Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 102/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 kwietnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Barbara Braziewicz

Sędzia SO Lucyna Morys - Magiera

Sędzia SO Gabriela Sobczyk (spr.)

Protokolant Marzena Makoś

po rozpoznaniu w dniu 16 kwietnia 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa M. M.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim

z dnia 29 października 2014 r., sygn. akt I C 1939/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 90 (dziewięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSO Gabriela Sobczyk SSO Barbara Braziewicz SSO Lucyna Morys - Magiera

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 29 października 2014r. Sąd Rejonowy w Wodzisławiu Śląskim po rozpoznaniu sprawę z powództwa M. M. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę kwoty 7432,47 zł zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1309,93 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lipca 2013 roku do dnia zapłaty; oddalił powództwo w pozostałym zakresie oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 611,26 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powód domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 7.423,47 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 lipca 2013 roku oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu podał, iż na podstawie cesji wstąpił w prawa poszkodowanych, których samochód został uszkodzony w wyniku zdarzenia drogowego, którego sprawca był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. Pozwana bezpodstawnie nie wypłaciła mu całego należnego odszkodowania zgodnie ze sporządzoną przez niego kalkulacją.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu. Przyznała, że ponosi odpowiedzialność za skutki zdarzenia opisanego przez powoda. Wskazała jednak, że w jej ocenie naprawa szkody winna nastąpić metodą kasacyjną, gdyż koszt naprawy pojazdu przekracza wartość pojazdu nieuszkodzonego w czasie zdarzenia. Zarzuciła, że przygotowany przez powoda kosztorys niewiele odbiega od ceny nieuszkodzonego pojazdu. Zarzuciła, że powód celowo dokonał zabiegu obniżenia stawki za roboczogodzinę do 70zł, podczas gdy średnia stawka w czasie zaistnienia zdarzenia powodującego szkodę wynosiła 95 zł.

Sąd Rejonowy wskazał, że bezspornym w sprawie była odpowiedzialność pozwanej za szkodę wyrządzoną w pojeździe poszkodowanych w wyniku zdarzenia z dnia 26 czerwca 2013 roku. Nie było też sporu co do zakresu uszkodzeń w samochodzie poszkodowanych. Poza sporem była wysokość wypłaconego dotychczas odszkodowania w kwocie 6.890,0700 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że poszkodowany przelał swoją wierzytelność z tytułu powyższego zdarzenia względem pozwanej na powoda. Powód w postępowaniu przedstawił kosztorys naprawy pojazdu poszkodowanego na kwotę 14.313,54 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że szkoda została zgłoszona pozwanej w dniu 27 czerwca 2013 roku Koszt naprawy pojazdu poszkodowanego wynosił 15.219,13 zł przy uwzględnieniu oryginalnych części zamiennych i średniej stawki za roboczogodzinę w kwocie 90 zł netto tj. stawki stosowanej przez powoda w roku 2013. Wartość tego samochodu bezpośrednio przed szkodą wynosiła 14.700,00 zł, a w stanie uszkodzonym wynosiła 8.200,00 zł, co Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego, uznając ją za wiarygodną, rzetelną, oraz zawierającą jasne i logiczne uzasadnienie poczynionych ustaleń. Sąd Rejonowy podzielił wnioski opinii co do tego, że szkoda winna zostać rozliczona metodą kasacyjną, uznając jednocześnie, iż przyjęta przez powoda stawka 70,00 zł za roboczogodzinę została przez niego zaniżona na potrzeby sprawy. Brak było w ocenie Sądu Rejonowego podstaw do przyjęcia takiej stawki naprawy, skoro sam powód w roku 2013r. powszechnie stosował stawkę w wysokości 90,00 zł za godzinę. Podzielił również wniosku opinii biegłego co do tego, iż w sytuacji kosztu naprawy w granicach wartości pojazdu lub nieznacznie większej, powód winien udokumentować naprawę, o ile została rzeczywiście przeprowadzona.

Odnosząc się do zarzutów pozwanej, iż wysokość szkody winna zostać wyliczona w oparciu o ofertę zakupu jaką pojazd uzyskał na platformie internetowej. Sąd Rejonowy wskazał, że dopiero z chwilą zawarcia umowy sprzedaży za zaproponowaną cenę można było by mówić o realnej wartości pojazdu. Natomiast sama oferta zakupu za określoną cenę nie przesądza jeszcze o tym, że dojdzie do zawarcia umowy i uzyskania zaproponowanej ceny.

Odnosząc dokonane ustalenia do przepisów prawa Sąd Rejonowy wskazał na art. 822 § 1 k.c. oraz art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. Nr 124, poz. 1152 z późn. zm.) i wskazał, że odpowiedzialność pozwanej w niniejszej sprawie była bezsporna.

Powołał się na pogląd Sądu Najwyższego zawarty w uzasadnieniu postanowienia z dnia 24 lutego 2006 roku, sygn. akt III CZP 91/05, Lex nr 180669) – zgodnie z którym zasadą jest, że szkoda objęta odpowiedzialnością ubezpieczyciela podlega naprawieniu według ogólnych zasad określonych w art. 361-363 k.c. oraz unormowań zawartych w art. 13 i w rozdziale 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (...), co oznacza m.in., że odszkodowanie ma wyrównać uszczerbek w sferze majątkowej poszkodowanego polegający na utraceniu aktywów lub zwiększeniu (powstaniu nowych) pasywów. Odszkodowanie obejmuje wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki. Jeżeli koszt naprawy samochodu jest wyższy od jego wartości przed uszkodzeniem, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy wartości samochodu sprzed i po wypadku.

W oparciu o ustalenia faktyczne w sprawie Sąd Rejonowy wskazał, że koszt naprawy samochodu (15.219,13 zł) jest wyższy od wartości tego pojazdu przed uszkodzeniem (14.700,00 zł), a zatem roszczenie powoda ogranicza się do kwoty odpowiadającej różnicy tej ostatniej wartości oraz wartości samochodu po wypadku, przy uwzględnieniu wypłaconej części odszkodowania w kwocie 6.890,07 zł.

W konsekwencji, na podstawie wyżej powołanych przepisów, Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.309,93 zł, odpowiadającą wyliczonej przez biegłego wartości szkody całkowitej pomniejszonej o dotychczas wypłacone odszkodowanie.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Orzeczenie o kosztach procesu oparł na o art. 100 kpc, dokonując ich stosunkowego rozdzielenia stosownie do wyniku postępowania.

Apelację od tego rozstrzygnięcia wniosła pozwana, domagając się zmiany wyroku w części zasądzającej i co do kosztów postępowania. zarzuciła mu sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a mianowicie art.233§1kpc poprzez dokonanie oceny dowodów w sposób błędny z pominiecie udowodnionego faktu, iż wartość pojazdu w stanie uszkodzonym uzyskała cenę rynkowa w wysokości 8150zł, a nie jak przyjął Sąd w wysokości 6500zł. zarzuciła też naruszenie art. 363§1kc poprzez ustalenie należnego odszkodowania bez uwzględnienia rzeczywistej wartości uszkodzonego samochodu, ustalonego w drodze aukcji internetowej. Nadto zarzuciła naruszenie art. 824 1§1kc poprzez uznanie, że dopiero zasądzona kwota 1309,93 zł oraz wypłacone przez pozwanego odszkodowanie odpowiada wysokości szkody poniesionej przez powoda. Składając te zarzuty skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów od powoda na rzecz pozwanego.

W uzasadnieniu zgodziła się z przyjęta metodą ustalenia szkody, wskazała jednak, że Sąd pominął najbardziej zobiektywizowaną weryfikację wartości uszkodzonego pojazdu, jaką jest cena uzyskana na rynku przez specjalną platformę internetową. Na niej uszkodzony pojazd uzyskał cenę 8150zł. Zatem odszkodowanie należne powodowi zostało zaspokojone na etapie postępowania likwidacyjnego. Pozwana wskazała, że oferując sprzedaż pojazdu na platformie internetowej przedstawiła rzetelny opis uszkodzeń pojazdu, poparty dokumentacją fotograficzną, uzyskując ofertę zakupu. Pozwana wskazała, że pozostawała w gotowości w zrekompensowaniu poszkodowanemu potencjalnej szkody w przypadku, gdyby wyłoniony w drodze aukcji nabywca miał zastrzeżenia w zakresie hipotetycznych i nieujawnionych (ukrytych) dodatkowych uszkodzeń pojazdu, skutkujących obniżeniem ceny. Taka sytuacja jednak nie zaistniała.

.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego. Wskazał, że brak uzasadnienia dla przyjmowania w procesie badania wartości wyników hipotetycznej aukcji internetowej. Wskazał ponadto, że powód ani właściciel pojazdu nigdy nie upoważnił pozwanej do wystawiania pojazdu na portalu aukcyjnym, a zgodnie z art. 363kc wybór sposobu naprawienia szkody jest prawem poszkodowanego. Wskazał, że cena uzyskana podczas aukcji jedynie wówczas może być brana pod uwagę, jeżeli za pośrednictwem aukcji pojazd faktycznie zostanie sprzedany. Oferent w takiej aukcji ma prawo pojazdu nie zakupić za zaoferowaną cenę powołując się na szereg okoliczności, związanych z niepełnymi danymi pojazdu, z wadami ukrytymi, czy też wynikającymi z praw podmiotu dokonującego zakupu na odległość. Podniósł, ze oferent nie miał nawet możliwości obejrzeć pojazdu, zarzucił ponadto, że w toku postępowania pozwany nie wykazał zorganizowania aukcji i jej tryb, zatem jego stanowisko zawarte w apelacji jest nieudowodnione.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne są prawidłowe, aczkolwiek wymagają o tyle sprostowania, że ustalona przez biegłego wartość pojazdu uszkodzonego wynosi 6500zł. Podnieść przy tym należy, że tę właśnie wartość Sąd Rejonowy brał pod uwagę podczas wyliczeń, a zatem zapis uzasadnienia uznać należy za omyłkę pisarską. Z tym sprostowaniem Sąd Okręgowy przyjmuje ustalenia Sądu Rejonowego za własne.

Całkowicie chybione jest stanowisko pozwanej, że za podstawę ustalenia wartości odszkodowania winna być brana wartość pojazdu uszkodzonego( tzw. pozostałości) uzyskana przez pozwaną podczas aukcji internetowej. Rację ma powód, że wynik takiej aukcji nie może być wiążący, skoro oferenci nie mieli możliwości nawet obejrzeć pojazdu. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie jest udowodnione zapewnienie pozwanej, że stan pojazdu na aukcji został przez nią przedstawiony przez rzetelny opis uszkodzeń pojazdu, poparty dokumentacją fotograficzną,. Sama pozwana wskazała w apelacji, że istniała możliwość, że tak przedstawiony na aukcji pojazd miał jeszcze inne wady ukryte (nieujawnione), a pozwana była gotowa pokryć hipotetyczną różnicę, gdyby oferent żądał obniżenia ceny.

Ten wywód apelacji podważa w oczywisty sposób twierdzenie pozwanej, że cena uzyskana na aukcji odpowiada faktycznej wartości owych pozostałości. Wskazuje jednoznacznie, że cena maksymalna uzyskana na aukcji ma charakter jedynie hipotetyczny i to w wyższym stopniu niż wartość pozostałości wyliczona przez biegłego, skoro sama pozwana dopuszczała możliwość dokonania jeszcze jej obniżenia przez oferenta z uwagi na wady pojazdu nieujęte w ofercie.

Podnieść należy przy tym, że pozwana w żaden sposób nie udowodniła, że uszkodzenia pojazdu wskazała w ofercie w sposób kompletny, z akt szkody wynika, iż wskazała w treści oferty, że dane wskazane w ofercie są szacunkowe i zastrzegła jednocześnie w raporcie z aukcji, że „pojazd zostanie odebrany z obecnego miejsca lokalizacji oraz opłacony w całości, pod warunkiem, że stan faktyczny pojazdu będzie zgodny z opisem umieszczonym na Platformie Pomoc O.”. Podnieść przy tym należy, że poszkodowany i powód nie mieli żadnego wpływu na informacje umieszczone na tej platformie, skoro umieszczenie tam oferty odbyło się bez ich zgody i porozumienia z którymkolwiek z nich.

Prowadzi to także do wniosku, że ewentualny oferent liczył się z możliwością obniżenia zaoferowanej ceny po dokładnym zapoznaniu się z pojazdem, na taką możliwość zresztą sama pozwana wskazała w apelacji.

W tych okolicznościach za prawidłowe uznać należy oparcie się przez Sąd Rejonowy przy ustaleniu wartości pozostałości na opinii biegłego, który ustalając tę wartość oparł się na danych rynkowych, danych z akt niniejszej sprawy oraz wiedzy fachowej.

W świetle powyższych rozważań zasadny jest wniosek, że cena maksymalna uzyskana na aukcji internetowej jako nie będąca podstawą faktycznej transakcji sprzedaży uszkodzonego pojazdu nie mogła być w sprawie brana jako podstawa ustalenia należnego powodowi odszkodowania.

Z tych powodów apelację jako nieuzasadnioną oddalono na podstawie art. 385kpc. O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono po myśli art. 98§1 i 3 kpc w zw. Z art. 99 kpc w zw. z art. 391§1kpc, zasądzając na rzecz powoda koszty zastepstwa procesowego, ustalone na podstawie §12ust.1 pkt 1 w zw. z §6 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu( t. jedn. Dz. U. z 2013 poz. 490)

SSO Gabriela Sobczyk SSO Barbara Braziewicz SSO Lucyna Morys-Magiera