Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 784/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu, Wydział XVII Karny - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Justyna Andrzejczak /spr./

Sędziowie: SSO Dariusz Kawula

SSO Agata Adamczewska

Protokolant: apl. radcowski Magdalena Fitzner

Prokuratora Prokuratury Rejonowej del do Prokuratury Okręgowej w Poznaniu – Karola Talagi

rozpoznawał sprawę R. S. (daw. B.)

oskarżonego z art. 284 § 2 kk,

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald i Jeżyce w Poznaniu

z dnia 27.05.2015 r., wydanego w sprawie o sygn. VIII K 299/13.

1.  Utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy, z tym że wskazuje w oparciu o art. 4 § 1 k.k., iż podstawą rozstrzygnięcia są przepisy w brzmieniu sprzed dnia 1 lipca 2015 r.

2.  zwalnia oskarżonego od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, w tym od opłaty za drugą instancję, a nadto zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokat Marty Olejarnik kwotę 516,60 zł brutto tytułem kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

Agata Adamczewska Justyna Andrzejczak Dariusz Kawula

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce w Poznaniu wyrokiem z dnia 27 maja 2015 roku, sygn. akt VIII K 299/13, uznał oskarżonego R. S.(dawniej R. B.) za winnego popełnienia przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. (k. 469-470).

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości i wnosząc o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od zarzucanego mu czynu (k. 482-485).

Sąd Odwoławczy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego okazała się bezzasadna. Sąd II instancji po zapoznaniu się z aktami niniejszej sprawy, treścią wyroku z dnia 27 maja 2015 r. i jego pisemnym uzasadnieniem oraz wniesioną apelacją, nie podzielił stanowiska skarżącego co do podniesionych w niej zarzutów.

Rozpoznając niniejszą sprawę Sąd Odwoławczy nie stwierdził żadnej z przesłanek określonych w treści art. 439 § 1 k.p.k. lub art. 440 k.p.k., która determinowałaby uchylenie bądź zmianę orzeczenia niezależnie od granic zaskarżenia wyznaczonych treścią wywiedzionego środka odwoławczego. Z tego względu nie było potrzeby ingerencji w zaskarżone orzeczenie z urzędu.

Obrońca oskarżonego we wniesionym środku odwoławczym dążył do wykazania, że na skutek naruszenia w I instancji przepisów postępowania wskazanych w zarzucie apelacyjnym doszło do poczynienia wadliwych ustaleń faktycznych i w konsekwencji do uznania winy oskarżonego R. S., podczas, gdy zdaniem autora apelacji brak było ku temu podstaw.

Zgłoszony w apelacji zarzut obrazy przepisów prawa procesowego, tj. art. 7 k.p.k. Sąd Odwoławczy uznał za pozbawioną podstaw merytorycznych polemikę z ustaleniami dokonanymi przez Sąd Rejonowy. Jak wynika z uzasadnienia zaskarżonego wyroku ocena dowodów została przeprowadzona przez Sąd I instancji zgodnie z zasadą swobodnej ich oceny, zatem w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia art. 7 k.p.k. Warto w tym miejscu wskazać, że stosownie do jednolitej linii orzecznictwa Sądu Najwyższego, przekonanie Sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną zasady wyrażonej w art. 7 k.p.k. jeżeli poprzedzone było ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 k.p.k.), w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 k.p.k.), oraz stanowiło (w myśl art. 4 k.p.k.) wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego, a zarazem było (zgodnie z art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k.) wyczerpująco i logicznie, z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (por. wyrok składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 9 listopada 1990 r., OSNKW 1991, nr 7-9, poz. 41, LexPolonica nr 304138; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 lipca 2003 r. sygn. V KK 375/02, LEX nr 80278). Wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego, Sąd I instancji zrealizował wszystkie powyższe warunki. W świetle powyższych uwag należy stwierdzić, że Sąd Rejonowy wnikliwie i wszechstronnie rozważył wszystkie dowody i okoliczności ujawnione w toku postępowania, na ich podstawie poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i należycie wykazał winę oskarżonego. Wydając rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie Sąd meriti uwzględnił ogół okoliczności faktycznych sprawy, dokonując ich oceny w oparciu o zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. Przed wydaniem rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy w sposób wyczerpujący i kompleksowy ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, czego odzwierciedlenie znaleźć można w treści sporządzonego w sprawie uzasadnienia wyroku (k. 471‑479). Wszelkie niejasności w dziedzinie ustaleń faktycznych zostały przez Sąd zredukowane wszechstronną inicjatywą dowodową, a następnie wnikliwą analizą całokształtu materiału dowodowego zebranego w sprawie. Ocena dowodów dokonana przez Sad I instancji jest dokładna i nie wykazuje błędów logicznych, nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów chronionej dyspozycją art. 7 k.p.k.

Odnosząc się do wyszczególnionych przez obrońcę oskarżonego uchybień Sądu I instancji w zakresie przeprowadzonej przez Sąd oceny dowodów i poczynienia na ich podstawie ustaleń co do przypisania oskarżonemu działania z zamiarem bezpośrednim przywłaszczenia, należy wskazać, iż obrońca nie przedstawił żadnych okoliczności, które nie zostałyby już poddane pod rozwagę przez Sąd I instancji. Dla przypisania oskarżonemu działania z zamiarem przywłaszczenia konieczne jest ustalenie, że podejmował on wobec cudzej rzeczy czynności charakterystyczne dla właściciela tej rzeczy, zaprzeczając tym samym uprawnieniom rzeczywistego jej właściciela. Dla ustalenia zamiaru decydująca jest ocena zachowania oskarżonego w momencie podejmowania przez niego czynności charakterystycznych dla właściciela rzeczy, a więc dokonanie oceny jego zachowania według stanu istniejącego w momencie, w którym oskarżony zamanifestował wolę władania cudzą rzeczą jak własną. Sąd Rejonowy okoliczności te uwzględnił i prawidłowo ustalił, że oskarżony działał z zamiarem przywłaszczenia samochodu, który został mu powierzony na podstawie umowy kredytu numer (...)- (...)- (...) z dnia 31 stycznia 2008 r. Wbrew podniesionym przez obrońcę twierdzeniom, Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił wyjaśnienia oskarżonego, czemu dał wyraz w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Nie sposób zgodzić się z apelującym, który sugeruje, że oskarżony nie miał świadomości braku prawa do sprzedaży powierzonego mu samochodu marki V.. Sąd Rejonowy słusznie również uznał za wiarygodne zeznania świadka M. M., który wskazał, iż oskarżony zawierając ze spółką (...) umowę sprzedaży samochodu, nie wspomniał o fakcie, iż zakup auta został sfinansowany z kredytu. Jak zauważył Sąd I instancji, świadek ten jako osoba obca dla oskarżonego, nie miał powodów, by fałszywie go pomawiać, a nadto jego zeznania odnośnie wspomnianej okoliczności braku poinformowania o obciążeniu auta, były zgodne z doświadczeniem życiowym, które wskazuje, że wspólnik spółki zajmującej się handlem samochodami, zwróciłby uwagę na to, czy zakup nabywanego przez niego pojazdu sfinansowany został z kredytu. Wszystko to wskazuje jednocześnie na to, że oskarżony celowo zataił ten fakt przed swoim kontrahentem, co z kolei pozwala na stwierdzenie, że oskarżony wiedział, że nie może sprzedać innej osobie powierzonego mu samochodu. Wbrew temu, co sugeruje obrońca, z powyższego wynikało, że oskarżony wiedział, że samochód marki V. jest dla niego rzeczą cudzą, a mimo to potraktował on ją jak własną. O tym, że oskarżony działał z zamiarem przywłaszczenia samochodu, świadczy nadto fakt, iż – jak słusznie zresztą przyjął Sad I instancji – jako osoba prowadząca działalność gospodarczą, rozumiał on treść zawartej przez siebie umowy kredytowej numer (...) z dnia 31 stycznia 2008 r., w której w § 7 wyraźnie zostało wskazane, że dla zabezpieczenia zwrotu kredytu prawo własności pojazdu zostało przeniesione na Bank pod warunkiem zawieszającym, a nadto gdyby nawet treść zawieranej przez niego umowy wydawała mu się niezrozumiała, jako przedsiębiorca winien on dołożyć należytej staranności w celu prawidłowego zinterpretowania jej postanowień. Należy również wskazać, iż fakt niespłacenia kredytu, który zaciągnięty został w celu sfinansowania nabycia przedmiotowego samochodu, musiał wpłynąć na świadomość oskarżonego i świadomość, że z uwagi na niewywiązanie się przez niego z warunków zawartej umowy ziścił się warunek zawieszający. Przywołać w tym miejscu należy punkt 4 paragrafu 7, który czyni wszelkie dywagacje o nieświadomości oskarżonego, co do skutków nieuregulowania należności z tytułu zaciągniętego kredytu, bezprzedmiotowymi, tj. mówi on, iż po przejściu pojazdu na własność banku, niezwłoczna zapłata wszystkich należności i oświadczenie banku, mogą „odwrócić” skutek zwłoki w zapłacie rat kredytowych.

Sąd meriti, dokonując oceny wyjaśnień oskarżonego oraz ustaleń w zakresie realizacji znamion przestępstwa z art. 284 § 2 k.k., odniósł się do wymienionych wyżej kwestii, wskazując, iż oskarżony miał świadomość zaprzestania spłaty rat kredytu, a w konsekwencji przejścia własności pojazdu na (...) Bank (...) S.A., jak również tego, że w związku z zaprzestaniem spłaty rat mógł on w każdej chwili zostać wezwany do zwrotu samochodu. Przy ocenie dowodów, w szczególności wyjaśnień oskarżonego, Sąd I instancji kierował się wskazaniami wiedzy, doświadczenia życiowego i zasad prawidłowego rozumowania. W ocenie Sądu wnioski wyciągnięte przez Sąd Rejonowy co do możliwości przypisania oskarżonemu zamiaru przywłaszczenia są logiczne i prawidłowe, czego nie można powiedzieć o wnioskach obrońcy, który brak po stronie oskarżonego zamiaru animus rem sibi habendi upatruje wyłącznie przez pryzmat jego słownych oświadczeń a nie rzeczywistych działań. Mając powyższe na względzie, należy stwierdzić, że zachowanie oskarżonego polegające na sprzedaży samochodu, którego własność przeszła na Bank z momentem zaprzestania wywiązywania się przez oskarżonego ze spłaty kredytu, a zatem nie będącego jego własnością, realizowało wszystkie znamiona przywłaszczenia powierzonej rzeczy, w tym również znamiona strony podmiotowej tego przestępstwa.

Twierdzenia obrońcy zawarte w apelacji, podobnie jak wyjaśnienia oskarżonego, uznać należało za linię obrony, sprzeczną z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, jak również z profesjonalnym prowadzeniem działalności gospodarczej.

Mając na uwadze fakt, iż nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez obrońcę oskarżonego zarzut naruszenia przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k., bezzasadny jest również wskazany skarżącego, jako wynikający z powyższych naruszeń, błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest bowiem tylko wtedy słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, a błąd ten mógł mieć wpływ na treść orzeczenia. W niniejszej sprawie o takiej sytuacji nie może być mowy. Zarzuty podniesione w apelacji, jakoby Sąd popełnił błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, iż oskarżony dopuścił się przestępstwa z art. 284 § 2 k.k., okazały się bezpodstawne, a Sąd Rejonowy rozstrzygnął kwestię winy oskarżonego, opierając się na spójnym i kompletnym materiale dowodowym, zgromadzonym w toku postępowania karnego oraz na logicznych dedukcyjnych wnioskowaniach z tego materiału. W niniejszej sprawie zarzut błędu w ustaleniach faktycznych sprowadza się do przedstawienia przez skarżącego odmiennej od sądowej oceny materiału dowodowego, co w sytuacji wykazanego powyżej braku nieprawidłowości w rozumowaniu Sądu nie wystarcza do wniosku o popełnieniu tego błędu przez Sąd. Zgodnie z poglądem wyrażonym przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 29 października 2010 r., sygn. akt II Aka 162/10, KZS 2011/3/47, który Sąd Odwoławczy podziela, „Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się sąd I instancji, (…) nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych”.

W tym stanie rzeczy, na podstawie art. 437 § 1 k.p.k., Sąd orzekł o utrzymaniu w mocy zaskarżonego wyroku.

Jednocześnie w związku z tym, że na etapie orzekania obowiązuje kodeks karny ze zmianami, które weszły w życie w dniu 1 lipca 2015 r., przy wyrokowaniu Sąd miał obowiązek, stosownie do uregulowania art. 4 § 1 k.k., ważyć, która ustawa – obecna czy obowiązująca w czasie popełnienia przypisanego oskarżonemu występku, zawiera przepisy względniejsze dla sprawcy. W związku z tym, że regulacje sprzed noweli wchodzącej w życie w dniu 1 lipca 2015 r. są korzystniejsze dla oskarżonego R. S., Sąd Okręgowy zaznaczył w swoim rozstrzygnięciu, iż podstawą rozstrzygnięć zawartych w zaskarżonym wyroku są przepisy kodeksu karnego w brzmieniu obowiązującym do dnia 30 czerwca 2015 r.

Orzeczenie o kosztach sądowych w sprawie w stosunku do oskarżonego R. S.oparto o przepis art. 624 § 1 k.p.k. zw. z art. 634 k.p.k. zwalniając oskarżonego z obowiązku ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego i obciążając nimi Skarb Państwa, w tym zwalniając go od uiszczania opłaty. Za taką decyzją przemawiała sytuacja materialna i rodzinna oskarżonego, jak również okoliczność, iż priorytetem powinno być naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem. Jednocześnie na podstawie § 14 ust. 2 pkt 4 oraz § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu orzeczono o wynagrodzeniu obrońcy z urzędu adw. Marty Olejarnik za pomoc prawną udzieloną oskarżonemu w postępowaniu odwoławczym.

Agata Adamczewska Justyna Andrzejczak Dariusz Kawula