Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 113/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 lipca 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala

SO Marek Tauer (spr.)

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 7 lipca 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Z.

przeciwko: P. L.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 6 marca 2015r. sygn. akt VIII GC 1995/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

I.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.002 zł (cztery tysiące dwa złote) z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2014r. do dnia zapłaty,

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 980 zł (dziewięćset osiemdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 458 zł (czterysta pięćdziesiąt osiem złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 113/15

UZASADNIENIE

Powód - (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego - P. L. kwoty 12.006,82 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 3 lipca 2014 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania według norm przepisanych. W uzasadnieniu powód wskazał, że strony łączyła umowa na dostawę mleka z dnia 15 lipca 2007 r. W treści umowy przyjęto dwunastomiesięczny okres wypowiedzenia. Jednocześnie w przypadku zerwania umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia ustalono karę umowną w wysokości 50 % należności za surowiec dostarczony w ostatnich trzech miesiącach przed zerwaniem umowy. Pozwany wypowiedział umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia w dniu 9 maja 2014 roku, bez podania przyczyn. Powód naliczył pozwanemu karę umowną na poziomie 15.695,41 złotych i dokonał częściowego potrącenia z wierzytelnościami pozwanego. Do zapłaty z tytułu kary umownej pozostała pozwanemu kwota 12.006,82 złotych objęta pozwem w niniejszej sprawie.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i wskazał, że strony powinna łączyć umowa kontraktacji, zaś do istotnych elementów umowy kontraktacji należy umówiona cena. Podkreślił, że w umowie stron w sposób nazbyt ogólny określono sposób ustalenia ceny, co wyklucza możliwość przyjęcia, iż doszło do porozumienia stron w tym zakresie i cała umowa jest nieważna. Jednocześnie, gdyby jednak przyjąć, iż umowa stron była ważna, powód – w ocenie pozwanego – nie wykazał, w jaki sposób naliczono wysokość kary, zaś wskazana kwota jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

W piśmie z dnia 16 lutego 2015 roku powód podniósł, że umowa stron była ważna, ponieważ pozwany znał sposób ustalania cennika obowiązującego strony, który nie zmieniał się od października 2008 roku. Jednocześnie pozwany konkludentnie przyjął ceny ustalone w 2008 roku. Jednocześnie w ocenie powoda oznaczenie ceny w umowie kontraktacji nie musi zostać wskazane kwotowo.

Na rozprawie strony podtrzymały swoje stanowiska.

Wyrokiem z dnia 6 marca 2015 r . Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.566 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny. W dniu 15 października 2007 roku strony zawarły umowę, mocą której pozwany zobowiązał się do sprzedaży powodowi wyprodukowanego mleka krowiego, zaś powód zobowiązał się uiszczać cenę. Cena mleka miała zostać ustalona na podstawie aktualnego cennika na dany okres i zakwalifikowania jakości odebranego mleka (§ 4 umowy). Zgodnie z 16 § umowy zerwanie umowy przez dostawcę bez zachowania okresu wypowiedzenia skutkowało karą w wysokości 50 % należności za surowiec z trzech ostatnich miesięcy poprzedzających zerwanie umowy. W październiku 2007 roku, w październiku 2008 roku i marcu 2014 roku powstały trzy kolejne cenniki skupu mleka, w oparciu o które strony się rozliczały. Na egzemplarzach cenników każdorazowo widniał podpis prezesa zarządu powoda. Pozwany nie uczestniczył w ustalaniu treści cennika. W piśmie z dnia 9 maja 2014 roku pozwany złożył oświadczenie o rezygnacji z dostaw mleka, bez zachowania terminu wypowiedzenia. Pismem oznaczonym datą 16 maja 2014 roku powód wezwał pozwanego do uiszczenia kary umownej w kwocie 15.695,41 złotych. Pismem oznaczonym datą 22 września 2014 roku powód wezwał pozwanego do uiszczenia kary umownej w kwocie 12.006,82 złotych, wskazując że kompensuje część kary z wierzytelnościami pozwanego. Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły jego wątpliwości oraz wiarygodnych zeznaniach W. K. (karty 61 – 61 verte akt).

Sąd I instancji zważył, że w sprawie pomiędzy stronami nie było sporne, iż pozostawały w stałych kontaktach handlowych, w ramach których pozwany dostarczał powodowi mleko krowie. Spornym jednak była ważność umowy z dnia 15 października 2007 roku, a tym samym ważność i skuteczność zapisu zawartego w treści § 16 wskazanego kontraktu. W świetle dokonanych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż brak było podstaw do naliczenia przez powoda kary umownej. Zgodnie bowiem z art. 483 § 1 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 § 1 k.c.). Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., sygn. V CSK 85/08, LEX nr 457785). Mając zatem na uwadze powyższe, aby uznać, iż zapis dotyczący kary umownej wiąże strony, koniecznym było przede wszystkim ustalenie, że cała umowa z dnia 15 października 2007 roku jest ważna i skuteczna, wraz ze wszystkimi przewidzianymi obowiązkami stron. Sąd Rejonowy oceniał treść stosunku prawnego łączącego strony w oparciu o przepisy o umowie kontraktacji. Zgodnie bowiem z art. 613 § 1 k.c. przez umowę kontraktacji producent rolny zobowiązuje się wytworzyć i dostarczyć kontraktującemu oznaczoną ilość produktów rolnych określonego rodzaju, a kontraktujący zobowiązuje się te produkty odebrać w terminie umówionym, zapłacić umówioną cenę oraz spełnić określone świadczenie dodatkowe, jeżeli umowa lub przepisy szczególne przewidują obowiązek spełnienia takiego świadczenia. W ocenie Sądu I instancji, umowa z dnia 15 października 2007 roku nie wiązała jednak stron z uwagi na brak określenia w umowie elementu przedmiotowo istotnego ( essentialia negotii), jakim jest cena. Sąd Rejonowy podzielił co prawda stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 27 czerwca 2002 roku (IV CKN 1165/00), iż nie ma przeszkód do ustalenia w umowie kontraktacji (która w doktrynie prawa cywilnego uznawana jest za podtyp umowy sprzedaży) ceny w taki sam sposób, w jaki może być określona cena w umowie sprzedaży, co koreluje ze wskazaną przez powoda tezą, że jej wysokość można określić przez wskazanie podstaw do jej ustalenia (art. 536 § 1 k.c.). W realiach rozważanej sprawy stwierdził jednak Sąd Rejonowy, iż nie da się określić ceny umownej, gdyż postanowienie umowne zawierające określenie ceny ma charakter zbyt ogólny. Cena mleka miała bowiem zostać ustalona na podstawie aktualnego cennika na dany okres i zakwalifikowania jakości odebranego mleka (§ 4 umowy). Nie wskazano jednak żadnych informacji identyfikujących dostatecznie pojęcie „cennika”, nie ustalono, kto miał tworzyć taki cennik, czy winny uczestniczyć w powstaniu dokumentu obie strony, czy tylko jedna, czy cennik mógł podlegać zmianom i w jakim trybie, czy cena winna nawiązywać do aktualnych cen popytu i podaży. Sąd Rejonowy nie wykluczył skutecznego powierzenia przez strony w umowie kontraktacji określenia ceny słusznemu uznaniu jednej ze stron lub nawet osoby trzeciej (np. rzeczoznawcy), jednak w takim przypadku konicznym jest wyraźne odwołanie się do tych okoliczności w treści kontraktu. W umowie z dnia 15 października 2007 roku tego zaś, w ocenie Sądu I instancji, zabrakło. Sąd Rejonowy miał jednocześnie na uwadze, że dla ustalenia rzeczywistej treści umowy należy badać - stosownie do art. 65 § 2 k.c. - jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu. Nie ulegało bowiem wątpliwości, iż pozwany realizował dostawy mleka i rozliczał się z powodem na podstawie kolejnych cenników, wystawianych przez powoda. Sąd jednak uznał, iż w przypadku każdej kolejnej dostawy dochodziło do zawarcia odrębnej umowy między stronami w oparciu o porozumienie odnośnie aktualnie obowiązującej ceny. Powód nie wykazał bowiem, że pozwany wyraził zgodę na zawarcie umowy z dnia 15 października 2007 roku z uwzględnieniem, że cena będzie ustalana wyłącznie przez powoda. Tymczasem zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z tego faktu wywodzi skutki prawne. Zatem ten, kto powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, obowiązany jest udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie. W tych okolicznościach umowa stron z dnia 15 października 2007 roku nie zawierała ustalenia ceny, jaką powód miał zapłacić powodowi za zakontraktowane mleko, co powodowało, że z uwagi na istotny charakter tego elementu, zgodnie z art. 58 § 1 k.c. i art. 58 § 3 k.c. a contrario umowa była nieważna w całości, w tym również w zakresie § 16 umowy.Powód zatem nie miał prawa, w ocenie Sądu Rejonowego, żądać zapłaty przez pozwanego kary umownej objętej pozwem. Ponadto, powód – mimo brzmienia art. 6 k.c. – nie wykazał wysokości dochodzonej należności kwestionowanej przez pozwanego, opierając się jedynie na treści faktur VAT. Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy na podstawie art. 613 k.c. a contrario orzekł jak w pkt 1 sentencji wyroku. O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Powód w apelacji zaskarżył w/w wyrok w całości domagając się:

1.zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości;

2.zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu za obydwie instancje według norm przepisanych; ewentualnie

3.uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przy uwzględnieniu kosztów dotychczasowego

postępowania.

Zarzuty apelacji stanowią:

1.zarzut faktyczny - polegający na niezgodności ustaleń faktycznych sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie, w szczególności poprzez ustalenie, że strony wiązała umowa kontraktacji a nie umowa dostawy mleka, której elementy istotne zostały określone w dokumencie z dnia 15.10.2007 r. zatytułowanym „Umowa na dostawę mleka"

2. zarzut naruszenia prawa procesowego, a w szczególności:

a.art. 233 § 1 kpc – przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu dokumentu „Umowa na dostawę mleka" jako umowy kontraktacji, pomimo braku logicznego powiązania oceny sądu z całością przepisów prawa materialnego regulującego umowę kontraktacji, umowa kontraktacji jest umową regulującą wzajemne stosunki stron w procesie powstawania kontraktowanego produktu i w zasadzie dotyczy tylko i wyłącznie jednego cyklu produkcyjnego, a nie dotyczy powtarzających się cykli produkcyjnych na przestrzeni wielu lat.

b. art. 328 § 2 kpc - przez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku przyczyn, dla których sąd I instancji uznał, że powód nie udowodnił, że pozwany wyraził zgodę na zawarcie umowy z dnia

15 października 2007 r. z uwzględnieniem, że cena będzie ustalana wyłącznie przez powoda, pomimo braku zarzutu ze strony pozwanej co do wad oświadczenia swej woli, oraz jednoznacznego brzmienia § 4 umowy, że cena mleka zostanie ustalona na podstawie aktualnego cennika.

Z ostrożności procesowej na wypadek, gdyby sąd II instancji nie uznał za zasadne podniesione zarzuty wymienione powyżej, skarżący podniósł dodatkowe zarzuty naruszenia prawa materialnego.

3. Zarzut naruszenia prawa materialnego, a w szczególności:

a. art. 613 i nast. kc. regulujące umowę kontraktacji, polegający na uznaniu, że zapis dotyczący ustalania ceny nie stanowi elementu istotnego decydującego o ważności umowy.

b. art. 58 §1 i §3 kc, poprzez uznanie, że zawarta umowa była sprzeczna z ustawą lub miała na celu obejście ustawy co rodziło jej nieważność.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała częściowemu uwzględnieniu.

Istotne dla rozstrzygnięcia niniejszego sporu było ustalenie, czy strony łączyła umowa kontraktacji z dnia 15 października 2007 r., w tym zapis o karze umownej, a jeżeli tak, to czy wierzytelność powoda z tytułu kary umownej ma wysokość co najmniej równą dochodzonemu roszczeniu.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy Sąd I instancji błędnie, w ocenie Sądu Okręgowego, przyjął, że zawarta przez strony w dniu 15 października 2007 r. umowa kontraktacji była w całości nieważna, a to ze względu na brak ustalenia w tej umowie ceny, jaką powód miał zapłacić pozwanemu za zakontraktowane mleko. Konsekwencją powyższego było zajęcie przez Sąd Rejonowy błędnego stanowiska, że pozwany nie jest zobowiązany do zapłaty kary umownej na rzecz powoda. Wobec powyższego zachodziła konieczność zmiany zaskarżonego orzeczenia.

Na gruncie sprawy niniejszej uznać należy, że strony łączyła umowa kontraktacji zgodna z treścią dokumentu z dnia 15 października 2007 r., na podstawie której za dostarczane mleko pozwany miał otrzymywać zapłatę zgodnie z uzyskaną klasyfikacją oceny surowca oraz przyjętym przez Zarząd powodowego zakładu systemem zapłaty. Umowę zawarto na czas nieokreślony z możliwością jej rozwiązania przez każdą ze stron z zachowaniem dwunastomiesięcznego okresu wypowiedzenia. Dostarczanie mleka do innych jednostek skupujących bez zgody powoda lub zerwanie umowy bez zachowania dwunastomiesięcznego terminu wypowiedzenia przez pozwanego, powodowało naliczenie kary umownej w wysokości 50 % należności za mleko z trzech ostatnich miesięcy poprzedzających zerwanie umowy ( § 13, 16 umowy).

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że w czasie trwania umowy cena za mleko była ustalana w ten sposób, że mleko było oceniane pod względem jakościowym. Następowała klasyfikacja oceny surowca (według tzw. średniej geometrycznej). Oceniano ilość białka, ilość tłuszczu oraz jakość, tj. ilość komórek somatycznych oraz ilość bakterii. Były dwa rozróżnienia. Mleko w klasie ekstra, które spełniało warunki oraz mleko pozaklasowe, które nie spełniało warunków. Powód skupował oba rodzaje. W październiku 2007 r. , październiku 2008r. i marcu 2014 r. powstały trzy kolejne cenniki skupu mleka, w oparciu o które strony się rozliczały. Cenę surowca ustalał zarząd powoda, pozwany zaś był informowany o cenach i je akceptował.

Bezspornie też pismem z dnia 9 maja 2014 r. pozwany wypowiedział umowę stron bez zachowania okresu wypowiedzenia. Zaczął też dostarczać mleko innemu podmiotowi (zeznania W. K.).

Niewątpliwie istotnym elementem umowy kontraktacji jest ustalenie ceny, jaką zobowiązany jest zapłacić kontraktujący producentowi za wytworzone i dostarczone produkty. Cena nie musi być jednak wskazana wprost kwotowo. Takie określenie mogłoby godzić zarówno w interesy kontraktującego jak i dostawcy, w szczególności w przypadku, gdy umowa – jak w niniejszej sprawie – jest wieloletnia. Przepisy Kodeksu cywilnego dotyczące kontraktacji (art. 617 i nast. kc) nie regulują sposobu ustalania ceny, ale przyjmuje się, że dopuszczalne jest w umowie określenie tej ceny poprzez wskazanie podstaw do jej ustalenia, czyli w sposób, o którym mowa w art. 536 § 1 kc). Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 27 czerwca 2002 r., IV CKN 1165/00 (który zresztą przywołał SR w swym uzasadnieniu) wskazał, przyjmując, że umowa kontraktacji to podtyp umowy sprzedaży, że nie ma przeszkód do ustalenia w umowie kontraktacji ceny w taki sam sposób, w jaki może być określona cena w umowie sprzedaży. Przeto dla ustalenia ceny, jaką kontraktujący ma zapłacić producentowi za dostarczone produkty rolne, strony umowy kontraktacji mogą posłużyć się odesłaniem do cen skupu tych produktów płaconych w określonym czasie i miejscu przez określony podmiot gospodarczy.

Odmiennie od stanowiska zaprezentowanego przez Sąd I instancji, Sąd Okręgowy zważył, że powód wykazał, że cena skupu mleka, była ceną rynkową, ustalaną każdorazowo przez Zarząd zakładu mleczarskiego, na co pozwany wyrażał zgodę. Jakkolwiek wysokości ceny strony nie wskazały w samej umowie, to jednak zasady jej ustalania były jasne, pozwanemu znane i przez prawie 7 lat przez niego akceptowane. Pozwany de facto dopiero w oświadczeniu o wypowiedzeniu umowy, którą dotąd czuł się związany, zakwestionował jej ważność.

W umowie zostały wskazane dwie przesłanki do naliczenia kary umownej: zerwanie umowy bez wypowiedzenia i dostarczanie mleka do innych jednostek skupujących. Takie sformułowanie zapisu dawało rolnikowi możliwość zakończenia umowy z dwunastomiesięcznym okresem wypowiedzenia a jednocześnie stopniowe zmniejszanie dostarczanego mleka i przechodzenie do innych odbiorców.

W przedmiotowej sprawie, bezspornym jest, że pozwany zerwał umowę z powodem bez zachowania 12 miesięcznego terminu wypowiedzenia. Ponadto, jak zeznał świadek W. K., którego zeznania Sąd Rejonowy uznał za w pełni wiarygodne, pozwany zaczął dostarczać mleko do innego odbiorcy. W takim zatem razie, w ocenie Sądu Okręgowego, powód miał co do zasady prawo obciążyć pozwanego karą umowną (§ 16 umowy). Zaktualizowały się bowiem jednocześnie dwie przesłanki wskazane w § 16 umowy z dnia 15 października 2007 r.

Sąd Okręgowy zważył jednak, że zaistniały w sprawie podstawy do miarkowania naliczonej przez powoda w kwocie 12.006,82 zł kary umownej w oparciu o art. 484 § 2 kc. O miarkowanie kary umownej wnosił pełnomocnik pozwanego. Zgodnie z powołanym przepisem, jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, albo gdy kara umowna jest rażąco wygórowana, dłużnik może żądać jej zmniejszenia. Posługując się w art. 484 § 2 k.c. celowo niedookreślonym pojęciem "rażąco wygórowanej" kary umownej, ustawodawca chciał zapewnić możliwość elastycznego stosowania instytucji miarkowania kary umownej, opierającej się w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, uwzględniającym konkretne okoliczności sprawy. Stosując tę instytucję sąd powinien mieć na względzie podstawowe funkcje kary umownej, jakimi są funkcja stymulująca wykonanie zobowiązania, funkcja represyjna w postaci sankcji za niewykonanie lub nienależyte wykonanie umowy oraz funkcja kompensacyjna, polegająca na naprawieniu szkody, jeśli wierzyciel ją poniósł, bez konieczności precyzyjnego wyliczania jej wysokości, co znakomicie ułatwia realizację dochodzonego uprawnienia. W uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 6 listopada 2003 r., III CZP 61/03 (OSNC 2004, Nr 5, poz. 69) Sąd Najwyższy uznał wprawdzie, że obowiązek zapłaty kary umownej istnieje niezależnie od poniesienia przez wierzyciela szkody, ale zaznaczył jednocześnie, że brak szkody lub jej niewielki rozmiar mogą stanowić usprawiedliwienie zastosowania miarkowania kary. Tym samym potwierdził, wywodzące się jeszcze z treści art. 85 § 1 Kodeksu zobowiązań stanowisko, że wysokość szkody poniesionej przez wierzyciela na skutek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, pozostaje nadal jednym z kryteriów i przesłanek podejmowania decyzji o zastosowaniu miarkowania kary umownej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2006 r. I CSK 259/06 LEX nr 398369 oraz z dnia 12 maja 2006 r. V CSK 55/06 LEX nr 200875). W innym orzeczeniu Sąd Najwyższy stwierdził, że katalog kryteriów pozwalających na zmniejszenie kary umownej nie jest zamknięty, a ocena w tym zakresie, w zależności od okoliczności sprawy, należy do sądu orzekającego.

Niewątpliwie miarkowanie kary umownej ma na celu przeciwdziałanie dużym dysproporcjom między wysokością zastrzeżonej kary a godnym ochrony interesem wierzyciela. Biorąc pod uwagę przytoczone zapatrywania Sądu Najwyższego, które Sąd Okręgowy podziela odnośnie miarkowania kary umownej, uznać trzeba, że w okolicznościach sprawy niniejszej, kara umowna naliczona przez powoda, pozostaje w rażącej dysproporcji do uzasadnianej ochrony jego interesu, ponadto powód nie twierdził, aby w związku z nagłym zaprzestaniem przez pozwanego dostaw mleka poniósł jakąkolwiek szkodę, choćby minimalną. Dlatego też Sąd Okręgowy zmiarkował żądaną w pozwie kwotę do 1/3 uznając tym samym, że należna z tego tytułu kwota wynosić powinna 4.002 zł. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy zmienił zaskarżone rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.002 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2014 r. do dnia zapłaty, o odsetkach orzekając na mocy art. 481 § 1 i 2 k.p.c. W pozostałej części, tj. ponad kwotę 4.002 zł powództwo podlegało oddaleniu. Zmiana wyroku Sądu Rejonowego powodowała konieczność ponownego przeliczenia przez Sąd Okręgowy kosztów postępowania przed Sądem I instancji. Sąd zważył, że powód, który „wygrał” proces w 33 % poniósł w związku z wystąpieniem na drogę sądową następujące koszty: opłatę sądową od pozwu (601 zł), koszty zastępstwa procesowego (2.400 zł) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa (17 zł), łącznie 3.018 zł. Pozwany natomiast poniósł, jak wyliczył Sąd Rejonowy, koszty w kwocie 2.566 zł. Wygrał przy tym postępowanie w 67 %. Kierując się powyższą zasadą Sąd Okręgowy rozdzielił koszty między stronami proporcjonalnie do wyniku postępowania i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 980 zł.

W pozostałej natomiast części, apelacja powoda, jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 kpc (pkt 2 wyroku).

O kosztach postępowania apelacyjnego postanowiono na podstawie przepisów art. 100 k.p.c. i art. 108 § 1 kpc . zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu i uznając, że powodowa spółka wygrała proces w około 33 %.