Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. III Ca 547/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z 10 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt I Ns 99/14 z wniosku B. B. z udziałem J. T., M. B., Gminy Ł. oraz J. B. o zasiedzenie w punkcie 1. oddalił wniosek o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działka (...), obręb S – 5, o powierzchni 0,0372 ha, dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...), przez zasiedzenie, w punkcie 2. oddalił wniosek o stwierdzenie nabycia użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działka (...), obręb S – 5, o powierzchni 0,0372 ha, dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...), przez zasiedzenie, a w punkcie 3. ustalił, iż wnioskodawczyni i uczestniczy ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Apelację od postanowieniem z dnia 10 grudnia 2014 r. wywiodła wnioskodawczyni, zaskarżając je w części, tj. w zakresie pkt 1., w którym Sąd Rejonowy oddalił wniosek o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działka (...), obręb S – 5, o powierzchni 0,0372 ha, dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta o numerze (...), przez zasiedzenie. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła naruszenie:

1. prawa materialnego, a mianowicie art. 172 §2 k.c. w zw. z art. 336 k.c. poprzez ich błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że dla stwierdzenia posiadania samoistnego, a co za tym idzie zasiedzenia w/w nieruchomości, decydująca pozostaje świadomość prawa posiadacza nieruchomości, co do charakteru prawa rzeczowego w postaci prawa rzeczowego w postaci użytkowania wieczystego dotyczącego nieruchomości sąsiedniej, a nie rzeczywista wola posiadania nieruchomości dla siebie, zamanifestowania na zewnątrz, która w niniejszej sprawie została przez wnioskodawczynię i uczestników w pełni udowodniona;

2. prawa procesowego, a mianowicie:

a) art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu, że wnioskodawczyni , a także uczestnicy J. B., M. B. i A. T. oraz ich poprzednicy prawni uważali się za użytkowników wieczystych działki (...), obręb S-5, o pow. 0,0372 ha, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, ocenianego zgodnie z zasadami logiki oraz wskazaniami doświadczenia życiowego wynika, że w/w osoby uważały, że w związku z oddaniem im w użytkowanie wieczyste sąsiedniej działki (...), przekazano im również władztwo nad działką (...), jednak bez równoczesnego przekazania im tytułu prawnego do w/w działki, co znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach uczestników i świadka oraz fakcie, że uczestnicy nigdy nie uiszczali opłat za użytkowanie wieczyste w/w nieruchomości, pomimo że ze względu na jej powierzchnię (ponad 300 m) musieli mieć świadomość tego, że nie uiszczają opłat za użytkowanie wieczyste całej zajmowanej nieruchomości. Pomimo jednak tego, działając w złej wierze, nadal zajmowali w/w nieruchomość, sprawując nad nią władztwo w sposób odpowiadający władztwu właścicielskiemu z wolą posiadania w/w nieruchomości dla siebie;

b) art. 231 k.p.c. i art. 234 k.p.c. w zw. z art. 339 k.c. polegające na zastosowaniu domniemania faktycznego w sferze objętej działaniem domniemania prawnego, przez przyjęcie, iż tytuł prawny do nieruchomości sąsiedniej determinuje charakter posiadania spornej nieruchomości i obala domniemanie samoistności posiadania, wyprowadzone z faktu, iż wnioskodawczyni, uczestnicy, a także ich poprzednicy prawni uważają sporną nieruchomość i nieruchomość sąsiednią za ekonomiczną całość, podczas gdy w/w okoliczność nie ma znaczenia dla określenia samoistnego posiadania spornej działki, bowiem pomimo bezspornego faktu , iż stanowi ona spójną całość ze wspólnie ogrodzoną działką sąsiednią, nie ulega wątpliwości, że posiadacze w/w działki nigdy nie czuli się jej użytkownikami wieczystymi, ale władającymi w pełnym wymiarze władztwa odpowiadającemu władztwu właścicielskiemu, co znalazło odzwierciedlenie w ich zeznaniach oraz fakcie, że nigdy nie uiszczali opłat za użytkowanie wieczyste w/w nieruchomości, pomimo że ze względu na jej powierzchnie (ponad 300 m) musieli mieć świadomość tego, że nie uiszczają opłat za użytkowanie wieczyste całej zajmowanej nieruchomości o powierzchni zaledwie 1181 m 2.

Skarżąca powołując się na wątpliwości co do świadomości i woli posiadania w/w nieruchomości dla siebie przez wnioskodawczynię i uczestników J. i M. B. oraz poprzedników prawnych uczestniczki A. T., wnosiła o uzupełnienie materiału dowodowego poprzez przesłuchanie jej oraz uczestników J. T., J. B. i M. B., na okoliczność świadomości posiadaczy w/w nieruchomości tego, że nie dokonują oni opłat za użytkowanie wieczyste od całości zajmowanej nieruchomości oraz władają nieruchomością, której dotyczy wniosek bez tytułu prawnego, posiadając wolę posiadania jej dla siebie, zachowując się przy tym, jak właściciele. Jednocześnie wskazała, że potrzeba w/w uzupełnienia przedmiotowych zeznań pojawiła się dopiero teraz, ponieważ uczestnicy postępowania byli przeświadczeni, że ich zeznania w tym zakresie są oczywiste i zostały tak zaprotokołowane i ocenione przez Sąd.

W konkluzji apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego postanowienia poprzez stwierdzenie, że z dniem 2 października 2005 r. wnioskodawczyni B. B., M. B. oraz R. K., nabyli z mocy prawa przez zasiedzenie współwłasność nieruchomości położonej w Ł. przy ul. (...), oznaczonej jako działka (...), obręb S-5, o pow. 0,0372 ha dla której prowadzona jest księga wieczysta o numerze nr (...), przy ustaleniu udziałów we współwłasności w w/w nieruchomości po ¼ dla wnioskodawczyni B. B. i M. B. oraz ½ dla R. K..

W odpowiedzi na apelację uczestnik postępowania Miasto Ł. wnosił o jej oddalenie i zasądzeni kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Na rozprawie apelacyjnej z 3 lipca 2015 r. pełnomocnik wnioskodawczyni poparł apelację oraz zawarte w niej wnioski dowodowe, z tą tylko modyfikacją, że zrezygnował z dowodu przesłuchania uczestniczki J. T.. Uczestnicy postępowania J. B. i M. B. przyłączyli się do apelacji i do zawartych w niej wniosków dowodowych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja wnioskodawczyni jest bezzasadna, albowiem żaden z podniesionych w niej zarzutów nie mógł doprowadzić do uwzględnienia środka odwoławczego.

Sąd II instancji przyjął za własne poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne stwierdzając, że znajdują umocowanie w prawidłowo ocenionym materiale dowodowym, jak również podzielił w całej rozciągłości wnioski sądu meriti, jako wywiedzione z tych ustaleń w sposób logiczny, przy prawidłowym uwzględnieniu porządku prawnego.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, Sąd Okręgowy zważył, że w pierwszej kolejności ocenić należało zarzuty naruszenia prawa procesowego, albowiem prawidłowość zastosowania i wykładni prawa materialnego rozważana może być jedynie w niewadliwie ustalonych okolicznościach faktycznych.

Chybionym okazał się podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd I instancji dyspozycji art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny materiału dowodowego, polegającej na przyjęciu, że wnioskodawczyni, a także uczestnicy J. B., M. B. i A. T. oraz ich poprzednicy prawni uważali się za użytkowników wieczystych działki (...), obręb S-5, o pow. 0,0372 ha, podczas gdy ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż byli posiadaczami samoistnymi w/w działki w złej wierze. Zdaniem Sądu odwoławczego analiza akt sprawy wskazuje - wbrew stanowisku apelantki - że Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, wyrażając oceny, które nie pozostają w sprzeczności z regułami logicznego myślenia, właściwego kojarzenia faktów, czy też z zasadami doświadczenia życiowego. Dokonana przez Sąd pierwszej instancji ocena dowodów nie nasuwa zastrzeżeń i nie wykracza poza uprawnienia wynikające z dyspozycji art. 233 §1 k.p.c., przez co zasługuje na jednoznaczną aprobatę orzekającego w niniejszym składzie Sądu odwoławczego. Dla skuteczności zarzutu naruszenia tego przepisu nie jest bowiem wystarczające samo przekonanie strony o innej niż to przyjął Sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej interpretacji (por. wyrok SN z 6.11.1998 r., III CKN 4/98, LEX 50231; wyrok SN z 10.04.2000 r., V CKN 17/2000, OSNC 2000/10/189; wyrok SN z 5.08.1999 r., II UKN 76/99, OSNP 2000/19/732). Ponadto, jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, chociażby w równym stopniu na podstawie tego samego materiału dowodowego dałoby się wysnuć wnioski odmienne (zob. postanowienie SN z 10.01.2002 r., II CKN 572/99; wyrok SN z 27.09.2002 r., II CKN 817/00).

Sąd Odwoławczy zważył jednocześnie, że zawarty w apelacji wniosek dowodowy nie zasługiwał na uwzględnienie. Nie zachodziła bowiem potrzeba uzupełnienia postępowania dowodowego, które przeprowadził Sąd Rejonowy przez przesłuchanie apelantki oraz uczestników J. B. i M. B., na okoliczność świadomości posiadaczy spornej nieruchomości, co do tego, że nie dokonują oni opłat za użytkowanie wieczyste od całości zajmowanej nieruchomości oraz władają nieruchomością, której dotyczy wniosek bez tytułu prawnego, posiadając wolę posiadania jej dla siebie i zachowując się, jak właściciele. Godzi się przypomnieć, że Sąd II Instancji zgodnie z art. 382 k.p.c. ocenia materiał dowodowy zgłoszony również przed Sądem I instancji. Oznacza to, że w obowiązującym aktualnie systemie apelacji pełnej Sąd II instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli w sposób w zasadzie nieograniczony jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez Sąd I instancji. Kognicja sądu apelacyjnego obejmuje zatem "rozpoznanie sprawy" i to w taki sposób, w jaki mógł i powinien uczynić to sąd pierwszej instancji, którego wyłączna funkcja rozpoznawcza nie budzi oczywiście żadnych wątpliwości. Należy przy tym zaznaczyć, że jeżeli sąd drugiej instancji prowadzi dowody ("zbiera materiał" - verba legis w art. 382 k.p.c.), to stosuje odpowiednio przepisy o postępowaniu przed sądem pierwszej instancji (art. 391 § 1 k.p.c.), a więc w szczególności przepisy normujące postępowanie rozpoznawcze sensu stricto tego sądu, w tym przepisy o rozprawie, o postępowaniu dowodowym, ocenie dowodów i wyrokowaniu. W realiach niniejszej sprawy, wbrew stanowisku skarżącej, nie było potrzeby uzupełnienia postępowania dowodowego zgodnie ze zgłoszonym w apelacji wnioskiem przede wszystkim dlatego, że argumenty powołane przez apelantkę na uzasadnienie tego wniosku są nieadekwatne do etapu postępowania, na jakim aktualnie rozpoznawana sprawa się znajduje. W istocie bowiem apelująca chciałaby nie tyle uzupełnić materiał dowodowy, co po prostu ponowić złożone już przed Sądem I instancji zeznania z uwagi na własne przeświadczenie, co do tego jak Sąd Rejonowy powinien zrozumieć treść złożonych przed tym Sądem zeznań. Do tego zaś brak umocowania w aktualnym brzmieniu kodeksu postępowania cywilnego, który wyraźnie zakreśla ramy dla sytuacji, gdy Sąd II instancji prowadzi postępowanie dowodowe. Stąd też ze względów formalnych analizowany wniosek dowodowy nie mógł zostać uwzględniony i w konsekwencji podlegał zatem oddaleniu.

Natomiast przeprowadzona kontrola instancyjna zasadności stawianego zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. w zw. z art. 13 §2 k.p.c. wykazała, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy nie mogą budzić wątpliwości, co do ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Sąd Okręgowy badając kwestię prawidłowości ustalonych przez Sąd I instancji okoliczności faktycznych wobec dostępnego w aktach sprawy całego zgromadzonego materiału dowodowego, w tym również złożonych zeznań przez wnioskodawczynię oraz przez uczestników postępowania J. B. i M. B., doszedł do przekonania, że całkowicie uprawnioną była konstatacja, że wnioskodawczyni oraz pozostałe osoby, na rzecz których miało być stwierdzone zasiedzenie w rzeczywistości nie uważali się za właścicieli działki nr (...). W szczególności trafnie Sąd I instancji zaakcentował, że przecież wnioskodawczyni wprost zeznała, że według niej przysługiwało jej prawo użytkowania wieczystego /k. 162/, podobnie zresztą jak J. B., który wskazywał, że było oczywistym, że przysługiwało im użytkowanie wieczyste /k.163/. Z przesłuchania wszystkich uczestników postępowania wynikało przy tym, że uczestnicy traktowali działkę nr (...) jako ekonomiczną całość z działką nr (...) / zeznania wnioskodawczyni- k. 121 odwrót – 122 w zw. z k. 162, zeznania uczestnika M. B. k. 123 – 123 odwrót w zw. z k. 162 – 163, zeznania uczestnika J. B. – k. 163, zeznania uczestniczki J. T. - k. 122 – 123 w zw. z k. 163 i k. 163/. W tym stanie rzeczy również w ocenie Sądu II instancji należało przyjąć, że na rzecz wnioskodawczyni i uczestnika J. B. oraz na rzecz poprzedników prawnych uczestniczki J. T. zostało ustanowione prawo użytkowania wieczystego działki nr (...), która - według zgodnych zeznań wszystkich uczestników niniejszego postępowania - stanowiła jednolitą gospodarczą całość z działką nr (...). A skoro tak, to całkowicie uprawnionym był wniosek Sądu Rejonowego, że zarówno wnioskodawczyni, jak i uczestnicy J. i M. B. oraz poprzednicy prawni uczestniczki J. T. uważali się za użytkowników wieczystych działki nr (...), a nie zaś za właścicieli przedmiotowej nieruchomości, albowiem użytkownicy wieczyści działki nr (...) błędnie przypuszczali, że została im oddana w użytkowanie wieczyste również działka (...). Powyższą ocenę wzmacnia również to, że z zeznań wnioskodawczyni i uczestników wynika, na co trafnie zwrócił uwagę w pisemnych motywach skarżonego rozstrzygnięcia także Sąd Rejonowy, iż stan wiedzy apelującej i uczestników postępowania zmienił się dopiero z dniem uzyskania oferty sprzedaży działki nr (...), położonej przy ul. (...), o pow. 0,0372 ha, bo do tej pory byli przekonani, że mają uregulowany stan prawny również w zakresie działki (...). Nie ulega przy tym żadnej wątpliwości, że użytkownicy wieczyści uiszczali wszelkie opłaty z tytułu użytkowania wieczystego, podatki od nieruchomości, jednakże wyłącznie za działkę nr (...), co wynika wprost z pisma Urzędu Miasta Ł. Departamentu Gospodarowania Majątkiem. A skoro tak, to prawidłowo Sąd I instancji stwierdził, że nie mogło dojść do zasiedzenia działki (...), ponieważ pomimo fizycznego władztwa nad rzeczą po stronie posiadaczy nie było woli wykonywania tego władztwa jak właściciel. Oczywistym też jest, że w świetle prawidłowo ustalonych w postępowaniu pierwszoinstancyjnym okoliczności faktycznych nie można również mówić o zasiedzeniu przez B. B., P. B. oraz R. K. prawa użytkowania wieczystego działka (...), skoro na tej nieruchomości nie zostało wcześniej ustanowione użytkowanie wieczyste (zob. postanowienie SN z 6.10.2000r., IV CKN 137/00, LEX nr 52495). Tym samym Sąd odwoławczy uznał, że całkowicie chybionym okazał się także zarzut apelacyjny dotyczący naruszenia art. 231 k.p.c. i art. 234 k.p.c. w zw. z art. 339 k.c.

W ocenie Sądu II instancji, Sąd Rejonowy miał wszelkie podstawy w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie do oddalenia wniosku o stwierdzenie zasiedzenia działki (...), wobec niewykazania przez wnioskodawczynię przesłanek zasiedzenia wnioskowanej nieruchomości tj. władania nią jak właściciel przez wymagany prawem okres lat 30. Użytkownicy wieczyści nie traktowali odmiennie w/w działki od działki nr (...), wnioskodawczyni nie udowodniła bowiem, iż rozgraniczali posiadanie w ramach użytkowania wieczystego, co do gruntu posiadanego z tego tytułu, siebie traktując jak samoistnych posiadaczy działki (...). Brak jest dowodu świadczącego, iż takie zróżnicowanie miało miejsce. Skoro takowych brak, ocena dowodów zgromadzonych w sprawie prowadziła do jedynego możliwego i prawidłowego ustalenia i wniosku o braku odmienności, odrębności w posiadaniu wnioskowanej działki. Użytkownicy wieczyści posiadali ją, ale tak jak pozostałą nieruchomość 218/1, czyli jak użytkownik wieczysty w ramach użytkowania wieczystego. Wyrwane z całego kontekstu fragmenty z zeznań, które zostały przytoczone na uzasadnienie apelacji nie mogły odnieść zamierzonego skutku, ponieważ w tym stanie rzeczy jawią jako nieuzasadniona polemika z odmienną oceną materiału dowodowego sprawy, w tym tych zeznań, niż to poczynił Sąd Rejonowy.

Nie doszło także w sprawie do błędnej wykładni i niewłaściwego zastosowania art. 339 k.c., gdyż dla oceny rodzaju posiadania ma znaczenie, czy posiadacz objął rzecz w posiadanie z woli właściciela i na zasadach przez niego określonych, czy też niezależnie od woli właściciela, lub nawet wbrew jego woli czy świadomości. Objęcie rzeczy w posiadanie za zgodą właściciela, nawet tylko dorozumianą, i posiadanie jej w zakresie przez właściciela określonym lub tolerowanym, świadczy z reguły o posiadaniu zależnym, choćby posiadacza z właścicielem nie łączył żaden stosunek prawny, taki charakter władztwa charakteryzował posiadanie wnioskującej, która zgodnie z art. 336 k.c. jest posiadaczem zależnym. W razie zmiany posiadania zależnego na samoistne ciężar dowodu, że zmiana taka nastąpiła, spoczywa na posiadaczu i w takiej sytuacji nie korzysta on z domniemania przewidzianego w art. 339 k.c. (vide postanowienie Sądu Najwyższego z 4 kwietnia 2012 r. sygn. I CSK 360/11).

Za nietrafny Sąd Okręgowy uznał też zarzut wniesionego środka zaskarżenia sugerujący naruszenie art. 172 §2 k.c., albowiem za prawidłowe należało uznać ustalenie, że wnioskodawczyni i pozostali uczestnicy postępowania oraz ich poprzednicy prawni posiadali działkę (...) jak użytkownik wieczysty, nie zaś właściciel. Zatem apelantka nie wykazała, iż spełniła przesłanki określone przez ustawodawcę w art. 172 k.c., a skoro nie udowodniła samoistności posiadania przez wymagany ustawą okres czasu, nie sposób zgodzić się z zarzutem błędnej wykładni powołanej normy prawnej w zw. z art. 339 k.c.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji postanowienia na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 520 §1 k.p.c., jako że w niniejszej sprawie nie zachodzą żadne okoliczności, które uzasadniałyby odstąpienie od podstawowej zasady rozliczenia kosztów postępowania nieprocesowego.