Pełny tekst orzeczenia

III Ca 1045/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2015 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi oddalił powództwo (...) Niestandaryzowanego Sekurytyzacyjnego Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego w K. o zapłatę kwoty 488,99 zł skierowane przeciwko Z. R..

Sąd I instancji ustalił na podstawie załączonego do pozwu materiału dowodowego, że Z. R. zawarła z (...) Bank Spółką Akcyjną we W. w dniu 24 czerwca 2005 r. umowę pożyczki kwoty 2.725,62 zł, przy czym stałe oprocentowanie nominalne wynosiło 17 % w stosunku rocznym, a całkowity koszt pożyczki 1.277,97 zł. W dniu 4 czerwca 2014 r. wierzytelność banku została przelana na powoda, a pierwotny wierzyciel poinformował o tym fakcie pozwaną.

Sąd stwierdził, że w rozpoznawanej sprawie zachodzą przesłanki do wydania wyroku zaocznego, ponieważ pozwana nie stawiła się na rozprawie i nadmienił, że z art. 339 § 2 k.p.c. wynika, iż w takiej sytuacji należy przyjąć za prawdziwe zawarte w pozwie twierdzenia powoda o okolicznościach faktycznych, chyba że budzą one uzasadnione wątpliwości albo zostały przytoczone w celu obejścia prawa. Zaznaczył też, że ewentualne wątpliwości w tym zakresie powodują, że konieczne jest przeprowadzenie postępowania dowodowego.

Zdaniem Sądu meriti, przytoczone w pozwie wszczynającym niniejsze postępowanie twierdzenia o okolicznościach faktycznych budzą uzasadnione wątpliwości, ponieważ z jednej strony powód twierdzi, iż pozwana nie uregulowała całości zadłużenia, a do zapłaty pozostały odsetki karne, z drugiej natomiast strony z załączonych do pozwu dokumentów, w szczególności umowy pożyczki, wynika, że spłaty miesięczne dokonywane przez pożyczkobiorcę miały być zaliczane w pierwszej kolejności właśnie na odsetki, a dopiero w pozostałej części na kapitał bieżącej raty. Sąd uznał, że skoro powód nie dochodzi zapłaty kapitału, to oznacza, że został on już spłacony, a jeśli tak, to w myśl powyższych uregulowań umownych nie jest możliwe, aby pozostała jeszcze do spłaty należność odsetkowa. Zwrócono uwagę także na brak danych dotyczących wysokości świadczenia głównego, jego wymagalności i historii spłaty, co, zdaniem Sądu, skutkowało koniecznością uznania, że powód nie udowodnił, że po stronie pozwanej istnieje obowiązek zwrotu długu odpowiadającego nabytej przez niego wierzytelności, a w dalszej kolejności oddaleniem powództwa.

Apelację od tego wyroku wniósł powód, zaskarżając go w całości i wnosząc o jego zmianę poprzez uwzględnienie powództwa, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a także o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz zwrotu kosztów procesu przed obydwiema instancjami. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucono:

naruszenie § 1 pkt. 8 umowy pożyczki z dnia 24 czerwca 2005 r. poprzez jego niezastosowanie i błędne uznanie, że powód nie wykazał podstawy i wysokości dochodzonych odsetek karnych;

naruszenie art. 339 § 2 k.p.c. poprzez przyjęcie, że nieudowodnione są twierdzenia powoda, w szczególności dotyczące podstawy i wysokości dochodzonej należności, w sytuacji, gdy pozwana tych twierdzeń nie kwestionowała;

naruszenie art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz błąd w ustaleniach faktycznych, w szczególności poprzez uznanie, że powód nie udowodnił podstawy i wysokości dochodzonej należności, chociaż wynikało to z załączonych do pozwu dokumentów.

Ponadto skarżący wnosił o przeprowadzenie dowodów z załączonych do apelacji dokumentów, argumentując, że potrzeba ich powołania pojawiła się po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, ponieważ pozwana nie podnosiła ani w toku procesu ani wcześniej żadnych zarzutów, zwłaszcza dotyczących zasadności i wysokości roszczenia powoda.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona.

Zadaniem Sądu jest w pierwszej kolejności ustalenie stanu faktycznego sprawy w zakresie okoliczności istotnych dla jej rozstrzygnięcia. Zasadą w postępowaniu cywilnym jest czynienie takich ustaleń w toku postępowania dowodowego w oparciu o dowody przedstawione przez strony. Art. 339 § 2 k.p.c. ustanawia jednak odmienną regułę w sytuacji, kiedy zachodzą przesłanki do wydania wyroku zaocznego, a więc wówczas, gdy pozwany –mimo prawidłowego doręczenia mu odpisu pozwu, gdzie opisano podstawę faktyczną powództwa – nie stawił się na posiedzenie wyznaczone na rozprawę albo mimo stawienia się nie bierze udziału w rozprawie, co stwarza uzasadnione domniemanie, że przyznaje fakty przytoczone przez powoda i zgadza się z dochodzonymi roszczeniami. Oczywiście nie jest konieczne, aby powód literalnie zawarł całość swoich twierdzeń w samym dokumencie pozwu; nie ma żadnych przeszkód, aby ogólnie sformułowane twierdzenia o faktach odsyłały w szczegółach do dokumentów załączonych do pozwu (przykładowo powód wywodząc, że pozwany zawarł z nim określoną umowę, z której wynikają zobowiązania odpowiadające dochodzonym roszczeniom, nie musi przytaczać jej treści in extenso w uzasadnieniu pozwu, ale może powołać się na dokument umowy załączony do pozwu). Ustawodawca stwierdza, że w przypadku spełnienia przesłanek do wydania wyroku zaocznego zasadą winno być dokonanie przez Sąd ustaleń faktycznych odpowiadających niekwestionowanej podstawie faktycznej roszczenia opisanej przez powoda i zezwala na odstąpienie od niej (i powrót do ogólnych zasad dowodzenia) jedynie w dwóch wypadkach, a mianowicie, jeśli w ocenie Sądu twierdzenia te budzą uzasadnione wątpliwości bądź przytoczone są w celu obejścia prawa. Uzasadnione wątpliwości po stronie Sądu mogą pojawić się, jeśli można stwierdzić, że stan faktyczny opisany w pozwie jest sprzeczny z zasadami logiki, jeśli istnieją podstawy, aby uznać go za nieprawdopodobny z punktu widzenia doświadczenia życiowego, jak również wtedy, gdy dołączony do pozwu wiarygodny materiał dowodowy zaprzecza twierdzeniom powoda – w każdym jednak wypadku Sąd musi przy dokonywaniu oceny w tym zakresie wziąć pod uwagę całość okoliczności sprawy i racjonalnie uzasadnić decyzję o odstąpieniu od reguły ustanowionej przez art. 339 § 2 k.p.c. Jeśli rzeczywiście zachodzą uzasadnione wątpliwości co do prawdziwości twierdzeń powoda w powyższym rozumieniu, stan faktyczny sprawy musi zostać ustalony w oparciu o przedstawione dowody. Oczywiste jest, że niezależnie od tego, w jaki sposób ustalono okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, dalszym etapem jej rozpoznania jest zastosowanie do ustalonych faktów przepisów prawa materialnego i będąca tego skutkiem ocena zasadności dochodzonego roszczenia.

Prezentując w pozwie podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia, powód w niniejszej sprawie twierdził, że Z. R. zawarła z bankiem umowę załączoną do pozwu o określonej treści (z której wynika m.in. że od przeterminowanego zadłużenia ma obowiązek płacić odsetki karne), że pozwana nie wywiązywała się terminowo ze swoich zobowiązań, że w związku z tym powstało zobowiązanie do zapłaty odsetek karnych w kwocie 488,99 zł, że odpowiadające temu zobowiązaniu roszczenie jest wymagalne, że pierwotny wierzyciel prowadził „działania windykacyjne”, jednak nie doprowadziło to do uregulowania całości należności, że następnie wierzytelność odpowiadająca długowi pozostałemu do zapłaty została zbyta na rzecz powoda i wreszcie, że pozwana mimo wezwań ze strony powoda dotąd tych swoich zobowiązań nie uregulowała. Sąd meriti uznał, że wątpliwe jest, aby taki stan faktyczny był zgodny z rzeczywistością. Wskazał po pierwsze, iż z doświadczenia życiowego wynika, że jeśli powód nie dochodzi kapitału, a ogranicza swoje żądania tylko do odsetek, to oznacza, że kapitał został już spłacony. Ten element stanu faktycznego wydaje się bezdyskusyjny, ponieważ sam powód wywiódł w pozwie, że nabył od pierwotnego wierzyciela jedynie wierzytelność z tytułu odsetek karnych jako pozostałą do spłaty część należności wynikających z umowy. Dalej jednak Sąd stwierdził, że czyni to twierdzenia pozwu sprzecznymi wewnętrznie i niezgodnymi z zasadami logiki, ponieważ w myśl postanowień umownych spłaty miesięczne dokonywane przez dłużniczkę musiały być zaliczane w pierwszej kolejności na odsetki, nie jest więc możliwe, że do zapłaty pozostały odsetki, a nie kapitał. Zauważyć tu jednak trzeba, że założenie, na którym Sąd opiera swoje rozumowanie prowadzące do przedstawionego wyżej wniosku – implikującego odstąpienie od zastosowania dyspozycji art. 339 § 2 k.p.c. – jest, zgodnie z § 2 ust. 3 i 4 umowy, prawdziwe tylko w wypadku, gdyby wierzytelność była spłacana miesięcznie z rachunku bieżącego dłużniczki, natomiast brak podstaw do wywodzenia, aby reguła zaliczania uzyskanych od Z. R. należności w pierwszej kolejności na odsetki wiązała wierzyciela, jeśli dług był regulowany w inny sposób. Sąd Rejonowy zatem, konstruując na podstawie twierdzeń pozwu stan faktyczny sprzeczny z zasadami logiki, a tym samym budzący uzasadnione wątpliwości, włączył do niego w sposób dowolny fakt, na który powód się nie powoływał, a mianowicie, że wynikająca z umowy należność spłacana była stosownie do § 2 ust. 3 i 4 tej umowy – gdyby ta okoliczność w istocie była elementem do przedstawionej przez powoda podstawy faktycznej powództwa (ale też tylko w takim wypadku), należałoby przyznać rację Sądowi dopatrującemu się tu niespójności logicznej. Powód jednak nie twierdził, że należność była zaspokajana na tej drodze, wobec czego między faktami przez niego podanymi nie ma sprzeczności wewnętrznej. Dodatkowo stwierdzić należy, że z wywodów uzasadnienia pozwu wynika raczej, że dla odzyskania długu konieczne było podjęcie „działań windykacyjnych”, czyli zaspokajanie należności następowała na innej drodze niż przewidziana umową, a podjęte działania nie doprowadziły do uregulowania całości roszczeń; wierzytelność nieuregulowana została zbyta powodowi.

Zdaniem Sądu odwoławczego, fakty podane przez powoda tworzą spójny i niesprzeczny obraz wydarzeń i choć rację ma Sąd I instancji, że do momentu, kiedy dług był spłacany w sposób przewidziany umową, nie było możliwe, aby należność z tytułu kapitału była zaspokojona przed należnościami odsetkowymi, to jednak jeśli wierzyciel następnie windykował należne mu kwoty w inny sposób – choćby na drodze postępowania egzekucyjnego – to nie było przeszkód, aby wyegzekwowane sumy zaliczał w pierwszej kolejności na kapitał aż do jego zupełnego pokrycia, a pozostały niezaspokojony dług z tytułu odsetek karnych zbył na rzecz powoda. Nie ma w związku z tym podstaw do podawania w wątpliwość zaprezentowanego w pozwie stanu faktycznego, ponieważ ostatecznie nie jest on sprzeczny ani z regułami logiki ani też z zasadami doświadczenia życiowego; nie zaprzeczają mu także dołączone do pozwu dokumenty. Przy ocenie prawdopodobieństwa zgodności tych faktów z rzeczywistością nie można też tracić z pola widzenia tego, że doręczenie Z. R. odpisu pozwu i dołączonych do niego dokumentów nie nastąpiło w trybie ustawowej fikcji z art. 139 § 1 k.p.c., ale pozwana rzeczywiście odebrała przesyłkę z tymi dokumentami, miała możliwość się z nimi zapoznać, a mimo to nie zaprzeczyła wskazanym tam okolicznościom ani też nie domagała się oddalenia skierowanego przeciwko niej powództwa.

W konkluzji powyższych wywodów Sąd II instancji stoi na stanowisku, ze Sąd meriti istotnie naruszył art. 339 § 2 k.p.c. w ten sposób, że mimo niezaistnienia wymienionych tam przesłanek negatywnych nie zastosował w niniejszej sprawie dyspozycji tego przepisu i nie ustalił stanu faktycznego sprawy na podstawie zawartych w pozwie twierdzeń strony powodowej. Korygując to uchybienie, Sąd odwoławczy ustala na podstawie twierdzeń powoda zawartych w uzasadnieniu pozwu, że pozwana nie spłaciła w terminie należności z umowy pożyczki zawartej z (...) Bankiem Spółką Akcyjną we W., że w umowie tej przewidziano, że w takim wypadku powstaje po jej stronie obowiązek zapłaty odsetek karnych od należności przeterminowanej, że Z. R. do chwili obecnej nie wywiązała się z tego obowiązku co do kwoty 488,99 zł i że przedmiotem umowy przelewu zawartej przez (...) Bank Spółkę Akcyjną we W. z powodem była właśnie wierzytelność o zapłatę tej kwoty. Podstawą materialnoprawną roszczenia jest tu art. 481 § 1 k.c. statuujący prawo do żądania zapłaty odsetek w przypadku opóźnienia w spełnieniu świadczenia pieniężnego (w tym wypadku obowiązek spełnienia świadczenia wynikał z art. 720 § 1 in fine k.c.), natomiast stopa tych odsetek została ustalona przez pożyczkodawcę i pożyczkobiorcę w samej umowie. Powód stał się podmiotem legitymowanym do dochodzenia tego roszczenia poprzez zawarcie z pierwotnym wierzycielem umowy przelewu dokonanej stosownie do art. 509 i n. k.c.

Powyższe uzasadnia korektę zaskarżonego wyroku i czyni zbędnym ustosunkowanie się przez Sąd odwoławczy do pozostałych – niezbyt zresztą fortunnie sformułowanych – zarzutów apelacji; zbędne było także rozpoznawanie zgłoszonych w apelacji wniosków dowodowych. W oparciu o art. 386 § 1 k.p.c. Sąd II instancji zmienia orzeczenie Sądu Rejonowego w ten sposób, że uwzględnia powództwo w całości, zasądzając od pozwanej na rzecz powoda dochodzoną pozwem kwotę 488,99 zł, a także – w oparciu o art. 98 k.p.c. – zwrot poniesionych przez powodowy Fundusz kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego.

Na podstawie art. 98 k.p.c. Sąd obciążył pozwaną – jako stronę, która przegrała sprawę także na etapie postępowania apelacyjnego – obowiązkiem zwrotu kosztów tego postępowania w kwocie 90,00 zł, na którą złożyła się opłata od apelacji w kwocie 30,00 zł oraz wynagrodzenie reprezentującego powoda pełnomocnika w kwocie 60,00 zł, obliczone w oparciu o § 12 ust. 1 pkt. 1 in fine w związku z § 6 pkt. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 r., poz. 490 ze zm.).