Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 340/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2015 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSO Barbara Bojakowska

Sędziowie SSO Elżbieta Zalewska-Statuch

SSO Joanna Składowska

Protokolant sekretarz sądowy Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 28 października 2015 roku w Sieradzu

na rozprawie sprawy

z powództwa T. G.

przeciwko (...) SA w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Łasku

z dnia 6 lipca 2015 roku, sygnatura akt I C 1124/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1 i 2 w ten tylko sposób, że kwotę zadośćuczynienia obniża z 25.000 złotych do 15.000 (piętnaście tysięcy) złotych;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  znosi pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 06 lipca 2015r., Sąd Rejonowy w Łasku zasądził od pozwanego (...) Spółka Akcyjna w W. na rzecz powoda T. G. kwotę 25 000 złotych z tytułu zadośćuczynienia za krzywdę związaną ze śmiercią osoby najbliższej, z odsetkami ustawowymi liczonymi od 13 marca 2013r. do dnia zapłaty oraz 1 529,78 złotych z tytułu zwrotu kosztów procesu; oddalając powództwo w pozostałym zakresie.

Rozstrzygnięcie zapadło przy następujących ustaleniach i wnioskach:

W dniu 3 grudnia 2012r. w miejscowości W., kierujący pojazdem marki F. (...) M. J. nie zachował należytej ostrożności i uderzył w naczepę samochodu marki V., jadącego tym samym pasem ruchu. Wskutek tego zdarzenia śmierć poniosła pasażerka samochodu F. (...) - J. K., która miała wtedy 32 lata.

Właściciel samochodu marki F. (...) nr rej. (...) miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych z (...) S.A. w W..

T. G. był narzeczonym J. K., którą poznał w 2008r. Przez okres ponad 3 lat pozostawał ze zmarłą we wspólnym gospodarstwie domowym. Był bardzo zżyty z narzeczoną, do tej pory bardzo mu jej brakuje. Wciąż ją wspomina, przechowuje pamiątki po niej. Bezpośrednio po śmierci J. K. T. G. przyjmował tabletki ziołowe na uspokojenie. Odczuwał znaczne cierpienie, miał problemy z podejmowaniem aktywności życiowej. W dniu 18 marca 2013r. uzyskał jednorazową konsultację psychiatryczną, w trakcie której rozpoznano u niego zaburzenia lękowo-depresyjne. Leki, które zostały przepisane T. G. przyjmował przez okres około tygodnia. Następnie zmienił lekarza i przez okres około 3 tygodni przyjmował leki, które otrzymał. Wspominając zmarłą narzeczoną płakał. Taki stan trwał u powoda przez okres około 6 miesięcy od daty zdarzenia. Żałoba po śmierci narzeczonej u powoda zakończyła się. Nie przybrała formy patologicznej, a tym samym nie wywołała uszczerbku na zdrowiu w aspekcie psychologicznym. Obecnie u powoda występuje prawidłowe na tym etapie zainteresowanie kontaktami z innymi i aktywnym życiem, podejmowanie ról i zadań oraz właściwa do utraty bliskiej osoby tęsknota za jej obecnością w sytuacjach o tej obecności przypominających.

T. G. ma obecnie 42 lata. Pracuje jako kierowca zawodowy. Od półtora roku spotyka się z inną kobietą, z którą mieszka. W chwili obecnej nie przyjmuje żadnych leków, nie wymaga pomocy psychologicznej lub leczenia psychiatrycznego.

Pozwany (...) S.A. pismem z dnia 12 marca 2013r. przyznał powodowi zadośćuczynienie w związku ze śmiercią konkubiny J. K. w wysokości 25 000 złotych.

Rozstrzygając o wysokości należnego powodowi zadośćuczynią w trybie art. 446 § 4 kc, Sąd Rejonowy uwzględnił, że powód dotkliwie przeżył śmierć J. K., spowodowała ona u niego znaczne cierpienie. Stracił osobę, z którą łączyła go silna i pozytywna więź uczuciowa, z którą mieszkał, widywał się na co dzień, planował małżeństwo.

Bezpośrednio po wypadku miał trudności z podejmowaniem aktywności życiowej, rozpoznano u niego zaburzenia lękowo-depresyjne.

W tych warunkach, w ocenie Sądu pierwszej instancji, odpowiednią i wystarczającą kwotą rekompensującą doznane cierpienia i krzywdę jest kwota 50 000 złotych, co po uwzględnieniu sumy już wypłaconej - 25 000 złotych, uzasadniało zasądzenie dalszej kwoty 25 000 złotych. Jednocześnie z uwagi na to, że u powoda skutki zdiagnozowanych zaburzeń lękowo-depresyjnych w sposób normalny uległy zatarciu na skutek upływu czasu od danego zdarzenia i aktualnie już nie występują, a żałoba zakończyła się i T. G. nie przeżywał jej w sposób patologiczny oraz zważywszy na to, iż powód pozostaje obecnie w stałym związku z inną kobietą, Sąd w pozostałym zakresie oddalił powództwo jako żądanie wygórowane.

W zakresie odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 455 kc i art. 481 § 1 i 2 kc.

O kosztach procesu zaś na podstawie art. 100 kpc, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu.

Strona pozwana wniosła apelację od powyższego wyroku, zaskarżając orzeczenie w punktach 1, 3 i 4 i podnosząc zarzut naruszenie prawa materialnego, tj. przepisu art. 446 § 4 kc, poprzez błędną wykładnię użytego w nim przez ustawodawcę zwrotu „odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia”, polegającą na uznaniu, że kwota 50 000 złotych na rzecz powoda jest „odpowiednią” w rozumieniu powołanego przepisu, podczas, gdy wskazana kwota jest w sposób rażący wygórowana, powód bowiem nie stał się osobą samotną po śmierci narzeczonej.

W konkluzji skarżący domagał się:

1.  zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w zaskarżonym zakresie;

2.  zmiany postanowienia o kosztach procesu zawartego w punkcie 3 sentencji przedmiotowego wyroku i orzeczenie o powyższych kosztach z uwzględnieniem wyniku postępowania apelacyjnego;

3.  zmiany postanowienia o kosztach procesu i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Powód wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

W zakresie podnoszonego przez skarżącego zarzutu naruszenia prawa materialnego w postaci art. 446 § 4 kc zauważyć należało, że oczywiście orzekanie o wysokości zadośćuczynienia, z zachowaniem postulatu „odpowiedniości” wyrażonego wprost w tym przepisie, należy do swobodnego uznania sądu (przede wszystkim sądu pierwszej instancji). W dyskrecjonalną władzę sędziego sąd odwoławczy ingerować nie może, o ile sąd pierwszej instancji prawidłowo zbadał i ocenił wszystkie okoliczności sprawy. Atrybut swobody orzekania o wysokości zadośćuczynienia wynika z faktu, iż nie istnieją żadne zobiektywizowane, ustawowo określone kryteria pozwalające sądowi na rozstrzygnięcie o zadośćuczynieniu we wprost określonych przedziałach pieniężnych. Tym niemniej Sąd odwoławczy może i powinien dokonać korekty wysokości zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wówczas, gdyby w wyniku rozpoznania przez niego apelacji okazało się, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, że jest ono rażąco wygórowane, albo rażąco niskie. W tej kwestii wielokrotnie wypowiadała się judykatura, między innymi Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2004 roku, sygn. akt I CK 219/04, czy też w wyroku z 27 lutego 2004 roku, sygn. akt V CK 282/03.

Krzywda to pewnego rodzaju uszczerbek dotykający subiektywnej sfery osobowości człowieka. Obejmuje ona ból, udręczenie moralne, poczucie osamotnienia, straty, utrudnienia życiowe, konieczność zasadniczo odmiennego urządzenia sobie życia, ograniczenie sfery korzystania z przyjemności (zob. Z. Radwański, Zadośćuczynienie pieniężne..., s. 172,1. Dyka, Zasady przyznawania i ustalania wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w razie naruszenia dobra osobistego, Kwartalnik Prawa Prywatnego 2001, z. 3, s. 612, J. Korzonek, I. Rosenbliith, Kodeks zobowiązań. Komentarz, Kraków 1934, s. 371). O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować stopień cierpień, ich intensywność i czas trwania oraz inne podobne okoliczności. W orzecznictwie, jak i w piśmiennictwie podkreśla się przy tym, że ustalenie wysokości świadczenia wymaga uwzględnienia, z jednej strony czytelnych czynników obiektywnych, zweryfikowanych potwierdzonymi dowodami, z drugiej zaś subiektywnego odczucia krzywdy, przy uwzględnieniu indywidualnej sytuacji osoby poszkodowanej. Wszelkie dolegliwości psychiczne i krzywda mają ze swej natury bowiem charakter subiektywny (vide: wyrok SN z dnia 19 marca 2008r., I PK 256/07, LEX nr 465982, wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2002r., II CKN 605/00, LEX nr 484718, wyrok SN z dnia 12 września 2002r., IV CKN 1266/00, LEX nr 80272).

W razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego.

Powód i J. K. nie byli małżeństwem, nie mieli wspólnych dzieci. Ich związek trwał około trzech lat i był przez długie okresy związkiem „na odległość” z uwagi na pracę powoda za granicą. Oczywiście powód bardzo przeżył śmierć narzeczonej, lecz stwierdzone u niego zaburzenia psychiczne miały charakter krótkotrwały. Najistotniejsze znaczenie w tym kontekście ma stosunkowo krótki czas, który pozwolił mu na powrót do normalnego funkcjonowania społecznego. Należy zauważyć, iż w Polsce zwyczajowa żałoba po śmierci współmałżonka trwa rok. Tymczasem T. G. już dziewięć miesięcy po śmierci narzeczonej związał się z inną kobietą, z którą zamieszkał. Na skutek nagłej śmierci partnerki u powoda wystąpiła zatem prawidłowa reakcja żałoby, której przebieg nie wpłynął w sposób istotnie zaburzający na codzienne funkcjonowanie. W szczególności negatywnych następstw brak jest w sferze emocjonalnej powoda. Jak słusznie podkreślał skarżący, T. G. nie stał się - w przeciwieństwie do rodziców zmarłej - w sposób trwały osobą samotną wskutek wypadku, w którym zginęła jego narzeczona, a reakcja żałoby nie przybrała u niego form patologicznych.

W świetle powyższych okoliczności należy zgodzić się ze skarżącym, iż przyznane przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienie jest nieadekwatne do rozmiaru krzywdy powoda.

W związku z tym zasadna jest konstatacji, że doszło do naruszenia prawa materialnego w postaci art. 446 § 4 kc. Nie sposób jednak podzielić poglądu skarżącego, że kryterium „odpowiedniości” spełnia wypłacona suma 25 000 złotych. Przy uwzględnieniu rodzaju więzi między powodem i zmarłą (narzeczeństwo, wspólne plany na przyszłość) oraz stopnia cierpienia, a także przy spełnieniu postulatu odpowiedniego wymiaru ekonomicznego, zadośćuczynieniem właściwym jest natomiast – w ocenie Sądu Okręgowego – kwota 40 000 złotych.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 kpc, zmienił zaskarżony wyrok, obniżając zasądzoną kwotę z 25 000 złotych do 15 000 złotych, a w pozostałym zakresie - na zasadzie art. 385 kpc - oddalił apelację.

Powyższa zmiana nie uzasadniała w ocenie Sądu korekty orzeczenia w zakresie kosztów procesu. Rozdzielenie ich po połowie odpowiada dyrektywie art. 100 kpc. Trzeba bowiem zwrócić uwagę, że ustalenie wysokości należnego zadośćuczynienia zawsze zależy od oceny sądu, zatem określony procentowo stopień wygrania sporu nie ma tak istotnego znaczenia, jak w przypadku roszczeń o ściśle wymiernym charakterze.

O kosztach postępowania odwoławczego również orzeczono na podstawie art. 100 w zw. z art. 391 § 1 kpc, znosząc je między stronami z uwagi na jedynie częściowe uwzględnienie środka zaskarżenia.

/Barbara Bojakowska/ /Elżbieta Zalewska-Statuch/ /Joanna Składowska/