakt, że dopiero pod koniec roku umowa cesji została zawarta i dopiero wówczas strona pozwana powzięła o niej wiedzę. Sąd Apelacyjny podziela w pełni dokonaną w tej mierzę ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, za niezasadny uznając zarzut apelacji dotyczący dowolnej jego oceny. Nie mogła odnieść oczekiwanego skutku, jako nieskuteczna, argumentacja, iż zeznania świadka M. P. nie zasługują na danie im wiary z uwagi na związek rodzinny świadka z powodem czy osobiste zaangażowanie w sprawę. Jakkolwiek okoliczność taka ma znaczenie dla oceny zeznań świadka, to nie oznacza sama w sobie, że zeznania świadka a priori są mniej wartościowe czy nie zasługują na danie im wiary, w szczególności jeśli ich treść koresponduje z innym materiałem dowodowym, a ich ocena z punktu widzenia zasad logiki, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego nie nasuwa wątpliwości. W okolicznościach sprawy stanowisko skarżącego pomija zupełnie, że wersja prezentowana przez świadka M. P. znajdowała wsparcie w innych ujawnionych okolicznościach sprawy, które nakazywały przyjęcie, iż strona pozwana wbrew twierdzeniom powzięła wiedzę o umowie cesji w dniu jej sporządzenia. Do takich okoliczności zaliczyć należy tak zeznania świadka H. A., czy to fakt płatności dokonywanych (w tym tytułu tych płatności) przez stronę pozwaną na rzecz powoda w październiku i grudniu 2009 r. Wbrew stanowisku apelacji, wnikliwa analiza zeznań świadka B. nie prowadzi do wniosku, jakoby zeznania te stanowiły wiarygodny i przekonujący dowód na podpisanie umowy cesji w czasie wskazywanym przez stronę pozwaną. W istocie w początkowych zeznaniach świadek ta wskazywała, choć nie w sposób precyzyjny, na spisywanie lub podpisywanie umowy cesji na spotkaniu w styczniu 2010 roku, a nawet na to, że to sama świadek umowę drukowała podczas spotkania styczniu 2010 roku. Nie można jednak pomijać także tego, że jednocześnie świadek wskazywała, co należało mieć na uwadze, że nie uczestniczyła w całości spotkania (odbywało się ono w sąsiednim pomieszczeniu), zaś informację o jego przebiegu miała z relacji. Co jednak jeszcze bardziej istotne, w dalszej części swoich zeznań świadek, dopytywana na okoliczność umowy cesji, wskazała ostatecznie, że nie jest pewna czy umowa ta była drukowana podczas opisywanego przez świadka spotkania w styczniu 2010 r. Trudno zatem uznać w kontekście powyższego, zeznania tego świadka za jednoznaczny dowód potwierdzający twierdzenie strony pozwanej o braku wiedzy o umowie cesji z 18.05.2009 r. do przełomu roku 2009 i roku 2010. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ocenę o większej wiarygodności wersji prezentowanej przez powoda wspiera nie tylko fakt potwierdzenia jej w zeznaniach świadków M. P. i H. A., lecz także to, iż już w październiku i listopadzie 2009r. strona pozwana dokonując płatności na rzecz powoda posługiwała się w tytule przelewu środków pojęciem cesji. Co prawda strona pozwana twierdziła, że płatności tych dokonała na podstawie każdorazowo wystawianych przez E. sp. o.o. dokumentów – przekazów. Należy jednak mieć na uwadze, że fakt ten w istocie potwierdza słuszność twierdzenia o istnieniu już wówczas umowy cesji (przecząc wersji o jej spisywaniu dopiero na spotkaniu stron na przełomie 2009/2010), bowiem takim właśnie pojęciem „przelewu wierzytelności – przekazu” w swej treści posługiwała się sama umowa cesji z 18 maja 2009 r. (§ 5). Wskazać wreszcie należy, iż o niewiarygodności twierdzeń strony pozwanej świadczy także fakt, że jeśliby rzeczywiście strona pozwana otrzymała do wiadomości umowę cesji
z 18 maja 2009 r. dopiero w czasie przez siebie wskazanym, nic nie stało na przeszkodzie, aby parafujący w imieniu strony pozwanej umowę cesji poczynił przy swoim podpisie stosowną adnotację o dacie zapoznania się z umową, czego nie uczynił. Brak dostatecznych podstaw, mając na uwadze zasady doświadczenia życiowego, do uznania za wiarygodnych twierdzeń, że mimo doniosłości tego faktu dla spornych już wówczas między stronami rozliczeń, nie uczynił tego z uwagi na to, iż nie sądził że spór stron zakończy się postępowaniem sądowym. W konsekwencji w ocenie Sądu Apelacyjnego uznać należało, podzielając w tej mierze stanowisko Sądu I instancji, że strona pozwana już w dniu 18 maja 2009 r. miała wiedzę o zawartej między powodem a (...) sp. z o.o. umową cesji wierzytelności. Niezależnie jednak od tego, w ocenie Sądu Apelacyjnego, nawet jeśliby przyjąć za prawdziwe twierdzenia strony pozwanej w omawianym obecnie zakresie, to i tak powyższe nie mogłoby w okolicznościach sprawy odnieść skutku oczekiwanego przez skarżącą. Jak już bowiem wskazano brak w materiale dowodowym dowodów wskazujących na to, aby uiszczane przez stronę pozwaną na rzecz (...) sp. z o.o. świadczenia pieniężne do chwili powzięcia wiadomości o cesji, zaś po powzięciu tej wiadomości na rzecz powoda, wyczerpały wierzytelność będącą przedmiotem przelewu. W szczególności strona pozwana nie przedstawiła w niniejszym postępowaniu dowodów wskazujących na to jaką kwotę uiściła na rzecz E.
sp. z o.o. do chwili powzięcia wiedzy o przelewie wierzytelności, co przecież miało kluczowe znaczenie w sprawie dla uwolnienie się od odpowiedzialności strony pozwanej na podstawie umowy cesji. Bezspornie bowiem, zgodzić się należy ze skarżącym, że strona pozwana jako dłużnik z umowy przelewu wierzytelności odpowiada z tej umowy wyłącznie do wysokości zobowiązania, jakie miała w stosunku do cedenta. Nie zmienia to jednak oceny, że w niniejszym postępowaniu nie przedstawiono dowodów świadczących o tym, że strona pozwana swoje zobowiązanie, jakie miała w stosunku do E. sp. o.o. (cedenta) spełniła oraz co istotne, że jest to skuteczne, mając na uwadze treść art. 512 k.c.zdanie pierwsze, względem powoda (cesjonariusza). To zaś w ocenie Sądu Apelacyjnego przesądzało o nieskuteczności obrony podjętej w procesie przez stronę pozwaną.

W kontekście powyższego, za bez znaczenia uznać należało zarzuty wadliwiej oceny dowodu z oświadczenia (...) sp. z o.o. Ocena tego oświadczenia pozostawała bowiem bez istotnego znaczenia dla oceny trafności rozstrzygnięcia. W ocenie Sądu Apelacyjnego podobnie nietrafne i nieuzasadnione było odwoływanie się przez stronę pozwaną do kwestii wydłużenia okresu zwrotu kaucji gwarancyjnej do 5 lat (z początkowych 3 lat). Okoliczność ta miałaby znaczenie, gdyby strona pozwana zdołała wykazać (czemu nie podołała), że spełniła skutecznie (na rzecz cedenta lub cesjonariusza) wierzytelność pomniejszoną o zatrzymaną na okres 5 lat część kaucji gwarancyjnej. Porównanie wysokości wierzytelności pomniejszonej o zatrzymaną kaucję gwarancyjną z wysokością spełnionego przez stronę pozwana świadczenia prowadzi do wniosku, że zarzut apelacji dotyczący nieuwzględnienia możliwości zatrzymania części kaucji gwarancyjnej na 5 lat nie mógł odnieść zamierzonego skutku. Powód bowiem domaga się świadczeń z umowy przelewu wierzytelności, zaś strona pozwana nie wykazała, że wierzytelność tę spełniła i to nawet w zakresie w jakim – jak sama twierdziła – doszło do przelewu wierzytelności umowa przelewu jej dotyczyła (tj. ok. 2.000.000 zł netto). Znajdujące się w aktach sprawy dowody wpłat strony pozwanej (opiewające łącznie na ok. 1,3 mln zł) z pewnością nie wyczerpywały także tej kwoty i to nawet pomniejszonej o zatrzymaną kaucję gwarancyjną, co prowadziło do wniosku, że w niniejszym procesie powód mógł od strony pozwanej skutecznie żądać dochodzonej kwoty.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego nieuzasadnione były również zarzuty apelacji dotyczące naruszenia prawa materialnego Wbrew bowiem stanowisku skarżącej, Sąd Okręgowy, w prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych, trafnie zastosował mające zastosowanie w sprawie przepisy prawa materialnego, nie naruszając norm zawartych w art. 509 kc, 513 k.c. i art. 516 kc. Jakkolwiek zgodzić się należy, ze skarżącym co do wskazanej w zarzutach apelacji interpretacji tych przepisów, to z przyczyn już szczegółowo przedstawionych przez Sąd Apelacyjny, nie sposób było podzielić poglądu zawartego w apelacji, jakoby w sprawie doszło do ich naruszenia. Nie ulega przy tym wątpliwości, że strona pozwana nie kwestionowała wierzytelności przysługującej powodowi wobec spółki (...), a nadto materiał dowodowy był wystarczający do przyjęcia, że powodowi wierzytelność ta przysługuje. Nie była też przez pozwaną kwestionowana wierzytelność przysługująca spółce (...) wobec pozwanej a wynikająca z umów zawartych 5 maja 2009 r. Tym samym mimo przyszłego charakteru wierzytelności objętej umowy przelewu, istnienie tej wierzytelności zostało wykazane. Spór pomiędzy stronami nie dotyczył tego czy spółce (...) przysługiwała wierzytelność wobec pozwanej (pozwana takich zarzutów nie podnosiła), lecz tego w jakim zakresie wierzytelność ta została przelana na powoda. W tym kontekście wskazać trzeba, że niezależnie od oceny wysokości przelanej wierzytelności, to i tak strona pozwana nie wykazała, że zapłaciła kwotę, której według niej dotyczyć mogła umowa cesji, przedstawiając dowody na zapłatę jedynie kwoty ok. 1,3 mln zł. Tym samym nie sposób było zarzucać, jakoby Sąd Okręgowy dopuścił się naruszenia zasad, zgodnie z którymi cesja nie może pogarszać sytuacji dłużnika i cesjonariusz nabywa jedynie tle praw, ile przysługiwało cedentowi względem dłużnika. Bezprzedmiotowe było także w okolicznościach sprawy odwoływanie się do wyrażanych na tle art. 512 k.c. zdanie drugie poglądów judykatury, które notabene Sąd Apelacyjny aprobuje, zważywszy, iż aneks do którego odwoływała się strona pozwana został zawarty przed zwarciem umowy cesji.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Apelacyjny stanął na stanowisku, iż zaskarżony wyrok zapadł przy prawidłowo poczynionych ustaleniach faktycznych, które po ich uzupełnieniu przez Sąd Apelacyjny stanowiły podstawę faktyczną rozstrzygnięcia. Uznając, że Sąd Okręgowy nie naruszył powołanych w apelacji przepisów prawa materialnego, Sąd Apelacyjny oddalił jako bezzasadną apelację strony pozwanej w oparciu o art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

bp