Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 219/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 czerwca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Opolu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Andrzej Jabłoński

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Michocka

po rozpoznaniu w dniu 3 czerwca 2015 r. w Opolu

sprawy z powództwa J. D. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z/s w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z/s w W. na rzecz powódki J. D. (1) następujące kwoty:

- 45.000 (czterdzieści pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14.08.2012r. do dnia zapłaty, tytułem zadośćuczynienia;

- 35.000 (trzydzieści pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 14.08.2012r. do dnia zapłaty, tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 3.617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

II.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Opolu kwotę 4.000 zł tytułem opłaty od pozwu od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sygn. akt IC 219/14

UZASADNIENIE

Powódka J. D. (1) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) SA kwoty 45 000zł tytułem zadośćuczynienia po śmierci męża wraz odsetkami ustawowymi od 14.08.2012r. do dnia zapłaty oraz kwoty 35 000zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej, obciążenie pozwanego kosztami postępowania.

W uzasadnieniu wskazała, iż w dn. 09.03.2006r. na skutek wypadku komunikacyjnego w śmierć poniósł J. D. (2) – mąż powódki. Sprawcą wypadku był kierujący samochodem osobowym marki V. (...) nr rej. (...) J. F.. Pojazd sprawcy był objęty ubezpieczeniem OC w pozwanym towarzystwie ubezpieczeniowym. Powódka wskazała, iż na skutek zgłoszonej pozwanemu szkody pozwany wypłacił kwotę 10 000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej i 5000zł tytułem zwrotu kosztów pogrzebu, które nie rekompensuje cierpienia jakiego doświadczyli powodowie po stracie osoby najbliższej, natomiast dochodzone kwoty są zdaniem powódki w pełni adekwatne.

W odpowiedzi na pozew (...) S.A. w W. wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powodów kosztów postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że w przedmiocie zadośćuczynienia za śmierć męża wskazanie jako podstawy prawnej tego roszczenia przepis art. 448 k.c. w zw. z przepisem art. 24 § 1 k.c. to w ocenie pozwanego roszczenie powódki nie znajduje uzasadnienia w powołanych przez nią przepisach prawa. Żądanie związane jest bowiem z czynem niedozwolonym, spowodowaniem wypadku oraz śmiercią J. D. (2). Powódka nie była uczestnikiem tego wypadku. Pozwany podnosił, że w polskim systemie prawa cywilnego zasadą jest, że odszkodowanie z tytułu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym przysługuje wyłącznie osobie przeciw której taki czyn został skierowany a więc osobie bezpośrednio poszkodowanej czynem niedozwolonym. Z ostrożności procesowej zakwestionował też wysokość dochodzonego zadośćuczynienia. Pozwany wskazał, że w wyniku śmierci męża nie stała się osobą samotną - posiada bowiem córkę - wobec czego śmierć męża, co prawda niezwykle bolesna to jednak nie pozbawiła powódkę całkowitego oparcia oraz możliwości życia w rodzinie. Odnosząc się z kolei do roszczenia powódki w przedmiocie zasądzenia na jej rzec boty 35 000 zł z tytułu znacznego pogorszenia się jego sytuacji życiowej pozwany podnosił, że powódka w ocenie pozwanego w żaden sposób nie wykazała bowiem w skutek śmierci męża faktycznie nastąpiło istotne pogorszenie jej sytuacji życiowe, wpłacona dotychczas kwota odszkodowania w wysokości 10 000zł nie była wystarczająca. Jak wynika z pozwu głównym powodem, dla którego powódka wnosi o przyznani na jej rzecz odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia j ej sytuacji życiowej są cierpienia natury psychicznej.

Sąd ustalił stan faktyczny:

W dniu 09.03.2006r. na trasie W. - K. woj. (...) doszło do wypadku komunikacyjnego. Kierujący pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) J. F. naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym i doprowadził do zderzenia z jadącym z przeciwka kierowanym przez J. D. (2) a samochodem marki D. (...) o nr rej. (...). W wyniku wypadku J. D. (2) doznał obrażeń ciała, które doprowadziły do jego śmierci. Sprawca wypadku został skazany wyrokiem z 13.12.2011r. Sądu Rejonowego w Nysie utrzymanym w mocy przez wyrok z 16.05.2012r. Sądu Okręgowego w Opolu.

- okoliczności niesporne

Powódka zgłosiła pismem z dnia 12 lipca 2012 r szkodę pozwanemu domagając się wypłaty zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny w wysokości 250 000zł oraz odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej w wysokości 47500zł. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność za skutki wypadku. Pokrył koszty związane z zakupem nagrobka (5000zł) oraz wypłacił 10 000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej. W pozostałym zakresie, pismem z 13.08.2012r. odmówiła wypłaty żądanych świadczeń. W dniu 15.04.2013r. powódka wniosła odwołanie od decyzji ubezpieczyciela, w którym ponownie wezwała do zapłaty kory 250 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz 47 600 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej. W odwołaniu podniosła iż podstawą do żądania zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliżej jest naruszenie dóbr osobistych znajdujące normatywne odzwierciedlenie w art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Jednocześnie wskazała na linię orzeczniczą Sądu Najwyższego m. in. uchwałę Sądu Najwyższego z dn. 22.10.2010r. sygn. akt IIICZP 76/2010. Pismem z dnia 23.05.2013 r. pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia.

Dowód:

korespondencja stron – k. 117-137

pismo z dnia 12 lipca 2012 r. k. 117

akta szkodowe

J. D. (1) nie jest upośledzona umysłowo, nie wykazuje objawów choroby psychicznej. Powódka w chwili obecnej pod względem intelektualnym funkcjonuje w granicach normy. W zakresie oceny struktury osobowości -konfiguracja cech osobowości unikającej, bez cech psychozy. W obrazie klinicznym aktualnie nie stwierdza się żałoby patologicznej, ani innych istotnych orzeczniczo zaburzeń. Powódka straciła męża w wyniku wypadku komunikacyjnego; wypadek miał miejsce w marcu 2006 r. Do tego czasu nie chorowała psychicznie, nie korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry, jej linia życiowa była stabilna. Brak również podstaw do rozpoznawania uzależnienia od substancji psychoaktywnych (alkohol, leki). Sprawność intelektualna powódki mieściła (i mieści się) w normie a osobowość ukształtowała się prawidłowo.

Powódka z mężem stworzyli zgodną, wielopokoleniową rodzinę z silną więzią emocjonalną pomiędzy jej członkami. Śmierć męża była dla powódki ekstremalnie trudnym doświadczeniem i wpłynęła na jej stan psychiczny. Utrata współmałżonka w późniejszym okresie cyklu życia rodziny, kiedy dzieci mieszkają już poza domem, stanowi silne obciążenie dla pozostającego partnera. Traci on bowiem podstawowy element obrazu siebie, jakim jest partnerstwo, zwiększa się jego odczucie osamotnienia.

U powódki proces żałoby po śmierci męża przebiegał bez patologii, głównie dzięki uwarunkowaniom osobowościowym i sytuacyjnym (duże wsparcie rodziny). W procesie żałoby obecne były, typowe dla jej „klasycznego przebiegu” fazy: szoku i odrętwienia, dezorganizacji i reorganizacji. Bezpośrednio po informacji o śmierci męża, która nastąpiła w sposób nagły i niespodziewany, u powódki pojawiło się odrętwienie, dysocjacja uczuć i myśli. Po fazie szoku nastąpiła dezorganizacja zachowania przejawiająca się poprzez: trudności z codzienną aktywnością, zaburzenia snu i łaknienia, utrata masy ciała, płaczliwość, obniżony nastrój, poczucie osamotnienia, gorsze funkcjonowanie społeczne, a w kolejnych fazach gniew, izolacja społeczna. Powyższe objawy nie osiągnęły ani poziomu ani jakości choroby psychicznej. Opiniowana przeszła fazę reorganizacji świadczącą o zakończeniu procesu żałoby, co np. jest widoczne w codziennej aktywności, dużym zaangażowaniu powódki w pomoc córce, oczekiwaniu na wnuka a także w poprawie nastroju, snu i apetytu. W badaniu psychologicznym jest w dobrym kontakcie werbalnym, spokojna, bez objawów wytwórczych, nastrój i napęd w normie, afekt żywy, dostosowany, bez lęku i niepokoju. Zgłaszane dolegliwości natury psychicznej mieściły się w fizjologicznej reakcji żałoby i zaburzenia te ustąpiły w odpowiednim czasie, opiniowana nie wymagała specjalistycznego leczenia psychiatrycznego. Brak trwałych następstw w zakresie patologii psychiatrycznej. Zdaniem biegłego biorąc pod uwagę zasoby osobiste powódki (uwarunkowania osobowościowe, intelekt w normie) oraz zasoby systemu rodzinnego (spójność, adaptacyjność, wsparcie systemu rodzinnego) rokowanie na przyszłość są pomyślne.

Dowód:

opinia psychologiczna – k. 186-193

W dniu zdarzenia J. D. (2) miał 58 lat. Od dnia 02.04.2003r. pobierał zasiłek przedemerytalny w wysokości 996,40zł netto. Równocześnie dorabiał, świadcząc dla osób indywidualnych usługi rzeźnicze i masarskie. wykorzystywał w pracy swoje doświadczenie zawodowe, które nabył pracując wcześniej w swoim zawodzie jako rzeźnik w firmie masarniczej w G.. Działalność ta nie była zarejestrowana. Usług tego rodzaju świadczył dużo, średnio 4-5 razy w m-cu. Realizacja jednego tego rodzaju zlecenia zajmowała mu średnio 2 dni i pobierał za nie wynagrodzenie w kwocie 200 – 300 zł, od których nie opłacał żadnych należności publicznoprawnych.

Zmarły pomagał również w pracach domowych, tj. gotował, odkurzał. Pracował również na działce, gdzie wykonywał prac wymagających siły fizycznej, takich jak kopanie grządek. Zajmował się również obsługą wspólnego auta i pracami w garażu. Po śmierci męża powódka przejęła po nim prace w gospodarstwie domowym. Natomiast do prac na działce (np. koszenie), korzysta z usług innych mężczyzn, płacąc im za to (ok. 50 zł za usługę). Remont dachu na garażu zleciła sąsiadowi.

Powódka pracowała do 2003r. jako piekarz. Wtedy to miała wypadek w pracy, po którym nie wróciła już do pracy, bo nabyła prawo do emerytury. W chwili śmierci męża była na emeryturze, której wysokość wynosiła 1539 zł.

Powódka prze śmiercią męża zamieszkiwała wraz z mężem i córką, przy czym córka wówczas studiowała w O. i zamieszkiwała w akademiku, pozostając na utrzymaniu rodziców (otrzymywała od nich po 800 zł miesięcznie). Stanowili zgodną rodzinę. Powódka spędzała wolny czas z mężem, na działce, wyjeżdżali na wycieczki i wakacje. Raz-dwa razy w miesiącu odwiedzali znajomych. Wieczory wspólnie spędzali: np. mąż czytał gazety, ona zaś książki, grali w karty, oglądali wspólnie TV. Po śmierci męża powódka doznała szoku, była załamana, wycofana, miała kłopoty ze snem okresowo pobierała leki uspokajające. Nie korzystała jednak z pomocy psychologa nie leczyła się tez psychiatrycznie. Po śmierci męża, córka powódki wyprowadziła się do W., powódka wówczas bardzo źle znosiła samotność.

Powódka obecnie utrzymuje się ze świadczenia emerytalnego w kwocie 1550zł. Jej wydatki miesięczne kształtują się następująco: czynsz 500zł, energia elektryczna 50zł, gaz 20zł, internet i TV 69zł, utrzymanie samochodu 230zł, środki czystości 70zł, leki 80zł.

Dowód:
dec. ZUS z 23.06.2003r. – k. 107

zeznania powódki k. 253

zeznania św. A. J. k. 253

A.  T., I. D., A. D., Z. C. k. 177

Po osiągnięciu wieku emerytalnego , tj. 01.03.2013 r. J. D. uzyskałby emeryturę w wysokości 2329,42 zł brutto.

dowód: pismo ZUS k. 219

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo zasługuje na uwzględnienie w części.

Bezspornym jest w sprawie, iż 09.03.2006r. doszło do wypadku komunikacyjnego, w którym śmierć poniósł J. D. (2). Strona pozwana (...) SA w W. zanegowała swoją odpowiedzialność podnosząc, iż z uwagi na datę zdarzenia brak jest podstaw w obowiązujących wówczas przepisach. Pozwany w trakcie postepowania likwidacyjnego uznał żądanie powódki w zakresie zwrotu kosztów pogrzebu (5000zł) oraz częściowo uwzględnił roszczenie o odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powódki wypłacając kwotę 10 000zł odszkodowania.

Powódka domagała się zasądzenia od pozwanego zadośćuczynienia w kwocie 45.000 zł. Roszczenie swoje w tym zakresie oparła na art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. Należy zwrócić uwagę, że obecnie obowiązuje przepis art. 446 § 4 k.c., na podstawie którego można domagać się zadośćuczynienia; wszedł on w życie z dniem 3.08. 2008r., tj. z chwilą wejścia w życie ustawy z dnia 30 maja 2008 r. – o zmianie ustawy kodeks cywilny i innych ustaw (Dziennik Ustaw nr 116, poz.731). Wobec tego, że śmierć męża powódki, nastąpiła 24.11. 2007r. nie mógł ona domagać się zadośćuczynienia w oparciu o powyższy przepis. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego „najbliższym członkom rodziny zmarłego nie przysługuje roszczenie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 446 § 4 kc, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed dniem 3 sierpnia 2008 r. (patrz wyrok SN z 25 maja 2011 r., II CSK 537/10). Zasądzając więc stosowną kwotę tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę sąd za podstawę prawną orzeczenia w tym względzie przyjął art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc. (tak jak wskazała powódka) uznając, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej przez osobę trzecią stanowi naruszenie dobra osobistego najbliższych członków rodziny zmarłego. Zauważyć należy, że przez wiele lat pod rządem kodeksu cywilnego panował pogląd w orzecznictwie i literaturze, że najbliższym członkom rodziny przysługują w takim wypadku jedynie roszczenia określone w art. 446 § 1-3 kc. Z drugiej jednak strony ustawodawca określił w art. 23 kc otwarty katalog chronionych prawem dóbr osobistych człowieka. Ta druga okoliczność jest przesądzająca w tej sprawie. Sąd nie ma wątpliwości, że spowodowanie śmierci matki naruszyło dobra osobiste powoda w postaci prawa do życia w pełnej rodzinie.

Brutalne przekreślenie tej możliwości poprzez spowodowanie śmierci członka rodziny stanowi naruszenie dóbr osobistych pozostających przy życiu członków rodziny (patrz wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 14 grudnia 2007 r., sygn. I A Ca 1137/07). Rozwinięciem i potwierdzeniem tej tezy jest uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010 r. w sprawie III CZP 76/10., w której Sąd Najwyższy stwierdził, że najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje na podstawie art. 448 kc w związku z art. 24 kc zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na wskutek deliktu, który miał miejsce przed 3 sierpnia 2008 r. Pogląd ten ma niewątpliwie zastosowanie do niniejszej sprawy, gdzie niewątpliwie doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do życia rodzinnego.

Przepis art. 448 k.c. stanowi, że w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Katalog dóbr osobistych wymienionych w art. 23 k.c. jest tylko przykładowy i należą do niego wszelkie dobra osobiste będące wartościami niematerialnymi, które są doniosłe i zasługujące na ochronę. Za dobra osobiste podlegające ochronie uznaje się też między innymi pamięć o osobie zmarłej czy więź emocjonalną łącząca osoby bliskie i jest to pogląd już powszechnie akceptowany w doktrynie i orzecznictwie. Dobra te podlegają więc ochronie prawnej na gruncie wskazanych przepisów. W wyroku z dn. 25.05.2011r. II CSK 537/10 (LEX 846563) Sąd Najwyższy stwierdził, że więź między rodzicami a dzieckiem jest wartością niematerialną „własną” rodziców, a skoro ona w utrwalonym już orzecznictwie uznana została jako ich dobro osobiste podlegające ochronie prawa cywilnego, to jednym ze środków tej ochrony jest norma wynikająca z art. 448 k.c.

Co do zasady nie budzi więc wątpliwości Sądu, że powódce jako żonie zmarłego J. D. (2) w wyniku czynu niedozwolonego przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c.

Odnosząc się do kwestii wysokości zadośćuczynienia należy mieć na względzie, że stanowi ono rekompensatę krzywdy ocenianej indywidualnie w każdym przypadku. Z treści art. 448 kc wynika, że określenie wysokości zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ustawodawca pozostawił uznaniu sędziowskiemu, wskazując jedynie, że jest to kwota odpowiednia. Odczucie krzywdy jest pojęciem subiektywnym i niewymiernym, jednak określając wysokość zadośćuczynienia, sąd musi kierować się przesłankami obiektywnymi, biorąc pod uwagę szeroko rozumiane cierpienia psychiczne poszkodowanych, w tym skutki, jakie zdarzenie wywarło na życie codzienne, plany życiowe itp. Zadośćuczynienie w tym wypadku jest sposobem naprawienia krzywdy ujmowanej jako negatywne odczucia przeżywane w związku ze śmiercią matki zarówno te już doznane jak i te które nastąpią w przyszłości. W każdym wypadku określenie wysokości zadośćuczynienia powinno opierać się na ocenie indywidualnej sytuacji stron. Należy także wskazać, że jednym z kryteriów określających „odpowiedniość” zadośćuczynienia jest jego kompensacyjny charakter – zadośćuczynienie musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, przy utrzymaniu w rozsądnych granicach.

Sąd uznał, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia dla powoda będzie kwota 45 000zł odpowiadająca wymiarowi doznanej, szeroko rozumianej krzywdy. Niewątpliwie utrata więzi rodzinnej z mężem spowodowała u powódki ból i cierpienie. Śmierć męża spowodowała utratę możliwości wspólnego przeżywania przez małżonków następnych lat życia i czerpania z tego radości. Za ustaleniem zadośćuczynienia we wskazanej wysokości przemawia fakt bliskich relacji powódki ze zmarłym. Jak wskazano powyżej małżonkowie byli ze sobą bardzo zżyci darzyli się wzajemną miłością i szacunkiem. Nagła śmierć męża wywołała u powódki poczucie pustki i osamotnienia, zniweczyła wszystkie wspólne plany małżonków jakie Ci snuli na przyszłość. Przekreśliła możliwość spędzenia wspólnej starości i wychowywania wnuków. Wspomnienie zdarzenia sprawia do dnia dzisiejszego ból. Śmierć męża nie tylko, co oczywiste, wywołała ból i poczucie osamotnienia, ale skutkowała zmianą dotychczasowego trybu życia i zachwiania poczucie bezpieczeństwa. Wskutek śmierci męża powódka znacznie ograniczyła swoją aktywność życiową, kontakty ze znajomymi, przyjaciółmi i dalszą rodziną. Powódka zamknęła się we własnym świecie. Wskazać należy, iż przed wypadkiem powódka była osobą aktywnymi jak na swój wiek – chodziła z mężem na działkę, jeździła na wycieczki, spędzała również z nim aktywnie wakacje, udzielała się towarzysko. Pomimo tych okoliczności wskazać należy, że brak jest przesłanek do stwierdzenia, by śmierć J. D. (2) wywołała u niej ciężkie zaburzenia psychiczne czy tez powstanie choroby nerwowej czy psychicznej. Powódka została zbadana przez biegłego sadowego psychologa, który w wydanej na potrzeby niniejszej sprawy opinii stwierdził, że co prawda śmierć męża była dla powódki ekstremalnie trudnym doświadczeniem i wpłynęła na jej stan psychiczny, to proces żałoby po śmierci męża przebiegał bez patologii, głównie dzięki uwarunkowaniom osobowościowym i sytuacyjnym (duże wsparcie systemu rodzinnego). W procesie żałoby obecne były, typowe dla jej „klasycznego przebiegu", fazy: szoku i odrętwienia, dezorganizacji i reorganizacji. Bezpośrednio po informacji o śmierci męża, która nastąpiła w sposób nagły i niespodziewany, u powódki pojawiło się odrętwienie, dysocjacja uczuć i myśli. Po fazie szoku nastąpiła dezorganizacja zachowania przejawiająca się poprzez: trudności z codzienną aktywnością, zaburzenia snu i łaknienia, utrata masy ciała, płaczliwość, obniżony nastrój, poczucie osamotnienia, gorsze funkcjonowanie społeczne, a w kolejnych fazach gniew, izolacja społeczna. Powyższe objawy nie osiągnęły ani poziomu ani jakości choroby psychicznej. Opiniowana przeszła fazę reorganizacji świadczącą o zakończeniu procesu żałoby, co np. jest widoczne w codziennej aktywności, dużym zaangażowaniu powódki w pomoc córce, oczekiwaniu na wnuka a także w poprawie nastroju, snu i apetytu. Zgłaszane dolegliwości natury psychicznej mieściły się w fizjologicznej reakcji żałoby i zaburzenia te ustąpiły w odpowiednim czasie. Powódka nie wymagała specjalistycznego leczenia psychiatrycznego. Brak trwałych następstw w zakresie patologii psychiatrycznej. Rokowanie na przyszłość jest pomyślne.

Uwzględniając stopień cierpień powódki, które mają nadal wpływ na jej życie, nieodwracalność skutków powstałych wskutek śmierci męża, zmiany w sferze psychicznej jakie zaszły u niej po wypadku, uzasadniają zdaniem Sądu, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty zadośćuczynienia w wysokości 45 000zł. To zadośćuczynienie pieniężne choć w części zrekompensuje powodowi krzywdę za naruszenie prawa do życia w rodzinie i ból spowodowany utratą najbliższej osoby. W ocenie Sądu ta kwota zasądzona od pozwanego na rzecz powódki odpowiada aktualnym warunkom i sytuacji majątkowej społeczeństwa. Zdaniem Sądu zważywszy na wysokość przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia będzie stanowiło dla niego odczuwalną wartość i pozwoli na zrekompensowanie w takim jak jest to możliwe stopniu przebytych cierpień, przy jednoczesnym częściowym zabezpieczeniu finansowym powódki na dalsze lata życia.

Orzekając co do daty przyznania prawa do odsetek, Sąd zasądził wskazaną wyżej kwotę zadośćuczynienia z ustawowymi odsetkami od dnia 14 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty, zgodnie z żądaniem pozwu., dając powodowi wiarę co do podanej w uzasadnieniu pozwu daty wysyłki wezwania do zapłaty i aprobując wskazanie daty i uzasadnienia w tym zakresie co do początku biegu odpowiedzialności pozwanego. Należy zważyć, że pozwany nie zakwestionował powyższego w toku procesu,

Jeśli chodzi o początek daty płatności odsetek od zasądzonej kwoty, to stosownie do treści art. 481 § 1 k.c. wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, które jest wymagalne. Kwestię wymagalności roszczenia reguluje przepis art. 455 k.c., zgodnie z którym, jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania świadczenia. Dla świadczeń z umowy ubezpieczenia termin na spełnienie świadczenia wynosi 30 dni.

Zgodnie z treścią art. 446 § 3 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Utrwaliło się zarówno w orzecznictwie, jak i w doktrynie stanowisko, że pod pojęciem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej należy rozumieć nie tylko pogorszenie się sytuacji materialnej osoby bliskiej zmarłego poszkodowanego, ale także pogorszenie się sytuacji takiej osoby w zakresie pozaekonomicznym (por. uzasadnienie wyroku SN z dnia 9 maja 2007 r. VCSK 459/06). Stosowne odszkodowanie z art. 446 § 3 k.c. ma na celu pokrycie strat materialnych trudno uchwytnych, trudnych lub niemożliwych do precyzyjnego wyliczenia, a w ramach "stosownego odszkodowania" mieści się także zrekompensowanie uszczerbków o charakterze niemajątkowym (krzywdy), chociażby w postaci utraty osoby, na której pomoc i wsparcie mógłby liczyć powód w późniejszym czasie, kiedy tej pomocy i wsparcia będzie najbardziej potrzebował.

Jak wskazał SN w wyroku z dnia 30 czerwca 2004 r., IV CK 445/03, znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w art. 446 § 3 k.c., obejmuje niekorzystne zmiany bezpośrednio w sytuacji materialnej najbliższych członków rodziny zmarłego (niewyczerpujące hipotezy art. 446 § 2 k.c.), jak też zmiany w sferze dóbr niematerialnych, które rzutują na ich sytuację materialną. Prawidłowa wykładnia określenia "stosowne odszkodowanie" w art. 446 § 3 k.c. powinno uwzględniać nie tylko okoliczności konkretnej sprawy, ale także wartość ekonomiczną odszkodowania. Musi ono wyrażać taką kwotę, która odczuwalna jest jako realne, adekwatne przysporzenie zarówno przez uprawnionego, jak i z obiektywnego punktu widzenia uwzględniającego ocenę większości rozsądnie myślących ludzi.

Natomiast w wyroku z dnia 24 września 2010 r., IV CSK 79/10 SN podkreślił, że art. 446 § 3 k.c. nie uzależnia przyznania odszkodowania od tego, by stan majątkowy osoby najbliższej zmarłego był zły, ale od tego, by stan ten uległ znacznemu pogorszeniu. Jednocześnie Sąd ten zaakcentował trudności w konkretnym wyliczeniu wysokości szkody oraz konieczność uwzględnienia czynnika szczególnego dla tej kategorii szkód, czyli współwystępowania uszczerbku o charakterze niemajątkowym, który oddziałuje na rozmiar straty materialnej. Podkreślono, że łączne uwzględnienie wszystkich elementów powinno prowadzić do rzeczywistego wynagrodzenia tak rozumianej szkody. Przy nieuchwytności wysokości szkody powstałej w wyniku śmierci najbliższej osoby, zawsze podejmuje się próby ustalenia okoliczności, które pozwolą na określenie rozmiaru uszczerbku majątkowego. Do takich okoliczności należą przede wszystkim rzeczywiście uzyskiwane oraz potencjalne dochody osoby zmarłej, a także ich udział w źródłach utrzymania rodziny.

Przenosząc przedstawione poglądy na grunt niniejszej sprawy Sąd nie ma wątpliwości, iż po stronie powódki nastąpiło w związku ze śmiercią męża znaczne pogorszenie jej sytuacji życiowej, wyrażające się zarówno w aspekcie materialnym (utrata dochodów, zwiększenie wydatków), jak i w aspekcie niematerialnym (poczucie osamotnienia, brak wsparcia). Kwota należnego powódce odszkodowania nie jest łatwo wyliczalna, gdyż Sąd musiał brać pod uwagę przy jej wyliczeniu różne okoliczności. Sąd uznał, po pierwsze, że w wyniku śmierci męża nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji powódki, które wyrażało się w utracie istotnego źródła dochodów. Sąd przyjął, iż zmarły utrzymywał się nie tylko ze świadczenia przedemerytalnego (996,40zł), ale posiadał także dodatkowe źródło dochodu ze świadczonych usług w zakresie uboju zwierząt. Uzyskiwane z tego tytułu dochody może nie były aż na tak wysokim poziomie jak twierdziła powódka, ale przyjmując ostrożnie w ślad za jej zeznaniami, że 4 czy 5 razy w miesiącu zmarły dokonywał uboju, za co otrzymywał wynagrodzenie w kwocie po 200 zł – 300 zł, to otrzymujemy miesięczny dochód w kwocie po 800-1500 zł m-cznie. łącznie zatem miesięczny dochód zmarłego wynosił około 1800 zł do nawet 2400 zł. okoliczności te Sad ustalił w oparciu o zeznania powódki, ale również świadków: A. J., T., I. D., A. D., Z. C., kótrym Sąd dał wiarę, gdyż zgodnie potwierdzili oni, że zmarły wykonywał prace dorywcze oraz wskazali na rozmiar tej pracy oraz uzyskiwane dochody. Biorąc pod uwagę, iż zmarły w chwili śmierci był osobą stosunkowo młodą, bo osobą 58-letnią, zdolna do pracy, to można przyjąć, że przynajmniej przez 5, mógł w ten sposób swoją działalność prowadzić. To była osoba w średnim wieku ale w pełni sił, która w ten sposób na potrzeby rodziny mogła zarobkować. Sąd również miał na względzie to, że istniała ekspektatywa co do uzyskania emerytury , którą zmarły uzyskałby w wysokości2329,42 zł brutto, czym również przyczyniałby się do utrzymania rodziny. Należy zauważyć, iż w tym czasie na utrzymaniu małżonków pozostawała córka, której przekazywali na studia po ok. 800 zł miesięcznie, a zatem zmarły musiał w istotnym stopniu przyczyniać się do utrzymania rodziny, gdyż emerytura powódki ( 1539 zł), nie była wystarczająca do tego, nawet przy uwzględnieniu świadczenia przedemerytalnego zmarłego. Biorąc pod uwagę, że miesięczny dochód zmarłego wynosił jak wskazano około 1800 – 2400 zł, można założyć, iż miesięcznie na utrzymanie rodziny przekazywał on co najmniej około 1000 zł (po odliczeniu jego kosztów utrzymania), a więc rocznie ok. 12 000 zł, co w perspektywie 5 lat daje kwotę 60 000 zł. Tym, samym żądana przez powódkę kwota odszkodowania 45 000 zł (przy uwzględnieniu, że powódka z powyższego tytułu otrzymała od pozwanego już kwotę 10 000 zł.), nie jest wygórowana. Zwłaszcza, że ustalając wysokość odszkodowania Sąd również miał na względzie mniej wymierne elementy, takie jak pomoc zmarłego w pracach domowych, w kuchni, ogrodzie, przy samochodzie, malowaniu. W tym zakresie powódka musi obecnie korzystać z pomocy osób trzecich. Oczywiście nie jest to wymierne ale nawet jeśli są to niewielkie kwoty, to powódka musi je zapłacić, musi poświęcać swój własny czas na załatwienie tych spraw, co także ma negatywny wpływ na komfort życia i pogorszenie tej sytuacji.

Orzeczenie o kosztach uzasadnia art. 98 k.p.c. Pozwany przegrał proces w całości i zobowiązany jest pokryć jego koszty. Na koszty te składa się opłata od pozwu w kwocie 4000 zł, koszty zastępstwa procesowego – 3617 zł.

Mając powyższe na względzie, Sąd orzekł jak w sentencji.