Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI A Ca 1429/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA Krzysztof Tucharz

Sędzia SA Teresa Mróz (spr.)

Sędzia SO (del.) Marian Kociołek

Protokolant sekr. sądowy Magdalena Męczkowska

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2015 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa E. M., A. B., A. T.

przeciwko (...)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 28 maja 2014 r., sygn. akt IV C 411/09

I z urzędu prostuje w zaskarżonym wyroku oczywistą omyłkę pisarską w ten sposób, że w punktach drugim i trzecim w miejsce daty „8 maja 2019r.” wpisuje „8 maja 2009r.”,

II oddala apelację,

III zasądza od (...) na rzecz E. M., A. B., A. T. kwoty po 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt VI A Ca 1429/14

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka jawna z siedzibą w W. wniosła o zasądzenie na jej rzecz od (...) z siedzibą w W. kwoty 6.775.405,62 zł, wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, oraz kosztami postępowania.

Dnia 19 czerwca 2009 r. wspólnicy powodowej Spółki podjęli uchwałę o rozwiązaniu spółki. Z Krajowego Rejestru Sądowego Spółka wykreślona została postanowieniem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy z dnia 10 sierpnia 2006 r.

W tej sytuacji w miejsce powodowej Spółki jawnej weszli jej wspólnicy A. B., E. M. i A. T..

Pismem złożonym do sadu w dniu 31 grudnia 2009 r. powodowie skorygowali żądanie pozwu wnosząc jednocześnie o zasądzenie na rzecz :

A. B. kwoty 2.259.645,48 zł oraz na rzecz E. M. kwoty 2.259.645,07 zł i na rzecz A. T. kwoty 2.259.645,07 zł.

Na rozprawie w dniu 14 maja 2014 r. powodowie wnieśli o zasądzenie na ich rzecz od Pozwanej po 1/3 kwoty 4 597 668,93 zł cofając powództwo w pozostałym zakresie ze zrzeczeniem się roszczenia. Stanowisko to doprecyzowane zostało w piśmie z dnia 19 maja 2014 r. Powodowie wnieśli o zasądzenie na rzecz A. B. kwoty 1.532.556,31 zł, na rzecz E. M. kwoty 1.532.556,31 zł i na rzecz A. T. kwoty 1.532.556,31 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 listopada 2008 r.

Pozwany (...) z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa.

Wyrokiem z dnia 28 maja 2014 r. Sąd Okręgowy w Warszawie zasądził na rzecz powodów od pozwanej kwoty po 1.532.556,31 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 8 maja 2009 r. do dnia zapłaty, w pozostałym zakresie powództwo oddalił i rozstrzygnął o kosztach procesu.

Orzeczenie powyższe zapadło na podstawie następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych Sądu Okręgowego:

Dnia 1 lipca 1994 r. pomiędzy (...) w W. poprzednikiem pozwanej (...) z siedzibą w W. jako wydzierżawiającym a Spółdzielnią (...) poprzedniczką (...) spółką jawną z siedzibą w W. jako dzierżawcą zawarta została umowa na mocy której wydzierżawiający przekazał dzierżawcy w używanie kotłownię lokalną, 32 wymiennikownie, sieci cieplne c.o. i c.c.w., sieci cieplne parowa, teren o powierzchni 16.700 m ( 2) i bocznicę kolejową.

W punkcie 3 umowy strony przewidziały, że każda ze stron ma prawo ją wypowiedzieć z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. W przypadku rozwiązania umowy przez wydzierżawiającego, dzierżawcy przysługiwać będzie zwrot kosztów wydatkowanych na remonty kapitalne. Wysokość kosztów do zwrotu miała być określona przez komisję składającą się z przedstawicieli stron oraz rzeczoznawców, przy uwzględnieniu czasu faktycznego użytkowania nieruchomości po dokonaniu remontu do przewidywanego okresu amortyzacji wykonanych nakładów.

Umowa zawarta została na okres od dnia 1 lipca 1994 r. do dnia 30 czerwca 1999 r.

Umowa następnie była wielokrotnie zmieniana i przedłużana. Punkt 3 nie został zmieniony.

Ostatecznie pozwana pismem z dnia 29 listopada 2006 r. wypowiedziała umowę dzierżawcę ze skutkiem na dzień 1 maja 2007 r.

W odpowiedzi (...) wystosowała pismo z dnia 20 grudnia 2006 r. w którym zażądała zwrotu kosztów związanych z modernizacją sieci cieplnej, na wykonanie której uzyskała zgodę wydzierżawiającego. (...) zażądała zwrotu kwoty 7.531.847,32 zł. W odpowiedzi na to pismo pozwana poprosiła o informację, jakich remontów kapitalnych dokonała (...). Pismem z dnia 13 lutego 2007 r. (...) przedstawiła zestawienie inwestycji.

Dnia 27 kwietnia 2007 r. pomiędzy stronami zawarta została umowa, na mocy której (...) podjął się obsługi i konserwacji przedmiotowej kotłowni i sieci ciepłowniczych w okresie od dnia 1 maja 2007 r. do 31 grudnia 2007 r.

Pismem z dnia 11 lipca 2007 r. (...), w nawiązaniu do uzgodnień podjętych na spotkaniu w dniu 5 lipca 2007 r. przekazała tabelaryczne zestawienie wykazu roszczeń finansowych na łączną kwotę 8.280.358,10 zł. Pismem z dnia 10 października 2007 r. pozwana odmówiła zaspokojenia roszczeń (...).

W dniach 6-8 listopada 2007 r. sporządzony został protokół przejęcia urządzeń i infrastruktury ciepłowniczej. Faktyczne wydanie terenu kotłowni nastąpiło w czerwcu 2008 r.

Wartość remontów kapitalnych wykonanych przez (...) na dzień 1 maja 2007 r. to jest dzień rozwiązania umowy dzierżawy wyniosła 6.540.297,86 zł. Po skorygowaniu tej kwoty o wartość amortyzacji środków trwałych (skorygowany o wskaźnik wynikający z obniżenia taryfy zatwierdzonej przez URE w stosunku do wnioskowanej), to jest o kwotę 1.942.628,93 zł wartość ta wyniosła 4.597.668,93 zł.

Sąd Okręgowy podkreślił, że w przedmiotowej sprawie pomiędzy stronami podstawową kwestią sporną co do stanu faktycznego było ustalenie, czy prace modernizacyjne wykonane przez (...) w okresie dzierżawy były remontami kapitalnymi, po dokonaniu których (...) należy się zwrot poniesionych na nie nakładów czy też były to zwykłe remonty eksploatacyjne. Sporna pozostawała też wysokość poniesionych nakładów na te remonty.

Na podstawie dwóch jednoznacznych i uzupełniających się opinii biegłych Sąd ustalił, że remonty poniesione na prace modernizacyjne kotłowni i sieci przesyłowych były remontami kapitalnymi. Tak prace wykonane przez (...) traktuje biegła B. D. (1). Biegły J. K. wyjaśnił, że choć prawo budowlane (ani obecnie obowiązujące, ani obowiązujące od 1974 r.) nie zawierają ustawowej definicji remontu kapitalnego, to w praktyce jest to pojecie powszechnie używane zarówno w aktach prawa miejscowego, specyfikacjach istotnych warunków zamówienia, projektach itp. Biegły podaje definicje remontu kapitalnego z Wikipedii i zawartą w zarządzeniu Ministra Górnictwa i Energetyki i z całą stanowczością stwierdza, że wykonane przez (...) prace były remontem kapitalnym.

Dysponując zatem dwoma jednoznacznymi i uzupełniającymi się opiniami biegłych Sąd oddalił wniosek pełnomocnika pozwanej o dopuszczenie dowodu z opinii instytutu naukowego, uznając dowód ten za zbędny i powodujący przewlekłość postępowania (które i tak trwało 5,5 roku). Sąd nie znalazł też żadnych podstaw do kwestionowania matematycznego wyliczenia kwoty nakładów koniecznych dokonanego przez biegła B. D. (2).

W tych okolicznościach Sad Okręgowy uznał powództwo uzasadnione.

Odnośnie do podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia, Sąd Okręgowy podkreślił, że zgodnie z treścią art. 677 k.c. w zw. z art. 694 k.c. roszczenia dzierżawcy przeciwko wydzierżawiającemu o zwrot nakładów na rzecz przedawniają się z upływem roku od dnia zwrotu rzeczy. Umowa dzierżawy wypowiedziana została ze skutkiem na dzień 1 maja 2007 r. następnie jednak, na mocy zawartej między stronami umowy z dnia 27 kwietnia 2007 r. (...) podjął się obsługi i konserwacji przedmiotowej kotłowni i sieci ciepłowniczych w okresie od dnia 1 maja 2007 r. do 31 grudnia 2007 r. Faktyczny zwrot przedmiotu dzierżawy nastąpiło w czerwcu 2008 r. Powództwo złożono do sądu dnia 25 listopada 2008 r. Od zwrotu rzeczy do dnia wytoczenia powództwa o nakłady nie upłynął rok. Zarzut przedawnienia jest zatem niezasadny.

Ponadto pozwana powoływała się na brak swojej legitymacji biernej z uwagi na fakt dokonania sprzedaży nieruchomości, na której znajduje się przedmiotowa kotłownia, dokonanej po wydaniu przedmiotu dzierżawy. Pozwana nie doprecyzowała jednak swojego stanowiska. Sąd uznał ten zarzut za całkowicie chybiony.

Odsetki Sąd zasądził od dnia 8 maja 2009 r. to jest od daty upływu czternastu dni (niezwłocznie) od dnia otrzymania pozwu przez Pozwaną (24 kwietnia 2009 r.) w oparciu o treść art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o treść art. 98 k.p.c. Ponieważ Powodowie cofnęli powództwo ze zrzeczeniem się roszczenia ponad kwotę 4.597.668,93 zł Sąd uznał, że wygrali oni proces w 68 % i przegrali (co do wysokości cofniętego roszczenia) w 32 %.

Powód wpłacił część wpisu sądowego w wysokości 20.000,00 zł oraz należałby mu się zwrot kosztów adwokackich na kwotę 7.200 zł. Łącznie byłaby to kwota 27.200,00 zł. Pozwany poniósł wydatek na koszt opinii biegłego 4.000,00 zł i należałby mu się zwrot kosztów adwokackich na kwotę 7.200 zł. Łącznie byłaby to kwota 11.200,00 zł. Z wymienionych wyżej kwot powodom należy się 68 % to jest kwota 18.496,00 zł., a pozwanemu zaś 32 % to jest kwota 3.584,00 zł. Po potrąceniu (18 496,00 zł - 3 584,00 zł) Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów solidarnie 14.912,00 zł. Powód zwolniony był z zapłaty wpisu sądowego w wysokości 80.000,00 zł, ponadto Skarb Państwa wyłożył na opinie biegłych kwotę 5.791,66 zł. Łącznie należność Skarbu państwa wyniosła 85.791,66 zł. Działając zatem w oparciu o treść art. 113 ustawy o kosztach sadowych w sprawach cywilnych Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanego 68 % tej kwoty, to jest kwotę 58.338,30 zł i nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego na rzecz Powodów 32 % tej kwoty, to jest kwotę 27.453,30 zł.

Apelację od powyższego wyroku wniosła pozwana. Zaskarżając wyrok w części zasądzającej od pozwanej na rzecz powodów kwoty określone w wyroku oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, Sądowi Okręgowemu zarzuciła naruszenie prawa materialnego:

- art. 6 k.c. poprzez jego niezastosowanie,

- art. 65 k.c. poprzez błędną interpretację oświadczeń woli stron złożonych w związku z rozwiązaniem umowy dzierżawy,

- art. 677 k.c. w zw. z art. 694 k.c. poprzez uznanie, że nie doszło do przedawnienia roszczeń objętych postępowaniem.

Pozwana zarzuciła Sądowi Okręgowemu również naruszenie prawa procesowego:

- art. 232 k.p.c. poprzez nieuzasadnioną odmowę dopuszczenia dowodu w sprawie,

- art. 233 k.p.c. poprzez błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego i brak wszechstronności w jego ocenie oraz błędy w ustaleniach faktycznych tj. przyjęcie, że zwrot kotłowni nastąpił w czerwcu 2008 r., podczas gdy miało to miejsce najpóźniej 8 listopada 2007 r.,

- art. 278 k.p.c. poprzez dokonanie wyboru biegłego niezgodnie z wnioskiem pozwanego tj. odmowę dopuszczenia dowodu z opinii Instytutu i powołanie w to miejsce biegłego z listy Sądu Okręgowego,

- art. 325 k.p.c. poprzez brak rozstrzygnięcia o wszystkich żądaniach tj. nie oddalenie żądania zapłaty odsetek ustawowych za okres od dnia 25 listopada 2007 r. do dnia 8 maja 2008 r.,

- art. 328 k.p.c. poprzez brak jasnego wyjaśnienia w uzasadnieniu motywów, którymi kierował się sąd oddalając powództwo jak też brak merytorycznego stanowiska co do przeprowadzonych dowodów oraz podnoszonych w toku procesu zarzutów.

W konkluzji apelacji pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie w tej części Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja pozwanej pozbawiona jest uzasadnionych odstaw prawnych i jako taka podlega oddaleniu.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne dokonane przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne. Ocena prawna zebranego materiału dowodowego, choć bardzo lakoniczna jest również trafna.

Odnosząc się zatem do podniesionych w apelacji zarzutów stwierdzić należy, że nie zasługują one na akceptację. W szczególności nie są zasadne zarzuty naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów prawa procesowego.

Przepis art. 232 k.p.c. nakłada na strony obowiązek udowadniania swoich stanowisk poprzez oferowanie do przeprowadzenia odpowiednich dowodów. Zatem nie można kwestionować decyzji Sądu oddalającej wniosek dowodowy poprzez podniesienie zarzutu naruszenia art. 232 k.p.c. Abstrahując od tego wskazać należy, że wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego nie może być uzasadniony jedynie niezadowoleniem strony z jej treści odmiennej od jej oczekiwań. Strona winna wskazać na istotne błędy w treści dotychczasowej opinii. Tymczasem pozwana twierdzi, że zakres opinii wykraczał poza możliwości jednej osoby.

Wnioski środka dowodowego w postaci opinii biegłego mają być jasne, kategoryczne i przekonujące dla sądu, jako bezstronnego arbitra w sprawie, dlatego gdy opinia biegłego czyni zadość tym wymogom, co pozwala uznać znaczące dla istoty sprawy okoliczności za wyjaśnione, to nie zachodzi potrzeba dopuszczania dowodu z dalszej opinii biegłych. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza, podlegająca kontroli instancyjnej, ocena czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy, okoliczność zaś, że opinia biegłych nie ma treści odpowiadającej stronie, zwłaszcza gdy w sprawie wypowiadało się kilku kompetentnych pod względem fachowości biegłych, nie stanowi dostatecznego uzasadnienia dla przeprowadzenia dowodu z kolejnych opinii (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 maja 2015 r., III AUa 1417/14) .

Taką samą argumentację należy zastosować w przypadku zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 278 k.p.c. Dodatkowo należy wskazać na stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 r. (I UK 345/14), a którego wynika, że w świetle art. 286 k.p.c., sąd ma obowiązek dopuszczenia dowodu z dodatkowej opinii tych samych lub innych biegłych, gdy zachodzi tego potrzeba, a więc wówczas, gdy opinia złożona do sprawy zawiera istotne braki, sprzeczności, względnie nie wyjaśnia istotnych okoliczności. Postawienie w tym kontekście zarzutu naruszenia art. 278 § 1 k.p.c. nie może być uznane za wystarczające, gdyż do jego obrazy może dojść tylko wtedy, gdy sąd samodzielnie wypowiada się w kwestiach wymagających wiadomości specjalnych, z pominięciem dowodu z opinii biegłego (biegłych), co w sprawie niniejszej nie miało miejsca.

Zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 233 k.p.c. jest również bezzasadny. Istotnie w dniu 6 listopada 2007 r. sporządzony został protokół przejęcia wymienionych w nim urządzeń i infrastruktury ciepłowniczej. Z tą datą pozwana łączy fakt oddania przedmiotu umowy przez powodów. Tymczasem z pisma pozwanej z dnia 27 maja 2008 r. wynika, że przekazanie pozwanej kotłowni (...) miało nastąpić w dniu 1 czerwca 2008 r. Pozwana w piśmie tym podniosła, że w związku z wygaśnięciem łączącej strony umowy przekazanie obiektu w dalszą eksploatację Zespołowi (...) sp. z o.o. Oddział (...) oraz opróżnienie wszelkich pomieszczeń z rzeczy będących własnością (...) spółka jawna winno nastąpić przed upływem 31.05.2008 r. Zatem w listopadzie 2007 r. nie doszło do faktycznego przekazania obiektu pozwanej, co łączyło się z zawarciem między stronami w dniu 27 kwietnia 2007 r. umowy na obsługę i konserwację kotłowni.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 lipca 2010 r. w sprawie IV CSK 138/10 stwierdził, że wykładnia językowa wyrażenia "zwrot rzeczy" skłania do przyjęcia, że chodzi tu o danie, przekazanie jej uprawnionemu, a zatem o sytuację rzeczywistego objęcia rzeczy we władanie. Zgodna z tym wynikiem analizy jest także wykładnia celowościowa powołanego przepisu. Zamieszczenie w art. 677 k.c. krótkiego terminu dochodzenia roszczeń przez obie strony umowy przemawia za uznaniem, że początek jego biegu musi być wyraźnie i jednoznacznie określony oraz dający możliwość podjęcia czynności zmierzających do zbadania stanu rzeczy, w tym też, czy i jakiego rodzaju nakłady zostały poczynione przez najemcę lub dzierżawcę, zwłaszcza że nie będzie on już z nich korzystać. Chodzi zatem o ochronę interesów wynajmującego/wydzierżawiającego przez umożliwienie mu objęcia bezpośredniego władztwa nad rzeczą, dążenie do jak najszybszego usunięcia niepewnego stanu związanego z posiadaniem rzeczy i oznaczenia kresu używania jej przez najemcę lub dzierżawcę. Wynika stąd, że co zasady "zwrot rzeczy" oznacza przekazanie (wydanie) jej wynajmującemu lub dzierżawcy, ponieważ odpowiada to normalnej sytuacji i okolicznościom związanym z zakończeniem trwania umowy, jak też podstawowej formie przeniesienia posiadania, przewidzianej art. 348 k.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie ma znaczenia, że strony zawarły w dniu 27 kwietnia 2007 r. inną aniżeli dzierżawy obiektu umowę, bowiem zakończenie umowy dzierżawy nie wiązało się z faktycznym przejęciem władztwa nad jej przedmiotem przez pozwaną, a co za tym idzie nie rozpoczął w tym dniu bieg terminu przedawnienia roszczenia.

Nie jest zrozumiały zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 325 k.p.c. polegający na braku rozstrzygnięcia co do odsetek za okres od 25 listopada 2007 r. do dnia 8 maja 2008 r. W istocie, Sąd uznając w tym zakresie roszczenie za niezasadne winien powództwo w tej części oddalić. Niemniej jednak brak tego rozstrzygnięcia nie pociąga za sobą żadnych negatywnych skutków. To w interesie powodów było orzeczenie o oddaleniu w tej części ich powództwa, bowiem w tej sytuacji brak jest dla nich substratu zaskarżenia tzn. w przypadku gdyby zaskarżyli orzeczenie w tej części apelacja podlegałaby odrzuceniu wobec braku rozstrzygnięcia. Pozwana natomiast nawet gdyby takie rozstrzygnięcie w wyroku znalazło się nie miałaby interesu w jego zaskarżeniu.

Wskazać należy, że częściowo zasadny jest zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 328 k.p.c. Istotnie pisemne motywy wyroku są bardzo lakoniczne szczególnie gdy idzie o rozważania prawne sądu pierwszej instancji. Jednakże nie sposób jest twierdzić, że orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej, a jedynie wtedy zarzut ten mógłby okazać się skuteczny.

Odnosząc się do zarzutów naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisów prawa materialnego na wstępie należy podnieść, że nie jest zrozumiały zarzut naruszenia art. 6 k.c. polegający na jego niezastosowaniu. Zarzut ten mógłby zostać podniesiony jedynie wówczas, gdyby sąd rozpoznający sprawę wbrew obowiązującemu rozkładowi ciężaru dowodu, nałożył na stronę powinność dowodzenia okoliczności, które winny być wykazane przez stronę przeciwną. Do takiej sytuacji w przedmiotowej sprawie nie doszło.

Sąd nie dopuścił się również naruszenia art. 65 k.c. Niezasadność tego zarzutu jest konsekwencją braku zasadności zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c.

Podobnie należy uzasadnić nietrafność zarzutu naruszenia przez Sąd Okręgowy art. 677 k.c. w zw. z art. 694 k.c.

Mając powyższe okoliczności na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto na zgodnie z art. 98 k.p.c. stosownie do jego wyniku.