Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1261/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący – Sędzia SA – Maciej Dobrzyński /spr./

Sędzia SA – Edyta Jefimko

Sędzia SO del. – Joanna Zaporowska

Protokolant – st. sekr. sąd. Katarzyna Foltak

po rozpoznaniu w dniu 4 kwietnia 2013 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa Z. Z.

przeciwko Skarbowi Państwa - Ministrowi Skarbu Państwa

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 21 czerwca 2012 r. sygn. akt II C 99/12

1.  oddala apelację,

2.  odstępuje od obciążenia powódki obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego w postępowaniu apelacyjnym.

I ACa 1261/12

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 29 grudnia 2009 r. powódka Z. Z. wniosła o zasądzenie od Skarbu Państwa - Ministra Skarbu Państwa kwoty 500.000 EUR (w przeliczeniu na polską walutę 2.000.000 zł) tytułem odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu, którego doznała w związku z awarią elektrowni atomowej w C..

W odpowiedzi na pozew z dnia 9 kwietnia 2010 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2012 r. Sąd Okręgowy w Warszawie powództwo oddalił oraz nie obciążył powódki obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd I instancji oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych oraz rozważaniach prawnych:

W dniu 26 kwietnia 1986 r., w wyniku wybuchu wodoru z reaktora jądrowego bloku energetycznego nr 4 elektrowni atomowej w C. na terenie obecnej Ukrainy, doszło do wypadku jądrowego. Z danych podawanych obecnie wynika, że w wyniku awarii skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125.000 do 146.000 km 2 terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie. Skutki katastrofy najbardziej dotknęły terytorium Ukrainy, gdzie skażeniu uległo 9% obszaru kraju.

Powódka urodziła się 12 listopada 1937 r. Z karty informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 9 listopada 2009 r. wynika, że została przyjęta z powodu zawrotów głowy i zasłabnięcia z utratą przytomności. W wyniku badań stwierdzono nieznacznie podwyższone wartości ciśnienia tętniczego, obustronne osłabienie słuchu, żylaki kończyn dolnych, podwyższone stężenie TSH, zmiany naczyń bez upośledzenia przepływu, pojedynczy guzek w tarczycy. Stwierdzono, że w trakcie hospitalizacji stan pacjentki pozostawał stabilny, a zawroty głowy nie nawracały.

Sąd Okręgowy stwierdził, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Powódka nie wskazała podstawy prawnej dochodzonego roszczenia, jednak uznać należało, że opiera je na przepisach regulujących odpowiedzialność za czyny niedozwolone. Odpowiedzialność Skarbu Państwa z tego tytułu regulują art. 417 i n. k.c.

Zgodnie z art. 417 k.c. Skarb Państwa ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, zdefiniowanym jako „niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej". Przesłanką odpowiedzialności Skarbu Państwa jest bezprawność działania lub zaniechania, przy czym nie każde naruszenie prawa będzie stanowiło podstawę odpowiedzialności odszkodowawczej, ale jedynie takie, które stanowiło warunek konieczny powstania szkody i którego normalnym następstwem w danych okolicznościach jest powstanie szkody. Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej władz publicznych, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest zatem również ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego.

Art. 417 1 k.c. przewiduje również odpowiedzialność Skarbu Państwa w przypadku gdy szkoda została wyrządzona przez wydanie aktu normatywnego, przez wydanie prawomocnego orzeczenia lub ostatecznej decyzji, przez niewydanie orzeczenia lub decyzji, gdy obowiązek ich wydania przewiduje przepis prawa, przez niewydanie aktu normatywnego, którego obowiązek wydania przewiduje przepis prawa. Ponadto art. 417 2 k.c. przewiduje odpowiedzialność Skarbu Państwa, jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie.

Ponieważ powódka nie wskazała żadnych przesłanek mogących uzasadniać zastosowanie w sprawie art. 417 1 i art. 417 2 k.c. rozważenia wymagało, czy zachodziła podstawa odpowiedzialności Skarbu Państwa z art. 417 k.c.

Sąd I instancji uznał, że Z. Z. nie wykazała żadnych przesłanek odpowiedzialności Skarbu Państwa za katastrofę w C.. Przede wszystkim powódka nie wykazała związku przyczynowego między jej aktualnym stanem zdrowia, a zdarzeniem z 1986 roku. Zgłaszane przez powódkę dolegliwości nie stanowią najczęściej opisywanych w nauce skutków promieniowania. Komitet Naukowy Narodów Zjednoczonych ds. Skutków Promieniowania Atomowego ocenia, że poza wzrostem raka tarczycy nie zaobserwowano żadnego wzrostu zachorowań i zgonów na nowotwory złośliwe, które mogłyby być spowodowane promieniowaniem jonizującym. Wzrost zachorowań na raka tarczycy niektórzy przypisują poprawieniu się technicznych możliwości przeprowadzania badań. Ryzyko zachorowania na białaczkę, będące jednym z większych zagrożeń, nie uległo podwyższeniu, nawet wśród członków ekip ratowniczych. Także badania polskiego Instytutu Onkologii pokazały, że po roku 1986 nie zwiększyła się liczba zachorowań na nowotwory tarczycy i białaczki w Polsce. Ponadto z aktualnie ukazujących się publikacji dotyczących katastrofy w C. wynika, że wzrost promieniowania po katastrofie, był na terenie Polski niewielki (średnia dawka na całe ciało jaką otrzymał średnio mieszkaniec Polski w wyniku awarii czarnobylskiej w ciągu roku od awarii wyniosła 0,3 mSv, a przewidywana dawka jaką otrzyma w ciągu 70 lat 0,9 mSv, w tym czasie dawka promieniowania naturalnego wyniesie około 170 mSv – tak: W. Trojanowski, L. Dobrzyński, E. D., A. Strupczewski: W 20-tą rocznicę awarii Czarnobylskiej elektrowni jądrowej. Instytut Problemów Jądrowych, 2006). Powódka nie złożyła wniosków dowodowych w celu wykazania, że poziom promieniowania w Polsce był szkodliwy dla zdrowia i wpłynął na pogorszenie się jej stanu. Powódka nie złożyła również żadnych wniosków dowodowych w celu wykazania, że jej dolegliwości są - chociażby w części - wynikiem wybuchu jądrowego w C. i związanego z nim promieniowania. Nawet jednak gdyby uznać, że część dolegliwości powódki jest wynikiem tej katastrofy, to i tak powódka nie wskazała na czym polegała ewentualnie bezprawność działania pozwanego w związku z tym zdarzeniem.

Sąd I instancji wskazał, że władze PRL nie miały żadnego wpływu na powstanie i przebieg tego zdarzenia. Nie miały także wpływu na brak informacji o wybuchu ze strony władz ZSRR. Z powszechnie dostępnych informacji wynika, że w początkowej fazie informacja o katastrofie była ukrywana przez władze ZSRR. W dniu 28 kwietnia 1986 r., dwa dni po katastrofie, o godz. 5 ( 33) stacja monitoringu radiacyjnego Służby Pomiaru Skażeń Promieniotwórczych w M. zarejestrowała aktywność izotopów promieniotwórczych w powietrzu ponad pół miliona razy większą, niż normalnie. O 9 ( 00) informację przekazano do Centralnego Laboratorium Ochrony Radiologicznej (CLOR) w W., które o godz. 10 ( 00) ogłosiło alarm. Początkowo polscy naukowcy przypuszczali, że gdzieś nastąpiła eksplozja atomowa. Jednak analiza promieniotwórczych zanieczyszczeń jednoznacznie wskazywała, że ich źródłem może być tylko pożar reaktora atomowego. O godz. 18 ( 00) specjaliści dowiedzieli się z radia BBC, że chodzi o C.. W nocy z 28/29 kwietnia 1986 r. CLOR przedstawiło władzom propozycje ochrony ludności, której istotnym punktem było podanie dużej dawki jodu w celu zablokowania wchłaniania radioaktywnego izotopu jodu 131I, kumulującego się w tarczycy i mogącego doprowadzić do rozwoju nowotworu tego narządu. Wobec niedostępności tabletek jodowych, podjęto niekonwencjonalną decyzję o wykorzystaniu w tym celu płynu Lugola, czyli wodnego roztworu jodku potasu i pierwiastkowego jodu (informacje powszechnie znane). W dniu 29 kwietnia 1986 r. po całonocnych obradach członkowie Biura Politycznego KC PZPR i rządu powołali Komisję Rządową, która o godz. 11 ( 00) podjęła decyzję o podaniu płynu Lugola dzieciom i młodzieży w 11 województwach północno-wschodnich, nad którymi przeszła radioaktywna chmura. Akcja rozpoczęła się tego samego dnia wieczorem. W ciągu 24h jod podano ok. 75% populacji dzieci w tym rejonie. W dniu 29 kwietnia 1986 r. akcję rozszerzono na cały kraj. W ciągu kilkudziesięciu godzin stabilny jod podano 18,5 mln osób, w znacznej większości dzieciom do 17 roku życia. Postanowiono wstrzymać wypas bydła na łąkach i zalecono podawanie dzieciom mleka w proszku lub mleka skondensowanego, a także nie spożywanie świeżych owoców, warzyw, jarzyn i grzybów, wody deszczowej i stopionego śniegu. Mleko od krów wypasanych w dniach wcześniejszych przeznaczono do przerobu.

Sąd Okręgowy zauważył, że z dostępnych obecnie danych wynika, iż władze PRL również nie wiedziały o katastrofie, informację powzięły od polskich naukowców, a decyzję o podaniu płynu Lugola (co jest aktualnie oceniane jako działanie zbędne) podjęły na drugi dzień po tym, jak się dowiedziały o wzroście promieniowania.

Powódka nie wykazała w toku postępowania ani tego, że władze powzięły wiadomość o katastrofie wcześniej, ani tego, że miały możliwość (gdyby nawet uznać, że promieniowanie przekraczało niegroźny dla zdrowia poziom oraz, że aktualny stan zdrowia powódki jest, co najmniej w części, wynikiem napromieniowania) podjęcia jakichkolwiek działań, które mogły zapobiec ewentualnym skutkom katastrofy i mimo to działań tych nie podjęły. Tak więc - nawet w przypadku wykazania, że promieniowanie było szkodliwe dla zdrowia, a władze wiedziały o katastrofie znacznie wcześniej, konieczne byłoby jeszcze wykazanie jakie działania mogły zostać (a nie zostały) podjęte w celu zminimalizowania skutków katastrofy. Powódka nie złożyła wniosków dowodowych w celu wykazania jakich ewentualnie działań, mogących zminimalizować skutki katastrofy, nie podjęto.

Mając powyższe na względzie Sąd I instancji uznał, że Z. Z. nie wykazała również przesłanki bezprawności, rozumianej jako naruszenie przez władzę publiczną przepisów prawa.

W konsekwencji Sąd Okręgowy orzekł o oddaleniu powództwa, a o kosztach postępowania rozstrzygnął na podstawie art. 102 k.p.c., mając na względzie, że powódka jest osobą starszą, schorowaną, utrzymującą się z niewielkiej emerytury.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego złożyła powódka, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1/ naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii biegłych z zakresu onkologii, okulistyki i chorób wewnętrznych z urzędu, co doprowadziło do błędnego ustalenia, że jej stan zdrowia nie ma związku ze zdarzeniami opisanymi w treści pozwu i w rezultacie oddalenie powództwa;

2/ naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez niedopuszczenie z urzędu dowodu polegającego na przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłych z zakresu onkologii, okulistyki i chorób wewnętrznych na okoliczność ustalenia czy rozstrój zdrowia nie jest skutkiem napromieniowania, mimo iż w świetle ustalonych okoliczności faktycznych konieczność przeprowadzenia takiego dowodu wydawała się być oczywista.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o uchylenie wyroku w części oddalającej powództwo i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację z dnia 20 września 2012 r. strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od powódki na rzecz Skarbu Państwa - Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powódki była bezzasadna.

Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne w przedmiocie wystąpienia w dniu 26 kwietnia 1986 r. katastrofy w elektrowni jądrowej w C. na terenie obecnej Ukrainy (w chwili zdarzenia na terenie ZSRR) oraz stwierdzonego w listopadzie 2009 r. stanu zdrowia powódki były prawidłowe i zostały również przyjęte przez Sąd Apelacyjny. Ustalenia te nie zostały zakwestionowane w apelacji, natomiast strona powodowa postawiła Sądowi Okręgowemu zarzut naruszenia art. 232 k.p.c. poprzez zaniechanie przeprowadzenia z urzędu dowodu z opinii biegłych lekarzy z zakresu onkologii, okulistyki i chorób wewnętrznych w celu ustalenia czy zdarzenia opisane w pozwie wpłynęły na stan zdrowia powódki, w szczególności czy rozstrój zdrowia nie jest skutkiem napromieniowania.

W okolicznościach przedmiotowej sprawy powyższy zarzut - niezależnie od tego, czy sam w sobie był zasadny, czy też nie - nie miał znaczenia dla jej rozstrzygnięcia. Podstawową kwestią w sprawie było to, czy Skarbowi Państwa można było postawić zarzut bezprawności działania (zaniechania), z którym to działaniem (zaniechaniem) powódka łączyła poniesioną przez siebie szkodę w postaci rozstroju zdrowia.

Przede wszystkim zauważyć należało, że awaria miała miejsce w elektrowni jądrowej, która znajdowała się na terenie innego państwa, zatem na terytorium nie podlegającym w jakimkolwiek zakresie jurysdykcji Państwa Polskiego. Nie można było zatem przypisać jakiejkolwiek odpowiedzialności Skarbowi Państwa za sam wypadek jądrowy - jego powstanie i przebieg. Na rozprawie w dniu 21 czerwca 2012 r. strona powodowa podniosła również, że ówczesne władze nie poinformowały społeczeństwa, że doszło do awarii. Sąd Okręgowy, opierając się na powszechnie dostępnych informacjach, wskazał jednak, że to władze ZSRR w początkowej fazie ukrywały informację o katastrofie w C., a władze polskie o zwiększonej aktywności izotopów promieniotwórczych dowiedziały się od polskich służb zajmujących się monitoringiem radiacyjnym, a po potwierdzeniu informacji o awarii w C. podjęły decyzję o podaniu jodu (tzw. płyn Lugola), w pierwszym rzędzie ludności województw północno-wschodnich. Powódka tych okoliczności w apelacji nie zakwestionowała, nie było zatem podstaw do przypisania funkcjonariuszom Państwa Polskiego odpowiedzialności za bezprawne ukrywanie przed społeczeństwem informacji o katastrofie w elektrowni atomowej i tym samym narażenie na utratę zdrowia.

Zauważyć należało, że opisywane zdarzenia miały miejsce w kwietniu 1986 r., zatem zarówno przed zmianą art. 417 k.c. wprowadzoną ustawą z dnia 17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 162, poz. 1692 ze zm.), jak i przed wejściem w życie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r., co nastąpiło z dniem 17 października 1997 r.

Obowiązujący wówczas art. 417 k.c. dotyczący odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkodę wyrządzoną przez funkcjonariusza państwowego przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, uzależniał odpowiedzialność odszkodowawczą Skarbu Państwa również od winy funkcjonariusza państwowego, a nie tylko od niezgodności jego działania (zaniechania) z prawem.

W kontekście opisanych powyżej zdarzeń nie ulega wątpliwości, że strona powodowa nie wykazała zarówno bezprawności, jak i zawinienia w działaniach (zaniechaniach) funkcjonariuszy Skarbu Państwa, co wyłączało odpowiedzialność Skarbu Państwa na podstawie art. 417 k.c. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 września 2004 r. – vide art. 5 ustawy nowelizującej z dnia 17 czerwca 2004 r.).

W tej sytuacji nie było potrzeby rozważania dalszych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, tj. szkody oraz związku przyczynowego pomiędzy szkodą a zarzucanymi funkcjonariuszom Skarbu Państwa działaniami (zaniechaniami). Jak już powyżej była o tym mowa, nie miały zatem wpływu na rozstrzygnięcie sprawy ewentualne dowody, których nieprzeprowadzenie z urzędu strona powodowa zarzuciła Sądowi Okręgowemu w apelacji.

Na marginesie zauważyć należało, że gdyby nawet powódce przysługiwało roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, to uległoby ono przedawnieniu - zatem skuteczny byłby podniesiony przez stronę pozwaną w odpowiedzi na pozew zarzut przedawnienia.

Do dnia 9 sierpnia 2007 r. obowiązywał art. 442 k.c., który w § 1 zdanie 2 stanowił, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym w każdym przypadku przedawnia się z upływem lat dziesięciu od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. W niniejszej sprawie art. 442 k.c. znajduje zastosowanie z uwagi na treść art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 80, poz. 538), według którego do roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym, powstałych przed dniem wejścia w życie ustawy, a według przepisów dotychczasowych w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art. 442 1 k.c.

Stosując dziesięcioletni termin przedawnienia wynikający z art. 442 § 1 zdanie 2 k.c. uznać należało, że ewentualne roszczenie odszkodowawcze powódki przedawniło się w kwietniu 1996 r., zatem zarówno przed wejściem w życie art. 442 1 k.c. (10 sierpnia 2007 r.), jak i Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (17 października 1997 r.).

Mając powyższe na względzie, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania orzeczono w oparciu o art. 102, art. 108 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., uznając, że z uwagi na sytuację materialna i osobistą powódki należało odstąpić od obciążania jej kosztami postępowania apelacyjnego. Zła sytuacja materialna Z. Z. została potwierdzona przyznaniem jej zwolnienia od kosztów sądowych w całości. Powódka jest nadto osobą w podeszłym wieku, o złym stanie zdrowia, zajmuje się niepełnosprawną córką.