Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 3293/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny-Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Anna Strączyńska (spr.)

Sędziowie:

SO Waldemar Beczek

SR del. Joanna Szekowska-Krym

Protokolant:

stażysta protokolant sądowy Magdalena Kacprzyk

po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S. (1)

przeciwko (...) sp. z o.o. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w P.

z dnia 22 maja 2014 r., sygn. akt I C 1444/12

1.  prostuje zaskarżony wyrok w ten sposób, że firmę pozwanego określa jako (...) sp. z o.o. w W.;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że kwotę „4000,00 zł (cztery tysiące złotych)” podwyższa do kwoty 10.000 (dziesięć tysięcy) złotych;

3.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

4.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania odwoławczego.

Sygn. akt V Ca 3293/14

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 22 czerwca 2012 r. J. S. (1) domagał się zasądzenia od (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W. kwoty 45.000 zł tytułem zadośćuczynienia i kwoty 5.000 zł tytułem odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 05 maja 2012 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 2 lutego 2012 r. dokonał zakupu akumulatora u strony pozwanej oraz zlecił jego wymianę, co miało miejsce w sklepie w P.. Za zakupiony akumulator oraz usługę powód dokonał zapłaty kartą płatniczą. Mimo uregulowania należności strona pozwana złożyła zawiadomienie o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez powoda. Na skutek zawiadomienia w dniu 20 marca 2012 r. o godzinie 6:00 rano doszło do zatrzymania powoda oraz jego doprowadzenia na komisariat Policji w P.. Sąd Rejonowy w Piasecznie II Wydział Karny postanowieniem z dnia 7 maja 2012 r. orzekł zasadność zażalenia powoda, w części je uwzględniając i uznając, że zatrzymanie powoda w dniu 20 marca 2012 r. było legalne i prawidłowe lecz niezasadne. Wobec powyższego odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenie ponosi zdaniem powoda w całości strona pozwana. Całkowity brak weryfikacji czy dokonano zapłaty za zakupiony towar i usługę czy też nie, pomimo posiadania dokumentów doprowadziło do tego, iż powód narażony został na cierpienia psychiczne i straty moralne wywołane przeszukaniem mieszkania, doprowadzeniem na Komisariat Policji oraz przesłuchaniem go jako zatrzymanego.

W odpowiedzi na pozew, pismem z dnia 9 stycznia 2013 r., strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. Uzasadniając swoje stanowisko, spółka przyznała, iż powód nabył akumulator samochodowy w Centrum (...) w P. oraz zlecił jego montaż. Za towar i usługę został wystawiony paragon fiskalny, a następnie faktura VAT. W związku z tym, że pracownicy pozwanego mieli problem z ustaleniem czy doszło do zapłaty za towar, próbowali wielokrotnie skontaktować się telefonicznie z powodem, jednak bezskutecznie. Pracownicy powzięli podejrzenie o możliwości przywłaszczenia przez powoda towaru i po konsultacji telefonicznej z Policją, dokonali zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Po tym jak powód wykazał odpowiednimi dokumentami, że dokonał zapłaty za towar, strona pozwana wyrażała wolę zadośćuczynienia mu zaistniałej sytuacji, jednak powód propozycje te odrzucił.

Wyrokiem z dnia 22 maja 2014 r. Sąd Rejonowy w P. zasądził od (...) sp. z o.o. w W. na rzecz powoda kwotę 4.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 05 maja 2012 r., w pozostałym zakresie oddalił powództwo.

Powyższe rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

W dniu 02 lutego 2012 r. J. S. (1) zakupił w sklepie położonym w P., należącym do sieci pozwanego (...) Sp. z o.o. akumulator oraz usługę jego zamontowania. Za towar i usługę zostały wystawione paragon oraz faktura VAT na kwotę 390,99 zł, którą powód uiścił kartą płatniczą tego samego dnia.

Na skutek błędu w systemie wewnętrznym, płatność J. S. (1) wobec pozwanego (...) Sp. z o.o. widniała jako nieuiszczona. Po nieskutecznych próbach skontaktowania się z powodem, w dniu 07 marca 2012 r. G. J., pracownik strony pozwanej, złożył ustnie zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przywłaszczenia akumulatora samochodowego w dniu 02 lutego 2012 r. przez powoda. Wobec złożonego zawiadomienia Komenda Powiatowa Policji w P. wszczęła dochodzenie prowadzone pod sygn. akt 3 Ds. 549/12/X.

W dniu 20 marca 2012 r. o godzinie 6:15 Policja zatrzymała J. S. (1), z uwagi, iż zachodzi obawa zatarcia śladów przestępstwa oraz dokonała przeszukania mieszkania powoda. Następnie organy ścigania dokonały przeszukania samochodu powoda. O godzinie 8:05 Policja przeprowadziła oględziny akumulatora marki N. zamontowanego w samochodzie należącym do J. S. (1). Ostatecznie o godzinie 11:35 J. S. (2) został przesłuchany w charakterze świadka w obecności swojego pełnomocnika r.pr. M. B..

Postanowieniem z dnia 21 marca 2012 r. dochodzenie w sprawie przywłaszczenia akumulatora w dniu 02 lutego 2012 r. zostało umorzone wobec stwierdzenia, iż czynu nie popełniono.

Na skutek zażalenia J. S. (1) na zatrzymanie z dnia 20 marca 2012 r., postanowieniem z dnia 07 maja 2012 r. Sąd Rejonowy w P.w sprawie II Kp 150/12 uwzględnił zażalenie w części i uznał, że zatrzymanie J. S. (1) w dniu 20 marca 2012 r. było legalne i prawidłowe lecz niezasadne.

Na skutek zażalenia J. S. (1) na postanowienie Prokuratury Rejonowej w P. z dnia 26 marca 2012 r. o zatwierdzeniu przeszukania i zatrzymania rzeczy, postanowieniem z dnia 04 czerwca 2012 r. Sąd Rejonowy w P. w sprawie sygn. akt II Kp 161/12 zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, że nie zatwierdził przeprowadzonych w dniu 20 marca 2012 r. przeszukań pomieszczeń mieszkalnych i gospodarczych przy ul. (...) w K. oraz samochodu marki F. (...) o nr rej. (...).

Pismem z dnia 27 marca 2012 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za straty moralne i cierpienia psychiczne wywołane bezzasadnym i bezprawnym złożeniem zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez niego. W odpowiedzi (...) Sp. z o.o. odmówiła zapłaty kwoty 100.000 zł, ale zaproponowała w zamian voucher do wykorzystania w ciągu 12 miesięcy w dowolnym centrum N. na usługi lub towary o łącznej wartości 1.000 zł. Powód odmówił przyjęcia vouchera i podtrzymał swoje dotychczasowe stanowisko, wzywając stronę pozwaną do zapłaty kwoty 100.000 zł do dnia 04 maja 2012 r. Pismem z dnia 18 czerwca 2012 r. pozwany (...) Sp. z o.o. ponownie odmówiał zapłaty kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wskazując gotowość na wypłatę kwoty 5.000 zł pod warunkiem, iż wyczerpuje to wszelkie roszczenia J. S. (1).

W dniu 21 marca 2012 r. J. S. (1) oraz K. s.c. z siedzibą w W. reprezentowana przez M. B. zawarli umowę, w której J. S. (1) zlecił Kancelarii prowadzenie sprawy w związku ze złożeniem przez Spółkę (...) Sp. z o.o. zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez J. S. (1). Strony ustaliły wynagrodzenie zleceniobiorcy w kwocie 5.000 zł brutto.

K. s.c. z siedzibą w W. wystawiła faktury na rzecz (...) J. S. (1) w związku z toczącym się postępowaniem karnym przeciwko powodowi.

W dniu 15 czerwca 2012 r. K. s.c. wystawiła fakturę na rzecz (...) J. S. (1) w związku z uczestnictwem w negocjacjach w dniu 12 czerwca 2012 r. na kwotę 1.230 zł.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o twierdzenia stron co do faktów niezakwestionowanych przez stronę przeciwną. Ponadto Sąd Rejonowy oparł się na dokumentach dołączonych do akt sprawy. Dokumenty te nie były przez strony kwestionowane. Istotne w zakresie okoliczności złożenia zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez powoda okazały się również zeznania świadków jak również przesłuchanie powoda J. S. (1), które Sąd pierwszej instancji uznał za wiarygodne. Wiarygodnym dowodem w sprawie była też opinia biegłego psychologa T. G., sporządzona na okoliczność czy powód odniósł negatywne skutki, jeśli tak to jakie w wyniku wszczęcia postępowania karnego, zatrzymania przez Policję i wszystkich dalszych czynności Policji i pozwanego będących skutkiem złożenia zawiadomienia o przestępstwie, braku przeproszenia powoda przez pozwanego (opinie w załączeniu).

Ostatecznie też postanowieniem z dnia 02 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy oddalił wniosek pozwanego o wezwanie do udziału w sprawie w charakterze pozwanego Komendanta Powiatowego Policji w P. w trybie art. 194 k.p.c. Pozwany nie był, zdaniem Sądu, legitymowany do złożenia takiego wniosku.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo w części, wskazując, iż w niniejszej sprawie okoliczności dotyczące samego zakupu akumulatora i usługi, a także okoliczności wszczęcia i umorzenia postępowania karnego przeciwko J. S. (1) nie były przedmiotem sporu. Kwestionowana była bezprawność działania pracownika pozwanego oraz jego zakres odpowiedzialności.

Sąd Rejonowy przypomniał, że powód wywodzi swoje roszczenie z art. 24 k.c. Przepis ten określa przesłanki które muszą zaistnieć łącznie, aby aktualizowała się odpowiedzialność z tego tytułu tj.: istnienie dobra osobistego, zagrożenie lub naruszenie tego dobra, bezprawność zagrożenia lub naruszenia. Natomiast zgodnie z treścią art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Powód J. S. (1) w ocenie Sądu Rejonowego w sposób dostateczny wykazał, że miało miejsce naruszenie jego dobra osobistego w postaci czci.

Sąd wskazał, że niewątpliwym w niniejszej sprawie było, iż w dniu 02 lutego 2012 r. J. S. (1) nabył w sklepie należącym do strony pozwanej w P. akumulator oraz usługę jego zamontowania w swoim samochodzie. Za powyższe zapłacił kartą płatniczą, jednakże wskutek błędu w systemie komputerowym zamówienie złożone przez J. S. (1) widniało jako nieuiszczone. Pomimo uiszczenia zapłaty pracownik pozwanego zgłosił zawiadomienie o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa zawłaszczenia akumulatora, które niedługo później zostało umorzone z powodu ustalenia, iż do popełnienia przestępstwa nie doszło. Nadto powód przedstawił potwierdzenie zawarcia transakcji na kwotę 390,99 zł dokonaną z terminala na karty płatnicze pozwanego w sklepie w P. datowaną na 02 lutego 2012 r.

Sąd pierwszej instancji nie zgodził się ze stanowiskiem przedstawianym przez stronę pozwaną, iż zgłoszenie zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa zostało wykonane w wyniku uzasadnionego przekonania, że powód nie dokonał zapłaty za towar, a pracownik (...) Sp. z o.o. działał w celu obrony praw swojego pracodawcy i w ramach wykonywania swego obywatelskiego obowiązku wyrażonego w art. 304 § 1 k.p.k.

Choć działanie w ramach porządku prawnego co do zasady wyłącza bezprawność zagrożenia lub naruszenia dobra osobistego to nie zawsze może mieć ono zastosowanie. Sąd Rejonowy przytoczył w tym miejscu tezę wyroku Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2000 r. sygn. akt III CKN 777/98 zgodnie, z którą działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego, by wyłączyć bezprawność, musi być dokonane w granicach określonych tym porządkiem prawnym, to jest pozostawać w zgodzie z obowiązującymi przepisami, powinno być rzeczowe, obiektywne, podjęte z należytą ostrożnością i przez osobę uprawnioną. Nie może też wykraczać poza niezbędną dla określonych prawem celów potrzebę w zakresie wyrażanych ocen. Zeznanie w charakterze świadka strony w procesie karnym cywilnym, jak również złożenie doniesienia do organów ścigania uznać należy za działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego.

Nie można było uznać, aby złożenie przez pracownika strony pozwanej zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez powoda było rzeczowe i podjęte z należytą ostrożnością. Wystarczyło, aby pracownik pozwanego G. J. lub ktokolwiek inny z pracowników przeanalizował paragony, aby ustalić, że powód uiścił należność za towar i usługę, zamiast próbując się jedynie do niego dodzwonić. Zachowanie pracownika (...) Sp. z o.o. nie tylko wykraczało poza ramy porządku prawnego, ale wynikało również z niedbalstwa. Ponadto oparcie zawiadomienia do Policji jedynie o informację z systemu wewnętrznego sklepu, który w zakresie obsługi klienta już wcześniej szwankował również nie było prawidłowe. Sąd Rejonowy podkreślił przy tym, że w ramach odpowiedzialności deliktowej stopień winy ma znaczenie drugorzędne, co oznacza, że sprawca odpowiada w razie istnienia nawet choćby lekkiego niedbalstwa.

Mając na uwadze powyższe Sąd pierwszej instancji podzielił pogląd powoda co do zasadności niniejszego powództwa, albowiem ustalony stan faktyczny jak również powyższe rozważania wskazują na zaistnienie przesłanek z art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c.

W następstwie uznania zasadności powództwa należało rozważyć jego wysokość. Zadośćuczynienie przewidziane w art. 24 i 448 k.c. ma charakter kompensacyjny, a zatem jego wysokość nie może być symboliczna, lecz winna dla poszkodowanego przedstawiać wartość satysfakcjonującą oraz ekonomicznie odczuwalną. Z drugiej jednak strony, jego wysokość nie powinna być nadmierna w tym sensie, żeby stanowić mogła źródło wzbogacenia się poszkodowanego na tle dotychczasowego jego statusu materialnego.

Istotny wpływ na wysokość przyznanego zadośćuczynienia miało twierdzenie pozwanego, iż jego odpowiedzialność nie rozciąga się na sposób działań podjętych przez organy Policji po wszczęciu dochodzenia. Stanowisku temu należało przyznać rację, bowiem zgodnie z art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła.

Powołany przepis odwołuje się do teorii adekwatnego związku przyczynowego. Za adekwatny ciąg przyczynowo-skutkowy należało uznać, iż na skutek zawinionego działania pracownika powoda, złożone zostało zawiadomienie o prawdopodobieństwie popełnienia przez powoda przestępstwa. Normalnym następstwem tego działania było natomiast wszczęcie dochodzenia przez Komendę Powiatową w P., a następnie umorzenie go z uwagi na fakt, iż J. S. (1) nie popełnił wskazanego w zawiadomieniu czynu niedozwolonego.

Odnośnie pozostałych okoliczności jakie mogłyby mieć wpływ na rozmiar szkody powoda tj. obudzenie powoda o godzinie 6:00 rano, dokonanie około tej godziny przeszukania jego mieszkania oraz samochodu, jak i samo zatrzymanie J. S. (1) nie mogły one być w ocenie Sądu Rejonowego uwzględnione w wymiarze zasądzonej kwoty, ponieważ nie były to normalne skutki złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Pomimo to, iż czynności przeprowadzone przez Policję mogły mieć obiektywnie wpływ na rozmiar krzywdy powoda (co wynika choćby z samej treści złożonego pozwu), nie były one normalnym następstwem zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa złożonego przez pracownika N.. Sąd Rejonowy zgodził się w tej kwestii ze stanowiskiem pozwanego, iż od czasu dokonania zawiadomienia nie miał on żadnego wpływu ani wiedzy na temat czynności operacyjnych podejmowanych przez Policję.

Nie bez znaczenia dla ustalenia rozmiaru szkody oraz wysokości przyznanego zadośćuczynienia miała również dopuszczona opinia biegłego psychologa.

Biegły T. G. wskazał, iż w przypadku funkcjonowania emocjonalnego jednostki nie sposób jest dokonać rozróżnień związanych jedynie z faktem złożenia zawiadomienia i wszelkich czynności podjętych przez Policję w wyniku tego zawiadomienia. Każdy ma prawo do odrębnej reakcji emocjonalnej na dane zjawisko, choć faktem jest, że niektóre reakcje mogą mieć charakter patologiczny, a niektóre nie mieć takiego charakteru. Oceniając zachowanie powoda biegły stwierdził, że zachowanie powoda nie miało charakteru patologicznego, ale prawdopodobnie miało patologiczną motywację. J. S. (1) przy tym nie wykazywał objawów psychopatologicznych. Twierdzenia natomiast, że pracownicy pozwanego działali z chęci zemsty w ocenie biegłego były jedynie wyrazem utrzymującego się u powoda poczucia krzywdy, mimo którego nie dopuszcza się on czynów mających charakter impulsywny i agresywny.

To wszystko w ocenie Sądu pierwszej instancji, wskazywało na zasadność zasądzenia kwoty mniejszej od dochodzonej pozwem, to jest kwoty 4.000 zł. Nie jest to w ocenie Sądu Rejonowego suma symboliczna, lecz taka, która będzie przedstawiała wartość satysfakcjonującą oraz ekonomicznie odczuwalną przy tak ustalonym zakresie odpowiedzialności strony pozwanej. Z drugiej strony nie jest to też suma nadmierna w tym sensie, żeby stanowić mogła źródło wzbogacenia się poszkodowanego na tle dotychczasowego jego statusu materialnego.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy zasądził od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 05 maja 2012 roku do dnia zapłaty i oddalił powództwo w pozostałym zakresie, czyli co do odszkodowania.

Powód domagał się zwrotu kwoty 5.000 zł tytułem odszkodowania za koszty obsługi prawnej w związku z postępowaniem karnym wywołanym złożeniem zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa.

Sąd Rejonowy pokreślił, że o wysokości odszkodowania przypadającego na rzecz osoby poszkodowanej rozstrzygają przepisy art. 361-363 k.c. Dochodzone odszkodowanie wykracza ponad zakres ustalonej przez Sąd Rejonowy odpowiedzialności (...) Sp. z o.o. Jak bowiem Sąd pierwszej instancji stwierdził we wcześniejszych rozważaniach granica odpowiedzialności pozwanego kończy się na samym wszczęciu dochodzenia przez organy Policji.

Z treści złożonej umowy zlecenia wynika, że umowa obejmowała prowadzenie sprawy w związku ze złożeniem przez pozwanego zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przestępstwa przez powoda. Wynagrodzenie w tym zakresie obejmowało również stawiennictwo i uczestnictwo w przesłuchaniu w Komisariacie Policji, stawiennictwo w sądzie rejonowym, poradnictwo prawne dotyczące przedmiotu sprawy, sporządzenie stosownych pism procesowych, w tym wniosków i środków odwoławczych. Dołączone faktury wystawione zostały na rzecz powoda jako przedsiębiorcy za czynności podjęte w postępowaniu karnym, przez jego pełnomocnika.

Sąd Rejonowy wskazał, że gdyby organy ścigania zamiast narażać powoda na stres poprzez niezasadne zatrzymanie i dokonanie przeszukania jego domu i samochodu w godzinach porannych, wezwałyby J. S. (1), aby stawił się na K. i złożył zeznania, koszty poniesione przez powoda na pewno by nie powstały. Czynności pełnomocnika były podejmowane w ramach toczącego się dochodzenia prowadzonego przez Policję, zatem wykraczają one poza zakres odpowiedzialności pozwanego i nie mogły zostać uwzględnione.

Ostatecznie złożona została też przez powoda faktura VAT nr (...) z dnia 15 czerwca 2012 r. za uczestniczenie w negocjacjach w dniu 12 czerwca 2012 r. Jak wynikało z wyjaśnień powoda przedmiotowa faktura miała dowodzić negocjacji prowadzonych w imieniu J. S. (1) z pozwanym. Sąd pierwszej instancji jednakże przyznał słuszność zarzutom pozwanego odnośnie przedmiotowej faktury, bowiem wyjaśnienia powoda w jej zakresie są niejasne i nieprecyzyjnie. Nie wynika z niej również, a także z dowodów zgromadzonych w sprawie, aby przedmiotowe negocjacje miałyby dotyczyć właśnie negocjacji z pozwanym. Samo wystawienie jej na rzecz powoda jako przedsiębiorcy może prowadzić przy tym do konkluzji, iż przedmiotowa faktura mogła zostać wystawiona w związku z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, odrębnie od niniejszej sprawy.

Ponadto Sąd wskazał, że kwoty wszystkich przedstawionych faktur przez J. S. (1) to 6.092,50 zł brutto, co znacznie odbiega od ustalonego między J. S. (1) i Kancelarią obsługującą go kwoty wynagrodzenia w wysokości 5.000 zł brutto.

Mając na uwadze powyższe, biorąc pod uwagę zarówno niejasności wynikające z sumy kwot brutto, na które opiewając przedstawione faktury, co do których powód na mocy art. 6 k.c. winien wykazać, jak i to, że czynności podjęte przez pełnomocnika powoda w dochodzeniu prowadzonym przez policję wykracza poza normalne następstwo złożenia przez pozwanego zawiadomienia o prawdopodobieństwie popełnienia przez powoda przestępstwa, roszczenie odszkodowawcze Sąd pierwszej instancji uznał za niewykazane i jako takie je oddalił.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając wyrok w części tj. co do pkt. 2 i zarzucając mu:

1.  naruszenie art. 448 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na uznaniu iż kwota 4.000 zł jest adekwatna do wyrządzonej krzywdy,

2.  naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 233 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód nie udowodnił, że wszystkie negatywne odczucia powoda związane były z zawiadomieniem przez pozwanego o możliwości popełnienia przestępstwa,

3.  błąd w ustalenia faktycznych polegający na przyjęciu, iż działanie organów policji w wyniku zawiadomienia przez pracownika pozwanego o możliwości popełnienia przestępstwa nie były normalnym następstwem.

Jednocześnie powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części oraz zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kosztów procesu za obie instancje.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

W pierwszej kolejności Sąd drugiej instancji sprostował w wyroku Sądu Rejonowego nieprawidłową firmę pozwanego. Powód skierował powództwo przeciwko spółce (...) Sp. z o.o. w W., natomiast Sąd pierwszej instancji zasądził określoną kwotę od spółki (...), w uzasadnieniu pisząc raz o spółce (...), a raz o spółce (...). Wymagało to sprostowania z racji oczywistości, czego Sad Okręgowy dokonał na mocy art. 350 § 3 w zw. z art. 350 § 1 kpc. prawidłowa nazwa strony pozwanej to (...) Sp. z o.o. w W. i tak należało oznaczyć tę stronę w wyroku. Ponadto Sąd Okręgowy jedynie na marginesie wskazuje, że nie sposób nie zauważyć innych drobnych uchybień jak np. nieorzeczenia o kosztach procesu. Jednak zakres ten nie był objęty zaskarżeniem, pozostaje więc poza kognicją Sądu Odwoławczego.

Odnosząc się do apelacji powoda Sąd Okręgowy stwierdził, że zasługuje ona na uwzględnienie jedynie w części. Sąd Okręgowy w pełni podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy, widząc konieczność zmiany jedynie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia. Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń stanu faktycznego, a podjęte rozstrzygnięcie znajduje oparcie w obowiązujących przepisach oraz w wywiedzionych na ich podstawie niewadliwych rozważaniach prawnych (poza jedynie wysokością zasądzonej kwoty), które Sąd odwoławczy w pełni podziela i przyjmuje za własne. Kompletność materiału dowodowego spowodowała, iż nie zachodziła konieczność uzupełnienia ustaleń stanu faktycznego, a tym bardziej przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zastosował również przepisy prawa materialnego w zakresie wskazanym w uzasadnieniu orzeczenia.

Zgodzić się należy jedynie z zarzutem powoda dotyczącym naruszenia przepisu art. 448 kc. Zasądzona kwota 4.000 zł jest zdecydowanie zbyt niska i nie odzwierciedla w pełni krzywdy, której doznał powód. Nie zmienia to jednak faktu, że Sąd Okręgowy przychyla się do ustaleń Sądu pierwszej instancji, iż to nie tylko zachowanie pozwanego spowodowało zaistnienie przedmiotowej sytuacji. Przyczyną naruszenia dóbr osobistych powoda było nie tylko zachowanie pracowników czy organów spółki, choć niewątpliwie stanowiło pierwotną przyczynę zaistniałej sytuacji i zainicjowało całe zdarzenie, ale także niezasadne zachowanie Policji. W ocenie Sądu Okręgowego zdecydowanie większy ciężar odpowiedzialności za naruszenie dóbr osobistych powoda ponoszą organy ściągania. Na niniejszym etapie postepowania nie budzi już wątpliwości, że działanie policji było nieadekwatne w szczególności w odniesienia do wysokości szkody. Takie działania policji stanowią wyjątek, specyficzną sytuację, która w szczególności w realiach niniejszej sprawy nie powinna mieć miejsca.

Powód zdecydował się na wytoczenie powództwa tylko względem sprzedawcy i usługodawcy, jego obciążając w całości za to, co wydarzyło się w dniu 20 marca 2012 r. Fakt, że pozwany czuje się pokrzywdzony w głównej mierze zachowaniem pozwanego stoi w sprzeczności z ustaleniami poczynionymi w sprawie, które każą twierdzić, że większych uchybień dopuściły się organy ścigania. Niemniej jednak związek przyczynowy między zachowaniem pozwanego a zaistniałym naruszeniem dóbr osobistych istnieje. Gdyby nie złożenie zawiadomienia o przestępstwie, które nie miało miejsca, nie doszłoby do zatrzymania powoda i przeszukania jego mieszkania oraz auta. Co więcej zachowanie pracowników pozwanego było zachowaniem zawinionym. Złożenie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa było efektem bałaganu, który istniał w dokumentacji pozwanego. Gdyby pracownik pozwanego wydrukował i w sposób prawidłowy przypiął kopię wydruku z terminala obsługującego karty płatnicze do faktury, nie doszłoby do przedmiotowej sytuacji. Pozwany nie wykazał tym samym należytej staranności, dbałości, której należy oczekiwać od osób prowadzących działalność w związku z wykonywaną przez nich działalnością. W tym zakresie zatem wina leży po stronie pracowników pozwanego. Z tej przyczyny właśnie Sąd Okręgowy w całości popiera ustalenia Sąd Rejonowego w tym zakresie.

W konsekwencji zatem powodowi należało się zadośćuczynienie, tak jak to prawidłowo wskazał i ocenił Sąd pierwszej instancji. Sąd Okręgowy uznaje jednak, że zasądzona kwota nie jest odpowiednia w rozumieniu przepisu art. 448 kc. Kwota orzeczona na rzecz powoda musiała ulec powiększeniu i w tym zakresie wyrok podlegał zmianie. Sąd Okręgowy przyznając, że większa odpowiedzialność leży po stronie organów ściągania, nie mógł nie zauważyć poważnych uchybień po stronie pozwanego, będących przyczynkiem do działań policji. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym też fakt, że sam pozwany na pewnym etapie postępowania przedsądowego zaoferował J. S. (1) kwotę 5.000 zł, a zatem więcej niż zostało zasądzone przez Sąd pierwszej instancji. Kwota 10.000 zł stanowi dwukrotność tego co sama strona pozwana proponowała powodowi. W ocenie Sądu Okręgowego dopiero taka kwota będzie też wystarczająco dolegliwym zadośćuczynieniem dla pozwanego, a przypomnieć trzeba, że taki jest także cel zadośćuczynienia. Natomiast zasądzona w pierwszej instancji kwota 4.000 zł była zdecydowanie za niska zarówno z punktu widzenia powoda, jak i pozwanego.

W pozostałym zakresie apelacja została oddalona. Żądanie kwoty ponad 10.000 zł nie zasługiwało na uwzględnienie. Zważywszy na zakres nieprawidłowości, jakie miały miejsce zarówno po stronie pozwanego, jak i policji, Sąd Okręgowy stwierdził, że będzie to proporcjonalnie do żądania prawidłowa kwota zadośćuczynienia. Nie ma mowy o naruszeniu przepisów art. 232 w zw. z art. 233 kpc, bowiem odczucia powoda, że to tylko pozwany zawinił w sprawie były nieuprawnione, co także podkreślił biegły w opinii. Standardowe postępowanie organów ścigania w odniesieniu do wartości akumulatora i usługi jego wymiany, czyli kwoty 390,99 zł powinno spowodować jedynie wezwanie w celu przesłuchania, nie zaś to, co się stało.

Sąd Okręgowy natomiast zgadza się z dokonaną przez Sąd Rejonowy oceną żądania co do odszkodowania i w tym zakresie również apelacja podlegała oddaleniu. Okoliczność, że powód musiał skorzystać z pomocy prawnej nie była spowodowana bezpośrednio zachowaniem pozwanego tj. zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa. Przypomnieć trzeba, że to było główne zachowanie pozwanego, która można oceniać negatywnie w realiach niniejszej sprawy. Nie budzi wątpliwości, że konieczność skorzystania z pomocy prawnej była następstwem niewłaściwego działania Policji. Należy wyraźnie rozróżnić te dwie kwestie tj. nieprawidłowe zachowanie pozwanego czyli zawiadomienie policji o możliwości popełnienia przestępstwa oraz nieprawidłowe zachowanie policji, za które w ramach niniejszego postępowania nie można orzec żadnego zadośćuczynienia czy odszkodowania na rzecz powoda.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w zakresie zasądzonej kwoty w ten sposób, że zasądzoną kwotę 4.000 zł podwyższył do kwoty 10.000 zł, orzekając na podstawie przepisu art. 386 § 1 k.p.c. co do punktu drugiego wyroku, w pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c., o czym orzeczono w punkcie trzecim wyroku.

Orzekając o kosztach postępowania Sąd Okręgowy zniósł je wzajemnie na podstawie art. 100 k.p.c., gdyż wysokość zasądzonej kwoty była zależne od uznania Sądów obu instancji. Obciążenie powoda dodatkowymi kosztami, choćby postępowania odwoławczego kłóciłoby się także z zasadą słuszności.