Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 276/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie: SO Elżbieta Zalewska – Statuch

SO Iwona Podwójniak

po rozpoznaniu w dniu 23 września 2015 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa I. K. (1) i P. R.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

oraz sprawy z powództwa D. K.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 27 maja 2015 roku, sygn. akt VIII C 26/15

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I.1. i I.2. w ten tylko sposób, że podwyższa zasądzoną w pkt. I.1. kwotę 7.500 zł z tytułu zadośćuczynienia do kwoty 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych oraz w pkt. I.3. w ten sposób, że znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

II.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. I.4. i I.5. w ten tylko sposób, że podwyższa zasądzoną w pkt. I.4. kwotę 7.500 zł z tytułu zadośćuczynienia do kwoty 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych oraz w pkt. I.6. w ten sposób, że znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

III.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt. II.1. i II.2. w ten tylko sposób, że podwyższa zasądzoną w pkt. II.1. kwotę 7.500 zł z tytułu zadośćuczynienia do kwoty 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych oraz w pkt. II.3. w ten sposób, że znosi wzajemnie między stronami koszty procesu;

IV.  oddala apelacje w pozostałym zakresie;

V.  zasądza od powódki I. K. (1) na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 105 (sto pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

VI.  zasądza od powoda P. R. na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 105 (sto pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

VII.  zasądza od powódki D. K. na rzecz pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 105 (sto pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I Ca 276/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem łącznym z dnia 27 maja 2015 roku w połączonych sprawach z powództwa I. K. (1) i P. R. oraz D. K. przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanego na rzecz powodów tytułem zadośćuczynienia po 7.500 zł wraz
z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 lipca 2014 roku do dnia zapłaty, oddalił powództwa w pozostałym zakresie oraz orzekł o kosztach procesu.

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

W dniu 21 czerwca 2011 roku drogą z R. w kierunku K. ze znaczną prędkością (ok. 160 km/h) jechali motocyklem M. S. (właściciel motocykla) i J. R.. M. S., kierujący motocyklem, ubrany był w strój motocyklowy i kask. J. R. bez kasku ochronnego podróżował jako pasażer. Dojeżdżając do K., na łuku drogi w lewo M. S. nie opanował pojazdu, w wyniku czego doszło do wypadku. J. R. zmarł na miejscu zdarzenia. We krwi pobranej ze zwłok M. S. stwierdzono 1,24 promila alkoholu, a we krwi J. R. – 2,02 promila alkoholu.

Sprawca pojazdu był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej u pozwanej (...) spółki akcyjnej.

Bezpośrednio poszkodowany J. R. w 50% przyczynił się do powstania szkody oraz zwiększenia jej rozmiarów.

J. R. był bratem P. R. oraz I. K. (1) i D. K.. W chwili śmierci miał 39 lat. Jego siostra D. K. w chwili zdarzenia miała skończone 40 lat, siostra I. K. (1) – niecałe 32 lata, a brat P. R. – 26 lat.

J. R. był człowiek uczynnym, pomocnym, gotowym do udzielenia wsparcia rodzinie w razie potrzeby. Wraz z córką i małżonką zamieszkiwał w domu rodzinnym razem z rodzicami i bratem P. R.. W rodzinie panowała zgodna atmosfera, członkowie rodziny wzajemnie się szanowali. Powodowie nadal wspominają zmarłego, jego brak widoczny jest zwłaszcza w czasie rodzinnych spotkań.

Powód P. R. obecnie ma 30 lat, zamieszkuje wraz z żoną w S.. Związek małżeński z E. R. zawarł w dniu 10 września 2011 roku, niecałe trzy miesiące po śmierci brata J. R.. Przed zawarciem związku małżeńskiego P. R. zamieszkiwał wraz z bratem J., jego żoną i córką oraz rodzicami w jednym domu. Bracia pomimo różnicy wieku umieli się porozumieć w każdej kwestii, pomagali sobie wzajemnie. Łączyły ich wspólne zainteresowania w postaci zamiłowania do majsterkowania. W dzień wypadku powód dowiedział się o zdarzeniu od funkcjonariuszy policji, którzy poprosili go o dokonanie identyfikacji zwłok brata. Powód był zrozpaczony wieścią o śmierci brata, płakał. Po śmierci brata powód wyprawił wesele wraz z zabawą weselną, ale goście z rodziny R. nie bawili się hucznie. Powód nie odwołał imprezy weselnej, z uwagi na uiszczenie zaliczki w kwocie 10.000 zł na organizację wesela. Po zdarzeniu powód nie korzystał z pomocy psychiatry ani psychologa. Przez około rok był mniej radosny i bardziej zamknięty w sobie. Powód nie zrezygnował z zatrudnienia, nie porzucił pracy. Po śmierci brata pracował dalej w dotychczasowym charakterze jako mechanik. Nie zdarzały się dni, aby opuścił stanowisko pracy. Po śmierci brata powód zażywał leki uspokajające ziołowe, dostępne bez recepty. Był nerwowy, niecierpliwy, miał wrażenie, że nie może sobie znaleźć miejsca. Unikał rozmów ze znajomymi, gdyż powracał w nich temat zmarłego brata. Powód odwiedza grób zmarłego.

Powódka I. K. (1) ma obecnie skończone 35 lat. Pracuje jako pracownik cywilny w Komendzie Powiatowej Policji. Zamieszkuje wraz z mężem i dziećmi
w S.. I. K. (1) wyprowadziła się z domu rodzinnego w wieku 24 lat, zaraz po ślubie, który miał miejsce około 11 lat temu. Zamieszkała w tej samej miejscowości,
w odległości około 500- 700 metrów od domu rodzinnego.

Relacje pomiędzy powódką I. K. (1) a jej bratem J. R. były bardzo dobre. Powódka była świadkiem na ślubie brata J.. Rodzeństwo zawsze się wspierało
i pomagało sobie w każdej sprawie. Często się widywali, spędzali wspólnie weekendy razem z pozostałym rodzeństwem. Pierwszą reakcją powódki na wiadomość o śmierci brata było niedowierzanie. Początkowo po śmierci brata powódka odczuwała zniechęcenie, nie miała ochoty wychodzić z domu. Śmierć brata nastąpiła w trzy miesiące po narodzinach drugiego dziecka powódki. I. K. (1) po śmierci brata dużo czasu spędzała na cmentarzu. Przyjmowała leki uspakajające. Po śmierci brata odbyła jedną wizytę u psychologa, ale nie kontynuowała terapii, stwierdzając, że ta pogarsza jej stan. Od pół roku powódka korzysta z pomocy lekarskiej Ośrodka w R. z uwagi na problemy ze snem oraz pobudzenie i nerwowość. W pierwszym okresie po śmierci brata powódka również miała problemy ze snem, płakała, była zalękniona, często spędzała czas u rodziców, przebywała na cmentarzu, stała się mniej wesoła.

Obecnie powódka spotyka się ze znajomymi, po urlopie wychowawczym powódka wróciła do pracy we wrześniu 2012 roku. W ośrodku w R. powódka była na 3 - 4 wizytach z uwagi na zaburzenia nerwicowo-depresyjne, ale nie pytała lekarza, co jest ich przyczyną. Powódka przyjmuje leki przepisane przez psychiatrę, które jej pomagają.

D. K. ma obecnie niecałe 45 lat. Mieszka w S. wraz z mężem i dwoma pełnoletnim synami w wieku 21 lat i 17 lat. W domu rodzinnym zamieszkiwała do 1992 roku. Między powódką a bratem J. R. była różnica wieku dwóch lat. Powódka D. K. razem z bratem J. chodziła do szkoły podstawowej. Z bratem jeździła na rowerze, chodzili wspólnie na jagody.

Po zawarciu związku małżeńskiego powódka przeprowadziła się do S.. Odkąd powódka założyła rodzinę, jej kontakty z bratem sprowadzały się do wzajemnych odwiedzin. Relacje między powódką a jej bratem J. były bardzo dobre, rodzeństwo zawsze mogło na siebie liczyć. Brat nie odmówił jej pomocy finansowej w potrzebie. W trakcie spotkań rozmawiali o rodzinie, o dzieciach. J. R. był ojcem chrzestnym starszego syna powódki - K.. Zabierał synów D. K. na ryby. Pomagał małżonkom K.
w budowie domu mieszkalnego. Z uwagi na to, że mąż D. K. wspólnie pracował
z J. R., powódka D. K. widywała się z bratem 3, 4 razu w tygodniu. Rodzeństwo spotykało się także w weekendy, w święta. Rozmawiali, opowiadali sobie
o problemach. W weekendy odwiedzali się wzajemnie, zapraszali się na grilla, na kawę.

Na wieść o śmierci brata powódka była zrozpaczona, płakała. Powódka cały tydzień spędziła w domu rodzinnym, brała udział w przygotowaniach do pogrzebu. Po śmierci brata powódka stała się bardziej zamknięta w sobie, wzruszała się z błahych powodów, stała się nerwowa, płaczliwa, miała problemy ze snem. Mąż powódki prosił, by udała się do lekarza, ale powódka zdecydowała się na leki ziołowe B.. Powódka po śmierci brata nie leczyła się u psychiatry ani u psychologa. Także obecnie czasami zdarza się, że powódka nie ma ochoty wyjść z domu. W początkowym okresie powódka codziennie odwiedzała grób brata, teraz również często odwiedza grób zmarłego. Powódka reaguje płaczem, gdy poruszony zostaje temat zmarłego brata.

Powodowie zgłosili pozwanemu żądanie wypłaty zadośćuczynienia w związku ze śmiercią brata J.. W dniu 24 lutego 2012 roku pozwany poinformował powodów
o podjęciu decyzji o odmowie uznania roszczeń o wypłatę na ich rzecz zadośćuczynienia pieniężnego w związku ze śmiercią J. R..

Pismem z dnia 24 czerwca 2014 roku powodowie wnieśli odwołanie od podjętej przez pozwanego w dniu 24 lutego 2012 roku decyzji odmownej w przedmiocie wypłaty zadośćuczynienia, domagając się wypłaty na rzecz każdego z powodów kwoty po 120.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 k.c., kwoty po 60.000,00 zł tytułem odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 k.c. oraz zwrotu kosztów związanych z pogrzebem.

W toku postępowania w przedmiocie likwidacji szkody w dniu 18 lipca 2014 roku powodowie poddali się badaniu przez lekarza orzecznika z zakresu psychologii klinicznej J. K..

Lekarz orzecznik u P. R. wskazał cechy osobowości takie jak: skłonność do nadmiernego przeżywania większości sytuacji, introwertywny temperament, pesymistyczny styl myślenia, niski poziom energii, nadmierna koncentracja na problemach, skłonność do zamartwiania się, niskie zdolności adaptacyjne, podwyższony poziom labilności emocjonalnej, tendencja do somatyzacji w reakcji na stres, obniżony próg wrażliwości emocjonalnej i tendencja do koncentrowania uwagi na własnej osobie.

Zdaniem lekarza orzecznika reakcja P. R. na śmierć brata wskazuje na objawy stresu w granicach normy fizjologicznej i psychologicznej. P. R. w sposób prawidłowy przeszedł i zakończył okres żałoby, a śmierć brata nie pozostawiła u badanego żadnych trwałych skutków w postaci urazu psychicznego. Wpływ na jego aktualne zachowanie mają przede wszystkim cechy osobowości, które rozwinęły się znacznie wcześniej, niż miała miejsce śmierć brata.

Lekarz orzecznik u I. K. (1) wskazał cechy osobowości takie jak labilność emocjonalna, obniżony próg wrażliwości emocjonalnej, znacznie skoncentrowaną na dolegliwościach somatycznych, z tendencją do wyolbrzymiania i przypisywania im zbyt dużego znaczenia, skłonność do somatyzacji w sytuacji stresu, brak wiary w siebie, myślenie pesymistyczne oraz skłonność do częstych stanów podwyższonego napięcia emocjonalnego oraz okresowych wahań nastroju w kierunku płytkich epizodów depresyjnych
z towarzyszącymi objawami wegetatywnymi.

Zdaniem lekarza orzecznika I. K. (1) jest osobą subiektywnie przekonaną
o swoim złym samopoczuciu psychicznym i somatycznym, może traktować prawidłowe reakcje organizmu w kategoriach chorobowych, podawać objawy somatyczne niemające uzasadnienia w obiektywnych wynikach badań medycznych. Można stwierdzić u niej zaburzenia nerwicowe z cechami neurastenii na podłożu nieprawidłowej osobowości.

I. K. (1) przeszła okres żałoby po śmierci J. R. bez cech patologii. Śmierć brata nie pozostawiła u niej żadnych trwałych skutków w postaci urazu psychicznego, a wpływ na jej aktualne zachowanie mają przede wszystkim zaburzenia nerwicowe związane z nieprawidłową osobowością, które rozwinęły się znacznie wcześniej, niż miało miejsce zdarzenie, którego dotyczy roszczenie.

Lekarz orzecznik u D. K. wskazał na cechy osobowości, charakteryzujące się skłonnością do stanów depresyjnych, nadmiernego przeżywania większości sytuacji, niepewnością w działaniach, co wskazuje na stale, łagodnie podwyższony niepokój, deficytem energii, brakiem wiary w pozytywne rozwiązanie problemów. W relacjach interpersonalnych D. K. jest osobą przewrażliwioną, mającą tendencję do zamartwiania się, przyjmującą pozycję bierno -zależną.

Zdaniem lekarza orzecznika D. K. nie spełnia kryteriów zaburzeń stresowych pourazowych. D. K. przeszła okres żałoby po śmierci J. R. bez cech patologii, a sposób i głębokość przeżywanej przez nią żałoby może być związana przede wszystkim z cechami osobowości. Aktualne funkcjonowanie D. K. i objawy, które prezentuje wynikają przede wszystkim ze stwierdzonych cech osobowości nabytych wcześniej, niż miała miejsce śmierć J. R.. Utrata brata nie wywołała u D. K. żadnych trwałych skutków w postaci urazu psychicznego.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny, Sąd Rejonowy uznał, że powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Sąd stwierdził, że podstawą odpowiedzialności pozwanego jest art. 822 § 1 i 4 w zw.
z art. 415 k.c. oraz umowa ubezpieczenia zawarta ze sprawcą szkody, natomiast do określenia wysokości należnego odszkodowania zastosowanie znajdą ogólne przepisy o zobowiązaniach, w tym art. 361 § 2 k.c. statuujący zasadę pełnej kompensacji szkody.

Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika według Sądu, że wszystkie przesłanki odpowiedzialności deliktowej zostały spełnione (zdarzenie wywołujące szkodę, sama szkoda w postaci krzywdy związanej ze śmiercią osoby najbliższej i wreszcie adekwatny związek przyczynowy je łączący).

Sąd zwrócił uwagę, że spór dotyczył tego, czy powodowie należą do kręgu najbliższych członków rodziny zmarłego, uprawionych do zadośćuczynienia, a jeśli tak, to jakie zadośćuczynienie jest odpowiednie w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.

Sąd pierwszej instancji omówił więc pojęcie „najbliższych członków rodziny zmarłego”, a następnie stwierdził, że zmarły był bratem powodów. Pomimo tego, że w chwili śmierci brata każdy z powodów był osobą dorosłą, rodzeństwo utrzymywało ze sobą stałe
i serdeczne kontakty. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że J. R. był uczynną i dbającą o rodzinę osobą, gotową nieść pomoc rodzeństwu. Zdaniem Sądu należało wskazać, że jakkolwiek w dacie śmierci J. R. powodowie byli osobami dorosłymi, stale utrzymywali bliskie relacje z bratem.

W ocenie Sądu należało uznać, że powodowie nie tylko z samej relacji pokrewieństwa, ale również ze względu na bliskie więzi emocjonalne, należą do kręgu najbliższych członków rodziny J. R., którym to w oparciu o art. 446 § 4 k.c. może przysługiwać stosowne zadośćuczynienie. Zdaniem sądu spełniona została także przesłanka powstania krzywdy po stronie powodów na skutek śmierci brata.

Sąd podkreślił, że zasięg pokrzywdzenia powodów z uwagi na bliskość relacji ze zmarłym był daleko mniejszy niż rodziców po utracie dzieci czy małżonka po utracie partnera życiowego. Oceniając relacje między powodami a zmarłym bratem zdaniem Sądu należało przyjąć, że były to relacje typowe dla dorosłego rodzeństwa w rodzinie, w której panują prawidłowe relacje między jej członkami. Naturalną rzeczą jest, że rodzeństwo utrzymuje ze sobą kontakt, służy sobie wzajemnym wsparciem, spędza ze sobą czas w trakcie spotkań rodzinnych i świąt, dzieli się problemami.

Dokonując ustaleń w tym zakresie Sąd uwzględnił z jednej strony siłę i charakter relacji łączących powodów z bratem, z drugiej zaś strony konieczność utrzymania wysokości zadośćuczynienia w umiarkowanych granicach.

Brak było podstaw w ocenie Sądu do zasądzenia na rzecz powodów zadośćuczynienia w wysokości żądanej w pozwie, w którym wskazano, że stosowne zadośćuczynienie ich krzywdzie stanowi kwota 65.000 zł. Roszczenie w tej wysokości jest zbyt wygórowane i nie znajduje uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę postulat umiarkowania zasądzonego zadośćuczynienia.

Sąd zwrócił uwagę, że tragiczna śmierć brata nie spowodowała u powodów trwałej zmiany trybu życia, gdyż wrócili do swych codziennych zajęć i obowiązków. Co więcej, śmierć brata powodów nastąpiła blisko 4 lata temu, a więc przez ten okres wystąpił już proces względnego pogodzenia się z jego śmiercią i uporania się z sytuacją, jaką wywołała jego śmierć w rodzinie. Sąd zaznaczył jednak, że powodowie na skutek śmierci brata nie pozostali osamotnieni, mają siebie nawzajem oraz własne rodziny. Każde z nich w dacie zdarzenia było dorosłe i samodzielne, a ich los w żaden sposób nie był pochodną losu zmarłego brata.

W ocenie Sądu powodowie nie wykazali, by wskutek śmierci brata dotknęły ich spowodowane tym stany chorobowe oraz uszczerbek na zdrowiu z tym związany.

Mając zatem na uwadze okoliczność rozmiaru doznanej przez powodów krzywdy,
a także kompensacyjny charakter zadośćuczynienia, Sąd przyjął, że adekwatną przez pryzmat tej oceny będzie dla każdego z powodów kwota po 15.000 zł. Następnie Sąd uznał, że stopień przyczynienia się J. R. do powstania i zwiększenia szkody wynosi około 50%, wskutek czego uzasadnionym jest obniżenie należnego powodom zadośćuczynienia stosownie do stopnia przyczynienia się do szkody i na rzecz powodów podlegała zasądzeniu kwota po 7.500 zł.

Przy zasądzaniu odsetek Sąd Rejonowy miał na uwadze art. 455 k.c. oraz art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2013 r. poz. 392 t.j.)

Dalej idące żądanie pozwu Sąd oddalił jako zbyt daleko idące z przyczyn omówionych powyżej, a o kosztach procesu Sąd orzekł na zasadzie art. 100 zd. 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiedli powodowie, zaskarżając przedmiotowe orzeczenie w pkt. I ppkt 2, pkt I ppkt 5 oraz pkt II ppkt 2) w części oddalającej powództwa
w zakresie żądania zasądzenia na rzecz powodów kwot po 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz w zakresie rozstrzygnięcia w zakresie kosztów procesu.

Skarżący zarzucili powyższemu rozstrzygnięciu naruszenie:

- art. 446 § 4 k.c. poprzez błędną wykładnię i przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji, że kwoty po 7 500 zł zasądzone na rzecz powodów tytułem zadośćuczynienia są kwotami odpowiednimi;

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkujący umniejszeniem krzywdy powodów oraz uznaniu, iż zasądzone na rzecz powodów kwoty tytułem zadośćuczynienia spełniają swoją kompensacyjną funkcję.

Wskazując na powyższe zarzuty, apelujący wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, tj. zasądzenie dalszych kwot po 25.000 zł na rzecz każdego z powodów - I. K. (1), P. R. i D. K. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 31 lipca 2014 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów kosztów postępowania wg norm przepisanych,
w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz
o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługuje na częściowe uwzględnienie.

Na wstępie należało odnieść się do zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkujący umniejszeniem krzywdy powodów oraz uznaniu, iż zasądzone na rzecz powodów kwoty tytułem zadośćuczynienia spełniają swoją kompensacyjną funkcję. Trzeba wskazać, że
w orzecznictwie sądów powszechnych i Sądu Najwyższego jednolicie prezentuje się stanowisko, zgodnie z którym skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga jednoznacznego wykazania, że oceniając dowody Sąd pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, bądź też błędnie ocenił materiał dowodowy zgromadzony w sprawie. Jeżeli natomiast z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguły swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysunąć wnioski odmienne (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/2000, LexPolonica nr 376152; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 6 listopada 2007 r., I ACa 494/2008, LexPolonica nr 2408390). Wobec tego wypada zauważyć, że apelujący ani w zarzucie, ani
w uzasadnieniu apelacji nie przedstawili żadnych konkretnych uchybień w zakresie oceny dowodów bądź ustaleń Sądu, natomiast kwestionowali ocenę prawną krzywdy doznanej przez skarżących, co stanowi de facto uzupełnienie zarzutu naruszenia prawa materialnego. Apelujący w oparciu o dokonane przez Sąd ustalenia wskazywali, że poniesiona przez nich szkoda niemajątkowa jest większa niż przyjął Sąd w swych rozważaniach, a w rezultacie należy im się zadośćuczynienie w większym rozmiarze.

Należy zatem stwierdzić, że Sąd pierwszej instancji w sposób prawidłowy przeprowadził postępowanie dowodowe, a na jego podstawie poczynił adekwatne do treści materiału dowodowego ustalenia faktyczne. Ustalenia te Sąd odwoławczy przyjmuje za własne, nie znajdując potrzeby ich ponownego szczegółowego przytaczania.

Z kolei nie można odmówić racji skarżącym co do zarzutu naruszenia art. 446 § 4 k.c., ponieważ wysokość zasądzonego zadośćuczynienia w kwocie 7.500 zł (przy uwzględnieniu 50% przyczynienia się zmarłego do wypadku) jest rażąco zaniżona.

Wprawdzie ustalenie wysokości zadośćuczynienia pozostawiono dyskrecjonalnej władzy sędziego, to jednak jej wysokość podlega kontroli Sądu odwoławczego. Przepis art. 446 § 4 k.c. nie zawiera kryteriów ustalenia wysokości zadośćuczynienia, wskazuje jedynie, że ma być to „odpowiednia suma”. Obszerne orzecznictwo i piśmiennictwo wypracowało jednak kryteria, które powinny być brane pod uwagę przy ocenie przez Sąd, jaką kwotę zadośćuczynienia należy uznać za „odpowiednią”, akcentując przede wszystkim potrzebę uwzględnienia rozmiaru krzywdy. Kryteriami oceny rozmiarów krzywdy mogą być
w odniesieniu do powodów: charakter więzi, jaka łączyła ich z tragicznie zmarłym bratem, okoliczności, w jakich nastąpiła śmierć, skutki w postaci poczucia stagnacji, utraty radości życia, lęku przed przyszłością, a także wiek i sytuacja rodzinna pokrzywdzonych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CSK 99/05, LEX nr 198509, wyrok Sądu Najwyższego z 1 kwietnia 2004 r., II CK 131/03, LEX nr 327923, wyrok Sądu Apelacyjnego
w Krakowie z 9 listopada 2011 r., I ACa 989/11).

W swoim założeniu zadośćuczynienie ma w całości zrekompensować krzywdę, pomóc w przezwyciężeniu przykrych doznań. Wysokość zadośćuczynienia powinna przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość, jednak musi być utrzymana w rozsądnych granicach Ponadto zadośćuczynienie zasądzone w związku ze śmiercią osoby bliskiej ma kompensować nie tylko doznany ból spowodowany śmiercią tej osoby, ale też przedwczesną utratę członka rodziny, która zawsze będzie nieodwracalna w skutkach.

W rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił wszystkie okoliczności, które mają wpływ na wysokość przyznawanego zadośćuczynienia, ale wysnuł błędny wniosek, że kwoty w wysokości po 7.500 zł zrekompensują doznaną przez apelujących krzywdę na skutek śmierci brata, ponieważ części okoliczności, które świadczyły o rozmiarze krzywdy powodów, nie nadał właściwego znaczenia, co skutkowało koniecznością dokonania korekty zaskarżonego wyroku.

Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Rejonowy istotną rolę
w ustaleniu wysokości zadośćuczynienia przypisał faktowi, iż każde z rodzeństwa wprawdzie przeżywało żałobę, ale proces ten został już zakończony i nie miało to cech patologicznych. Nie można jednak zgodzić się z poglądem Sądu Rejonowego, że w niniejszej sprawie tylko pojawienie się stanów chorobowych bądź uszczerbku na zdrowiu uprawniałoby Sąd do przyznania skarżącym zadośćuczynienia w większej wysokości.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu wynika, że zarówno brat jak i siostry pozostawali w bardzo bliskich relacjach ze zmarłym, każdy z nich przeżywał jego śmierć. Należy podkreślić, że P. R.zamieszkiwał razem ze swoim bratem do jego śmierci, natomiast siostry zmarłego pomimo iż założyły własne rodziny, nadal odwiedzały J. R.. Każde z rodzeństwa, aby złagodzić przebieg żałoby, w różny sposób musiało uciekać się do pomocy psychologa (I. K. (1)) czy zażywać leki ziołowe (P. R., D. K.). Świadczy to o silnych więziach łączących rodzeństwo ze zmarłym bratem.

Kolejnym elementem, którego Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę, jest konstrukcja psychiczna każdego z powodów. Z zaliczonej w poczet materiału dowodowego opinii psychologa wynika, że apelujący mają tendencję do wyolbrzymiania negatywnych przeżyć, co oznacza, że ich przeżycie nagłej śmierci brata, poczucie pustki i osamotnienia, mimo posiadania przez każdego z nich rodziny oraz mimo braku trwałego uszczerbku na zdrowiu, było znaczne.

Dodatkowo Sąd Okręgowy w trybie art. 382 k.p.c. przeprowadził uzupełniające postępowanie dowodowe, ustalając, że w Sądzie Rejonowym toczyła się także sprawa
z powództwa żony i córki zmarłego (sygn. akt VIII C 208/12). W ocenie tegoż Sądu adekwatne dla ich cierpienia zadośćuczynienie powinno wynosić po 50.000 zł przed obniżeniem tej sumy spowodowanej przyczynieniem.

Uwzględniając powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy uznał, że odpowiednią kwotą tytułem zadośćuczynienia, w pełni rekompensującą krzywdę powodów, jest kwota po 30.000 zł dla każdego z nich, co po uwzględnieniu 50 % stopnia przyczynienia daje kwotę zadośćuczynienia po 15.000 zł dla każdego z rodzeństwa.

Sąd Okręgowy nie podzielił poglądu apelujących, którzy domagali się podwyższenia zadośćuczynienia do 60.000 zł, uznając, że stanowiłoby to nieuzasadnione okolicznościami sprawy wzbogacenie skarżących, w szczególności miał na uwadze, że wynosiłoby ono więcej niż rekompensata krzywdy dla żony i córki, które niewątpliwie poniosły zdecydowanie wyższą szkodę, ponieważ utraciły najbliższego członka rodziny.

W świetle powyższych rozważań Sąd drugiej instancji zmienił częściowo zaskarżony wyrok, podwyższając zasądzone zadośćuczynienie o 7.500 zł dla każdego z powodów, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., o czym orzekł w punktach I. – III. sentencji wyroku.

Konsekwencją zmiany wyroku w części dotyczącej zadośćuczynienia była konieczność zmiany rozstrzygnięć w zakresie kosztów procesu. Ostatecznie powodowie wygrali sprawę (każdy z nich) prawie w 50%, co przesądziło o dokonaniu wzajemnego zniesienia kosztów poniesionych przez strony w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, zgodnie z art. 100 zd. pierwsze k.p.c.

Sąd Okręgowy w punkcie IV. oddalił dalej idącą apelację w oparciu o treść art. 385 k.p.c., mając na względzie przytoczone wyżej rozważania.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art.100 k.p.c. w zw.
z art. 108 § 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia, przy założeniu, że między współuczestnikami zachodziło współuczestnictwo formalne.

Co do powódki I. K. (1), z kwoty 25.000 zł stanowiącej wartość przedmiotu zaskarżenia została zasądzona na jej rzecz kwota 7.500 zł, stanowiąca 30 % wartości przedmiotu zaskarżenia. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, strony powinny ponieść jego koszty w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę, a zatem powódka w 70 %, a pozwany w 30 %. Koszty procesu wyniosły łącznie 3.650 zł. Powódka poniosła następujące koszty:

- opłatę stosunkową od apelacji w wysokości 1.250 zł, ustaloną zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (t.j. Dz.U. z 2014 r., poz. 1025);

- wynagrodzenie radcy prawnego w wysokości 1.200 zł ustalone zgodnie z § 6 pkt 5), § 12 ust. 1 pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku
w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r., poz. 490. – dalej: „rozp.r.pr.”).

Z kolei pozwany poniósł wyłącznie koszt w postaci wynagrodzenia radcy prawnego
w wysokości 1.200 zł ustalone zgodnie z § 6 pkt 5), § 12 ust. 1 pkt 1) rozp.r.pr. Powódkę,
w myśl podanej zasady, powinny obciążać koszty w kwocie 2.555 zł (3.650 zł x 70 %), natomiast pozwanego powinny obciążać koszty w rozmiarze 1.095 zł, skoro jednak faktycznie pozwany poniósł koszty w kwocie 1.200 zł, należy mu się zwrot sumy 105 zł (1.200 zł – 1.095 zł), którą Sąd zasądził na jego rzecz od powódki I. K. (1), orzekając o tym
w punkcie V. sentencji wyroku.

Identycznie rzecz miała się przy stosunkowym rozdzieleniu kosztów procesu
w przypadku P. R. oraz D. K., w związku z czym Sąd Okręgowy w punktach VI. i VII. zasądził od tychże powodów na rzecz pozwanego kwoty po 105 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

/