Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 243/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2015r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Maria Mrozik-Sztykiel

Sędziowie: SA – Hanna Wnękowska

SA – Jarosław Góral /spr./

Protokolant: st. sekr. sąd. – Marzena Brzozowska

przy udziale Prokuratora Anny Karlińskiej

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2015 r.

sprawy L. O. urodzonego (...) w W. syna J. i E. z domu (...)

oskarżonego o czyny z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., art. 282 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 15 kwietnia 2015 r.

sygn. akt XIIK 71/14

zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że z opisu czynu I wyroku eliminuje zwrot „doprowadził pokrzywdzonego do stanu bezbronności, po czym”; w pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy; zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. kwotę 738 /siedemset trzydzieści osiem/ zł obejmującą 23 % VAT z tytułu zwrotu kosztów obrony L. O. świadczonej z urzędu w postępowaniu odwoławczym; zwalnia oskarżonego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze obciążając wydatkami Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Prokurator oskarżył L. O. o to, że:

l. w nieustalonym dniu, latem 2000 roku w W. w mieszkaniu przy ul. (...), działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi i nieustalonymi osobami, których sprawy wyłączono do odrębnego postępowania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, dokonał rozboju na osobie W. G., w ten sposób, że po uprzednim użyciu przemocy w postaci bicia pięściami i kopaniu po całym ciele oraz użyciu przez jednego ze współsprawców niebezpiecznego narzędzia w postaci siekiery, doprowadził pokrzywdzonego do stanu bezbronności, po czym zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w łącznej kwocie 30.000 zł, wyroby ze złota o wartości 20.000 zł oraz samochód marki M. (...) o wartości 25.000 zł, a nadto grożąc pozbawieniem życia i uprowadzeniem syna doprowadził W. G. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 60.000 zł poprzez nałożenie tzw. „kary”, przy czym czynu tego dopuścił się czyniąc sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło dochodu,

tj. o popełnienie przestępstwa z art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

II. w nieustalonym dniu w październiku 2000 roku w Ł. i W., działając wspólnie i w porozumieniu z ustalonymi osobami, których sprawy wyłączono do odrębnego postępowania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach ustalonego podziału ról, brał udział w pilnowaniu P. U., gdzie w nieustalonym dniu w Ł. w okolicach cmentarza przy ul. (...), współdziałające z nim osoby podając się za funkcjonariuszy policji, zatrzymały P. U. kierującego samochodem marki T. (...) pod pozorem kontroli drogowej, a następnie używając przemocy w postaci wepchnięcia do samochodu i skucia rąk kajdankami wzięły w/w w charakterze zakładnika i przetrzymując przez pięć dni w domu przy ul. (...) w W., zażądały od rodziny pokrzywdzonego okupu za jego uwolnienie w kwocie 600.000 zł, a następnie doprowadziły rodzinę pokrzywdzonego do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 300.000 zł., przy czym czynu tego dopuścił się czyniąc sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło dochodu,

tj. o popełnienie przestępstwa z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

III. w nieustalonym dniu, pod koniec 2000 roku, w W. i okolicach P., działając wspólnie i w porozumieniu z innymi ustalonymi osobami, których sprawy wyłączono do odrębnego postępowania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, używając gróźb wobec dwóch nieustalonych mężczyzn - właścicielom stacji paliw, doprowadził pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 100.000 zł poprzez nałożenie tzw. „kary”, przy czym czynu tego dopuścił się czyniąc sobie z popełnienia przestępstw stałe źródło dochodu,

tj. o popełnienie przestępstwa z art. 282 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2015 r. sygn. akt XII K 71/14 Sąd Okręgowy w Warszawie L. O.:

I.  uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt. I czynu i za to na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. skazał go i na podstawie art. 280 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 kk w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1, 2, 3 k.k. wymierzył mu karę 4 (czterech) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 200 (dwieście) stawek dziennych po 20 (dwadzieścia) złotych każda;

II.  uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt. II czynu i za to na podstawie art. 4 § 1 k.k. i art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny Dz. U. nr 128 poz. 840 w zw. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. skazał go, zaś na podstawie art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kodeks karny Dz. U. nr 128 poz. 840 w zw. z art. 11 § 3 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1, 2, 3 k.k. wymierzył karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 150 (sto pięćdziesiąt) stawek po 20 (dwadzieścia) złotych każda;

III.  uznał za winnego popełnienia zarzucanego mu w pkt. III czynu, z tym, że ustalił, że właścicielami stacji paliw byli Z. G., S. M. i Z. R. i za to na podstawie art. 282 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k. w zw. z art. 33 § 1, 2 i 3 k.k. skazał go na karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 350 (trzysta pięćdziesiąt) stawek dziennych po 20 (dwadzieścia) złotych każda;

IV.  na podstawie art. 85 k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączył oskarżonemu wymierzone jednostkowe kary pozbawienia wolności i kary grzywny i wymierzył oskarżonemu L. O. karę łączną 7 (siedmiu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz karę łączną grzywny w wysokości 500 (pięćset) stawek dziennych po 20 (dwadzieścia) złotych każda,

V.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. prawo o adwokaturze zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adw. M. G. obrońcy oskarżonego L. O. kwotę: 1800 (tysiąc osiemset) złotych plus VAT tytułem nieopłaconej pomocy prawnej w związku z pełnieniem obowiązków obrony z urzędu,

VI.  na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Od tego wyroku odwołał się obrońca zaskarżając go w całości.

Na podstawie art. 427 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 3 i pkt 4 k.p.k. Sądowi I instancji zarzucił:

I.  w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie I z aktu oskarżenia:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie oceny materiału dowodowego z przekroczeniem zasady swobodnej oceny dowodów, akcentującej wbrew zasadzie obiektywizmu okoliczności niekorzystne dla oskarżonego, czego szczególnym wyrazem jest:

- bezkrytyczne danie wiary zeznaniom świadka M. R., R. Z., M. D. i T. W., których zeznania obciążały oskarżonego, a którzy zostali skazani wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 września 2014 r. w sprawie o sygn.
XII K 16/14 za zarzuty powiązane z tymi przedstawionymi L. O., w związku z czym można domniemywać, że starali się oni maksymalnie obciążyć innych członków grupy, w celu uzyskania łagodniejszego wymiaru kary z uwagi na podjęcie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości;

- bezkrytyczne danie wiary zeznaniom świadka M. R. i R. Z., którzy kategorycznie twierdzili, że oskarżony był obecny w spotkaniu, na które został zaproszony W. G., mimo że wiedzy takiej posiadać nie mogli, gdyż znajdowali się oni w bloku sąsiadującym z tym, w którym to spotkanie się odbyło;

- zbagatelizowaniu przez Sąd znaczenia zeznań W. G. i T. O., którzy widzieli swoich napastników i nie rozpoznali wśród nich oskarżonego;

- zbagatelizowaniu przez Sąd okoliczności, iż w czasie przestępstw popełnianych „pod kierownictwem” A. L. każdy z członków grupy miał ściśle przypisane zadanie, a w czasie przestępstwa popełnionego na szkodę W. G. i T. O. ustalony plan działania przewidywał, że:

  • a.  obserwacją parkingu zajmował się M. R. i R. Z.;

    b.  obezwładnianiem ofiar zajmował się A. L. i M. D.;

    c.  rozmowy z pokrzywdzonymi prowadził A. L., odbieraniem pieniędzy zajmował się M. R. i M. D.;

    d.  odwiezieniem syna W. G. do rodziny zajęli się M. R. i R. Z.;

co oznacza, że dla oskarżonego nie pozostała żadna rola do wypełnienia w czasie opisanych zdarzeń, z czego należy wywieść wniosek, że jego udział w zdarzeniu nie był prawdopodobny;

- uznaniu w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, że jednocześnie w pobiciu jednej osoby na korytarzu lub przedsionku mieszkania w bloku mogło brać udział 5 osób (A. L., M. B. (2), L. O., M. J., M. D.) co wydaje się nie być fizycznie możliwe i powinno prowadzić do wniosku, że w zdarzeniu nie mogły brać udziału wszystkie osoby przewijające się w zeznaniach wzajemnie się oskarżających świadków;

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść, polegający na:

- uznaniu, iż oskarżony brał udział w spotkaniu z W. G. i T. O. w mieszkaniu A. L. (czyn z punktu I aktu oskarżenia), podczas gdy krytyczna analiza materiału dowodowego wskazuje, że nie jest to prawdopodobna wersja zdarzeń;

II. w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie II z aktu oskarżenia:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez:

- bezkrytyczne danie wiary zeznaniom świadka M. R., R. Z., M. D. i T. W., których zeznania obciążały oskarżonego, a którzy zostali skazani wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 września 2014 r. w sprawie o sygn.
XII K 16/14 za zarzuty powiązane z tymi przedstawionymi L. O., w związku z czym można domniemywać, że starali się oni maksymalnie obciążyć innych członków grupy, w celu uzyskania łagodniejszego wymiaru kary z uwagi na podjęcie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości;

- zbagatelizowaniu zeznań M. D., który był właścicielem nieruchomości, na której przetrzymywany miał być P. U., i który zeznał, iż nie widział aby oskarżony brał udział w pilnowaniu P. U.;

- zbagatelizowaniu zeznań M. D., który zeznał, że oskarżonego poznał dopiero w lutym 2001 r. w czasie porwania organizowanego pod P., z czego wynika wniosek, że oskarżony nie mógł współpracować z tym świadkiem w porwaniu P. U.
w 2000 r., gdyż obaj panowie w tym czasie się jeszcze nie znali;

- zbagatelizowaniu faktów, iż:

a. porywacze znali dokładnie dzień, trasę i godzinę przejazdu P. U. do AŚ w P.;

b. porywacze - mimo że działali w celu bezprawnego wzbogacenia - nie ukradli wartościowego samochodu, którym P. U. jechał i pozostawili go na parkingu, co znacznie ułatwiło jego odnalezienie;

c. żona P. U. nie pamiętała, czy wzięła ze sobą zapasowe kluczyki w celu odebrania porzuconego auta;

d. P. U. został odebrany od porywaczy przez D. J., który zeznał, iż P. U. był zrelaksowany, uśmiechnięty i zadbany;

co wyraźnie wskazuje, że porywacze dbali o to, aby P. U. nie spotkała żadna szkoda osobista lub majątkowa, a porwanie P. U. miało charakter pozorny;

- zbagatelizowaniu zeznań D. J., który wyjaśnił, że od początku miał wątpliwości, czy porwanie P. U. nie zostało sfingowane, a następnie wyjaśnił, iż po pewnym czasie P. U. wprost mu się przyznał, że jego porwanie było uzgodnione z porywaczami;

2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść, polegający na:

- uznaniu, iż oskarżony brał udział w porwaniu P. U., podczas gdy przeczą temu zeznania M. D.;

3. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. polegającą na nie przyjęciu przez Sąd za podstawę wyroku całokształtu okoliczności ujawnionych w trakcie rozprawy z uwagi na częściowe pominięcie zeznań M. D., zupełne pominięcie zeznań D. J., który zeznał, iż P. U. przyznał mu, że porwanie miało charakter sfingowany, co jest okolicznością istotną dla ustalenia, czy doszło w niniejszej sprawie do wypełnienia wszystkich ustawowych znamion czynu zarzuconego w punkcie II aktu oskarżenia, oraz niewskazanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku czemu zeznania M. D.]a oraz D. J. nie zasługują na wiarygodność;

4. w zakresie dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń, iż L. O. brał udział w pilnowaniu porwanego P. U. - naruszenie prawa materialnego polegające na błędnym zastosowaniu art. 280 § 2 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k., mimo iż nie doszło do wypełnienia wszystkich ustawowych znamion czynów stypizowanych we wskazanych przepisach - gdyż okoliczności sprawy wskazują, że porwanie P. U. miało charakter pozorny i odbyło się za jego zgodą w celu wyłudzenia pieniędzy od znajomych i rodziny tytułem okupu, co wskazuje, że na żadnym etapie „porwania” nie doszło do pogwałcenia woli P. U. - ani przy pozbawieniu go wolności, ani też w czasie przetrzymywania - a zatem nie zostały wypełnione wszystkie ustawowe znamiona zarzucanych oskarżonemu przestępstw;

III. w zakresie rozstrzygnięcia dotyczącego czynu zarzucanego oskarżonemu w punkcie III z aktu oskarżenia:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art. 7 k.p.k. poprzez:

- bezkrytyczne danie wiary zeznaniom świadka M. R., R. Z., M. D. i T. W., których zeznania obciążały oskarżonego, a którzy zostali skazani wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 30 września 2014 r. w sprawie o sygn.
XII K 16/14 za zarzuty powiązane z tymi przedstawionymi L. O., w związku z czym można domniemywać, że starali się oni maksymalnie obciążyć innych członków grupy, w celu uzyskania łagodniejszego wymiaru kary z uwagi na podjęcie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości;

- zbagatelizowaniu zeznań Z. G. i Z. R., którzy zeznali, że:

a. osoby wymuszające haracze przyjechały jednym samochodem, co redukuje ilość osób biorących udział w czynie zarzuconym oskarżonemu w punkcie III aktu oskarżenia do 5, a co bardziej prawdopodobne - do 4 dorosłych osób, a więc przemawia za tym, że w czynie tym nie mogły brać udziału wszystkie osoby wskazane w uzasadnieniu wyroku (A. L., M. R., R. Z., M. D., L. O. i T. W.);

b. haracz wymuszały od nich 4 nieznane im osoby, które dorównywały im wzrostem, co z racji faktu, iż świadkowie mierzyli ok. 170 cm wzrostu, a oskarżony ponad 190 cm wzrostu, przeczy tezie o udziale oskarżonego w opisanym czynie;

- zbagatelizowaniu tej części zeznań Z. G. i Z. R., w których wyjaśnili oni, że nie poznają i nigdy nie widzieli oskarżonego;

- zbagatelizowaniu okoliczności, iż funkcją L. O. w ramach grupy przestępczej było zastraszanie ofiar, co w połączeniu z bardzo charakterystyczną fizjonomią oskarżonego i jego wysokim wzrostem czyni zasadnym wniosek, że każdy pokrzywdzony zapamiętałby takiego napastnika;

2. obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k. polegającą na nie przyjęciu przez Sąd za podstawę wyroku całokształtu okoliczności ujawnionych w trakcie rozprawy, tj. tej części zeznań Z. G. i Z. R., w których oświadczają oni, że oskarżonego nigdy nie widzieli, a także polegającą na niewskazaniu w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku dlaczego zeznania tych świadków nie zasługują na wiarygodność w zakresie, w jakim przeczą oni udziałowi oskarżonego w zarzucanym mu czynie;

3. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku i mających wpływ na jego treść, polegający na:

- uznaniu, iż oskarżony brał udział w wymuszaniu haraczy od właścicieli stacji paliwowych (czyn z punktu III aktu oskarżenia), podczas gdy przeczą temu zeznania bezpośrednio pokrzywdzonych, tj. Z. G. i Z. R..

Na zasadzie art. 427 § 1 i art. 437 § 2 k.p.k. wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego w zakresie wszystkich stawianych mu zarzutów.

Ponadto, wniósł o:

2.  przyznanie kosztów obrony pełnionej z urzędu, nieopłaconej w całości ani też w części.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja obrońcy okazała się niezasadna, gdyż nie potwierdziły się podniesione w niej zarzuty.

Sąd Okręgowy prawidłowo zebrał dostępny w sprawie materiał dowodowy, poddał go ocenie nie wykraczającej poza ramy art. 7 k.p.k., dokonał na jego podstawie prawdziwych ustaleń faktycznych i wysnuł z nich uprawnione wnioski o winie L. O..

Odnośnie apelacji dotyczącej pkt I skarżonego wyroku.

Obrońca sprowadził zarzut obrazy przepisów postępowania do tezy o możliwości złożenia przez M. R., R. Z., M. D., T. W. zeznań obciążających oskarżonego, w celu uzyskania łagodniejszego wyroku w ich własnej sprawie. Twierdzenia tego skarżący nie rozwinął co czyni ustosunkowanie się do tak zaprezentowanego stanowiska niemożliwym. W szczególności skarżący nie wskazał czy i w jakim zakresie oczekiwany przez wyżej wymienione osoby efekt został osiągnięty. Zeznania wymienionych osób, także w ocenie Sądu odwoławczego, zasługują na obdarzenie walorem wiarygodności. Sąd Apelacyjny przypomina w tym miejscu, że świadkowie obciążający dawnego kompana już tylko z tego faktu narażeni są na ryzyko odwetu. To zagrożenie na pewno potęguje złożenie zeznań fałszywych a przecież tak „dopasowanych” relacji nie oczekuje również wymiar sprawiedliwości, udzielający profitu jedynie za dostarczenie dowodów pozwalających na dokonanie ustaleń zgodnych z rzeczywistością. Uzasadnienie wyroku charakteryzuje wprawdzie znaczna zwięzłość, to jednak treść zeznań wskazanych świadków uprawnia do akceptacji stanowiska Sądu pierwszej instancji. Należy również podkreślić, że logiczne wyselekcjonowanie w śledztwie i zaprezentowanie na rozprawie jedynie okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia ułatwiało kompleksowe zapoznanie się z materiałem dowodowym przez Sąd odwoławczy. Nie dostrzegająca ich całości skarga odwoławcza wnioskująca jedynie w oparciu o wybrane fragmenty dowodów, przyczyn obligujących do korekty wyroku nie dostarczyła.

I tak okoliczność, że tempore criminis świadkowie M. R. i R. Z. obserwowali parking, na który przybył pokrzywdzony, z innego miejsca niż mieszkanie A. L., nie podważa rzetelności ich relacji o pobycie L. O. na miejscu akcji. Skarga nie wykazała aby już tyko ta okoliczność wykluczała jego udział w przedmiotowym czynie. Zeznania R. Z. absolutnie nie dają podstaw do wysnucia takich wniosków. Świadek ten przekonująco porządkując przebieg, akcji rozdzielił czasowo przybycie grupy osób wraz z oskarżonym, od samej obserwacji parkingu.

Zaproponowany przez obrońcę podział zadań, w którym „zabrakło roli dla oskarżonego” również nie dowodzi, że świadkowie sytuujący go w swych relacjach na miejscu przestępstwa zeznali nieprawdę. Jak wynika z treści skargi rozdzielenie ról wynikało jedynie z analizy obrońcy przebiegu wydarzeń a nie z faktycznego planu przyjętego przez sprawców.

Nie potwierdził się również zarzut błędu w ustaleniu faktu głównego. Skarżący ograniczył go jedynie do wymienienia w kolejnym punkcie apelacji, nie wykazując ani zaistnienia tzw. błędu braku ani błędu dowolności. Sąd Apelacyjny nie dostrzega powodów do przypominania fachowemu podmiotowi konieczności wykazania zaistnienia przesłanek czyniących taki zarzut zasadnym.

Odnośnie zarzutów podniesionych w zakresie czynu opisanego w pkt II a.o. to pierwszy argument odnośnie zbagatelizowania zeznań obciążających oskarżonego a złożonych przez M. R., R. Z., M. D., T. W. w celu uzyskania łagodniejszego wyroku w ich własnej sprawie nie przełożył się na uzyskanie efektu oczekiwanego przez obrońcę. Stanowi on kopię zarzutu wcześniejszego, podobnie opartego wyłącznie na przekonaniu samego obrońcy. Również i tej tezy skarżący nie rozwinął co czyni ustosunkowanie się do tak zaprezentowanego stanowiska niemożliwym.

Także kolejny argument mający przeczyć udziałowi L. O. w porwaniu P. U. nie znajduje wsparcia, wbrew twierdzeniu obrońcy, w zeznaniach M. D.. Świadek ten był rzeczywiście właścicielem nieruchomości, w której był przetrzymywany pokrzywdzony. Prawdą jest jednak i to, co pośrednio przyznał lojalnie sam skarżący, że nie zaprzeczył on udziałowi oskarżonego w pilnowaniu tej osoby a jedynie zeznał, że nie widział by to czynił, co oczywiście nie wyklucza uczestnictwa w przestępstwie, który to fakt ustalony został na podstawie relacji innych osób, w sposób nie podważony skargą odwoławczą.

Sugestia obrońcy o możliwości obrazy przepisów postępowania a konkretnie art. 410 k.p.k. oraz art. 424 § 1 k.p.k., skutkującej pominięciem przez Sąd Okręgowy uznania przedmiotowego porwania za sfingowane, oparta została na przypuszczeniach osadzonych w wyselekcjonowanych fragmentach materiału dowodowego lub ich dointerpretowaniu w sposób zgodny z kierunkiem środka odwoławczego. Obrońca powstrzymał się w szczególności od wskazania, która część relacji D. J., uwzględniając zeznania osób, których relacje kształtowały ustalenia Sądu w zakresie uprowadzenia pokrzywdzonego, obliguje do ich korekty zgodnie z tezą skarżącego. A relacje tych świadków, w ich części mniej wyeksponowanej przez Sąd pierwszej instancji, rzeczywiście obrazują stan emocjonalny P. U. w chwili uprowadzenia. Wynika z nich, na co wskazuje obrońca, że pokrzywdzony nie okazywał zdenerwowania, był nawet odprężony. W tym miejscu treść tych dowodów rozmija się z konkluzją skargi, gdyż porywacze akcentują jedynie emanujący ze słów ofiary podziw dla sprawnie przeprowadzonej akcji. Co więcej P. U. miał dawać do zrozumienia, że chętnie zatrudniłby grupę do rozwiązania jego problemów. Wnioskowanie z fragmentów zeznań i układu sytuacyjnego o sfingowaniu uprowadzenia jest zatem nieuprawnione. Akta sprawy wskazują jednoznacznie, że prokurator nie znalazł podstaw do nadania śledztwu sugerowanego w skardze kierunku.

Wyżej wskazane powody nie pozwalają na przyznanie racji zarzutowi obrazy przepisów prawa materialnego, który to zarzut opierał się właśnie na tezie o pozorowaniu uprowadzenia P. U..

Odnośnie zarzutów dotyczących czynu z pkt III a.o.

Nie potwierdził się zarzut obrazy przepisów postępowania tj art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k.

Obrońca kontynuując wskazany wyżej sposób argumentowania domniemywa, że świadkowie M. R., R. Z., M. D. i T. W. „starali się maksymalnie obciążyć innych członków grupy w celu uzyskania łagodniejszego wymiaru kary z uwagi na podjęcie współpracy z organami wymiaru sprawiedliwości. Jak wyżej wspomniano skarga odwoławcza nie rozwija tej tezy, co uniemożliwia ustosunkowanie się do zarzutu.

Trudno zgodzić się też z argumentem o zbagatelizowaniu twierdzeń świadków Z. G. i Z. R. w zakresie ich przekonania o przyjeździe osób wymuszających haracze jednym samochodem. Sąd Okręgowy słusznie ustalił, że sprawcy używali dwóch pojazdów i to, że pokrzywdzeni nie dostrzegli jednego z nich, słuszności tych ustaleń nie podważa. Również okoliczność, że nie rozpoznali oni wśród napastników L. O., nie dowodzi, że nie uczestniczył on w przestępstwie. Również w odniesieniu do pozostałych napastników stwierdzili jedynie, że byli ubrani na czarno.

Obrońca nie wykazał także jakie to nie dające usunąć się wątpliwości powziął lub winien powziąć w realiach sprawy Sąd Okręgowy, a których, z obrazą art. 5 § 2 k.p.k., nie rozstrzygnął na korzyść oskarżonego.

Skarga nie zawiera również uzasadnienia zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych co do zaistnienia faktu głównego. Obrońca we wcześniej prezentowanej argumentacji wprawdzie wskazał na dowody przez Sąd pierwszej instancji zbagatelizowane, co mogłoby dowodzić wystąpienia błędu braku ale de facto stanowiłoby to powtórzenie zarzutu opisanego pod inną nazwą. W jej uzasadnieniu skarżący nie próbuje nawet wywodzić, że zasadność ocen i wniosków wysnutych przez Sąd Okręgowy z całokształtu /nie wyselekcjonowanych fragmentów/ okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania /błąd dowolności/.

Jedyna zmiana wyroku dokonana w postępowaniu odwoławczym wynikała z wadliwego przypisania L. O. doprowadzenia W. G. do stanu bezbronności. Z ustaleń odnoszących się do czynu I wynika, że pokrzywdzony doprowadzony został do takiego stanu „biciem i kopaniem oraz użyciem przez jednego ze sprawców siekiery”. Utrwalony w doktrynie i judykaturze pogląd stanowi, że efekt taki nie może być wynikiem zablokowania woli ofiary obawą o własne życie lub zdrowie. Realizacja tego znamienia polega na uniemożliwieniu pokrzywdzonemu reakcji obronnej poprzez fizyczne unieruchomienie /związanie/ lub zablokowanie sprawności psychomotorycznej środkiem chemicznym zakłócającym operatywność układu nerwowego. Takich działań opis czynu z pkt. I nie zawiera.

Sąd Apelacyjny akceptuje wszystkie wskazane przez Sąd Okręgowy okoliczności wpływające na rozmiar zastosowanej reakcji karnej. Przypisane L. O. czyny charakteryzowały się wysokim stopniem znajomości przestępczego rzemiosła i skuteczności. Konstatacja owa nie stanowi oczywiście wyrazów uznania dla sposobu przeprowadzenia przedmiotowych akcji a jej celem jest podkreślenie wysokiego zagrożenia jakie dla porządku prawnego stanowili ich sprawcy, w tym oczywiście L. O..

Z tych wszystkich powodów Sąd Apelacyjny orzekł jak w wyroku.