Pełny tekst orzeczenia

II K 60/15

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu zebranego w sprawie i ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego, Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony S. M. w okresie od 28 lutego 2008 roku do 18 grudnia 2012 roku pełnił funkcję Przewodniczącego Z. (...) W. C..

W dniu 18 grudnia 2012 roku odbyło się zebranie członków Wspólnoty G. (...) W. C., na którym podjęto uchwałę o wyborze nowych członków Zarządu. Z uwagi na to, iż dokumenty Wspólnoty G. (...) W. C. są przechowywane w miejscu zamieszkania aktualnego przewodniczącego Zarządu tej Wspólnoty dokonano ustaleń, iż dokumentacja Wspólnoty będąca w posiadaniu byłego Przewodniczącego Zarządu zostanie przekazana w dniu 7 stycznia 2013 roku.

S. M. w dniu 7 stycznia 2013 roku nowym członkom Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C. przekazał tylko część dokumentów Wspólnoty. Należących do Wspólnoty pozostałych dokumentów, w tym w szczególności umowy z bankiem na prowadzenie rachunku bankowego oskarżony nie przekazał.

Zarząd Wspólnoty G. (...) W. C. dnia 15 stycznia 2013 roku pisemnie zażądał od S. M. wydania do dnia 30 stycznia 2013 r. dokumentów należących do Wspólnoty, a będących jego posiadaniu.

S. M. w piśmie z dnia 30 stycznia 2013 roku wydanie dokumentów będących w jego posiadaniu, a należących do Wspólnoty uzależnił od dokonania przez Wspólnotę konkretnych czynności tj. zmiany regonu, zgłoszenia zmian zarządu, jego siedziby we właściwych rejestrach i organach.

27 lutego 2013 r. z Urzędu Gminy C. skierowane zostało pismo do S. M. zobowiązujące go do przekazania całości dokumentacji dotyczącej Wspólnoty G. (...) C. nowo wybranemu zarządowi. W piśmie tym pouczono oskarżonego, że zgodnie z protokołem zebrania Wspólnoty z dnia 18 grudnia 2012 r. został odwołany z funkcji i obecnie nie jest członkiem zarządu i przetrzymywanie przez niego dokumentów Wspólnoty jest działaniem bezprawnym i szkodzi interesom tej Wspólnoty oraz, że jeżeli nie przekaże żądanej dokumentacji w terminie 14 dni od daty otrzymania pisma Wójt Gminy C. Jako organ nadzorujący skieruje zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim.

S. M. pismem z dnia 30 marca 2013 roku wskazał, iż nadal jest udziałowcem Wspólnoty G. (...) W. C.. Nadmienił w tym piśmie, że działający w latach 1993 – 2008 r. Zarząd Wspólnoty G. (...) W. C. nigdy nie zgłaszał zmian dotyczących tejże Wspólnoty, do czego zobowiązany był opracowaniem uchwalonym oraz zatwierdzonym przez Wójta Gminy C. statutem Spółki, czy działał na szkodę wszystkich udziałowców Wspólnoty. Przedstawiając przytoczone fakty podtrzymał swoje stanowisko zawarte w piśmie z dnia 20 stycznia 2013 roku.

Zarząd Wspólnoty G. (...) W. C. pismem z dnia 12 kwietnia 2013 roku kolejny raz zwrócił się do S. M. o wydanie będących w jego posiadaniu dokumentów należących do Wspólnoty G. (...) W. C.. W piśmie tym oskarżonego poinformowano również, że zgodnie z jego żądaniami dokonano zmian z czym osobiście może się zapoznać pod adresem siedziby Wspólnoty lub w dniu przekazania dokumentów. Zwrócono się o skontaktowanie się pisemne lub telefoniczne w celu ustalenia godziny i daty przekazania dokumentów oraz ruchomości. Wskazano w tym piśmie, że to jest ostateczna prośba i w przypadku nie zwrócenia dokumentów i ruchomości sprawę będzie zajmował się Wójt Gminy C. jako organ nadzorujący.

Z uwagi na nie zwrócenie dokumentacji Zarządowi Wspólnoty przez S. M. i brak odpowiedzi, próby kontaktu ze Wspólnotą w tej kwestii Zarząd Wspólnoty G. (...) W. C. wystosował pismo w Wójta Gminy C. z uwagi na brak możliwości polubownego załatwienia sprawy o zajęcie się kwestią odzyskania dokumentów Wspólnoty od S. M.. Wójt Gminy C. złożył do Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.

Dokumenty będące w posiadaniu S. M. zostały w dniu 25 września 2013 roku zwrócone przez niego funkcjonariuszom Policji, po okazaniu postanowienia prokuratora Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim z dnia 19 września 2013 r. dotyczącym żądania wydania rzeczy, o przeszukaniu.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie: częściowo wyjaśnień oskarżonego (k. 43-44, 125-128, k.133, 158, 240-241), zeznań świadków: T. W. (k. 18-18v, 127-128, 246-247), E. S. (k. 28v-29, 129-131, 241-242), M. B. (k. 89-90, 131-132, 242), U. P. (k. 32v, 132-133, 243), pism oskarżonego do Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C. (k. 92, 145, 147), pism Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C. do oskarżonego (k. 14, 144, 146, 148), pism oskarżonego do Urzędu Gminy C. (k.10, 13, 94), pism Urzędu Gminy do oskarżonego (k. 12), zawiadomienia Urzędu Gminy (k. 1-2), pism Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C. do Wójta Gminy C. (k. 11, 15), protokołów zebrań członków Wspólnoty G. (...) W. C. (k. 3-9), Statutu spółki dla zagospodarowania Wspólnoty G. (...) we wsi C. (k.29), protokołu przeszukania (k.38-40), danych o karalności (k.47, 124, 142), protokołu oględzin rzeczy (k.48-53), potwierdzeń przez zarząd wspólnoty odbioru od oskarżonego dokumentów (k. 85, 89-91).

S. M. przesłuchiwany w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień i odpowiedzi na zadawane pytania. Stwierdził tylko, że złoży wyjaśnienia przed Sądem.

S. M. przed Sądem w dniu 16 kwietnia 2014 r. (k. 125-127, 128, 130, 133-134) również nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień. Oświadczył, że będzie odpowiadał na pytania Sądu. Odpowiadając na pytania Sądu wskazał, że nie przetrzymywał dokumentów należących do Wspólnoty. Dokumenty te były gromadzone systematycznie, one były przechowywane u niego w domu, a oskarżony je przechowywał. Zdawał sobie sprawę, że była podjęta uchwała, na mocy której nie był już przewodniczącym zarządu wspólnoty. Podniósł to, że to nie jest tak, że nowy zarząd wspólnoty został powołany. W jego ocenie nowo powołany zarząd był nielegalny, ponieważ udział w zebraniu brali ludzie, którzy potracili, zgodnie z prawem udziały we wspólnocie. Nazbierało się parę ładnych osób, w tym sołtys wsi C., którzy podburzali resztę niezadowolonych. Na zebraniu wytoczyli burdę. Przewodniczący wybrany został przez osoby nieuprawnione, które nie miały udziałów, a zadecydowały, aby zrobić zebranie inne, po swojemu. Oni zdecydowali, że to oni teraz będą działać. Oskarżony oświadczył, iż część dokumentów, zgodnie z umową, przekazał, a te które miał u siebie dotyczyły okresu, w którym, to on sprawował funkcję i za ten okres on odpowiadał. Te dokumenty zatrzymał. W pismach wskazywał o co chodzi, że trzeba dokonać zmian w REGON i zgłosić do Starostwa Powiatowego do Ewidencji gruntów i Budynków nowy zarząd. W latach poprzedzających jego kadencję nikt nigdy tego nie czynił. Przedstawiciel Urzędu Gminy był na zebraniu i też przystał na to, że mogą po swojemu rządzić i że Urząd Gminy i Starostwo nie mają nic do tego. Podczas przekazywania dokumentów w dniu 7 stycznia 2013 roku przedstawiciela urzędu gminy nie było, nie było protokołowane przekazywanie. Nie było też nikogo z byłego zarządu poza oskarżonym. Podczas przekazywania dokumentów, miał takie wrażenie, że dokumenty, które on zgromadził zostaną zniszczone. Oskarżony odniósł takie wrażenie, bo dokumenty te oskarżony miał w teczkach i one zostały wyjmowane z teczek i były ładowane do jednej torby. Dlatego też tych drugich dokumentów nie oddał. Tych dokumentów było dużo i nie dałby rady sam poradzić sobie w ich przekazywaniu. Oskarżony podał, iż mieszka niedaleko, około 200m od miejsca przekazywania. Gdyby te dokumenty były przekazywane z logiczną procedurą, to oskarżony te dokumenty oddałby. Oskarżony wskazał, iż był wzywany pisemnie do zwrotu dokumentów, ale tam są pieniądze i one powinny być zwrócone protokołem do banku. Oskarżony nie chciał zwrócić dokumentów i postawił warunki, ponieważ wcześniej przez ileś lat nikt nie zgłaszał zmian zarządu, nie było zebrań. Powstała lista osób pokrzywdzonych. Nie oddał dokumentów, bo w przeszłości nie zgłaszano nigdzie zmian. Wskazał, iż jemu jest obojętne, kto będzie prowadził sprawy wspólnoty, ale chce, aby to robił zgodnie z prawem. Zdawał sobie sprawę, że dokumenty te należały do wspólnoty i po to je gromadził. Dopóki nie zostanie protokołem potwierdzone przekazanie dokumentów, to on nie chciał tego przekazać. Pytał tego dnia, czy ktoś będzie protokółował przekazanie dokumentów i nie było chętnych. Władze wspólnoty nie próbowały w inny sposób aniżeli za pośrednictwem pism kontaktować się z oskarżonym w sprawie zwrotu dokumentów. Podczas przesłuchania świadka T. W. oskarżony wskazał, iż na zebraniu, na którym był powoływany nowy zarząd, on wnosił o podjęcie uchwały, co do sposobu przekazania dokumentów, a wtedy świadek, podnosząc palec mówił mi, że to ma być zrobione szybko. Podczas przesłuchania świadka E. S. oskarżony oświadczył, iż w dniu 7 stycznia 2013 r. podczas przekazywania dokumentów zgłosił zastrzeżenia, ale w miejscu przekazywania dokumentów było tule osób z nowego zarządu, że nie dali oskarżonemu dojść do głosu. Oskarżony słyszał tylko, że trzeb to wszystko dokładnie sprawdzić. Pan G. P. powiedział, że nie będzie protokołowane przekazanie dokumentów, bo osoba która miała protokołować jest nieobecna, ponieważ jest u niej na wizycie proboszcz. Ponadto oskarżony oświadczył, iż sprawdzał w banku i dane i nr Regon nie zostały w tym czasie wprowadzone. Podczas przesłuchania świadka U. P. oskarżony ponadto wyjaśnił, że został pismem poinformowany o zmianie nr regon i sprawdził wtedy w GUS-ie i zmian w regonie wspólnoty nie było w dalszym ciągu. Nie udał się do siedziby wspólnoty, aby zobaczyć, sprawdzić, czy te zmiany rzeczywiście były dokonane, bo bał się, że zostanie pobity. Nie dzwonił do E. S. by to ustalić, ponieważ ona mogła zrobić kserokopię zmiany regon i przesłać do niego, to wtedy on by zwrócił dokumenty. Przedstawiciel Urzędu Gminy Twierdził, że gmina ani starostwo nie ma nic wspólnego ze wspólnotą, dlatego on nie zwracał się do gminy. Dla niego to są działania bezprawne i do tego palca nie przyłoży oraz, że dokumenty wspólnoty zwrócił.

Oskarżony S. M. przed Sądem w dniu 28 maja 2014 r. (k. 158) wyjaśnił, iż J. B. w dniu 7 stycznia 2013 roku utrudniał mu przekazywanie dokumentów w taki sposób, z pomagał nowym członkom zarządu, aby zwracali uwagę na jakiś dokument, wyszukiwał jakieś błędy. Jego zdaniem utrudniało mu to przekazywanie dokumentów. Inni członkowie też mówili, że to trzeba dokładnie sprawdzić. Wskazał, iż przekazał wszystkie dokumenty jakie w tym dniu miał przy sobie. Jak zdał wszystkie dokumenty to wyszedł, po prostu zakończył zdawanie dokumentów i opuścił tamto miejsce. Pozostałe dokumenty były tak samo przygotowane, gdyby była logika przekazywania, to on mieszka 200m od miejsca przekazywania, niestety w tym dniu nie był w stanie sam przenieść dużej ilości dokumentów za jednym razem. Nie było starego zarządu i on zdał tylko te dokumenty, które miał i powiedział, że trzeba załatwić przed protokołem sprawę pieniędzy w banku i napisać protokół co on przekazał wtedy, zmienić zarząd w starostwie powiatowym, zmienić nr Regon. Oskarżony wskazał, iż myślał, że zarząd się z nim skontaktuje, że będą współdziałać, ale zarząd skontaktował się z urzędem gminy.

Oskarżony S. M. przed Sądem w dniu 17 września 2015 roku (k. 240-241) również nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, odmówił składania wyjaśnień. Oświadczył, że będzie odpowiadał na pytania Sądu, podtrzymał odpowiedź na akt oskarżenia z dnia 12 listopada 2013 r. i pismo z dnia 28 kwietnia 2015 r. tj. sprzeciw od wyroku nakazowego z dnia 10 kwietnia 2015 r.

Oskarżony S. M. przed Sądem w dniu 1 października 2015 roku złożył oświadczenie, iż dokumenty Wspólnoty przekazał Policji.

W świetle całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego w niniejszej sprawie wina oskarżonego S. M. i okoliczności popełnienia zarzucanego mu czynu nie budzą żadnych wątpliwości.

Reasumując, sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego S. M. w takim zakresie, w jakim odzwierciedlają one ustalony w sprawie stan faktyczny oraz korespondują z uznanym za wiarygodny materiałem dowodowym w postaci zeznań świadków. W pozostałej części stanowią realizację przyjętej linii obrony, która to okoliczność w obliczu wyżej zaprezentowanych rozważań nie znajduje w ocenie Sądu żadnego uzasadnienia. Oskarżony nie negował tego, że nie zwrócił wszystkich dokumentów Wspólnocie. W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego w części w jakiej wskazywał przyczyny z uwagi na które, nie chciał przekazać nowemu zarządowi wszystkich dokumentów wspólnoty. Wyjaśnienia w tej części zdaniem Sądu są sprzeczne wewnętrznie, nielogiczne oraz sprzeczne z treścią innych dowodów, które Sąd uznał za wiarygodne (zeznania świadków E. S., T. W., M. B. , U. P., dokumenty z k. 3-9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 85, 89-91, 92, 94, 144, 145, 146, 147, 148).

Biorąc pod uwagę ocenę wyjaśnień oskarżonego dotyczącą twierdzenia, że sposób przekazania dokumentów w dniu 7 stycznia 2013 roku był niewłaściwy należy wskazać, iż twierdzenie to jest niezgodne z prawdą. Oskarżony wskazał, iż podczas przekazywania dokumentów nie sporządzono protokołu przekazania tych dokumentów. Prawdą jest, że podczas tej czynności nie sporządzono dokumentu zatytułowanego „protokół przekazania”, jednak tego dnia powstały dokumenty, w których w sposób jasny i czytelny wskazano jakie dokumenty, czego dotyczące i w jakiej ilości zostały odebrane od oskarżonego w dniu 7 stycznia 2013 roku przez członków nowego zarządu. Twierdzenia oskarżonego co do niewłaściwego przekazania dokumentów nie można na niczym oprzeć. Faktem jest, że 7 stycznia 2013 roku oskarżony przekazywał członkom nowego zarządu opisane na k. 85, 89-91 akt sprawy dokumenty, a ci potwierdzali ich odbiór własnoręcznym podpisem. Ponadto z potwierdzenia dokonania czynności przekazania dokumentów powstały dokumenty, w których wskazano jakie dokumenty, kiedy i komu zostały przekazane, a nowi członkowie zarządu potwierdzili w tych dokumentach własnoręcznymi podpisami ich odebranie.

Sąd nie dał również wiary twierdzeniom oskarżonego, że nie przekazał w dniu 7 stycznia 2013 roku wszystkich dokumentów z uwagi na ilość tych dokumentów, że nie był w stanie sam przekazać wszystkich dokumentów tego dnia i z uwagi na powyższe nie doszło do przekazania wszystkich dokumentów. Biorąc pod uwagę ocenę tych wyjaśnień wskazać należy, że gdyby faktycznie było tak, że oskarżony miał zamiar przekazać wszystkie dokumenty, jednak z powodu dużej ilości dokumentów nie był w stanie wszystkich przekazać bez pomocy innych osób w ciągu jednego dnia, to była możliwość ustalenia kolejnych spotkań podczas, których można było przekazywać te dokumenty. Według Sądu oskarżony nie miał zamiaru przekazać wszystkich dokumentów wspólnoty, lecz tylko część dokumentów, którą to część w dniu 7 stycznia 2013 r. Jednoznacznie wynika to z wyjaśnień oskarżonego, bowiem oskarżony wskazał, że pozostałe dokumenty, które przechowywał w swoim domu, dotyczyły bezpośrednio okresu w którym on sprawował swoją funkcję i nie chciał ich przekazać, bowiem nie zgadzał się na powołanie nowego zarządu. W ocenie Sądu właśnie niepogodzenie się z odwołaniem z funkcji Przewodniczącego Zarządu było prawdziwą przyczyną niewydania pozostałych, ważnych dla funkcjonowania wspólnoty dokumentów. Uzależnianie przez oskarżonego wydania pozostałych dokumentów od dokonania pewnych czynności tj. zgłoszenia zmian zarządu wspólnoty we właściwych organach i rejestrach było jedynie pretekstem, gdyż po dokonaniu przez Wspólnotę zmian, o czym pisemnie poinformowano oskarżonego, w dalszym ciągu oskarżony nie oddał żądanych dokumentów. W pozostałym zakresie Sąd relacji oskarżonego dał wiarę, jako zgodnej z przeprowadzonymi w toku postępowania dowodami, które Sąd uznał za wiarygodne.

Sąd dał wiarę zeznaniom E. S., T. W., M. B., U. P.. Relacje świadków są szczere, cechuje je obiektywizm. Zeznania świadków są logiczne, spójne, konsekwentne. Zeznania te korespondują ze sobą, nie ma między nimi sprzeczności, są zgodne z treścią korespondencji prowadzonej pomiędzy Zarządem Wspólnoty G. (...) W. C., Urzędem Gminy C., a oskarżonym. Świadkowie E. S., M. B., U. P. zgodnie opisali przebieg zdarzeń dotyczących zwrotu dokumentów dotyczących wspólnoty wsi C.. Sąd nie znalazł przyczyn ze względu na które należałoby odmówić wiarygodności ich relacji.

Jeśli chodzi o dokumenty z okresu kiedy oskarżony pełnił funkcję Przewodniczącego Zarządu Spółki Wspólnota G. (...) W. C., takie jak pismo z 26 listopada 2012 r. skierowane do wójta gminy C. (k.96), pisma starostwa powiatowego w N. z dnia 23 lutego 2012 r. (k.98-99), raport Przewodniczącego Zarządu Spółki Wspólnota G. (...) W. C. z dnia 8 listopada 2010 r. (k. 107-108), pisma Kierownika Oddziału Geodezji i (...) Gruntami Urzędu Rejonowego w N. z dnia 7 września 1993 r. (k. 109) z uwagi na to, że nie dotyczyły kwestii zwrotu dokumentów przez oskarżonego po czasie, jak został zwolniony ze swojej funkcji, kwestii posiadania przez oskarżonego prawa do władania dokumentami wspólnoty przez oskarżonego po jego zwolnieniu, to dokumenty te nie stały się podstawą dokonanych w sprawie ustaleń.

Sąd dał wiarę dokumentom prywatnym w postaci: pisma oskarżonego do Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C., pisma Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C. do oskarżonego, pisma oskarżonego do Urzędu Gminy C., pisma Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C., protokoły zebrań członków Wspólnoty G. (...) W. C., Statut spółki dla zagospodarowania wspólnoty gruntowej we wsi C., potwierdzenia przez zarząd wspólnoty odbioru od oskarżonego dokumentów, z uwagi na to, że żadna ze stron nie zgłaszała zastrzeżeń co do ich rzetelności i ich autentyczności.

Sąd nie znalazł również podstaw, aby kwestionować wartość dowodową czy autentyczność dowodów ujawnionych bez odczytywania i zaliczonych w poczet materiału dowodowego. Sąd obdarzył wiarą te dowody, gdyż zostały zgromadzone zgodnie z obowiązującymi zasadami procesowymi, a żadna ze stron nie kwestionowała ich wiarygodności.

Aktem oskarżenia zarzucono oskarżonemu, że w okresie czasu od 18 grudnia 2012 roku do 25 września 2013 roku w miejscowości C. ul. (...), gm. C., woj. (...) jako były przewodniczący Zarządu Wspólnoty ukrywał dokumenty dotyczące Wspólnoty G. (...) W. C., którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać to jest popełnienie przestępstwa z art. 276 k.k.

W ocenie sądu zachowanie oskarżonego wyczerpało znamiona czynu z art. 276 kk.

Bezspornym jest, że oskarżony od momenty, gdy przestał pełnić funkcję Przewodniczącego Zarządu Wspólnoty G. (...) W. C., niezależnie od motywów jakie nim kierowały dysponował dokumentami wspólnoty mimo, że nie miał żadnych uprawnień do tego, aby dysponować dokumentami należącymi do tej wspólnoty. Ciążył na nim obowiązek przekazania nowym członkom zarządu wszystkich dokumentów dotyczących Wspólnoty. Oskarżony nie dopełnił tego obowiązku nie z uwagi na okoliczności natury obiektywnej np. jego choroba, czy kradzież dokumentów, lecz z uwagi na jego własną decyzję. Oskarżony uzależniał zwrot dokumentów od dokonania zgłoszenia zmian zarządu we właściwych rejestrach i organach, ale pomimo poinformowania go pismem z dnia 12 kwietnia 2013 roku przez członków zarządu o dokonaniu tych zmian, faktycznie tego nie uczynił. Dokumenty te cały czas znajdowały się w domu oskarżonego, czyli w miejscu praktycznie dostępnym dla jego rodziny, ale niedostępne dla osób spoza jego rodziny. W praktyce mimo, że członkowie zarządu dysponowali wiedzą, co do miejsca gdzie znajdują się dokumenty wspólnoty, to jako osoby uprawnione do ich posiadania w praktyce były pozbawione tej możliwości.

Niewątpliwie takie zachowanie wypełnia znamię „ukrywania”, rozumianego jako nieudostępnianie dokumentu osobie uprawnionej do korzystania z niego. Pojęcie „ukrycia” obejmuje wszelkie czynności zmierzające do tego, aby przedmiot ukrywany uczynić niedostępnym dla osób uprawnionych (Peiper, Komentarz, s. 398). Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 maja 2002 r. „ Możliwość przypisania oskarżonemu przestępstwa określonego w art. 276 k.k. w postaci ukrywania wskazanego tam dokumentu zachodzi jedynie wówczas, gdy wykazane zostanie, że on sam podjął działanie, w wyniku którego dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, został ukryty przed osobą uprawnioną do dysponowania nim, czyli umieszczony w takim miejscu, o który osoba ta nie wie lub do którego nie ma dostępu albo ma dostęp utrudniony” (sygn. akt VKKN 404/99).

Dla prawnokarnej oceny zachowania oskarżonego jest bez znaczenia fakt, że wydał oskarżony dokumenty dobrowolnie, bez przeprowadzenia przeszukania. Bezspornym jest to, że oskarżony wydał te dokumenty na żądanie funkcjonariusza Policji, po okazaniu mu postanowienia z dnia 19 września 2013 r. w przedmiocie żądania wydania rzeczy; o przeszukaniu, kiedy oskarżony zdawał sobie sprawę z możliwości przeszukania jego mieszkania.

Wymierzając oskarżonemu S. M. karę Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary wskazanymi w treści art. 53 kk, mając w szczególności na uwadze motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, stopień społecznej szkodliwości czynu, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu, a zwłaszcza staranie o naprawienie szkody lub zadośćuczynienie w innej formie społecznemu poczuciu sprawiedliwości, dostosowanie dolegliwości kary do stopnia winy, cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Dyrektywy te dzieli się na okoliczności obciążające i okoliczności łagodzące.

Sąd S. M. wymierzył karę grzywny w wysokości 50 stawek dziennych grzywny określając wysokość każdej stawki na 10 złotych.

W ocenie sądu wymierzona kara jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego, stopnia społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu a ponadto spełnia wymogi prewencji indywidualnej i generalnej. Kara ta w ocenie sądu pozwoli wpłynąć na oskarżonego i zmienić jego zachowanie i może skłonić go do refleksji nad nagannością swojego postępowania i jego nieopłacalnością.

Na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od zapłaty kosztów sądowych przejmując je na rachunek Skarbu Państwa.

Wobec powyższego sąd orzekł jak w sentencji.