Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 114/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Olszewski

Sędziowie:

SA Janusz Jaromin

SA Piotr Brodniak (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Karolina Pajewska

przy udziale prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Christophera Świerka

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2015 r. sprawy

R. L.

oskarżonego z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. i innych

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 27 lutego 2015 r., sygn. akt II K 18/14

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

II.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia kosztów sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym.

Piotr Brodniak Andrzej Olszewski Janusz Jaromin

Sygn. akt II AKa 114/15

UZASADNIENIE

R. L. został oskarżony o to, że:

I. w dniu 21 kwietnia 2013 r. w P., pow. (...), woj. (...), działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa P. L., a więc przewidując możliwość, że swym zachowaniem może pozbawić go życia i godząc się na to, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu poprzez oddanie w kierunku pokrzywdzonego co najmniej 3 strzałów z broni palnej w postaci pistoletu maszynowego nieustalonego modelu kal. 9 mm, lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec przeprowadzenia u P. L. zabiegu chirurgicznego ratującego życie i spowodował w ten sposób ciężki uszczerbek na jego zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu na skutek postrzałowego uszkodzenia śledziony, nerki, jelita cienkiego i prawego łokcia, postrzałowej rany penetrującej w kierunku kręgosłupa oraz wstrząsu krwotocznego,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 156 § 1 pkt 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk;

II. w dniu 21 kwietnia 2013 r. w P., pow. (...), woj. (...), działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa P. K., R. B. oraz J. M., a więc przewidując możliwość, że swym zachowaniem może pozbawić ich życia i godząc się na to, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu poprzez oddanie w kierunku pokrzywdzonych strzałów z broni palnej w postaci pistoletu maszynowego nieustalonego modelu kal. 9 mm, lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec chybienia P. K. i R. B. oraz postrzału J. M., który nie poniósł na jego skutek śmierci, lecz doznał rany przenikającej od karku po stronie prawej do policzka lewego, powodującej naruszenie czynności narządu jego ciała trwające nie dłużej niż 7 dni,

tj. o czyn z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 2 kk przy
zast. art. 11 § 2 kk;

III. w dniu 21 kwietnia 2013 r. w P., pow. (...),
woj. (...), bez wymaganego zezwolenia posiadał broń
palną w postaci pistoletu maszynowego nieustalonego modelu kal. 9 mm oraz co najmniej 4 sztuki amunicji w postaci nabojów 9x19 mm (...),

tj. o czyn z art. 263 § 2 kk.

Sąd Okręgowy w Koszalinie wyrokiem z dnia 27 lutego 2015 r., wydanym w sprawie II K 18/14 uznał R. L., w zakresie zarzucanego mu w punkcie I oskarżenia przestępstwa, za winnego tego, że w dniu 21 kwietnia 2013 r. w P., pow. (...), woj. (...), odpierając bezpośredni, bezprawny zamach ze strony P. L. działającego wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, w postaci usiłowania wdarcia się do pomieszczeń piwnicznych przy ul. (...), należących do ustalonej osoby, przez okno oraz drzwi, oraz na zastosowaniu przemocy wobec oskarżonego R. L. poprzez szarpanie go i uderzenie w głowę i rękę metalową rurką, przekroczył granice obrony koniecznej przed tym zamachem stosując sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, polegający na tym, że działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa P. L., przewidując możliwość, że swym zachowaniem może pozbawić go życia i godząc się na to, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu poprzez oddanie w kierunku pokrzywdzonego 4 strzałów z broni palnej w postaci pistoletu maszynowego (...), kal. 9 mm o numerze (...), powodując ciężki uszczerbek na zdrowiu P. L. w postaci choroby realnie zagrażającej życiu na skutek postrzałowego uszkodzenia śledziony, nerki, jelita cienkiego i lewego łokcia, postrzałowej rany pośladków a także postrzałowej rany penetrującej w kierunku kręgosłupa oraz wstrząsu krwotocznego lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec przeprowadzenia u P. L. zabiegu chirurgicznego ratującego życie, to jest popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 156 § 1 pkt 2 kk przy zastosowaniu art. 11 § 2 kk w zw. z art. 25 § 2 kk i za to przestępstwo, na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk, art. 60 § 1 i § 6 pkt 2 kk w zw. z art. 25 § 2 kk, wymierzył oskarżonemu karę 3 lat pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy uznał R. L., w zakresie zarzucanego mu w punkcie II oskarżenia przestępstwa, za winnego tego, że w dniu 21 kwietnia 2013 r. w P., pow. (...), woj. (...), działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa P. K., R. B. oraz J. M., przewidując możliwość, że swym zachowaniem może pozbawić ich życia i godząc się na to, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu poprzez oddanie w kierunku pokrzywdzonych strzałów z broni palnej w postaci pistoletu maszynowego (...), kal. 9 mm o numerze (...), lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec chybienia P. K. i R. B. oraz postrzału J. M., w wyniku którego J. M. doznał obrażeń ciała w postaci rany przenikającej od karku po stronie prawej do policzka lewego, powodującej naruszenie czynności narządu jego ciała trwające nie dłużej niż 7 dni, to jest popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk i art. 157 § 2 kk przy zast. art. 11 § 2 kk i za to przestępstwo, na podstawie art. 14 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk przy zastosowaniu art. 11 § 3 kk, wymierzył oskarżonemu karę 8 lat pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy uznał R. L. za winnego popełnienia zarzucanego mu w punkcie III oskarżenia przestępstwa z art. 263 § 2 kk, z ustaleniem, że posiadał broń palną w postaci pistoletu maszynowego (...), kal. 9 mm o numerze (...) i za to przestępstwo, na podstawie art. 263 § 2 kk, wymierzył oskarżonemu karę roku pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 85 kk i art. 86 § 1 kk Sąd Okręgowy połączył wymierzone oskarżonemu kary pozbawienia wolności i orzekł wobec niego karę łączną 9 lat pozbawienia wolności, na poczet której, z mocy art. 63 § 1 kk, zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 29 kwietnia 2013 r. do dnia 27 lutego 2015 r.

Nadto, Sąd Okręgowy rozstrzygnął o kosztach sądowych.

Apelację od wyroku wywiódł obrońca oskarżonego i zarzucił mu:

co do czynu opisanego w pkt. I wyroku:

I. obrazę przepisów prawa materialnego, która miała wpływ na treść orzeczenia tj.

- art. 25 § 1 kk poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy oskarżony R. L. działał w ramach obrony koniecznej wobec bezprawnego i bezpośredniego zamachu na chronione prawem dobro oskarżonego R. L. w postaci jego życia i zdrowia oraz dobro prawne J. W. w postaci jego mienia,

a nadto z ostrożności art. 25 § 3 kk poprzez jego niezastosowanie w konsekwencji bezwiednego uznania, iż poczynione w sprawie ustalenia sprzeciwiają się przyjęcia działania oskarżonego w warunkach określonym ww. przepisie, podczas gdy oskarżony działał pod wpływem silnego lęku spowodowanego najściem napastników.

II. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj.

- art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk, wyrażającą się w uznaniu przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, że zebrane w tej sprawie dowody pozwalają na przypisanie oskarżonemu przestępstwa, zabójstwa w warunkach zamiaru ewentualnego - podczas gdy swobodna, prawidłowa, kompleksowa oraz obiektywna i wnikliwa ocena całości materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego winna skutkować uznaniem, że oskarżony nie dopuścił się tego czynu względnie dopuścił się wyłącznie przestępstwa z art. 156 § 1 pkt 2 kk;

- art. 5 § 2 kpk poprzez rozstrzygniecie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych polegające na przyjęciu, że oskarżony oddawał strzały bezpośrednio w kierunku pokrzywdzonego P. L., w górne partie jego ciała, swoim działaniem zmierzając do pozbawienia pokrzywdzonego życia, podczas gdy twierdzenie to nie koresponduje ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

III. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający istotny wpływ na jego treść polegający na uznaniu, że:

- oskarżony swoim działaniem przekroczył granice obrony koniecznej stosując sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, polegający na tym, że działając z zamiarem ewentualnym zabójstwa P. L., przewidując możliwość, że swym zachowaniem może pozbawić go życia i godząc się na to, bezpośrednio zmierzał do dokonania tego czynu przez oddanie w kierunku jednej osoby, pokrzywdzonego 4 strzałów w broni palnej, podczas gdy sposób działania oskarżonego był adekwatny do rodzaju i grożącego mu niebezpieczeństwa, zamachu na jego zdrowie i życie, pochodzącego ze strony kilkunastu napastników uzbrojonych w niebezpieczne narzędzia, działających w zamiarze zrobienia krzywdy oskarżonemu, atakujących go;

- poprzez uznanie, że oskarżony zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu strzelając bezpośrednio w kierunku konkretnej osoby, jaką był pokrzywdzony P. L., który wraz z K. G. (1) wypełniał całą przestrzeń okna piwnicy, podczas gdy oskarżony oddawał strzały w kierunku nóg obu napastników i nie działał w zamiarze pozbawienia życia któregokolwiek z nich, a jedynie w zamiarze powstrzymania ich ataku, strzały nie były skierowane w kierunku konkretnej osoby;

co do czynu opisanego w pkt. II wyroku:

I. obrazę przepisów prawa materialnego, która miała wpływ na treść orzeczenia tj.

- art. 25 § 1 kk poprzez jego niezastosowanie, podczas gdy oskarżony R. L. działał w ramach obrony koniecznej wobec bezprawnego i bezpośredniego zamachu na chronione prawem dobro oskarżonego w postaci jego życia i zdrowia; z ostrożności art. 25 § 2 kk poprzez nie astosowanie wobec oskarżonego dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary i konsekwencji wymierzenie oskarżonemu kary 8 lat pozbawienia wolności, rażąco niewspółmiernej do przypisanego oskarżonemu czynu okoliczności i sposobu jego ewentualnego popełnienia przez oskarżonego;

II. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia tj.

- art. 7 kpk w zw. z art. 4 kpk, w zw. z art. 410 kpk wyrażającą się w uznaniu przez Sąd Okręgowy w Koszalinie, że:

zebrane w tej sprawie dowody pozwalają na przypisanie oskarżonemu przestępstwa, zabójstwa w warunkach zamiaru ewentualnego - podczas gdy swobodna, prawidłowa, kompleksowa oraz obiektywna i wnikliwa ocena całości materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie przy uwzględnieniu zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego winna skutkować uznaniem, że oskarżony nie dopuścił się tego czynu względnie dopuścił się wyłącznie przestępstwa z art. 157 § 2 kk;

oskarżony po opuszczeniu budynku przy ul. (...) zobaczył napastników, powziął zamiar ich zabicia i przystąpił do jego realizacji, co prowadzi do oceny, że oskarżony działał w zamiarze nagłym, u którego podstaw była złość na napastników, a za oceną taka wg. Sądu Okręgowego przemawia samo zachowanie oskarżonego, co stanowi dowolną ocenę zgormadzonego w sprawie materiału dowodowego;

uznanie sprawstwa i winy oskarżonego na podstawie zeznań świadków P. K. oraz R. B., którzy zeznali, ze, gdy zobaczyli oskarżonego odwrócili się i zaczęli uciekać oraz że słyszeli świst przelatujących kul przy jednoczesnym odrzuceniu wyjaśnień oskarżonego oraz świadków J. W. oraz I. K.w tym zakresie, którzy wskazali, ze oskarżony użył broni palnej na zewnątrz budynku, gdy napastnicy zmierzali w jego kierunku, podczas gdy są to zeznania tendencyjne i z uwagi na istniejące pomiędzy świadkami, a oskarżonym konflikt, nieobiektywne i stronnicze;

- art. 5 § 2 kpk poprzez rozstrzygniecie niedających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonych polegające na przyjęciu, że oskarżony oddawał strzały za uciekającymi napastnikami, gdy nie było niebezpieczeństwa ataku ze strony P. K., R. B. i J. M., podczas gdy twierdzenie to nie koresponduje ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym;

III. błąd w ustaleniach faktycznych przyjęty za podstawę orzeczenia mający istotny wpływ na jego treść polegający na błędnym uznaniu, iż;

- oskarżony nie wyszedł na zewnątrz budynku przy ul. (...) w P. w celu kontynuowania obrony przed bezprawnym, bezpośrednim zamachem, a w celu wzięcia odwetu na napastnikach, w sytuacji, gdy nie było niebezpieczeństwa ze strony P. K., R. B. i J. M. i innych osób, podczas gdy działania podjęte przez oskarżonego w piwnicy i na zewnątrz lokalu były nierozerwalnie ze sobą związane i stanowiły nieprzerwany ciąg zdarzeń, obronę przed atakującymi go napastnikami i grożącym z ich strony realnym niebezpieczeństwem;

- oskarżony będąc na zewnątrz budynku przy ul (...) w P. użył broni palnej i oddał strzały bezpośrednio w kierunku uciekających już napastników, podczas gdy użycie broni palnej na zewnątrz budynku nastąpiło, gdy napastnicy zaczęli zmierzać w kierunku oskarżonego.

Podnosząc te zarzuty apelujący wniósł o:

1) zmianę zaskarżonego wyroku w pkt 1 poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu w pkt I czynu, względnie przyjęcie, że oskarżony dopuścił się wyłącznie czynu z art. 156 § 1 pkt 1 kk, względnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

2) zmianę zaskarżonego wyroku, co do względnie pkt 2 poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu w pkt. II czynu, względnie przyjęcie, ze oskarżony dopuścił się wyłącznie czynu z art. 157 § 1 kk, względnie uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania;

3) rozwiązanie węzła kary łącznej.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Dokonując takiej jej oceny na wstępie wypada zauważyć, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie tylko, że odpowiada wymogom określonym w art. 424 kpk, ale co więcej, sporządzone jest wręcz wzorcowo. W dokumencie tym Sąd Okręgowy zaprezentował bowiem wszechstronną i wyczerpującą analizę zgromadzonych dowodów, wskazał logicznie i przekonywująco, które fakty wynikające z tej analizy uznał za udowodnione, a które nie, a ponadto, przedstawił równie wszechstronną i wyczerpującą ocenę prawną zachowań zmaterializowanych przez oskarżonego. Zwrócenie uwagi na taki, a nie inny charakter pisemnych motywów kwestionowanego orzeczenia jest zaś konieczne dlatego, że autor apelacji całkowicie traci z pola widzenia argumenty przytoczone przez Sąd orzekający i przeciwstawia im na wskroś polemiczne, a w wielu miejscach arbitralnie i schematycznie sformułowane uwagi.

Ustosunkowując się w pierwszej kolejności do tych, które dotyczą czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 1 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku, należy podkreślić, że to z wyjaśnień samego R. L. wynika, iż oddał on cztery strzały z pistoletu maszynowego w kierunku P. L.. Natomiast określając konkretne miejsce, w które zamierzał trafić, oskarżony był niekonsekwentny. W śledztwie twierdził bowiem, że celował w nogi pokrzywdzonego (k.817-818), a z kolei w postępowaniu przed Sądem wskazał, że chciał strzelić bardziej w górę, zaś „(…) L. podleciał pod ten strzał” (k.1374). Jednakże niezależnie od tej dychotomii występującej w wyjaśnieniach oskarżonego, należy podkreślić to, na co zwrócił uwagę Sąd Okręgowy, a mianowicie, że P. L. jako pierwszy usiłował wtargnąć do piwnicy, a jego postura oraz postura towarzyszącego mu K. G. (1) wypełniała, czy też inaczej, przesłaniała, całą powierzchnię okna piwnicznego. A zatem, skoro w tym właśnie momencie oskarżony oddał przez to okno cztery strzały, to oczywistym jest, że były one skierowane bezpośrednio w stronę P. L.. Formułując tę tezę należy jednocześnie powtórzyć za Sądem pierwszej instancji, kolejną, równie oczywistą konkluzję, a mianowicie, że strzelając do P. L., oskarżony, nie tylko musiał przewidywać, ale bez wątpienia przewidywał możliwość spowodowania jego śmierci i godził się na taki stan rzeczy. Nie ulega bowiem wątpliwości, że każda osoba, która tak jak oskarżony, prawidłowo postrzega rzeczywistość, posiada elementarną wiedzę, że oddanie i to z bliskiej odległości, czterech strzałów z broni palnej do innego człowieka może spowodować jego śmierć. W tej sytuacji rację ma więc Sąd Okręgowy, że uwarunkowania faktyczne, które zmaterializowały byt omawianego przestępstwa prowadzą do nieodpartego wniosku, że owo przestępstwo wyczerpuje nie tylko znamiona tego określonego w art. 156 § 1 pkt 2 kk, ale również i tego stypizowanego w art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk.

Natomiast odnosząc się do tych uwag i zarzutów podniesionych w apelacji, poprzez które jej autor stara się przekonać, że analizowane przestępstwo zaistniało w warunkach określonych w art. 25 § 1 kk, bądź w art. 25 § 3 kk, w pierwszym rzędzie należy tylko przypomnieć, że Sąd meriti miał w polu widzenia te wszystkie okoliczności, które apelujący eksponuje, a które to, bądź towarzyszyły działaniu oskarżonego, bądź bezpośrednio je poprzedzały. Żeby nie być gołosłownym należy więc wskazać, że Sąd Okręgowy ustalił i co istotne uwzględnił w swych rozważaniach to, że napastnicy posiadali przewagę liczebną, że oskarżony został uderzony przez P. L. metalową rurką w głowę oraz dwukrotnie w rękę, a także i to, że wcześniej podejmowane przez oskarżonego próby odparcia zamachu ze strony P. L. okazały się nieskuteczne. Co więcej, w konsekwencji tych ustaleń, Sąd pierwszej instancji wyraził przekonanie, że R. L. miał prawo użyć pistoletu maszynowego i w efekcie wskazał, że wybór tej broni jako środka wykonywania obrony był współmierny do niebezpieczeństwa zamachu. Natomiast wyrażając pogląd, że oskarżony nie użył owej broni z umiarem i tym samym naruszył zasadę współmierności, o której mowa w art. 25 § 2 kk, Sąd Okręgowy zaakcentował, że wymieniony nie ograniczył się, na przykład, jedynie do zademonstrowania broni, bądź oddania z niej tylko jednego strzału, lecz strzelił z niej czterokrotnie i to bezpośrednio w kierunku P. L.. Nadto, Sąd orzekający podkreślił, że oskarżony, mimo wszystko, nie był sam w piwnicy oraz, że zarówno on, jak i towarzyszące mu osoby spodziewali się ataku ze strony P. K. i osób z nim związanych. Z kolei autor apelacji, polemizując z tymi ustaleniami stwierdza arbitralnie, że oskarżony „(…) nie kierował strzałów do jednego konkretnego napastnika, (…) strzelał w stronę okna celując w nogi napastników, tak, aby ich odstraszyć”. Te uwagi skarżącego, zdaniem Sądu odwoławczego, są jednak bezzasadne, a wyrazem takiej ich oceny jest już wcześniej zaprezentowany fragment niniejszych rozważań, traktujący na temat zamiaru z jakim działał oskarżony. Identyczny, to znaczy bezzasadny charakter posiada również zarzut, w ramach to którego apelujący sugeruje, że analizowane działanie zostało podjęte przez R. L. „pod wpływem silnego lęku spowodowanego najściem napastników”. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku wskazuje, że Sąd Okręgowy analizował zachowanie oskarżonego również w tym aspekcie, a wnioski płynące z tej analizy nakazują jedynie powtórzyć za Sądem orzekającym, że sytuacja przewidziana w art. 25 § 3 kk, na gruncie przedmiotowej sprawy absolutnie się nie zmaterializowała. Jak trafnie zauważył Sąd pierwszej instancji do zastosowania instytucji, o której mowa w cytowanym wyżej przepisie nie jest wystarczające ustalenie, że sprawca odczuwał strach kiedy podejmował działania będące przekroczeniem granic obrony koniecznej, a niezbędne jest dodatkowe ustalenie, że stan ten był usprawiedliwiony okolicznościami zamachu. Mając to w polu widzenia, Sąd Okręgowy słusznie więc zwrócił uwagę na fakt, że oskarżony i osoby przebywające z nim w piwnicy spodziewały się ataku ze strony P. K. i innych związanych z nim osób. Co więcej, mogły mieć nawet co do tego pewność, skoro J. W. poinformował przebywające w piwnicy osoby, że ów atak rzeczywiście nastąpi i to w dniu 21 kwietnia 2013 r. Dodać też trzeba, że po przekazaniu tej informacji, J. W. polecił wspomnianym osobom by opuściły piwnicę, a one, w tym także oskarżony, tego nie uczyniły. A zatem, w tym kontekście uwarunkowań faktycznych, bez wątpienia trafne jest spostrzeżenie Sądu meriti, że oskarżony i towarzyszące mu osoby byli przygotowani na siłową konfrontację z grupą osób związanych z P. K.. Tego rodzaju ustalenie wyklucza więc możliwość przyjęcia, że R. L. działał pod wpływem strachu, o którym mowa w art. 25 § 3 kk. Co więcej, owo ustalenie poddaje nawet w wątpliwość, czy oskarżony rzeczywiście działał w obronie koniecznej. Z uwagi jednak na kierunek wywiedzionej apelacji, aktualnie nie jest możliwe kwestionowanie tego faktu.

Przechodząc do zarzutów, które odnoszą się do czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 części rozstrzygającej zaskarżonego orzeczenia, należy zwrócić uwagę na treść dowodów, które apelujący zbywa całkowitym milczeniem, a które to posiadają wręcz fundamentalne znaczenie. Konkretnie chodzi o opinie biegłego lekarza medycyny sądowej (k.707-708, k.710 i k.1515-1517), a także o opinię biegłego z zakresu badania broni i balistyki z dnia 3 września 2014 r. (k.1640-1643). Sformułowane w nich wnioski korespondują ze sobą i co najistotniejsze, jednoznacznie wskazują, że strzał do J. M. był strzałem bezpośrednim a nie rykoszetem, został oddany z odległości około 7 metrów i co najważniejsze, w momencie gdy J. M. był zwrócony do oskarżonego plecami i oddalał się od niego. Te jednoznacznie brzmiąco twierdzenia obu biegłych nie pozostawiają więc wątpliwości, że w zakresie omawianego czynu wiarygodne są zeznania P. K. (k.90-93) oraz pochodzące z postępowania przygotowawczego zeznania R. B. (k.117-120 i k.121-123). Z zeznań tych wynika bowiem, że w momencie gdy oskarżony wyszedł z budynku trzymając w rękach broń, wymienieni oraz pozostałe osoby, w tym także J. M., zaczęli uciekać. Analizowane zeznania dowodzą również, że ich autorzy słyszeli świst pocisków, zaś relacja P. K. wskazuje ponadto, że biegnący obok niego J. M. został postrzelony w szyję, a pocisk wyszedł przez polik.

Taka, a nie inna treść zaprezentowanych dowodów determinowała z kolei ocenę zeznań J. M. (k.98-99, k.1365-1366, k.1806-1807) oraz tych fragmentów wyjaśnień oskarżonego, zeznań J. W. (k.1891-1896) i I. K. (k.1717), które dotyczą omawianego czynu. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Okręgowy nie przyznał tym relacjom waloru wiarygodności, co zdaniem Sądu odwoławczego, było postąpieniem ze wszech miar zasadnym. W kontekście wcześniej przedstawionych uwarunkowań dowodowych nie ulega bowiem wątpliwości, że obrażenia ciała stwierdzone u J. M. nie powstały w opisywanych przez niego okolicznościach, lecz w okolicznościach przedstawionych przez P. K., które to z kolei zostały doprecyzowane i potwierdzone przez biegłego z zakresu medycyny sądowej oraz biegłego z zakresu badania broni i balistyki. W świetle tych dowodów oczywistym jest również i to, że nieprawdziwe jest twierdzenie oskarżonego, powielone później przez J. W. i I. K., jakoby po wyjściu z budynku, R. L. strzelał do zbliżających się do niego napastników. Przeciwnie. Przytoczone wyżej dowody jednoznacznie wskazują, że oskarżony strzelał w kierunku P. K., R. B. i J. M. w momencie, gdy ci przed nim uciekali. Oznacza to więc, że w tym momencie nie istniało niebezpieczeństwo jakiegokolwiek zamachu ze strony wymienionych osób. Co więcej, należy zgodzić się z Sądem pierwszej instancji, że owo niebezpieczeństwo ustało już wcześniej, to jest wówczas, gdy oskarżony oddał strzały w kierunku P. L.. Wtedy to bowiem napastnicy odstąpili od zamiaru wtargnięcia do piwnicy, dzięki czemu mógł z niej wyjść i ostatecznie wyszedł, również R. L.. W tej sytuacji jako oczywista jawi się więc sformułowana przez Sąd Okręgowy teza, że oskarżony nie wyszedł na zewnątrz budynku by kontynuować obronę przed bezprawnym i bezpośrednim zamachem, lecz po to, by dokonać odwetu na osobach, które wcześniej zaatakowały jego oraz pozostałych mężczyzn przebywających w piwnicy.

W konkluzji tych rozważań stwierdzić zatem należy, że bezprawne działanie urzeczywistnione przez oskarżonego po wyjściu z budynku, na pewno nie zostało podjęte w obronie koniecznej. Brak jakichkolwiek przesłanek, które prowadziłyby do odmiennego w tej materii wniosku, w konsekwencji powoduje, że również w analizowanej części wywiedziona apelacja jest bezzasadna. Dla wyczerpania poruszonej w niej tematyki trzeba się jeszcze odwołać do wcześniejszej części niniejszych rozważań i powtórzyć, że broń palna jest przedmiotem niebezpiecznym i to do tego stopnia, że użycie jej w taki sposób jaki w stosunku do J. M., P. K. i R. B. urzeczywistnił oskarżony, rodzi przekonanie, że wymieniony musiał przewidywać możliwość spowodowania śmierci pokrzywdzonych. W tej sytuacji należy więc w całej rozciągłości zaaprobować dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę prawną czynu przypisanego oskarżonemu w punkcie 2 części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku.

Instancyjna kontrola tego wyroku prowadzi więc do wniosku, że Sąd pierwszej instancji zgromadził wszystkie dostępne mu dowody, bezbłędnie je ocenił, a na podstawie tej oceny poczynił jak najbardziej prawidłowe ustalenia faktyczne. Jak już wspomniano wyżej, ów Sąd, równie prawidłowo zakwalifikował czyny przypisane R. L. i na właściwym poziomie ukształtował wymierzone mu kary i to zarówno te jednostkowe, jak i łączną. Wyrażając ten ostatni pogląd należy bowiem zauważyć, a wynika to z pisemnych motywów kwestionowanego orzeczenia, że określając wysokość kar, Sąd meriti wziął pod uwagę i bezbłędnie ocenił wszystkie, a więc zarówno podmiotowe, jak i przedmiotowe okoliczności czynów przypisanych oskarżonemu. W tym stanie rzeczy jest więc oczywistym, że omawiane rozstrzygnięcie nie jest dotknięte uchybieniem, o którym mowa w art. 438 pkt 4 kpk.

O wydatkach związanych z postępowaniem odwoławczym, a także o opłacie należnej za obie instancje Sąd Apelacyjny orzekł w oparciu o przepisy art. 624 § 1 kpk oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.). Podejmując decyzję w tym zakresie, Sąd odwoławczy, z uwagi na długoterminowy charakter kary pozbawienia wolności orzeczonej wobec oskarżonego, zwolnił go od obowiązku ponoszenia wspomnianych kosztów.