Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 224/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 sierpnia 2015 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Krzysztof Górski

SR del. Rafał Lila (spr.)

Protokolant: st. sekr. sądowy Joanna Witkowska

po rozpoznaniu w dniu 28 sierpnia 2015 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko A. A. w S. (Francja)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 26 marca 2015 roku, sygnatura akt V GC 629/14

I.  prostuje oznaczenie pozwanego zawarte w zaskarżonym wyroku oznaczając pozwanego jako „A. A. w S. (Francja)”;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  zasądza od pozwanego A. A. w S. (Francja) na rzecz powoda Przedsiębiorstwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 10.663 zł (dziesięć tysięcy sześćset sześćdziesiąt trzy złote) z ustawowymi odsetkami od dnia 8 lipca 2014 roku;

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.029,90 zł (dwa tysiące dwadzieścia dziewięć złotych dziewięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów procesu;

III.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 619,36 zł (sześćset dziewiętnaście złotych trzydzieści sześć groszy) tytułem kosztów procesu w postępowaniu apelacyjnym.

SSO (...)SSO (...)SSR del. (...)

Sygn. akt VIII Ga 224/15

UZASADNIENIE

Powód Przedsiębiorstwo (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wystąpił z pozwem przeciwko A. A. w S. domagając się zapłaty 13.115,49 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu. Nadto zażądał zasądzenia od pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniósł, że w dniu 26 stycznia 2014 r. na terenie należącej do niego stacji paliw kierujący pojazdem M. (...) W. M. wyjeżdżając z myjni nie zachował szczególnej ostrożności i uderzył tyłem pojazdu w bramę wjazdową myjni. W wyniku zdarzenia brama uległa uszkodzeniu. Sprawca szkody objęty jest obowiązkowym ubezpieczeniem OC u pozwanej. Powódka zgłosiła szkodę pozwanej, a wobec odmowy wypłaty odszkodowania koniecznym stało się poszukiwanie ochrony prawnej na drodze postępowania sądowego.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu. Argumentując zarzuciła, że wbrew twierdzeniom powoda przyczyną uszkodzenia bramy nie było uderzenie w tę bramę tyłem pojazdu, lecz uderzenie bramy w pojazd opuszczający myjnię po zakończeniu mycia. W związku z tym nie ma podstaw do przypisania kierującemu pojazdem M. odpowiedzialności za zdarzenie. Pozwana nie kwestionowała kosztów naprawy bramy wjazdowej do myjni.

Wyrokiem z dnia 26 marca 2015 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim (sygn. akt V GC 629/14) zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 13.115,49 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 08 lipca 2014 r. oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 656 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych oraz kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd ustalił, że w dniu 26 stycznia 2014 r. W. M. korzystał z myjni automatycznej na stacji paliw przy ul. (...) w G. należącej do powodowej spółki. Po zakończeniu mycia pojazdu marki M. (...) W. M. przypiął swoje dziecko w foteliku i wtedy stwierdził, że drzwi wyjazdowe do myjni są zamknięte. Wobec tego nie korzystając z przycisku awaryjnego otwierania bramy, postanowił opuścić myjnię tyłem. Wyjeżdżając w ten sposób uszkodził zarówno bramę wjazdową, która zamykając się opadła na klapę bagażnika, jak i swój samochód. W wyniku kolizji uszkodzeniu uległa brama myjni: segmenty dolne dwie sztuki, rolki ks, przeszklenie segmentu oraz pojazd W. M..

Powód dokonał naprawy bramy i poniósł w związku z tym koszty w wysokości 10.728 zł netto, tj. 13.115,49 zł brutto.

W dniu 16 czerwca 2014 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wystawiła powódce fakturę VAT numer (...) tytułem kosztów zakupu dolnego panelu bramy (...), segmentu bramy (...), rolki biegowej ks. do bram segmentowych, szyby podwójnej z tworzywa sztucznego oraz usługi serwisowej, na kwotę 13.115,49 zł brutto.

W. M. uważał, że nie ponosi winy za zaistniałe zdarzenie i że to on jest poszkodowanym, dlatego zgłosił szkodę ubezpieczycielowi powoda.

Powód uznając winnym zdarzenia z dnia 26 stycznia 2014 r. W. M. zwrócił się do jego ubezpieczyciela - pozwanej – o wypłatę odszkodowania.

Pismem z dnia 18 marca 2014 r. pozwana zwróciła się do powoda o dostarczenie brakujących dokumentów niezbędnych do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. W odpowiedzi poszkodowany przesłał brakujące dokumenty.

Pismem z dnia 31 marca 2014 r. pozwana zwróciła się do powódki o nadesłanie kolejnych dokumentów. Wiadomością z tego samego dnia pozwana zaakceptowała kosztorys naprawy bramy wyjazdowej z myjni na kwotę 10.728 zł netto i poinformowała, że rozliczenie kosztów naprawy bramy nastąpi po przedstawieniu faktury VAT za naprawę.

Decyzją z dnia 10 kwietnia 2014 r. ubezpieczyciel powoda odmówił W. M. wypłaty odszkodowania. Wartość szkody w pojeździe W. M. określono na kwotę 250 zł.

Pismem z dnia 23 kwietnia 2014 r. pozwana odmówiła powodowi wypłaty odszkodowania stwierdzając brak podstaw do przyjęcia odpowiedzialności ubezpieczeniowej.

Prezentując rozważania, które doprowadziły do uwzględnienia powództwa w całości, Sąd wyjaśnił, że przyjął za bezsporne w przedmiotowej sprawie, że W. M. w dniu 26 stycznia 2014 r. korzystał z myjni samochodowej należącej do powodowej spółki. Po ukończeniu mycia pojazdu nie zdążył wyjechać z myjni przed zamknięciem przedniej bramy i dlatego podjął manewr wyjazdu bramą tylną. Podczas tego manewru tylna brama myjni zamknęła się opadając na dach samochodu. W wyniku tego uszkodzeniu uległa brama myjni, w tym: segmenty dolne dwie sztuki, rolki ks, przeszklenie segmentu, a także pojazd M.. Bezspornym pozostawało także, że W. M. objęty był ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej wykupionym u pozwanej.

Sąd przywoływał jako podstawę prawną odpowiedzialności sprawcy szkody przepis art. 436 k.c. dotyczący odpowiedzialności samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody.

W odniesieniu do żądania pozwu Sąd, jako podstawę odpowiedzialności pozwanej, wskazał przepis art. 822 k.c. Szeroko przy tym powoływał orzecznictwo dotyczące kwestii szkody, wyjaśniając ostatecznie, że przy ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej znajduje zastosowanie zasada pełnego odszkodowania. Stąd wywodził dalej, że objęcie pojęciem szkody kosztów i wydatków poniesionych w następstwie zdarzenia wywołanego szkodą wynika z kompensacyjnego charakteru odszkodowania. Wyjaśnił także kwestię rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym nawiązując do orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Poznaniu.

Ostatecznie Sąd rejonowy zidentyfikował jako kwestię sporną w sprawie ustalenie, czy pozwana ponosiła odpowiedzialność z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej łączącej ją z W. M.. Roztrząsając wyniki postępowania dowodowego Sąd zwrócił uwagę, że z zeznań W. M. wynika, że po zakończeniu mycia oglądał on pojazd w pomieszczeniu myjni, sprawdzał czy auto nie ma żadnych uszkodzeń, po czym umieścił czteroletniego syna w foteliku samochodowym. Wtedy też zauważył, że przednia brama myjni zaczęła się zamykać, a tylna pozostała otwarta. Zdecydował wówczas, że wykona manewr wyjazdu tyłem. W pewnym momencie poczuł uderzenie w dach i ruszył do przodu odruchowo. Sąd dał wiarę zeznaniom świadka, gdyż były one w pełni logiczne i wiarygodne. Sąd wskazał, że z zeznań świadka P. K. - pracownika powoda - wynika natomiast, że przy bramie wjazdowej i wyjazdowej z myjni, wewnątrz myjni są zamontowane przyciski awaryjne, które pozwalają otworzyć bramę. Po zakończeniu mycia podnoszą się obie bramy, żeby klient mógł wejść do samochodu i wyjechać z myjni przodem.

W ocenie Sądu W. M. zamiast natychmiast po zakończeniu mycia pojazdu wyjechać z myjni, jeszcze w jej wnętrzu, dokonywał oględzin auta, a następnie zapinał dziecko w foteliku. Zgodnie z instrukcją myjni (...) powinien wejść do myjni i powoli wyjechać z niej samochodem. Opieszałość w opuszczeniu myjni doprowadziła do zamknięcia przedniej bramy myjni. Zamknięcie bramy wyjazdowej było normalnym mechanizmem następującym po upływie czasu przewidzianego do opuszczenia myjni po zakończeniu usługi mycia pojazdu. Kierujący zamiast skorzystać z przycisku awaryjnego, albo wezwać obsługę stacji paliw, nie dochowując szczególnej ostrożności próbował wyjechać z myjni tyłem. Uczynił to jednak zbyt szybko i spowodował kolizję samochodu z bramą wjazdową. Opuszczenie przedniej bramy myjni powinno wyostrzyć czujność kierującego i skłonić do zachowania szczególnej ostrożności na wypadek opuszczenia bramy wjazdowej.

Reasumując Sąd wyprowadził wniosek, że W. M. ponosi winę za uszkodzenie bramy wjazdowej do myjni. W konsekwencji z tytułu ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za zapłatę odszkodowania odpowiedzialny jest udzielający ochrony ubezpieczeniowej sprawcy szkody, czyli pozwana.

W ocenie Sądu wysokość żądanego przez powoda odszkodowania nie budziła wątpliwości i została udowodniona poprzez złożenie przez powoda faktury z dnia 16 czerwca 2014r. o nr (...), wystawionej przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w G. tytułem kosztów zakupu dolnego panelu bramy (...), segmentu bramy (...), rolki biegowej ks. do bram segmentowych, szyby podwójnej z tworzywa sztucznego oraz usługi serwisowej, na kwotę 13.115,49 zł brutto (10.663 zł netto). Skoro powód poniósł takie koszty naprawienia szkody, to ubezpieczyciel jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania w żądnej pozwem wysokości.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 §1 i 3 k.p.c.

Apelację od wyroku wywiodła pozwana, która zaskarżyła go w całości. Domagała się jego zmiany przez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania za I instancję wg norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł. Ewentualnie wnosiła o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania - przy uwzględnieniu kosztów postępowania odwoławczego. W obu przypadkach domagała się zasądzenia od powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym opłaty sądowej i kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła naruszenie:

1. przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego oraz wyprowadzenie wniosków sprzecznych z tym materiałem, tj. przyjęcie, że:

a)  W. M. nie dochował należytej staranności próbując wyjechać z myjni tyłem, pomimo, że nie istniały żadne instrukcje przewidujące, że wyjazd tyłem jest zabroniony;

b)  W. M. powinien był skorzystać z przycisku awaryjnego pomimo, że w Instrukcji Korzystania z A.” brak jest zapisu z którego wynika, że w przypadku zamknięcia się bramy należy skorzystać z przycisku awaryjnego oraz brak informacji jak przycisk ten wygląda oraz gdzie się znajduje;

c)  manewr podjęty przez W. M. w postaci wyjazdu z myjni bramą, którą wjechał on na myjnię był niedozwolony pomimo iż „Instrukcja Korzystania z A.” nie zawierała zapisu wskazującego, którą bramą należy wyjechać z myjni, jak i że wyjazd bramą wjazdową jest niedozwolony;

d)  W. M. opieszale opuszczał myjnię, pomimo że brak jest dowodów potwierdzających, że czynności W. M. były opieszałe, a na opuszczenie myjni przewidziany został określony czas, o którym każdy korzystający z myjni, w tym W. M. był informowany;

2.  przepisów postępowania mogące mieć wpływ na wynik sprawy, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd zasady swobodnej oceny dowodów polegające na braku wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i pomięciu przy rozpoznawaniu sprawy dowodu z paragonu fiskalnego wystawionego przez powoda, z którego wynika że jest on podatnikiem podatku VAT;

3.  przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 6 k.c. poprzez błędne zastosowanie i rozstrzygnięcie sprawy na korzyść powoda, pomimo iż okoliczności, że W. M. postąpił sprzecznie z regułami, które obowiązywały na myjni oraz nie dochował należytej staranności i w związku z tym ponosi winę za spowodowanie kolizji pojazdu z bramą wjazdową do myjni nie zostały udowodnione;

b)  art. 415 k.c. w zw. z art. 355 k.c. poprzez błędne zastosowanie i przyjęcie, że W. M. ponosi winę za zdarzenie z dnia 26 stycznia 2014 r. pomimo, że jego działanie nie było bezprawne oraz nie można postawić mu zarzutu niedochowania należytej staranności;

c)  art. 361 § 2 k.c. poprzez przyjęcie, że powód doznał szkody w wysokości 13.115,49 zł. (tj. 10.663 zł. plus VAT), pomimo iż podatek VAT poniesiony przez powoda będącego płatnikiem podatku VAT nie stanowi elementu szkody.

Uzasadnienie stanowiło rozwinięcia kolejnych zarzutów środka zaskarżenia z licznymi przytoczeniami orzecznictwa Sądu Najwyższego dotyczącymi reguł rozkładu ciężaru dowodu w postępowaniu cywilnym oraz zasad oceny materiału dowodowego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów zastępstwa adwokackiego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. Polemika z zarzutami sprowadzała się w zasadniczej mierze do afirmacji ustaleń i wniosków wyprowadzonych przez Sąd Rejonowy. Jego zdaniem dokonana przez Sąd ocena materiału dowodowego nie była wybiórcza, lecz wszechstronna. Oznacza to, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym. Pomiędzy zachowaniem sprawcy W. M. a powstałą szkodą istnieje adekwatny związek przyczynowo - skutkowy i sprawca ponosi winę za skutki tego zdarzenia. Poczyniona w tym zakresie ocena Sądu I instancji jest prawidłowa. Podjęty przez W. M. manewr wyjazdu z myjni tyłem, tj. bramą wjazdową był niefrasobliwy i niebezpieczny. Sprawca szkody korzystał wcześniej z myjni powoda, jak również z innych myjni, lecz nigdy dotąd nie podjął wyjazdu z myjni tyłem, ponieważ wiedział, że jest to zabronione regulaminem. Wobec tego, że sprawca szkody korzystał z innych myjni wyposażonych dodatkowo w strzałki kierunkowe, które po zakończeniu mycia wskazywały kierunek wyjazdu z myjni przodem, to uzasadniony jest wniosek, że miał wypracowaną praktykę wyjazdu z myjni przodem, tak na myjni powodowej spółki, jak i na innych myjniach, z których korzystał.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja okazała się uzasadniona w części.

Przede wszystkim należało w orzeczeniu Sądu Rejonowego dokonać sprostowania oznaczenia strony pozwanej na odpowiadające ujawnionemu w rejestrze i zgodnemu z podanym przez powoda. Strony postępowania sądowego, w szczególności zaś spółki prawa handlowego powinny być oznaczone w sposób, który umożliwia pozytywną weryfikację posiadania przez nie zdolności sądowej, a przy tym w sposób odpowiadający ujawnionemu w rejestrach urzędowych. Powód w piśmie z dnia 16 września 2014 r. (k. 51) prawidłowo oznaczył pozwaną przywołując jej firmę oraz oznaczenie formy prawnej ujawnione w rejestrze handlowym i spółek prowadzonym na terenie Francji (k. 37-38). Oznaczenie pozwanej w wyroku Sądu Rejonowego pozostawało w sprzeczności z dokonanym przez powoda i danymi wynikającymi z rejestru, co należy tłumaczyć oczywistą omyłką. Okoliczność ta wymagała sprostowania wyroku na podstawie art. 350 § 1 i 3 k.p.c.

Dokonując kontroli instancyjnej zaskarżonego orzeczenia badano jego prawidłowość na gruncie przywołanych jako podstawa rozstrzygnięcia przepisów prawa i zgromadzonych w sprawie dowodów. Sąd Rejonowy wskazał właściwe przepisy jako podstawę odpowiedzialności pozwanej i adekwatnie do charakteru sprawy omówił ich zastosowanie.

W odniesieniu do prowadzonego postępowania dowodowego Sąd Okręgowy stwierdził, że było ono prawidłowe i wyczerpało wnioski stron. Poczynione na jego podstawie ustalenie faktyczne zasadniczo należy uznać za trafne, a wymagają one jedynie uzupełniania w zakresie w jakim dotyczą statusu powoda jako podatnika podatku VAT. Z danych zamieszczonych na paragonie fiskalnym (k. 12), wystawionym przez powodową spółkę, wskazano jako element składowy wynagrodzenia za świadczoną przez powoda usługę podatek od towarów i usług w wysokości 23%. Na tej podstawie należy właśnie wnioskować o statusie prawnopodatkowym powoda.

Powyższe ustalenie prowadziło do uznania trafności zarzutu apelacji, że należne powodowi odszkodowanie nie powinno obejmować podatku VAT. Jako podatnik tej daniny powód był bowiem uprawniony do jej odliczenia zgodnie z obowiązującymi przepisami. Tym samym szkody nie stanowiła wartość naprawy bramy wjazdowej brutto (uwzględniająca ten podatek), lecz wartość netto. Jak wynika z faktury VAT nr (...) (k. 20), wystawionej przez podmiot wykonujący naprawę bramy, wartość netto tej czynności (bez podatku VAT) wyniosła 10.663 zł. Ta właśnie kwota wyznacza granice szkody spowodowanej przez kierującego pojazdem M.. Zresztą jak wynika z korespondencji stron prowadzonej w ramach postępowania likwidacyjnego (pismo powoda z dnia 28 marca 2014 r. – k. 22 oraz korespondencja mail z dnia 31 marca 2014 r. – k. 24) zgodnie upatrywały one szkody w wartości netto dotyczącej kosztów naprawy bramy.

Reasumując należy wskazać, że trafna okazała się grupa zarzutów pozwanej zaprezentowanych w apelacji, która dotyczyła niewłaściwego ustalenia przez Sąd Rejonowy wysokości należnego powodowi odszkodowania poprzez wliczenie do niego wartości podatku VAT. Konsekwencją tej oceny była zmiana wyroku odpowiadająca omówionym powyżej ustaleniom. Rozstrzygnięcie o odsetkach należało oprzeć na przepisie art. 481 § 1 k.c. Skoro bowiem pozwana, jako ubezpieczyciel odpowiedzialności cywilnej kierującego pojazdem, nie wypłaciła odszkodowania w terminie 30 dni od daty zawiadomienia o wypadku (art. 817 § 1 k.c.), to z jego upływem popadła w opóźnienie i z tego tytułu obowiązana jest do zapłaty odsetek ustawowych.

O zmianie wyroku rozstrzygnięto przy zastosowaniu przepisu art. 386 § 1 k.p.c.

Pozostałe zarzuty apelacji okazały się nieuzasadnione. Należy przede wszystkim mieć na uwadze zidentyfikowany prawidłowo przez Sąd I instancji charakter odpowiedzialności kierującego pojazdem M. za uszkodzenie bramy myjni. Przywołany w uzasadnieniu orzeczenia przepis art. 436 § 1 k.c. dotyczy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez samoistnego posiadacza mechanicznego środka komunikacji, która jest oparta na zasadzie ryzyka. Przepis ten stanowi, że odpowiedzialność przewidzianą w artykule poprzedzającym ponosi również samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody. Przepis zaś poprzedzający to art. 435 § 1 k.c. Z zestawienia treści obu przywołanych przepisów należy wyprowadzić wniosek, że samoistny posiadacz mechanicznego środka komunikacji poruszanego za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch tego pojazdu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności.

Mając na uwadze powyższe należy wnioskować o odpowiedzialności posiadacza pojazdu za szkodę wyrządzoną przez jego ruch, a zwolnienie z niej może nastąpić w przypadku wystąpienia opisanych powyżej okoliczności egzoneracyjnych. Reguły rozkładu ciężaru dowodu obowiązujące w postępowaniu cywilnym (art. 6 k.c.) wymagają, aby wystąpienia tych okoliczności dowiódł posiadacz środka komunikacji.

Należy przy tym zaznaczyć, że w przedmiotowym postępowaniu nie zostały zidentyfikowane takie okoliczności, które prowadziłyby do modyfikacji zasad odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego w stosunku do wynikających z art. 436 § 1 k.c. W szczególności na istnienie takich okoliczności nie wskazywały strony postępowania.

Reasumując należy stwierdzić, że posiadacz mechanicznego środka komunikacji wprawianego w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez ruch tego pojazdu, chyba że udowodni on, że szkoda nastąpiła wskutek działania siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej za która posiadacz pojazdu odpowiedzialności nie ponosi.

Zbędne zatem w okolicznościach sprawy było rozważanie, czy kierujący pojazdem naruszył określone reguły ruchu, czy warunki wynikające z regulaminu korzystania z myjni samochodowej prowadzonej przez powoda. Materiał dowodowy naprowadzony przez strony postępowania nie uzasadnia ustalenia, że szkoda wyniknęła z działania siły wyższej. Nie ujawniły się bowiem zdarzenia mające taki charakter, a zatem nie można przypisać im siły sprawczej. Pozwana dążąc do unicestwienia żądania pozwu mogła wywodzić, że szkoda jest następstwem wyłącznej winy powoda. Jednakże dla takiej konstatacji brak podstaw w układzie ustalonych faktów. Kierujący pojazdem podjął samodzielnie i na własne ryzyko manewr opuszczenia myjni tyłem pojazdu pomimo tego, że myjnia była wyposażona w drzwi znajdujące się na wprost auta i umożliwiające wyjazd przodem. Instrukcja obsługi myjni nie nakazywała jej opuszczenia poprzez cofanie pojazdu w sytuacji, gdy drzwi przed pojazdem się zamkną. Z nagrania zarejestrowanego kamerą umieszczoną wewnątrz myjni (płyta CD – k. 6) wynika, że po zakończeniu mycia pojazdu jego kierowca nie przystąpił do czynności prowadzących do jej opuszczenia, lecz dokonywał oględzin pojazdu. Taki też opis przebiegu zdarzeń zawierają zeznania kierowcy W. M. (k. 106). W tym czasie zamknęła się brama umożliwiająca wyjazd z myjni przodem. Kierowca wówczas podjął decyzję o wyjeździe poprzez wykonanie manewru cofania. W tym też kontekście należy dostrzec, że było to działania sprzeczne ze znanymi mu regułami korzystania z tego typu obiektów. Jak wynika bowiem z dalszych zeznań tego świadka (k. 107) korzystał on z innych myjni tożsamego typu (jedynie dodatkowo wyposażonych we wskaźniki kierunku ruchu, tj. strzałki nakazujące wyjazd do przodu) i nigdy nie wyjeżdżał z nich tyłem. Należy zwrócić także uwagę, że kierujący samochodem M. korzystał uprzednio z myjni należącej do powoda. Nie zdarzyło się wcześniej, aby brama umożliwiająca wyjazd przodem się zamknęła. Oznacza to, że kierujący pojazdem znalazł się w sytuacji nietypowej, którą należało potraktować adekwatnie do związanych z nią ryzyk i wymagającą dodatkowej interwencji obsługi stacji paliw, na której działała myjnia albo podjęcia przez kierującego czynności polegającej na skorzystaniu z wewnętrznego przycisku otwarcia bramy przedniej. Na gruncie ustalonych okoliczności nie można stwierdzić, że występowało wówczas jakiekolwiek niebezpieczeństwo dla samochodu, czy osób znajdujących się wewnątrz myjni, które uzasadniałyby jej niezwłoczne opuszczenie pojazdem przez wykonanie manewru cofania. Kierujący samochodem podejmując ten manewr nie działał pod wpływem instrukcji, czy wskazówek personelu obsługi, a tym samym nie można przyjąć, że do wyrządzenia szkody doszło wskutek wyłącznej winy poszkodowanego, czy choćby wskutek jego współwiny. Nie można wywieść również, że szkoda jest wynikiem zastosowania się przez kierującego pojazdem do treści regulaminu korzystania z myjni, albowiem jego postanowienia nie zalecają wyjazdu z myjni tyłem. Natomiast z faktu, że w owym regulaminie brak wprost zalecenia, aby z myjni wyjechać przodem (a zatem zgodnie z kierunkiem jazdy, do którego po wjechaniu do myjni przygotowany był pojazd) nie może być oceniany jako świadczący o wyłącznej winie poszkodowanego. Nie można na gruncie dostępnych dowodów zidentyfikować takich działań lub zaniechań powoda (jego pracowników), które mogłyby uzasadniać przypisanie mu wyłącznej winy za spowodowanie szkody. Podobnie brak przesłanek, aby przyjąć, że szkoda była następstwem winy osoby trzeciej, za którą posiadacz pojazdu mechanicznego odpowiedzialności nie ponosi. Wszystkie bowiem czynności sprawcze sensu stricte podejmował kierujący pojazdem M..

Mając na uwadze powyższe konsekwentnie należało uznać za nieuzasadnione zarzuty apelacji zmierzające do zdyskwalifikowania dokonanej przez Sąd Rejonowy oceny materiału dowodowego. Zaprezentowany wywód jest bowiem logiczny, wewnętrznie spójny, a przy tym koresponduje z materiałem dowodowym i wpisuje się w chronologię następujących po sobie zdarzeń. Tym samym nie zostały naruszone reguły oceny materiału dowodowego, w szczególności nie można jej uznać za dowolną. Zresztą zarzuty apelacji w zasadniczej mierze wynikają z pominięcia charakteru odpowiedzialności kierującego pojazdem mechanicznym opartej na zasadzie ryzyka i koncentrują się wokół reguł ostrożności i nawiązują do postanowień regulaminu korzystania z myjni, podczas gdy wynikające stąd okoliczności pozostają ambiwalentne dla odpowiedzialności kierującego samochodem M..

W omówionym wyżej zakresie apelacja okazała się bezzasadna i na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

Kierując się wyrażoną w kodeksie postępowania cywilnego, w zakresie kosztów procesu, zasadą odpowiedzialności za jego wynik oraz mając na uwadze, że doszło do częściowej zmiany wyroku Sądu Rejonowego koniecznym stało się dokonanie zmiany rozstrzygnięcia tego Sądu o kosztach procesu. Powód utrzymał się z częścią żądania pozwu, które odpowiadało około81% zgłoszonej pretensji, natomiast uległ w około 19%. Dlatego na podstawie art. 100 k.p.c. należało koszty rozdzielić w wyżej wskazanym stosunku. Koszty strony powodowej wyniosły 3.073 zł, a 81% z tej kwoty to 2.489,13 zł. Natomiast koszty pozwanej wyniosły 2.417 zł, a 19% z tej sumy to 459,23 zł. Po wzajemnym skompensowaniu tych należności pozwana zobowiązana jest zapłacić powodowi kwotę 2.029,90 zł.

Wyżej opisana zasada rozliczenia kosztów procesu znalazła zastosowanie także w postępowaniu apelacyjnym. Pozwana utrzymała się bowiem z kierunkiem wywiedzionego środka zaskarżenia w 19%, a uległa w 81%. W takiej też proporcji powinny zostać rozliczone koszty procesu. Koszty pozwanej wyniosły 1.856 zł (wynagrodzenie pełnomocnika procesowego oraz opłata od apelacji), a koszty powoda stanowiła kwota 1.200 zł (wynagrodzenie pełnomocnika procesowego). Koszty podlegające zwrotowi na rzecz pozwanej to 1.856 zł x 19%, a na rzecz powoda 1.200 zł x 81%. Po skompensowaniu tych należności pozwana zobowiązana jest zapłacić powodowi 619,36 zł. Wysokość wynagrodzenia pełnomocników procesowych w postępowaniu apelacyjnym prowadzonym przed sądem okręgowym ustalono na podstawie przepisu § 6 pkt 5 w zw. z § 2 ust. 1 oraz § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 j.t. ze zmianami) oraz przepisów analogicznego rozporządzenia dotyczącego opłat za czynności radców prawnych.