Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 446/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Lublinie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący - Sędzia

SA Małgorzata Pasek

Sędziowie:

SA Barbara Hejwowska

SA Krystyna Smaga (spr.)

Protokolant: sekr. sądowy Krzysztof Wiater

po rozpoznaniu w dniu 25 listopada 2015 r. w Lublinie

sprawy W. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w L.

o prawo do emerytury

na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału
w L.

od wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie

z dnia 30 marca 2015 r. sygn. akt VIII U 1106/14

zmienia zaskarżony wyrok i oddala odwołanie.

K. S. M. B. H.

III AUa 446/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 17 kwietnia 2014 r Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. na podstawie art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r, poz. 1440 ze zm.) w związku z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r Nr 8, poz. 43) odmówił W. P. prawa do wcześniejszej emerytury z uwagi na fakt, iż na 1 stycznia 1999 r nie uwodnił on 15 lat pracy w warunkach szczególnych.

W odwołaniu od decyzji wnioskodawca zarzucił naruszenie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z FUS oraz § 4 rozporządzenia w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze poprzez nieprawidłowe ich zastosowanie i błędne uznanie, że nie spełnia warunków do przyznania emerytury. Wniósł o zmianę decyzji poprzez przyznanie prawa do emerytury od 1 kwietnia 2014 r.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania.

Sąd Okręgowy w Lublinie wyrokiem z dnia 30 marca 2015 r zmienił zaskarżoną decyzję i ustalił W. P. prawo do emerytury od dnia 2 kwietnia 2014 r.

Sąd ustalił, że wnioskodawca, urodzony (...), złożył wniosek o emeryturę 2 kwietnia 2014 r, dołączając świadectwo pracy wystawione 31 stycznia 2000 r przez Zakład (...) Sp. z oo w likwidacji - następcę prawnego (...) SA w P.. Z dokumentu wynikało, iż był zatrudniony od 29 września 1972 r do 31 stycznia 2000 r na stanowiskach ślusarz, tokarz, blacharz, robotnik transportowy maszyn ciężkich, blacharz i wykonywał prace w warunkach szczególnych od 1 lutego 1984 r do 31 marca 1999 r jako blacharz - konserwator urządzeń wentylacyjnych odlewni żeliwa i aluminium - Dział XIV poz. 25 pkt 1 Załącznika Nr 1 do Zarządzenia Nr 3 Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z 30 marca 1985 r (Dz. Urz. (...) nr 1-3 poz. 1).

Sąd wskazał, że ZUS zaliczył do ogólnego stażu ubezpieczeniowego 29 lat 3 miesiące 5 dni okresów składkowych i nieskładkowych i żadnych okresów pracy w warunkach szczególnych. Do takiej pracy ZUS odmówił zaliczenia zatrudnienia od 1 lutego 1984 r do 31 marca 1999 r, gdyż w świadectwie wykonywania pracy w warunkach szczególnych nie powołano przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. Nie podano również rodzaju wykonywanej pracy wymienionej w rozporządzeniu, zaś stanowisko „blacharz konserwator urządzeń wentylacyjnych odlewni żeliwa i aluminium” jest niezgodne z przepisami resortowymi i nie zostało wymienione w punkcie 2 świadectwa z pracy z 31 stycznia 2000 r.

Sąd ustalił, że wnioskodawca ma wykształcenie zawodowe ślusarz - mechanik. Od 29 września 1972 r został przyjęty do pracy w Zakładach (...) w P. na stanowisko ślusarza w wydziale Pr-5. Od 23 października 1974 r odbywał zasadniczą służbę wojskową, po czym powrócił do pracy w tym zakładzie, będąc zatrudnionym od 4 listopada 1976 r jako tokarz (wniosek o przyjęcie do pracy, życiorys, karta ewidencyjna, angaż, karta obiegowa zmiany, karta obiegowa zwolnienia z pracy - akta osobowe, k. 26 a.s.).

Praca wnioskodawcy polegała na toczeniu wirników w żelazie, miedzi i stali oraz tarczy w aluminium do sokowirówek. Od 1 listopada 1983 r wnioskodawca (jak wszyscy pracownicy zmieniający rodzaj zatrudnienia) rozpoczął wykonywanie czynności związanych z konserwacją, regeneracją i usuwaniem awarii urządzeń wentylacyjno-klimatyzacyjnych w odlewni żeliwa, aluminium, galwanizerni, chromowni, niklowni, pracujących w ruchu bez przerwy, przez całą dobę. Wymienione urządzenia wchłaniały opary z danego działu produkcyjnego: na przykład na wydziale galwanizerni (10-15 sztuk) unosiły się opary z kwasów: solnego, azotowego, a także chromu i niklu. Na wydziale odlewni żeliwa pracowało 7-8 tego typu urządzeń, zaś w odlewniach aluminium 12-13 sztuk. Wszystkie urządzenia działały w oparciu o silniki elektryczne, a czynności wnioskodawcy polegały na demontażu urządzenia w celu oczyszczenia ze smarów, pyłów i innych zanieczyszczeń na miejscu, na odlewni, zaś naprawa jednego trwała od 3-4 dni w warsztatach obok odlewni. Te z kolei czynności polegały na wycinaniu z blachy różnych elementów i montażu ich do wentylatora w miejsce zużytej części. Z blachy wnioskodawca wykonywał również nowe rury, ssawki, które były ściśle powiązane z danym urządzeniem. Warsztaty, w których wykonywano te prace nazywano potocznie blacharnią, dlatego ze względu na ten rodzaj pracy i miejsce jej wykonywania, skarżący, jak i inni pracownicy zatrudnieni jako konserwatorzy urządzeń klimatyzacyjnych mieli w angażach wpisane „blacharz”.

(...) wentylacyjny w zakładzie był umieszczony pod sufitami i obejmował wraz z wentylatorami rurociągi odprowadzające parę (około 5-6 metrów od poziomu 0) i klimatyzatory wprowadzające świeże powietrze. Na poziomie zerowym znajdowały się jedynie ssawki i wyciągi od klimatyzatorów. W całym zakładzie pracy znajdowało się kilkaset urządzeń wentylacyjnych. Urządzenia zdejmowano raz na jakiś czas do gruntownego czyszczenia, które odbywało się w asyście grupy straży pożarnej; w jej obecności konserwatorzy podpalali urządzenia, żeby spowodować odpadanie zanieczyszczeń. Angaż robotnika transportowego był niejako wymuszony faktem, iż pracownicy ekipy remontowej musieli często przewozić zdemontowane urządzenia i już naprawione do ponownego montażu akumulatorowymi wózkami widłowymi. Dział BHP wymógł wówczas, aby ukończyli oni kurs obsługi takich wózków i nabyli stosowne uprawnienia oraz fakt wpisywania tego stanowiska robotnika transportowego w angażach (wyjaśnienia wnioskodawcy, zeznania świadków: M. G., S. W., J. L., M. M.).

Warunki szczególne pracy przy czyszczeniu, konserwacji i remontach urządzeń wentylacyjnych w zakładach (...) związane były z pracą w narażeniu na opary żeliwa, miedzi, aluminium i innych substancji szkodliwych (m.in. olejów i tlenków węgla), zapyleniem, dymem. Skarżący i inni pracownicy ekipy remontowej otrzymywali dodatki pieniężne do wynagrodzenia i odzież ochronną (drelichową), nadto: gumowce, gumofilce, buty przemysłowe, kaski, rękawice, maski ochronne z metalową siatką na twarz (na odlewni), okulary ochronne oraz posiłki regeneracyjne.

Stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów znajdujących się w aktach ZUS, aktach osobowych oraz zeznania wnioskodawcy i świadków.

Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadków: M. G. S. W., J. L. i M. M.. Podkreślił, iż świadkowie byli osobami obcymi dla wnioskodawcy i nie mieli żadnego powodu, by relacjonować zdarzenia niezgodnie z ich rzeczywistym przebiegiem. Wskazani świadkowie pracowali razem z odwołującym w zakładach (...). M. G. i S. W. pracowali w jednej brygadzie ze skarżącym, przy czym S. W. był jego przełożonym - brygadzistą. J. L. i M. M. pracowali razem ze skarżącym jako tokarze, lecz potwierdzili, iż jeszcze w czasie, gdy W. P. formalnie miał angaż tokarza - pracował już przez kilka miesięcy na innym dziale (w ekipie remontowej urządzeń wentylacyjnych) przyuczając się do tej pracy i z tego względu angaże były jeszcze niezmienione.

Przy merytorycznej ocenie odwołania Sąd pominął dowód z zeznań świadków J. L. i M. M., gdyż przepisy rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze nie przewidują pracy tokarza jako zatrudnienia w warunkach szczególnych. Pozostali świadkowie z racji swoich obowiązków pracowniczych znali specyfikę czynności i sposób pracy wnioskodawcy. Stałość i powtarzalność wykonywanych prac i kontakt z wnioskodawcą spowodowały, iż okoliczności związane z zatrudnieniem odwołującego się zostały dobrze zapamiętane przez świadków. Nadto zeznania świadków były spójne i nie zawierały sprzeczności.

Sąd obdarzył również wiarą zeznania wnioskodawcy, jako jasne, spójne, logiczne i znajdujące potwierdzenie w zeznaniach świadków i w dokumentach. Sąd uznał za wiarygodne zgromadzone w sprawie dowody nieosobowe w postaci dokumentów zawartych w aktach osobowych skarżącego.

Sąd zważył, że odwołanie jest zasadne. Wskazał, iż prawo do wcześniejszej emerytury dla osób zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, z uwagi na datę urodzenia wnioskodawcy, reguluje art. 184 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r, poz. 1440, ze zm.) i rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. z 1983 r Nr 8, poz. 43, ze zm.). Prawo do emerytury nabywają ubezpieczeni po osiągnięciu wieku przewidzianego m.in. w art. 32, jeżeli w dniu wejścia w życie ustawy (1 stycznia 1999 r) spełnili określone przesłanki: - posiadają okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymagany w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat- dla kobiet i 65 lat- dla mężczyzn, - legitymują się okresem składkowym i nieskładkowym, o którym mowa w art. 27. Natomiast, w myśl art. 184 ust. 2, emerytura przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym, za pośrednictwem Zakładu, na dochody budżetu państwa.

Wykaz A prac wykonywanych w szczególnych warunkach, których wykonywanie uprawnia do niższego wieku emerytalnego, stanowiący załącznik do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r, wymienia w Dziale XIV „prace różne”, pod pozycją 25 „bieżącą konserwację agregatów i urządzeń oraz prace budowlano-montażowe i budowlano-remontowe na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie”. Prace te zostały wskazane w akcie resortowym - wykazie A Dział XIV, poz. 25 pkt 1 zarządzenia Ministra Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego z dnia 18 maja 1983 r w sprawie stanowisk pracy, na których wykonywane są prace w szczególnych warunkach w zakładach pracy resortu hutnictwa i przemysłu maszynowego.

Sąd stwierdził, iż skarżący, przedłożył świadectwo pracy potwierdzające wykonywanie pracy w warunkach szczególnych. Wprawdzie w świadectwie nie został uwzględniony cały okres wykonywania przez niego pracy w takich warunkach (co do prac remontowo konserwacyjnych urządzeń wentylacyjno - klimatyzacyjnych), a ustalony w toku postępowania przed sądem, jednak okoliczność ta nie stoi na przeszkodzie w ubieganiu się przez ubezpieczonego o emeryturę. Nie stanowi takiej przeszkody niepowołania przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r oraz niezgodność wskazanego stanowiska z przepisami resortowymi.

Sąd wskazał, że świadectwo pracy samo przez się nie tworzy praw podmiotowych, ani ich nie pozbawia. Nie ma też cech wyłączności w zakresie dowodowym (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2007 r, II PK 33/07 Lex nr 348305). Ponadto Sąd, w przeciwieństwie do organu rentowego, nie jest związany określonymi środkami dowodowymi.

Odnosząc się do stanowiska ZUS co do błędu w nazewnictwie stanowiska pracy (niezgodność z aktem resortowym) Sąd wskazał, iż resortowe wykazy nie stanowią podstawy do uznania danego zatrudnienia za wykonywane w warunkach szczególnych, a niezbędną przesłanką jest wykonywanie pracy stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym nie tyle na danym stanowisku lecz w ramach rodzajowo wyodrębnionego wykazu prac szczególnych (załącznik A do wskazanego rozporządzenia Rady Ministrów).

W ocenie Sądu, w toku postepowania w sposób niebudzący wątpliwości ustalono, że wnioskodawca, będąc zatrudnionym w zakładach (...) jako konserwator urządzeń wentylacyjnych w odlewniach żeliwa, aluminium, galwanizerni, chromowni i niklowni, pracował już od 1 listopada 1983 r, kiedy to wprawdzie przyuczał się do przyszłego zawodu konserwatora, ale wykonywał tę samą pracę, jak od 1 lutego 1984 r (kiedy to otrzymał angaż ze stanowiskiem konserwatora) i w takich samych warunkach szczególnych. Dlatego Sąd uwzględnił w zakresie niezbędnym z tego okresu jeden miesiąc (styczeń 1984 r) do dotychczasowych 14 lat 11 miesięcy, co w sumie daje 15 lat pracy wymaganych powołanym rozporządzeniem.

Sąd nie odliczał okresów zasiłkowych, wbrew stanowisku ZUS. Zgodnie bowiem z art. 184 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach, okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze ocenia się na podstawie „przepisów dotychczasowych”. Regulacja dotyczy pracowników (osób pozostających w stosunku pracy) zatrudnionych w szczególnych warunkach (wykonujących prace uciążliwe, szkodliwe dla zdrowia), co ma ten skutek, że do takiego okresu pracy wlicza się okres płatnego urlopu wypoczynkowego, jak też okresy zasiłku chorobowego w czasie trwania stosunku pracy, mimo że w takich okresach praca rozumiana jako faktyczne wykonywanie określonych czynności nie ma miejsca (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r, III UZP 10/03, OSNP 2004/5/87).

Reasumując Sąd stwierdził, że odwołujący się spełnił wszystkie przesłanki do przyznania emerytury: 1) ukończył wiek 60 lat, 2) udowodnił 25 lat zatrudnienia, w tym 15 lat pracy w szczególnych warunkach, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r, 3) nie przystąpił do otwartego funduszu emerytalnego.

Mając powyższe na uwadze w oparciu o powołane wyżej przepisy oraz na mocy art. 477 14 § 2 kpc Sąd orzekł jak w sentencji.

Apelację od tego wyroku wniósł Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L., zaskarżając wyrok w całości i zarzucając:

1) naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 184 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r, poz. 1440) w związku z § 2 ust. 1 i § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43 ze zm.),

2) naruszenie prawa procesowego przez przekroczenie wyrażonej w art. 233 § 1 kpc zasady swobodnej oceny dowodów,

3) sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przez uznanie, że wnioskodawca spełnił wszystkie warunki wymagane do przyznania emerytury, w tym ponad 15 lat pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu pracy w szczególnych warunkach.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania.

W uzasadnieniu apelacji skarżący wskazał, że na podstawie przedłożonych przez wnioskodawcę dokumentów ZUS uznał za udowodniony - na dzień 1 stycznia 1999 r - okres ubezpieczenia 29 lat 3 miesiące i 5 dni okresów składkowych i nieskładkowych, nie uznał zaś żadnego okresu pracy w szczególnych warunkach, albowiem świadectwo wykonywania prac w szczególnych warunkach w okresie od 1 lutego 1984 r do 31 marca 1999 r, na stanowisku „blacharz - konserwator urządzeń wentylacyjnych odlewni żeliwa i aluminium” w P. E. - zawierało braki formalne.

Apelujący podkreślił, że nie kwestionuje uznania przez Sąd do prac w szczególnych warunkach pracy wnioskodawcy na stanowisku konserwatora urządzeń wentylacyjnych odlewni żeliwa i aluminium w okresie od 1 lutego 1984 r do 31 grudnia 1998 r, który po wyłączeniu zasiłków chorobowych wynosi 14 lat 7 miesięcy i 26 dni.

Zakład kwestionuje natomiast zaliczenie przez Sad do prac w szczególnych warunkach okresu przebywania wnioskodawcy na zasiłkach chorobowych, łącznie przez okres 3 miesięcy i 4 dni. ZUS kwestionuje również uwzględnienie przez Sąd okresu 1 miesiąca pracy wnioskodawcy z okresu przyuczania go do zawodu konserwatora urządzeń wentylacyjnych.

Zdaniem apelującego, zaliczenie do okresu pracy w szczególnych warunkach okresu zasiłku chorobowego i okresu przyuczania do pracy konserwatora, a więc okresów, gdy wnioskodawca nie wykonywał faktycznie pracy w szczególnych warunkach, stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, zostało dokonane przez Sąd nieuzasadnienie. Nieuwzględnienie tego okresu skutkuje zaś tym, że wnioskodawca nie legitymuje się piętnastoletnim okresem pracy wykonywanym w szczególnych warunkach. Zatem ustalenia Sądu dokonane zostały w oparciu o materiał dowodowy oceniony z naruszeniem art. 233 § 1 kpc. Sąd ocenił moc dowodów na podstawie własnego przekonania ale bez wszechstronnej i obiektywnej analizy zebranego materiału dowodowego. Zebrane w toku postępowania sądowego dowody nie dawały podstaw do takich ustaleń jakie poczynił Sąd, a ich wadliwa ocena doprowadziła do przyznania prawa do świadczenia osobie, która nie udowodniła wymaganego piętnastoletniego okresu pracy w szczególnych warunkach.

W odpowiedzi na apelację wnioskodawca reprezentowany przez fachowego pełnomocnika wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wnioskodawca podniósł, że apelacja jest niezasadna. Podkreślił, że praca wykonywana przez niego w okresie przyuczania go do zawodu była wykonywana dokładnie na tych samych oddziałach jak praca, którą wykonywał po dniu 1 lutego 1984 r, tj. kiedy formalnie zmieniono mu angaż. Wnioskodawca był przyuczany do wykonywania przyszłej pracy i już 3 miesiące wcześniej rozpoczął jej wykonywanie w tym samym miejscu, w którym wykonywał ją w kolejnych latach. Zatem w miejscu pracy panowały te same warunki pracy, w jakich pracował wnioskodawca od l lutego 1984 r, a które potwierdzone zostały jako warunki szczególne w świadectwie pracy wnioskodawcy, i których to nie kwestionuje ZUS. Ten sam był także zakres czynności i obowiązków wnioskodawcy, z tą tylko różnicą, iż czynności te wykonywane były pod nadzorem przełożonego, z racji przyuczania się do tegoż zawodu. Praca w okresie przyuczenia była wykonywana stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Nie była ograniczona godzinowo, wręcz przeciwnie wnioskodawca angażował się ponad wymiar, by zdobyć akceptacje i wykazać zaangażowanie, by otrzymać to stanowisko pracy. Naturalnym jest weryfikacja kandydata na dane stanowisko przed zawarciem z nim umowy o pracę na stałe. Pracodawca musi mieć możliwość sprawdzenia predyspozycji kandydata do wykonywania pracy na danym stanowisku. Pracownik na jednym stanowisku może wykonywać obowiązki w bardzo dobry sposób, natomiast na innym całkowicie może się nie sprawdzić. W taki sposób sprawdzano wnioskodawcę.

Praca wnioskodawcy polegała na bieżącej konserwacji agregatów i urządzeń na oddziałach będących w ruchu. Sąd wnikliwie zbadał jakie czynności wykonywał wnioskodawca i dokładnie je opisał w uzasadnieniu. Wskazał także na jakiej podstawie uznał, iż praca ta była pracą w szczególnych warunkach, dokładnie także Sąd opisał jakiego rodzaju substancje, opary, pyły czy tez smary znajdowały się w zakładzie pracy i z jakimi wnioskodawca miał styczność. Sąd wskazał, iż warunki szczególne pracy przy czyszczeniu, konserwacji i remontach urządzeń wentylacyjnych w zakładach (...) związane były z pracą w narażeniu na opary żeliwa, miedzi, aluminium i innych substancji szkodliwych (m.in. olejów i tlenków węgla), zapyleniem, dymem. Skarżący i inni pracownicy ekipy remontowej otrzymywali z tego tytułu dodatki pieniężne do wynagrodzenia i odzież ochronną, nadto: gumowce, gumofilce, buty przemysłowe, kaski, rękawice, maski ochronne z metalową siatką na twarz (na odlewni), okulary ochronne. Pracodawca zapewniał również posiłki regeneracyjne.

Swoje ustalenia Sąd oparł na przeprowadzonych dowodach ze źródeł osobowych jak i dokumentów, a zgromadzony materiał dowodowy ocenił w sposób zgodny z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania.

Sąd w niniejszej sprawie prawidłowo procedował dając wiarę dowodom z zeznań świadków, którzy przez wiele lat pracowali razem z wnioskodawcą, posiadają wiedzę, jakie czynności wykonywał wnioskodawca i jakie warunki panowały w zakładzie pracy. Z uwagi na powyższe okoliczności, postawiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 § 1 kpc jest całkowicie chybiony. Postępowanie dowodowe w sprawie niniejszej zostało bowiem przeprowadzone wnikliwie i rzetelnie. Dokonując oceny dowodów Sąd nie przekroczył granicy swobodnej oceny, bowiem ocena ta jest bezstronna i obiektywna, pozostaje ona w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Tok rozumowania Sądu został wyczerpująco zaprezentowany w pisemnych motywach wyroku. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku pozwala na pełną kontrolę procesu myślowego Sądu, który doprowadził go do wydania przedmiotowego orzeczenia.

Wnioskodawca nie zgodził się ze stanowiskiem skarżącego, że Sąd dopuścił się naruszenia prawa materialnego przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie art. 184 ust. 1 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach w zw. z § 2 ust. 1 i § 4 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Wbrew twierdzeniom ZUS, Sąd prawidłowo i obiektywnie ustalił stan faktyczny sprawy w oparciu o całokształt zgromadzonego i ujawnionego w sprawie materiału dowodowego. Na pełną aprobatę zasługuje argumentacja Sądu dotycząca oceny dowodów i ustaleń faktycznych zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Wnioskodawca za chybione uznał twierdzenia skarżącego, iż do okresów pracy w szczególnych warunkach nie zaliczają się okresy zasiłku chorobowego. Okoliczność, że do pracy w szczególnych warunkach zaliczają się okresy przebywania na zasiłku jest ugruntowana w orzecznictwie jak i doktrynie. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 27 listopada 2003 r, III UZP 10/03 (OSNP 2004/5/87) stwierdził, że do okresu pracy w szczególnych warunkach wlicza się okresy zasiłku chorobowego w czasie trwania stosunku pracy przypadające po dniu wejścia w życie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent. Uchwała ta jest także oczywiście znana Sądowi orzekającemu i podana została w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, stąd powinna być także znana skarżącemu.

Podsumowując wnioskodawca wskazał, że Sąd orzekający procedował prawidłowo, a zgromadzony materiał dowodowy poddał swobodnej ocenie i nie przekroczył jej ram. Na tej podstawie prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy jako logiczną konsekwencję dowodów przeprowadzonych w toku postępowania. Nie zachodzi zatem żadna sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, o czym pisze skarżący w apelacji. Sąd słusznie uznał, że wnioskodawca spełnił wszystkie warunki wymagane do przyznania emerytury, w tym ponad piętnastoletni okres pracy w szczególnych warunkach.

Sąd Apelacyjny z uwagi na zarzuty apelacji postanowił uzupełnić materiał dowodowy i dodatkowo przesłuchać wnioskodawcę na okoliczność daty zmiany rodzaju wykonywanej pracy.

Wnioskodawca, po okazaniu mu podania z 5 stycznia 1984 r, potwierdził, że on składał podanie do kierownika wydziale remontowego, na którym miał być zatrudniony, uważa że gdy składał to podanie, to już pracował na nowym stanowisku, przed uzyskaniem zgody pracował co najmniej 2 miesiące na wydziale remontowym (nagranie rozprawy apelacyjnej z 25 listopada 2015 r minuty 00.02.27 – 00.15.30).

Sąd Apelacyjny nie dał wiary zeznaniom wnioskodawcy, że pisząc podanie o przeniesienie na wydział remontowy już tam pracował. Nie wynika taki stan faktyczny z żadnych przekonujących i jednoznacznych dowodów. Co prawda świadek M. G. zeznał, że wnioskodawca wykonywał przez kilka miesięcy pracę przy niezmienionym angażu. Podał jako przyczynę przejścia wnioskodawcy do wydziału remontowego zmianę na poprzednim wydziale tokarni produkcji na (...) (k. 44v akt sprawy). Natomiast wnioskodawca podał, że przeszedł dlatego, że na nowym wydziale były wyższe zarobki (zeznanie na rozprawie apelacyjnej). Nadto świadek M. G. nie pamiętał, w którym roku wnioskodawca przeszedł do wydziały remontowego, podał, że zaczął on pracować gdzieś w 1982 - 1983 r. Świadek S. W. nie był pewny, kiedy wnioskodawca zaczął pracować w wydziale remontowym, bowiem zeznał: „wnioskodawca przyszedł do naszej brygady chyba w 1983 r, ale dokładnie nie wiem, jaki miał wtedy angaż” (k. 45). Nie można oprzeć się na zeznanych świadków, którzy dokładnie nie pamiętają okoliczności i daty przejścia wnioskodawcy z wydziału (...) do TM. Świadek J. L. zeznał: „wiem, że jak przechodził pracownik na inny dział, to musiał się na początku nauczyć nowej pracy i wtedy już miał angaż na nowy dział, ja wiem to na pewno” (k. 51v - 52). Zeznanie tego ostatniego świadka, podającego informacje w sposób zdecydowany, koreluje z treścią podania wnioskodawcy z dnia 5 stycznia 1984 r znajdującym się w aktach osobowych. Bowiem w poddaniu tym wnioskodawca napisał: „zwracam się o przeniesienie z Wydziału (...) do TM - wykonuję pracę jako tokarz, a chciałbym pracować jako ślusarz mechanik w swoim zawodzie”. Na podaniu jest adnotacja inż. H. T. z 6 stycznia 1984 r „zgoda po otrzymaniu zastępstwa - na odejście z Wydz. Pr-5” (akta osobowe koperta, k. 26 akt sprawy).

Z tego dokumentu w sposób oczywisty i jednoznaczny wynika, że wnioskodawca w dacie, kiedy pisał podanie pracował jeszcze jako tokarz. Nadto pracodawca zgodził się na zmianę stanowiska pracy, ale dopiero pod warunkiem znalezienia zastępstwa, czyli wnioskodawca nie mógłby zmienić stanowiska, zanim nie zostanie wskazana osoba, która zastąpi go na dotychczasowym stanowisku tokarza.

Zauważyć należy, że akta osobowe wnioskodawcy prowadzone były na bieżąco w czasie jego zatrudnienia, zawierają szereg sporządzanych chronologicznie dokumentów, są w aktach dokumenty dotyczące zmiany stanowiska pracy, zmiany wynagrodzenia, opinie o wnioskodawcy w związku ze zmianą stanowiska, a także podania pisane przez samego wnioskodawcę. Dokumenty te są najbardziej miarodajnym dowodem dla ustalenia przebiegu zatrudnienia wnioskodawcy i dat zmiany stanowisk pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, że Apelacja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest zasadna, co musi skutkować zmianą zaskarżonego wyroku i oddaleniem odwołanie.

Wnioskodawca nie udowodnił bowiem do dnia 1 stycznia 1999 r piętnastu lat pracy wykonywanej w warunkach szczególnych i dlatego nie wypełnił wszystkich przesłanek do nabycia prawa do emerytury w niższym wieku emerytalnym w oparciu o art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz. U. z 2013 r, poz. 1440).

Sąd naruszył zasadę swobodnej oceny dowodów nie dokonując oceny dowodów o istotnym znaczeniu dla ustalenia stanu faktycznego, co skutkowało ostatecznie naruszeniem przepisów prawa materialnego i uznaniu, że wnioskodawca posiada wymagany okres pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, a tym samym ma prawo do emerytury.

Ze złożonego świadectwa wynika że wnioskodawca wykonywał pracę w warunkach szczególnych od 1 lutego 1984 r do 30 czerwca 2002 r. Do uprawnień do emerytury może być zaliczony tylko okres do 31 grudnia 1998 r, to jest okres do daty wejścia w życie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W tym czasie skarżący wykonywał pracę polegającą na konserwacji urządzeń wentylacyjnych na wydziałach odlewni żeliwa, aluminium, galwanizerni, chromowni i niklowni.

Jest to praca wymieniona w wykazie A rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r w Dziale XIV poz. 25 jako bieżąca konserwacja agregatów i urządzeń na oddziałach będących w ruchu, w których jako podstawowe wykonywane są prace wymienione w wykazie.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostatecznie nie kwestionuje, że wnioskodawca wykonywał taką pracę. Jednak wobec tego, że skarżący pracował na takim stanowisku od 1 lutego 1984 r i przebywał na zasiłkach chorobowych, to w sumie okres pracy wykonywanej w warunkach szczególnych ustalił na 14 lat 7 miesięcy i 26 dni.

Nie ma wątpliwości, i utrwalona jest wykładnia przepisów prawa dotyczących ustalania prawa do emerytury na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach, jak również jednakowa jest linia orzecznicza, że zasiłki chorobowe pobierane w czasie zatrudnienia na stanowiskach przy wykonywaniu pracy w warunkach szczególnych nie podlegają wyłączeniu z okresów pracy wykonywanej w warunkach szczególnych.

Mimo jednak zaliczenia do stażu okresów pobierania zasiłków chorobowych wnioskodawca nie udowodnił 15 lat pracy wykonywanej w szczególnych warunkach.

Dla wykazania piętnastu lat pracy wykonywanej w warunkach szczególnych wnioskodawca musiałby udowodnić, że taką pracę wykonywał co najmniej od początku 1984 r (okres od 1 stycznia 1984 r do 31 grudnia 1998 r wynosi 15 lat).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, wnioskodawca nie wykazał, że już od 1 stycznia 1984 r (czy też od wcześniejszej daty) wykonywał pracę w szczególnych warunkach, pracując faktycznie na wydziale TM jako konserwator urządzeń wentylacyjnych, mimo, że posiadał angaż tokarza. Materiał dowodowy nie potwierdza takiego stanu faktycznego.

Jeszcze raz podkreślić należy, że dla ustalenia okresów zatrudnienia i pracy na kolejnych stanowiskach najistotniejsze znaczenie mają akta osobowe i znajdujące się tam dokumenty sporządzane w czasie zatrudnienia pracownika. Z akt osobowych wynika, że wnioskodawca nie mógł pracować na wydziale remontowym wcześniej niż od 6 stycznia 1984 r, bowiem podanie o przeniesienie złożył 6 stycznia 1984 r, wykonując pracę tokarza, a zgodę na zmianę stanowiska uzyskał 6 stycznia 1984 r.

Dla uznania pracy za pracę wykonywaną w warunkach szczególnych nie jest wystarczające, że jest ona wykonywana w warunkach szkodliwych. Praca wykonywana w warunkach szczególnych to praca, której rodzaj wymieniony został w wykazie załączonym do powołanego wyżej rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r, nadto wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy i przez 15 lat przed dniem 1 stycznia 1999 r.

W. P. nie udowodnił okresu 15 lat pracy wykonywanej w warunkach szczególnych i dlatego nie spełnił przesłanek do nabycia emerytury na podstawie art. 184 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Zarzuty apelacji dotyczące nieudowodnienia przez wnioskodawcę wymaganego okresu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych i w konsekwencji braku prawa do emerytury okazały się uzasadnione.

Z powyższych względów Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 kpc zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.