Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 332/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 sierpnia 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący

:

SSA Magdalena Pankowiec (spr.)

Sędziowie

:

SA Elżbieta Borowska

SO del. Małgorzata Dziemianowicz

Protokolant

:

Małgorzata Sakowicz - Pasko

po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2015 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. D.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Ostrołęce

z dnia 11 lutego 2015 r. sygn. akt I C 931/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 a o tyle, że zasądza kwotę 55.000 (pięćdziesiąt pięć tysięcy) zł oraz w punkcie 2 o tyle, że zasądza kwotę 2.000 zł;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego 600 zł tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11.02.2015 r. Sąd Okręgowy w Ostrołęce uchylił wyrok zaoczny tego Sądu z dnia 27.11.2014 r. i zasądził od pozwanego (...) SA w W. na rzecz powódki A. D. tytułem zadośćuczynienia kwotę 40.000 zł z ustawowymi odsetkami od 1.08.2014 r. do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo o zapłatę 100.000 zł oddalił; orzekł o kosztach procesu.

Rozstrzygnięcie to oparł o następujące ustalenia faktyczne i ocenę prawną.

W dniu (...) ojciec powódki J. D. uległ wypadkowi drogowemu. Wraz z synem M. jechali rowerami do kościoła, poruszając się blisko prawej krawędzi jezdni. Sprawcą wypadku był M. C., który kierując samochodem marki O. (...) naruszył w sposób nieumyślny zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że podczas manewru wyprzedzania rowerzystów nie zachowując należytej ostrożności i bezpiecznego odstępu doprowadził do ich potrącenia, skutkiem czego J. D. poniósł śmierć na miejscu. Sprawca wypadku za powyższy czyn został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Pułtusku z 7.07.2005 r., sygn. akt II K 142/05. Był n ubezpieczony od OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

W dacie śmierci J. D. miał 42 lata; pozostawił żonę M. oraz czworo małoletnich dzieci: M. lat 15, M. lat 14 oraz bliźniaczki A. i K. lat 13. Cała rodzina mieszkała w Ł.. J. D. miał wykształcenie zawodowe, pracował jako ochroniarz w W. w systemie zmianowym 12/24 godziny, dojeżdżał do pracy. D. prowadzili gospodarstwo rolne o pow. 5 ha. Chowali krowy, świnie, kury. Po śmierci męża M. D. stopniowo zaczęła wyprzedawać inwentarz, ponieważ nie radziła sobie z prowadzeniem gospodarstwa, pomimo pomocy ze strony dzieci i rodziców; podjęła pracę w sklepie.

Za życia J. D. głównie małżonka sprawowała opiekę nad dziećmi, to ona chodziła na wywiadówki, informowała męża o ich wynikach w nauce. Ten zaś koncentrował się głównie na pracy zawodowej, jednak wolny czas poświęcał dzieciom, odrabiał z nimi lekcje, bawił się z nimi. Raz w roku cała rodzina na kilka dni wyjeżdżała do krewnych na (...). Po śmierci J. D. obowiązki opiekuńczo - wychowawcze nad dziećmi podzielone zostały pomiędzy matkę i dziadków.

W dacie śmierci ojca powódka miała 13 lat, była uczennicą 6 klasy szkoły podstawowej, osiągała przeciętne wyniki w nauce. Szkołę ukończyła terminowo, nie sprawiała problemów wychowawczych. Po ukończeniu szkoły średniej - technikum żywienia, ubiegała się o przyjęcie na studia dzienne, jednakże bezskutecznie. Obecnie ma 23 lata, jest studentką III roku w (...)w W. na kierunku technologia żywienia. Są to studia zaoczne. Czesne za semestr wynosi 2.200 zł. Powódka osiąga przeciętne wyniki w nauce, ma problemy z zaliczaniem egzaminów. Na początku studiów przez okres 2 lat pracowała w sklepie (...), lecz zrezygnowała z tej pracy, gdyż nie pogodziła obowiązków zawodowych z nauką. Obecnie utrzymuje się z renty rodzinnej w kwocie 800 zł, mieszka z matką, rodzeństwem i babcią; matka pomaga jej finansowo.

O śmierci ojca powódka dowiedziała się w dniu wypadku. Poinformowali ją o tym dziadek i ciocia. Zareagowała płaczem, nie mogła uwierzyć, że ojciec nie żyje. Uczestniczyła w ceremonii pogrzebowej, nie widziała jednak ojca w trumnie; chciała zapamiętać go takiego jakim był za życia. Powódka bardzo przeżyła śmierć ojca, była z nim związana emocjonalnie. Śmierć ojca wywołała u niej ból, smutek, tęsknotę, utratę poczucia bezpieczeństwa, co przejawiało się też w lęku o matkę, bardziej zamknęła się w sobie. Proces żałoby miał u powódki charakter fizjologiczny. Uzyskała wsparcie ze strony całej rodziny, nie wymagała terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego; śmierć ojca nie spowodowała u niej uszczerbku na zdrowiu. Powódka przy każdej okazji odwiedza jego grób na cmentarzu w P., wspomnienia o nim nadal wywołują u niej smutek, zastanawia się, jak wyglądałaby rzeczywistość, gdyby żył.

Prawomocnym wyrokiem z 15.09.2010 r., I C 95/09 Sąd Okręgowy w Ostrołęce zasądził od (...) SA w W. na rzecz powódki kwotę 15.000 zł z ustawowymi odsetkami odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. i oddalił jej dalej idące roszczenie z tego tytułu. Pismem z 11.06.2014 r. powódka zgłosiła (...) roszczenie o wypłatę kwoty 100.000 zł z tytułu naruszenia dóbr osobistych związanych ze śmiercią ojca. Decyzją z 31.07.2014 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty.

Mając na względzie datę zdarzenia szkodzącego, które miało miejsce (...), Sąd powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazał, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej uzasadnia przyznanie najbliższym członkom rodziny zmarłego, którego śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3.08.2008 r. (wejście w życie ustawy z 30.06.2008 r. nowelizującej m.in. art. 446 k.c.) zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. za doznaną krzywdę będącą następstwem naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie, czy też szczególnej więzi rodzinnej ze zmarłym, której zerwanie powoduje ból, cierpienie psychiczne, poczucie krzywdy, osamotnienie, bowiem więź rodzinna może być uznana za dobro osobiste członka rodziny zmarłego. Sąd Najwyższy prezentuje stanowisko, że katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty, a zakresem stosowania art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Nie każdą jednak więź rodzinną automatycznie należy zaliczać do dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie i rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 k.c. powinna wykazać istnienie tego rodzaju więzi stanowiącej jej dobro osobiste podlegające ochronie. Przesłanką przyznania zadośćuczynienia w oparciu o powołany przepis jest wina sprawcy naruszenia dobra osobistego. Podstawą tej odpowiedzialności jest więc nie tylko bezprawne, ale także zawinione działanie sprawcy.

Powódka jako córka zmarłego, a więc osoba z kręgu najbliższych członków jego rodziny jest osobą uprawnioną do ubiegania się o zadośćuczynienie. Roszczenie o zadośćuczynienie za śmierć osoby bliskiej spowodowaną deliktem może być skierowane zarówno przeciwko sprawcy, jak i ponoszącemu za niego odpowiedzialność zakładowi ubezpieczeń. Sprawca wypadku posiadał ubezpieczenie w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. Odpowiedzialność pozwanego ubezpieczyciela statuuje zatem art. 34 ust. 1 i 35 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych / Dz. U. Nr 124 poz. 1152 ze zm. w brzmieniu sprzed dnia 11.02.2012 r., który nie wyłączał z zakresu ochrony ubezpieczeniowej zadośćuczynienia za krzywdę osoby, wobec której ubezpieczony ponosił odpowiedzialność na podstawie art. 448 k.c. i który stanowi lex specialis do art. 822 § 1 k.c.

Wina sprawcy śmierci J. D. stwierdzona została prawomocnym wyrokiem skazującym, co było wiążące dla Sądu cywilnego na mocy art. 11 k.p.c. Odpowiedzialność cywilną sprawcy szkody M. C. statuuje art. 436 § k.c. w zw. z art. 435 k.c.

W kwestii wysokości zadośćuczynienia z tytułu naruszenia dóbr osobistych wskutek śmierci osoby bliskiej, Sąd wskazał, że w praktyce sądowej przyjmuje się, że powinna być uzależniona przede wszystkim od indywidualnej oceny sytuacji, jaka panowała w rodzinie przed śmiercią tej osoby i jakiej można by się spodziewać, gdyby do śmierci nie doszło. Ocena ta powinna opierać się na kryteriach obiektywnych, a nie na wyłącznie subiektywnych odczuciach pokrzywdzonego. Należy brać pod uwagę to, czy osoby uprawnione pozostawały w najbliższym kręgu rodzinnym ze zmarłym, prowadziły z nim wspólne gospodarstwo domowe, były od niego bezpośrednio uzależnione w sprawach życia codziennego, dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, czy doszło do całkowitego osamotnienia osoby uprawnionej, jak również jej wiek, stan zdrowia, możliwości życiowe. Duże znaczenie ma bliskość relacji emocjonalnych, cierpienia moralne, jak również wpływ śmierci osoby bliskiej na stan psychiczny uprawnionego.

Podsumowując ocenił żądanie zadośćuczynienia jako usprawiedliwione co do zasady. Powódka wykazała istnienie przesłanek jego przyznania i wykazała podstawy odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela: szkodę niemajątkową, czyn sprawcy noszący znamiona winy oraz związek przyczynowy pomiędzy tym czynem a szkodą.

W ocenie Sądu śmierć ojca, tym bardziej, że była zdarzeniem nagłym i niespodziewanym, a nadto nastąpiła w tragicznych okolicznościach, jak dla każdego dziecka, tak i dla powódki była traumatycznym przeżyciem, wywołała poczucie krzywdy. Ojciec był dla niej osobą ważną, bliską. Straciła nie tylko materialne oparcie z jego strony, ale pozbawiona została ojcowskiej opieki i troski o jej fizyczny i duchowy rozwój. J. D. zmarł mając zaledwie 42 lata, był więc mężczyzną stosunkowo młodym. Powódka jeszcze długo mogła zatem liczyć na jego psychiczne wsparcie i pomoc w dalszym życiu, chociażby w dokonywaniu wyborów w ważnych sprawach życiowych, jak i w zwykłych codziennych sprawach. Mieszkała z rodzicami, dziadkami i rodzeństwem, jednak to ojciec zapewniał jej poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Matka po śmierci męża w większym niż dotychczas rozmiarze zajęta obowiązkami zawodowymi i pracą w gospodarstwie rolnym, mniej czasu mogła poświęcać dzieciom, przez co nie była w stanie w pełni zaspokajać ich potrzeb emocjonalnych. Powódka jako nastolatka miała już świadomość przynależności do rodziny i poczucia więzi rodzinnych, zdawała sobie sprawę, że jako dziecko osierocone jest w gorszej sytuacji życiowej niż jej rówieśnicy wychowywani w pełnych rodzinach. Śmierć ojca była dla niej przyczyną smutku, przygnębienia, obniżenia nastroju. Tragiczna śmierć ojca, aczkolwiek stanowiła , wstrząs, nie skutkowała w jej przypadku cierpieniami przekraczającymi przeciętną miarę, nie wymagała terapii psychologicznej; nie doznała uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym; nie pogorszyły się wyniki w nauce. Wkrótce zaadaptowała się do nowej sytuacji, terminowo ukończyła szkołę, zdała maturę, podjęła studia, przez pewien okres pracowała zawodowo. Niewątpliwie miało na to wpływ wsparcie ze strony najbliższych członków rodziny. Wprawdzie wspomnienie zmarłego ojca nadal wywołuje u powódki tęsknotę za nim, pielęgnuje pamięć o ojcu, odwiedza jego grób, jednak należy to ocenić jako przejaw normalnych, typowych zachowań najbliższych osób zmarłych, właściwych naszej kulturze i tradycji.

Od daty śmierci J. D. minęło 10 lat. Upływ tak długiego czasu na pewno spowodował przezwyciężenie ujemnych przeżyć spowodowanych nagłym odejściem ojca. Powódka nie jest osobą osamotnioną, była i jest otoczona kręgiem kochających ją osób - matka, siostra bliźniaczka, babcia, bracia, na których pomoc i wsparcie zawsze może liczyć.

Z powyższych względów Sąd uznał, że zasadne i adekwatne do rozmiaru krzywdy A. D. jest zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł. Za zdecydowanie wygórowaną uznał wysokość żądanej w pozwie kwoty. Wskazał, że sama powódka nie potrafiła określić rozmiaru swoich krzywd i wysokości żądanego zadośćuczynienia, lecz uczynił to za nią pełnomocnik w szablonowo sformułowanym pozwie. W takiej sytuacji wysokość zadośćuczynienia poddana została wyłącznie decyzji Sądu, który opierając się na wyjątkowo skromnym materiale dowodowym, sprowadzającym się do zeznań powódki i świadka - jej siostry K. D., uznał, że wykazany rozmiar krzywd nie pozwala na określenie zadośćuczynienia na wyższym poziomie. Należne odsetki zasądził na mocy art. 481 § 1 k.c. O kosztach procesu rozstrzygnął zaś na mocy art. 100 k.p.c.

Powódka wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w części oddalającej powództwo co do kwoty 60.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 01.08.2014 r. do dnia zapłaty, oraz w części orzekającej o kosztach procesu, zarzucając mu naruszenie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. przez błędną ich wykładnię polegającą na przyjęciu, iż zasądzone zadośćuczynienie na rzecz powódki w kwocie 40.000 zł jest w okolicznościach faktycznych sprawy adekwatne do krzywdy powódki, jaką wywołała śmierć ojca. Wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanego na jej rzecz dalszej kwoty 60.000 zł z ustawowymi odsetkami od 01.08.2014 r. do dnia zapłaty i kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja była częściowo uzasadniona.

W niekwestionowanym przez skarżącą stanie faktycznym sprawy, Sąd Apelacyjny uwzględnił zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez przyznanie jej zaniżonego zadośćuczynienia za krzywdę, jakiej doznała jako dziecko i którą odczuwa nadal, na skutek nagłej śmierci ojca w wypadku komunikacyjnym.

Sąd Apelacyjny zważył, że wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. ma charakter oceny i dlatego przy jego ustalaniu sądy zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji strona może skutecznie zakwestionować w trybie odwoławczym wysokość zadośćuczynienia tylko wtedy, kiedy nieproporcjonalność do wyrządzonej krzywdy jest wyraźna lub rażąca (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2009 r., I CSK 83/2009, niepubl.; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2007 r., I CSK 165/2007, OSNC-ZD 2008, nr C, poz. 66).

W tym kontekście, Sąd Apelacyjny nie podzielił dokonanej przez Sąd I instancji oceny więzi emocjonalnych łączących powódkę ze zmarłym ojcem. Podkreślenia wymaga przy tym bezsporna okoliczność, że powódka w chwili jego śmierci była 13-letnim dzieckiem, a więc w pełni zdanym na rodziców, przy czym ojciec był dla niej i pozostałych członków rodziny oparciem, żywicielem i jedną z dwojga – obok matki, najważniejszych osób w życiu. Rozpaczy, jaką przeżyła powódka, zasądzona przez Sąd pierwszej instancji kwota nie równoważny. Zmarły wraz ze swoja małżonką, jak wynika z akt sprawy, tworzyli zgodne, kochające się małżeństwo, przy którym ich dzieci czuły się bezpieczne i kochane. Utrata tego poczucia jest dla dziecka nie do przecenienia. Rzutuje bowiem, jak wynika z doświadczenia życiowego na całe jego przyszłe życie, nawet jeśli okres żałoby przeżyje w sposób typowy i nie będzie musiało korzystać z pomocy psychologa bądź psychiatry.

Zasądzona kwota wydaje się ponadto istotnie zaniżona, także, gdy uwzględni się warunki społeczne, stan zamożności społeczeństwa oraz realną wartość 40.000 zł w stosunku do istotnych dla egzystencji człowieka dóbr, jakie można by za te pieniądze nabyć (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20.12.2012 r., sygn. akt IV CSK 192/12, LEX nr 1288712).

Mając na względzie powyższe, Sąd Apelacyjny uznał za zasadne podwyższenie kwoty należnego zadośćuczynienia do 55.000 zł, co znalazło umocowanie w treści art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c.

W pozostałym zakresie, na podstawie powołanych przepisów, apelacja nie mogła zostać uwzględniona z przyczyn wskazanych przez Sąd Okręgowy, a dotyczących znacznego upływu czasu od daty śmierci ojca, co niewątpliwie złagodziło odczuwany przez powódkę ból, który na datę orzekania przez Sąd jest znacznie mniejszy niż w pierwszym okresie po tym tragicznym zdarzeniu. Sąd Apelacyjny w pełni podzielił tę argumentację, jako znajdującą uzasadnienie w materiale dowodowym zgromadzonym w aktach sprawy, a przede wszystkim w zeznaniach samej powódki i jej siostry, z których wynika, że skarżąca otrząsnęła się z przeżytej traumy, a ponadto jako zgodną z doświadczeniem życiowym, które wskazuje, że co do zasady upływ czasu działa kojąco na cierpienie związane ze stratą osoby najbliższej.

Trzeba też wskazać, że dobra osobiste układają się w swoistą hierarchię, na szczycie której lokuje się życie i zdrowie ludzkie. To uszczerbki w tych właśnie dobrach chronionych powinny być kompensowane najwyżej. W przypadku zaś utraty życia zawsze, zaś w przypadku poważnego uszczerbku na zdrowiu częstokroć, powodują skutki nieodwracalne, zaś osoba, która go doznała musi do końca życia borykać się z kalectwem i różnego stopnia ograniczeniami w codziennej egzystencji. Krzywda doznana wskutek utraty osoby bliskiej, będąca następstwem naruszenia innego dobra osobistego - więzi emocjonalnej ze zmarłym ojcem, w tym przypadku miała charakter przejściowy i powódka po przeżytym fizjologicznie okresie żałoby zaadaptowała się do zmienionych warunków życia, z powodzeniem kontynuowała naukę, pracowała zawodowo. Siłą rzeczy, jej kompensata finansowa, której żądanie wywodzi z treści art. 448 k.c., nie może być porównywalna z udzielaną w przypadku naruszenia dobra, o którym mowa w art. 444 § 1 k.c. (np. spowodowanie poważnego uszkodzenia ciała), a do tego sprowadzałoby się uwzględnienie jej apelacji w całości lub w większej części.

Konsekwencją dokonanej na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmiany rozstrzygnięcia poprzez podwyższenie zadośćuczynienia, była zmiana orzeczenia o kosztach procesu za pierwszą instancję poprzez zasądzenie proporcjonalnie wyższej ich kwoty od pozwanego na rzecz powódki, co znalazło oparcie w treści art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Reasumując, Sąd Apelacyjny orzekł jak w punkcie pierwszym i drugim sentencji na mocy art. 386 § 1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. O kosztach procesu za instancję odwoławczą orzekł na mocy art. 100 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.