Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 46/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

S., dnia 30-09-2015 r.

Sąd Rejonowy w Strzelinie I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Iwona Łabęcka

Protokolant:Agata Borczuch

po rozpoznaniu w dniu 17-09-2015 r. w Strzelinie

sprawy z powództwa J. K.

przeciwko Powiatowi (...) - Powiatowy Zarząd Dróg w S.

- o zapłatę

I.  zasądza od strony pozwanej Powiatu (...)- Powiatowego Zarząd Dróg w S. na rzecz powoda J. K. kwotę 2.866,- zł (dwa tysiące osiemset sześćdziesiąt sześć złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10.08.2013 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

III.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 1.301,- zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Sygn. akt I C 46/15

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 kwietnia 2014 roku powód J. K., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego, wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego Powiatu (...) kwoty 2866 zł tytułem odszkodowania za szkodę wywołaną zdarzeniem z dnia 14 kwietnia 2011 roku wraz z odsetkami ustawowymi od tej kwoty liczonymi od dnia 24 września 2011 roku do dnia zapłaty. Uzasadniając swoje roszczenie powód podał, że w dniu 14 kwietnia 2011 roku na drodze numer (...) uszkodzony został należący do niego pojazd marki M. (...). Przyczyną powstania szkody było uderzenie w pojazd powoda jednego z wykruszonych elementów jezdni, który to element wyskoczył spod kół samochodu nadjeżdżającego z naprzeciwka. Na skutek zdarzenia doszło do uszkodzenia pokrywy silnika oraz szyby czołowej w pojeździe powoda. Powód zgłosił szkodę pozwanemu. Powołany przez pozwanego rzeczoznawca wycenił szkodę doznaną przez powoda na kwotę 2865,51 zł. Pozwany, mimo wezwania go do zapłaty przez powoda, nie wypłacił powodowi należnego odszkodowania. Powód nie uzyskał odszkodowania również od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej pozwanego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości. Wskazał, że roszczenie powoda jest nieudowodnione, w szczególności nie zostało wykazane, że przyczyną uszkodzenia samochodu powoda był nienależyty stan drogi o nr (...). Nie zostało przez powoda wskazane, w jakim dokładnie miejscu doszło do zdarzenia, wobec czego nie jest możliwa weryfikacja jego twierdzenia o stanie drogi w miejscu wypadku. Nie zostały nadto przez powoda przedstawione dowody potwierdzające fakt, że należący do niego pojazd został uszkodzony przez elementy jezdni zalegające na niej. Ponadto pozwany wskazał, że powód ustalił wysokość przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego na podstawie dokumentu prywatnego, jakim jest opinia rzeczoznawcy sporządzona na zlecenie pozwanego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 kwietnia 2011 roku powód J. K. jechał do pracy drogą oznaczoną numerem (...) należącym do niego samochodem M. (...) o nr rej. (...). Droga, którą poruszał się powód była w złym stanie technicznym – powstały w niej wyłomy, jej nawierzchnia kruszyła się, zaś ukruszone elementy były pozostawione na drodze. Koła nadjeżdżającego z naprzeciwka samochodu M. (...) wprawiły w ruch jeden z ukruszonych elementów drogi, który uderzył w pojazd kierowany przez powoda.

Dowód:

-

pismo Policji z dnia 18 lipca 2013 roku, k. 9,

-

zeznania świadka W. K., k. 76-76v,

-

zeznania powoda, k. 76v-77,

-

dokumentacja zdjęciowa, k. 43-48.

Droga numer (...) jest drogą publiczną zarządzaną przez pozwanego. Okoliczność ta jest bezsporna i nie budzi wątpliwości.

Na skutek uderzenia w pojazd powoda fragmentu drogi wyrzuconego spod kół samochodu M. (...) w samochodzie należącym do powoda uszkodzeniu uległa krata wlotu powietrza, szyba czołowa oraz maska. Koszt naprawy należącego do powoda pojazdu przy użyciu części oryginalnych fabrycznie nowych oraz operacji naprawczych zgodnych z technologią producenta wynosi 4764,17 zł. Ubytek wartości pojazdu w przypadku przeprowadzenia naprawy z uwzględnieniem możliwej redukcji kosztów poprzez zastosowanie tańszych części zamiennych i materiałów lakierniczych (metoda zredukowanego kosztu naprawy) wynosi 3000 zł.

Dowód:

-

opinia biegłego z zakresu techniki samochodowej i wycen pojazdów samochodowych, k. 87-93 wraz z opinią uzupełniającą, k. 104,

-

zeznania powoda, k. 76v-77,

-

zeznania świadka W. K., k. 76-76v,

-

dokumentacja zdjęciowa, k. 11-22.

Powód wezwał pozwanego do zapłaty w dniu 09 lipca 2013 roku. Pismem datowanym na dzień 30 września 2013 roku pozwany odmówił zaspokojenia roszczenia powoda. Poniesiona przez powoda szkoda nie została naprawiona również przez ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej powoda.

Dowód:

-

pismo powoda z dnia 09 lipca 2013 roku, k. 23,

-

pismo pozwanego z dnia 30 września 2013 roku, k. 27,

-

pismo (...) S.A. z dnia 23 sierpnia 2013 roku, k. 26.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie co do roszczenia głównego dochodzonego przez powoda w całości oraz co do żądanych przez powoda odsetek w części.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się na zeznaniach świadka W. K., zeznaniach powoda, opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej i wycen pojazdów samochodowych, przedstawionej przez powoda dokumentacji zdjęciowej oraz dowodach z dokumentów w postaci wezwania do zapłaty (k. 23), stanowiska pozwanego (k. 27), stanowiska ubezpieczyciela pozwanego (k. 26) oraz pisma Policji (k. 9).

Sąd za wiarygodną i rzetelną uznał opinię sporządzoną w sprawie przez biegłego. Faktem jest, że została ona oparta jedynie na dostępnym biegłemu materiale (fotografie, oświadczenia stron, dokumenty prywatne) i nie było możliwe – z uwagi na upływ czasu i wcześniejsze usunięcie przez powoda uszkodzeń pojazdu – poddanie pojazdu oględzinom. Zakres uszkodzeń stwierdzony w opinii odpowiada jednak zakresowi uszkodzeń opisanych przez powoda, dokumentacji fotograficznej przedstawionej przez niego oraz treści przedłożonych Sądowi dokumentów prywatnych, które – choć nie mogą stanowić dowodów na okoliczności nimi stwierdzone – pozwoliły Sądowi na ocenę wiarygodności i rzetelności sporządzonej w sprawie opinii.

Nie budzi wątpliwości Sądu również wiarygodność opinii biegłego w zakresie zawartej w nim wyceny szkody. Zauważyć należy, że dokonana ona została przez biegłego różnymi metodami, przy użyciu różnych katalogów eksperckich, zarówno przy uwzględnieniu zastosowania części nowych i oryginalnych jak i przy zastosowaniu metody zredukowanego kosztu naprawy. W każdym wypadku biegły stwierdził w opinii, że szkoda doznana przez powoda przewyższa kwotę dochodzoną przez niego pozwem. Stanowisko pozwanego, w myśl którego opinia jest wadliwa z uwagi na sprzeczność z treścią kosztorysów naprawy sporządzonych na potrzeby samego pozwanego oraz jego ubezpieczyciela Sąd uznaje za polemikę z treścią opinii, niemogącą podważyć jej wiarygodności, nie sposób bowiem podważyć wiarygodności opinii biegłego przy pomocy dokumentów prywatnych (na takie powołuje się bowiem pozwany w piśmie procesowym, k. 101). Nie jest trafny również zarzut pozwanego co do niedokonania przez biegłego oględzin pojazdu – nie sposób bowiem domagać się od strony przeprowadzenia dowodów niemożliwych (a takim de facto byłoby przedstawienie biegłemu pojazdu w stanie uszkodzonym w 4 lata po wystąpieniu szkody), biegły natomiast ocenił doznane przez pojazd powoda uszkodzenia na podstawie jego oświadczeń oraz przedstawionej mu dokumentacji zdjęciowej i dokumentów prywatnych w postaci kosztorysów sporządzonych na zlecenie pozwanego i (...) S.A. Materiał ten pozwolił biegłemu na ustalenie zakresu uszkodzeń a następnie – przy zastosowaniu katalogów eksperckich i profesjonalnych metod wyceny (nie, jak twierdzi pozwany, na podstawie subiektywnych wskazań) – na ustalenie kosztu ich usunięcia. Nie sposób również uznać za trafne stanowiska, jakoby wycena naprawy szkody winna uwzględniać amortyzację części. Sąd podziela bowiem prezentowany w orzecznictwie oraz doktrynie pogląd, zgodnie z którym poszkodowany ma prawo do naprawy uszkodzonego pojazdu przy użyciu części nowych i zastosowaniu technologii producenta, o ile taki sposób naprawy nie doprowadzi do jego wzbogacenia. Fakt ewentualnego wzbogacenia poszkodowanego winien, przy podniesieniu takiego zarzutu, zostać wykazany przez podmiot odpowiedzialny za szkodę. W przedmiotowej sprawie pozwany nie podejmuje nawet próby przeprowadzenia takiego dowodu, ograniczając się do stwierdzenia, że kosztorys naprawy winien uwzględniać wiek pojazdu i zużycie jego podzespołów.

Za wiarygodne uznał Sąd również zeznania powoda oraz świadka W. K. zarówno co do stanu drogi (...) w dniu wypadku jak i co do zakresu uszkodzeń pojazdu należącego do powoda. Zeznania te korespondują ze sobą wzajemnie oraz z pozostałymi przeprowadzonymi w sprawie dowodami, układają się w logiczną całość pozwalającą na ustalenie, że w okolicznościach wskazanych przez powoda uszkodzeniu uległ należący do niego pojazd. W szczególności podkreślić należy, że z zeznań świadków jak i z przedstawionej przez powoda dokumentacji zdjęciowej wynika, że droga nr (...) jest źle utrzymana, pojawiają się w niej wyrwy, zaś ukruszony z nawierzchni drogi materiał nie jest z niej usuwany. Fakt ten jest łatwy do zauważenia i zapamiętania zarówno dla powoda jak i świadka, korzystających z rzeczonej drogi w celu dojazdu do pracy. Za uznaniem zeznań powoda za wiarygodne przemawia również fakt, że niezwłocznie po zdarzeniu powód telefonicznie zgłosił i opisał zdarzenie Policji (k. 9). Sąd jest świadom faktu, że dokumentacja zdjęciowa została przez powoda sporządzona w znacznym odstępie czasu od wypadku oraz że brak jest przesłanek do przyjęcia, by sporządzona została w tym samym miejscu, w którym doszło do zdarzenia, nadal jednak posłużyć może ona jako środek dowodowy pozwalający zweryfikować wiarygodność zeznań powoda oraz świadka W. K. odnośnie stanu drogi w chwili i w miejscu wypadku. Zaznaczyć nadto należy, że pozwany – zarządca drogi – nie podjął próby wykazania, by do tak znacznego pogorszenia stanu nawierzchni doszło w czasie między zdarzeniem a sporządzeniem przez powoda dokumentacji.

Nie budzi wątpliwości treść składanych przez strony pism w postępowaniu przedsądowym (k. 23, k. 27), których autentyczność nie była w toku procesu kwestionowana.

Tak oceniony materiał dowodowy pozwala na ustalenie, że należący do powoda samochód doznał uszkodzeń na drodze nr (...) zarządzanej przez pozwaną, zaś między złym stanem tej drogi a wystąpieniem uszkodzeń zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Jak wskazano wyżej, droga jest źle utrzymana, pojawiają się w niej wyrwy i pęknięcia, nawierzchnia drogi kruszy się. U. materiał nie jest usuwany z drogi i zalega na niej. Normalnym następstwem takiego stanu rzeczy jest możliwość wystąpienia uszkodzeń w pojazdach poruszających się po drodze – czy to w postaci ubytków ogumienia, czy to w postaci uszkodzeń podwozia, czy to – jak w przedmiotowej sprawie – w postaci uszkodzeń oszklenia lub karoserii pojazdu powstałych po wyrzuceniu twardego odłamka spod kół innego pojazdu. Na możliwość taką wskazuje biegły w treści opinii, odpowiada ona również doświadczeniu życiowemu Sądu. Brak jest również przesłanek, by przyjąć, że do powstania uszkodzenia doszło w okolicznościach innych, niż podane przez powoda. Wątpliwości takiej natury mogłyby pojawić się np. w wypadku gdyby jadący z naprzeciwka pojazd przewoził ładunek mogący spowodować uszkodzenia (np. kruszywo) lub w warunkach górskich, gdzie możliwe byłoby osunięcie się kamieni z przydrożnej skarpy. Okoliczności takie nie zachodzą w przedmiotowej sprawie, natężenie ruchu było nieznaczne, powód miał możliwość uważnego i pełnego zaobserwowania stanu drogi oraz zachowań jej użytkowników oraz sekwencji zdarzeń, które doprowadziły do powstania szkody, zaś jego zeznania w tym zakresie – jak wskazano wyżej – Sąd uznaje za wiarygodne.

Nie ulega wątpliwości, że do zadań zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, jak również realizacja zadań w zakresie inżynierii ruchu (art. 20 pkt 4 i 5 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych). W ocenie Sądu w szczególności oznacza to konieczność utrzymania drogi w należytym stanie technicznym (w szczególności poprzez remontowanie jej nawierzchni oraz odprowadzanie z niej lub neutralizowanie substancji, których występowania zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego) oraz odpowiednie (stosowne do sytuacji) oznakowanie przy użyciu znaków drogowych lub innych sygnałów. W ocenie Sądu nie można mówić, by z obowiązków tych pozwana wywiązywała się należycie. Świadczy o tym nie tylko sam stan nawierzchni w chwili wypadku, ale również treść zeznań świadka W. K., z których treści wynika, że droga ta jest w złym stanie „zawsze”, jest ona łatana „czasami”, naprawy te mają jednak charakter doraźny i na dłuższą metę są nieskuteczne. Zwrócić uwagę należy również na fakt, że dokumentacja zdjęciowa wykonana przez powoda w znacznym odstępie czasowym od wypadku wskazuje na dalsze występowanie opisywanych przez niego w pozwie uszkodzeń. W ocenie Sądu jest to wystarczające do przyjęcia, że pozwany z jednej strony jest świadom złego stanu drogi, z drugiej jednak – nie podejmuje skutecznych działań mogących zmienić ten stan rzeczy. Powyższe rozważania są w ocenie Sądu wystarczające do przypisania pozwanemu tzw. winy anonimowej, uzasadniającej jego odpowiedzialność za działania i zaniechana organów pozwanego odpowiedzialnych za utrzymanie drogi w należytym stanie technicznym.

Zarządca drogi odpowiada na zasadzie winy, na co wskazuje kodeks cywilny w art. 415 poprzez stwierdzenie, że obowiązany do naprawienia szkody jest ten, kto ze swej winy wyrządził szkodę innej osobie. Oznacza to, iż obowiązek naprawienia szkody powstaje jedynie w razie takiego działania lub zaniechania (zaniedbania) zarządcy, które noszą znamiona winy, czyli naruszenia określonych obowiązków określonych w przepisach prawa lub wynikających z reguł prawidłowego administrowania. Dla zaistnienia odpowiedzialności odszkodowawczej konieczne jest łączne wystąpienie następujących przesłanek:

-

powstanie szkody,

-

wystąpienie zaniedbań po stronie podmiotu odpowiedzialnego za szkodę pozwalających na przypisanie mu winy,

-

adekwatny związek przyczynowy między szkodą a przypisanymi sprawcy szkody zaniedbaniami.

Jak wskazano powyżej, wszystkie wyżej wymienione przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego zostały spełnione.

Powód zażądał od pozwanego naprawienia szkody w dniu 09 lipca 2013 roku. Doznana przez niego szkoda nie została naprawiona do dnia wyrokowania. Termin spełnienia świadczenia odszkodowawczego nie jest określony przez ustawę, nie wynika też z właściwości zobowiązania. Znajduje zatem w sprawie zastosowanie art. 455 k.c., zgodnie z którym w takim wypadku świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. W warunkach przedmiotowej sprawy uznać należy, że rozsądnym terminem, w którym w normalnym toku czynności (uwzględniającym w szczególności zbadanie stanu pojazdu powoda, wycenę szkody, ocenę stanu technicznego drogi oraz analizę dostępnej zarządcy dokumentacji) winno być spełnione świadczenie jest termin jednego miesiąca. Od dnia 10 sierpnia 2013 roku pozwany opóźniał się zatem ze spełnieniem świadczenia, co uzasadnia zastosowanie w sprawie art. 481 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Brak natomiast podstaw do zasądzenia odsetek za okres wcześniejszy, nie zostało bowiem wezwane, by powód wezwał pozwanego do spełnienia dochodzonego pozwem roszczenia, nawet jeśli rzeczywiście poinformował go o wystąpieniu szkody. Samo poinformowanie podmiotu niebędącego ubezpieczycielem (por. art. 817 § 1 k.c., art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych i Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym przewidujące obowiązek spełnienia świadczenia w określonym terminie od zgłoszenia szkody) o szkodzie nie może być bowiem uznane za wezwanie do spełnienia świadczenia odszkodowawczego.

Wobec powyższego, biorąc pod uwagę fakt, że dochodzona pozwem kwota nie przekracza w żadnym wypadku wysokości szkody ocenionej przez biegłego, należało orzec co do należnego powodowi świadczenia oraz odsetek jak w punkcie I sentencji, oddalając powództwo w pozostałym zakresie jak w punkcie II sentencji.

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł na treści art. 100 k.p.c., zgodnie z którym w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu. Wobec uwzględnienia w całości powództwa co do żądanego przez powoda świadczenia głównego oraz w istotnej części roszczenia powoda co do odsetek, Sąd uznał za uzasadnione obciążenie pozwanego obowiązek zwrotu powodowi całości kosztów postępowania. Do kosztów tych Sąd zaliczył: opłatę od pozwy (144 zł), zaliczkę uiszczoną przez powoda na wynagrodzenie biegłego (540 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika powoda ustalone zgodnie z brzmieniem § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (600 zł) wraz z opłatą skarbową uiszczoną przy składaniu dokumentu pełnomocnictwa (17 zł). Suma kosztów w sprawie poniesionych przez powoda wyniosła zatem 1301 zł i taką też kwotą należało zasądzić na jego rzecz – jak w punkcie II sentencji.